Darmowy fragment publikacji:
Recenzenci: prof. dr hab. Kazimierz Krzysztofek
prof. dr hab. Anna Titkow
Redakcja i korekta: Anna Sterczyńska
Projekt okładki: Marta Kurczewska
© Copyright by Wydawnictwo Naukowe Scholar,
Warszawa 2009
Publikacja dofinansowana przez Wydział Nauk Humanistycznych
Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie
ISBN 978-83-7383-370-8
Wydawnictwo Naukowe Scholar Spółka z o.o.
ul. Krakowskie Przedmieście 62, 00-322 Warszawa
tel./fax 022 826 59 21, 022 828 95 63, 022 828 93 91
dział handlowy: jak wyżej, w. 105, 108
e-mail: info@scholar.com.pl; scholar@neostrada.pl
http://www.scholar.com.pl
Wydanie pierwsze
Skład i łamanie: WN Scholar (Stanisław Beczek)
Druk i oprawa: Paper Tinta, Warszawa
SpiS treści
WStęp . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7
Rozdział I
proceS indyWidualizacji We WSpółczeSnym
SpołeczeńStWie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 1 2
1.1. Pierwsza faza indywidualizacji . . . . . . . . . . . . . . . . 1 4
1.2. Nowa jakość indywidualizmu. . . . . . . . . . . . . . . . . 1 9
1.3. W stronę późnej nowoczesności . . . . . . . . . . . . . . . 2 2
1.4. Druga faza indywidualizacji . . . . . . . . . . . . . . . . . 2 5
1.5. Konsekwencje indywidualizacji… podkreślane przez dyskurs
socjologiczny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3 1
1.6. Czy indywidualizacja wyklucza wspólnotowość? . . . . . . 3 7
Rozdział iI
indyWidualizacja a poWStaWanie tożSamości W późnej
noWoczeSności . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3 9
2.1. Dyskurs samorealizacji . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3 9
2.2. Lansowane wartości i wzory . . . . . . . . . . . . . . . . . 4 1
2.3. Model kształtowania się tożsamości… w ramach późnej
nowoczesności . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4 4
2.4. Ekspresja tożsamości . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5 0
2.5. Konieczność społecznego rozpoznania . . . . . . . . . . . . 5 3
Rozdział iiI
noWe formy integracji Społecznej . . . . . . . . . . . . . 6 2
3.1. Współczesny trybalizm . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 6 3
3.2. Charakterystyka nowych wspólnot . . . . . . . . . . . . . . 6 8
3.3. Czy nowe wspólnoty naprawdę są wspólnotami? . . . . . . 7 6
3.4. Nowe formy integracji społecznej . . . . . . . . . . . . . . 7 8
3.5. Przemiany nowych form uspołecznienia . . . . . . . . . . . 8 4
3.6. Specyfika społeczności internetowych . . . . . . . . . . . . 8 6
6
Rozdział iV
Badanie proceSu indyWidualizacji . . . . . . . . . . . . . 9 5
4.1. Cele badawcze oraz uzasadnienie wyboru problematyki . . . 100
4.2. Ramy pojęciowe oraz podstawowe pytania badawcze . . . . 104
4.3. Metodologia i wybrane techniki badawcze . . . . . . . . . . 105
4.4. Charakterystyka obszaru badawczego . . . . . . . . . . . . 110
Rozdział V
dośWiadczenie macierzyńStWa . . . . . . . . . . . . . . . 114
5.1. Rola dyskursu macierzyńskiego . . . . . . . . . . . . . . . 116
5.2. Macierzyństwo w świetle badań – analiza wywiadów . . . . 119
5.3. Model macierzyństwa na podstawie badań internetowych . . 137
Rozdział VI
macierzyńSkie WSpólnoty internetoWe . . . . . . . . . . 150
6.1. Funkcje macierzyńskich forów internetowych . . . . . . . . 152
6.2. Komunikacja zapośredniczona elektronicznie
a wspólnotowość . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 162
6.3. Macierzyńskie wspólnoty projektowe . . . . . . . . . . . . 166
6.4. Zamykanie się wspólnot projektowych . . . . . . . . . . . . 171
6.5. Zarządzanie projektem dziecko we wspólnocie projektowej 174
6.6. Rola internetowego dyskursu macierzyńskiego. . . . . . . . 177
Rozdział ViI
indyWidualizacja a noWe formy WSpólnotoWości . . . 188
BiBliografia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 197
Wstęp
Inspiracją do napisania niniejszej książki było przekonanie, że
jesteśmy obecnie świadkami ważnej zmiany społeczno-kulturo-
wej. W ramach przejścia modernizacyjnego społeczeństwa zachod-
nie coraz bardziej się indywidualizują. Ludzie emancypują się,
uniezależniają od wspólnot, które niegdyś definiowały ich miej-
sce w społeczeństwie. Przestają być identyfikowani jako przedsta-
wiciele określonej grupy społecznej, stając się jednostkami i głów-
nymi aktorami w nowym porządku społecznym.
