Darmowy fragment publikacji:
Alfred Gall
HUMANIZM PERFORMATYWNY
POLEMIKA Z FILOZOFIĄ W PRAKTYCE
LITERACKIEJ WITOLDA GOMBROWICZA
universitas
HUMANIZM PERFORMATYWNY
12
polonica
leguntur
Komitet redakcyjny:
Andreas Lawaty, German Ritz, Alois Woldan,
Marek Zybura (przewodniczący)
Seria TAiWPN Universitas Polonica leguntur: literatura polska w krajach
języka niemieckiego poświęcona jest prezentacji recepcji piśmiennictwa
polskiego (od literatury pięknej po dokumentarną) w niemieckim
kręgu językowym. Monografie oraz zbiory prac polskich i tłumaczo-
nych, składających się na kolejne tomy tej serii, przedstawiają proces
translacyjnego przyswajania piśmiennictwa polskiego w niemieckim
kręgu językowym na przestrzeni wieków, adaptacyjnego wchłaniania
go przez tamtejszy krwioobieg kulturowy oraz towarzyszącą temu
refleksję krytyczną.
Seria ukazuje się pod patronatem Centrum Studiów Niemieckich
i Europejskich im. W. Brandta Uniwersytetu Wrocławskiego.
W przygotowaniu:
Tom 13: German Ritz, Poeta romantyczny i nieromantyczne czasy.
Juliusz Słowacki w drodze do Europy – pamiętniki polskie
na tropach narodowej tożsamości
Tom 14: Hans-Jürgen Bömelburg, Polska myśl historyczna
a humanistyczna historia narodowa (1500-1700)
Alfred Gall
HUMANIZM
PERFORMATYWNY
POLEMIKA Z FILOZOFIĄ W PRAKTYCE
LITERACKIEJ WITOLDA GOMBROWICZA
przekład
Grzegorz Sowinski
Kraków
Publikacja dofinansowana przez Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich
im. W. Brandta Uniwersytetu Wrocławskiego
© Copyright by Alfred Gall and Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac
Naukowych UNIVERSITAS, Kraków 2011
© Copyright for the Polish translation by Towarzystwo Autorów i Wydawców
Prac Naukowych UNIVERSITAS, Kraków 2011
ISBN 97883–242–1491–4
TAiWPN UNIVERSITAS
Projekt logo serii
Damian Pietrek
Projekt okładki i stron tytułowych
Ewa Gray
www.universitas.com.pl
SŁOWO OD AUTORA
Niemieckie wydanie niniejszej książki ukazało się w 2007
roku nakładem Thelem Verlag (Drezno) pod tytułem Perfor-
mativer Humanismus: Die Auseinandersetzung mit Philosophie in
der literarischen Praxis von Witold Gombrowicz jako pierwszy
tom serii Mundus Polonicus. Podstawą tej publikacji była roz-
prawa habilitacyjna, obroniona w 2005 roku na Uniwersytecie
w Zurychu.
Książka skupia się na roli fi lozofi i w twórczości Witolda
Gombrowicza. Praktyka literacka polskiego pisarza jest tu uję-
ta z perspektywy myśli neopragmatycznej oraz poststruktu-
ralistycznej, przy czym twórczość ta jest ujmowana jako pró-
ba performatywnego przerobienia i podważenie określonych
koncepcji fi lozofi cznych. Okazuje się, że praktyka literacka
Gombrowicza przez przewartościowanie oraz wręcz dekon-
strukcję wybranych pojęć fi lozofi cznych dąży do zrealizowa-
nia swoistego humanizmu, polegającego na przekroczeniu
rzeczywistości zorganizowanej przez myślenie fi lozofi czne
i na dotarciu do innego wymiaru – wymiaru pozaludzkiego,
który zwłaszcza przez pisanie jest przywołany i objawia się
w tekstach w swoim specyfi cznym kształcie. Pisanie jest hu-
manistyczne, ponieważ umożliwia dotarcie do wymiaru po-
zaludzkiego, który wpisany jest w medium kulturowe tekstu
5
SŁOWO OD AUTORA
literackiego i uczłowieczone (by użyć Gombrowiczowskiej
terminologii).
Niniejsza książka jest tłumaczeniem z niemieckiego, dla-
tego oddane Czytelnikowi wydanie polskie jest skróconym
powtórzeniem wersji oryginalnej. Nie została ona uzupełnio-
na o publikacje, które ukazały się w latach dzielących nas od
wydania niemieckiego. Wynika to stąd, że wywód książki Per-
formativer Humanismus łącznie z odpowiednią bibliografi ą po-
myślany został jako lektura tekstów Gombrowicza na tle wy-
branych tekstów fi lozofi cznych, które tworzą sięć odniesień
dla praktyki literackiej. Książka nosi więc piętno autorskiego
wyboru i każda aktualizacja – w przekonaniu autora – mo-
głaby zaciemnić podejście do zagadnień poruszonych w pra-
cy nad znaczeniem fi lozofi i dla Gombrowicza oraz przysłonić
zastosowane w tym wyborze kryteria.
Autor dziękuje wydawcom za przyjęcie niniejszej pozycji
do serii Polonica leguntur, a także Centrum Studiów Niemiec-
kich i Europejskich im. Willy Brandta za sfi nansowanie druku
niniejszej publikacji.
Alfred Gall
Moguncja, 12 maja 2010
1
WPROWADZENIE
„Ale chcę być czytany jako artysta. Niena-
widzę tych zbyt fi lozofi cznych objaśnień
mojej twórczości...”
Witold Gombrowicz1
Witold Gombrowicz już od dawna jest przez wielu uwa-
żany za „autora fi lozofi cznego”.2 W dotychczasowych opra-
cowaniach, zajmujących się znaczeniem fi lozofi i w twórczości
Gombrowicza, dominowała tendencja, której korzenie wyra-
stają z jego koncepcji „formy”. Wiele nowszych prac również
trzyma się wspomnianej perspektywy, jakkolwiek od pewne-
go czasu można zauważyć, że siła tego paradygmatu zaczyna
się wyczerpywać.3 W obliczu współczesnej sytuacji badawczej
1 Witold Gombrowicz, Dzieła, t. XIV: Varia. Publicystyka, wywiady, teks-
ty różne. 1963-1969, Kraków 1997, s. 342.
2 Zob. Czesław Miłosz, Historia literatury polskiej, Kraków 1997, s. 496.
3 Por. Birgit Harreß, Die Dialektik der Form. Das mimetische Prinzip Wi-
told Gombrowiczs, Heidelberger Publikationen zur Slavistik, Reihe B: Lite-
raturwissenschaft liche Reihe, t. 17, Frankfurt a. Main–Bern i in. 2000; Jan
Van der Meer, Form vs. Anti-Form: Das semantische Universum von Witold
Gombrowicz, Amsterdam 1992. Anna Nasiłowska krytykuje procedurę
Van der Meera jako jednostronną i przestarzałą: „Pamiętnik Literacki”
7
1. WPROWADZENIE
możemy zrezygnować z analizy Gombrowiczowskiej teorii for-
my.4 Widoczne u Gombrowicza zainteresowanie fi lozofi ą po-
czątkowo było przedmiotem publikacji naukowych, pisanych
z perspektywy konkretnych dzieł i autorów;5 publikacje te stara-
ły się też uporządkować rozproszone wypowiedzi Gombrowicza
1995/1, s. 208-211. Na temat współczesnej „gombrowiczologii” por. de-
batę między Jarzębskim, Margańskim i Markowskim: Jerzy Jarzębski,
Janusz Margański, Michał Paweł Markowski, Czarny nurt Gombrowicza,
„Kontrapunkt”, „Tygodnik Powszechny”, nr 15, 9 maja 2004.
4 Za kamień milowy w badaniach uwzględniających wątek zain-
teresowań fi lozofi cznych Gombrowicza można uznać: Jerzy Jarzębski,
Gra w Gombrowicza, Warszawa 1982; Zdzisław Łapiński, Ja, Ferdydurke.
Syntezy, analizy, zbiory, Kraków 1997; Jan Błoński, Forma, śmiech i rze-
czy ostateczne. Studia o Gombrowiczu, Kraków 1994; Michał Głowiński,
Gombrowicz i nadliteratura, Kraków 2002. Jeśli chodzi o teorię formy,
to wymienić należy zwłaszcza: Jerzy Jarzębski, Pojęcie „formy” u Gom-
browicza, w: Gombrowicz i krytycy, wybór i oprac. Zdzisław Łapiński,
Kraków–Wrocław 1984, s. 313-346. W kwestii (paraliżującego) wpływu
Gombrowiczowskiego autokomentarza oraz groźby, że literatura jedy-
nie parafrazuje poglądy autora: Janusz Sławiński, Teksty i teksty, War-
szawa 1990, s. 164 i nast. (diagnoza niebezpiecznej tautologii pochodzi
z 1977 roku). W kwestii problemu dominacji prób o charakterze auto-
interpretacji: Michał Głowiński, Wprowadzenie (do: Wokół recepcji Gom-
browicza), „Pamiętnik Literacki” 1973/4, s. 245-250. Zagadnienie to na-
dal jest oceniane jako aktualne: Jerzy Jarzębski, Podglądanie Gombrowi-
cza, Kraków 2000, s. 5 i nast.; Włodzimierz Bolecki, Gombrowicz w teks-
tach drugich, „Teksty Drugie” 2002/3, s. 4 i nast. Za najdalej idące próby
dystansu od form interpretacyjnych, które podlegają dyktatowi Gomb-
rowiczowskiej terminologii, należy uznać: Gombrowicz’ Grimaces: Mo-
dernism, Gender, Nationality, red. Ewa Płonowska Ziarek, New York
1998; Hanjo Berressem, Lines of Desire: Reading Gombrowicz’s Fiction with
Lacan, Evanston 1998; Michał Paweł Markowski, Czarny nurt. Gombro-
wicz, świat, literatura, Kraków 2004.
