Darmowy fragment publikacji:
Sprzedawcy wiatru, czyli powtarzająca
się historia piramid finansowych
prof. dr hab. Marek Michalski
W 2017 r. w Internecie, przede wszystkim na portalach społecznościowych,
pojawiły się ogłoszenia zawierające oferty szybkiego i łatwego zysku związa-
nego z inwestycjami w różnego rodzaju „kupony”, „pakiety inwestycyjne”,
„świadectwa uczestnictwa”, czy „pakiety edukacyjne” oraz w kryptowalutę,
a nawet w diamenty. Ofertom tym towarzyszył bardzo agresywny marketing,
wspierany nierzadko uczestnictwem wielu celebrytów, mających uwiarygod-
nić proponowane przedsięwzięcia. Jednocześnie UOKiK przyglądając się dzia-
łaniom „osób, które m.in. w internecie i mediach społecznościowych piramidy
finansowe, a także inwestycje w kryptowaluty, pakiety reklamowe lub inne «in-
westycje» alternatywne”, wystąpił do prokuratury z wieloma zawiadomieniami
o możliwości popełnienia przestępstwa1, jako że w wielu przypadkach nosiły
one znamiona tzw. piramid finansowych. Szczególnie zastanawiającą okolicz-
nością, stanowiącą niejako wspólny mianownik owych sytuacji, było wykorzy-
stanie na dużą skalę ogólnodostępnego oraz globalnego medium, jakim jest
Internet, dla promowania tego rodzaju sposobów osiągania zysków niewspół-
miernych do nakładów. Niemniej, samo zjawisko piramid finansowych nie jest
niczym nowym i towarzyszy obrotowi gospodarczego od dawien dawna, cho-
ciaż najczęściej opisywane jest ono poprzez odesłanie do tzw. schematu Pon-
ziego, tj. do mechanizmu postępowania zastosowanego przez C.P. Ponziego
w 1920 r., który urósł do synonimu metody organizacji klasycznej piramidy
1 Por. https://www.uokik.gov.pl/index.php, dostęp: 26.8.2019 r., a także https://www.knf.go-
v.pl/dla_konsumenta/ostrzezenia_publiczne, dostęp: 26.8.2019 r.
1
Sprzedawcy wiatru, czyli powtarzająca się...
finansowej, stając się niejako uniwersalnym modelem tego typu działalności2,
który notorycznie będzie powtarzany przez cały XX i XXI w.3 Niemniej, sama
idea tego typu postępowania przypisywana jest dwóm kobietom: A. Spitzeder
oraz S. Howe, działającym – pierwsza w Niemczech, druga zaś w USA – w la-
tach 70. i 80. XIX w., które prowadziły przedsięwzięcia nazwane Ladies’ Depo-
sit, oszukując przede wszystkim kobiety.
Historia przedsięwzięcia C. Ponziego zaczyna się na początku XX w., gdy
po upadku Banco Zarossi, gdzie C. Ponzi zajmował się głownie obsługą wło-
skich imigrantów, dokonał pierwszych oszustw, które zakończyły się kilkoma
latami spędzonymi w kanadyjskim więzieniu. Po odbyciu kary C. Ponzi osiadł
w Bostonie, gdzie zwrócił uwagę na fakt, że ówczesne firmy wysyłkowe wyko-
rzystywały tzw. Międzynarodowe Kupony na Odpowiedź (International Reply
Coupon), wysyłane do korespondentów w innych krajach, a uprawniające do
wymiany ich na znaczki pocztowe, przy czym różnica wartości ceny opłaty
pocztowej w kraju kupującego z ceną opłaty pocztowej w kraju odbiorcy po-
zwalała na uzyskanie oszczędności – z racji różnych cen znaczków w poszcze-
gólnych krajach – i mogła stanowić potencjalny zysk. Właśnie na tym ele-
mencie operacji skupił się C. Ponzi organizując swoje przedsięwzięcie, zakła-
dając w 1919 r. własną firmę, nazwaną, nomem omen, The Securities Exchange
Company4. Model biznesowy C. Ponzi oparł na mechanizmie masowego skupu
Międzynarodowych Kuponów na Odpowiedź, głównie z krajów europejskich,
aby następnie wymieniać je na znaczki pocztowe, które mógł z zyskiem zby-
wać. W ramach Securities Exchange Company zatrudnił zatem agentów ma-
jących za zadanie poszukiwanie – za określoną prowizję – inwestorów, goto-
wych powierzyć swoje pieniądze w tego rodzaju przedsięwzięcie, w zamian
za zysk, którego stopę ustalona na niezwykle atrakcyjnym poziomie, gdyż ofe-
rowano im 50 w czasie jedynie 45 dni5. W ciągu krótkiego okresu działal-
ności zyski C. Ponziego wyniosły ponad 400 000 USD, co wobec gorączki in-
westorskiej początku lat 20. XX w. w USA spowodowało ogromne zaintere-
sowanie ofertami składanymi przez C. Ponziego. Niestety, w rzeczywistości
2 Por. m.in. M. Kutera, Nadużycia finansowe – wykrywanie i zapobieganie, Warszawa 2016,
s. 46 i n.; B. Suchodolski, w: J. Toruński, M. Chrząścik (red.), Wiedza i doświadczenie a współczesne
koncepcje i narzędzia zarządzania organizacją, Siedlce 2015, s. 194 i n. Na temat piramid finanso-
wych również M. Pachucki, Piramidy finansowe i inne oszustwa na rynku finansowym, Warszawa
2016, s. 7 i n.
3 Por. https://en.wikipedia.org/wiki/Ponzi_scheme, dostęp: 26.8.2019 r.
4 Por. http://www.ssa.gov/history/ponzi.html, dostęp: 26.8.2019 r.
5 Ibidem.
2
Sprzedawcy wiatru, czyli powtarzająca się...