Jednocześnie przeobrażeniom ulegają najbardziej osobiste
doświadczenia w życiu człowieka. W pierwszej nowoczesności
określane w całości przez porządek instytucjonalny, dziś muszą być
poddawane refleksji. Ludzie w coraz większym stopniu stają się
odpowiedzialni za to, jaki kształt przybierze ich życie.
W refleksji nad przemianami współczesnych społeczeństw
zachodnich, przyjmuje się za oczywistą tezę o procesie indywidu-
alizacji, wyzwalającym jednostkę spod wpływu wspólnot.
Ludzie nadal jednak z powodzeniem funkcjonują w grupach. Co
więcej, pojawiają się nowe formy integracji społecznej. Ten właśnie
paradoks sprawił, iż postanowiłam przyjrzeć się bliżej zjawisku
jednoczesnej indywidualizacji i powstawania nowych form wspól-
notowości.
Zagadnienie to w naturalny sposób wpisuje się w dyskusję o prze-
obrażeniach współczesnego ładu społecznego. Indywidualizacja
jako naczelny proces organizujący obecny porządek społeczny
pociąga za sobą szereg konsekwencji, takich jak przemiany obszaru
pracy, rodziny, więzi międzyludzkich, a także sfery publicznej.
Rozważania socjologów nad przemianami społeczeństw zachod-
nich często pojawiają się w kontekście silnie wartościującym, gdzie
hasłu „indywidualizacja” towarzyszy ubolewanie nad kondycją
współczesnego człowieka. W dyskursie socjologicznym podkre-
śla się negatywny wpływ tego procesu zarówno na jednostkę, jak
i na relacje społeczne. W tym ujęciu indywidualizacja prowadzi do
anomii oraz zniszczenia więzi społecznych, a w konsekwencji unie-
8
Wstęp
możliwia wzajemne porozumienie. Jednocześnie w debacie socjo-
logicznej pojawia się rodzaj tęsknoty za mityczną wspólnotą, która
ogarniając całokształt życia codziennego człowieka, zapewniała mu
poczucie bezpieczeństwa, a także stanowiła gwarancję grupowej
solidarności.
Problem powiązań między procesem indywidualizacji a wyłania-
niem się nowych form wspólnotowości jest istotny również dlatego,
że dotyczy jednej z odwiecznych dyskusji w socjologii, a miano-
wicie relacji między jednostką a szerszym otoczeniem społecznym.
Zdaniem teoretyków późnej nowoczesności, czy też ponowocze-
sności, w warunkach rozpadu tradycyjnych więzi i instytucji oraz
prywatyzacji religii i moralności, jednostka poszukuje nowych form
identyfikacji. Dlatego też kluczową kategorią w rozważaniach nad
jednostką i społeczeństwem staje się tożsamość.
W analizach podejmujących problem konstruowania tożsamo-
ści dominują dwa, pozornie opozycyjne, wątki. Pierwszy mówi
o emancypacji od grup społecznych i konieczności indywidualnego
kształtowania tożsamości. Zgodnie z drugim podejściem, tożsamość
nie jest konstruowana indywidualnie, lecz jedynie dzięki uczest-
nictwu w nowych wspólnotach. W tym ujęciu głosi się „koniec”,
czy też „upadek” indywidualizmu, który ustępuje miejsca nowej
solidarności.
Ta sprzeczność pomiędzy procesem indywidualizacji a przyna-
leżnością do nowych wspólnot, obecna w dyskursie socjologicz-
nym, stanowi przedmiot mojej pracy. Poprzez analizę powiązań
między tymi dwoma zjawiskami próbuję rozstrzygnąć, czy wza-
jemnie się one wykluczają, czy też mogą istnieć jednocześnie. Jest
to tym samym próba odpowiedzi na następujące pytania: Do czego
potrzebni są zindywidualizowanemu człowiekowi inni? Jaką rolę
pełni wspólnotowość w życiu codziennym współczesnego czło-
wieka? W jaki sposób jednostka funkcjonuje w nowych wspólno-
tach?
Rozważania te stanowią próbę analizy nie tylko przejawów
i historyczno-kulturowych uwarunkowań indywidualizacji, lecz
również realnych konsekwencji tego procesu w życiu codziennym
człowieka. Praca niniejsza podejmuje więc problematykę mechani-
zmu powstawania jednostkowej tożsamości, dotyka też problemu
przemian więzi we współczesnym społeczeństwie.
