Darmowy fragment publikacji:
W I E L K A H I S T O R I A Â W I ATA
W I E L K A H I S T O R I A Â W I ATA
WIELKIE WOJNY XX WIEKU
(1914–1945)
WIELKIE WOJNY XX WIEKU
(1914–1945)
tom 11
tom 11
tom 11
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
WIELKA HISTORIA
ŚWIATA
tom XI
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
KOMITET REDAKCYJNY
prof. dr hab. Józef Andrzej Gierowski
prof. dr hab. Stanisław Grodziski
prof. dr hab. Jerzy Wyrozumski
Pod patronatem naukowym
Polskiej Akademii Umiejętności
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
WIELKA HISTORIA
ŚWIATA
tom XI
Wielkie wojny XX wieku
(1914-1945)
pod redakcją naukową Mariana Zgórniaka
Józef Łaptos
Jacek Solarz
Marian Zgórniak
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Dyrektor
Redaktor naczelny
Redaktor tomu
Redaktor techniczny
Korekta
Dariusz Czopek
Jan Pieszczachowicz
Michał Stachowski, Elżbieta Wójcik
Jacek Orzechowski
Michał Stachowski, Elżbieta Wójcik
Projekt graficzny książki
Look Studio
Zdjęcie na okładce
Projekt okładki
Wybór ilustracji
Grafika i rysunki
Skanowanie zdjęć
Przygotowanie kapsuł
Flash Press Media
Małgorzata Karkowska
Wojciech Adamski, Józef Łaptos, Jacek Solarz, Marian Zgórniak
Zbigniew M. Bielak, Iwona Orzechowska, Jacek Orzechowski,
Paweł Zagraj
Andrzej Najder, Jacek Orzechowski
Piotr Mikietyński
ISBN 83-85719-80-6 komplet
ISBN 83-60657-00-9 Tom 11
ISBN 978-83-7391-590-9
ISBN 83-7391-590-7
NR 4840
by FOGRA OFICYNA WYDAWNICZA, KRAKÓW 2006
for the book-club edition by Bertelsmann Media Sp. z o.o., Warszawa 2006
OFICYNA WYDAWNICZA
KRAKÓW, ul. Pawia 12
WARSZAWA, ul. Rosoła 10
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Słowo wstępne
XI tom Wielkiej historii świata obejmuje lata 1914-45. W tym okresie doszło do
wybuchu i zakończenia dwóch wojen światowych, w które zaangażowana była lud-
ność wszystkich kontynentów, ponosząc wielomilionowe straty. Ogromne były też
zniszczenia wojenne, które wraz z kosztami zbrojeń przyczyniły się do znacznego
obniżenia poziomu życia.
Obie wojny doprowadziły do doniosłych przeobrażeń gospodarczych, politycz-
nych i społecznych. Już w wyniku pierwszej z nich upadły dynastie Habsburgów,
Romanowów i Hohenzollernów, rozpadło się imperium carskie, austro-węgierskie
i osmańskie, a na ich miejsce powstało wiele nowych państw, w tym niepodległa
Polska. W wyniku rewolucji rosyjskiej 1917 r. i wojny domowej powstało państwo
realnego socjalizmu, w którym całą władzę polityczną skupiła w swych rękach
partia komunistyczna. W efekcie II wojny światowej ów model ustrojowy został
narzucony również krajom środkowo- i południowoeuropejskim, które znalazły
się w strefie wpływów ZSRR. Po II wojnie światowej państwa socjalistyczne po-
wstały też na Dalekim Wschodzie, a rewolucja komunistyczna zagroziła wielu
innym krajom, głównie postkolonialnym, utworzonym na obszarze Azji i Afryki,
oraz niektórym państwom Ameryki Łacińskiej. Obie wojny światowe przyczyniły
się do spadku znaczenia Europy i wzrostu potęgi Stanów Zjednoczonych, a w
dalszej kolejności również państw Dalekiego Wschodu. Nastąpił rozpad wielkich
imperiów kolonialnych: brytyjskiego, francuskiego, holenderskiego, włoskiego,
portugalskiego. W okresie między wielkimi wojnami demokracjom parlamentarnym
zagrażał z jednej strony faszyzm, nacjonalizm i rasizm, z drugiej zaś komunizm
i anarchizm.