C. Ponzi nie nabywał znaczków, lecz wypłacane zadowolonym inwestorom zy-
ski pokrywał wpłatami wnoszonymi przez coraz to nowych inwestorów. Okre-
sowe wypłaty zysków uspakajały dotychczasowych inwestorów, lecz rodziły
konieczność pozyskiwania coraz większej liczby kolejnych inwestorów, którzy
w znacznej mierze zachęcani byli do przystąpienia do przedsięwzięcia C. Pon-
ziego przez tych pierwszych. Tymczasem liczba inwestorów potrzebnych do
utrzymania tego modelu funkcjonowania Securities Exchange Company wzra-
stała w postępie geometrycznym, osiągając pułap praktycznie niemożliwy do
zrealizowania. Stosując logikę schematu Ponziego obliczono, że przy pierw-
szym 1000 inwestorów, 15 runda finansowania tego przedsięwzięcia przekro-
czyłaby 13 mld uczestników6.
Jednocześnie przyglądający się działalności The Securities Exchange Com-
pany analitycy – zatrudnieni przez dziennikarzy z Boston Post – ustalili, że
dla pokrycia swoich inwestycji spółka musiałaby posiadać ok. 160 mln kupo-
nów pocztowych, podczas gdy w rzeczywistości było ich tylko 27 000. Również
informacje z Urzędu Pocztowego USA nie potwierdzały skali operacji. Osta-
tecznie, w następstwie opublikowania w Boston Post artykułu demaskującego
oszustwo, wykazującego zadłużenie spółki na 7 mln USD, doszło do załamania
operacji i oskarżenia C. Ponziego o przestępstwa nadużycia przy wykorzystaniu
kuponów pocztowych oraz o narażenie inwestorów na straty w przybliżonej
wysokości 15 mln USD, chociaż nigdy nie udało się ustalić rzeczywistej kwoty
środków zdefraudowanych w ramach systemu Ponziego7. C. Ponzi – po przy-
znaniu się do winy – został skazany na 5 lat pozbawienia wolności, z czego
odsiedział w więzieniu federalnym 3,5 roku.
Schemat działania zastosowany przez C. Ponziego z czasem stał się syno-
nimem klasycznej piramidy finansowej, opartej na łańcuch inwestorów, w ra-
mach którego coraz to nowi inwestorzy finansują zyski wypłacane wcześniej-
szym inwestorom, co nie tylko utwierdza ich w przekonaniu o rentowności
przedsięwzięcia, ale nadto – przez określony czas – usypiała ich czujność inwe-
storską i elementarną przezorność. Okazało się bowiem, że zastosowany przez
C. Ponziego agresywny marketing znalazł dostateczny grunt w zachowaniach
stadnych i rozbudzonej chciwości oraz naiwności, jaka towarzyszy mirażowi
nieprzeciętnego zysku.
6 Por. http://www.ssa.gov/history/ponzi.html, dostęp: 26.8.2019 r.
7 Por. m.in. M. Kutera, Nadużycia finansowe..., s. 53; B. Suchodolski, w: J. Toruński, M. Chrzą-
ścik (red.), Wiedza i doświadczenie..., s. 194 – podaje kwotę 20 mln USD.
3
Sprzedawcy wiatru, czyli powtarzająca się...
Za najbardziej znaną współcześnie, ale i największą piramidę finansową,
uchodzi przedsięwzięcie zorganizowane w 1960 r. przez B. Madoffa pod nazwą
Madoff Investment Securities, które funkcjonowało do 2008 r., a opierając się
na ekskluzywności, promowanej przez znane postacie amerykańskiego show
businessu oraz autoryzowanej przez duże i powszechnie szanowane instytu-
cje, naraziło ok. 5000 inwestorów na straty, których wysokość szacowana jest
na ok. 65 mln USD.
W Polsce zjawisko piramid finansowych pojawiło się stosunkowo nie-
dawno, gdyż na przełomie lat 80. i 90. XX w. wraz z transformacją ustrojową
i przejściem z gospodarki socjalistycznej centralnie sterowanej do gospodarki
rynkowej, a jego pierwszą ekspozycją była tzw. Bezpieczna Kasa Oszczędności
L. Grobelnego, która oferowała oprocentowanie lokat na poziomie 300 w skali
roku, a naraziła ok. 8000 klientów na straty szacowane na ponad 5,5 mln do-
larów8. Jej efektem w sferze regulacji prawnych była zmiana przepisu prawa
bankowego, zakazującego pod groźbą kary pozbawienia wolności9, nie tylko
prowadzenia działalności polegającej na przyjmowaniu środków pieniężnych
w celu udzielania kredytów czy pożyczek bez zezwolenia, ale nadto używania
w nazwie działalności jednostek niebędących bankami oznaczeń „bank” lub
„kasa”10. Od tego czasu kolejne lata przynosiły coraz to nowe przypadki pira-
mid finansowych, aż do najgłośniejszej i największej w Polsce, jaką była sprawa
Amber Gold z 2013 r.11
Jednak samo zjawisko oszustwa, polegającego na wykorzystaniu ludzkiej
naiwności i wiary w szybki a nadzwyczaj wysoki zysk, zdecydowanie przewyż-
szający inne możliwe oferty inwestycyjne, co jest cechą wszystkich piramid
finansowych, sięga początków XVIII w. i dotyczy czasów, które F. Braudel
nazywa – kontestując marksistowską ortodoksję – dawnym kapitalizmem12.
Za pierwszą w historii piramidę finansową, którą ochrzczono mianem sys-
temu, uznać należy historię Kompanii Missisipi13. W 120 lat po wydarzeniach,
jakie miały miejsce we Francji i zdeterminowały na kolejne 100 lat niechęć
8 Por. P. Masiukiewicz, Piramidy finansowe a regulacje i nadzór, Zarządzanie i Finanse 2014,
Nr 3/2, s. 46.