Wstęp
9
Interesujące mnie kwestie kulturowych i społecznych konse-
kwencji procesu indywidualizacji, kształtowania się tożsamości
oraz wyłaniania się nowych form integracji społecznej postanowi-
łam zbadać na przykładzie doświadczenia macierzyństwa. Moim
celem było pokazanie, jak pod wpływem procesu indywidualizacji
zmienia się to doświadczenie oraz czym owocuje utrata jego oczy-
wistego i naturalnego charakteru. Ponieważ kluczowym zagadnie-
niem była dla mnie rola innych osób w kształtowaniu się tożsamości
matki, postanowiłam przyjrzeć się bliżej macierzyńskim wspólno-
tom zawiązującym się w przestrzeni internetowej. Poprzez analizę
funkcjonowania grup kobiet przeżywających swoje macierzyństwo
wspólnie z innymi matkami, praca ta miała również na celu zwró-
cenie uwagi na nowe formy uwspólnotowienia, które ze względu
na swoją „dyskretność” nie są dostrzegane lub też są postrzegane
jako mało istotne. Jednocześnie, opisując zjawisko wyłaniania się
wspólnot internetowych, staram się pokazać, jakie są społeczne
konsekwencje bycia razem z innymi oraz zbiorowego przeżywania
macierzyństwa w przestrzeni internetowej.
Książka ta składa się z siedmiu rozdziałów. W rozdziale pierw-
szym zostało podjęte zagadnienie procesów indywidualizacyj-
nych w kontekście relacji jednostka–szersze otoczenie społeczne.
Rozdział ten pokazuje, jak proces indywidualizacji struktural-
nej zmienia położenie jednostki w społeczeństwie, w jaki spo-
sób wyodrębnia ją i uniezależnia od szerszej całości, przesuwając
akcent z „my” na „ja”. Celem tego rozdziału było prześledzenie, jak
w ramach przejścia modernizacyjnego następowała zmiana na linii
jednostka–uwspólnotowienie, czyli w jaki sposób jednostka eman-
cypowała się od wspólnoty, stając się bytem samoistnym i stawiając
tym samym pod znakiem zapytania sens wspólnotowości.
W rozdziale drugim omówiony został problem podstawowej kon-
sekwencji procesu indywidualizacyjnego, jaką jest zmiana mechani-
zmów tworzenia się tożsamości. W rozdziale tym wskazuję, jak pod
wpływem dyskursu samorealizacji tożsamość jednostkowa staje się
indywidualnym zadaniem i projektem oraz jaką rolę w tym procesie
odgrywa konieczność społecznego rozpoznania.
Rozdział trzeci, poświęcony nowym formom integracji społecz-
nej, przedstawia problem potrzeby przynależności do szerszych
grup społecznych oraz kwestię relacji między procesem indywidu-
10
Wstęp
alizacji a wspólnotowością. Opisuje również przekształcenia, jakim
ulegają dzisiejsze wspólnoty, i wyłaniające się nowe formy uspo-
łecznienia, w tym społeczności internetowe.
Rozdział czwarty stanowi wprowadzenie do części badawczej
pracy – zawiera omówienie podstawowych zagadnień związa-
nych z badaniem procesu indywidualizacji. Opisuję w nim także
cele i pytania badawcze, metodologię i wybrane techniki, przebieg
badań oraz sposób doboru materiałów do analizy. Rozdział kończy
krótka charakterystyka obszaru badawczego, jakim są macierzyń-
skie fora internetowe skupione wokół serwisu e-Dziecko na portalu
Gazeta.pl.
Piąty rozdział prezentuje wyniki badań empirycznych w odnie-
sieniu do problemu kształtowania się doświadczenia macierzyń-
stwa. Omawiam w nim sposoby tworzenia doświadczenia macie-
rzyństwa w warunkach indywidualizacji strukturalnej, a także
analizuję wpływ dyskursu macierzyńskiego na konstruowanie toż-
samości matki.
Szósty rozdział pracy opisuje przestrzeń internetową i jej funk-
cje w odniesieniu do ekspresji macierzyństwa. Na przykładzie
macierzyńskich wspólnot projektowych pokazane jest, w jaki spo-
sób indywidualne i prywatne doświadczenie macierzyństwa prze-
kształca się w zjawisko społeczne i publiczne oraz jaką rolę w pro-
cesie uspołecznienia macierzyństwa odgrywa internet. W rozdziale
tym omówione zostaną również konsekwencje dyskursu toczonego
w przestrzeni internetowej oraz przemiany obserwowane w pozain-
ternetowej sferze publicznej.
W siódmym, ostatnim rozdziale pracy, powracam do problemu
indywidualizacji oraz powstawania nowych form wspólnotowości.
Jest to próba syntezy podjętych rozważań nad powiązaniami pomię-
dzy tymi dwoma zjawiskami w świetle uzyskanych wyników empi-
rycznych1.
1 Fragmenty piątego i szóstego rozdziału zostały opublikowane jako artykuł
„Rola internetu w powstawaniu nowego modelu macierzyństwa” w pracy zbio-
rowej pod redakcją Małgorzaty Sikorskiej Być rodzicem we współczesnej Polsce.
Nowe wzory w konfrontacji z rzeczywistością (2009). Warszawa: Wydawnictwa
Uniwersyteckie UW, s. 34–61.
Wstęp
11
* * *
Chciałabym podziękować prof. Mirosławie Marody za inspira-
cję naukową, wsparcie merytoryczne oraz zmotywowanie mnie do
napisania tej książki. Podziękowania kieruję również do prof. Anny
Titkow i prof. Kazimierza Krzysztofka, pierwszych czytelników
pracy, za szereg wnikliwych uwag i komentarzy, które wykorzysta-
łam w ostatecznej redakcji książki.
