Darmowy fragment publikacji:
#
#
7
#
5
2
#
a
S
U
Z
P
U
k
1
B
V
C
1
W
a
X
J
0
d
W
F
s
b
w
=
=
100
95
75
25
5
0
100
95
75
25
5
0
communicare
Jacques Le Goff wielki historyk francuski, mediewista, wsp(cid:243)‡tw(cid:243)rca s‡awnej
szko‡y (cid:132)Annales(cid:148),
i historii
mentalno(cid:156)ci. Wszechstronny znawca historii Europy, tw(cid:243)rca oryginalnej historii
kultury, znakomity pisarz i popularyzator.
jeden z pionier(cid:243)w antropologii historycznej
(1966 i 1997),
Narodziny czy(cid:156)(cid:230)ca
(1997),
Autor ponad dwudziestu ksi„¿ek, wielu przet‡umaczonych na jŒzyk polski, m.in.:
Inteligencja w wiekach (cid:156)rednich
Kultura (cid:156)redniowiecznej Europy
Sakiewka i ¿ycie. Gospodarka i religia w (cid:156)redniowieczu
(1970, 1995, 2002),
(1997),
(1995),
(cid:140)wiŒty Ludwik
Apogeum
(2001),
chrze(cid:156)cijaæstwa
Historia cia‡a
(2003),
w (cid:156)redniowieczu
(2006, wsp(cid:243)‡autor: Nicolas Truong), a tak¿e tom(cid:243)w zbiorowych,
kt(cid:243)rych by‡
inspiratorem i redaktorem (w tym ca‡ej serii ksi„¿ek (cid:132)Tworzenie
Europy(cid:148)).
(cid:140)wiat (cid:156)redniowiecznej wyobra(cid:159)ni
(cid:140)wiŒty Franciszek z Asy¿u
W poszukiwaniu (cid:156)redniowiecza
(2005),
(2001),
Historia i pamiŒ(cid:230)
W ksi„¿ce
Le Goff przedstawia w‡asne idee oraz inne
wsp(cid:243)‡czesne koncepcje historii. Pisze o teorii historii i historii historii, wpisuj„c
ich problematykŒ w dzieje spor(cid:243)w ideowych i naukowych. Poszukuje ci„g‡o(cid:156)ci
i podobieæstw w przemianach wiedzy historycznej (cid:150) od staro¿ytno(cid:156)ci
po nowo¿ytno(cid:156)(cid:230), w ca‡ych dziejach cywilizacji.
Ksi„¿ka ta wyprzedzi‡a jedn„ z najwa¿niejszych wsp(cid:243)‡czesnych dyskusji
o pamiŒci
tej nadal uczestniczy i przyczynia siŒ do
lepszego rozumienia samej historii.
i historii. W dyskusji
(cid:132)Bez Jacques‘a Le Goffa nie spos(cid:243)b wyobrazi(cid:230) sobie nowoczesnej
historiografii
to
w interesuj„cy spos(cid:243)b, dbaj„c o to, by odbiorc„ jego ksi„¿ek sta‡ siŒ ka¿dy
zainteresowany histori„, a nie tylko profesjonalny historyk(cid:148)
[...], nie tylko pisze o rzeczach fascynuj„cych, ale czyni
.
WstŒp do wydania polskiego
www.wuw.pl
Jacques Le Goff
Historia i pamiec,
e
r
a
c
i
n
u
m
m
o
c
J
a
c
q
u
e
s
L
e
G
o
f
f
H
i
s
t
o
r
i
a
i
p
a
m
e
c
i
100
95
75
25
5
0
100
95
75
25
5
0
Historia i pamiec,
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
communicare
historia i kultura
seria pod redakcją naukową Andrzeja Mencwela
ostatnio ukazały się:
Marta Rakoczy, Słowo – działanie – kontekst. O etnografi cznej koncepcji języka
Bronisława Malinowskiego
Agnieszka Karpowicz, Proza życia. Mowa, pismo, literatura (Białoszewski,
Stachura, Nowakowski, Anderman, Redliński, Schubert)
Jack Goody, Mit, rytuał, oralność
Paul Connerton, Jak społeczeństwa pamiętają
Rigels Halili, Naród i jego pieśni. Rzecz o oralności, piśmienności i epice ludowej
wśród Albańczyków i Serbów
Jack Goody, Logika pisma a organizacja społeczeństwa
Paweł Majewski, Pismo, tekst, literatura. Praktyki piśmienne starożytnych Greków
i matryca pamięci kulturowej Europejczyków
Jack Goody, Człowiek, pismo, śmierć. Rozmowy z Pierrem-Emmanuelem Dauzat
Aleida Assmann, Między historią a pamięcią. Antologia
Lucien Febvre, Henri-Jean Martin, Narodziny książki
Roy Harris, Racjonalność a umysł piśmienny
Aleksandra Jakóbczyk-Gola, Akt pamięci. Tradycja akatystowa w kontekście
form pamięci
Jacques Le Goff, Historia i pamięć
Jan Assmann, Pamięć kulturowa. Pismo, zapamiętywanie i polityczna tożsamość
w cywilizacjach starożytnych
Anna Wierzbicka, Słowa klucze. Różne języki – różne kultury
Hanna Jurkowska, Pamięć sentymentalna. Praktyki pamięci w kręgu Towarzystwa
Warszawskiego Przyjaciół Nauk i w Puławach Izabeli Czartoryskiej
Olga Kaczmarek, Inaczej niż pisać. Lèvinas i antropologia postmodernistyczna
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
2 str Historia i pamiec.indd 1
5/25/16 5:25 PM
Jacques Le Goff
,
Historia i pamiec
przek‡ad
Anna Gronowska
Joanna Stryjczyk
wstŒp
Pawe‡ Rodak
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
6OJKHOCE=K
=?GKAIA/BB0EIJEHAAJ EHAÉ@EJEI/=E=H@
+FOHECDJ O
@EJEI/=E=H@ =2HA@M(cid:127)@MO@=E=BH=?KIEAC
=?GKAIA/BB5JHE=AAHE=/EKE-E=K@E
+FOHECDJ O
-E=K@E
4A?AAJ
=?A*==IEAME?
2HAJ=@EEIJHOJOJKMA
=K 4=KI=5KI?AMIE
4A@=JHFHM=@ ?O
=HE=4=M*HE=HA
4A@=JH
=C@=A=2KJ=
4A@=?=JA?DE?=
2=MA5E=JMIE
HAJ=
=E=6OIEAME?
5=@E==EA
HOIJB*EAI=C=
+FOHECDJ O9O@=ME?JM=7EMAHIOJAJK9=HI=MIEAC
ISBN 978-83-235-2662-9 (PDF)
15* ! !#! #
© Copyright by Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego 2007
9O@=ME?JM=7EMAHIOJAJK9=HI=MIEAC
9=HI=M=KMOME=J
Pierwsze wydanie: Warszawa 2007
DJJFMMMMKMFA=EMKM(KMA@KF
Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego
IE™C=HE=1JAHAJM=DJJFMMMMKMFIEAC=HE=
00-497 Warszawa, ul. Nowy Świat 4
e-mail: wuw@uw.edu.pl
Księgarnia internetowa: www.wuw.pl
Wydanie 1, dodruk 2, Warszawa 2016
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
4 str Historia i pamiec.indd 2
5/25/16 5:43 PM
Spis tre(cid:156)ci
WstŒp do wydania polskiego
Historia wobec pamiŒci .......................................................................
7
Przedmowa do wydania francuskiego ..................................................... 25
Przedmowa do wydania w‡oskiego z roku 1986 ..................................... 31
Rozdzia‡ I. Relacja przesz‡o(cid:156)(cid:230)/tera(cid:159)niejszo(cid:156)(cid:230) .......................................... 41
1. Opozycja przesz‡o(cid:156)(cid:230)/tera(cid:159)niejszo(cid:156)(cid:230) w psychologii ....................... 43
2. Relacja przesz‡o(cid:156)(cid:230)/tera(cid:159)niejszo(cid:156)(cid:230) w (cid:156)wietle jŒzykoznawstwa ...... 45
3. Relacja przesz‡o(cid:156)(cid:230)/tera(cid:159)niejszo(cid:156)(cid:230) w my(cid:156)li nieoswojonej .............. 48
4. Refleksje og(cid:243)lne o relacji przesz‡o(cid:156)(cid:230)/tera(cid:159)niejszo(cid:156)(cid:230)
w (cid:156)wiadomo(cid:156)ci historycznej .......................................................... 50
5. Rozw(cid:243)j relacji przesz‡o(cid:156)(cid:230)/tera(cid:159)niejszo(cid:156)(cid:230) w my(cid:156)li europejskiej
od greckiej staro¿ytno(cid:156)ci do wieku XIX ....................................... 53
6. Wiek XX miŒdzy obsesj„ przesz‡o(cid:156)ci, histori„ w tera(cid:159)niejszo(cid:156)ci
a fascynacj„ przysz‡o(cid:156)ci„ ............................................................... 58
Rozdzia‡ II. Stary, staro¿ytny (dawny)/nowoczesny ............................... 65
1. Zestawienie charakterystyczne dla Zachodu i dwuznaczne .......... 65
2. Istota problemu tkwi po stronie nowoczesnego ............................ 66
3. Ambiwalencja okre(cid:156)lenia staro¿ytny (dawny): antyk grecko-
-rzymski i inne staro¿ytno(cid:156)ci ......................................................... 68
4. Nowoczesny i jego konkurenci (cid:151) nowoczesny i nowo(cid:156)(cid:230),
nowoczesny i postŒp ...................................................................... 71
5. Staro¿ytny, stary (dawny)/nowoczesny, nowo¿ytny i historia:
spory staro¿ytnik(cid:243)w z nowo¿ytnikami w Europie
preindustrialnej (VI(cid:150)XVIII wiek) .................................................. 72
6. Relacja staro¿ytny (dawny)/nowoczesny i historia: modernizm,
modernizacja, nowoczesno(cid:156)(cid:230) (XIX(cid:150)XX wiek) ............................. 78
Modernizm ..................................................................................... 78
Modernismo .............................................................................. 79
Modernizm ................................................................................ 79
Styl modernistyczny (Modern Style) ......................................... 81
Modernizacja ................................................................................. 84
Nowoczesno(cid:156)(cid:230) ................................................................................ 88
7. Dziedziny modernizmu .................................................................. 90
5
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
8. Warunki historyczne rozpoznania nowoczesno(cid:156)ci ........................ 96
9. Paradoksy nowoczesno(cid:156)ci .............................................................. 98
Rozdzia‡ III. PamiŒ(cid:230) ................................................................................. 101
1. PamiŒ(cid:230) etniczna ............................................................................. 106
2. Rozkwit pamiŒci, od oralno(cid:156)ci do pisma, od prehistorii
do antyku ........................................................................................ 109
3. PamiŒ(cid:230) w (cid:156)redniowiecznej Europie ............................................... 121
4. PostŒpy pamiŒci pisanej i figuratywnej od renesansu do naszych
czas(cid:243)w ............................................................................................ 136
5. Wsp(cid:243)‡czesne przemiany pamiŒci ................................................... 146
6. Podsumowanie: stawka pamiŒci .................................................... 155
Rozdzia‡ IV. Historia ................................................................................ 158
1. Paradoksy i niejednoznaczno(cid:156)ci historii ........................................ 164
Historia (cid:150) nauka o przesz‡o(cid:156)ci czy (cid:132)ka¿da historia jest histori„
wsp(cid:243)‡czesn„(cid:148)? .......................................................................... 164
Wiedza i w‡adza: obiektywizm i manipulacja przesz‡o(cid:156)ci„ ........... 170
Niepowtarzalne i uniwersalne: uog(cid:243)lnienia i prawid‡owo(cid:156)ci
historii ....................................................................................... 176
Kochajcie to, czego nigdy nie ujrzycie dwa razy ..................... 176
2. Mentalno(cid:156)(cid:230) historyczna: ludzie i przesz‡o(cid:156)(cid:230) ................................. 191
3. Filozofia historii ............................................................................. 223
4. Historia jako nauka: rzemios‡o historyka ...................................... 253
5. Historia dzisiejsza .......................................................................... 274
Bibliografia po‡„czona z dodatkiem bibliograficznym ............................ 295
6
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
WstŒp do wydania polskiego
Historia wobec pamiŒci
Jacques Le Goff jest dobrze znany polskiemu czytelnikowi.