9 Aktualnie obowiązujący art. 171 ust. 1 i 2 PrBank przewiduje w tym zakresie karę grzywny
do 10 000 000 zł oraz karę pozbawienia wolności do lat 5.
10 Por. art. 115 PrBank.
11 Wykaz największych piramid finansowych w Polsce podaje m.in. P. Masiukiewicz, Piramidy
finansowe..., s. 46 i n.
XVIII wiek, Warszawa 2019, s. 210.
12 Por. F. Braudel, Gry wymiany. Kultura materialna, gospodarka i kapitalizm w XV–
13 Por. R. Sédillot, Moralna i niemoralna historia pieniądza, Warszawa 2010, s. 142 i n.
4
Sprzedawcy wiatru, czyli powtarzająca się...
Francuzów wobec banków, podważając ich zaufanie i wstrzymując rozwój no-
woczesnego systemu finansowego na kilka pokoleń14, co w przededniu rewolu-
cji przemysłowej skazało Francję na gospodarcze opóźnienie, a które stanowiły
kanwę wielkiego oszustwa, opisał je angielski dziennikarz i poeta Ch. MacKay
w książce pod wymownym tytułem „Niezwykle powszechne złudzenia i sza-
leństwo tłumów” wydanej w 1841 r.15. We wstępie zatytułowanym „National
delusions” Ch. MacKay zauważył trafnie, że: „Śledząc historię narodów można
zauważyć, że podobnie jak jednostki mają one swoje momenty ekscytacji i lek-
komyślności, kiedy nie troszczą się o to co czynią, Widzimy jak cale społeczeń-
stwa tracą nagle swój rozum na punkcie jakiegoś przedmiotu, a miliony ludzi
pozostają pod jego wrażeniem i ulegając złudzeniu gonią za nim, aż do czasu,
gdy ich uwaga zostanie przyciągnięta przez nowe głupstwo bardziej urzekające
od pierwszego”. I dodaje dalej, że: „Pieniądze nie rzadko bywały przyczyną
szaleństw, tak że trzeźwe narody stawały się zdesperowanymi graczami, ryzy-
kując swoje istnienie dla kawałka papieru.” Wspomniana wyżej publikacja to
trzy historie: francuskiej Kompanii Missisipi, angielskiej South See Bubble i ni-
derlandzkiej bańki spekulacyjnej, zwanej Tulipomanią. W każdym z tych przy-
padków, wspólne z innymi pozostają: nieodparta chęć zysku, potrzeba wielkich
i ekscytujących przeżyć oraz niezwykła siła naśladownictwa innych, co razem
prowadzi do szaleńczych zachowań, która tak jak i 200 lat temu, tak i obecnie
wpisać trzeba w mechanizm, jakim piramidy finansowe wiąż uwodzą.
Historia Kompanii Missisipi zaczyna się jeszcze w XVII w. Anglii, kiedy
niejaki W. Peterson – Szkot, co nie będzie bez znaczenia dla motywów dzia-
łania głównego bohatera afery – przedłożył projekt powołania Banku Anglii,
który to powstał w 1694 r. jako The Governor and Company of The Bank of
England, będąc spółką uprzywilejowaną, z prawem wystawiania własnych not
bankowych, czyli banknotów, którymi można było regulować zobowiązania
podatkowe. Rodak W. Petersona, J. Law z Edynburga, jako syn złotnika oswo-
jony od najmłodszych lat z operacjami finansowymi, śledził karierę twórcy
Banku Anglii i – jak pisze R. Sédillot „patrzył i się uczył”16. Po wielu perype-
tiach, ale i po napisaniu rozprawy ekonomicznej „Rozważania nad pieniądzem
i handlem”, J. Law dotarł w 1715 r. do Francji, gdzie został doradcą regenta
F. Orleańskiego. Ówczesna Francja borykała się z kryzysem zadłużenia publicz-
nego, będącym następstwem długich lat rządów Ludwika XIV, zaś podejmo-
14 Por. N. Ferguson, Potęga pieniądza. Finansowa historia świata, Warszawa 2008, s. 154 i n.
15 Por. Ch. MacKay, Extraordinary popular delusions and the madness of crowds, 2008, s. 5 i n.
16 Por. R. Sédillot, Moralna..., s. 140 i n., a także Ch. MacKay, Extraordinary..., s. 6 i n.
5
Sprzedawcy wiatru, czyli powtarzająca się...