5 Krzysztof Okopień, Dwie fenomenologie: Husserl i Gombrowicz, w: Wy-
powiedź literacka a wypowiedź fi lozofi czna, red. M. Głowiński i J. Sławiński,
Wrocław 1982, s. 121-130; Renato Barilli, Sartre i Camus w „Dzienniku”,
„Pamiętnik Literacki” 1973/4, s. 311-322. Por. rozprawy w: Gombrowicz
fi lozof, wybór i oprac. Francesco Cataluccio i Jerzy Illg, Kraków 1991.
8
1. WPROWADZENIE
w zwarty kompleks tematyczny.6 Wcześniejsze studia szcze-
gółowe są przez autorów nowszych opracowań sytuowane
na szerszym tle i kondensowane w fi lozofi ę zawartą w dziele
polskiego pisarza, przy czym często nie dokonują wystarcza-
jącej refl eksji nad problemami metodologiczno-teoretycznymi
translacji dyskursu literackiego na dyskurs fi lozofi czny.7 Naj-
nowsze studia, poświęcone roli fi lozofi i w twórczości Gom-
browicza, wychodząc od zagadnienia mediacji między literatu-
rą i fi lozofi ą, analizują obecność fi lozofi i w tekstach literackich
jako fenomen określonej techniki cytowania.8 Nadal jednak
znaczenie fi lozofi i dla praktyki literackiej Witolda Gombro-
wicza pozostaje niewyjaśnione. Niniejsza praca stanowi teo-
retycznie zrefl ektowane studium na temat obecności fi lozofi i
w tekstach polskiego pisarza. Po wstępnym ukazaniu stosun-
ku autora do fi lozofi i, bazującym na egzemplarycznym ekscerp-
cie z Dziennika, systematycznie zrekonstruujemy listę twórców
fi lozofi cznych, których czytywał autor Trans-Atlantyku. Jego
wypowiedzi w kwestiach fi lozofi cznych pozwalają wykrysta-
lizować się pewnemu spojrzeniu na historię nowoczesnej fi -
lozofi i: spojrzeniu pod znakiem „wielkiej redukcji”. Gombro-
wiczowska interpretacja nowoczesnej fi lozofi i europejskiej
stanowi punkt wyjścia analizy tekstów literackich. Szczegółowa
konfrontacja ze współczesnymi stanowiskami literaturoznaw-
czymi, a także fi lozofi cznymi, służąca wzajemnej demarkacji
6 Małgorzata Szpakowska, Gombrowicz uporządkowany, „Twórczość”
1986/11-12, s. 70-110. Por. panoramę zagadnienia: Francesco Cataluc-
cio, Filozofi a Gombrowicza, w: Witold Gombrowicz, Przewodnik po fi lozofi i
w sześć godzin i kwadrans, Kraków 1997, s. 5-38.
7 Leszek Nowak, Gombrowicz. Człowiek wobec ludzi. Filozofi a polska
XX wieku, Warszawa 2000, s. 15 i nast., 19 i nast. (autor stara się – proble-
matyczny zamiar – teksty literackie transponować na pojęcia fi lozofi cz-
ne, by w ten sposób wydobyć fi lozofi ę z dzieła Gombrowicza).
8 Przede wszystkim Janusz Margański, Gombrowicz wieczny debiutant,
Kraków 2001, s. 127-184; tenże, Co robić z cytatami Gombrowicza, „Pamięt-
nik Literacki” 1995/1, s. 85-110; tenże, Filozof Gombrowicz, „Teksty Dru-
gie” 1991/5, s. 106-118.
9
1. WPROWADZENIE
fi lozofi i i literatury, ma umożliwić perspektywę, która rezygnu-
je z ontologizujących założeń, pojmując granicę między oboma
obszarami dyskursu jako ruchomą i pod kulturowym, i pod hi-
storycznym względem. Krytycznie nawiążemy w tej części do
wywodów Deleuze’a, Guatt ariego i Derridy.9 Procedurę tę moż-
na traktować jako odpowiedź na zaskarżone przez Greenblatt a
przeformułowanie literaturoznawczej pojęciowości, służącą wy-
jaśnieniu procesów kulturowych.10 Zasadniczym przedmiotem
niniejszej monografi i są formy konfrontacji literackiej z fi lozo-
fi ą w poszczególnych dziełach Witolda Gombrowicza. Dramat
Ślub, powieści Pornografi a i Kosmos, a także Dziennik stanowią fi -
lar analizy praktyki literackiej Gombrowicza. Powieść Ferdydur-
ke, dramat Iwona, księżniczka Burgunda, opowiadania wchodzące
w skład Pamiętnika z okresu dojrzewania (później publikowane ze
zmianami jako Bakakaj) czy dramat Operetka nie wykazują porów-
nywalnych śladów podobnie intensywnej konfrontacji autora
z fi lozofi ą. Wychodząc od poszczególnych tekstów, uwzględnia-
my zmienny kontekst historii literatury.11 Można przypuszczać,
że dotychczas analizę systematyczną utrudniały sceptyczne i iro-
niczne aluzje do koncepcji fi lozofi cznych u Gombrowicza: gro-
teskowy humor, na pierwszy rzut oka absurdalne wątki czy wy-
chwalanie własnej osoby przez autora, który przedstawiał siebie
jako egzystencjalistę czy jako pierwszego strukturalistę, zdają się
zbyt odległe od akademickiej fi lozofi i.12 Najnowsze studia, po-
9 Por. Between Deleuze and Derrida, red. Paul Patt on, John Protevi,
London–New York 2003.
10 Stephen Greenblatt , Grundzüge einer Poetik der Kultur, w: te-
goż, Schmutzige Riten. Betrachtungen zwischen Weltbildern, Berlin 1991,
s. 107-122, zwłaszcza s. 120-121.
11 W metodologicznym sensie uznajemy niemożliwość zdefi niowania
kontekstu „samego w sobie”, przedstawioną przez Ryszarda Nycza, któ-
ry powołuje się na rozważania Jacques’a Derridy: Ryszard Nycz, Tekstowy
świat. Poststrukturalizm a wiedza o literaturze, Kraków 2000, s. 52-53, 192-193.
12 Witold Gombrowicz, Testament. Rozmowy z Dominique de Roux,
Kraków 1996, s. 156. Por. również: tenże, Dziennik I, 1953-1956, Kraków
1997, s. 284-285; tenże, Byłem pierwszym strukturalistą / J’étais structura-
10
1. WPROWADZENIE
święcone Gombrowiczowskim strategiom autointerpretacji, po-
kazały, w jaki sposób tego rodzaju autocharakterystyki pozwo-
liły autsajderowi na francuskiej glebie literackiej zająć korzystną
pozycję dzięki eksponowaniu powinowactw jego twórczości ze
współczesnymi dyskusjami literackimi i fi lozofi cznymi.13
Omawiane teksty pochodzą z czasów, gdy Gombrowicz żył
na wygnaniu w Argentynie, a później we Francji, po jednorocz-
nym pobycie w Berlinie. Na okres ten przypadają też począt-
ki intensywnej i samodzielnej konfrontacji z fi lozofi ą. Od mo-
mentu lektury Sartre’owskiego L’être et le néant, określanej przez
samego Gombrowicza jako wstrząs, bezpośrednio po drugiej
wojnie światowej zaczyna on ze szczególną intensywnością
zajmować się fi lozofi ą. Jego zainteresowanie myślą fi lozofi cz-
ną, zwłaszcza dorobkiem fi lozofi i egzystencjalnej, przewyższa
obserwowaną już w latach międzywojennych adaptację wąt-
ków fi lozofi cznych i zaczyna ze wzmożoną siłą oddziaływać
na praktykę literacką.14 Utwory powstałe po lekturze rozprawy
fi lozofi cznej Sartre’a ściśle wiążą się z fi lozofi ą, co odróżnia je,
liste avant tout le monde, w: tegoż, Varia. Publicystyka, wywiady, teksty róż-
ne. 1963-1969, s. 320-329.
13 Z tego punktu widzenia autointerpretacjom Gombrowicza przy-
gląda się: Joanna Peiron, Gombrowicz, écrivain et stratège: un auteur „excen-
trique” face à la France, Paris 2002, zwłaszcza s. 26-34, 53 i nast., 66 i nast.;
w kwestii stylizowania własnej osoby na poprzednika egzystencjalistów
czy strukturalistów por. tamże, s. 72 i nast.
14 Michał Januszkiewicz, Tropami egzystencjalizmu w literaturze polskiej
XX wieku. O prozie Aleksandra Wata, Stanisława Dygata i Edwarda Stachu-
ry, Poznań 1998, zwłaszcza s. 28-34; Waleria Szydłowska-Brykczyńska,
Egzystencjalizm w kontekstach polskich. Szkic o doświadczeniu, myśleniu i pi-
saniu powojennym, Warszawa 1997, s. 13 i nast., 20 i nast. (praca dotyczy
przede wszystkim fazy po 1956 roku). Należy dodać, że motywy egzy-
stencjalistyczne dają się stwierdzić już w polskiej literaturze między-
wojennej: Stefan Morawski, Wątki egzystencjalistyczne w polskiej prozie lat
trzydziestych, w: Problemy Literatury Polskiej 1890-1939, red. Hanna Kirch -
ner, Zbigniew Żabicki, Seria I, Wrocław 1972, s. 465-532, zwłaszcza
s. 473 i nast. oraz 503 i nast. (Gombrowicz).
11
1. WPROWADZENIE
na przykład, od satyrycznego zerwania z aspiracjami refl eksji
fi lozofi cznej, jakie następuje w powieści Ferdydurke.15 Parody-
stycznie zastosowany efekt obcości opiera się w tej powieści na
wyśmianiu fi lozofi i i nie otwiera jako taki głębszego wymiaru
semantycznego.16 Jeśli chodzi o późniejszy dramat Operetka, to
nie jest niezbędne, by postać profesora, który bez przerwy wy-
miotuje i został pomyślany jako drastyczna aluzja do Sartre’a,
łączyć z koncepcjami fi lozofi cznymi francuskiego myśliciela.
