W książce rozpatrywane są opinie dzieci w wieku sześciu i dziesięciu lat na temat osób niepełnosprawnych, uzyskane metodą badań sondażowych oraz metodą indywidualnych przypadków. Badaniom poddano trzy grupy osób: dzieci, ich rodziców oraz nauczycieli. Głównymi kryteriami doboru w odniesieniu do dzieci były: wiek, płeć oraz doświadczenia związane z osobami niepełnosprawnymi (w rodzinach, placówkach masowych i integracyjnych). Kryterium doboru grupy rodziców było posiadanie dziecka objętego programem badawczym. W badaniach wzięły również udział nauczycielki pracujące z dziećmi w placówkach integracyjnych i masowych.
Głównym celem badań było ukazanie, jak jednostka spostrzega osoby niepełnosprawne, oraz ustalenie wspólnych cech badanego zjawiska dla wszystkich osób objętych badaniami. Autorka starała się odpowiedzieć na pytanie: Jak dzieci sześcioletnie i dziesięcioletnie spostrzegają osoby niepełnosprawne oraz jakie czynniki różnicują kształtujący się obraz osoby niepełnosprawnej u dziecka?
Treści przedstawione w książce mogą stać się źródłem wiedzy, inspiracji i refleksji dla nauczycieli przedszkoli lub klas I-III, dyrektorów (przedszkoli i szkół), doradców metodycznych, studentów pedagogiki oraz innych osób, które profesjonalnie zajmują się organizacją warunków edukacji dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym.
Darmowy fragment publikacji:
Osoby niepełnosprawne
w opiniach dzieci
Uniwersytet Zielonogórski w Zielonej Górze
Anetta Soroka-Fedorczuk
Osoby niepełnosprawne
w opiniach dzieci
Oficyna Wydawnicza „Impuls”
Kraków 2007
© Copyright by Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2007
Recenzent:
dr hab. Maria Burtowy, prof. UAM
Redakcja:
Magdalena Polek
Korekta:
Edyta Malinowska-Klimiuk
Projekt okładki:
Ewa Beniak-Haremska
ISBN 978-83-7308-837-5
Publikacja sfinansowana przez Uniwersytet Zielonogórski
Oficyna Wydawnicza „Impuls”
30-619 Kraków, ul. Turniejowa 59/5
tel. (012) 422-41-80, fax (012) 422-59-47
www.impulsoficyna.com.pl, e-mail: impuls@impulsoficyna.com.pl
Wydanie I, Kraków 2007
Spis tre(cid:264)ci
Wstęp ............................................................................................................ 7
Rozdział I
Spostrzeganie osób jako problem psychologiczny i pedagogiczny ............ 13
Pojęcie i istota spostrzegania osób ........................................................ 13
Determinanty procesu spostrzegania osób w ujęciu ró(cid:276)nych badaczy ... 23
Rozdział II
Charakterystyka rozwoju dzieci w wieku sze(cid:264)ciu i dziesięciu lat
w kontek(cid:264)cie spostrzegania ludzi ................................................................ 37
Zmiany rozwojowe w reprezentacji poznawczej drugiego człowieka .... 37
Rozwój emocjonalny – główne kierunki .............................................. 42
Społeczno-moralny rozwój dziecka ....................................................... 46
Rozdział III
(cid:263)rodowiska wychowawcze i ich oddziaływanie na dzieci
w wieku sze(cid:264)ciu i dziesięciu lat w aspekcie kształtowania
obrazu innych ludzi ...................................................................................... 53
Rodzina jako grupa społeczna wpływająca na poznawanie
przez dziecko innych ludzi .................................................................... 53
Edukacja przedszkolna i wczesnoszkolna jako obszary
wspierające poznawanie innych osób przez dziecko ............................ 58
Rozdział IV
Charakterystyka badanego (cid:264)rodowiska jako obszaru zdobywania
przez dziecko do(cid:264)wiadczeń związanych z niepełnosprawno(cid:264)cią ............... 71
Rodzice wobec problemów osób niepełnosprawnych .......................... 72
Nauczycielki wobec problemów osób niepełnosprawnych ................. 80
(cid:273)ródła informacji o osobach niepełnosprawnych w opiniach dzieci ... 95
6 Spis tre(cid:264)ci
Rozdział V
Obraz osób niepełnosprawnych w opiniach
dzieci sze(cid:264)cioletnich i dziesięcioletnich .................................................... 101
Spostrzeganie osób niepełnosprawnych przez dzieci
w aspekcie opisującym ......................................................................... 102
Spostrzeganie osób niepełnosprawnych przez dzieci
w aspekcie oceniającym ........................................................................ 115
Rozdział VI
Zró(cid:276)nicowanie obrazu osób niepełnosprawnych w opiniach
dzieci ze względu na płeć i do(cid:264)wiadczenia .............................................. 143
Obraz osób niepełnosprawnych w opiniach dzieci
(w aspektach opisującym i oceniającym) a płeć ................................. 143
Obraz osób niepełnosprawnych w opiniach dzieci
(w aspektach opisującym i oceniającym)
a do(cid:264)wiadczenia rodzinne .................................................................... 144
Obraz osób niepełnosprawnych w opiniach dzieci
(w aspektach opisującym i oceniającym)
a obecno(cid:264)ć lub brak dziecka niepełnosprawnego
w grupie przedszkolnej, klasie szkolnej .............................................. 146
Zakończenie ................................................................................................ 151
Bibliografia ................................................................................................. 159
Aneks
Prace plastyczne na temat „Osoba niepełnosprawna” .............................. 173
Wstęp
Współczesna cywilizacja techniczna sprawia,
(cid:276)e stajemy się istotami coraz bardziej otępiałymi na drugich,
coraz bardziej w ucieczce od ich konkretnych bólów.
(cid:263)lepnąc na człowieka, staramy się przynajmniej pamiętać
o „zasadach postępowania” wobec niego.
Wierno(cid:264)ć wobec zasad ma nam zastąpić wierno(cid:264)ć,
jaką winni(cid:264)my człowiekowi...