W ostatnich kilku latach tylko w jednej serii wydawnictwa (cid:132)Czytel-
nik(cid:148) ukaza‡y siŒ cztery jego ksi„¿ki: (cid:140)wiŒty Franciszek z Asy¿u (2001),
Apogeum chrze(cid:156)cijaæstwa (2003), W poszukiwaniu (cid:156)redniowiecza
(2005), Historia cia‡a w (cid:156)redniowieczu (2006). Wszystkie zosta‡y
po(cid:156)wiŒcone tej samej epoce. Jacques Le Goff jest bowiem przede
wszystkim mediewist„, jednym z najwybitniejszych badaczy (cid:156)rednio-
wiecza w XX i na pocz„tku XXI stulecia. A tak¿e jednym z najpra-
cowitszych. Francuski historyk, obchodz„cy w roku 2004 swoje
osiemdziesiŒciolecie, jest dzisiaj autorem ponad dwudziestu ksi„¿ek
oraz inspiratorem i redaktorem takiej samej liczby wa¿nych tom(cid:243)w
zbiorowych (w tym ca‡ej serii (cid:132)Tworzenie Europy(cid:148)1). Aby uzupe‡ni(cid:230)
listŒ tytu‡(cid:243)w wydanych po polsku, nale¿y wymieni(cid:230) jeszcze nastŒpu-
j„ce pozycje: Inteligencja w wiekach (cid:156)rednich (1966 i 1977), Kultu-
ra (cid:156)redniowiecznej Europy (1970, 1995, 2002), Sakiewka i ¿ycie. Go-
spodarka i religia w (cid:156)redniowieczu (1995), Narodziny czy(cid:156)(cid:230)ca (1997),
(cid:140)wiat (cid:156)redniowiecznej wyobra(cid:159)ni (1997), (cid:140)wiŒty Ludwik (2001).
Zaiste imponuj„ca lista! Tak wielk„ liczb„ przet‡umaczonych na
jŒzyk polski pozycji nie mo¿e siŒ poszczyci(cid:230) ¿aden inny wsp(cid:243)‡czes-
ny historyk, nie tylko francuski. Istniej„ trzy najwa¿niejsze tego przy-
czyny. O pierwszej by‡a ju¿ mowa: wybitno(cid:156)(cid:230). Bez Jacques a Le Goffa
nie spos(cid:243)b wyobrazi(cid:230) sobie nowoczesnej historiografii, nie tylko je-
(cid:156)li chodzi o ujŒcie (cid:156)redniowiecza, ale w og(cid:243)le o sam spos(cid:243)b upra-
1 Jest to miŒdzynarodowa seria ksi„¿ek wydawanych jednocze(cid:156)nie we Francji,
Hiszpanii, Niemczech, Wielkiej Brytanii i W‡oszech, a nastŒpnie w innych krajach,
kt(cid:243)ra (cid:132)ma na celu zaprezentowanie procesu powstawania nowoczesnej Europy
z uwzglŒdnieniem zar(cid:243)wno moment(cid:243)w jej chwa‡y, jak i trudnego dziedzictwa prze-
sz‡o(cid:156)ci(cid:148) (J. Le Goff). W Polsce do tej pory ukaza‡o siŒ sze(cid:156)(cid:230) ksi„¿ek z tej serii.
7
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
wiania historii jako nauki. Polskie t‡umaczenia Le Goffa (cid:156)wiadcz„
o tym, ¿e w(cid:156)r(cid:243)d polskich historyk(cid:243)w istnieje zapotrzebowanie na kon-
takt z tymi nowymi ujŒciami historii, a tak¿e o zainteresowaniu czy-
telnik(cid:243)w2. Oddzia‡ywanie by‡o zreszt„ obustronne, gdy¿ to w‡a(cid:156)nie
polscy historycy (zw‡aszcza mediewi(cid:156)ci) odegrali znacz„c„ rolŒ
w przemianach sposobu uprawiania historii w drugiej po‡owie XX
wieku, co Le Goff wielokrotnie podkre(cid:156)la.
W ten spos(cid:243)b docieramy do drugiej przyczyny popularno(cid:156)ci u nas
Jacques a Le Goffa (cid:150) jego rozlicznych, osobistych i zawodowych,
rodzinnych i przyjacielskich wiŒzi z Polsk„. W jednej z ksi„¿ek, w kt(cid:243)-
rej Le Goff opowiada o swoim ¿yciu, znalaz‡ siŒ osobny podrozdzia‡
zatytu‡owany Odkrycie Polski3. Odkrycie to nast„pi‡o w roku 1959,
kiedy ten w(cid:243)wczas trzydziestopiŒcioletni francuski naukowiec po raz
pierwszy przyjecha‡ do Polski. W nastŒpnych latach by‡ jeszcze w na-
szym kraju dwukrotnie, a pobyty te zaowocowa‡y kontaktami z pol-
skimi historykami, miŒdzy innymi blisk„ przyja(cid:159)ni„ z Bronis‡awem
Geremkiem i Witoldem Kul„, oraz poznaniem przysz‡ej ¿ony Hanny
Dunin-W„sowicz, z kt(cid:243)r„ Jacques Le Goff prze¿y‡ wsp(cid:243)lnie ponad
czterdzie(cid:156)ci lat4. Od dawna ju¿ autor Kultury (cid:156)redniowiecznej Euro-
py m(cid:243)wi o sobie, ¿e jest polonofilem. Z tego te¿ wzglŒdu nie odma-
wia polskim naukowcom i dziennikarzom spotkaæ, rozm(cid:243)w i wywia-
d(cid:243)w, w kt(cid:243)rych opowiada o swoich pracach historycznych i komen-
tuje bie¿„ce wydarzenia. Ja r(cid:243)wnie¿ (cid:150) tu pozwolŒ sobie na dygresjŒ
osobist„ (cid:150) mia‡em zaszczyt go(cid:156)ci(cid:230) w mieszkaniu przy Rue de Thion-
ville, by przeprowadzi(cid:230) z Jacques em Le Goffem rozmowŒ o prze-
mianach w sposobie uprawiania historii w XX wieku5.
Trzeci„ przyczyn„, dla kt(cid:243)rej ksi„¿ki Le Goffa s„ chŒtnie wyda-
wane i znajduj„ czytelnik(cid:243)w, jest otwarcie ich autora na wsp(cid:243)‡czes-
ne obiegi informacji i popularyzacji wiedzy. Francuski historyk nie
do(cid:156)(cid:230), ¿e pisze o rzeczach fascynuj„cych, to jeszcze czyni to w inte-
2 Na marginesie mo¿na wyrazi(cid:230) ¿al, ¿e w niepor(cid:243)wnanie mniejszym stopniu doty-
czy‡o to historii nowo¿ytno(cid:156)ci (XVI(cid:150)XVIII w.) i wsp(cid:243)‡czesno(cid:156)ci (XIX(cid:150)XX w.), gdzie
kontakty, inspiracje, zapo¿yczenia i t‡umaczenia by‡y o wiele rzadsze.
3 Zob. J. Le Goff, Une vie pour l’histoire. Entretiens avec Marc Heurgon, Paris
1996, s. 130(cid:150)139.
4 Hanna Le Goff, z domu Dunin-W„sowicz, zmar‡a w Pary¿u 11 grudnia 2004 roku.
5 Rozmowa ta znajdzie siŒ w ksi„¿ce obejmuj„cej piŒ(cid:230) rozm(cid:243)w z francuskimi hu-
manistami MiŒdzy histori„, antropologi„ a literatur„, kt(cid:243)ra uka¿e siŒ nak‡adem Wy-
dawnictw Uniwersytetu Warszawskiego w serii (cid:132)Communicare. Historia i kultura(cid:148).
8
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
resuj„cy spos(cid:243)b, dbaj„c o to, by odbiorc„ jego ksi„¿ek by‡ nie tyl-
ko profesjonalny historyk, ale te¿ ka¿dy zainteresowany histori„.
Temu s‡u¿y te¿ popularyzacja historii przez prasŒ, radio, film, tele-
wizjŒ. Jacques Le Goff od ponad czterdziestu lat prowadzi we fran-
cuskim radio (cid:132)France Culture(cid:148) program Les lundis de l histoire,
w kt(cid:243)rym omawia najnowsze ksi„¿ki historyczne po(cid:156)wiŒcone (cid:156)re-
dniowieczu i staro¿ytno(cid:156)ci. Jest te¿ autorem dwu ksi„¿ek dla dzie-
ci: Historia Europy dla dzieci (2004) oraz Le Moyen ´ge expliquØ
aux enfants (2006).
Wr(cid:243)(cid:230)my zatem do ksi„¿ek Jacques a Le Goffa. Spo(cid:156)r(cid:243)d wci„¿ nie-
prze‡o¿onych na jŒzyk polski warto jeszcze wymieni(cid:230) dwie pozycje:
Pour un autre Moyen ´ge. Temps, travail et culture en Occident: 18
essais (1977) (cid:150) zbi(cid:243)r tekst(cid:243)w, kt(cid:243)ry najszerzej prezentuje spos(cid:243)b ujŒ-
cia (cid:156)redniowiecza przez Le Goffa, oraz Histoire et mØmoire (1988) (cid:150)
ksi„¿kŒ bŒd„c„ zbiorem rozpraw dotycz„cych nie okre(cid:156)lonego wycin-
ka przesz‡o(cid:156)ci, ale sposob(cid:243)w my(cid:156)lenia o historii i jej uprawiania.