W kręgu fi lozofi i egzystencjalnej i skoligaconych z nią nur-
tów fi lozofi cznych wyłania się dla Gombrowicza wyzwanie, na
które nie wystarczy odpowiedzieć już tylko środkami parody-
stycznej deformacji czy satyrycznej demarkacji. Granice mię-
dzy fi lozofi ą i literaturą zostają wymierzone na nowo, prakty-
ka literacka integruje fi lozofi ę z własnym aktem, wytwarzając
przy tym „hybrydalne” teksty.17 Tym sposobem fi lozofi a staje
się przesłanką funkcjonalną tekstu literackiego, który swą auto-
nomię ukazuje w kontakcie i w konfrontacji z fi lozofi ą.
15 Chodzi o rozdział „Filidor dzieckiem podszyty”: Witold Gombro-
wicz, Ferdydurke. Lekcja literatury z Jerzym Jarzębskim i Andrzejem Zawadz-
kim, Kraków 1997, s. 85-98.
16 Na temat parodystycznego wpisywania kluczowych pojęć fi lozo-
fi cznych i uzyskiwanego w ten sposób dystansu od wyszydzanego my-
ślenia fi lozofi cznego: Janusz Margański, Gombrowicz wieczny debiutant,
s. 156 i nast. – tutaj również o Rabelais’m jako antenacie despektującego
stosunku do fi lozofi i. Por. również, na temat parodystycznego dystansu
wobec Kanta w wymienionym rozdziale Ferdydurke: Hanjo Berressem,
The Laws of Deviation: Physical and Psychic Aberrations in the Novels of Wi-
told Gombrowicz, w: Gombrowicz’s Grimaces: Modernism, Gender, Nationality,
s. 89-131, zwłaszcza s. 94 i nast. – o bezpośredniej konfrontacji z podroz-
działem II („Antynomia czystego rozumu”) Kantowskiej Krytyki czystego
rozumu.
17 Na temat hybrydalności języka literackiego, który został przesy-
cony fi lozofi ą: Bernhard Waldenfels, Hybride Formen der Rede, w: Post-
strukturalismus. Herausforderung an die Literaturwissenschaft , red. Gerhard
Neumann, Germanistische Symposien – Berichtsbände, XVIII, Stutt gart–
Weimar 1997, s. 323-337.
12
2
FILOZOFIA JAKO OBSESJA:
WITOLD GOMBROWICZ
(1904–1969)
2.1. INTROITUS – GOMBROWICZ JAKO PRZEDSTAWICIEL
OŚWIECONEGO SARMATYZMU
2.1.1. Gombrowicz i filozofia:
między fascynacją i sceptycyzmem
Bezceremonialność, z jaką Gombrowicz wypowiada się
na temat fi lozofi i, jest uważana za oznakę negatywnego, się-
gającego tylko po szyderstwa stosunku pisarza do zagad-
nień fi lozofi cznych. Egzemplarycznie ukazuje ją „epizod fa-
bryczny” z Dziennika. Gombrowicz porównuje współczesny
obraz myślenia do widoku fabryki, w której piece koksowe,
urządzenia hutnicze, kotły i obrabiarki umożliwiają, w wa-
runkach zorganizowanego podziału pracy, masową produk-
cję przemysłową szkół myślowych i koncepcji fi lozofi cznych.
Z nazwy odnosi się ta wizja do egzystencjalizmu i Sartre’a,
do Hegla, do katolicyzmu, do marksizmu, do psychoana-
lizy, do fenomenologii, do pragmatyzmu, a także do lite-
rackiego nurtu surrealizmu. Spoglądając na tę napawającą
13
2. FILOZOFIA JAKO OBSESJA...
lękiem dynamikę produkcji nowoczesnego myślenia, Gom-
browicz nie traci jednak spokoju ducha. Na działanie sił wy-
twórczych, które fabrykują coraz to nowe teorie, patrzy z po-
zycji mieszkańca wsi, który zerka to tu, to tam i nie traci
rezonu:
Ale ja przechadzam się pośród tych maszyn i wytworów
z miną zamyśloną i zresztą bez większego zainteresowania, zu-
pełnie jak gdybym chodził po sadzie tam u siebie, na wsi. I co
pewien czas, próbując tego lub owego wyrobu (jak gruszkę lub
śliwkę), mówię: – Hm... hm... to jakieś dla mnie za twarde. Albo: –
To, na moją miarę, zbyt obfi te. Albo: – Do diabła z tym, to niewy-
godne, za sztywne. Lub też: – Ha, nie byłoby to złe, gdyby nie
było takie rozpalone!1
Postawa niezaangażowanego widza jest też aktem indywi-
dualnej autonomii, wywalczonym wbrew impetowi rozwibro-
wanej fabryki. Ten rodzaj indywidualności, umacniany przez
Gombrowicza jako antidotum na nowoczesną dominację nauki
i teorii, łączy się ze sztuką jako tym wymiarem, w którym może
się realizować indywidualność jednostki.2 Interesująca jest
przede wszystkim autodeskrypcja Gombrowicza, który nad
dynamikę myślenia przedkłada stoicki spokój. Jak wiadomo,
umiejscawianie wiedzy w konkretnym świecie życia stanowi
cechę dawnej mądrości europejskiej. W odniesieniu do Gom-
browicza różnorako wyjaśnia się tę formę domestykacji nad-
miaru wiedzy: albo ideałem humanistycznym szlachcica z cza-
sów polskiego renesansu (jaki w swych pismach rozwij ają Jan
Kochanowski i Mikołaj Rej3), albo sarmackim wzorcem krytycz-
1 Gombrowicz, Dziennik I, 1953-1956, s. 145-146.
2 Tamże, s. 134 i nast. Por. podobne wypowiedzi w: Gombrowicz,
Dziennik II, 1957-1961, s. 207.
3 Ewidentne są afi liacje literackie z opisem żywota szlachcica w Wi-
zerunku własnym żywota człowieka poczciwego, wersowanym dziele Mi-
kołaja Reja z 1558 roku: Andrzej Stanisław Kowalczyk, Gombrowicz –
14
2.1. INTROITUS – GOMBROWICZ JAKO PRZEDSTAWICIEL...
nie nastawionego szlachcica.4 Wskazuje się również na zgod-
ność z ideałem smaku i indywidualności u francuskich fi lozo-
fów moralnych z XVII wieku.5 Z kolei Gombrowicz sam siebie
widział w orszaku następców Rabelais’go i Montaigne’a, którzy
opowiadali się za humanizmem zorientowanym na własną in-
dywidualność, z jej konkretną cielesnością.6 Swój sceptycyzm
w stosunku do aspiracji teorii systematycznych zakorzeniał
w tradycji humanistycznej.7 Sceptycyzm, z jakim Gombro-
wicz odnosił się do fi lozofi i, bywa wyjaśniany przez badaczy8
Husserl. O fenomenologicznych motywach w „Dzienniku”, w: Gombrowicz
fi lozof, s. 224.
4 Tamże, s. 206-226, zwłaszcza s. 224: pokrewieństwa między Gom-
browiczem i Rejem.
5 Margański wymienia francuskich fi lozofów moralnych z XVII wie-
ku, zwłaszcza La Bruyère’a, jako pierwowzór: Janusz Margański, Gom-
browicz wieczny debiutant, s. 134 i nast.; tenże, Filozof Gombrowicz, „Teksty
Drugie” 1991/5, s. 106-118, zwłaszcza s. 110 i nast.
6 W odniesieniu do tej kwestii por.: Gombrowicz, Dziennik I, 1953-1956,
s. 46; Aniela Kowalska, Gombrowiczowskie „Wywodzę się z Montaigne’a”,
„Prace Polonistyczne” 1982/38, s. 201-209, zwłaszcza s. 201 i nast. Loka-
lizowanie kulturowe krytykuje jako anachronizm: Bronisław Łagow-
ski, Inny Gombrowicz, w: Gombrowicz fi lozof, s. 168-176 (autor uważa, że
w kwestii indywidualizacji myślenia u Gombrowicza należy brać pod
uwagę raczej Nietzschego niż Montaigne’a – ogranicza się jednak do kil-
ku sugestywnych spostrzeżeń, jeśli chodzi o obecność wspólnych ele-
mentów u Nietzschego i Gombrowicza).
7 Z punktu widzenia dowartościowanej konkretności cielesnej, któ-
ra jawi się jako elementarna przesłanka genezy nowoczesnego pod-
miotu, ukazują indywidualizację jako formę stosunku do wiedzy: Jean
Starobinski, Montaigne. Denken und Existenz, Frankfurt a. Main 2001,
s. 213-281, zwłaszcza s. 217 i nast.; Michel Jeanneret, Perpetuum mobile.
Métamorphoses, des corps et des œuvres de Vinci à Montaigne, Paris 1997,
s. 108-115.
8 Zob. Jarzębski, Podglądanie Gombrowicza, s. 35-50, zwłaszcza s. 47
i nast.; Jan Błoński, Gombrowicz a ethos szlachecki, „Teksty” 1974/4, s. 117-136;
François Bondy, Witold Gombrowicz czyli szlachcica polskiego pojedynki cie-
niów, w: Gombrowicz i krytycy, s. 129-143.