wane próby zaradzenia złej sytuacji – oparte na konfiskatach dóbr za nad-
użycia, karach galer i reedukacji aparatu administracyjnego – nie tylko że nie
przynosiły zmian na lepsze, ale pogrążały kraj w marazmie, i burzyły opinię
publiczną, z którą coraz bardziej należało się liczyć. J. Law zaproponował re-
gentowi niezwykle atrakcyjne rozwiązanie problemów państwa, a mianowicie
skoro powodem zapaści gospodarczej był brak pieniądza, zatem idealnym re-
medium miałoby być na to wyprodukowanie ich z materiału powszechnie do-
stępnego i niebywale taniego, bowiem z papieru. W ten sposób, za aprobatą
F. Orleańskiego, w 1716 r. J. Law przystąpił do tworzenia systemu – który na-
zwany został później systemem Kompanii Missisipi – a oparty był na idei not
bankowych (billets d’etat) emitowanych przez bank pod nazwą Law and Com-
pany, z filiami w Lyonie, La Rochelle, Tours, Amiens i Orleanie 17. Co wię-
cej, notami bankowymi wystawianymi przez bank Law’a można było opłacać
zobowiązania podatkowe18, co niewątpliwie przysłużyło się do ich popularno-
ści. Początkowo, z uwagi na sprzeciw księcia de Noailles, bank Law’a nie zo-
stał uznany za instytucję publiczną, ale z czasem – w 1718 r. – został prze-
kształcony w Banque Royale, wyposażony w gwarancje wypłacalności ze strony
państwa. Równolegle J. Law założył Compagnie d’Occident, dla której uzyskał
monopol na handel z francuską wówczas Luizjaną, a zatem z terytorium za-
morskim obejmującym 1/3 terenów dzisiejszych Stanów Zjednoczonych. Ak-
cje Kompanii – wycenione początkowo na 500 liwrów – można było naby-
wać bez ograniczeń i bez względu na status społeczny oraz opłacać je biletami
banku Law’a. J. Law zadbał również o niezwykle agresywny i masowy mar-
keting, zalewając Paryż ulotnymi drukami przedstawiającymi Luizjanę jako
krainę złota, szmaragdowych grot i diamentowych skał. Aby zwiększyć swoją
wiarygodność zadbał również o sprowadzenie do stolicy Francji Indian – co
prawda skromnie ubranych, lecz od głowy po stopy okrytych złotą biżuterią –
którzy oprowadzani po Paryżu, wzbudzali inwestorskie namiętności nie tylko
arystokracji i szlachty, ale przeciętnych mieszkańców miasta, którzy masowo
ruszyli do siedziby Kompanii. Kolejne monopole i przywileje, jakie Law uzy-
skał na rzecz Kompanii, jak dzierżawa podatków na tytoń czy pobór podatków
od soli, oraz przejęcia innych konkurencyjnych spółek, jak kompania braci
Pâris, czy Kompanii Chińskiej lub Indyjskiej, wpłynęły na znaczący wzrost
cen akcji przedsięwzięcia Law’a19. Kolejne emisji akcji rozeszły się już po ce-
17 Por. Ch. MacKay, Extraordinary..., s. 10 i n.
18 Ibidem, s. 10.
19 Por. Ch. McKay, Extraordinary..., s. 12 i n.
6
Sprzedawcy wiatru, czyli powtarzająca się...
nie 5000 liwrów, aby z czasem osiągnąć zawrotną cenę 10 000. Jednocześnie
skoro Law obiecuje dywidendę w wysokości 40 w skali roku, popyt na akcje
się wzmaga, o czym świadczą tłumy koczujące pod siedzibą spółki. Wyobraź-
nię inwestorów podsycają przypadki ludzi niebywale wzbogaconych na ak-
cjach Kompanii, którym wypłacono zyski sięgające tysięcy liwrów. W rzeczy-
wistości, pokrycie tych dywidend miało swoje źródła nie w zyskach osiąganych
przez spółkę, ale w środkach, jakimi pokrywano akcje nowych emisji. Niestety,
w międzyczasie na skutek znacznej emisji biletów bankowych doszło do wzro-
stu inflacji, a podaż pieniądza papierowego była aż czterokrotnie wyższa od
liczby złotych i srebrnych monet pozostających w obiegu w ówczesnej Fran-
cji. Od 1720 r. cena akcji Kompanii zaczyna spadać, czemu Law próbował za-
radzić namawiając regenta na wydanie dekretu deflacyjnego, przywidującego
urzędową obniżkę ceny akcji do 5 000 liwrów oraz nakazującego zmniejszenie
liczby banknotów w obiegu aż o połowę. W tym miejscu rozbudzone ocze-
kiwania tłumów zderzyły się z twardą rzeczywistością ekonomiczną, co za-
owocowało wybuchem społecznego oburzenia, wobec czego regent zmuszony
został do odwołania dekretu już po 6 dniach. Jednakże zaufanie do systemu
Law’a zostało poderwane, a skutkiem tego kurs akcji Kompanii nadal spadał,
przekraczając w 1720 r. magiczną granicę 1000 liwrów. Doszło zatem do mo-
mentu, który wspólny jest wszystkim przypadkom piramid finansowych, gdy
kolejne rundy finansowania przedsięwzięcia nie generują już wystarczającego
przychodu, zaś informacja o złej sytuacji tego przedsięwzięcia rozpowszechnia
się coraz szybciej, wzbudzając panikę inwestorów. W Paryżu doszło wówczas
do zamieszek ulicznych. Ostatecznie kurs akcji Kompanii spadł do 50 liwrów,
a bilety bankowe można było wymienić za 10 ich wartości nominalnej20. Co
więcej, wstrzymano możliwość regulacji zobowiązań podatkowych tymi no-
tami, co było dodatkowym ciosem dla systemu J. Law’a. Pod koniec 1720 r.
autor tego skomplikowanego przedsięwzięcia, korzystając po raz ostatni z pro-
tekcji regenta F. Orleańskiego, uciekł z Francji, aby dożyć swoich dni w We-
necji, gdzie parał się zakładami hazardowymi i organizacją różnego rodzajów
loterii. Skala tych przedsięwzięć była nieporównywalnie mniejsza wobec skali
systemu, jaki przez kilka lat elektryzował całą Francję, łącznie z jej elitami i es-
tablishmentem. System stworzony i organizowany przez J. Law’a był wyjąt-
kowo skomplikowanym i wielopoziomowym – od strony instytucjonalnej –
przedsięwzięciem, w ramach którego można zidentyfikować i znamiona pira-
midy finansowej, jaki i bańki spekulacyjnej.
20 Por. R. Sédillot, Moralna..., s. 150.
7
Sprzedawcy wiatru, czyli powtarzająca się...