Rozdział i
proces indyWidualizacji We Współczesnym
społeczeństWie
W toczącej się obecnie debacie socjologicznej na temat prze-
mian zachodzących we współczesnym społeczeństwie pod wpły-
wem procesów modernizacyjnych jednym z podstawowych pro-
blemów jest relacja między jednostką a szerszym otoczeniem
społecznym. Opozycja indywidualizm – kolektywizm stanowiła od
zawsze przedmiot dociekań myśli socjologicznej (por. Szacki 2005:
84–92), dziś jednak nabiera dodatkowego znaczenia, jeśli uznamy
indywidualizowanie się jednostek za jeden z ważniejszych proce-
sów społecznych wywierający obecnie wpływ na życie człowieka.
Indywidualizacja jest bowiem jednym z kluczowych pojęć stosowa-
nych w diagnozie stanu społeczeństwa ponowoczesnego (Bauman
2001a; 2001b) lub społeczeństwa „drugiej” (Beck, Bonss, Lau
2003) bądź „późnej” (Giddens 2001) nowoczesności. W refleksji
socjologicznej mówi się o „zindywidualizowanym społeczeństwie”
(Bauman 2001a), o „społeczeństwie jednostek” (Elias 2008) i jed-
nostce poza społeczeństwem (Gauchet 2002).
Dyskurs socjologiczny dotyczący indywidualizacji pełen jest
niejasności i dwuznaczności – socjologowie, pisząc o współczes-
nym indywidualizmie lub procesach indywidualizacyjnych, często
mają na myśli różne zjawiska, co powoduje zamęt. Pojęcia takie jak
„indywidualizm” (individualism), „indywidualizacja” (individuali-
sation/individualization) czy „indywiduacja” (individuation)1 uży-
wane są zamiennie. Często indywidualizm utożsamiany jest z ego-
izmem lub egocentryzmem, może oznaczać także jednostkową
izolację. Tę niejednorodność semantyczną można było napotkać
już wśród krytyków nowoczesności, która wytworzyła współczes-
ny indywidualizm. W Weberowskiej teorii indywidualizm ozna-
1 Indywiduacja jest to proces, w którym jednostka osiąga dojrzałość, stając się
niezależną osobą; termin ten stosowany jest w psychologii – odnosi się do okresu
dorastania. W literaturze socjologicznej czasami pojawia się zamiennie z pojęciem
indywidualizacji.
Proces indywidualizacji we współczesnym społeczeństwie
13
czał emancypację, u Marksa alienację, Durkheim z kolei postrze-
gał jednostkowy indywidualizm jako podstawową przyczynę ano-
mii społecznej. Przyjęcie którejś z wyżej wymienionej perspektyw
niejednokrotnie prowadziło do wartościującego ujmowania indywi-
dualizmu w myśli socjologicznej.
Sam termin „indywidualizm” jest pojęciem heterogenicznym,
zawiera w sobie wiele wymiarów, chociaż czasami jest redukowany
do podkreślania znaczenia jednostki i jej potrzeb. Przykładowo,
oksfordzki słownik socjologii i nauk społecznych opisuje indywi-
dualizm jako „w szerokim sensie dowolny zespół idei wysuwa-
jący na czoło rolę jednostki i znaczenie indywidualnych interesów”
(Słownik socjologii i nauk społecznych 2004: 124–125). Ale już
Piotr Sztompka definiuje indywidualizm jako „podkreślanie zna-
czenia jednostki, wolnej od narzuconych więzi grupowych i uza-
leżnień, obdarzonej godnością i niezbywalnymi prawami nie tylko
jako obywatel, członek społeczeństwa, ale jako osoba ludzka, decy-
dującej samodzielnie o kształcie swojej biografii, mającej do dyspo-
zycji wiele wzorów życia czy kariery, a także ponoszącej wyłączną
odpowiedzialność za swoje sukcesy czy porażki” (Sztompka 2002:
579). Definicja Sztompki obejmuje kilka wymiarów indywiduali-
zmu: po pierwsze, uwolnienie od zewnętrznych ograniczeń (eman-
cypacja, wolność od), po drugie, posiadanie niezbywalnych praw
(prawa człowieka), a następnie – swobodę wyboru (wolność do)
oraz odpowiedzialność za swoje działania.
Na dużą heterogeniczność tego pojęcia zwraca również uwagę
Marek Ziółkowski, który wyróżnia cztery elementy składowe indy-
widualizmu: (1) godność, (2) autonomię, czyli samostanowienie,
(3) prywatność, (4) zapewnienie każdemu możliwości samoroz-
woju (samorealizacji) (Ziółkowski 2008: 326). Z kolei Zbigniew
Bokszański, syntetyzując koncepcje socjologiczne dotyczące indy-
widualizmu, ujmuje je w 12 następujących kategorii: (1) emancy-
pacja, (2) autonomia, (3) wolność, (4) osobna odrębność, (5) nie-
powtarzalny wzór umiejscowienia w sieci stosunków społecznych,
(6) pozytywne wartościowanie jednostki, (7) kosmopolityzm, (8)
następstwo wewnątrzosobowej dyferencjacji, (9) poczucie posiada-
nia własnego „ja”, (10) wycofanie się w prywatność, (11) izolacja,
(12) bezsilność (Bokszański 2007: 77–79).