T‡umaczenie tej drugiej ksi„¿ki ukazuje siŒ w‡a(cid:156)nie po polsku.
Mo¿na powiedzie(cid:230), ¿e nastŒpuje to w sam„ porŒ, gdy¿ dzi(cid:156) dyskusje
zwi„zane ze sposobem uprawiania historii, relacjami miŒdzy histori„
a kultur„, histori„ a teori„ medi(cid:243)w z jednej strony oraz histori„ i po-
lityk„, histori„ i przemianami pamiŒci zbiorowej, miejscem historii
w spo‡eczeæstwie (cid:150) z drugiej, s„ r(cid:243)wnie wa¿ne i r(cid:243)wnie ciekawe jak
samo uprawianie historii. Pracy historyka zawsze towarzyszy‡a re-
fleksja o historii, dzi(cid:156) jednak znaczenie tej refleksji wydaje siŒ wa¿-
niejsze ni¿ kiedykolwiek. Dlatego te¿ dzi(cid:156) niemal ka¿dy historyk jest
tak¿e teoretykiem historii. Wobec zmian w obrŒbie uprawianej przez
niego dyscypliny, a tak¿e zmian w jej relacjach ze (cid:156)wiatem zewnŒtrz-
nym, dotycz„cych jej statusu, przedmiotu i stoj„cych przed ni„ za-
daæ, ¿aden historyk nie mo¿e pozosta(cid:230) obojŒtny. Odnosi siŒ to tak¿e
do Jacques a Le Goffa, czego wyrazem jest Historia i pamiŒ(cid:230).
*
Cztery teksty, kt(cid:243)re sk‡adaj„ siŒ na ksi„¿kŒ Historia i pamiŒ(cid:230), by‡y
pierwotnie pisane jako artyku‡y do Encyklopedii wydawanej przez
w‡oskie wydawnictwo Einaudi w latach 1977(cid:150)1982. Czas powstania
tych tekst(cid:243)w (cid:150) lata siedemdziesi„te XX wieku (cid:150) ma tu istotne zna-
czenie. Wtedy bowiem, mniej wiŒcej od roku 1965, we francuskiej
i nie tylko francuskiej historiografii, dokonywa‡y siŒ wa¿ne zmiany,
kt(cid:243)re ostatecznie doprowadzi‡y do wy‡onienia siŒ (cid:132)historii kultury
9
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
rozumianej jako historia przeobra¿eæ og(cid:243)‡u wytwor(cid:243)w cz‡owieka(cid:148)6.
Jacques Le Goff by‡ jednym z najwa¿niejszych tw(cid:243)rc(cid:243)w tego nowe-
go podej(cid:156)cia do historii.
Warto podkre(cid:156)li(cid:230), ¿e w przemianie tej niemal r(cid:243)wnie istotn„ rolŒ
co historycy odegrali wydawcy. We W‡oszech by‡o to w‡a(cid:156)nie wy-
dawnictwo Einaudi, we Francji przede wszystkim Gallimard,
a w pewnym stopniu tak¿e Seuil i Flammarion. U Gallimarda w 1965 ro-
ku rozpocz„‡ pracŒ Pierre Nora, kt(cid:243)ry wkr(cid:243)tce stworzy‡ trzy wa¿ne
serie wydawnicze: (cid:132)Bibliothèque des sciences humaines(cid:148) (1966),
(cid:132)TØmoins(cid:148) (1967) oraz (cid:132)Bibliothèque des histoires(cid:148) (1971). W kreo-
waniu tej ostatniej serii pomaga‡ mu Jacques Le Goff. To w niej
uka¿„ siŒ p(cid:243)(cid:159)niej jego cztery wa¿ne ksi„¿ki: Pour un autre Moyen
´ge (O nowe (cid:156)redniowiecze), Narodziny czy(cid:156)(cid:230)ca, (cid:140)wiat (cid:156)rednio-
wiecznej wyobra(cid:159)ni i (cid:140)wiŒty Ludwik. Wcze(cid:156)niej jednak Pierre Nora
zaproponuje Le Goffowi wsp(cid:243)lne zredagowanie ksi„¿ki o nowych
orientacjach w historiografii, co ten ostatni rozwinie do postaci ob-
szernej, trzytomowej publikacji zatytu‡owanej Faire de l histoire
(1974). Przyniesie ona wiedzŒ o nowych problemach, przed kt(cid:243)ry-
mi staj„ historycy (m.in. kwestia specyfiki samego badania histo-
rycznego, (cid:132)operacji historiograficznej(cid:148), znaczenie podej(cid:156)cia kwan-
tytatywnego w badaniach historycznych, problem badania spo‡ecz-
no(cid:156)ci przedpi(cid:156)miennych, w kt(cid:243)rych brak jest typowych (cid:159)r(cid:243)de‡
historycznych); o nowych zwi„zkach historii z dyscyplinami po-
krewnymi (archeologi„, ekonomi„ i demografi„, antropologi„ i hi-
stori„ religii, histori„ literatury, sztuki, nauki, polityki); wreszcie
o nowych przedmiotach badania historycznego (tak r(cid:243)¿nych jak kli-
mat, mentalno(cid:156)(cid:230), ksi„¿ka, cia‡o, kuchnia, (cid:156)wiŒto czy opinia publicz-
na). DziŒki swemu rozmachowi i wyra(cid:159)nemu akcentowaniu tego,
co nowe, Faire de l histoire stanie siŒ jedn„ z dwu ksi„¿ek, kt(cid:243)re
w latach siedemdziesi„tych (cid:132)wyznaczy‡y punkty orientacyjne i wy-
tyczy‡y szlaki poszerzaj„ce obszar historii(cid:148) (s. 28 niniejszego wy-
dania Historii i pamiŒci). Drug„ bŒdzie, wydana cztery lata po
Faire de l histoire, r(cid:243)wnie obszerna, cho(cid:230) jednotomowa La nouvelle
histoire (1978), pod redakcj„ Jacques a Le Goffa, przy wsp(cid:243)‡pracy
Rogera Chartier i Jacques a Revela. Nowa historia (cid:150) ten tytu‡ nie
pozostawia ju¿ ¿adnej w„tpliwo(cid:156)ci, ¿e chodzi o chŒ(cid:230) ca‡o(cid:156)ciowego
zaprezentowania nowego sposobu rozumienia i uprawiania histo-
6 K. Pomian, Historia. Nauka wobec pamiŒci, Lublin 2006, s. 215.
10
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
rii. Po latach Jacques Le Goff powie: (cid:132)Ten nieco prowokacyjny
i reklamowy znak firmowy by‡ przykrywk„ wielu sposob(cid:243)w upra-
wiania historii. Ni(cid:243)s‡ poczucie ca‡kowitej odnowy historii (od kul-
tury materialnej po mentalno(cid:156)(cid:230), od historii usystematyzowanej po
antropologiŒ historyczn„)(cid:148)7.
Warte podkre(cid:156)lenia jest to, ¿e Nowa historia ma posta(cid:230) s‡ownika,
czy raczej encyklopedii8, kt(cid:243)rej trzon stanowi dziesiŒ(cid:230) artyku‡(cid:243)w pro-
blemowych dotycz„cych samego pojŒcia Nowej Historii (Jacques Le
Goff), a tak¿e m.in. historii i d‡ugiego trwania (Michel Vovelle), hi-
storii strukturalnej (Krzysztof Pomian), antropologii historycznej
(AndrØ Burguière), historii mentalno(cid:156)ci (Philippe Ariès), historii lu-
dzi marginesu (Jean-Claude Schmitt), historii wyobra¿eæ (Evelyne
Patlagean). PomiŒdzy tymi artyku‡ami rozmieszczono kilkaset hase‡
dotycz„cych konkretnych os(cid:243)b (nie tylko historyk(cid:243)w, lecz tak¿e ba-
daczy nauk ekonomicznych, spo‡ecznych, humanistycznych) oraz
zagadnieæ (od ¿ywno(cid:156)ci, klimatu i statystyki, poprzez cia‡o, seksual-
no(cid:156)(cid:230), rodzinŒ, do kultury, edukacji, komunikacji i komputera). Tak
szeroko zakrojona Nowa Historia by‡a bez w„tpienia pr(cid:243)b„ stworze-
nia wsp(cid:243)lnej p‡aszczyzny dla r(cid:243)¿nych nauk spo‡ecznych i humani-
stycznych.
Czy pr(cid:243)ba ta okaza‡a siŒ udana? My(cid:156)lŒ, ¿e w du¿ej mierze tak.
W ka¿dym razie niew„tpliwie spowodowa‡a ona, ¿e do historii, ro-
zumianej teraz jako historia kultury, zbli¿yli siŒ badacze literatury,
sztuki, nauki czy filozofii. Dzi(cid:156) nie spos(cid:243)b sobie wyobrazi(cid:230) powa¿-
nej rozprawy z historii tych dziedzin bez powsta‡ych w krŒgu Nowej
Historii prac o spo‡ecznych kontekstach ich funkcjonowania, o no(cid:156)-
nikach, mediach i obiegach komunikacyjnych, o cenach i dostŒpno-
(cid:156)ci d(cid:243)br kultury, o spo‡eczno(cid:156)ciach tw(cid:243)rc(cid:243)w, czytelnik(cid:243)w i odbior-
c(cid:243)w etc. DziŒki Nowej Historii bowiem (cid:150) mo¿e nie tylko dziŒki niej,
ale w du¿ej mierze za jej spraw„ (cid:150) dokona‡o siŒ w bardzo r(cid:243)¿nych
obszarach poznania odej(cid:156)cie od ujŒcia hermeneutycznego, w kt(cid:243)rym
najwa¿niejsz„ rolŒ odgrywa‡o pojŒcie dzie‡a czy tekstu, rozumianych
jako wytw(cid:243)r duchowy i ponadczasowy no(cid:156)nik idei, w stronŒ ujŒcia,
kt(cid:243)re nazwa(cid:230) mo¿na antropologicznym, a jego sens opisa(cid:230) jako ucie-
7 J. Le Goff (we wsp(cid:243)‡pracy z Ianem-Maurice em de Montremy), W poszukiwaniu
(cid:156)redniowiecza, prze‡. M. flurowska, Warszawa 2005, s. 74.
8 Ksi„¿ka ukaza‡a siŒ w serii (cid:132)Les encyclopØdies du savoir moderne(cid:148) (Encyklope-
die nowoczesnej wiedzy).
11
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
le(cid:156)nianie idei, uspo‡ecznianie tw(cid:243)rc(cid:243)w, ukazywanie dzie‡ jako dyna-
micznych ca‡o(cid:156)ci wyrastaj„cych z praktyk kulturowych, a w konse-
kwencji uhistorycznianie wytwor(cid:243)w duchowych.