Spuścizną afery J. Law’a była galopująca inflacja, dalsze pogłębienie zapaści
finansowej państwa oraz liczne samobójstwa, tych którzy ponieśli straty, gdyż
cały swój majątek powierzyli mirażowi nieprzeciętnych zysków. Ale sprawa
J. Law’a zaowocowała również tym, że do słownictwa weszło wówczas nowe
słowo: milioner. Kryzys finansowy, jaki przeżywała Francja od początków
XVIII w., został utrwalony przez upadek systemu Kompanii Missisipi i trwał
w najlepsze przez cały okres rządów Ludwika XV oraz Ludwika XVI, a ban-
kructwo monarchii będzie jedną z przyczyn wybuch rewolucji 1789 r.21
I słusznie skonstatował Ch. MacKay opisując zdarzenia i wypadki, któ-
rymi żyła Francja w II dekadzie XVIII w., że każdy wiek ma swój szczególny
obłęd, pewien schemat, projekt lub fantazję, w którą wpadają ludzie powodo-
wani chęcią zysku, co zawsze prowadzi do szaleństwa. Porównując przypadek
J. Law’a z przypadkiem C. Ponzie’ego trudno oprzeć się wrażeniu, że schematy
ich działań – mimo że dzieliło je bez mała 200 lat – pozostawały wyjątkowo po-
dobne. Oznacza to niestety, że ta trafna diagnoza społeczna postawiona przez
Ch. Mackay’a już na początku XIX w. odnosi się także do naszych – jakże wy-
dawałoby się przesiąkniętych nowoczesnością – czasów.
Tytułowi „sprzedawcy wiatru” to różnego autoramentu twórcy systemów
mamiących zarówno przeciętnych obywateli, jak i członków establishmentu
i elit, wizjami nieprzeciętnych zysków, tak dużych, że swoim blaskiem wyłącza-
jących racjonalne myślenie i świadomość obowiązywania podstawowej i kar-
dynalnej reguły głoszącej od dawien dawna, że „dwa plus dwa zawsze daje
cztery” i nigdy więcej.
Gdy w Paryżu system Johna Lawa osiągał swoje apogeum, Daniel Defoe
pisał o Francuzach, którzy „płacą majątek, kupując powietrze”. Historia uczy
wszakże, że tej nauki nigdy nie za wiele.
Bibliografia
1. Literatura
Braudel F., Gry wymiany. Kultura materialna, gospodarka i kapitalizm
w XV−XVIII wiek, Warszawa 2019
Ferguson N., Potęga pieniądza. Finansowa historia świata, Warszawa 2008
Kutera M., Nadużycia finansowe – wykrywanie i zapobieganie, Warszawa 2016
21 Por. N. Ferguson, Potęga pieniądza..., s. 155.
8
Sprzedawcy wiatru, czyli powtarzająca się...
MacKay Ch., Extraordinary popular delusions and the madness of crowds,
Masiukiewicz P., Piramidy finansowe a regulacje i nadzór, Zarządzanie i Fi-
2008
nanse 2014, Nr 3/2
szawa 2016
Pachucki M., Piramidy finansowe i inne oszustwa na rynku finansowym, War-
Sédillot R., Moralna i niemoralna historia pieniądza, Warszawa 2010
Suchodolski B., w: J. Toruński, M. Chrząścik (red.), Wiedza i doświadczenie
a współczesne koncepcje i narzędzia zarządzania organizacją, Siedlce 2015
2. Źródła internetowe
https://www.uokik.gov.pl/index.php, dostęp: 26.8.2019 r.
https://www.knf.gov.pl/dla_konsumenta/ostrzezenia_publiczne,
dostęp: 26.8.2019 r.
https://en.wikipedia.org/wiki/Ponzi_scheme, dostęp: 26.8.2019 r.
http://www.ssa.gov/history/ponzi.html, dostęp: 26.8.2019 r.
9
W poszukiwaniu alternatywy
dla sądownictwa powszechnego:
arbitraż jako metoda rozwiązywania
sporów pochodnych na tle
piramid finansowych?
dr Beata Gessel-Kalinowska vel Kalisz, dr Konrad Czech
Streszczenie
Autorzy rozważają możliwość wykorzystania arbitrażu w sporach pochod-
nych na tle piramid finansowych. Omawiają porównawczo amerykańskie i eu-
ropejskie rozwiązania prawne odnoszące się do możliwości rozstrzygania w ar-
bitrażu sporów z zakresu obrotu papierami wartościowymi. Ponadto, po-
dejmują refleksję nad możliwością pozwania przez inwestorów w arbitrażu
inwestycyjnym państwa, na którego terytorium działała piramida finansowa.
Słowa klucze
piramida finansowa, schemat Ponziego, arbitraż, securities arbitration
Uwagi wprowadzające
Sprawy na tle piramid finansowych mogą znaleźć swój finał w sądzie
karnym i sądzie cywilnym. Za możliwe podstawy odpowiedzialności karnej
w przypadkach różnego rodzaju oszustw na rynku finansowym można uznać
za KNF1 – zależnie od konkretnej sytuacji – art. 15 ust. 1 NieuczPraktRynkU2,
1 Zob. M. Pachucki, Piramidy i inne oszustwa na rynku finansowym. Poradnik klienta usług
finansowych, CEDUR, Warszawa 2016, s. 9 i n.
11
W poszukiwaniu alternatywy dla sądownictwa...
art. 286 § 1 KK, art. 171 ust. 1 PrBank, art. 99 ust. 1–2 OfertPublU, art. 295
FundInwU, czy w końcu art. 106d § 1 KKS. Odpowiedzialność cywilna okre-
ślonej osoby lub instytucji finansowej (np. firmy inwestycyjnej) za wyrządzoną
szkodę może zostać oparta na przepisach KC, nie można także wykluczyć po-
wództwa przeciwko Skarbowi Państwa. Konsekwencje naruszenia zasad pro-
wadzenia działalności na rynku finansowym podlegają zatem zasadniczo oce-
nie sądów powszechnych i nadzoru finansowego. W przypadku Warszawskiej
Grupy Inwestycyjnej, piramidy finansowej działającej w ramach rynku zor-
ganizowanego, toczyły się zarówno postępowania cywilne, karne, jak i przed
organami nadzoru finansowego. W przypadku Amber Gold prowadzone były
postępowania przed sadami karnymi i cywilnymi.