14
Proces indywidualizacji we współczesnym społeczeństwie
Właśnie ze względu na tę wielowymiarowość Jerzy Szacki pro-
ponuje zarezerwować pojęcie indywidualizmu dla opisu ideologii,
postaw lub poglądów (2005: 86) i nie używać go do opisu rzeczy-
wistości społecznej, gdzie bardziej adekwatne będzie pojęcie indy-
widualizacji lub ujednostkowienia.
Rzeczywistość społeczna uległa bowiem zmianie – jednostka
uzyskała niespotykaną dotąd niezależność. Pozytywne odkrycie
jednostki, charakterystyczne dla kultury XX w., nie oznacza oczy-
wiście, że wcześniej nie pojawiały się wielkie indywidualności.
Jednakże zasadnicza różnica między współczesnością a czasami
przednowoczesnymi polega na tym, iż wówczas jednostki stanowiły
część szerszej całości, istniały i funkcjonowały w ramach wspól-
noty, z której się wywodziły i która zawsze była punktem odnie-
sienia dla ich działań. Aleksandra Wielkiego uznawano za wybitną
postać swoich czasów, zdobywcę i stratega, ale postrzegano go
przede wszystkim jako władcę Macedonii, wywodzącego się z rodu
Filipa Macedońskiego, osadzonego w greckiej wspólnocie, a nie
jako jednostkę samą w sobie. Tymczasem proces indywidualiza-
cyjny zmienia położenie jednostki w społeczeństwie, wyodrębnia
ją i uniezależnia od szerszej całości, przesuwając akcent z „my” na
„ja”. Celem tego rozdziału jest prześledzenie, jak w ramach przej-
ścia modernizacyjnego następowała zmiana na linii jednostka–
uwspólnotowienie, czyli w jaki sposób jednostka emancypowała się
od wspólnoty, stając się bytem samoistnym i stawiając tym samym
pod znakiem zapytania sens wspólnotowości.
1.1. Pierwsza faza indywidualizacji
Chociaż, jak podkreśla Mirosława Marody, „dla współczesnej
socjologii indywidualizacja stanowi swoiste zwieńczenie procesu
rozwoju ludzkości” (2008: XXXVII), poszukując korzeni indywidu-
alizacji, można wskazywać na epoki, w których szczególnie akcen-
towano rolę jednostki i jej indywidualne odczucia. Na tej zasadzie
należałoby powiedzieć, że proces indywidualizacyjny towarzyszył
człowiekowi od wieków, że rozpoczął się w już starożytnej Grecji
lub w czasach Renesansu, jak pisał Norbert Elias (2008). Ponieważ
przyjmuję perspektywę analityczną, a nie historyczną, głównym
celem tej części rozdziału nie jest śledzenie wątków indywidualiza-
Pierwsza faza indywidualizacji
15
cyjnych w poszczególnych epokach, lecz wskazanie na najbardziej
istotne źródła i przejawy współczesnej formy indywidualizacji.
Filozofowie i socjologowie upatrują źródeł indywidualizacji
przede wszystkim w projekcie oświeceniowym, który wytworzył
liberalną formę indywidualizmu. W ramach tego projektu jednostce
nadano niezbywalne prawa. Instytucje społeczne miały być gwa-
rantem jednostkowej wolności i możliwości realizacji indywidual-
nych dążeń. Swobodna realizacja jednostkowych planów, wolna od
zewnętrznej ingerencji, miała nastąpić w planie prywatnym – strefa
prywatna stała się obszarem, w ramach którego znajduje wyraz
wolność jednostki. Tak uformowany, indywidualizm oświeceniowy
wszedł w XIX w., gdzie ulegał dalszym przemianom i gdzie z jesz-
cze większą mocą zaznaczał swoją obecność.
Indywidualizm jest wyznacznikiem par excellence epoki nowo-
czesnej. Obok Weberowskiego pojęcia racjonalizacji stanowi jedną
z głównych cech modernizacji. Źródeł pierwszej fazy indywidu-
alizacji należy szukać w przemianach społecznych i kulturowych,
jakie miały miejsce w XIX wieku. W ramach przejścia moderni-
zacyjnego wyłonił się nowy porządek społeczny, tradycyjne społe-
czeństwo zmieniło znacząco swój kształt – z opartej na rolnictwie
wspólnoty przekształciło się w społeczeństwo miejskie, kapitali-
styczne.