Obie wojny światowe przyniosły spektakularne zmiany w wojskowości i sposo-
bie prowadzenia walki. Podczas I wojny światowej na frontach pojawiły się czołgi
i samoloty, po raz pierwszy zastosowano też gazy bojowe, zaś w ostatniej fazie II
wojny światowej po raz pierwszy użyto bomby atomowej.
Lata 1914-45 to okres licznych konfliktów rasowych, etnicznych i światopo-
glądowych, których ofiarą padło wiele milionów ludzi. Doszło też do wielkich
przymusowych przesiedleń ludności na początku lat 20. w Azji Mniejszej, następnie
w ZSRR, a podczas II wojny światowej i po jej zakończeniu w Europie Środkowo-
-Wschodniej. Nastąpiło znaczne rozluźnienie więzów społecznych spowodowane
migracjami ludności, nadmierną urbanizacją i trudnymi warunkami życia.
Trzydzieści lat historii przedstawione w niniejszym tomie przyniosły zmiany,
jakich nigdy dotąd w dziejach świata w tak krótkim czasie nie zanotowano.
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
5
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
I wojna światowa 1914-18
Geneza wielkiej wojny
Ćwierćwiecze poprzedzające wybuch pierwszej wojny światowej przyniosło
wielkie przeobrażenia w życiu gospodarczym i politycznym świata. Wynalazki,
które wykorzystywały nowe rodzaje energii i ułatwiały transport, telekomunikację
i wszelkie dziedziny życia, spowodowały powstanie nowych gałęzi przemysłu oraz
znacznie przyspieszyły wytwarzanie dóbr zarówno przemysłowych, jak i rolniczych.
Rozwój produkcji i transportu umożliwiał powstanie ogólnoświatowego rynku
wymiany i eksploatację surowców również w krajach leżących z dala od głównych
centrów życia gospodarczego. Wzrosło zainteresowanie nawet odległymi rynkami
zbytu na produkowane masowo towary. Konieczna do realizacji wielkich przedsię-
wzięć gospodarczych koncentracja środków doprowadziła do powstania kapitału
finansowego i wielkich korporacji przemysłowo-finansowych, rywalizujących
ze sobą o wpływy w różnych częściach świata.
Rozwój gospodarczy był nierównomierny. Wcześniej rozwinięte potęgi, takie jak
Wielka Brytania, Francja, Holandia i Belgia, również modernizowały swój przemysł
i powiększały produkcję, jednak wobec niższych jej kosztów za granicą w coraz
większym stopniu eksportowały kapitał do innych krajów, czerpiąc dochody ren-
tierskie z tych zagranicznych inwestycji. Wielka Brytania, która w pierwszej połowie
XIX w. wytwarzała ponad połowę światowej produkcji dóbr przemysłowych, została
w tym zakresie wyprzedzona najpierw przez Stany Zjednoczone Ameryki Północ-
nej, a następnie przez Niemcy. O ile produkcja przemysłowa USA skierowana była
głównie na rynek wewnętrzny i w początkach XX w. w stosunkowo nieznacznym
tylko stopniu uczestniczyła ona w obrotach handlu światowego, o tyle towary
niemieckie zaczęły wdzierać się wkrótce na rynki opanowane do tej pory przez
przemysł brytyjski, skutecznie z nim konkurując. Także przemysł francuski coraz
bardziej cierpiał na skutek niemieckiej konkurencji.