Jak trafnie wskazano w „Streszczeniu raportu zespołu roboczego ICC na te-
mat zastosowania arbitrażu międzynarodowego w finansach i bankowości”,
możliwym jest przy tym, aby roszczenia cywilne wynikające z naruszenia za-
sad działalności regulowanej, zatem tzw. spory pochodne na tle instrumen-
tów finansowych, były dochodzone w arbitrażu (na potrzeby niniejszego arty-
kułu wszelkie spory na tle szeroko rozumianych instrumentów finansowych,
na których oparte jest funkcjonowanie piramid finansowych, będą określane
mianem sporów pochodnych)3. Postulat wykorzystania arbitrażu dla rozwią-
zywania sporów pochodnych popiera część instytucji finansowych4. Roszcze-
nia cywilne w sprawach na tle piramid finansowych niewątpliwie cechują się
w Polsce zdatnością arbitrażową, gdyż mogą być przedmiotem ugody sądowej
(art. 1157 KPC)5. Z uwagi na fakt, że stroną takich sporów będzie najczęściej
inwestor indywidualny – konsument – rozwój arbitrażu w tej dziedzinie może
jednocześnie napotkać pewne trudności, które omówione zostaną w niniej-
szym artykule, jak również generować obawy związane z kosztami postępowa-
2 Ponadto, art. 3 w zw. z art. 7 pkt 14 NieuczPraktRynkU zakazują zakładania, prowadzenia
lub propagowania systemów promocyjnych typu piramida, w ramach których konsument wyko-
nuje świadczenie w zamian za możliwość otrzymania korzyści materialnych, które są uzależnione
przede wszystkim od wprowadzenia innych konsumentów do systemu, a nie od sprzedaży lub
konsumpcji produktów.
3 Polski Komitet Narodowy ICC, Streszczenie raportu zespołu roboczego ICC na temat za-
stosowania arbitrażu międzynarodowego w finansach i bankowości, za: https://www.iccpolska.pl/
site/public/upload/files/streszczenie_raportu_zespolu_roboczego_icc_na_temat_zastosowania_
arbitrazu_miedzynarodowego_w_finansach_i_bankowosci_2017.02.15.pdf (dostęp: 27.3.2019 r.),
s. 8, Nb 43.
4 Polski Komitet Narodowy ICC, Streszczenie raportu zespołu roboczego ICC..., s. 8, Nb 43.
5 T. Sójka, Rozstrzyganie przez sąd arbitrażowy sporów z zakresu zorganizowanego obrotu
papierami wartościowymi, ADR. Arbitraż i Mediacja 2009, Nr 2, s. 59 i n.
12
W poszukiwaniu alternatywy dla sądownictwa...
nia arbitrażowego6. Problematyka ochrony na drodze arbitrażu w Polsce in-
westorów indywidualnych zawierających umowę o świadczenie usług broker-
skich, umowę doradztwa inwestycyjnego, czy umowę o zarządzanie portfelem
maklerskich instrumentów finansowych, była krytycznie analizowana w dok-
trynie jeszcze przed zmianami prawnymi wprowadzonymi w ostatnich latach
przez prawodawcę europejskiego7. Wobec możliwości uznania klauzul arbi-
trażowych za klauzule niedozwolone w obrocie konsumenckim (w rozumieniu
art. 3851 KC), dekadę temu T. Sójka postulował de lege ferenda zmiany prawne
służące „ostrożnemu zwiększeniu” roli arbitrażu w dziedzinie rozstrzygania
sporów z zakresu zorganizowanego obrotu papierami wartościowymi8. Inaczej
mówiąc, wykorzystanie arbitrażu w relacjach B2C (ang. business-to-consumer)
w sporach z zakresu obrotu papierami wartościowymi było już w poprzednim
stanie prawnym kontrowersyjne.
Warto postawić pytanie, co zmieniło się od tamtego czasu, tj. czy postulaty
T. Sójki pozostają nadal aktualne? Nie udzielając na wstępie pełnej odpowiedzi
na to pytanie trzeba wskazać, że aktualnie możliwość wykorzystania arbitrażu
w dyskutowanej dziedzinie hamuje znacząco Parlamentu Europejskiego i Rady
2013/11/UE z 21.5.2013 r. w sprawie alternatywnych metod rozstrzygania spo-
rów konsumenckich oraz zmiany rozporządzenia (WE) Nr 2006/2004 i dyrek-
tywy 2009/22/WE (Dz.Urz. UE L z 18.6.2013 r. Nr 165, s. 63) oraz rozporządze-
nie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) Nr 524/2013 z 21.5.2013 r. w spra-
wie internetowego systemu rozstrzygania sporów konsumenckich oraz zmiany
rozporządzenia (WE) Nr 2006/2004 i dyrektywy 2009/22/WE (Dz.Urz. UE L
z 18.6.2013 r. Nr 165, s. 1). Celem autorów jest więc podjęcie próby odpo-
wiedzi na pytanie o możliwość zastosowania w Polsce arbitrażu handlowego
w sporach pochodnych na tle piramid finansowych po implementacji dyrek-
tywy ADR.