Józef Tischner, My(cid:264)li wyszukane, s. 64
Przyczyn podjęcia badań nad spostrzeganiem osób niepełnosprawnych
przez dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym oraz nad czynni-
kami wpływającymi na ten proces było co najmniej kilka. Jako główną nale-
(cid:276)y wskazać inspirującą rolę szerzącej się coraz bardziej w naszym kraju idei
społecznej integracji osób niepełnosprawnych, napotykającej ciągle jeszcze
rozmaite bariery i trudno(cid:264)ci, rozumianej jako dynamiczny proces zmian psy-
chospołecznych dokonujących się w naturalnym (cid:264)rodowisku (cid:276)ycia osób nie-
pełnosprawnych, w tym szczególnie w ich wzajemnych ustosunkowaniach
i zachowaniach z osobami pełnosprawnymi (A. Maciarz, 1999, s. 14).
Drugą przyczyną było wdro(cid:276)enie tej idei do systemu kształcenia. Zgod-
nie z Ustawą o systemie o(cid:264)wiaty (1991) oraz z Konstytucją Rzeczypospolitej
Polskiej (1997) ka(cid:276)de dziecko, tak(cid:276)e niepełnosprawne, ma prawo do nauki.
Dzieci niepełnosprawne (zakwalifikowane przez poradnię psychologicz-
no-pedagogiczną) mogą uczęszczać do przedszkoli i szkół ogólnodostępnych
lub specjalnych. Placówki o(cid:264)wiatowe odgrywają zatem znaczącą rolę w za-
kresie wychowania dzieci, zarówno zdrowych, jak i niepełnosprawnych. Za-
daniem placówek jest wspieranie rozwoju wszystkich dzieci, które do nich
trafiają. Przedszkole i szkoła to specyficzne miejsca, w których przebywają,
uczą się i bawią dzieci zdrowe i niepełnosprawne. Z uwagi na rozmaite rela-
cje i zale(cid:276)no(cid:264)ci (dzieci – dzieci, nauczyciel – dzieci, dzieci – personel) miej-
sca te powinny stać się obszarem pełnej akceptacji dla niepełnosprawno(cid:264)ci.
Od nastawienia, stosunku nauczycieli do osób niepełnosprawnych, a tak(cid:276)e
8 Wstęp
przyjętej koncepcji pracy z grupą, klasą i rodzicami, zale(cid:276)y kształtowanie się
postaw dzieci pełnosprawnych wobec osób niepełnosprawnych. Niezbędna
jest akceptacja odmienno(cid:264)ci dzieci i młodzie(cid:276)y niepełnosprawnych przez
rówie(cid:264)ników (zarówno w placówkach integracyjnych, jak i masowych) oraz
przez dorosłych (A. Maciarz, 1987, 1999).
Do podjęcia badań na ten temat skłaniała tak(cid:276)e analiza literatury pe-
dagogicznej i psychologicznej. Jak się okazało, brakuje studiów na temat
percepcji osób niepełnosprawnych przez dzieci. Badania takie podejmo-
wano raczej w odniesieniu do osób dorosłych (zob. B. Tylewska-Nowak,
2001; H. (cid:275)uraw, 1988; K. Błeszyńska, 1997; A. Ro(cid:276)nowska, 1985; J. Wy-
czesany, E. Dyduch, 1996; H. Ochonczenko, 2000). Mo(cid:276)na zauwa(cid:276)yć brak
opracowań tego problemu w odniesieniu do dzieci w wieku przedszkolnym
i wczesnoszkolnym, a przecie(cid:276) ju(cid:276) od wczesnego dzieciństwa kształtuje
się w ich umysłach obraz (cid:264)wiata. Dziecko spostrzega otaczających je lu-
dzi i uczy się nawiązywać pierwsze kontakty społeczne, które są podstawą
do ukształtowania się trwałych postaw wobec innych w przyszło(cid:264)ci, w tym
równie(cid:276) wobec osób niepełnosprawnych.
Stąd tak wa(cid:276)ne dla realizacji idei społecznej integracji osób niepełno-
sprawnych wydaje się rozpoznanie obrazu osób niepełnosprawnych w opi-
niach dzieci uczęszczających do przedszkoli i szkół (integracyjnych i ma-
sowych) oraz opracowanie w przyszło(cid:264)ci modelu działań, dzięki któremu
mo(cid:276)liwe będzie (w razie potrzeby) wpływanie na stan wiedzy o osobach
niepełnosprawnych – po to, by w przyszło(cid:264)ci nie doszło do dezintegracji spo-
łecznej, prowadzącej do ustania kontaktów z niepełnosprawnymi, zerwania
związków społecznych i utwierdzania się stereotypów na temat niepełno-
sprawno(cid:264)ci i funkcjonowania osób niepełnosprawnych w społeczeństwie.
Postulat wypowiedziany przez F. Mayora – będący wyrazem troski
o człowieka i przyszło(cid:264)ć (cid:264)wiata – to ostatnia z przyczyn, które spowodowały,
(cid:276)e zajęłam się tą problematyką. Oto on:
Przej(cid:264)cie do XXI stulecia, nadej(cid:264)cie nowego millenium stwarzają okazję,
którą powinni(cid:264)my wykorzystać. Czy dzieci obecnie (cid:276)yjące nie są przyszłymi
dorosłymi lud(cid:274)mi, poręczycielami trwało(cid:264)ci etyki zorientowanej na przyszło(cid:264)ć?
Strzała czasu [...] przenika nas wszystkich i czyni z nas wynalazców (cid:264)wiatów,
(cid:276)eglarzy nadchodzącego ju(cid:276) wieku. Chodzi po prostu o to, by troska o przyszło(cid:264)ć
(cid:264)wiata stała się naszą drugą naturą, przerzucającą pomost między transmisją
i transformacją (F. Mayor, J. Bindem, 2001, s. 493).