*
Historia i pamiŒ(cid:230) to ksi„¿ka Jacques a Le Goffa, kt(cid:243)ra po raz pierw-
szy, w rozszerzonej postaci, ukaza‡a siŒ we W‡oszech w roku 1986 oraz
w postaci skr(cid:243)conej, stanowi„cej podstawŒ polskiego przek‡adu, we
Francji w roku 1988. Do Polski ksi„¿ka ta dociera wiŒc po dwudziestu
latach, a mimo to, powt(cid:243)rzŒ raz jeszcze, otrzymujemy j„ w sam„ porŒ.
Dzisiaj bowiem tytu‡owa relacja miŒdzy histori„ i pamiŒci„, w bardzo
wielu wymiarach: publicznym i prywatnym, politycznym i pedagogicz-
nym, naukowym i publicystycznym (cid:150) jest, by tak powiedzie(cid:230), relacj„
paradygmatyczn„, okre(cid:156)laj„c„ w istotny spos(cid:243)b to, jak postrzegamy
samych siebie, spo‡eczno(cid:156)(cid:230), do kt(cid:243)rej nale¿ymy (najbli¿sz„ nam wsp(cid:243)l-
notŒ spo‡eczn„, kulturow„, narodow„), wreszcie czasy, w kt(cid:243)rych przy-
sz‡o nam ¿y(cid:230). Mo¿na powiedzie(cid:230), ¿e dzisiaj historia i pamiŒ(cid:230) nie scho-
dz„ z pierwszych stron gazet, a coraz czŒ(cid:156)ciej pojawiaj„ siŒ te¿ obok
siebie w tytu‡ach monograficznych numer(cid:243)w czasopism, rozpraw i ksi„-
¿ek. To ju¿ prawdziwa, wci„¿ rozrastaj„ca siŒ konstelacja publikacji
dotycz„cych historii i pamiŒci oraz ich wzajemnych relacji. Gazety i cza-
sopisma odk‡adam na bok, by nie w‡„cza(cid:230) ksi„¿ki Le Goffa w kon-
tekst gor„cych polskich spor(cid:243)w publicystycznych, takich cho(cid:230)by jak,
sk„din„d wa¿ny i sytuuj„cy siŒ mo¿e nie w centrum, ale w obrŒbie
poruszanych przez autora Historii i pamiŒci zagadnieæ, sp(cid:243)r o polity-
kŒ historyczn„. Natomiast spo(cid:156)r(cid:243)d ksi„¿ek wydanych ostatnio po pol-
sku chcia‡bym wymieni(cid:230) przynajmniej trzy pozycje, kt(cid:243)re wi„¿„ siŒ,
poprzez stawiane problemy, cho(cid:230) niekoniecznie ich rozstrzygniŒcia,
z tymi, kt(cid:243)re pojawiaj„ siŒ w Historii i pamiŒci. S„ to: ksi„¿ka Krzysz-
tofa Pomiana Historia. Nauka wobec pamiŒci (2006), monumentalna
rozprawa Paula Ricoeura PamiŒ(cid:230), historia, zapomnienie (2006) oraz
nieco wcze(cid:156)niejsza antologia przek‡ad(cid:243)w z anglo-amerykaæskiej teorii
historiografii lat dziewiŒ(cid:230)dziesi„tych XX wieku PamiŒ(cid:230), etyka i histo-
ria pod redakcj„ Ewy Domaæskiej (2002).
Umiejscawiaj„c HistoriŒ i pamiŒ(cid:230) w tej konstelacji, chcia‡bym
zarazem wskaza(cid:230) najwa¿niejsze tematy i w„tki ksi„¿ki Jacques a Le
Goffa. Pokrywaj„ siŒ one zasadniczo z kolejnymi czŒ(cid:156)ciami, stano-
wi„cymi pierwotnie, jak ju¿ wspomina‡em, rozbudowane has‡a pisa-
ne dla encyklopedii.
12
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Relacja przesz‡o(cid:156)(cid:230)/tera(cid:159)niejszo(cid:156)(cid:230)/przysz‡o(cid:156)(cid:230)
Dla do(cid:156)wiadczania i rozumienia historii relacja pomiŒdzy przesz‡o-
(cid:156)ci„ i tera(cid:159)niejszo(cid:156)ci„, a tak¿e w pewnym sensie pomiŒdzy nimi dwie-
ma a przysz‡o(cid:156)ci„, ma charakter zasadniczy. Jej po(cid:156)wiŒca Jacques Le
Goff pierwsz„ czŒ(cid:156)(cid:230) swojej ksi„¿ki. Zwraca przy tym od razu uwa-
gŒ, ¿e rozr(cid:243)¿nienie (cid:132)przesz‡o(cid:156)(cid:230)/tera(cid:159)niejszo(cid:156)(cid:230)/przysz‡o(cid:156)(cid:230)(cid:148) nie jest
cech„ uniwersaln„ ani (cid:156)wiata kultury, ani jŒzyka. W spo‡eczno(cid:156)ciach
pierwotnych, opisywanych przez antropolog(cid:243)w, oparte na micie cy-
kliczne do(cid:156)wiadczanie czasu zak‡ada inny jego model ni¿ linearny
model historyczny. Przyjmuje siŒ dzisiaj, ¿e model ten pojawia siŒ
dopiero w greckiej staro¿ytno(cid:156)ci, a nastŒpnie w pismach biblijnych.
Koncepcja linearnego czasu historycznego zostaje potem (cid:150) jako je-
den z wymiar(cid:243)w czasu, obok liturgicznego czasu cyklicznego i cza-
su eschatologicznego (cid:150) rozwiniŒta w chrze(cid:156)cijaæstwie. Na pocz„tku
wiŒc nale¿y poczyni(cid:230) zastrze¿enie, kt(cid:243)re sam autor kilkakrotnie po-
wtarza w swojej pracy, ¿e Historia i pamiŒ(cid:230) analizuje w‡a(cid:156)nie tŒ tra-
dycjŒ postrzegania czasu, obecn„ przede wszystkim w my(cid:156)li zachod-
niej, obszarze oddzia‡ywania kultury antycznej i chrze(cid:156)cijaæstwa oraz
p(cid:243)(cid:159)niejszych przekszta‡ceæ wprowadzanych przez renesans, o(cid:156)wie-
cenie, europejski i euro-amerykaæski wiek XIX i XX.
Zasadniczo (cid:150) m(cid:243)wi Le Goff (cid:150) ludzie mog„ postrzega(cid:230) relacjŒ
miŒdzy w‡asn„ tera(cid:159)niejszo(cid:156)ci„ a minion„ przesz‡o(cid:156)ci„ na dwa spo-
soby: tera(cid:159)niejszo(cid:156)(cid:230) jest upadkiem b„d(cid:159) wzniesieniem siŒ w stosun-
ku do przesz‡o(cid:156)ci. Do XVIII wieku w kulturze Zachodu przesz‡o(cid:156)(cid:230)
warto(cid:156)ciowano przede wszystkim pozytywnie, widz„c w niej (cid:132)cza-
sy niewinno(cid:156)ci i szczŒ(cid:156)cia(cid:148), a historiŒ postrzegano jako wieczn„
dekadencjŒ. Zmiana w ocenianiu przesz‡o(cid:156)ci nast„pi‡a wraz z o(cid:156)wie-
ceniem, kiedy to dowarto(cid:156)ciowano przysz‡o(cid:156)(cid:230), czego wyrazem sta-
‡a siŒ idea postŒpu, a nastŒpnie postŒpowe ideologie. Z kolei
w po‡owie XX wieku intelektualna pora¿ka marksizmu i faszyzmu,
potworno(cid:156)ci II wojny (cid:156)wiatowej, Holocaust i (cid:132)archipelag Gu‡ag(cid:148)
spowodowa‡y przekre(cid:156)lenie idei postŒpu. Odt„d (cid:132)wiara w linearny,
ci„g‡y, nieodwracalny postŒp dokonuj„cy siŒ we wszystkich spo‡e-
czeæstwach wedle tego samego modelu praktycznie ju¿ nie istnie-
je(cid:148) (s. 38). Ostatecznie zostanie to przypieczŒtowane rozpadem blo-
ku sowieckiego w koæcu lat osiemdziesi„tych i na pocz„tku lat dzie-
wiŒ(cid:230)dziesi„tych XX stulecia.
13
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Relacja przesz‡o(cid:156)(cid:230)/tera(cid:159)niejszo(cid:156)(cid:230) wi„¿e siŒ w kulturze europejskiej
nierozerwalnie z inn„ jeszcze par„ okre(cid:156)leæ (cid:150) (cid:132)staro¿ytne (dawne)/
nowoczesne(cid:148) (cid:150) studiowan„ wnikliwie przez Le Goffa w kolejnym
artykule. Pisze on, ¿e (cid:132)dialektyka dawnego i nowoczesnego(cid:148), (cid:243)w ‡aæ-
cuch (cid:132)nastŒpuj„cych po sobie nowoczesno(cid:156)ci, tych od¿ywaj„cych
dysput pomiŒdzy staro¿ytnikami i nowo¿ytnikami(cid:148) jest czym(cid:156), co
w istotny spos(cid:243)b (cid:132)naznaczy‡o historyczn„ mentalno(cid:156)(cid:230) Zachodu(cid:148)
(s. 27). Przy tym to, co nowoczesne, by‡o zwykle (cid:132)natchnione przez
to, co dawne(cid:148) (s. 75), a wiŒc (cid:132)innowacja w spo‡eczeæstwie przedsta-
wia‡a siŒ jako powr(cid:243)t do przesz‡o(cid:156)ci: jest to nadrzŒdna idea wszel-
kich «renesans(cid:243)w»(cid:148) (s. 51). Ci„g renesans(cid:243)w koæczy siŒ ostatecznie
wraz z najs‡ynniejszym sporem pomiŒdzy (cid:132)staro¿ytnikami a nowo-
¿ytnikami(cid:148), kt(cid:243)ry wybucha na prze‡omie XVII i XVIII wieku i trwa
praktycznie przez ca‡y okres o(cid:156)wiecenia. Nowo¿ytnicy wtedy po raz
pierwszy odwo‡uj„ siŒ konsekwentnie do pojŒcia postŒpu. Tym sa-
mym (cid:132)w Europie koæca XVII wieku i pierwszej po‡owy wieku XVIII
polemika na temat przeciwstawnej pary dawny/nowoczesny (ancien/
moderne) prowadzi do (cid:132)odwr(cid:243)cenia sposobu warto(cid:156)ciowania prze-
sz‡o(cid:156)ci. Dawny sta‡ siŒ synonimem przestarza‡ego, a nowoczesny (cid:150)
postŒpowego(cid:148) (cid:150) streszcza ten proces we wstŒpie do ksi„¿ki Le Goff
(s. 37). Ostatecznie od rewolucji francuskiej ju¿ nie przesz‡o(cid:156)(cid:230), ale
przysz‡o(cid:156)(cid:230) staje siŒ zasadniczym punktem odniesienia dla tego, co
nowoczesne.
