Darmowy fragment publikacji:
„Kuchnia Haute Couture” jest moją pierwszą
książką otwierającą serię opowieści o życiu, kuchni,
pasjach odkrywanych przy wspólnym stole
z rodziną i przyjaciółmi. Jest opowieścią o szukaniu
inspiracji, o wspaniałych smakach i więzi,
jaka buduje się podczas wspólnego biesiadowania.
Mam nadzieję, że stanie się dla Państwa miłą lekturą
inspirującą do wspólnego gotowania
i wniesie dużo radości w codzienność.
ISBN 978-83-7778-204-0
cena 59,90 zł
ISBN 978-83-7778-204-0
9 788377 782040
9 788377 782040
M
a
r
t
a
G
R
Y
C
A
N
Marta
GRYCAN
K
U
C
H
N
A
H
a
u
I
t
e
C
o
u
t
u
r
e
Untitled-2 1
KUCHNIA
KUCHNIA
Haute Couture
Kuchnia Haute Couture_ok.indd 1
12-10-17 14:35
Marta Grycan
KUCHNIA
Haute Couture
000_007_wstep.indd 1
10/15/12 4:05 PM
000_007_wstep.indd 2
10/15/12 4:05 PM
Moim wspaniałym Rodzicom, którzy dali mi tyle
miłości i wiary w siebie, że dzisiaj wciąż czuję,
że mogę przenosić góry, oraz mojej cudownej rodzinie,
która stała się inspiracją do napisania tej książki.
000_007_wstep.indd 3
10/15/12 4:06 PM
Kocham proste życie, domowy chleb z oliwą z oliwek i schłodzonym
rosé, długie rozmowy przy kolacji latem na tarasie, gwar panujący
na targu, śmiech dzieci, kiedy bawią się z psami.
000_007_wstep.indd 4
12-10-16 14:53
Wstęp
Napisałam tę książkę, ponieważ męczy mnie już czytanie o wiecznych dietach, produktach
light i spędzaniu całych godzin na żmudnym przeliczaniu kalorii. W tym pędzie do uzyskania
upragnionych szczupłych kształtów nie ma już miejsca na to, co w życiu naprawdę ważne – na
czerpanie radości ze zwykłych przyjemności, takich jak spotkania z rodziną i przyjaciółmi,
wspólne długie kolacje przy dobrym winku i jedzeniu, którym wszyscy się zachwycają – na to
wszystko, co ja po prostu uwielbiam i co sprawia, że zwykła codzienność staje się wyjątkowa,
a czas zwalnia, zupełnie tak, jakbym znalazła się gdzieś na południu Włoch, gdzie życie ma
zupełnie inny wymiar, a wartości bliskie mojemu sercu – zagubione gdzieś w biegu, w jakim
żyjemy – mają należną im wartość (myślę, że stamtąd właśnie pochodzi moja dusza).
Chciałabym, żeby czytając tę książkę, każdy krok po kroku odnajdował radość płynącą
z przygotowywania posiłków, zarówno tych codziennych, jak i tych, kiedy przychodzą goście.
Ja po prostu uwielbiam zapraszać przyjaciół, lubię gotować, kiedy wszyscy są ze mną w kuch-
ni, siedzą, rozmawiamy, pijemy wino, śmiejemy się, a ja przyrządzam dla nich różne przysma-
ki. Kocham proste życie, domowy chleb z oliwą z oliwek i schłodzonym rosé, długie rozmowy
przy kolacji latem na tarasie, gwar panujący na targu, śmiech dzieci, kiedy bawią się z psami,
zapachy świąt – to wszystko kojarzy mi się z domem, do którego zawsze chce się wracać,
i z miłością, którą pamiętam z dzieciństwa i którą staram się przekazać wszystkim wokół.
Nie zaprzeczam jednak, że należy się zdrowo odżywiać – osobiście wprost nie znoszę fast
foodów, ale uważam, że nie można tracić życia na liczenie kalorii – ja zdecydowanie wolę
zastanawiać się, jak je przyjemnie stracić, nie odmawiając sobie tego, co bez wątpienia wpro-
wadza nas wszystkich w dobry nastrój – pysznego jedzonka – nawet jeśli niektórzy nie chcą
się do tego przyznać.