Pojawienie się nowych zasad istnienia ładu społecznego dało
impuls do powstania wielu analiz socjologicznych podejmujących
ideę dwubiegunowości stosunków społecznych. Modele opiera-
jące się na zestawieniu dwóch kontrastujących ze sobą wizji spo-
łeczeństwa: „tradycyjnego” oraz „nowoczesnego” stanowiły pod-
stawę myślenia socjologicznego. Odnajdujemy je w koncepcji
społeczeństwa „militarnego” i „industrialnego” Herberta Spencera,
w opozycji „solidarność mechaniczna” – „solidarność organiczna”
Emila Durkheima, a przede wszystkim we wprowadzonym przez
Ferdynanda Tönniesa rozróżnieniu stosunków społecznych na
Gemeinschaft (wspólnota) i Gesellschaft (stowarzyszenie)2.
Na proces indywidualizacyjny, czyli zmianę relacji między jed-
nostką a otoczeniem społecznym, miały wpływ przede wszystkim
2 Szczegółową i systematyczną analizę tych rozróżnień oraz analogicznych
modeli w koncepcjach Maksa Webera oraz Talcotta Parsonsa przedstawił Piotr
Sztompka w Socjologii zmian społecznych (2005).
16
Proces indywidualizacji we współczesnym społeczeństwie
takie czynniki, jak wzrost demograficzny, rozwój komunikacji,
a tym samym większa mobilność społeczna, urbanizacja oraz indu-
strializacja, a także konkurencja i podział pracy. Przyczyniły się
one do „wykorzenienia” jednostki z dotychczasowej struktury, jaką
była tradycyjna wspólnota, oraz ulokowania jej w nowej rzeczywi-
stości, gdzie relacje międzyludzkie wynikają z mniej ściśle okre-
ślonych ról i stosunków społecznych. W konsekwencji urbanizacji,
czyli masowego przemieszczania się ludności z terenów wiejskich
do miast, ludzie zostali wyrwani z lokalnych kontekstów. W mieście
spotykali innych, którzy przybyli tam z innych miejsc i nawiązy-
wali relacje na innych zasadach. Dzięki mobilności społecznej oraz
rozwojowi komunikacji ludzie mieli szanse skonfrontować swój
styl życia ze stylem życia innych – następowało zderzenie różnych
systemów wartości i norm. Mimo że interakcje mogły być częste
i bardzo intensywne, wzajemne poznawanie się nie miało charak-
teru całościowego, ponieważ ludzie nie mogli ani zdefiniować sie-
bie jako całości, ani całkowicie odszyfrować innych. Poznawali się
zatem fragmentarycznie, ujawniając jedynie cząstkę pełnionych ról
społecznych. Procesy uprzemysłowienia i urbanizacji przyczyniły
się do powstania nowego typu społeczeństwa – masowego i wielko-
miejskiego. Jednocześnie wyłonił się nowy, miejski styl życia cha-
rakteryzujący się rozluźnieniem więzi oraz wzrostem sieci relacji
o anonimowym charakterze.
Innym aspektem przejścia modernizacyjnego była zmiana sto-
sunku państwa i administracji do mieszkańców – koncentracja więk-
szej liczby ludności na jednym obszarze wymagała nowego stylu
zarządzania. Administracja musiała zapanować nad napływem lud-
ności z terenów wiejskich przez prowadzenie ewidencji; ponieważ
jednak spisywała ludzi przybyłych z różnych stron, figurowali oni
w spisach nie jako mieszkańcy określonej miejscowości czy człon-
kowie rodzin, lecz jako jednostki. Tym samym w oczach państwa
ludzie zaczęli funkcjonować jako indywidua, co w konsekwencji
doprowadziło do nadmiernej kontroli. Jak pisał Maks Weber, racjo-
nalizacja, w ramach której następuje wyzwolenie jednostki od tra-
dycyjnych więzi religijnych, rodzinnych, tradycyjnych dogmatów
i innych przymusów wyboru, niesie za sobą w efekcie nowe formy
dominacji – racjonalnej biurokracji.
Pierwsza faza indywidualizacji
17
Powyższe procesy sprawiły, że zmieniła się sytuacja jednostki
w społeczeństwie. Wyjęta z „naturalnego” porządku społecznego,
gdzie jej miejsce wyznaczało urodzenie i przynależność do określo-
nej grupy społecznej, jednostka trafiła do miasta, gdzie nie liczyły
się już tak bardzo rodzinne tradycje zawodowe, gdzie można było
wybrać profesję, kierując się własnymi upodobaniami; o „nadawa-
niu się” do określonej pracy zaczęły decydować umiejętności jed-
nostki, a nie fakt, że od pokoleń w rodzinie wykonywano konkretny
zawód. Miejski styl życia oznaczał zatem wyrwanie jednostki
z lokalnego kontekstu, uwolnienie od tradycyjnych więzi rodzin-
nych i religijnych. Uwolnienie to oznacza jednocześnie rozbicie
norm grupowych i lojalności w stosunku do wspólnoty pochodze-
nia, a także możliwość zakwestionowania wyznawanych przez nią
wartości, obowiązujących nakazów moralnych czy też zdania auto-
rytetów.