Przemiany pamiŒci
Ca‡y rozdzia‡ dotycz„cy pamiŒci jest przez Jacques a Le Goffa
tak zbudowany, ¿e przypisuje siŒ w nim szczeg(cid:243)lne znaczenie r(cid:243)¿-
nicom (cid:132)pomiŒdzy spo‡eczno(cid:156)ciami korzystaj„cymi z pamiŒci oral-
nej a tymi, kt(cid:243)re pos‡uguj„ siŒ pamiŒci„ pisemn„(cid:148) oraz fazom przej-
(cid:156)ciowym (cid:132)pomiŒdzy oralno(cid:156)ci„ i pi(cid:156)mienno(cid:156)ci„(cid:148) (s. 105). Le Goff
analizuje kolejno: 1) pamiŒ(cid:230) etniczn„, w kt(cid:243)rej olbrzymi„ rolŒ od-
grywaj„ przekazywane ustnie mity pocz„tk(cid:243)w, przy czym przeka-
zywane nie s‡owo w s‡owo, co w postaci wyuczania na pamiŒ(cid:230) przyj-
dzie dopiero wraz z pismem, ale na zasadzie (cid:132)generatywnej rekon-
strukcji(cid:148); 2) czas rozkwitu pamiŒci od prehistorii do antyku, zwi„zany
z rozpowszechnianiem siŒ pisma, dziŒki kt(cid:243)remu dokonuje siŒ istot-
na przemiana pamiŒci zbiorowej, polegaj„ca miŒdzy innymi na upa-
14
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
miŒtnianiu wydarzeæ w formie inskrypcji b„d(cid:159) spisywanych doku-
ment(cid:243)w oraz powstawaniu (cid:132)instytucji-no(cid:156)nik(cid:243)w pamiŒci(cid:148) w posta-
ci archiw(cid:243)w, bibliotek i muze(cid:243)w; 3) pamiŒ(cid:230) (cid:156)redniowieczn„, czyli
(cid:132)okres r(cid:243)wnowagi miŒdzy m(cid:243)wionym i pisanym(cid:148), charakteryzuj„-
cy siŒ miŒdzy innymi chrystianizacj„ pamiŒci, podzia‡em pamiŒci
zbiorowej na liturgiczn„ pamiŒ(cid:230) cykliczn„ i pamiŒ(cid:230) laick„, pojawie-
niem siŒ chrze(cid:156)cijaæskiej koncepcji pamiŒci (cid:132)cz‡owieka wewnŒtrz-
nego(cid:148), przywi„zywaniem wielkiej roli do upamiŒtniania zmar‡ych
(cid:156)wiŒtych; 4) okres rozwoju pamiŒci pisemnej od renesansu do na-
szych czas(cid:243)w, w kt(cid:243)rym rewolucyjne dla pamiŒci zmiany przynosi
wynalezienie druku, powoduj„cego z jednej strony (cid:132)rozszerzenie
zbiorowej pamiŒci(cid:148), a z drugiej (cid:132)eksterioryzacjŒ pamiŒci jednostko-
wej(cid:148) (AndrØ Leroi-Gurhan); 5) pamiŒ(cid:230) wsp(cid:243)‡czesn„ i jej przemiany,
kt(cid:243)re przybieraj„ posta(cid:230) zmian rewolucyjnych, polegaj„cych miŒ-
dzy innymi na pojawieniu siŒ pamiŒci elektronicznej (komputero-
wej), na odkryciu r(cid:243)¿nych form pamiŒci nie(cid:156)wiadomej (pamiŒ(cid:230) bio-
logiczna, pamiŒ(cid:230) g‡Œboka, pamiŒ(cid:230) powie(cid:156)ciowa, pamiŒ(cid:230) snu), wresz-
cie na wzrastaniu roli pamiŒci zbiorowej.
W odniesieniu do wieku XIX i XX Jacques Le Goff wskazuje na
coraz wiŒksz„ rolŒ pamiŒci w procesie kszta‡towania siŒ indywidual-
nych i zbiorowych to¿samo(cid:156)ci. Z jednej strony wiŒc pamiŒ(cid:230) pomna-
¿a siŒ, indywidualizuje i demokratyzuje, nabiera tak¿e charakteru
rodzinnego, w czym olbrzymi„ rolŒ odgrywaj„ zapisy autobiograficz-
ne, a przede wszystkim fotografia i p(cid:243)(cid:159)niej zapis wideo. Z drugiej
strony rozkwitaj„ca w wieku XIX (cid:132)mania upamiŒtniania(cid:148), zwi„zana
z kszta‡towaniem siŒ nowoczesnej (cid:156)wiadomo(cid:156)ci narodowej, sprawia,
¿e pamiŒ(cid:230) zbiorowa zostaje uznana za najwa¿niejszy sk‡adnik zbio-
rowej to¿samo(cid:156)ci. Le Goff przestrzega przed mo¿liwymi manipula-
cjami, jakie wi„¿„ siŒ z koncepcj„ zbiorowej pamiŒci w s‡u¿bie zbio-
rowej to¿samo(cid:156)ci. Na przyk‡ad dla nacjonalist(cid:243)w pamiŒ(cid:230) stanie siŒ
nierzadko (cid:132)celem i narzŒdziem rz„dzenia(cid:148), co osi„gnie swe apogeum
w faszystowskich W‡oszech i nazistowskich Niemczech.
PamiŒ(cid:230), zar(cid:243)wno jednostkowa, jak i rodzinna oraz zbiorowa, bŒ-
dzie te¿ w XX wieku przyczynia‡a siŒ do przemian w uprawianiu hi-
storii. Stanie siŒ ona odt„d histori„ pisan„ coraz bardziej ze (cid:156)wiadomo-
(cid:156)ci„ (cid:132)wsp(cid:243)‡czynnika humanistycznego(cid:148), obecnego zar(cid:243)wno po stro-
nie (cid:159)r(cid:243)de‡, jak i po stronie samego badacza, a tak¿e procedur jego pracy.
BŒdzie te¿ pamiŒ(cid:230) toczy‡a swoisty sp(cid:243)r z histori„, czŒsto usuwaj„c j„
w cieæ lub zajmuj„c jej miejsce. (cid:132)W naszych czasach (cid:150) pisze Le Goff
15
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
(cid:150) historia niemal uto¿sami‡a siŒ z pamiŒci„ i wydaje siŒ rozwija(cid:230)
«wed‡ug modelu przypominania, anamnezy i zapamiŒtywania».
Historycy zaczŒli pos‡ugiwa(cid:230) siŒ pojŒciem wielkich mitologii zbio-
rowych i zaproponowali przej(cid:156)cie od historii do pamiŒci zbiorowej.
Jednak ca‡y (cid:156)wiat wsp(cid:243)‡czesny, pod naciskiem historii bezpo(cid:156)red-
niej, w du¿ej mierze wytwarzanej na bie¿„co przez media, produ-
kuje coraz wiŒcej pamiŒci zbiorowych, a historia jest pisana,
w znacznie wiŒkszym stopniu ni¿ kiedy(cid:156), pod wp‡ywem w‡a(cid:156)nie tych
pamiŒci zbiorowych(cid:148) (s. 152).
W zacytowanym fragmencie Le Goff odwo‡uje siŒ do om(cid:243)wienia
koncepcji (cid:132)pamiŒci zbiorowej(cid:148) (mØmoire collective) autorstwa Pierre a
Nora, jakie znalaz‡o siŒ w encyklopedii Nowej Historii La nouvelle
histoire. Dla projektowanej na prze‡omie lat siedemdziesi„tych i osiem-
dziesi„tych XX wieku Nowej Historii koncepcja (cid:132)pamiŒci zbiorowej(cid:148)
okaza‡a siŒ bowiem bardzo wa¿na. Dawa‡a mo¿liwo(cid:156)(cid:230) nowego upra-
wiania historii. (cid:132)Historia taka (cid:150) pisze dalej Le Goff, cytuj„c obszernie
Nora (cid:150) by‡aby uprawiana poprzez badanie «miejsc» pamiŒci zbioro-
wej: «miejsc topograficznych, takich jak archiwa, biblioteki i muzea;
miejsc zabytkowych, takich jak cmentarze lub obiekty architektonicz-
ne; miejsc symbolicznych, takich jak wspomnienia, pielgrzymki, rocz-
nice lub emblematy; miejsc funkcjonalnych, takich jak podrŒczniki,
autobiografie lub stowarzyszenia: te pami„tki maj„ w‡asn„ historiŒ»(cid:148)
(s. 152(cid:150)153). Projekt ten sam Pierre Nora w du¿ej mierze zrealizowa‡
w redagowanym przez siebie monumentalnym, trzyczŒ(cid:156)ciowym i sied-
miotomowym przedsiŒwziŒciu wydawniczym zatytu‡owanym Les lieux
de mØmoire (Miejsca pamiŒci; 1984(cid:150)1992).
W‡a(cid:156)nie Pierre Nora, przyjaciel i bliski wsp(cid:243)‡pracownik Jacques a
Le Goffa, jest autorem pierwszoplanowym, je(cid:156)li chodzi o opis prze-
mian wsp(cid:243)‡czesnej pamiŒci i jej stosunku do historii. To on zapropo-
nowa‡ termin (cid:132)czas pamiŒci(cid:148). W roku 2001 na konferencji (cid:132)The
Memory of the Century(cid:148) w Instytucie Nauk o Cz‡owieku w Wiedniu
m(cid:243)wi‡: (cid:132)W ci„gu ostatnich dwudziestu lub dwudziestu piŒciu lat
wszystkie kraje, grupy spo‡eczne, etniczne, rodzinne prze¿y‡y g‡Œ-
bok„ przemianŒ stosunku, jaki tradycyjnie utrzymywa‡y z przesz‡o-
(cid:156)ci„. Przemiana ta przybra‡a rozmaite formy: krytyka oficjalnych
wersji historii, odkrywanie zepchniŒtych w niepamiŒ(cid:230) fragment(cid:243)w
dziej(cid:243)w, rewindykowanie (cid:156)lad(cid:243)w przesz‡o(cid:156)ci wymazanej lub skonfis-
kowanej, kult korzeni (roots) i rozw(cid:243)j badaæ genealogicznych, go-
r„czka wszelkiego rodzaju obchod(cid:243)w rocznicowych, s„dowe rozra-
16
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
chunki z przesz‡o(cid:156)ci„, mno¿enie siŒ najrozmaitszych muze(cid:243)w, zwiŒk-
szona uwaga po(cid:156)wiŒcana przechowywaniu archiwali(cid:243)w i udostŒpnia-
niu ich w celu konsultacji, odrodzenie siŒ przywi„zania do tego, co
Anglosasi nazywaj„ «dziedzictwem», a Francuzi «spu(cid:156)cizn„». Nie-
zale¿nie od tego, jak„ posta(cid:230) przybiera kombinacja tych element(cid:243)w,
mo¿na powiedzie(cid:230), ¿e jaka(cid:156) g‡Œbinowa fala pamiŒci rozla‡a siŒ ostat-
nio po (cid:156)wiecie, wszŒdzie wi„¿„c ze sob„ bardzo (cid:156)ci(cid:156)le wierno(cid:156)(cid:230) dla
rzeczywistej lub wyobra¿onej przesz‡o(cid:156)ci z poczuciem przynale¿no-
(cid:156)ci, (cid:156)wiadomo(cid:156)(cid:230) zbiorow„ ze (cid:156)wiadomo(cid:156)ci„ jednostkow„, pamiŒ(cid:230)
z to¿samo(cid:156)ci„(cid:148)9.