Nie będzie to jednak zwykła książka kucharska.
Chciałabym zarazić wszystkich, którzy poświęcą mi chwilę, swoją miłością do życia i pasją
tworzenia, chciałabym przekazać Wam kilka wskazówek, które sprawią, że sami odkryjecie
prosty skrót do tworzenia własnych potraw, a co za tym idzie ogromną radość z gotowania.
Chciałabym, żeby po przeczytaniu tej książki każdy z Was potrafi ł zrobić coś fantastycznego
z „niczego”, wykorzystując to, co jest właśnie pod ręką, bez obawy, że zmieniając jeden lub
drugi składnik, coś zepsuje – przeciwnie, w ten sposób może powstać coś nowego, często
jeszcze lepszego.
Uważam, że życie jest zbyt krótkie, a jedzenie pysznych i pięknie podanych potraw zbyt
przyjemne, żeby tracić czas na diety i odchudzanie się.
55
000_007_wstep.indd 5
10/15/12 4:06 PM
Sama jestem osobą o pełnych kształtach, daleką od ideałów z wybiegu, pewną, że można być
sexy w rozmiarze 44. Wystarczy tylko pokochać samego siebie, bo kiedy naprawdę podobasz
się sobie, wszyscy widzą cię twoimi oczami. Czuję się wprost idealnie wśród chudych wiesza-
ków, bo mam świadomość, że prawdziwi mężczyźni zawsze z błyskiem w oku spoglądają na
moje niemodnie zaokrąglone biodra i „ciut” za duży tyłek.
Uwielbiam jeść, eksperymentować w kuchni, odkrywać nowe smaki. Uważam, że gotowa-
nie jest niewątpliwie dziedziną sztuki najbliższą sercu wszystkich ludzi – obok kilku innych,
równie miłych rzeczy naturalnie.
Kobieta na wiecznej diecie nigdy nie będzie miała tyle seksapilu, co ta, która z pasją zajada
wyborne spaghetti czy czekoladę.
Ktoś mądry powiedział kiedyś, że „kto kocha jedzenie, ten równie mocno kocha życie”. My-
ślę, że te słowa są esencją moich doświadczeń i uczuć.
Tworzę przepisy proste i szybkie do przygotowania. Zobaczycie, że można wyczarować wy-
kwintną kolację z kilku dań w bardzo krótkim czasie, tak, żeby doznania smakowe rzuciły
Waszych gości na kolana, pozostawiając Wam czas na manicure i zrobienie z siebie bóstwa.
Zarówno moja codzienność, jak i moja kuchnia są bardzo zmysłowe,
staram się żyć tak, jakby każdy dzień miał być ostatnim,
i marzyć tak, jakbym miała żyć 1000 lat.
Po przeczytaniu kilku przepisów okaże się jasne i przejrzyste, że wszystko można przygo-
tować w podobny sposób, wystarczy tylko zmienić rodzaj mięsa czy jeden lub drugi dodatek
i już sami stworzycie nowe danie.
Czytając moją książkę, odkryjecie swego rodzaju skrót do przyrządzania własnych potraw,
dlatego postanowiłam zostawić Wam miejsce na własne notatki. Ja zawsze zapisuję najlepsze
pomysły.
Uwielbiamy z Adamem, moim mężem, przyjmować gości. Często zdarza się, że mam za-
ledwie kilka godzin na przygotowanie wystawnej kolacji na kilkanaście osób, dlatego moje
przepisy muszą być szybkie i proste, wymagają tylko chęci i dużo uśmiechu, bo to zawsze
w jakiś sposób przekłada się na smak potraw.
Moje podejście do życia sprawiło, że po 20 latach małżeństwa, spędzonych z cudownym,
choć bardzo trudnym i despotycznym mężczyzną, jesteśmy coraz szczęśliwsi.