We wspólnocie jednostka połączona jest z grupą automatycz-
nie i bezrefleksyjnie, na zasadzie „solidarności mechanicznej”
czy też „woli naturalnej”, a naczelną zasadą jest dobro wspólne.
Kolektywizm ten zostaje złamany w momencie pojawienia się
nowej zasady organizacji społecznej opartej na wyspecjalizowanych
instytucjach – w miejsce wspólnot powstają grupy zawiązujące się
dzięki kalkulacji jednostek, „woli arbitralnej”, oparte na „solidar-
ności organicznej”, kładącej nacisk na współzależność i realizację
interesów jednostkowych.
Nawet jeżeli wspólnota i stowarzyszenie stanowią tylko typy ide-
alne, które nie występują niezależnie od siebie, lub też jeżeli mamy
do czynienia z mitologizowaniem tradycyjnej wspólnoty (por.
Nancy 1991), przeobrażenia, jakim uległa tradycyjna forma uspo-
łecznienia, stanowią podstawowe źródło indywidualizacji struk-
turalnej – zmieniła się pozycja i źródło statusu jednostki w spo-
łeczeństwie, przekształceniu uległy mechanizmy uspołecznienia
oraz więzi społeczne. Przynależność do określonej grupy wynika
nie z urodzenia, lecz z wyboru, co więcej, możliwy staje się udział
w życiu nie jednej, lecz kilku grup, które w sposób cząstkowy okre-
ślają tożsamość jednostki. W miejsce tradycyjnych wspólnot pocho-
dzenia pojawiają się wspólnoty kategorialne (Jarymowicz 1994),
oparte na współzależności i podobieństwie, takie jak klasa robotni-
cza czy inteligencja.
18
Proces indywidualizacji we współczesnym społeczeństwie
Przemiany społeczne, jakim podlegało społeczeństwo w XIX w.,
nie były beznamiętnie przyjmowane przez ówczesnych myślicieli,
lecz wywołały szeroką falę krytyki. W swoich diagnozach bada-
cze nowoczesności zwracali uwagę na negatywne konsekwen-
cje powstawania społeczeństwa masowego. Autonomia i niezależ-
ność od innych ludzi, przez Georga Simmla określane jako zalety,
przez innych były uważane za prostą drogę do atomizacji. Krytyka
Marksa koncentrowała się wokół wątków alienacji, czyli wyobco-
wania, jako pochodnej wyrwania ze środowiska lokalnego, wyko-
rzenienia z naturalnego świata społecznego – według tej koncep-
cji jednostka jest samotna i wyizolowana, ponieważ anonimowy
charakter relacji społecznych w wielkim mieście uniemożliwia jej
nawiązanie głębszych relacji z innymi.
Z kolei Durkheim w swych analizach zwracał uwagę na inny
aspekt nowoczesności – w jego koncepcji indywidualizm sprzyja
rozwojowi anomii społecznej, czyli zaburzeniu ładu społecznego,
spowodowanego kryzysem wartości. Jego zdaniem wyzwolenie
od zewnętrznych nakazów moralnych sprawi, że jednostka będzie
dawać upust swoim egoistycznym pragnieniom. Brak jednoznacz-
nych norm i wskazówek moralnych pokazujących, w jaki sposób
należy postępować, powoduje dezorientację, a porządek społeczny
zamienia w chaos. Dla Durkheima indywidualizm był zatem syno-
nimem egoizmu – koncentracji na własnych sprawach i zapomina-
nia o zasadach współdziałania z innymi – a jego nadmierny rozwój
miał wszelkie prawa budzić niepokój o zachowanie ładu społecz-
nego.
Atomizacja, alienacja, anomia – te pojęcia, stworzone przez kry-
tykę w odpowiedzi na rozwój społeczeństwa nowoczesnego, będą
pojawiać się również w diagnozach indywidualizmu wyłaniającego
się w ramach późnej nowoczesności.
W reakcji na proces uwalniania się jednostki spod wpływu tra-
dycyjnej wspólnoty, a więc również na powstanie społeczeństwa
masowego, rozwinęły się także ideologie kolektywistyczne, pod-
kreślające prymat grupy nad jednostką. Z jednej strony wyłoniła
się myśl konserwatywna, postulująca powrót do wspólnotowości,
małych grup społecznych oraz religii i moralności jako fundamen-
tów ludzkiego działania. Z drugiej silnie swoją obecność zazna-
czyły ruchy socjalistyczne, a w dalszej perspektywie – komuni-
Nowa jakość indywidualizmu
19
styczne, które krytykując współczesną formę społeczeństwa, nie
tyle nawoływały do powrotu do tradycyjnej wspólnotowości, ile
głosiły konieczność powstania nowych wspólnot opartych na ideal-
nym ładzie społecznym. Próby uwspólnotowienia przejawiające się
w projektach komun pozbawionych własności prywatnej i pienią-
dza okazały się utopią i musiały ulec pod naporem coraz powszech-
niejszej indywidualistycznej orientacji. Jak zauważa Jerzy Szacki
(2005: 88), to właśnie socjaliści wprowadzili do dyskursu pojęcie
„indywidualizm”, rozumiejąc je jako najbardziej niebezpieczne
„osiągnięcie” nowoczesności.