W ramach wprowadzenia zostanie przedstawiony stan prawny w USA,
gdzie podobne spory, dotyczące spraw z zakresu zorganizowanego obrotu in-
strumentami finansowymi, są często rozstrzygane w ramach tzw. securities ar-
bitration, choć podstawy aksjologiczne funkcjonowania wskazanego arbitrażu
są od lat przedmiotem debaty. Dodatkowo zostaną przedstawione uwagi do-
tyczące odpowiedzialności państwa za szkody poniesione przez inwestorów
6 Polski Komitet Narodowy ICC, Streszczenie raportu zespołu roboczego ICC..., s. 8,
Nb 44. Niemniej zob. https://www.knf.gov.pl/dla_konsumenta/sad_polubowny/mediacja/opla-
ty_arbitraz?articleId=44301 p_id=18 (dostęp 4.4.2019 r.).
7 T. Sójka, Rozstrzyganie..., s. 60 i n.
8 Ibidem, s. 60–61 i s. 63.
13
W poszukiwaniu alternatywy dla sądownictwa...
w wyniku dokonania inwestycji w piramidy finansowe w ramach arbitrażu in-
westycyjnego na kanwie sprawy Alasdair Ross Anderson et al. v. Republic of Co-
sta Rica9 (dalej: Alasdair v. Kostaryka). Autorzy stawiają tezę, że dochodzenie
roszczeń wynikających z działalności piramidy finansowej od państwa na dro-
dze arbitrażu inwestycyjnego może okazać się znacząco utrudnione z uwagi
na wymóg zgodności inwestycji z prawem (ang. legality requirment albo lega-
lity of investment).
Rozwój securities arbitration w USA
i kontrowersje z nim związane
Przyjmując, że pojęcie piramidy finansowej stanowi pewną ogólną katego-
rię semantyczną, określającą wszystkie struktury piramidalne o cechach oszu-
stwa, w ramach której można wyróżnić różne podtypy piramid (np. naked py-
ramid schemes, product-based pyramid schemes), pojęciem tym można objąć
także tzw. schematy Ponziego10. W przypadkach, gdy poszkodowany w tego
rodzaju strukturze w USA dokonał feralnej inwestycji za przyczyną maklera
(ang. broker) lub innego przedstawiciela firmy inwestycyjnej (ang. representa-
tive, brokerage firm) może on dochodzić roszczenia odszkodowawczego za nie-
prawidłowe prowadzenie działalności maklerskiej na drodze arbitrażu na pod-
stawie ustawy lub w oparciu o common law, w szczególności za błędne zapew-
nienie co do cech ryzykownego instrumentu, zawinione lub na zasadzie ryzyka
9 Wyr. z 19.5.2010 r., Alasdair Ross Anderson et al v. Republic of Costa Rica, ICSID Nr AR-
B(AF)/07/3 (źródło: https://www.italaw.com/sites/default/files/case-documents/ita0031.pdf, do-
stęp: 28.3.2019 r.).
10 Niemniej, można wskazać na różnice między schematem Ponziego, a „tradycyjną” piramidą
finansową (sensu stricto). Przede wszystkim, w schemacie Ponziego jego uczestnicy (inwestorzy) są
nieświadomi co do jego rzeczywistego charakteru, gdyż nie są aktywnie zaangażowani w działal-
ność piramidy, tj. są przekonani, że zysk wypłacany jest dzięki inwestowaniu ich środków. Groma-
dzone środki nie są zasadniczo jednak inwestowane w papiery wartościowe, tego rodzaju struktury
działają na zasadzie „zabierz Piotrowi, aby obdarować Pawła” (ang. rob Peter to pay Paul). W przy-
padku tradycyjnej piramidy jej uczestnicy, jakkolwiek często oszukiwani przez twórcę struktury,
muszą z zasady angażować się w jej działalność w celu pozyskiwania nowych uczestników. Tra-
dycyjne piramidy upadają znacznie szybciej niż schematy Ponziego, którą mogą działać przez
wiele lat. Wspólnym mianownikiem obu struktur jest uzależnienie wypłaty zysku od dopływu
nowych inwestorów. Szerzej zob. https://www.investopedia.com/ask/answers/09/ponzi-vs-pyra-
mid.asp (dostęp 25.4.2019 r.); https://www.sec.gov/fast-answers/answersponzihtm.html (dostęp:
26.4.2019 r.).
14
W poszukiwaniu alternatywy dla sądownictwa...
(ang. fraud or misrepresentation)11. Nie jest też wykluczony pozew arbitrażowy
za naruszenie tzw. Blue Sky Laws, czyli przepisów stanowych regulujących za-
sady licencjonowanego pośrednictwa w obrocie papierami wartościowymi12.
Możliwe są w USA – przynajmniej w teorii – arbitrażowe powództwa gru-
powe ze strony poszkodowanych inwestorów indywidualnych (ang. class ar-
bitration) w związku z naruszeniem obowiązków informacyjnych13. Ta ostat-
nia możliwość wydaje się mieć przy tym marginalne znaczenie, liczne regula-
miny arbitrażowe wyłączają taką możliwość (niemniej, American Arbitration
Association opracowało osobny regulamin dedykowany sporom grupowym –
„AAA”/„Regulamin dodatkowy AAA dla pozwów grupowych”)14. Większość
spraw arbitrażowych (99 ) była zawsze rozpatrywana przez zespoły orzecz-
nicze sądów arbitrażowych przy New York Stock Exchange (NYSE) albo Na-
tional Association of Securities Dealers (NASD) – w połowie 2007 r. utworzyły
one wspólny sąd polubowny pod auspicjami Financial Industry Regulatory Au-
thority (FINRA)15. Statystki publikowane przez FINRA są wręcz imponujące
– w 2018 r. przed zespołami orzekającymi działającymi przy FINRA rozpo-
11 Podstawami odpowiedzialności mogą być sekcja 10(b) Securities Exchange Act 1934
(15 U.S.C. § 78a i n.), sekcja 12(2) Securities Act 1933 (15 U.S.C. § 77a i n.), a także sek-
cja 1964(c) Racketeer Influenced and Corrupt Organizations Act 1988 (#18 U.S.C. §§ 1961
i n., najczęściej jako RICO). Na gruncie common law prowadzącemu działalność maklerską
można zarzucić oszustwo (ang. fraud). Szerzej zob. G.N. Malson, Securities Arbitration: Re-
solution of Disputes between Securities Brokers and Their Customers, Golden Gate Univer-
sity Law Review 1991, Vol. 21, s. 416; C.S. Figman, Securities Arbitration Agreements, Seton
Hall Legislative Journal 1997, Vol. 21, s. 86; J.I. Gross, The End of Mandatory Securities Ar-
bitration, Pace Law Review 2010, Vol. 30, s. 1179. Amerykańskie kancelarie prawnicze inten-
sywnie reklamują swoje usługi w zakresie securities arbitration m.in. na tle schematów Pon-
ziego, portale branżowe co jakiś czas opisują głośne przypadki tego rodzaju spraw arbitra-
żowych. Zob. m.in. https://www.investmentnews.com/article/20190128/FREE/190129947/finra-
arbitration-panel-awards-investor-276000-in-woodbridge-ponzi (dostęp: 1.4.2019 r.).