Wstęp 9
W związku z powy(cid:276)szym interesujące jest rozpoznanie, jak w obecnych
warunkach edukacyjnych spostrzegane są osoby niepełnosprawne przez
dzieci pełnosprawne uczęszczające do placówek integracyjnych i masowych
– jakie cechy dzieci pełnosprawne im przypisują (jak je opisują), jak je oce-
niają, co wiedzą i co mówią na ich temat, czyli jaki jest obraz1 osób nie-
pełnosprawnych w opiniach dzieci. Istnieje tak(cid:276)e potrzeba okre(cid:264)lenia, jakie
czynniki wpływają na te opinie.
W niniejszej ksią(cid:276)ce rozpatrywane są opinie dzieci w wieku sze(cid:264)ciu
i dziesięciu lat na temat osób niepełnosprawnych, uzyskane metodą badań
sonda(cid:276)owych oraz metodą indywidualnych przypadków. Wymienione meto-
dy opierają się na zró(cid:276)nicowanych technikach badawczych, w zale(cid:276)no(cid:264)ci od
tego, kto był badany. Wykorzystano następujące techniki badawcze:
– w stosunku do dzieci (300 osób) – rozmowa ukierunkowana (kwestiona-
riuszem pytań), techniki projekcyjne (technika niedokończonych zdań,
rysunek dziecka na temat „Osoba niepełnosprawna”), analiza dokumen-
tów;
– w stosunku do nauczycieli (75 osób) – ankieta (zaopatrzona w kwestiona-
riusz), swobodna rozmowa z nauczycielem;
– w stosunku do rodziców badanych dzieci (586 osób) – ankieta (zaopatrzona
w kwestionariusz).
Badaniom poddano trzy grupy osób: dzieci, ich rodziców oraz nauczy-
cieli. Głównymi kryteriami doboru w odniesieniu do dzieci były: wiek, płeć
oraz do(cid:264)wiadczenia związane z osobami niepełnosprawnymi (w rodzinach,
placówkach masowych i integracyjnych). Kryterium doboru grupy rodziców
było posiadanie dziecka objętego programem badawczym. W badaniach
wzięły równie(cid:276) udział nauczycielki pracujące z dziećmi w placówkach in-
tegracyjnych i masowych. Zgromadzony materiał badawczy (dziecięce wy-
powiedzi, opinie rodziców i nauczycieli) posłu(cid:276)ył do ilo(cid:264)ciowo-jako(cid:264)ciowej
analizy.
Głównym celem badań było ukazanie, jak jednostka spostrzega osoby nie-
pełnosprawne, oraz ustalenie wspólnych cech badanego zjawiska dla wszyst-
kich osób objętych badaniami, czyli okre(cid:264)lenie, jak grupa postrzega te osoby.
1 Chodzi tu o obraz osób niepełnosprawnych w głowach dzieci, „[...] który nie jest obrazem
w dosłownym sensie; wyobra(cid:276)anie, czyli tworzenie obrazów, jest procesem poznawczym,
który «działa tak, jakby» miało się obraz analogiczny do rzeczywistego” (A. Reber 2000,
s. 341).
10 Wstęp
Główny problem wiązał się z poszukiwaniem odpowiedzi na pytanie: Jak
dzieci sze(cid:264)cioletnie i dziesięcioletnie spostrzegają osoby niepełnosprawne
oraz jakie czynniki ró(cid:276)nicują kształtujący się obraz osoby niepełnosprawnej
u dziecka?
Postrzeganie osób niepełnosprawnych w aspektach opisującym i ocenia-
jącym przez dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym jest zasad-
niczym wątkiem pracy. Jej celem jest ukazanie obrazu osób niepełnospraw-
nych w opiniach dzieci pełnosprawnych na dwóch odrębnych etapach (cid:276)ycia
– koniec edukacji przedszkolnej i koniec edukacji wczesnoszkolnej – oraz
wskazanie czynników wpływających na jego kształt. Biorąc pod uwagę po-
wy(cid:276)sze rozwa(cid:276)ania, mo(cid:276)na uznać, (cid:276)e niniejsza praca wpisuje się w nurt teorii
i badań społecznej integracji osób niepełnosprawnych.
Tre(cid:264)ci przedstawione w niniejszej ksią(cid:276)ce mogą się stać (cid:274)ródłem wie-
dzy, inspiracji i refleksji dla nauczycieli przedszkoli lub klas I–III, dyrek-
torów (przedszkoli, szkół), doradców metodycznych, studentów pedagogiki
oraz innych osób, które profesjonalnie (teoretycznie, praktycznie) zajmują
się organizacją warunków edukacji dzieci w wieku przedszkolnym i wczes-
noszkolnym.
W rozdziałach I, II i II ukazane zostały zagadnienia teoretyczne związa-
ne z podjętą problematyką (spostrzeganie osób w (cid:264)wietle literatury, w tym
ró(cid:276)ne ujęcia definicyjne tego procesu oraz podstawowe czynniki, które go
determinują). Mówiąc na ten temat, nie mo(cid:276)na pominąć refleksji dotyczą-
cych znaczenia w rozwoju dziecka rodziny i innych (cid:264)rodowisk wychowaw-
czych (tj. przedszkola, szkoły) w kontek(cid:264)cie kształtującego się u niego obra-
zu osób niepełnosprawnych.
W rozdziałach IV, V, VI zawarto analizę wyników badań. Prezentacja
opinii rodziców, nauczycielek i dzieci, odnoszących się – ogólnie rzecz uj-
mując – do problematyki dotyczącej osób niepełnosprawnych, poprzedza
główną czę(cid:264)ć pracy, w której ukazany jest obraz osób niepełnosprawnych
w opiniach dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym w aspektach
opisującym i oceniającym. Poszukiwano związku dziecięcych opinii na temat
osób niepełnosprawnych z wybranymi czynnikami, takimi jak: wiek, płeć
i do(cid:264)wiadczenia (pochodzące z rodziny oraz z placówek, do których uczęsz-
czają dzieci). Globalne ujęcie wyników badań oraz najistotniejsze wnioski
skierowane do nauczycieli znajdują się w zakończeniu opracowania.