Dzisiaj, po (cid:230)wier(cid:230)wieczu, jakie minŒ‡o od pierwszych oznak (cid:132)czasu
pamiŒci(cid:148), Nora wskazuje zar(cid:243)wno jego pozytywne, jak i negatywne
aspekty. Do pierwszych zalicza (cid:132)demokratyzacjŒ(cid:148) historii, polegaj„-
c„ na (cid:132)potŒ¿nym, ogarniaj„cym ca‡y (cid:156)wiat wsp(cid:243)‡czesny ruchu wy-
zwalania siŒ i emancypacji narod(cid:243)w, narodowo(cid:156)ci, grup, a nawet jed-
nostek; m(cid:243)wi„c kr(cid:243)tko i po(cid:156)piesznie (cid:150) na tym szybkim wy‡anianiu
siŒ najrozmaitszych form pamiŒci mniejszo(cid:156)ci, dla kt(cid:243)rych odzyska-
nie w‡asnej przesz‡o(cid:156)ci stanowi integraln„ czŒ(cid:156)(cid:230) afirmacji ich to¿-
samo(cid:156)ci(cid:148). Do drugich za(cid:156) polityczne, turystyczne i handlowe wyko-
rzystywanie pamiŒci o przesz‡o(cid:156)ci a¿ do jej ca‡kowitej banalizacji
i instrumentalizacji, a tak¿e stopniowe zastŒpowanie badania
historycznego przez upamiŒtnianie, a historyk(cid:243)w przez (cid:156)wiadk(cid:243)w i sŒ-
dzi(cid:243)w. Ten proces w‡a(cid:156)nie uznaje Nora za wa¿ny pow(cid:243)d, aby (cid:132)prze-
ciwstawi(cid:230) dzi(cid:156), mocno i g‡o(cid:156)no, «obowi„zkowi pamiŒci», kt(cid:243)ry (cid:150) wraz
z innymi, w(cid:243)wczas nielicznymi (cid:150) proklamowali(cid:156)my dwadzie(cid:156)cia czy
dwadzie(cid:156)cia piŒ(cid:230) lat temu, «obowi„zek historii»(cid:148). Tylko historia bo-
wiem mo¿e zapobiec nadmiernej (cid:132)sakralizacji pamiŒci(cid:148), kt(cid:243)ra w swej
najgorszej postaci niesie niebezpieczeæstwo zast„pienia rewindyka-
cji pamiŒci jako (cid:132)wo‡ania o sprawiedliwo(cid:156)(cid:230)(cid:148) (cid:150) pamiŒci„ stanowi„c„
(cid:132)wezwanie do mordu(cid:148)10.
Podobny niepok(cid:243)j odnajdziemy r(cid:243)wnie¿ na stronach Historii i pa-
miŒci, zw‡aszcza w pisanej jako ostatni tekst ksi„¿ki Przedmowie do
francuskiego wydania. Tak¿e Jacques Le Goff, cho(cid:230) z perspektywy
kr(cid:243)tszej o kilkana(cid:156)cie ostatnich lat, zwraca uwagŒ na niebezpieczeæ-
stwa dominacji pamiŒci w przestrzeni publicznej. Wyra(cid:159)nie przeciw-
9 P. Nora, Czas pamiŒci, prze‡. W. D‡uski, (cid:132)Res Publica Nowa(cid:148) 2001, nr 7, s. 37.
Jest to numer monograficzny po(cid:156)wiŒcony (cid:132)pamiŒci i historii(cid:148).
10 Tam¿e, s. 40(cid:150)41 i 43.
17
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
stawia siŒ (cid:132)naiwnym tendencjom(cid:148), kt(cid:243)re faworyzuj„ pamiŒ(cid:230) jako
bardziej autentyczn„ i (cid:132)prawdziwsz„(cid:148) ni¿ historia (s. 25). Jest wy-
czulony na podw(cid:243)jne zagro¿enie, jakie wi„¿e siŒ z ekspansj„ pamiŒ-
ci zbiorowej: mo¿liwo(cid:156)(cid:230) manipulacji pamiŒci„ zbiorow„, jej polity-
zacji czy ideologizacji oraz mo¿liwo(cid:156)(cid:230) nadawania historii znamion
emocjonalnych i irracjonalnych. Aby przeciwstawi(cid:230) siŒ tym zagro-
¿eniom, historyk powinien (cid:132)relacjonowa(cid:230), o czym siŒ pamiŒta i co
popada w zapomnienie, aby przekszta‡ci(cid:230) to w materiŒ przemy(cid:156)leæ
i uczyni(cid:230) przedmiotem wiedzy(cid:148). Poniewa¿: (cid:132)Nazbyt faworyzowa(cid:230)
pamiŒ(cid:230) to zanurzy(cid:230) siŒ w nieujarzmionym nurcie czasu(cid:148) (s. 26).
Historia jako nauka i jej zagro¿enia
Has‡o po(cid:156)wiŒcone historii jest zdecydowanie najd‡u¿sze (cid:150) zaj-
muje niemal po‡owŒ ksi„¿ki. Jacques Le Goff opisuje w nim proces
tworzenia siŒ historii jako rzemios‡a i nauki: od staro¿ytno(cid:156)ci do
ostatnich dziesiŒcioleci wieku XX, od oparcia siŒ na (cid:156)wiadectwach
bezpo(cid:156)rednich, kiedy (cid:132)historyk mo¿e powiedzie(cid:230) «widzia‡em», «s‡y-
sza‡em»(cid:148) lub kiedy opiera siŒ na (cid:156)wiadkach mog„cych to powie-
dzie(cid:230) (wiedza historyczna jest tu wiŒc zwi„zana z widzeniem (cid:150) grec-
kie istor to zarazem (cid:132)ten, kt(cid:243)ry widzi(cid:148) i (cid:132)ten, kt(cid:243)ry wie(cid:148)), poprzez
historiŒ renesansow„ opart„ na filologicznej krytyce dokument(cid:243)w
jako (cid:159)r(cid:243)de‡ po(cid:156)rednich oraz wiek XIX jako czas doskonalenia me-
tody krytycznej dokument(cid:243)w historycznych i historii erudycyjnej,
do wieku XX, kt(cid:243)ry (cid:132)pocz„wszy od lat trzydziestych, przynosi jed-
nocze(cid:156)nie kryzys historii i modŒ na historiŒ, odnowienie i znacz„ce
powiŒkszenie terytorium historyka oraz rewolucjŒ dokumentacyj-
n„(cid:148) (s. 259). W tej ostatniej fazie przemian historii bardzo wa¿n„
rolŒ odegra‡ sam Jacques Le Goff.
Osobny i obszerny podrozdzia‡ po(cid:156)wiŒca autor PamiŒci i historii
filozofii historii, do kt(cid:243)rej jednak zachowuje daleko id„cy dystans.
Z jednej strony wskazuje na niezbŒdno(cid:156)(cid:230) pewnej dawki filozofii hi-
storii we wszystkich badaniach historiograficznych, z drugiej za(cid:156)
s„dzi, ¿e procesu wyja(cid:156)niania historycznego nie da siŒ sprowadzi(cid:230)
do odkrycia jednej zasady czy jednego modelu nastŒpowania po so-
bie zjawisk w (cid:156)wiecie cz‡owieka. (cid:132)W moim odczuciu (cid:150) pisze Le Goff
(cid:150) nie ma w historii praw por(cid:243)wnywalnych do tych, jakie odkryto
18
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
w naukach przyrodniczych(cid:148) (s. 187). Jednocze(cid:156)nie wystŒpuje zdecy-
dowanie przeciwko wszelkim koncepcjom zak‡adaj„cym irracjonal-
no(cid:156)(cid:230) historii, wyra¿aj„c (cid:132)g‡Œbokie prze(cid:156)wiadczenie, ¿e praca histo-
ryka ma na celu czynienie procesu historycznego zrozumia‡ym i poj-
mowalnym oraz ¿e ta zrozumia‡o(cid:156)(cid:230) i pojmowalno(cid:156)(cid:230) prowadzi do
rozpoznania prawid‡owo(cid:156)ci w ewolucji historycznej(cid:148) (s. 187).
Zatem, po pierwsze, rozpoznawanie prawid‡owo(cid:156)ci zamiast usta-
lania praw, i po drugie, zgodne z procedurami badanie konkretnych
(cid:159)r(cid:243)de‡ zamiast intelektualnej spekulacji (cid:150) to odr(cid:243)¿nia historyka od
filozofa historii. W swoim sporze z filozofi„ historii Jacques Le Goff
broni konsekwentnie naukowego rozumienia historii. Nie odmawia
historykom wyobra(cid:159)ni i wizji, koniecznych do (cid:132)o¿ywiania tego, co
martwe w dokumentach i (cid:159)r(cid:243)d‡ach(cid:148) oraz stanowi„cych warunek (cid:132)zdol-
no(cid:156)ci do abstrahowania(cid:148). Zarazem jednak, dla potrzeb polemiki ab-
solutyzuj„c w‡asne stanowisko, uwa¿a, ¿e (cid:132)nic nie r(cid:243)¿ni i nie powin-
no r(cid:243)¿ni(cid:230) historyka od innych ludzi nauki. Powinien on pracowa(cid:230)
nad swoimi (cid:159)r(cid:243)d‡ami z tak„ sam„ wyobra(cid:159)ni„, z jak„ matematyk pra-
cuje nad swoimi obliczeniami albo fizyk czy chemik nad do(cid:156)wiad-
czeniami(cid:148) (s. 183).
Takie stanowisko wobec niezbŒdnych regu‡ i procedur uprawia-
nej przez siebie dyscypliny mo¿e zaskakiwa(cid:230) swoim radykalizmem.