Zarówno moja codzienność, jak i moja kuchnia są bardzo zmysłowe. Staram się żyć tak,
jakby każdy dzień miał być ostatnim, i marzyć tak, jakbym miała żyć 1000 lat.
66
000_007_wstep.indd 6
10/15/12 4:06 PM
000_007_wstep.indd 7
10/15/12 4:06 PM
008_011_spis tresci.indd 8
10/15/12 4:08 PM
na dwa sposoby
Tro(cid:27) e z jagnięciną
Sycylijska lazania z mięsnymi kuleczkami
Canneloni
Sycylijskie spaghetti z mięsnymi kuleczkami
w sosie pomidorowym
Aglio, olio, pepperoncino
Zielone gnocchetti (spätzle) ze speckiem
Zielone gniocchi z gorgonzolą
Tris di pasta fresca
Czarne tagliatelle barwione atramentem
48
50
52
kałamarnicy z krewetkami
Makaron na upalny dzień
Ravioli serowe w sosie pomidorowym
Rozdział 2
CZAS NA MIĘSKO, CZYLI DRUGIE DANIE
56
Polędwiczki cielęce lub wieprzowe w sosie z gorgonzoli 58
Polędwiczki wieprzowe w liściach szpinaku
60
Polędwiczki wieprzowe w sosie z borowików
62
Polędwica wołowa w sosie tru(cid:28) owym
64
Eskalopki w marsali
66
Jagnięcina w parmezanowej panierce
Spis treści
Szynka pieczona i/lub gotowana
Schab/karkówka ze śliwkami i morelami
Golonki w piwie
Żebra w maśle czosnkowym
Pulpeciki cielęce w sosie śmietankowym
Bollito misto
Kaczka z jabłkami
Pieczone jabłka
Grzanki
Surówka z czerwonej kapusty
Cukinie faszerowane
Kulki z sarniny
Wienerschnitzel
Faszerowane kwiaty cukinii
Papryczki faszerowane cielęciną
Rozdział 3
DESERY
Panna Cotta
Cannolli
Terriny owocowe
Tiramisu
Truskawki z mascarpone
Naleśniki z serem
Tarta z (cid:27) gami i kremem migdałowym
Tarta z (cid:27) gami i kremem cynamonowym
Tarta truskawkowa z kremem śmietankowym
Tort czekoladowo-pomarańczowy
Placek z wiśniami
Wa(cid:28) e z kajmakiem
Bliny z owocami
Chocolate-amere
Czekoladowo-pomarańczowe chocolate
Cantucci
Tosty z truskawkami i z mascarpone
Siekany tort orzechowo-pomarańczowy
Semifreddo
pralinkowe
czekoladowo-pomarańczowe
czekoladowo-malinowe
czekoladowe z truskawkami
Tort czekoladowo-bezowy
99
86
88
90
92
94
96
98
100
100
102
104
106
108
110
112
116
118
120
122
124
126
128
130
132
134
136
138
140
142
144
146
148
150
152
154
154
154
156
156
158
28
30
32
36
38
40
42
44
46
68
70
72
74
76
76
78
82
84
5
Wstęp
Rozdział 1
GOTOWANIE Z MIŁOŚCI, CZYLI MAKARONY 14
Spaghetti z szynką
16
Pappardelle z czarnymi tru(cid:28) ami
18
Tro(cid:27) e z gorgonzolą
20
Tagliatelle z wędzonym łososiem
22
Pappardelle z borowikami
24
Penne ze świeżym szpinakiem
26
Spaghetti primavera z sosem serowo-warzywnym
z purée z zielonego groszku
Polędwica z jelenia w jarzynach
Masło czosnkowe
Kotleciki jagnięce
Jagnięcina pieczona
Kolorowe purée
Boeuf bourguignon