Wstęp 11
Powstanie ksią(cid:276)ki było mo(cid:276)liwe dzięki (cid:276)yczliwo(cid:264)ci i pomocy Dyrektorów
sze(cid:264)ciu przedszkoli (integracyjnych i masowych) i czterech szkół (integracyj-
nych i masowych) w Zielonej Górze, nauczycielek, dzieci i ich rodziców,
Pani mgr Agnieszki Olczak (Uniwersytet Zielonogórski, Wydział Nauk Pe-
dagogicznych i Społecznych, Instytut Pedagogiki i Psychologii), studentów
Uniwersytetu Zielonogórskiego specjalno(cid:264)ci: zintegrowana edukacja wczes-
noszkolna i przedszkolna (studiów dziennych – III, IV rok oraz zaocznych
licencjackich – II, III rok i magisterskich – I rok), a tak(cid:276)e moich najbli(cid:276)szych
– za co wszystkim dziękuję.
Pragnę zło(cid:276)yć serdeczne podziękowania Pani dr hab. Marii Burtowy,
profesor Uniwersytetu Adama Mickiewicza za szczególną opiekę naukową,
wyrozumiało(cid:264)ć oraz wspieranie mnie na poszczególnych etapach powstawa-
nia niniejszej ksią(cid:276)ki. Dziękuję tak(cid:276)e Pani prof. dr hab. Aleksandrze Ma-
ciarz i Panu dr. hab. Andrzejowi Twardowskiemu, profesorowi Uniwersytetu
Adama Mickiewicza, za cenne sugestie, które niewątpliwie przyczyniły się
do podniesienia jako(cid:264)ci prezentowanych tu tre(cid:264)ci.
Rozdział I
Spostrzeganie osób jako problem
psychologiczny i pedagogiczny
Pojęcie i istota spostrzegania osób
Poniewa(cid:276) przedmiotem zarówno analiz teoretycznych, jak i badań empirycz-
nych uczyniono w niniejszym opracowaniu obraz osób niepełnosprawnych
(powstający w wyniku procesu spostrzegania ludzi) w opiniach dzieci w wie-
ku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, w rozdziale tym przybli(cid:276)one zostaną
kwestie dotyczące, ogólnie rzecz biorąc, procesu poznawania innych ludzi.
Od wczesnego dzieciństwa do pó(cid:274)nej staro(cid:264)ci (cid:276)yjemy i działamy w(cid:264)ród ludzi,
którzy w odró(cid:276)nieniu od innych elementów otoczenia – są aktywni, dą(cid:276)ą do cze-
go(cid:264), realizują rozmaite zadania, zaspokajają swoje potrzeby [...]. Ci inni mogą uła-
twiać bąd(cid:274) utrudniać realizację naszych celów, mogą z nami współpracować bąd(cid:274)
rywalizować, pomagać nam bąd(cid:274) z nami walczyć (K. Skar(cid:276)yńska, 1981, s. 6).
Skoro inni ludzie wpływają na nasze zachowania, musimy okre(cid:264)lić, w jaki
sposób ich spostrzegamy (E. R. Hilgard, 1972, s. 817–818).
W tym miejscu nale(cid:276)y wyja(cid:264)nić, czym jest spostrzeganie. W psycho-
logii ogólnej termin ten posiada okre(cid:264)lone znaczenie. Zdaniem T. Toma-
szewskiego spostrzeganie jest to zło(cid:276)ony układ procesów, dzięki któremu
powstaje u człowieka subiektywny obraz rzeczywisto(cid:264)ci zwany spostrze(cid:276)e-
niem. Procesy spostrzegania przebiegają na dwóch poziomach organizacji
– sensomotorycznym (czuciowo-ruchowym) i semantyczno-operacyjnym
(znaczeniowo-czynno(cid:264)ciowym). Wynikiem procesów spostrzegania na po-
ziomie sensomotorycznym jest wyodrębnianie się w polu spostrze(cid:276)eniowym
„figur”, to znaczy cało(cid:264)ci przestrzenno-czasowych (punktów, linii, kątów,
plam) o okre(cid:264)lonej powierzchni i kształcie, brył trójwymiarowych, a tak(cid:276)e
rytmów, fraz muzycznych, d(cid:274)więków mowy itp.). Wynikiem procesów spo-
strzegania na poziomie semantyczno-operacyjnym jest spostrzeganie przed-
14 Rozdział I. Spostrzeganie osób jako problem psychologiczny i pedagogiczny
miotów (rzeczy, o s ó b, zdarzeń, sytuacji), a tak(cid:276)e ró(cid:276)nego rodzaju znaków
(gestów, wypowiedzi, pisma itp.) (T. Tomaszewski, 1975, s. 226).
T. Mądrzycki (1986, s. 33) rozró(cid:276)nia tak(cid:276)e spostrzeganie przedmiotowe
i spostrzeganie społeczne (za T. Tomaszewskim, 1975). Dodaje jednak, (cid:276)e
w konsekwencji tak rozumianego procesu spostrzegania jednostka kształ-
tuje sobie ogólny obraz spostrzeganej osoby, w którym zawarte są aspekty
opisujący i oceniający (T. Mądrzycki, 1986, s. 33).
Teoretyk osobowo(cid:264)ci J. Reykowski okre(cid:264)la proces percepcji osób (tak(cid:276)e
za T. Tomaszewskim, 1975) jako
[...] wy(cid:276)ej zorganizowaną formę spostrzegania na poziomie semantyczno-opera-
cyjnym, w odró(cid:276)nieniu od spostrzegania figur, które przebiega na poziomie sen-
somotorycznym. Rezultatem tego rodzaju czynno(cid:264)ci spostrzegania ludzi jest wy-
twarzanie reprezentacji obiektów, jako pewnych cało(cid:264)ci, które zachowują swoją
to(cid:276)samo(cid:264)ć mimo zmienno(cid:264)ci pewnych elementów, z których się składają, oraz
mimo zmienno(cid:264)ci obrazu sensorycznego, zale(cid:276)nego od warunków spostrzegania,
punktu obserwacyjnego, stanu podmiotu itp. (J. Reykowski, 1977b, s. 136).