W obronie rodzimej produkcji na przełomie stuleci zaczęto odchodzić od li-
beralizmu gospodarczego na rzecz polityki protekcjonalistycznej, sztucznie utrud-
niającej obcą ekspansję gospodarczą wysokimi barierami celnymi. Protekcjonizm
gospodarczy spowodował, że państwa szybko rozwijające się dążyły do nowego po-
litycznego podziału świata, który umożliwiłby im poszerzenie wyłącznie własnych
regionów wpływów gospodarczych. Ponieważ kraje gospodarczo zacofane wchodziły
już przeważnie w skład imperiów kolonialnych państw europejskich, ekspansja
Niemiec, USA i Japonii kierowała się w stronę formalnie jeszcze niepodległych,
rozwój gospodarczy świata
potęgi gospodarcze
protekcjonizm
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
7
ale słabiej rozwiniętych krajów Azji i państw Ameryki Łacińskiej, które wcześniej
uniezależniły się od Hiszpanii i Portugalii. Niemcy, posiadające tylko stosunkowo
niewielkie kolonie w Afryce i na Dalekim Wschodzie, usiłowały podporządkować
sobie gospodarczo Europę Środkową i Wschodnią i przez Austro-Węgry oraz Bał-
kany dotrzeć aż do Turcji i świata arabskiego, by stworzyć na gruzach carskiego
imperium Romanowów – jeśli nie w sposób pokojowy, to militarny – gospodarczy
organizm „Mitteleuropy”. [Koncepcja „Mitteleuropy” – główne założenia] Pod-
jęty w latach 90. XIX w. ruch wszechniemiecki miał uaktywnić pozostającą poza
wschodnią granicą Rzeszy mniejszość germańską i wciągnąć ją do dalekosiężnych
planów utworzenia zdominowanej przez Niemcy Europy Środkowo-Wschodniej.
Niemieckiej ekspansji na wschód i południowy wschód nie sprzyjało postę-
pujące odradzanie się świadomości narodowej narodów słowiańskich zarówno
w Poznańskim i na Śląsku, a więc w granicach Rzeszy, jak i w państwie Habsburgów
oraz w resztkach posiadłości tureckich na Bałkanach. Powoli zaczynało się również
modernizować cesarstwo rosyjskie, przeżywające w początkach XX w. znaczne
ożywienie gospodarcze, co umożliwiało podjęcie przez carat ekspansji politycznej.
Po klęsce w Mandżurii w 1905 r. ekspansja ta ponownie skierowała się w stronę
Półwyspu Bałkańskiego i cieśnin czarnomorskich, zderzając się na tym obszarze
z interesami Austro-Węgier i sprzymierzonych z nimi Niemiec.
Rosja popierała antyturecką politykę młodych państw bałkańskich, starając
się nadać jej także antyaustriacki kierunek, oraz odśrodkowe dążenia Słowian
zamieszkujących kraje monarchii habsburskiej. W związku z tym wojnę z Rosją
i lansowanym przez nią panslawizmem uważano w Niemczech i Austro-Węgrzech
za nieuchronną, a cesarz Wilhelm II stwierdził, że „Endkampf der Slaven und
Germanen” staje się dziejową koniecznością. Podobnie myślano w latach 1908-14
w kołach kierowniczych cesarstwa rosyjskiego, spodziewając się między innymi
w rozszerzeniu wpływów zewnętrznych znaleźć lekarstwo na ujawnione w latach
1904-05 z taką siłą wewnętrzne zagrożenie rewolucyjne.
Zgodnie z uznawanymi powszechnie na przełomie XIX i XX w. teoriami Ma-
hana i Colomba podstawą mocarstwowości miała być silna flota wojenna, mogąca
zabezpieczyć interesy państwa w różnych punktach globu. Co najmniej od 200
lat podobne poglądy reprezentowali Anglicy i pilnie strzegli swej przewagi na
morzu, która stanowiła podstawę ogromnego imperium brytyjskiego. Według
powszechnie przyjętego nad Tamizą poglądu flota winna co najmniej dwukrotnie
przewyższać połączone siły dwóch najsilniejszych poza brytyjską flot świata (two
powers standard). Pod koniec XIX w. Wielka Brytania nie tylko utraciła pierwsze
miejsce w produkcji przemysłowej, lecz także jej potęga morska została zagrożona
przez zbrojenia morskie USA i Niemiec. Zwłaszcza niemiecki program rozbudowy
floty wojennej (Flotengesetz z 1898 r.) budził zaniepokojenie Wielkiej Brytanii, za-
grożonej już konkurencją niemieckiego przemysłu. Rozpoczął się wyścig zbrojeń
na morzu, a po załamaniu się ekspansji rosyjskiej na Dalekim Wschodzie Wielka
Brytania zbliżyła się do związanych już ze sobą sojuszem Francji i Rosji, podejmując
politykę izolowania i okrążenia Niemiec.