Piersi kurze faszerowane szpinakiem
Piersi kurze faszerowane pastą serową
008_011_spis tresci.indd 9
10/15/12 4:08 PM
008_011_spis tresci.indd 10
10/15/12 4:08 PM
Rozdział 4
PRZYSTAWKI I DODATKI,
CZYLI MAŁE CO NIECO
Moje ukochane bruschetty
Bruschetty ze świeżymi pomidorami
Bruschetty z borowikami
Sałata ze smażonym kozim serem
w sosie (cid:27) gowym z owocami
168
Sok z zielonej pietruszki, czyli domowy energetyk
170
Sery pleśniowe w cieście francuskim
172
Serki w cieście francuskim z żurawiną
172
Chlebki francuskie z ziołami
174
Chlebki francuskie z bekonem i gruszką z gorgonzolą 176
Papryki faszerowane fetą
178
Cukinie w cieście
180
Rukola z parmezanem
182
Szynka z melonem w niecodziennym sosie
184
Zapiekane bakłażany z mozarellą
– sandwiche z bakłażanów
Salceson w sosie (cid:27) gowym
Sałatka z ziemniaków
Naleśniki ze szpinakiem
Piadiny
Grillowane warzywa w cudownym sosie ze świeżego
186
188
190
192
194
tymianku
Papryczki z ricottą
Pieczone jabłka
Roladki z bakłażana
Tzatziki
Karczochy
Surówka z selera
Smażone kwiaty cukinii i liście szałwii
Mozzarella di Bufala z ziołami i oliwą
Świeże warzywa z dipem serowym
Carpaccio
Tatar z grzankami czosnkowymi
Awokado z krewetkami
Sałatka z makaronu z suszonymi pomidorami
Quiche
z warzywami
ze szpinakiem
cztery sery
Spis treści
z borowikami
pomidorowy
Chleb pszenny z otrębami
Minifocaccie
Focaccia
Serowe mu(cid:19) nki Nadii
Rozdział 5
ZUPY
Chłodnik wiśniowy
Minestrone
Krem z borowików
Krem z dyni
Krem z pomidorów i grilowanej papryki
Zupa cebulowa
Rozdział 6
RYBY I OWOCE MORZA
Krewetki po katalońsku
Krewetki w śmietankowym sosie chilli
Łosoś na parze
Halibut w sosie miodowo-czosnkowym z imbirem
Mule w białym winie
Pasztet z tuńczyka
Tęczowe kraby
Dorada pod pierzynką w sosie miodowym z chili
Bliny z kawiorem
Bliny z wędzonym łososiem
Łosoś w marsali z szynką parmeńską
Łosoś na parze w sosie cytrynowym
z różowym pieprzem
Faszerowane kalmary z grilla
Szaszłyki z krewetek
Przegrzebki w maśle czosnkowym z chili
Notatnik
226
228
230
232
234
236
240
242
244
246
248
250
252
256
258
260
262
264
266
268
270
272
274
276
278
280
282
284
286
288
162
164
164
166
196
198
200
202
204
206
208
210
212
214
216
218
220
222
224
224
226
226
1111
008_011_spis tresci.indd 11
10/15/12 4:08 PM
012_053_Rozdzial_1_MAKARONY.indd 12
10/15/12 4:15 PM
012_053_Rozdzial_1_MAKARONY.indd 13
10/15/12 4:15 PM
Gotuję z miłości do mojego męża, który kocha jeść, z miłości do dzieci,
które uwielbiają moją kuchnię, z miłości do przyjaciół, których staram
się zawsze zaskoczyć, podając coś nowego, z miłości do życia.