Spostrzeganie ludzi jest jednym z podstawowych przedmiotów zaintere-
sowań psychologii społecznej i poznawczej obok stosunków interpersonal-
nych, ró(cid:276)nego rodzaju postaw, poglądów itp. Okre(cid:264)lenia „spostrzeganie ludzi
(osób)”, „spostrzeganie interpersonalne”, „percepcja interpersonalna”, „wie-
dza o innych” są u(cid:276)ywane przez specjalistów zamiennie (M. Argyle, 1991;
T. Mądrzycki, 1986; P. Lewicki, 1983; K. Skar(cid:276)yńska, 1981).
Między spostrzeganiem w ogóle a spostrzeganiem ludzi mo(cid:276)na doszu-
kiwać się wielu ró(cid:276)nic. Zdaniem M. Lewickiej zasadnicza ró(cid:276)nica polega na
tym, (cid:276)e otaczający jednostkę ludzie są niemal zawsze znacznie silniejszym
(cid:274)ródłem emocji i warto(cid:264)ciowań dla postrzegającego podmiotu ni(cid:276) zdecydo-
wana większo(cid:264)ć zjawisk i przedmiotów fizycznych. Warto(cid:264)ci przypisywane
przedmiotom i zjawiskom fizycznym stanowią wła(cid:264)ciwie konsekwencję uwi-
kłania ich w okre(cid:264)lony kontekst społeczny. W przeciwieństwie do obiektów
fizycznych, będących przedmiotem własnych działań jednostki, inni ludzie
są nie tylko przeka(cid:274)nikiem warto(cid:264)ci i wzorów kulturowych, ale tak(cid:276)e autono-
micznymi ich twórcami (M. Lewicka, 1985, s. 19).
Percepcja innych ludzi wią(cid:276)e się tak(cid:276)e z tym, (cid:276)e są oni spostrzegani jako
intencjonalni kreatorzy działań; mo(cid:276)na im przypisywać okre(cid:264)lone zamiary,
a tak(cid:276)e odpowiedzialno(cid:264)ć za następstwa ich czynów i poło(cid:276)enie (cid:276)yciowe
(W. Domachowski, S. Kowalik, J. Miluska, 1984, s. 54–55).
Pojęcie i istota spostrzegania osób 15
Zatem w procesie spostrzegania osób (na co zwraca tak(cid:276)e uwagę T. Mą-
drzycki, 1986) z reguły ma miejsce wzajemno(cid:264)ć (to znaczy wej(cid:264)cie w in-
terakcję z drugim człowiekiem) osób uczestniczących – czego nie mo(cid:276)na
powiedzieć o spostrzeganiu przedmiotów (tam(cid:276)e, s. 10).
Postrzegając osobę, mamy do czynienia ze spostrzeganiem społecznym
(A. Janowski, 1980, s. 37). Najczę(cid:264)ciej jest ono rozumiane jako to, które doty-
czy społecznych obiektów i uwarunkowane jest czynnikami psychospołecz-
nymi (zob. S. Mika, 1971), czy te(cid:276) jako proces badania, a więc sposób, w jaki
tworzymy wyobra(cid:276)enia innych ludzi i wyciągamy wnioski ich dotyczące
(E. Aronson, T. Wilson, R. Akert, 1997, s. 170). Charakterystyczną cechą tak
ujmowanego spostrzegania społecznego jest to, (cid:276)e jednostka tworzy sobie
w ten sposób pierwsze wyobra(cid:276)enia o innych ludziach (tam(cid:276)e, s. 172).
Poprzez spostrzeganie społeczne uzyskuje się wra(cid:276)enie dotyczące osobowo-
(cid:264)ci innych ludzi, potrzebne do ich zrozumienia (G. Mietzel, 1998, s. 343–344).
J. Kołomiński uwa(cid:276)a tak(cid:276)e, (cid:276)e spostrzeganie społeczne dotyczy obiek-
tów społecznych, jednak, jego zdaniem, termin ten nale(cid:276)y rozumieć jako
[...] zdolno(cid:264)ć człowieka do zauwa(cid:276)ania i oceniania podstawowych parametrów
wzajemnych ustosunkowań panujących pomiędzy członkami grupy (J. K. Koło-
miński, 1982, s. 265).
W tak rozumianym spostrzeganiu innych ludzi mo(cid:276)na wyró(cid:276)nić dwa rodza-
je percepcji: intragrupowe i intergrupowe (tam(cid:276)e). W pierwszym przypad-
ku podmiot spostrzega wzajemne stosunki panujące między jego kolegami
w grupie, której sam jest członkiem. W drugim przypadku spostrzega i oce-
nia wzajemne stosunki w grupie, do której sam nie nale(cid:276)y (tam(cid:276)e). Grupa
stanowi punkt odniesienia dla spostrzegającego podmiotu.
Podobny pogląd (dotyczący spostrzegania osób), jednak w porównaniu
z powy(cid:276)szymi wyja(cid:264)nieniami bardziej rozbudowany, prezentują między in-
nymi W. Domachowski, S. Kowalik i J. Miluska. Podkre(cid:264)lają oni, (cid:276)e
[...] to, jak spostrzegamy innych i siebie, a w konsekwencji, jak funkcjonujemy
w relacjach interpersonalnych, jest efektem tego, jakie cechy, wła(cid:264)ciwo(cid:264)ci czy sta-
ny tym innym i ich szeroko rozumianemu otoczeniu oraz sobie samym przypisu-
jemy (W. Domachowski, J. Miluska, 1984, s. 54).
Ponadto W. Domachowski (1998) stwierdza, (cid:276)e terminy „spostrzeganie
społeczne” i „spostrzeganie ludzi” oznaczają to samo i stosuje się je za-
miennie.