„Mitteleuropa”
ożywienie
gospodarcze w Rosji
Słowianie
flota morska mocarstw
sojusze Niemiec
Po zwycięstwie Prus nad Francją i pokoju frankfurckim w 1871 r. Paryż dążył
do rewanżu i odzyskania utraconych prowincji Alzacji i Lotaryngii. Przez blisko
20 lat udawało się Bismarckowi utrzymywać pokonanych w izolacji na arenie
międzynarodowej i skutecznie odsuwać od Niemiec „cauchemar de coalition”.
W 1873 r. „żelazny kanclerz” doprowadził do przedłużanego kilkakrotnie „sojuszu
trzech cesarzy” – Niemiec, Austrii i Rosji. W 1879 r. zawarł tajne przymierze z Au-
stro-Węgrami, rozbudowując je w 1882 r. w Trójprzymierze niemiecko-austriac-
ko-włoskie, poszerzone w 1883 r. o sojusz z Rumunią. Pomimo iż na Kongresie
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
8
Wielkie wojny XX wieku (1914-1945)Koncepcja „Mitteleuropy” – główne założenia
Działania wojenne prowadzone przez siły zbrojne państw
centralnych w okresie 1914−15 przyniosły opanowanie części
terytorium Francji, całej Belgii i Luksemburga oraz Królestwa
Polskiego (Kongresówki). Koniecznością stało się wprowadze-
nie najpierw tymczasowego zarządu wojskowego, a następ-
nie – mającej posiadać długotrwały charakter – okupacyjnej
administracji wojskowo−cywilnej zajętych obszarów.
Przystępując do omówienia tej niezwykle złożonej pro-
blematyki, należałoby zapoznać się z niemieckimi planami
aneksji terytorialnych. Kluczowym dokumentem był w tej
mierze ściśle tajny memoriał kanclerza Rzeszy Theobalda
von Bethmanna−Hollwega z 9 września 1914 r. W opinii szefa
niemieckiego rządu zasadniczym celem wojennym Rzeszy
powinno być „zabezpieczenie Niemiec od zachodu i od
wschodu na możliwie długi czas. Dlatego Francja musi zostać
tak osłabiona, aby nie mogła znowu powstać jako wielkie
mocarstwo. Rosja musi być odrzucona możliwie daleko od
granicy niemieckiej, jej panowanie nad narodami nie−rosyjskimi
złamane”. Podstawą programową tez kanclerza była natomiast
koncepcja „Mittel europy”, funkcjonująca w szerokich kręgach
niemieckich elit politycznych od drugiej połowy XIX w. Według
zwolenników „Mitteleuropy” (na szczególną uwagę zasługuje
zwłaszcza liberalny polityk i publicysta Friedrich Naumann,
autor traktatu politycznego „Mitteleuropa”, wydanego w Berlinie
w 1915 r.) miała ona stanowić odpowiedź na dotychczasową
supremację trzech mocarstw: Rosji, USA i Wielkiej Brytanii. Ten
nowy organizm (pod nazwą Środkowoeuropejskiego Związku
Gospodarczego) byłby związkiem militarnym i gospodarczym
grupy europejskich państw: Austro−Węgier, Belgii, Danii, Fran-
cji, Holandii, Niemiec i Polski (Królestwa Kongresowego) oraz
ewentualnie jeszcze Norwegii i Szwecji. Swoistym dogmatem
miała być zdecydowana polityczno−wojskowa i gospodarcza
dominacja niemiecka, przy utrzymaniu formuły wspólnoty
opartej na „wszechstronności państwowej, gospodarczej
i osobistego współżycia, wspólnocie idei, historii, kultury,
pracy, pojęć prawnych oraz całkowitym zespoleniu się obu
organizmów” [Austro−Węgier i Niemiec – uwaga P.M.] z prze-
wagą Niemiec, ugruntowaną przez umowę celną.