14
012_053_Rozdzial_1_MAKARONY.indd 14
10/15/12 4:15 PM
(cid:31)(cid:30)(cid:29)(cid:28)(cid:29)(cid:27)(cid:26)(cid:25) 1
Gotowanie z miłości,
czyli makarony
W zasadzie chyba każdy rozdział powinien mieć taki sam tytuł, bo tylko z miłości można
stworzyć coś niezwykłego. Ja gotuję przede wszystkim z miłości do mojego męża, który kocha
jeść, z miłości do dzieci, które uwielbiają moją kuchnię, z miłości do przyjaciół, których sta-
ram się zawsze zaskoczyć, podając coś nowego, i z miłości do życia. Tylko silne emocje stają
się inspiracją do tworzenia rzeczy niezwykłych, niezależnie od tego, co tworzymy – wielkie
dzieło czy dobry obiad, żeby robić to dobrze i czerpać z tego satysfakcję, musimy robić to
z pasją. Zarówno Adam, jak i nasze dziewczynki uwielbiają wszelkiego rodzaju makarony, dla-
tego tworzę przepisy specjalnie dla nich, nie zapominając przy tym o sobie (musi być szybko
i mało garnków do umycia).
Kupując makarony, staram się zawsze wybierać te z większą zawartością jaj (jak widzicie,
wcale nie będę namawiać Was do robienia makaronu w domu, tylko do dokonania dobrego
wyboru. Takiego, żeby wszyscy wyszli z kolacji w przekonaniu, że spędziłyście całe popołu-
dnie na przygotowaniach. Nie znaczy to również, że nie namówię Was czasami do zrobienia
własnych kluseczek – nieraz nachodzi mnie taka potrzeba, ale zdaję sobie sprawę, że w dzisiej-
szym świecie nie zawsze jest na to czas).
Przed gotowaniem dobrze byłoby wybrać się na zakupy po kilka bazowych produktów po-
trzebnych prawie do wszystkiego. Tak więc ja zawsze mam w lodówce ser mascarpone, oliwę
z oliwek extra vergine (z pierwszego tłoczenia), parmezan, czosnek, świeże zioła (bazylię, ty-
mianek i rozmaryn) i gęstą śmietanę. Przyda się również młynek do pieprzu oraz tarka lub
maszynka do mielenia parmezanu. Parmezan musi być świeżo utarty w domu, nie mielony
z torebki. Ja używam do tego specjalnej maszynki do parmezanu – może być ręczna lub
elektryczna – widziałam takie maszynki w sklepach AGD, ale można oczywiście utrzeć go
na zwykłej domowej tarce.
Zaczynamy gotowanie!
Zawsze w pierwszej kolejności nastawiamy wodę na makaron, żeby sos nie musiał zbyt dłu-
go czekać. Bierzemy duży garnek (taki, żeby nasze kluseczki się nie cisnęły), dodajemy do
niego szczyptę soli i łyżkę oliwy z oliwek.
Włączamy płytę z włoską muzyką, do kieliszka – najlepiej z długą smukłą nóżką – nalewa-
my sobie dobrego wina (ja piję tyko czerwone wytrawne, a latem zimne różowe) albo zwy-
kłej wody, nie zapominajmy jednak, że nawet zwykła woda powinna być zawsze podana, jak
najlepszy szampan, i już jesteśmy gotowi do tworzenia nowego dania. To naprawdę działa!
Z początku może się to wydać niektórym śmieszne, ale przecież prawie każdy z nas śpiewa
czasami pod prysznicem, a tylko niektórzy mają odwagę się do tego przyznać.
Te z pozoru nic nieznaczące drobiazgi poprawią nasz nastrój i poczujemy się, jak prawdziwe
boginie w kuchni, jak artyści tworzący swoje małe dzieła, które dają dużo radości naszym
bliskim, a zwykłe gotowanie zmieni się w swego rodzaju rytuał.
1515
012_053_Rozdzial_1_MAKARONY.indd 15
10/15/12 4:15 PM
16
012_053_Rozdzial_1_MAKARONY.indd 16
10/15/12 4:15 PM
Gotowanie z miłości, czyli makarony
Spaghetti z szynką
30 dag szynki
5 ząbków czosnku
50 dag sera mascarpone
świeża bazylia
50 dag spaghetti
parmezan
sól, biały pieprz
oliwa z oliwek
Szynkę kroimy w cienkie paseczki i obieramy czosnek. Na patelnię wlewamy
2 łyżki oliwy z oliwek i wrzucamy 4 ząbki czosnku pokrojone w cienkie plasterki
(1 ząbek dodamy na końcu, dla uzyskania silniejszego aromatu). Podsmażamy to
na lekko złotawy kolor i dorzucamy szynkę – smażymy ją tylko przez chwilę, żeby
się nie wysuszyła, a tylko przyrumieniła.