15
2. FILOZOFIA JAKO OBSESJA...
czy pisarzy, na przykład przez Czesława Miłosza,9 jako na-
wiązanie do sarmackiej kultury szlacheckiej.10 Linię granicz-
ną, jaką Gombrowicz przeciąga, opisując siebie jako „artystę”
i jako „fi lozofa”, powtarza radykalne przeciwstawienie nauki
i sztuki.11 Nowoczesną naukę – z fi lozofi ą włącznie – Gombro-
wicz postrzega jako abstrakcyjną maszynerię pojęciową, któ-
ra chybia niedocieczonej indywidualności konkretnego czło-
wieka. Literatura – jak wszelka sztuka w ogóle – musi, będąc
przeciwieństwem nauki, być zależna od konkretnej indywidu-
alności jednostki. Otwiera przed nią możliwość autentycznej
autoekspresji, wolnej od abstrahującego sposobu mówienia,
stąd właśnie sztuce najlepiej udaje się unikać wpływu nauki
w ogóle.12 Wobec rozpętanej dynamiki nowoczesnej nauki i fi -
lozofi i sztuka ma być gwarantem doświadczenia konkretności,
zakorzenionego w świecie życia – dzięki czemu funkcja sztuki
polegałaby na amortyzowaniu ogromnego potencjału wyzwa-
lanej ciekawości teoretycznej. Według Gombrowicza pozycja
artysty w procesie nowoczesnej produkcji idei stanowi odpo-
wiednik pozycji konsumenta, który miesza się między produ-
centów: „Oto, wśród producentów, zjawił się konsument!”13
Uzasadnienie sceptycznego stosunku do dynamiki wiedzy
przywodzi na pamięć opisy sztuki, która z punktu widzenia
9 Czesław Miłosz wyraża opinię: „Gombrowicz to Jan Chryzostom
Pasek, który uzyskał samowiedzę” (w: Jak brzmi Gombrowiczowskie dzieło
w 1999 roku?, „Tygodnik Powszechny”, nr 31, 1 sierpnia 1999); por. Cze-
sław Miłosz, Zaczynając od moich ulic, Wrocław 1990, s. 333 i nast.
10 Na temat sarmatyzmu: Stanisław Cynarski, Sarmatyzm – ideologia
i styl życia, w: Polska XVII wieku. Państwo, społeczeństwo, kultura, red. Ja-
nusz Tazbir, Warszawa 1977, s. 247-271; Janusz Tazbir, Sarmatyzm a Barok,
„Kwartalnik Historyczny” 1969/76, s. 815-830.
11 Gombrowicz, Testament, s. 56 i nast.
12 Piero Sanavio, Gombrowicz: Formy i rytuał, w: Gombrowicz fi lozof,
s. 25-68, zwłaszcza s. 33.
13 Gombrowicz, Dziennik I, 1953-1956, s. 146.
16
2.1. INTROITUS – GOMBROWICZ JAKO PRZEDSTAWICIEL...
teorii kompensacji ma funkcjonalnie służyć opanowywaniu
następstw modernizacji społecznej.14 Gombrowicz wszak-
że nie tylko reprezentuje kompensacyjny model faworyzo-
wania sztuki jako środka służącego zwrotnemu powiązaniu
wyzwolonej innowacyjności teoretycznej z indywidualnym
światem życia, lecz także zarysowuje perspektywę wza-
jemnego umacniania się sztuki i indywidualności. Chodzi
o sztukę, która do wspomnianego celu wykorzystuje fi lozo-
fi ę: „Powiedziałem, że fi lozofi a jest jednak potrzebna: w tym
sensie, że proponuje pewną wizję świata, punkty odniesie-
nia, możliwości spekulacji. Filozofi a pomaga sztuce, ale nie
jest sztuką.”15 Wypowiedź Gombrowicza stanowi wyraz
habitusu, który dba, by indywidualny świat życia nie padł
ofi arą aspiracji fi lozofi cznych obrazów świata. Medium tego
habitusu stanowi sztuka – literatura; indywiduum, uważa
Gombrowicz, dysponuje w niej środkiem, dzięki któremu
może stawić czoła presji fi lozofi i, a jednocześnie nie musi re-
zygnować z dokonań nowoczesnej myśli. Konfrontacja z fi lo-
zofi ą, która jako potęga otwierająca dostęp do świata stano-
wi przesłankę sztuki, prowadzi poza paradygmat formalnej
estetyki autonomii.
14 Na temat „dynamiki kompensacji kulturowej”, dzięki której „sy-
tuację niedostatku usuwają zastępcze funkcje” (na przykład odparo-
waniu skutków modernizacji służą określone techniki kulturowe): Odo
Marquard, Philosophie des Statt dessen. Studien, Stutt gart 2000, s. 11 i nast.,
34 i nast., 60-65.
15 Sanavio, Gombrowicz: Formy i rytuał, s. 25-68, cytat: s. 53.
17
2. FILOZOFIA JAKO OBSESJA...
2.2. LEKTURY FILOZOFICZNE: POSZUKIWANIE ŚLADÓW
„Wielu fi lozofów to śmierć poety.”
Elias Canett i16
Musimy bliżej określić zainteresowania fi lozofi czne
Gombrowicza i oznaczyć pole możliwych wpływów.17 Jego
recepcję dorobku fi lozofi i pozwalają zrekonstruować dys-
kutowane przezeń zagadnienia fi lozofi czne. Ważne pod tym
względem są Dziennik, zapiski autobiografi czne,18 wypowie-
dzi publicystyczne (w tym wywiady), jak również wykła-
dy opublikowane posthum pod tytułem Przewodnik po fi lo-
zofi i w sześć godzin i kwadrans,19 które Gombrowicz w Vence
wygłosił krótko przed śmiercią i które zapewne mają zwią-
zek z prelekcjami, jakie już w latach pięćdziesiątych wygła-
szał w gronie swych argentyńskich przyjaciół i znajomych.20
16 Elias Canett i, Die Fliegenpein. Aufzeichnungen, Frankfurt a. Main
1995, s. 27.
17 Por. Hans-Joachim Pieper, Musils Philosophie: Essayismus und Dich-
tung im Spannungsfeld der Theorien Nietzsches und Machs, Würzburg 2002,
gdzie autor w subtelny sposób tropi fi lozofi czne horyzonty odniesienia
w powieści Der Mann ohne Eigenschaft en Roberta Musila.
18 Witold Gombrowicz, Wspomnienia polskie. Wędrówki po Argentynie,
Kraków 1999, s. 265-284.
19 Poszczególne rozdziały autor określił jako wykłady. Wyimki
z prelekcji, wygłoszonych po francusku w maju i czerwcu 1969 roku,
pierwszy raz ukazały się drukiem w: Gombrowicz, red. Constantin Je-
lenski, Dominique de Roux, Série slave, Cahier de l’Herne, Paris 1971,
s. 390-417. Do pełnej publikacji doszło w 1989 roku: Witold Gombrowicz,
Corso di fi losofi a in sei ore e un quarto, oprac. Francesco Cataluccio, „Mic-
roMega” 1989/2, s. 31-92. Polska wersja ukazała się w 1991 roku: Gom-
browicz fi lozof, s. 71-127. Cytujemy za wydaniem: Witold Gombrowicz,
Przewodnik po fi lozofi i w sześć godzin i kwadrans, w: tegoż, Dzieła, t. XIV:
Varia. Publicystyka, wywiady, teksty różne. 1963-1969, s. 52-127.
20 W latach 1954/55 oraz 1959; por. Gombrowicz, Dziennik II, 1957-
1961, s. 151 (dotyczy przeglądu notatek o Heideggerze, stanowiącego
przygotowanie do pogadanki w klubie „Amigos del Arte”). O przygo-
18
2.2. LEKTURY FILOZOFICZNE: POSZUKIWANIE ŚLADÓW
Gombrowiczowskie zainteresowanie fi lozofi ą dokumentują
również ich własnoręczne notatki. Znajdujemy w nich na-
zwiska autorów, których Gombrowicz czytywał: Martina
Bubera, Alberta Camusa, Sigmunda Freuda, Hegla, Martina
Heideggera, Edmunda Husserla, Immanuela Kanta, Sørena
Kierkegaarda, Friedricha Nietzschego, Jeana Paula Sartre’a –
nota bene, nieco dyskredytowanego w porównaniu z Heideg-
gerem – i Schopenhauera.21 Zajmowanie się zagadnieniami
fi lozofi cznymi było czymś więcej niż kaprysem autora, któ-
ry dbał o wykształcenie i który swych gości często poddawał
egzaminowi, mającemu formę swego rodzaju przesłucha-
nia: prezentacja własnej znajomości służyła bezwzględne-
mu obnażeniu ignorancji rozmówcy.22 Czesław Miłosz mówi
o „obsesji” Gombrowicza na punkcie fi lozofi i.23 W Ziemi Ulro
wspomina, że rozmowy z Gombrowiczem dotykały przede
wszystkim tematyki fi lozofi cznej.24 Wśród publikacji fi lozo-
towaniach do prelekcji na temat historii fi lozofi i od Kanta po egzysten-
cjalizm i marksizm Gombrowicz wspomina również w korespondencji
z Giedroyciem: Jerzy Giedroyc, Witold Gombrowicz, Listy 1950-1969,
red. Andrzej Kowalczyk, Archiwum Kultury, t. 1, Warszawa 1993, s. 135
(list z 15 maja 1955). Por. wspomnienia jednej ze słuchaczek: Rita Gom-
browicz, Gombrowicz en Argentine. Témoignages et documents 1939-1963,
Paris 1984, s. 14, 25, 30, 112.
21 Por. Tango Gombrowicz, zebrał, przełożył i wstępem opatrzył
Rajmund Kalicki, Kraków–Wrocław 1984, s. 95, 128, 184 (M. Buber);
s. 184 (Camus); s. 179-182, 122, 251 (Hegel); s. 74, 316, 323 (Heidegger);
s. 323 (Husserl); s. 122, 143, 251 (Kant); s. 122 (Kierkegaard); s. 122, 127
(Nietzsche); s. 322-323 (Sartre); s. 52 (Schopenhauer); s. 329 (Sigmund
Freud).
22 Michał Głowiński opowiada, że Gombrowicz najpierw wypytał go
w kwestii fenomenologii Husserla, zanim zaczęła się rozmowa o literatu-
rze: Joanna Siedlecka, Jaśnie Panicz, Warszawa 1997, s. 238-245.
23 Tamże, s. 238-245, 303-307. Na temat pasji fi lozofi cznych Gombro-
wicza: Czesław Miłosz, Qui est Gombrowicz?, w: Gombrowicz, s. 137-149,
zwłaszcza s. 140 i nast.