12 Zob. https://www.finra.org/arbitration-and-mediation/dispute-resolution-statistics (do-
stęp: 4.4.2019 r.).
13 T. Sójka, Rozstrzyganie..., s. 56–57. Szerzej nt. możliwości rozpatrywania powództw
grupowych w arbitrażu w USA zob. B. Gessel-Kalinowska vel Kalisz, Class action arbitration
– perspektywy rozwoju w polskiej praktyce arbitrażowej, w: J. Okolski, A. Całus, M. Paz-
dan, S. Sołtysiński, T. Wardyński, S. Włodyka (red.), Księga pamiątkowa 60-lecia Sądu Ar-
bitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej w Warszawie, Warszawa 2010, s. 174–175.
Zob. także https://www.adr.org/sites/default/files/document_repository/Supplementary 20Ru-
les 20for 20Class 20Arbitrations.pdf (dostęp: 26.4.2019 r.).
14 T. Sójka, Rozstrzyganie..., s. 56–67.
15 Szerzej zob. T. Sójka, Rozstrzyganie..., s. 58; J.I. Gross, The End..., s. 1177, szczególnie przy-
pis 22. Zob. także C.S. Figman, Securities Arbitration..., s. 89, gdzie jako alternatywę dla FINRA
wskazuje np. AAA i sądy polubowne przy innych giełdach niż nowojorska.
15
W poszukiwaniu alternatywy dla sądownictwa...
częto ogółem 4 325 spraw, tylko do końca lutego 2019 r. do jej sądu polubow-
nego wpłynęło 580 nowych spraw arbitrażowych16. Choć trudno wśród publi-
kowanych statystyk wyłowić sprawy dotyczące szeroko rozumianych piramid
finansowych, obecność wśród danych publikowanych przez FINRA licznych
kategorii deliktów federalnych i stanowych sugeruje, że nie brak postępowań
arbitrażowych rozpoczętych na ich tle. Podane liczby świadczą zarazem, że
securities arbitration stanowi w USA wręcz osobną od arbitrażu handlowego
dziedzinę, w ramach której możliwa jest – z uwagi na dużą liczbę spraw – ści-
sła specjalizacja. Warto zastanowić się nad przedstawionym fenomenem po-
pularności securities arbitration w USA.
Głównej przyczyny tej popularności należy upatrywać w tym, że spory mię-
dzy inwestorami a firmami inwestycyjnymi i ich szeroko rozumianymi przed-
stawicielami, spory pracownicze wewnątrz firm inwestycyjnych, a także spory
wewnątrzbranżowe, podlegają w USA swego rodzaju „obowiązkowemu arbi-
trażowi” (ang. mandatory arbitration)17. Jak wskazano wyżej, jest to zasadni-
czo arbitraż branżowy przy FINRA, tj. organizacji o charakterze non-profit,
która działa pod nadzorem Securities and Exchange Commission (SEC). Finan-
cial Industry Regulatory Authority i inne tego rodzaju organizacje są samorząd-
nymi zrzeszeniami uczestników rynku – nie są częścią administracji federal-
nej (ang. Self-Regulatory Organization, SRO)18. W związku z tym, że obowiązek
arbitrażu nie wynika z powszechnie obowiązujących przepisów, pojęcie „obo-
wiązku” warto więc dla precyzji wywodu opatrzeć cudzysłowem.
Innymi słowy, arbitraż w sądach polubownych przez SRO wynikał histo-
rycznie i nadal wynika w USA z członkostwa w organizacjach branżowych sku-
piających instytucje finansowe lub z faktu uczestnictwa w obrocie giełdowym19.
Już w 1817 r. NYSE wskazało na generalną możliwość arbitrażu sporów z za-
kresu prawa papierów wartościowych, a od 1869 r. zachęcało do wyboru ar-
bitrażu w sporach z inwestorami indywidualnymi20. Od lat 70. securities arbi-
tration zaczął być obowiązkowy dla członków NASD21. Obecnie członkowie
FINRA, nawet, gdy określona umowa z inwestorem nie zawiera klauzuli arbi-
16 Zob. przypis 12.
17 J.I. Gross, The End..., s. 1177.
18 N.S. Poser, Making Securities Arbitration Work, SMU Law Review 1996, Vol 50, s. 280.
Zob. także T. Sójka, Rozstrzyganie..., s. 57.
19 C.S. Figman, Securities Arbitration..., s. 72–74.
20 N.S. Poser, Making..., s. 281.
21 A.J. Agron, Securities Arbitration, Denver University Law Review 1997, vol. 74, s. 505–506;
N.S. Poser, Making ..., s. 281.
16
Pobierz darmowy fragment (pdf)