Trzeba jednak pamiŒta(cid:230), ¿e jest ono konsekwencj„ postrzegania hi-
storii jako nauki, kt(cid:243)ra nie powinna wyrzeka(cid:230) siŒ d„¿enia do obiek-
tywnego obrazu przesz‡o(cid:156)ci. To z kolei jest reakcj„ na zjawiska, ja-
kie wsp(cid:243)‡cze(cid:156)nie, zar(cid:243)wno dwadzie(cid:156)cia lat temu, kiedy Storia e Me-
moria ukaza‡a siŒ po raz pierwszy po w‡osku, jak i dzisiaj,
obserwujemy w obrŒbie samej historii, a tak¿e wok(cid:243)‡ niej. Mo¿na by
je sprowadzi(cid:230) do dwu najwa¿niejszych zagro¿eæ: rozpadu historii od
wewn„trz i nacisk(cid:243)w na historiŒ z zewn„trz. W pierwszym przypad-
ku chodzi o wszystkie te koncepcje, poczynaj„c od najwa¿niejszej
i najbardziej wp‡ywowej z nich autorstwa Haydena White a, kt(cid:243)re czy-
ni„ swym najwa¿niejszym celem ods‡anianie narracyjnego i konstruk-
cyjnego wymiaru historii, a tak¿e jej wymiaru moralnego i pragma-
tycznego, oddalaj„c j„ tym samym od nauki, a zbli¿aj„c do literatury,
sztuki czy psychoanalizy. W drugim przypadku chodzi o u¿ywanie
kategorii pamiŒci, indywidualnej oraz zbiorowej, jako kategorii al-
ternatywnej w stosunku do historii, a dyskursu pamiŒci jako dyskur-
su antyhistorycznego, kt(cid:243)ry niesie w sobie (cid:132)prawdŒ prze¿ycia(cid:148) opo-
zycyjn„ wzglŒdem (cid:132)prawdy wiedzy(cid:148). Oba te zagro¿enia (cho(cid:230) mo¿e
19
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
nale¿a‡oby u¿y(cid:230) tu raczej wyra¿enia (cid:132)nowe sposoby ujŒcia(cid:148), gdy¿
widzenie w nich (cid:132)zagro¿eæ(cid:148) z g(cid:243)ry przes„dza o ich negatywnej oce-
nie) z ca‡„ wyrazisto(cid:156)ci„ ujawniaj„ siŒ w sposobie ujmowania pro-
blematyki Holocaustu poprzez, nieobecne wcze(cid:156)niej w nauce histo-
rycznej, kategorie traumy, ¿a‡oby czy melancholii u takich autor(cid:243)w
jak Dominick Lacapra czy Frank Ankersmit.
Jak na te nowe sposoby ujŒcia, czy te¿ zagro¿enia dla historii,
przynajmniej w jej dotychczasowej, naukowej postaci, odpowiadaj„
inni historycy? Zanim przywo‡am odpowied(cid:159) Jacques a Le Goffa,
chcia‡bym kr(cid:243)tko wskaza(cid:230) trzy mo¿liwe stanowiska zajmowane we
wskazanych wcze(cid:156)niej, a wydanych ca‡kiem niedawno po polsku
ksi„¿kach Ewy Domaæskiej, Paula Ricoeura i Krzysztofa Pomiana.
Ewa Domaæska nie traktuje obu wspomnianych zjawisk jak za-
gro¿eæ dla uprawiania historii. Przeciwnie, s„ to dla niej objawy ko-
niecznego obumierania historii w jej tradycyjnej postaci. Dlatego te¿
(cid:132)najwiŒksze wyzwanie dla naszego my(cid:156)lenia o przesz‡o(cid:156)ci(cid:148) widzi
w pr(cid:243)bie (cid:132)zbudowania alternatywnych w stosunku do historii jej ujŒ(cid:230)(cid:148).
Diagnozuj„c potr(cid:243)jny (cid:132)kres historii(cid:148) (cid:150) jako (cid:132)czŒ(cid:156)ci zachodnioeuro-
pejskiej filozofii przemocy(cid:148) z jej europocentryzmem, antropocentryz-
mem i fallocentryzmem, jako dyscypliny zak‡adaj„cej wy‡„czno(cid:156)(cid:230)
autorytetu historyk(cid:243)w w dysponowaniu prawd„ o przesz‡o(cid:156)ci oraz
jako typu nauki nowo¿ytnej, opieraj„cej siŒ na (cid:132)racjonalistycznym,
obiektywistycznym i esencjalistycznym podej(cid:156)ciu do problem(cid:243)w
badawczych, klasycznej koncepcji prawdy oraz na dualistycznej wi-
zji (cid:156)wiata(cid:148) (cid:150) wskazuje jednocze(cid:156)nie konsekwencje, jakie wyci„gnŒ‡a
z tego swoistego (cid:132)koæca historii(cid:148) anglo-amerykaæska teoria historio-
grafii: (cid:132)Nast„pi‡a (cid:150) pisze Domaæska (cid:150) zmiana w hierarchii pytaæ:
zagadnienia epistemologiczne ust„pi‡y obecnie miejsca problemom
etycznym lub estetycznym(cid:148). Zmianie tej towarzyszy‡o zarazem prze-
suniŒcie siŒ punktu ciŒ¿ko(cid:156)ci z historii na pamiŒ(cid:230) i kwestie zwi„zane
z upamiŒtnianiem11.
Paul Ricoeur w swej fundamentalnej ksi„¿ce PamiŒ(cid:230), historia, za-
pomnienie podejmuje, by tak rzec, pr(cid:243)bŒ pogodzenia historii jako
dyscypliny naukowej z problemem narracji i reprezentacji z jednej
11 Zob. PamiŒ(cid:230), etyka i historia. Anglo-amerykaæska teoria historiografii lat dzie-
wiŒ(cid:230)dziesi„tych (Antologia przek‡ad(cid:243)w), red. E. Domaæska, Poznaæ 2002. Cytaty po-
chodz„ z wprowadzenia do tej ksi„¿ki, s. 13, 20, 18. Zob. te¿ E. Domaæska, Historie
niekonwencjonalne. Refleksja o przesz‡o(cid:156)ci w nowej humanistyce, Poznaæ 2006.
20
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
strony oraz zagadnieniem pamiŒci (cid:150) z drugiej. Pokazuje, jak episte-
mologicznemu problemowi prawdy w refleksji historycznej towarzy-
szy w spos(cid:243)b konieczny pragmatyczna problematyka dzia‡ania zwi„-
zana z pamiŒci„, co pozwala pogodzi(cid:230) dialektyczn„ relacjŒ pamiŒci
i zapomnienia z histori„. Jednocze(cid:156)nie, powracaj„c do problematyki
innej swojej wielkiej pracy Temps et rØcit (1983(cid:150)1985) obszernie
zajmuje siŒ kwesti„ (cid:132)przedstawienia(cid:148) w historii, widz„c w niej, za
Michelem de Certeau, trzeci„ fazŒ (cid:132)operacji historiograficznej(cid:148) (cid:150) po
(cid:132)fazie dokumentalnej(cid:148) i (cid:132)fazie wyja(cid:156)niania/rozumienia(cid:148). Tym samym
rozbraja niejako narratywistyczn„ bombŒ, czyni„c z jej mechanizmu
konieczny i po¿yteczny element warsztatu historii i historyka, nie-
podwa¿aj„cy jednak jego epistemologicznego i hermeneutycznego
charakteru, kt(cid:243)ry zwi„zany jest przede wszystkim z dwiema pozo-
sta‡ymi fazami12.
Jeszcze inne stanowisko zajmuje w swojej ksi„¿ce Historia. Na-
uka wobec pamiŒci Krzysztof Pomian. Przeciwstawia on zdecydo-
wanie historiŒ (cid:150) fabulacji. Wychodzi z za‡o¿enia, ¿e niezale¿nie od
znaczenia, jakie w uprawianiu historii bŒdzie siŒ przypisywa(cid:230) jej
wymiarowi literackiemu czy narracyjnemu, historia, je(cid:156)li chce by(cid:230)
histori„, musi (cid:132)odr(cid:243)¿nia(cid:230) fakty od fikcji(cid:148), utrzymuj„c, ¿e (cid:132)stwierdza
te pierwsze, pozostawiaj„c te drugie fantazji artyst(cid:243)w(cid:148). Dlatego Po-
mian krytycznie odnosi siŒ do tych nurt(cid:243)w we wsp(cid:243)‡czesnej huma-
nistyce, kt(cid:243)re przyczyniaj„ siŒ do zacierania granicy miŒdzy histori„
a fikcj„. Dostrzega w tym zarazem szersze zjawisko zwi„zane z losa-
mi nauki, w kt(cid:243)rej kolejne dekonstrukcje (cid:132)pozbawiaj„ prawowito(cid:156)ci
sam„ ideŒ prawdy(cid:148). Nie ma w„tpliwo(cid:156)ci, ¿e dla autora ksi„¿ki sytua-
cja ta nie s‡u¿y ani historii, ani nauce. (cid:132)Dop(cid:243)ki (cid:150) pisze on (cid:150) samo
s‡owo prawda bŒdzie tym wstydliwym i bezu¿ytecznym terminem,
jakim jest dla niekt(cid:243)rych od (cid:230)wier(cid:230)wiecza, dop(cid:243)ty bŒdziemy pozo-
stawa(cid:230) w cieniu nihilistycznego sceptycyzmu, cho(cid:230) niekt(cid:243)rzy roj„
sobie, ¿e rozstali siŒ z nim od dawna(cid:148). Uzasadnienie odrŒbno(cid:156)ci nar-
racji historycznej jako narracji naukowej od narracji fikcjonalnej czy
fabularnej to jeden z najwa¿niejszych w„tk(cid:243)w ksi„¿ki Pomiana, co
nie wyklucza podejmowania (cid:132)problemu splatania siŒ fikcji z histori„
i nauk„(cid:148). Inny w„tek, kt(cid:243)ry nas tu interesuje, to opis zmieniaj„cego
siŒ stosunku miŒdzy histori„ i pamiŒci„ oraz wzrastaj„cej roli tej ostat-
niej w ostatniej (cid:230)wierci XX wieku. Autor ksi„¿ki pokazuje, ¿e histo-
12 Zob. P. Ricoeur, PamiŒ(cid:230), historia, zapomnienie, prze‡. J. Margaæski, Krak(cid:243)w 2006.
21
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
ria by‡a oparta na pamiŒci i poznaniu bezpo(cid:156)rednim a¿ do wieku XV,
kiedy to jej domen„ sta‡o siŒ poznanie po(cid:156)rednie. Tym samym teksty,
na kt(cid:243)rych opierali siŒ historycy, przesta‡y by(cid:230) autorytetami, a sta‡y
siŒ (cid:159)r(cid:243)d‡ami. Zarazem sw„ uprzywilejowan„ pozycjŒ utraci‡y teksty
narracyjne na rzecz dokument(cid:243)w. PamiŒ(cid:230), przede wszystkim jako
pamiŒ(cid:230) zbiorowa, powr(cid:243)ci‡a w drugiej po‡owie XX wieku, by przy-
czyni(cid:230) siŒ tyle¿ do odnowienia historii (przede wszystkim przez po-
szerzenie obszaru (cid:159)r(cid:243)de‡ historycznych o dokumenty wizualne i au-
diowizualne z jednej strony oraz dokumenty osobiste (cid:150) z drugiej), co
do jej kwestionowania. Dzisiaj historyk, zw‡aszcza historyk wsp(cid:243)‡-
czesno(cid:156)ci, funkcjonuje (cid:132)na styku historii uczonej i pamiŒci zbioro-
wej(cid:148), dwu ca‡kiem r(cid:243)¿nych sposob(cid:243)w m(cid:243)wienia o przesz‡o(cid:156)ci: (cid:132)uto¿-
samiania siŒ z przesz‡o(cid:156)ci„(cid:148), cechuj„cego drugi z nich, oraz (cid:132)dystan-
sowania siŒ od niej(cid:148), co jest konstytutywne dla pierwszego.