24 Czesław Miłosz, Ziemia Ulro, Dzieła zebrane, Kraków 2000, s. 36
i nast.
19
2. FILOZOFIA JAKO OBSESJA...
fi cznych, które czytywał Gombrowicz,25 znajdowały się kom-
pendia współczesnej fi lozofi i europejskiej,26 hiszpański prze-
kład Sein und Zeit Heideggera,27 L’être et le néant Sartre’a,28
monografi e poświęcone dziełu Heideggera,29 Husserla30
i fenomenologii,31 jak również studia traktujące o egzysten-
cjalizmie.32
Zgodnie z jego własnymi doniesieniami Gombrowicz
już jako gimnazjalista czytywał teksty fi lozofi czne, między
innymi prace Herberta Spencera. Obok Spencera wymienia
Montaigne’a, Pascala, Schopenhauera, Nietzschego, jak rów-
nież Kanta, z którego Krytyki czystego rozumu miał dokonać
25 Zob. Rita Gombrowicz, Gombrowicz w Europie. Świadectwa i doku-
menty 1963-1969, Kraków 1993, s. 340 i nast.
26 Między innymi: Manuel Garcia Morente, Lecciones preliminares de
fi losofi a, Buenos Aires 1948.
27 Martin Heidegger, El Ser y el Tiempo, Fondo de Cultura Economi-
ca, Mexico 1951; Ed. 2.: Fondo de Cultura Economica, Mexico 1962; po-
równaj również: Francesco Cataluccio, Gombrowicz fi lozof, w: Gombrowicz
fi lozof, s. 5-21, zwłaszcza s. 7.
28 Jean-Paul Sartre, L’Etre et le Néant. Essai d’ontologie phénoménolo-
gique, Paris 1943.
29 Alphonse de Waelhens, Heidegger, Buenos Aires [Ediciones Lo-
sange] 1955. Książka jest hiszpańskim przekładem: Alphonse de Wael-
hens, La philosophie de Martin Heidegger, Bibliothèque philosophique de
Louvain, t. 2, Louvain 1942. Studium to miało kilka wydań: 1946 (wyd.
2), 1948 (wyd. 3).
30 Marvin Faber, Husserl, Buenos Aires 1955. Książka jest hiszpań-
skim przekładem: Marvin Faber, Edmund Husserl and the Quest for a Ri-
gorous Science of Philosophy, New York 1943.
31 Mianowicie przekład Lyotardowskiego wprowadzenia do fe-
nomenologii (Jean-François Lyotard, La phénoménologie. Que sais-je?,
No. 625, Paris 1954): Jean-François Lyotard, La fenomenologia, Buenos
Aires 1960.
32 Henri Lefebvre, L’existentialisme, Paris 1946 (wyd. 2 – Paris 2001); Jean
Wahl, Historia del existencialismo, Buenos Aires 1954 (książka jest hiszpań-
skim przekładem: Jean Wahl, Esquisse pour une histoire de „l’existentialisme”.
Suivie de Kafk a et Kierkegaard, Paris 1949; nowe, częściowe wydanie: Jean
Wahl, Esquisse pour une histoire de „l’existentialisme”, Paris 2001).
20
2.2. LEKTURY FILOZOFICZNE: POSZUKIWANIE ŚLADÓW
zachowanych ekscerptów.33 Przekład Kantowskiej Krytyki czy-
stego rozumu, być może znany Gombrowiczowi, opublikował
Piotr Chmielowski w 1904 roku, z wprowadzeniem i szcze-
gółowym komentarzem.34 Lekturę tekstów fi lozofi cznych
potwierdza Tadeusz Kępiński, przyjaciel Gombrowicza z lat
młodości, który pamięta o zainteresowaniach literackich i inte-
lektualnych polskiego pisarza, ale zarazem odnosi się do nich
ze skrajnym sceptycyzmem.35
Retrospektywnie sam Gombrowicz z niejaką ironią wypo-
wiadał się o swej lekturze pism Kanta. Jak czytamy, trzy Kry-
tyki przekraczały jego ówczesne zdolności recepcji intelektual-
nej, natomiast bardziej przystępne dzieło, Prolegomena zu einer
jeden künft igen Metaphysik,36 nie sprawiło mu większych trud-
ności.37 Być może zainteresowanie fi lozofi ą Kanta dodatkowo
33 Doniesienia na temat młodzieńczych lektur pochodzą z: Gombro-
wicz, Testament, s. 31.
34 Immanuel Kant, Krytyka czystego rozumu, t. 1-2, z dodaniem wstę-
pu i objaśnień tłumacza [Piotra Chmielowskiego], Warszawa 1904. Zna-
czenie tego przekładu dla Gombrowicza podkreśla: Janusz Margański,
Między powiastką a fi lozofi ą. O „Ferdydurke” Witolda Gombrowicza, „Pamięt-
nik Literacki” 2000/1, s. 125-139, zwłaszcza s. 138.
35 Tadeusz Kępiński, Gombrowicz i świat jego młodości, Kraków 1974,
zwłaszcza s. 186 i nast. (o zainteresowaniach fi lozofi cznych Gombrowi-
cza – autor wymienia również Kanta); tenże, Witold Gombrowicz. Stu-
dium portretowe, Kraków 1988; tenże, Witold Gombrowicz. Studium portre-
towe drugie, Kraków 1992. Supozycje autora krytykują Jerzy Jarzębski
i Stanisław Lem, Odwet profesora Pimka, „Tygodnik Powszechny”, nr 10,
5 marca 1989. Nie mniej szorstką krytykę formułuje: Stanisław Żak, Wi-
told Gombrowicz. Autobiografi a – Autokreacja – Legenda. Próba autoportretu
Witolda Gombrowicza, Kielce 2000, s. 32-38.
36 Prolegomena do wszelkiej przyszłej metafi zyki, która będzie mogła wystą-
pić jako nauka, tłumaczył oraz wstępem i przypisami opatrzył Benedykt
Bornstein, Warszawa 1918.
37 Paul Beers, Wywiad z Witoldem Gombrowiczem (30 lipca 1967),
w: Gombrowicz, Varia. Publicystyka, wywiady, teksty różne. 1963-1969,
s. 340-348, zwłaszcza s. 344. Do rozprawy tej Gombrowicz nawiązuje
również we Wspomnieniach polskich, s. 25.
21
2. FILOZOFIA JAKO OBSESJA...
inspirowała monografi a Adama Żółtowskiego, dyskutowana
w szerokich kręgach.38 Z pewnością zaś był znany Gomb-
rowiczowi esej biografi czny Bolesława Micińskiego o Kan-
cie – choć dopiero po 1945 roku.39 Oprócz tego duże znacze-
nie mieli Nietzsche, Hegel, Kierkegaard, a także Jean-Paul
Sartre i jego L’être et le néant, Martin Heidegger i jego Sein und
Zeit oraz, w nieco mniejszym stopniu, Karl Jaspers.40 Scho-
penhauera i Nietzschego autor Ferdydurke określał później
jako mistrzów stylu i traktował ich jako wzorcowe ucieleś-
nienie fi lozofi i w szatach estetycznych.41 Ze współczesnych
mu fi lozofów ważni dla Gombrowicza są przede wszystkim
Jean-Paul Sartre i Martin Heidegger. Sartre’owskie L’être et
le néant. Essai d’ontologie phénoménologique 42 (1943) Gombro-
wicz, jak sam podaje, przeczytał w Argentynie, dziesięć lat
po napisaniu Ferdydurke – zatem tuż po zakończeniu dru-
giej wojny światowej; i wyrażał się z wręcz hymnicznym za-
chwytem o tym dziele:
Uważam, że Byt i nicość jest dziełem wybitnym, wspania-
le opisującym struktury człowieka współczesnego. Dziesięć
lat wcześniej, nim przeczytałem tę książkę, napisałem Ferdy-
38 Zob. Adam Żółtowski, Filozofi a Kanta. Jej dogmaty, złudzenia i zdo-
bycze, Poznań 1923.
39 Zob. Bolesław Miciński, Portret Kanta, w: tegoż, Pisma. Eseje, arty-
kuły, listy, wybór i oprac. Anna Micińska, Kraków 1970, s. 93-128 (pier-
wodruk: Grenoble 1941; późniejsze wydanie książkowe: 1947, wraz z in-
nymi esejami, pod tytułem Portret Kanta i trzy eseje o wojnie). O recepcji
tekstów fi lozofi cznych w latach trzydziestych informuje: Margański,
Gombrowicz wieczny debiutant, s. 139 i nast.
40 Zob. Beers, Wywiad z Witoldem Gombrowiczem, s. 344.
41 Witold Gombrowicz, Wywiad (wywiad Bett iny Knapp), w: Gom-
browicz, Varia. Publicystyka, wywiady, teksty różne. 1963-1969, s. 473-
476.
42 Jean-Paul Sartre, L’être et le néant. Essai d’ontologie phénoménolo-
gique, Paris 2001.
22
2.2. LEKTURY FILOZOFICZNE: POSZUKIWANIE ŚLADÓW
durke. Lektura Bytu i nicości była dla mnie prawdziwym
wstrząsem.43
W wywiadach czy w Dzienniku Gombrowicz często
wspomina o Sartrze, zwłaszcza o L’être et le néant.44 Również
w swych prelekcjach fi lozofi cznych Gombrowicz eksponu-
je znaczenie Sartre’owskiej rozprawy. Ponadto fascynował
się pracami Martina Heideggera, zwłaszcza Sein und Zeit –
jak podaje Rita Gombrowicz, stanowiło ono ulubioną lek-
turę fi lozofi czną Witolda Gombrowicza.45 Autor Ferdydurke
uważał Heideggera za bardziej inspirującego i ważniejsze-
go fi lozofa aniżeli Sartre.46 Gombrowicz posiadał też fran-
cuski przekład zbioru rozpraw Vorträge und Aufsätze, zawie-
rającego prace późnego Heideggera, między innymi odczyt
Wer ist Nietzsches Zarathustra?, który Gombrowicz wspomina
w swym Dzienniku.47
Jeśli chodzi o pisma Kierkegaarda, Schopenhauera i Nie-
tzschego, to należy zwrócić uwagę na intensywną recepcję
tych myślicieli przez przedstawicieli polskiego modernizmu.