16 Rozdział I. Spostrzeganie osób jako problem psychologiczny i pedagogiczny
Spo(cid:264)ród wielu definicji spostrzegania osób na uwagę zasługuje wyja(cid:264)nie-
nie zaproponowane przez K. Skar(cid:276)yńską. Autorka spostrzeganie osób trak-
tuje jako proces poznawania innych ludzi, przypisywania im przez podmiot
pewnych wła(cid:264)ciwo(cid:264)ci i wiązania z nimi okre(cid:264)lonych oczekiwań. Mo(cid:276)na w nim
wyodrębnić trzy komponenty (zgodnie z koncepcją P. B. Warra i H. Knap-
pera, 1968): atrybucję (przypisywanie dora(cid:274)nych i trwałych wła(cid:264)ciwo(cid:264)ci, cech
psychicznych osobie na podstawie zaobserwowanych jej innych cech – głów-
nie fizycznych), przypisywanie oczekiwań i wywoływanie emocji. Atrybucja
mo(cid:276)e być podstawą kształtowania oczekiwań i emocjonalnych ustosunkowań
podmiotu wobec osoby spostrzeganej. Te trzy komponenty spostrzegania lu-
dzi są wzajemnie ze sobą powiązane (K. Skar(cid:276)yńska, 1981, s. 7).
O specyficznym spostrzeganiu innych ludzi mo(cid:276)na mówić dopiero wtedy,
gdy są oni widziani przez spostrzegający podmiot jako istoty aktywne, czujące,
prze(cid:276)ywające ró(cid:276)ne stany (tam(cid:276)e, s. 16).
Omawiany proces nie jest w swoim charakterze statyczny – wręcz przeciw-
nie – jest dynamiczny. Jak wskazuje autorka,
[...] między selektywnym odbiorem informacji, przetwarzaniem ich, przypisywa-
niem okre(cid:264)lonych wła(cid:264)ciwo(cid:264)ci spostrzeganej osobie i jej warto(cid:264)ciowaniem istnieją
wzajemne powiązania (tam(cid:276)e, s. 45).
Tak ujęty proces spostrzegania społecznego pełni okre(cid:264)lone funkcje re-
gulacyjne. M. Kofta (1985), nawiązując do teorii F. Heidera (1958), do podsta-
wowych funkcji procesu spostrzegania innych ludzi zalicza umo(cid:276)liwienie:
– rozumienia otaczającej rzeczywisto(cid:264)ci;
– formowania przewidywań co do przyszłych zachowań obiektów poznania;
– podejmowania skutecznych działań wobec tych obiektów.
Spostrzeganie osób jest tak(cid:276)e rozumiane jako rozpoznawanie przez
człowieka sensu zachowań oraz względnie trwałych cech innych ludzi. Jego
podstawę stanowi wiedza społeczna zawarta w systemie pojęć i schematów
społecznych nabywanych przez jednostki w toku rozwoju społecznego. Spo-
strzeganie osób obejmuje między innymi percepcję wa(cid:276)nych ról społecznych,
wła(cid:264)ciwo(cid:264)ci fizycznych, rozpoznawanie emocji innych ludzi, przypisywanie
okre(cid:264)lonych intencji zachowaniom innych, wytwarzanie „ogólnego wra(cid:276)e-
nia” odnoszącego się do osobowo(cid:264)ci nowo poznanych osób, kategoryzację
społeczną, tj. zaliczenie danej osoby do okre(cid:264)lonej grupy, aktywizację odpo-
wiednich stereotypów oraz procesy atrybucji (K. Skar(cid:276)yńska, 1981, s. 7).
Pojęcie i istota spostrzegania osób 17
W szerszym znaczeniu pojęcie „spostrzeganie osób” obejmuje nie tylko
rozpoznawanie i ocenianie wła(cid:264)ciwo(cid:264)ci ludzi, ale tak(cid:276)e grup, instytucji i innych
obiektów społecznych (B. Milerski, B. (cid:263)liwerski, 2000, s. 208).
Wydaje się, (cid:276)e jest to (w porównaniu z powy(cid:276)szymi ujęciami) podej(cid:264)cie wę(cid:276)-
sze, pomijające spostrzeganie cech zewnętrznych u osoby spostrzeganej.
Z funkcjonalistycznego punktu widzenia kryteria sytuacyjne, takie jak:
charakter cechy przedmiotu sądów oraz obecno(cid:264)ć lub nieobecno(cid:264)ć drugiego
człowieka w polu sensorycznym, decydują o tym, co rozumiemy pod pojęciem
spostrzegania i reprezentacji drugiego człowieka (zob. M. Gilly, 1987, s. 27).
Je(cid:264)li drugi człowiek znajduje się w polu sensorycznym, a (cid:276)ądane odpowie-
dzi dotyczą oceny cech mo(cid:276)liwych do okre(cid:264)lenia z fizycznego punktu widzenia,
mamy do czynienia z percepcją drugiego człowieka w (cid:264)cisłym znaczeniu tego
terminu [...]. Percepcja w sensie (cid:264)cisłym wią(cid:276)e się zatem z ciałem jako (cid:274)ródłem
bezpo(cid:264)rednio obserwowalnych informacji fizycznych, statycznych i dynamicz-
nych. We wszystkich innych przypadkach, tzn. je(cid:264)li co najmniej jeden z dwóch
warunków nie jest spełniony (obecno(cid:264)ć drugiego człowieka, ocena cechy mo(cid:276)li-
wej do okre(cid:264)lenia z fizycznego punktu widzenia), chodzi o reprezentację, a sposób
ujmowania drugiego człowieka odpowiada jednej tylko modalno(cid:264)ci sytuacyjnej
spo(cid:264)ród wielu sposobów reprezentacji (tam(cid:276)e, s. 29).
W psychologii społecznej znalazły miejsce liczne aplikacje teorii psy-
chologii poznawczej. Według J. S. Brunera spostrzeganie jest procesem ka-
tegoryzacji, tj. włączania okre(cid:264)lonego obiektu do odpowiedniej kategorii.
Podkre(cid:264)la się tutaj fakt, (cid:276)e człowiek jako obiekt bardziej zło(cid:276)ony ni(cid:276) inne
jest (cid:274)ródłem wieloznacznych informacji, stąd w jego spostrzeganiu wa(cid:276)ną
rolę odgrywają procesy my(cid:264)lowe. Z tego względu w przypadku spostrzegania
ludzi w większym stopniu, w porównaniu ze spostrzeganiem innych obiek-
tów, występuje wychodzenie poza dane informacje (J. S. Bruner, 1978).