A teraz czas na najlepsze: dodajemy do podsmażonej szynki 50 dag sera ma-
scarpone. Dla mniej odważnych mam także wersję light – zamiast mascarpone
używam czasem serka Tosca (ale nigdy „(cid:24) gura”, tylko zwykłego). Rozpuszczamy
delikatnie ser, cały czas mieszając. Podgrzewamy go naprawdę krótko, żeby się
nie zwarzył, dodajemy biały pieprz do smaku, jeśli to konieczne, to również odro-
binę soli (pamiętajcie, żeby zawsze najpierw spróbować sos, ponieważ podczas
smażenia szynka staje się bardziej słona) oraz ostatni wyduszony ząbek czosnku.
Spaghetti gotujemy według przepisu na opakowaniu – mają być „al dente”, czyli
lekko twardawe. Odlany makaron wrzucamy na patelnię do sosu, podgrzewa-
my, mieszając energicznie. Dodajemy 4 listki drobno posiekanej świeżej bazylii.
Podajemy posypane dużą ilością świeżo startego parmezanu.
Palce lizać!
Twój facet oszaleje, a koleżanki z zazdrością będą pytały, jak to zrobiłaś.
17
012_053_Rozdzial_1_MAKARONY.indd 17
10/15/12 4:16 PM
18
012_053_Rozdzial_1_MAKARONY.indd 18
10/15/12 4:16 PM
Gotowanie z miłości, czyli makarony
Gotowanie z miłości, czyli makarony
Pappardelle z czarnymi tru(cid:25) ami
50 dag pappardelle
3 ząbki czosnku
25 dag pasty z czarnych tru(cid:23) i
1 czarna tru(cid:23) a w puszce
50 dag serka mascarpone
oliwa z oliwek
parmezan
sól
To chyba jedno z prostszych dań, jakie wymyśliłam. Potrzebujemy tylko słoicz-
ka pasty z czarnych tru(cid:23) i (można je dostać w każdych lepszych delikatesach,
a nawet w Makro, i wbrew pozorom potrawa ta nie jest wcale droga), odrobiny
dobrej oliwy z oliwek, kilku ząbków czosnku, sera mascarpone – przy tru(cid:23) ach
nie polecam odstępstw w wersji light! – odrobiny świeżo mielonego pieprzu
i puszeczki z jedną czarną tru(cid:23) ą w całości (można się bez niej obejść przy wersji
na co dzień, polecam natomiast dodanie jej, gdy szykujemy wykwintną kolację,
gdyż znacznie podnosi walory estetyczne dania). Oczywiście, cudownie byłoby
dodać cieniutkie plasterki świeżej tru(cid:23) i – ale zejdźmy na ziemię, ta z puszki jest
też super.
Zaczniemy jak zwykle od zagotowania wody na makaron. Jak już wcześniej
wspominałam, do wody dodajemy szczyptę soli i łyżkę oliwy.
Na dużą patelnię wlewamy oliwę, na zimną wduszamy dwa duże ząbki czosnku,
podgrzewamy i dodajemy pastę tru(cid:23) ową. Jeśli zdecydujemy się na dodanie całej
tru(cid:23) i, kroimy ją w paseczki i dodajemy do pasty pod koniec podsmażania. Do-
kładamy ser mascarpone, rozpuszczamy go z tru(cid:23) ami, cały czas mieszając.
Odlewamy makaron, dobrze odcedzamy i wrzucamy do sosu. Podgrzewamy
jeszcze chwilkę, cały czas mieszając. Podajemy ze struganym parmezanem.
Po prostu poezja! I tak jak obiecałam szybko, mało pracy i brudnych naczyń!
Czyż życie nie jest piękne, kiedy ktoś, na kim Ci zależy, nie może przestać Cię
chwalić? To po prostu dodaje skrzydeł na następny raz.