Wybór pism Kierkegaarda ukazał się w serii Symposion, prze-
43 Por. wywiad dla „Le Figaro” (7 lipca 1966), w: Gombrowicz, Va-
ria. Publicystyka, wywiady, teksty różne. 1963-1969, s. 306–314, zwłasz-
cza s. 308.
44 Renato Barilli, Sartre i Camus w „Dzienniku”, „Pamiętnik Literacki”
1973/4, s. 311-322. Na temat artykułu Barilliego: Kępiński, Witold Gom-
browicz. Studium portretowe drugie, s. 106-111.
45 W kwestii szacunku, jaki autor Trans-Atlantyku żywił dla Heideg-
gera, zob. Rita Gombrowicz, Gombrowicz w Europie, s. 340-341.
s. 88.
46 Zob. Gombrowicz, Przewodnik po fi lozofi i w sześć godzin i kwadrans,
47 Zob. Martin Heidegger, Vorträge und Aufsätze, Stutt gart 1954. Fran-
cuski przekład tej książki – Martin Heidegger, Essais et conférences, Paris
1958 – Günther Neske podarował Gombrowiczowi (wydawca ten publi-
kował między innymi dzieła Heideggera i Gombrowicza). Zob. Gombro-
wicz, Dziennik II, 1957-1961, s. 191, gdzie autor nawiązuje do tekstu Wer
ist Nietzsches Zarathustra?
23
2. FILOZOFIA JAKO OBSESJA...
znaczonej dla szerszych kręgów publiczności.48 Już w 1907
roku publikacji doczekał się Dziennik uwodziciela z Albo – al-
bo.49 Tytułem uzupełnienia można wskazać na intensywną
aktywność translacyjną w Argentynie, gdzie w krótkim cza-
sie po hiszpańsku ukazały się ważniejsze prace Kierkega-
arda, jak Bojaźń i drżenie50 czy Pojęcie lęku51 oraz (w wybo-
rze) Choroba na śmierć.52 Maria Świeczewska, wspominając
swe spotkania z Gombrowiczem, podkreśla, że spośród fi lo-
zofów egzystencji wpływ na Gombrowicza wywarł przede
wszystkim Kierkegaard.53 Intensywna recepcja Nietzschego
w Polsce rozpoczęła się stosunkowo wcześnie.54 Jego pis-
ma zostały udostępnione polskiej publiczności na począt-
ku XX wieku dzięki wielkiemu projektowi translacyjnemu,
w którym współuczestniczyli Leopold Staff i Wacław Beren-
t.55 Egzemplarycznie można wskazać na konfrontację fi lozo-
48 Søren Kierkegaard, Wybór pism, przekł. i wstęp Myriam Bie-
nenstock, Symposion, t. 22, Lwów 1914 (s. 1-75: wyimki z Albo – albo;
s. 77-201: Bojaźń i drżenie; s. 203–229: wyimki z Chwili).
49 Søren Kierkegaard, Dziennik uwodziciela, tłum. z duńskiego Stani-
50 Tenże, Temor e tremblor, trad. de Jaime Grünberg, Buenos Aires
sław Lack, Lwów 1907.
1947.
51 Tenże, El concepto de la angustia. Una secuilla, Buenos Aires–Mexico
1940; wyd. 2 – 1943; wyd. 3 – 1946.
52 Tenże, Tratado de la desesperacíon, Buenos Aires 1941.
53 Zob. Krzysztof Miklaszewski, Distancia, Witoldo czyli Gombrowicz
oczyma argentyńskich przyjaciół, Warszawa 2004, s. 42.
54 Zob. Friedrich Nietzsche i pisarze polscy, praca zbiorowa pod red.
Wojciecha Kunickiego, przy współpracy Krzysztofa Polechońskiego,
Poznań 2002; Tomasz Weiss, Fryderyk Nietzsche w piśmiennictwie pol-
skim lat 1890-1914. Prace Komisji Historycznoliterackiej, nr 4, Wroc-
ław–Kraków 1961.
55 Zob. Dzieła Fryderyka Nietzschego w przekładzie Wacława Berenta,
Konrada Drzewieckiego, Leopolda Staff a i Stanisława Wyrzykowskiego, wy-
dał Jakób Mortkowicz, Warszawa–Kraków 1905-1912; wydanie to obej-
muje trzynaście tomów i jednotomowy suplement. Zbiorowe wydanie
24
2.2. LEKTURY FILOZOFICZNE: POSZUKIWANIE ŚLADÓW
fi czną Stanisława Brzozowskiego z Nietzschem.56 Czesław
Miłosz kilkakrotnie zwracał uwagę na bliskość zapatrywań
Nietzschego i Gombrowicza. U obu autorów dopatrywał się
ucieleśnienia tendencji – charakterystycznej dla postoświece-
niowej nowoczesności – do „subiektywizacji ateizmu”.57 Sam
Gombrowicz podkreślał wpływ Nietzschego na jego twór-
czość; dla przykładu należy wskazać na obecność Nietzsche-
go w Dzienniku, jak również na krytykę Nietzscheańskiego
Also sprach Zarathustra w prelekcjach o fi lozofi i.58 Obok mło-
dzieńczych lektur oraz recepcji na argentyńskim wygnaniu
główną rolę, po 1945 roku, odgrywały kontakty z Jerzym Gie-
droyciem, a także z innymi osobistościami w kręgu paryskiej
„Kultury”, na przykład z Konstantym A. Jeleńskim. Również
dzięki tym kontaktom Gombrowicz był au courant z ważny-
mi zjawiskami w rozwoju europejskiej kultury.59
dzieł Nietzschego obejmowało również aforyzmy ze spuścizny, zebrane
w tomie Wola mocy.
56 Zob. Marta Kopij , Brzozowskiego obcowanie z Nietzschem, w: Frie-
drich Nietzsche i pisarze polscy, s. 107-127. Na temat pokrewieństw między
Brzozowskim i Gombrowiczem, jak i ważnych dla obu twórców relacji
do Nietzschego: Głowiński, Gombrowicz i nadliteratura, s. 160-183.
57 Czesław Miłosz, Rok myśliwego, Kraków 2001, s. 278-281; tenże,
Ziemia Ulro, s. 36-39, 46 i nast., 57-70.
58 Gombrowicz, Dziennik II, 1957-1961, s. 230 i nast. W kwestii kry-
tyki dzieła Nietzschego zob. tenże, Przewodnik po fi lozofi i w sześć godzin
i kwadrans, s. 118-122.
59 Znaczenie ukierunkowania na francuską kulturę omawia: Peiron,
Gombrowicz, écrivain et stratège: Un auteur „excentrique” face à la France,
zwłaszcza s. 26-34, 53 i nast.; według autorki Gombrowicz spodziewał
się, że nawiązania do francuskich zjawisk literackich i kulturowych za-
pewnią mu we Francji i w Europie skuteczne placement własnych dzieł.
25
2. FILOZOFIA JAKO OBSESJA...
2.3. GOMBROWICZOWSKA INTERPRETACJA
NOWOCZESNEJ FILOZOFII: „WIELKA REDUKCJA”
Jako podstawa prezentacji Gombrowiczowskiego odniesie-
nia do dorobku fi lozofi cznego posłużą nam wykłady zebrane
w Przewodniku po fi lozofi i. Praca ta zawiera jego indywidualną
wizję historii europejskiej fi lozofi i. Każdy z wykładów jest po-
święcony konkretnemu fi lozofowi bądź określonemu nurtowi
fi lozofi cznemu. Mimo ironicznej charakterystyki całego zamy-
słu – w nieco ponad sześć godzin przedstawić wprowadzenie
do fi lozofi i – wykłady kreślą, przy wszystkich swych błędach
i nieścisłościach,60 sensowną historię fi lozofi i, którą Gombro-
wicz pojmuje jako proces „wielkiej redukcji”.61 Gombrowi-
czowska interpretacja pozwoli nam następnie zrozumieć jego
pojmowanie praktyki literackiej.
60 Najważniejszą krytykę zawierają dobrze udokumentowane i roz-
ważnie argumentujące wywody Margańskiego: Margański, Gombrowicz
wieczny debiutant, s. 127-184, zwłaszcza s. 129 i nast., 135 i nast., oraz ten-
że, Filozof Gombrowicz, s. 106-118, zwłaszcza s. 106 i nast. (błędy i nieści-
słości), s. 109 i nast. (teza, że Dziennik czy Ferdydurke zawierają więcej
fi lozofi i niż Przewodnik), s. 115 i nast. (problem mediacji między teks-
tami fi lozofi cznymi i praktyką literacką). Relatywizujemy twierdzenie
Margańskiego, że fi lozofi a nie ma znaczenia dla twórczości literackiej:
Margański, Gombrowicz wieczny debiutant, s. 129 i nast. Jednocześnie do-
wartościowujemy wykłady fi lozofi czne Gombrowicza poprzez ich po-
wiązanie z praktyką tekstualną, bynajmniej nie przecząc, że Przewodnik
po fi lozofi i nie jest wolny od słusznie wytkniętych przez Margańskiego
słabości treściowych.
61 Wyrażenie „sensowna historia” oznacza generowanie koheren-
cji w badaniach historycznych dzięki określonym zasadom struktural-
nym – sens można w takim przypadku traktować refl eksyjnie jako fi k-
cję koherencji; por. Jan Assmann, Ägypten. Eine Sinngeschichte, Frankfurt
a. Main 1996, s. 19.