Podstawowe kategoryzacje, których podmiot dokonuje, to kategoryza-
cje typu: „podobny do mnie – niepodobny”, „podoba mi się – nie podoba”
(B. Wojciszke, 1986, s. 16). Głównym elementem strukturalnym i funkcjo-
nalnym wiedzy semantycznej jest schemat poznawczy lub społeczny. Sche-
mat jest posiadaną przez podmiot wiedzą na temat okre(cid:264)lonego wycinka
rzeczywisto(cid:264)ci, jest semantyczną reprezentacją okre(cid:264)lonego rodzaju tre(cid:264)ci.
Reprezentacja ta nie zawiera wszystkich wiadomo(cid:264)ci podmiotu dotyczących
danego fragmentu rzeczywisto(cid:264)ci, lecz jedynie wiedzę uogólnioną, wyab-
strahowaną z konkretnych do(cid:264)wiadczeń (tam(cid:276)e, s. 16).
18 Rozdział I. Spostrzeganie osób jako problem psychologiczny i pedagogiczny
Schematy przedmiotowe dotyczące ludzi mogą stanowić reprezentację ludzi
w ogóle lub okre(cid:264)lonych kategorii osób wyodrębnionych na przykład ze względu
na: kolor skóry, płeć, wiek [...]. Schematy atrybutywne stanowią reprezentację
okre(cid:264)lonych cech ludzkich i relacji między nimi (tam(cid:276)e, s. 16–17).
Większo(cid:264)ć z przytaczanych tu autorów jest zgodna, (cid:276)e spostrzeganie spo-
łeczne przebiega na dwóch zale(cid:276)nych od siebie poziomach: sensorycznym
i semantyczno-operacyjnym. Spostrzeganie innych ludzi to:
Proces poznawczy, tj. proces odbioru, gromadzenia, selekcji i przetwarzania in-
formacji o innych osobach oraz kształtowania się ogólnej walencji spostrzega-
nych osób, w tym tak(cid:276)e integracji informacji rozbie(cid:276)nych o obiekcie percepcji
(A. Ro(cid:276)nowska, 1999, s. 8).
Zmysły człowieka są nieustannie atakowane przez niezliczoną liczbę bod(cid:274)-
ców wzrokowych, słuchowych, dotykowych i innych. Rzeczywisto(cid:264)ci jednak
nie spostrzega oko, ucho czy inny narząd zmysłów, lecz konkretny człowiek
mający okre(cid:264)loną osobowo(cid:264)ć i nabyte do(cid:264)wiadczenie (zob. J. Strelau, 1975).
Choć spostrzeganie ludzi odbywa się za pomocą zmysłów, to jednak ma cha-
rakter niezwykle zło(cid:276)ony i skomplikowany (T. Mądrzycki, 1986).
W literaturze przedmiotu istnieje wiele koncepcji teoretycznych wy-
ja(cid:264)niających proces spostrzegania osób (W. Domachowski, S. Kowalik,
J. Miluska, 1984; K. Skar(cid:276)yńska, 1981; T. Mądrzycki, 1986). Najwcze(cid:264)niej-
sze podej(cid:264)cie nawiązuje do teorii K. Darwina oraz filozoficznych poglądów
H. Bergsona (za: K. Skar(cid:276)yńska, 1981, s. 8). W tym ujęciu spostrzeganie lu-
dzi ma charakter intuicyjny, tzn. jest ono wrodzone, globalne, bezpo(cid:264)rednie,
bardzo szybkie i trafne. Reakcje mimiczne jednostki uwarunkowane bio-
logicznie są w obrębie jednego gatunku na stałe przyporządkowane okre-
(cid:264)lonym emocjom. Poznanie tego przyporządkowania umo(cid:276)liwia rozeznanie
emocji prze(cid:276)ywanych przez innych ludzi.
Druga grupa koncepcji wyja(cid:264)nia spostrzeganie innych ludzi przez wy-
woływanie w sobie uczucia, jakie prze(cid:276)ywa postrzegana osoba, czyli po-
przez współodczuwanie stanów emocjonalnych bąd(cid:274) problemów innych
ludzi. T. Lipps sformułował koncepcję „wczuwania”, zgodnie z którą w pro-
cesie spostrzegania innych ludzi istotne znaczenie ma na(cid:264)ladowanie ruchów
obserwowanej osoby. Wprowadza ono spostrzegającego w okre(cid:264)lony stan
będący wewnętrzną wskazówką, która ułatwia rozpoznawanie i zrozumie-
nie uczuć osoby obserwowanej (tam(cid:276)e, s. 9–10). W psychologii zdolno(cid:264)ć do
wczuwania się w stany emocjonalne, uczuciowe innych ludzi jest okre(cid:264)lana
Pojęcie i istota spostrzegania osób 19
jako „empatia emocjonalna” (zob. J. Czapiński, 1985; E. Hurlock, t. 2, 1985;
A. Reber, 2000; N. Sillamy, 1994).
Kolejna grupa koncepcji wyja(cid:264)nia poznawanie osób przez procesy wnio-
skowania. Zgodnie z tym podej(cid:264)ciem poznawanie innych ludzi jest mo(cid:276)liwe
dzięki wnioskowaniu, wyprowadzaniu nowych sądów z sądów wyj(cid:264)ciowych
lub z analogii. Bardzo znaną wersją koncepcji poznawania ludzi przez wnio-
skowanie jest teoria atrybucji F. Heidera. Teoria ta stara się wyja(cid:264)nić fakt,
(cid:276)e w normalnych sytuacjach (cid:276)yciowych ludzie mają tendencję do interpreto-
wania wszelkich zdarzeń, w tym zachowań innych osób, w kategoriach przy-
czynowych. Spostrzegając innych, zmierzają przede wszystkim do ustalenia,
jakie są powody takiego a nie innego ich funkcjonowania. Opierając się na
wytworzonej na własny u(cid:276)ytek naiwnej teorii funkcjonowania ludzi w ogóle,
przypisują tym zachowaniom rozmaite uzasadnienia. W tym ustalaniu ciągu
przyczynowo-skutkowego posługują się zasadą niezmienno(cid:264)ci (zob. Z. Za-
borowski, 1976, s. 234–244). Kontynuatorem prac F. Heidera jest Harold
H. Kelley. Zajmuje się on przypisywaniem przyczyn zachowania cechom
wewnętrznym i zewnętrznym. Jego koncepcja zakłada, (cid:276)e ludzie, dokonując
atrybucji, biorą pod uwagę następujące cechy: zgodno(cid:264)ć, stało(cid:264)ć, wyró(cid:276)nial-
no(cid:264)ć. Dokonując atrybucji, laicy posługują się – mówiąc w sposób uprosz-
czony – zasadami podobnymi do tych, które stosują uczeni. Są to przede
wszystkim: zasada współzmienno(cid:264)ci oraz zasada dyskontowania. Pierwsza
oznacza, (cid:276)e efekt jest przypisany do tej z mo(cid:276)liwych przyczyn, której zmiany
współwystępują w czasie z jego zmianami. Zasada druga stwierdza, (cid:276)e rola
danej przyczyny w wytwarzaniu okre(cid:264)lonego efektu jest ograniczona, je(cid:276)eli
występują tak(cid:276)e inne przyczyny (za: T. Mądrzycki, 1986, s. 19 –22).