19
012_053_Rozdzial_1_MAKARONY.indd 19
10/15/12 4:16 PM
20
012_053_Rozdzial_1_MAKARONY.indd 20
10/15/12 4:16 PM
Gotowanie z miłości, czyli makarony
Gotowanie z miłości, czyli makarony
Tro(cid:24) e z gorgonzolą
50 dag tro(cid:24) e (moje ukochane kluseczki)
oliwa z oliwek
15 dag gorgonzoli picante
50 dag mascarpone
duży ząbek czosnku
parmezan
sól, pieprz
Powtarzamy operację z gotowaniem kluseczek, a sos jest znów szybki, prosty
i zarazem wykwintny.
Rozgrzewamy na patelni łyżkę oliwy z oliwek, rozpuszczamy gorgonzolę, uważa-
jąc, aby ser nie przylgnął do patelni, dodajemy 50 dag sera mascarpone (czasa-
mi daję pół na pół mascarpone z serkiem Tosca), solimy do smaku. Odlewamy
makaron, wrzucamy do sosu, chwilę podgrzewamy, aż makaron będzie cały ob-
lepiony sosem. Podajemy z dużą ilością świeżo startego parmezanu, posypane
odrobiną świeżego pieprzu.
Zaczynam się zastanawiać, czy potraktujecie poważnie przepisy, które zajmują
dwa wiersze? Mówię tak, bo wiem, jak moi znajomi do tego podchodzą – kiedy
przychodzą na kolację, nikt nie chce mi uwierzyć, że nie spędziłam całego dnia
w kuchni. Wszyscy peklują mięsa kilka dni wcześniej, szykują kaczki, a ja pokażę
Wam, jak robić to wszystko szybko i bez stresu. Trzeba tylko pamiętać, podając
do stołu, że czasem jeden drobny listek położony na potrawie wieńczy dzieło.
Zawsze pierwsze jedzą oczy, dlatego nawet biały serek podany rano musi wyglą-
dać tak, jakby na śniadanie przyjeżdżała królowa (wystarczy utrzeć na niego np.
odrobinę rzodkiewki i położyć listek bazylii).
Staram się zawsze traktować moje dzieci i mojego męża wyjątkowo, a oni odpłacają
mi tym samym. Mamy dom, do którego każdy się spieszy, staramy się spędzać ze
sobą jak najwięcej czasu, prawie nigdy nie opuszczamy wspólnych posiłków i uwa-
żam to za wielki sukces, ponieważ kiedy poznałam mojego męża, on w ogóle nie
rozumiał, dlaczego to jest takie ważne, dlaczego nie możemy zjeść same, a on – jak
już załatwi wszystkie interesy – to albo zje sam, albo będzie już po obiedzie. Myślę,
że to, o czym piszę, jest dobrze znane wielu kobietom. Na pewno nie ma złotego
środka na wszystkich mężów czy partnerów, mój jednak sposób polegał na tym, że
nigdy się nie obrażałam i nie obrażam, staram się dostosować tryb życia domu do
godzin, w których mój mąż może wrócić, i zwyczajnie na niego czekamy, a to spra-
wia, że Adam się do nas spieszy. Kiedy zaś nie może przesunąć ważnego spotkania,
potra(cid:24) wpaść do domu na godzinkę, żeby tylko zjeść obiad i pobyć chwilę z nami.
Z pewnością to, co piszę w tej chwili, nie spodoba się rzeszom feministek, które
uważają, że mąż i dzieci powinni być na obiedzie o stałej, wyznaczonej porze,
co do minuty, bo nie można czekać i odgrzewać posiłków... Słyszałam wiele ta-
kich opinii, jednak nigdy nie było mi dane poznać szczęśliwej feministki.
No, ale pora wrócić do naszej cudownej kuchni.
21
21
012_053_Rozdzial_1_MAKARONY.indd 21
10/15/12 4:16 PM
Pobierz darmowy fragment (pdf)