26
2.3. GOMBROWICZOWSKA INTERPRETACJA NOWOCZESNEJ FILOZOFII...
2.3.1. Pierwsza redukcja: wątpienie
w pewność istnienia świata – Kartezjusz i Kant
Autor Przewodnika po fi lozofi i podzielił go na trzynaście wy-
kładów, z których każdy ma inną objętość. Pierwszy wykład
rozpoczyna się retrospektywnym spojrzeniem na początki no-
woczesnej fi lozofi i, którą inaugurują Kartezjusz i Kant; Gomb-
rowicz pojmuje nowoczesną fi lozofi ę jako „wielką redukcję
myślenia”, która unieważniła wyjaśnianie świata, oparte na
substancjalistycznych czy dogmatycznych fundamentach. Au-
torefl eksyjne upewnianie możliwości poznania, polegające na
sprawdzaniu wszelkich poglądów, dotychczas przyjmowa-
nych jako pewnik, Kartezjusz opiera na absolutnym wątpie-
niu; ma ono prowadzić do oczywistej pewności, dzięki której
można będzie na powrót uzyskać niepowątpiewalną wiedzę.
Kartezjańskie wątpienie uważa Gombrowicz za pierwszy
szczebel „wielkiej redukcji”, którą z całym impetem rozpo-
czyna Kant.62
Termin „redukcja”, według Gombrowicza oznaczający
podstawowy rys nowoczesnego konstytuowania wiedzy fi -
lozofi cznej, odnosi się do kwestionowania na pozór oczywi-
stych pewników, fenomenologicznie rozumianego przez au-
tora jako „wzięcie w nawias”; kwestionowanie to dokonuje się
w procesie refl eksji, która podważa bezpośrednie wpisywanie
szczegółu w upewnioną rzeczywistość, tak jak pod znakiem
zapytania stawia podejmowane przez podmiot próby samo-
uzasadnienia siebie. Dialektyczny związek obu pól problemo-
wych fascynuje Gombrowicza również u Kanta, którego fi lo-
zofi a krytyczna – autor Przewodnika wymienia Kritik der reinen
Vernunft i Kritik der praktischen Vernunft – jako systematyczny
62 Gombrowicz, Przewodnik po fi lozofi i w sześć godzin i kwadrans, s. 54
i nast.; autor eksponuje znaczenie Discours sur la méthode (1637). Na te-
mat fi lozofi i Kanta jako właściwego początku wielkiej redukcji myśle-
nia zob. tamże, s. 58.
27
2. FILOZOFIA JAKO OBSESJA...
sprawdzian możliwości ludzkiej świadomości radykalizuje
kartezjańskie wątpienie. Dzięki Kantowskiej Kritik der reinen
Vernunft dokonał się zwrot kopernikański w ludzkim dostępie
do świata.63 Można zakładać, choć nie sposób tego udowodnić
z całkowitą pewnością, że opracowując koncepcję „redukcji”
jako charakterystyki nowoczesnej fi lozofi i, Gombrowicz po-
zostawał pod wpływem Sartre’a. Pierwsze zdanie L’être et le
néant Sartre’a przedstawia ewolucję nowoczesnej fi lozofi i pod
hasłem redukcji „istniejącego” do zjawiska, która sprowadziła
byt do rozmaitości jego zjawisk: „La pensée moderne a réalisé
un progrès considérable en réduisant l’existant à la série des
apparitions qui le manifestent.”64
W drugim i trzecim ze swych wykładów Gombrowicz
zajmuje się Kantowską krytyką czystego rozumu. Ognisku-
je przy tym uwagę na epistemologicznym „zwrocie koperni-
kańskim”, jakiego dokonał Kant, akcentując zapośredniczenie
wszelkich faktów empirycznych: czas i przestrzeń są for-
mami, które poznający i doświadczający podmiot dołącza do
materiału percepcji zmysłowej. Nie poznanie więc stosuje się
do przedmiotów, lecz przedmioty stosują się do formy po-
znania. Rzeczy nie jawią się same z siebie: ich zjawisko jest
wytwarzane przez poznający podmiot.65 Trzeci miniwykład
zaczyna się krótką prezentacją czterech antynomii czystego
rozumu66, po czym koncentruje się na sformułowanej w tym
samym dziele konfrontacji Kanta z trzema ideami rozumu,
mianowicie z ideą duszy, ideą świata i ideą Boga, które autor
Kritik der reinen Vernunft odrzuca jako przekroczenie ludzkich
możliwości poznawczych w wyniku niedopuszczalnego uży-
63 Tamże, s. 56 i nast., 61 i nast.
64 Sartre, L’être et le néant, s. 11.
65 Gombrowicz, Przewodnik po fi lozofi i w sześć godzin i kwadrans,
s. 58 i nast.
66 Tamże, s. 64 i nast.; zob. Immanuel Kant, Kritik der reinen Vernunft ,
w: tegoż, Werke in zehn Bänden, Darmstadt 1983, t. 3, A 405 i nast. / B 408
i nast.
28
2.3. GOMBROWICZOWSKA INTERPRETACJA NOWOCZESNEJ FILOZOFII...
wania zasad regulatywnych rozumu.67 Fałszywe, uprzedmio-
tawiające hipostazowanie idei rozumowej, które czyni z niej
rzeczywistość samą w sobie, oznacza błąd niwelujący różnicę,
jaka zachodzi pomiędzy jawiącą się rzeczą dla siebie a rzeczą
w sobie, która znajduje się poza wszelkim zjawiskiem. Po-
znanie zawsze odnosi się do rzeczy dla siebie – podczas gdy
rzecz w sobie wymyka się wszelkiej kognicji i jako „pojęcie
graniczne”68 oznacza coś, co nie może stanowić przedmiotu
wiedzy. Rzecz w sobie jako noumenon jest wprawdzie korela-
tem jawiącej się rzeczy dla siebie (phainomenon); ale pozosta-
je niepoznawalna, ponieważ człowiekowi brakuje zdolności
pozazmysłowego, intelektualnego oglądu.69 Przemieszczenie
punktu ciężkości refl eksji epistemologicznej z rzeczywistości
zewnętrznej na struktury samych procesów percepcji oznacza
zerwanie z bezpośrednim doświadczeniem świata. Ta utrata
bezpośredniego zakorzenienia w rzeczywistości oznacza za-
sadniczy początek wielkiej redukcji.70 Jako ograniczająca za-
sięg ludzkiego poznawania koncepcja Kanta jest kamieniem
milowym redukcji.71 Według Gombrowicza do jej skutków
należą utrata pewności istnienia świata i zawężenie ludzkich
67 Gombrowicz, Przewodnik po fi lozofi i w sześć godzin i kwadrans, s. 64
i nast.
68 Kant, Kritik der reinen Vernunft , A 250-251; Kant pisze tam o „przed-
miocie transcendentalnym”, który „jako jedynie odpowiednik jedności
apercepcji może służyć do zjednoczenia tego, co różnorodne w zmysło-
wej naoczności; za pomocą tego zjednoczenia intelekt łączy to, co różno-
rodne, w pojęcie [pewnego] przedmiotu”.
69 Por. na przykład: Immanuel Kant, Prolegomena zu einer jeden künf-
tigen Metaphysik, die als Wissenschaft wird auft reten können, w: tegoż, Werke
in zehn Bänden, Bd. 5, § 19, A 79/80; również: Kant, Kritik der reinen Ver-
nunft , B 294 i nast. / A 236 i nast.
70 Por. Wahl, Esquisse pour une histoire de „l’existentialisme” (dzieło zna-
ne Gombrowiczowi w hiszpańskim przekładzie); na s. 21 autor stwierdza,
że Kant wyznacza początek nowej epoki w fi lozofi i.
71 Zob. Gombrowicz, Przewodnik po fi lozofi i w sześć godzin i kwadrans,
s. 66 i nast.
29
2. FILOZOFIA JAKO OBSESJA...
dążeń poznawczych. Uniezależnienie od absolutu umożliwiło
nową defi nicję obcowania z rzeczywistością. Gombrowicz wy-
mienia na ogół sceptycznie ocenianego Marksa, który dzięki
swemu pytaniu, jak można zmieniać świat, stanowi znamienity
przykład odejścia od pytań o absolut: nie chodzi o poznawanie
rzeczywistego świata, lecz o jego zmienianie.72 Wywody na te-
mat Krytyki praktycznego rozumu, stanowiące dodatek do uwag
o Krytyce czystego rozumu, pozostały lapidarne i powierzchow-
ne. Gombrowicz chybia sensu deontologicznej fi lozofi i moral-
nej Kanta, gdy wyraża opinię, że dla autora Krytyki praktycznego
rozumu moralna jest jedynie wola bycia moralnym.73
2.3.2. Redukcja u Schopenhauera:
bezsilność rozumu w wirze woli
W czwartym i piątym wykładzie Gombrowicz zahacza
o fi lozofi ę Schopenhauera, którego metafi zyka utożsamia
nieokreśloną u Kanta r z e c z w s o b i e z wolą; pod tym
względem Schopenhauer wydaje się anachroniczny,74 ale ma
wybitne znaczenie dla współczesności jako zwracający się
ku życiu z jego irracjonalnym charakterem: elementarne do-
świadczenia, takie jak śmierć i ból, u Schopenhauera wdzie-
rają się do systemu fi lozofi i idealistycznej. Jej racjonalność zo-
staje przezwyciężona przez Schopenhauerowską ideę ślepej
woli. Według Gombrowicza punkt ten zapowiada już fi lozo-
72 Zob. tamże, s. 67. Odwrót od idei poznawalnej rzeczywisto-
ści interpretuje jako uniezależnienie i jako zdobycie wolności: Merab
Mamardašvili, Kantianskie variacii, Moskva 1997, s. 83-102, zwłaszcza
s. 100 i nast.
73 Gombrowicz, Przewodnik po fi lozofi i w sześć godzin i kwadrans, s. 68;
tam również nieścisła interpretacja Kantowskiej fi lozofi i moralnej.
74 Zob. tamże, s. 76 (autor uzasadnia tam tezę, że metafi zyka woli
jest podobnie przestarzała jak elitarno-arystokratyczne aspekty myśli
Schopenhauera).