Prawidłowo(cid:264)ci procesu spostrzegania ludzi są tak(cid:276)e wyja(cid:264)niane w ra-
mach teorii komunikacji. Zgodnie z tym podej(cid:264)ciem osoba spostrzegana jest
(cid:274)ródłem informacji transmitowanych ró(cid:276)nymi kanałami komunikacyjnymi
do odbiorcy, który odpowiednio je selekcjonuje, koduje i przetwarza. Wy-
nik procesu spostrzegania (obraz drugiego człowieka) zale(cid:276)y od wła(cid:264)ciwo(cid:264)ci
wszystkich elementów procesu komunikacji, tzn. od wła(cid:264)ciwo(cid:264)ci spostrze-
ganego człowieka (nadawcy), od rodzaju i liczby kanałów oraz od dora(cid:274)nych
i trwałych wła(cid:264)ciwo(cid:264)ci osoby spostrzegającej. Za czołowych reprezentantów
tej teorii uznaje się P. B. Warra i H. Knappera (za: K. Skar(cid:276)yńska, 1981, s. 11),
którzy wskazują jednak na ograniczenia tego podej(cid:264)cia. Mają wątpliwo(cid:264)ci
co do tego, czy w obrębie cybernetycznej teorii komunikacji mo(cid:276)na mówić
o komponencie afektywnym i oczekiwań (tam(cid:276)e).
20 Rozdział I. Spostrzeganie osób jako problem psychologiczny i pedagogiczny
Teorie T. Mądrzyckiego (1986) i K. Skar(cid:276)yńskiej (1981) podkre(cid:264)lają rolę
spostrzegania społecznego w regulacji stosunku człowieka z otoczeniem.
Próbuje się opisać i wyja(cid:264)nić cało(cid:264)ć zło(cid:276)onego procesu spostrzegania inter-
personalnego oraz wykazać jego rolę w procesie regulacji stosunków czło-
wieka ze (cid:264)wiatem zewnętrznym. Aktywno(cid:264)ć człowieka, cele i struktura
jego czynno(cid:264)ci, poprzez które reguluje on swoje stosunki z otoczeniem, są
w du(cid:276)ej mierze uwarunkowane tym, jak on sam widzi swoją sytuację, a więc
m.in. tym, jak postrzega innych ludzi. W (cid:264)wietle tych teorii s p os t r z e g a-
n i e l u d z i j e s t z ł o (cid:276) o n y m p r o c e s e m p e ł n i ą c y m w a (cid:276) n e f u n k-
c j e w r eg u l a c j i s t o s u n k ó w z e (cid:264) w i a t e m. Powstała w jego rezul-
tacie wiedza o ludziach jest potrzebna spostrzegającemu podmiotowi do
realizacji jego celów i zadań. Proces ten ma wieloczynno(cid:264)ciowe, sytuacyjne
uwarunkowanie (K. Skar(cid:276)yńska, 1981, s. 41). W wyniku selekcji informacji
napływających z ró(cid:276)nych (cid:274)ródeł, między innymi z bezpo(cid:264)redniej obserwacji
innych ludzi i ich zachowań oraz z komunikatów od osób trzecich, i następ-
nie przetworzenia owych danych zostają przypisane spostrzeganej osobie
okre(cid:264)lone wła(cid:264)ciwo(cid:264)ci, powstaje subiektywna reprezentacja poznawcza tej
osoby w umy(cid:264)le spostrzegającego podmiotu (tam(cid:276)e, s. 44).
Wyró(cid:276)nia się następujące rodzaje sytuacji, w których mo(cid:276)e przebiegać
proces spostrzegania ludzi:
– gdy jednostka spostrzega jednostkę;
– gdy jednostka spostrzega grupę;
– gdy grupa spostrzega jednostkę;
– gdy grupa spostrzega grupę (tam(cid:276)e, s. 272).
Spostrzeganie innych ludzi, ich stanów psychicznych i cech dokonuje się
w (cid:276)yciu codziennym zazwyczaj podczas interakcji z nimi. W pełnym procesie
spostrzegania osób T. Mądrzycki wyodrębnia (opierając się na regulacyjnej te-
orii czynno(cid:264)ci T. Tomaszewskiego) następujące etapy:
1. Powstanie celu spostrzegania i nastawienia.
2. Selektywna percepcja podczas interakcji informacji dotyczących wła(cid:264)-
ciwo(cid:264)ci fizycznych spostrzeganej osoby, jej zachowania oraz sytuacji.
3. Identyfikacja wła(cid:264)ciwo(cid:264)ci fizycznych spostrzeganej osoby, jej zachowań
oraz kontekstu sytuacyjnego.
4. Przypisywanie na podstawie percypowanych informacji podstawo-
wych cech czy okre(cid:264)lonych stanów psychicznych. Podmiot posługuje
się tu pierwszym poziomem atrybutywnego schematu, dotyczącym
Pobierz darmowy fragment (pdf)