1.2. Nowa jakość indywidualizmu
Inaczej proces indywidualizacji postrzegał wspomniany wyżej
Georg Simmel, dla którego kwestia emancypacji, uwolnienia jed-
nostki od zewnętrznych ograniczeń oraz osiągnięcie większej jed-
nostkowej autonomii i wolności były wartością samą w sobie. Poza
podkreślaniem wagi wyzwolenia jednostki myśl Simmla koncen-
truje się wokół innej jakości nowoczesnego indywidualizmu, wyro-
słej na bazie osiemnastowiecznego indywidualizmu liberalnego.
Osiemnastowieczny koncept indywidualizmu, pisze Simmel, opiera
się bowiem na zasadzie osobistej wolności przy zachowaniu zasady
równości – owa jednostkowa wolność powinna być zagwaranto-
wana dla wszystkich. Inaczej mówiąc, wszystkie jednostki mają
równe prawo do bycia wolnymi.
Tymczasem koniec wieku XIX przynosi złamanie zasady ega-
litaryzmu przez wprowadzenie kategorii nierówności, wyłania
się bowiem wówczas nowa forma indywidualizmu, którą cechuje
przede wszystkim chęć odróżniania się od innych. Zasadniczą rolę
zaczyna odgrywać jednostka nie tyle wolna i równa innym, ile par-
tykularna i niepowtarzalna: „Z chwilą gdy Ja umocniło się dosta-
tecznie w swym poczuciu równości i powszechności, zaczęło
znowu dążyć do nierówności – tyle że tym razem rozumianej jako
przesłanka wewnętrzna. Pierwszym krokiem było zasadnicze uwol-
nienie jednostki z kajdan porządku cechowego, urodzenia i instytu-
cji Kościoła. Gdy to się dokonało, uniezależniona jednostka zapra-
gnęła także różnić się od innych jednostek. Decydującym punktem
20
Proces indywidualizacji we współczesnym społeczeństwie
było już nie to, żeby być wolną jednostką, ale by być właśnie tą jed-
nostką – określoną i niezastąpioną” (Simmel 1975: 100).
Simmel wprowadza rozróżnienie między tymi dwiema formami,
nazywając je odpowiednio ilościową i jakościową. W odróżnie-
niu od ilościowego indywidualizmu XVIII w. w epoce nowocze-
snej pojawia się zatem indywidualizm jakościowy. Opiera się on
na zasadzie niepowtarzalności (Einzigkeit) w kontraście do poje-
dynczości (Einzelheit). Kluczowym dążeniem (uprzednio uwolnio-
nej) jednostki będzie teraz chęć wyróżniania się od innych poprzez
podkreślanie swojej wyjątkowości. Ta forma łamie oświeceniową
zasadę równości; o ile bowiem w pierwszym, ilościowym rozumie-
niu indywidualizmu kładzie się nacisk na to, co ludzie mają ze sobą
wspólnego, o tyle w drugim akcentuje się to, co ich dzieli (Simmel
1971: 272).
Źródeł tej formy indywidualizmu Simmel upatruje w rozwoju
kapitalizmu z jego zasadami nieograniczonej konkurencji oraz
wyspecjalizowanego podziału pracy. To dzięki specjalizacji zawo-
dowej jednostka będzie starała się odróżnić od innych poprzez
wybór konkretnej profesji, a zdobyte pieniądze przeznaczy na pod-
kreślanie własnego stylu życia poprzez kupowanie określonych
towarów.
W procesie różnicowania się jednostek niebagatelną rolę odgry-
wać będzie konsumpcja, w ramach której człowiek może wybie-
rać z różnorodności towarów i usług, aby odróżnić się od innych.
Narzędziem indywidualizacji i dyferencjacji staje się pieniądz.
Simmel (1997) zauważa, że pieniądz wpływa na utowarowie-
nie relacji między ludźmi, jednak większe znaczenie ma dla niego
funkcja uwalniająca pieniądza. To właśnie dzięki pieniądzom czło-
wiek uwalnia się od zewnętrznych ograniczeń, dzięki nim swo-
bodnie decyduje, jak odróżnić się od innych ludzi. Wybór stylu
życia i swoboda dysponowania pieniędzmi stanowią zatem kolejny
wymiar, w którym człowiek może się realizować jako niepowta-
rzalna jednostka.
Prace Simmla podkreślające tę nową kategorię w opisie wyłania-
jącej się formy indywidualizmu są niezwykle inspirujące, ponieważ
pokazują kierunek rozwoju nowoczesnej indywidualizacji, a także
wymiary, w których można analizować to zjawisko. Po pierwsze,
będzie to rozwój jednostkowej autonomii; po drugie, różnicowanie
Pobierz darmowy fragment (pdf)