30
2.3. GOMBROWICZOWSKA INTERPRETACJA NOWOCZESNEJ FILOZOFII...
fi ę Nietzschego i późniejszy egzystencjalizm.75 Z trzech moż-
liwości przezwyciężenia woli, jakie rozważa Schopenhauer,
interesuje Gombrowicza przede wszystkim sztuka. Autor Fer-
dydurke ignoruje zarówno etykę, jak i zorientowane na daleko-
wschodnie doktryny przekraczanie woli dzięki ascetycznemu
wyrzeczeniu.76 Sztuka ukazuje się pod postacią kontemplacji
estetycznej, która pociąga za sobą dystans od woli: jako ge-
niusz człowiek syci się światem w suwerenny sposób, uwol-
niony od wszelkiej interesowności. Takie obcowanie ze świa-
tem zasadza się na transcendowaniu woli, odsuwanej na
dystans przez kontemplację estetyczną.77 Według Gombro-
wicza estetyka Schopenhauera niesłusznie popadła w zapom-
nienie: nadal stanowi ona, niezależnie od anachronicznej
metafi zyki woli, źródło impulsów dla nowoczesnej sztuki.78
75 Zob. tamże, s. 69-72, zwłaszcza s. 71.
76 Zob. tamże, s. 73 i nast.
77 Gombrowicz odnosi się – nie wspominając o tym explicite – do wy-
wodów Schopenhauera na temat „platońskiej idei: przedmiotu sztuk”;
zob. Arthur Schopenhauer, Die Welt als Wille und Vorstellung. Erster Band.
Werke in fünf Bänden, t. 1, Zürich 1988, s. 231 i nast. (§ 30 i nast.), zwłasz-
cza s. 251 i nast. (§ 36 – pojęcie geniusza); objaśniające uwagi do tych wy-
wodów: Arthur Schopenhauer, Die Welt als Wille und Vorstellung. Zweiter
Band. Werke in fünf Bänden, t. 2, Zürich 1988, s. 421 i nast. (o geniuszu:
s. 437 i nast. – genialność jako „doskonała obiektywność” i zdolność czys-
tego oglądu). Geniusz wznosi się ponad swą indywidualność, aby stać
się „czysto poznającym podmiotem, jasnym okiem świata”, które jako
„jasne zwierciadło świata” dostrzega prawdziwą istotę rzeczy: Arthur
Schopenhauer, Metaphysik des Schönen. Philosophische Vorlesungen, Teil III.
Aus dem handschrift lichen Nachlaß hg. v. Volker Spierling, München–
Zürich 1988, s. 67-85, cytat s. 67-68.
78 Relewancję fi lozofi i Schopenhauera dla Thomasa Manna, Marce-
la Prousta, Roberta Musila, André Gide’a, Thomasa Bernharda i innych
autorów nowoczesności wykazują: Schopenhauer et la création litt éraire en
Europe, red. Anne Henry, Paris 1989; Karl Heinz Bohrer, Ästhetische Nega-
tivität, München 2002, s. 332 i nast.: autor podkreśla, że Schopenhauer –
i Nietzsche – wywarł wpływ na dwudziestowieczną literaturę bardziej
swymi imaginatywnymi symbolami niż systematyczną myślą.
31
2. FILOZOFIA JAKO OBSESJA...
Autor Przewodnika nie wspomina o fundamentalnym prze-
ciwieństwie, jakie dzieli go od Schopenhauerowskiej estety-
ki: przekonanie, że dzięki kontemplacji estetycznej konkretna
indywidualność, wij ąca się w sidłach woli, zostaje przezwy-
ciężona, tak iż jednostka przeobraża się w „czysty podmiot
poznający”, jako „jasne oko świata” oglądający „rzeczy same
w sobie”, pozostaje w sprzeczności z Gombrowiczowskim in-
dywidualizmem, który eksponuje znaczenie konkretnej cie-
lesności.
2.3.3. Rzeczywistość jako stawanie się:
dialektyka Hegla
Myśl Hegla stanowi temat szóstego odczytu, w którym
Gombrowicz omawia związek stającej się rzeczywistości
i stającej się świadomości.79 Rzeczywistość jest procesem,
w trakcie którego realizuje się duch. Imponująca budow-
la Heglowskiego systemu robi wrażenie jako projekt per-
manentnego stawania się, w którym poszczególne wyda-
rzenia uzyskują znaczenie jako momenty drogi rozwoju.
Droga ta jest teleologicznie ukierunkowana na realizację
ducha. Ludzka świadomość jest czynnikiem w tym proce-
sie realizacji, dzięki któremu duch jedna się z samym sobą.
Proces spotykania się ducha z samym sobą obejmuje rów-
nież historię, która stanowi pole realizacji ducha, dokonu-
jącej się dzięki ludzkiemu działaniu.80 Heglowską ideę pro-
cesualnego charakteru rzeczywistości czy „dialektykę pana
i niewolnika” uważa Gombrowicz za bliskie jego własnym
wyobrażeniom; dystansuje się natomiast od Heglowskiej
79 Zob. Gombrowicz, Przewodnik po fi lozofi i w sześć godzin i kwadrans,
80 Zob. Charles Taylor, Hegel, Frankfurt a. Main 1997, s. 191-192,
s. 77-83.
204-205, 226-227.
32
2.3. GOMBROWICZOWSKA INTERPRETACJA NOWOCZESNEJ FILOZOFII...
teleologii dziejów. Według Hegla państwo jako ucieleśnie-
nie ducha stanowi najwyższe ucieleśnienie etyczności. Zda-
niem Gombrowicza koncepcja ta eliminuje jednak subiek-
tywność pojmowaną jako indywidualność – subiektywność
bowiem jawi się jedynie jako moment procesu społecznego.
W opozycji do Heglowskiego stanowiska podkreśla Gomb-
rowicz, za Kierkegaardem, znaczenie konkretnej egzystencji
każdego indywiduum, której z konieczności musi chybiać
całościowa myśl dialektyczna – „ostatni z wielkich syste-
mów fi lozofi cznych”.81 Z punktu widzenia indywiduum
system Heglowski wisi w powietrzu, podobnie jak syste-
my myślowe Arystotelesa, Tomasza z Akwinu, Kartezjusza
czy Kanta.82
2.3.4. Niedocieczona indywidualność:
Kierkegaardowski głos za jednostką
Kierkegaardowska krytyka systemu Hegla – z którą naro-
dził się egzystencjalizm – rozpoczyna w siódmym wykładzie
prezentację historyczną najważniejszych etapów rozwoju tak
istotnego dla Gombrowicza nurtu, do którego sam autor Pod-
ręcznika przypisuje siebie z niejaką rezerwą: „Męcząco niejas-
ny i napięty jest mój stosunek do egzystencjalizmu. Sam go
uprawiam, a jednak nie wierzę mu.”83 W kontekście Gom-
browiczowskiej konfrontacji z nurtami fi lozofi i egzystencjal-
nej istotne znaczenie mają również Wędrówki po Argentynie.84
Dla Gombrowicza, podobnie jak dla Kierkegaarda, w okaza-
łym rozwoju systemowej myśli fi lozofi cznej nie ma miejsca na
81 Gombrowicz, Przewodnik po fi lozofi i w sześć godzin i kwadrans, s. 82
i nast.
82 Zob. tamże, s. 83.
83 Tenże, Dziennik I, 1953-1956, s. 287.
84 Zob. tenże, Wędrówki po Argentynie, s. 265-284.
33
2. FILOZOFIA JAKO OBSESJA...
indywidualną odrębność.85 Gombrowicz, co prawda, przy-
znaje, że odrębność z jej niepowtarzalnością rzeczywiście nie
daje się uchwycić bez zapośredniczenia. Zawsze jawi się jako
moment ogólności, tak iż indywidualność – niepowtarzalność
„kartki papieru”, jak powiada Hegel – jest niepochwytna.86
Odrębność jako coś niepochwytnego generuje nieprzerwa-
ny łańcuch opisów, które jednak odbij ają się od konkretności
indywiduum, niedającej się uchwycić pojęciowo. Dynamika
wciąż nowych deskrypcji, usiłujących dosięgnąć odrębności,
nigdy nie dochodzi do celu, ponieważ wszelkie odniesienie
pojęciowe do indywidualności wprowadza w grę ogólność,
a tym samym, według Kierkegaarda – i Gombrowicza – musi
chybiać dynamiki wewnętrznej aktu egzystencji.87 Indywidu-
alna jednostka przeżywa swą egzystencję właśnie nie jako mo-
ment systemu: „Życie wymyka się pojęciom, jak woda prze-
cieka przez palce.”88
85 Zob. tenże, Przewodnik po fi lozofi i w sześć godzin i kwadrans, s. 79-83.
Zob. również résumé egzystencjalizmu: tenże, Wędrówki po Argentynie,
s. 267-268, 271 i nast., 277 i nast. Ogólnie na temat przynależności Gom-
browicza do kontekstu fi lozofi i egzystencjalistycznej: Andrzej Miś, Egzy-
stencjalizm, w: Nowak, Gombrowicz. Człowiek wobec ludzi. Filozofi a polska
XX wieku, s. 295-305. Egzystencjalizm jest przez Nowaka wspominany
tylko dwa razy (s. 128 i 201).
86 Zob. Gombrowicz, Przewodnik po fi lozofi i w sześć godzin i kwadrans,
s. 83. Heglowski przykład: Georg Wilhelm Friedrich Hegel, Phänomeno-
logie des Geistes, Philosophische Bibliothek, t. 414, Hamburg 1988, s. 77;
ogólnie na temat zasadniczego zapośredniczenia wszelkiej konkretnej
indywidualności przez ogólność: tamże, s. 70 i nast.
87 Zob. Taylor, Hegel, s. 198-199.
88 Gombrowicz, Wędrówki po Argentynie, s. 268. Por. Wahl, Esquis-
se pour une histoire de „l’existentialisme”, s. 13: „On pourrait-dire, écrit-il
[Kierkegaard
Pobierz darmowy fragment (pdf)