Powinno(cid:156)ci„ historyka, kt(cid:243)rego Pomian nazywa uczonym czy zawo-
dowym, jest wyra(cid:159)ne rozr(cid:243)¿nianie obu tych postaw wobec przesz‡o-
(cid:156)ci. (cid:132)W przypadku idealnym historyk staje siŒ historykiem, gdy nie
uto¿samia siŒ z ¿adn„ ze stron konfliktu, kt(cid:243)rego historiŒ bada, czy (cid:150)
og(cid:243)lniej (cid:150) z ¿adnym protagonist„ zdarzeæ, o kt(cid:243)rych pisze(cid:148), lecz je-
dynie (cid:132)ze zbiorowo(cid:156)ci„ historyk(cid:243)w(cid:148), stosuj„c procedury naukowe
uznane przez ni„ za obowi„zuj„ce. Tego rodzaju spos(cid:243)b uprawiania
historii nazywa Pomian (cid:132)histori„ krytyczn„(cid:148), a jej fundamentaln„
zasad„ czyni d„¿no(cid:156)(cid:230) do bycia (cid:132)na zewn„trz wszelkich nastawieæ
to¿samo(cid:156)ciowych(cid:148), przeciwstawiaj„c j„ zarazem dwu rodzajom hi-
storii opartej na pamiŒci: (cid:132)historii urzŒdowej(cid:148) i (cid:132)historii rewizjoni-
stycznej(cid:148)13.
Jakie jednak w odniesieniu do poruszanych tu kwestii jest stano-
wisko Jacques a Le Goffa? Dwie z najwa¿niejszych tez ksi„¿ki Po-
miana, m(cid:243)wi„ce o konieczno(cid:156)ci odr(cid:243)¿niania historii opartej na fak-
tach od fabulacji opartej na fikcji oraz historii d„¿„cej do bezstron-
nego badania od historii uto¿samiaj„cej siŒ z pamiŒci„ zbiorowo(cid:156)ci,
odnajdujemy r(cid:243)wnie¿ w nieco innej postaci w Historii i pamiŒci. Obie
te ksi„¿ki sytuuj„ siŒ wyra(cid:159)nie w tym nurcie refleksji o historii, dla
kt(cid:243)rego zagadnienia prawdy, obiektywizmu, krytycznego podej(cid:156)cia
do (cid:159)r(cid:243)de‡ stanowi„ wci„¿, niezale¿nie od wszystkich zmian, jakim
13 Zob. K. Pomian, Historia. Nauka wobec pamiŒci. Cytaty pochodz„ ze s. 7, 11,
27, 186, 193, 196.
22
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
poddane zosta‡y w nowoczesnej historiografii, podstawowy punkt
odniesienia, a r(cid:243)wnie¿ zobowi„zanie dla historyka.
Jacques Le Goff wystŒpuje zdecydowanie przeciwko (cid:132)deprofesjo-
nalizacji nauki(cid:148) i (cid:132)deprofesjonalizacji historii(cid:148). Jego otwarto(cid:156)(cid:230) na nowe
metody badawcze i przemiany w obrŒbie wsp(cid:243)‡czesnej nauki historycz-
nej, kt(cid:243)re sam aktywnie wsp(cid:243)‡tworzy‡, idzie w parze z przywi„zaniem
do rozumienia historii jako nauki oraz niechŒci„ b„d(cid:159) nieufno(cid:156)ci„ wo-
bec tych zjawisk, kt(cid:243)re historiŒ wyprowadzaj„ poza naukŒ lub staraj„
siŒ stworzy(cid:230) zupe‡nie nowy jej model, gdzie historykowi przyznaje siŒ
nie tyle rolŒ badacza, ile sŒdziego, t‡umacza lub psychoanalityka. R(cid:243)w-
nie du¿y dystans zachowuje Le Goff w stosunku do (cid:132)historii pamiŒci
zbiorowej(cid:148), kt(cid:243)rej przeciwstawia (cid:132)historiŒ historyk(cid:243)w(cid:148). Przy tym nie
odrzuca tej pierwszej, pisz„c nawet, i¿ historia bliska zbiorowej pa-
miŒci, jak ¿adna inna, jest (cid:132)prze¿yciem niemaj„cego koæca zwi„zku
pomiŒdzy tera(cid:159)niejszo(cid:156)ci„ a przesz‡o(cid:156)ci„(cid:148) (s. 171). Zachowuje jednak
przy tym krytyczn„ przenikliwo(cid:156)(cid:230), widz„c dok‡adnie, na czym z tej
strony polega zagro¿enie dla historii: (cid:132)Je(cid:156)li pamiŒ(cid:230) jest dla w‡adzy staw-
k„ w grze, je(cid:156)li pozwala na (cid:156)wiadome lub nie(cid:156)wiadome manipulacje,
je(cid:156)li podporz„dkowuje siŒ indywidualnym lub zbiorowym interesom,
to dla historii, podobnie jak dla innych nauk, jedyn„ norm„ jest praw-
da. Nadu¿ycia w historii maj„ miejsce wy‡„cznie wtedy, kiedy histo-
ryk sam staje siŒ czyim(cid:156) stronnikiem, politykiem albo s‡ugusem w‡a-
dzy politycznej(cid:148) (s. 174).
Na koniec jeszcze kr(cid:243)tki cytat z Epilogu do ksi„¿ki wydanej piŒt-
na(cid:156)cie lat po Historii i pamiŒci, a stanowi„cego rodzaj wyznania wiary
historyka. (cid:132)S„dzŒ (cid:150) pisze Jacques Le Goff (cid:150) ¿e w(cid:156)r(cid:243)d d„¿eæ ka¿dego
autentycznego historyka dominowa(cid:230) winno pragnienie prawdy. Nie
wierzŒ w istnienie jednej prawdy historycznej, ale wierzŒ, ¿e histo-
ryk winien usilnie stara(cid:230) siŒ o zbudowanie historii prawdziwej. Musi
radykalnie r(cid:243)¿ni(cid:230) siŒ od autor(cid:243)w tworz„cych fikcjŒ(cid:148)14. (cid:132)Pragnienie
prawdy(cid:148) (cid:150) oto najwa¿niejszy punkt odniesienia przy wykonywaniu
zawodu historyka i refleksji o historii w ca‡ej tak bogatej i r(cid:243)¿norod-
nej tw(cid:243)rczo(cid:156)ci Jacques a Le Goffa. Pragnienie prawdy, kt(cid:243)rego
warto siŒ od niego uczy(cid:230).
14 J. Le Goff, W poszukiwaniu (cid:156)redniowiecza, s. 172.
Pawe‡ Rodak
23
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
24
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Przedmowa do wydania francuskiego
Prezentowane teksty po raz pierwszy ukaza‡y siŒ we w‡oskim t‡u-
maczeniu w r(cid:243)¿nych tomach Encyklopedii publikowanej od 1977 do
1982 roku przez turyæskie wydawnictwo Giulio Einaudi. S„ to naj-
bardziej znacz„ce spo(cid:156)r(cid:243)d dziesiŒciu artyku‡(cid:243)w zamieszczonych w tej
Encyklopedii. Przedmiotem ich jest: historia, pamiŒ(cid:230), pary: dawne/
nowoczesne i przesz‡o(cid:156)(cid:230)/tera(cid:159)niejszo(cid:156)(cid:230). W Encyklopedii towarzyszy‡y
im ponadto has‡a postŒp/reakcja, wieki mityczne, eschatologia, de-
kadencja, kalendarz, dokument/pomnik. Te dziesiŒ(cid:230) artyku‡(cid:243)w zosta‡o
zebranych w ksi„¿ce wydanej, r(cid:243)wnie¿ w jŒzyku w‡oskim, przez wy-
dawnictwo Einaudi, w Turynie w 1986 roku pod tytu‡em Historia
i pamiŒ(cid:230) (Storia e memoria).
Cztery przedrukowane tutaj teksty (Historia, PamiŒ(cid:230), Dawne/no-
woczesne, Przesz‡o(cid:156)(cid:230)/tera(cid:159)niejszo(cid:156)(cid:230)) tworz„ ca‡o(cid:156)ciow„ refleksjŒ na
temat historii. Maj„ one przede wszystkim, co jest normalne w przy-
padku encyklopedii, funkcjŒ informacyjn„. W pierwszej kolejno(cid:156)ci
jest to historia historii, czy raczej historia badaæ historycznych, men-
talno(cid:156)ci historycznej i zawodu historyka. Aby zg‡Œbi(cid:230) te kwestie,
pocz„tkowo zastanawia‡em siŒ nad zwi„zkami istniej„cymi pomiŒ-
dzy histori„ (cid:132)obiektywn„(cid:148) prze¿ywan„ przez ludzi, niezale¿nie od
tego, czy j„ tworz„, czy w niej uczestnicz„, oraz dyscyplin„, by nie
powiedzie(cid:230) (cid:132)nauk„(cid:148), historyczn„, za pomoc„ kt(cid:243)rej zawodowi histo-
rycy (a w mniejszym stopniu tak¿e amatorzy) staraj„ siŒ oswoi(cid:230) tŒ
historiŒ prze¿ywan„, aby obj„(cid:230) j„ my(cid:156)l„ i wyja(cid:156)ni(cid:230).
Rozpoczynaj„c badania, trzeba by‡o przestudiowa(cid:230) zwi„zki histo-
rii i pamiŒci. Pojawiaj„ce siŒ od niedawna naiwne tendencje zdaj„
siŒ niemal uto¿samia(cid:230) jedno pojŒcie z drugim, a nawet w pewnym
sensie faworyzowa(cid:230) pamiŒ(cid:230) (cid:150) mia‡aby ona by(cid:230) autentyczna i (cid:132)praw-
dziwsza(cid:148) ni¿ historia, kt(cid:243)ra by‡aby sztuczna i polega‡aby na manipu-
lowaniu pamiŒci„. To prawda, ¿e
Pobierz darmowy fragment (pdf)