Dyskusja polityczna nad realizacją idei integracyjnych
Europy Środkowej pod niemieckim zwierzchnictwem miała
uzyskać poczesne miejsce w okresie I wojny światowej,
zwłaszcza przy okazji ewolucji kwestii polskiej.
W kształtowaniu się polityki okupacyjnej Państw Cen-
tralnych (w tym względzie przede wszystkim Austro−Węgier
i Niemiec) najpoważniejsze znaczenie miały one odegrać
w zakresie administrowania zajętymi obszarami neutralnej do
1914 r. Belgii oraz należących do Rosji terytoriów Królestwa
Polskiego i guberni nadbałtyckich.
Berlińskim w 1878 r. Niemcy pozbawiły Rosję owoców zwycięstwa nad Turcją
i skutecznie zahamowały ekspansję rosyjską na Bałkanach, jeszcze przez ponad
10 lat udawało się dyplomacji niemieckiej nie dopuścić do zbliżenia francusko-
-rosyjskiego. Dopiero po zdymisjonowaniu Bismarcka przez młodego cesarza
Wilhelma II, który podejmując „Weltpolitik” – światową ekspansję Niemiec –
przestał liczyć się z groźbą izolacji na arenie międzynarodowej, doszło do zawarcia
sojuszu francusko-rosyjskiego, przypieczętowanego w 1892 r. konwencją wojskową
określającą zobowiązania militarne obu stron na wypadek konfliktu zbrojnego.
Postanowienia tej konwencji były następnie kilkakrotnie weryfikowane, a Fran-
cja udzieliła swemu wschodniemu sojusznikowi wielomiliardowych pożyczek,
przeznaczonych na zwiększenie i unowocześnienie sił zbrojnych, rozwój sieci
komunikacyjnej i modernizacji całego państwa. Właśnie te zastrzyki kapitału przy-
czyniły się do szybkiego rozwoju ekonomicznego carskiej Rosji i rozbudowy armii
rosyjskiej. Po klęsce w wojnie z Japonią i rewolucji w 1905 r., które to wydarzenia
nie zostały militarnie wykorzystane przez Niemcy i Austro-Węgry, Rosja „powró-
ciła do Europy” i podjęła aktywną politykę na Półwyspie Bałkańskim. Zaostrzyło
to antagonizm austriacko-rosyjski, związany z rywalizacją obu mocarstw na tym
obszarze. W 1903 r. zamach stanu i śmierć króla Aleksandra Obrenowicza obaliły
wpływy Austro-Węgier w Serbii. Nowy król Piotr Karadziordziewić prowadził odtąd
politykę zdecydowanie antyaustriacką i prorosyjską, dążąc do połączenia Serbii
z pozostającą od 1878 r. pod okupacją austro-węgierską Bośnią i Hercegowiną
sojusz francusko−rosyjski
antagonizm
austriacko−rosyjski
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
9
I wojna światowa 1914-18antagonizm serbsko−
−austriacki
ekspansja
niemiecka
w Turcji
polityczne osamotnienie
Niemiec
pretensje Włoch
Ryc. 1
Król Serbii Piotr I
i ewentualnego zjednoczenia Serbów z Chorwatami, Słoweńcami i Dalmatyńcami,
zamieszkującymi kraje monarchii habsburskiej. Serbia usiłowała przynajmniej
na krótki okres uzyskać, blokowany przez posiadłości tureckie i austriackie
w Dalmacji, dostęp do Adriatyku. Antagonizm serbsko-austriacki zaostrzył się,
gdy w 1908 r. w odpowiedzi na rewolucję młodoturecką Austro-Węgry dokonały
aneksji okupowanej dotąd Bośni i Hercegowiny. Na tym tle doszło również do na-
pięcia austriacko-rosyjskiego, jednak osłabiona rewolucją Rosja ugięła się i kryzys
zakończył się bezkrwawo.
Dalsze napięcie sytuacji spowodowała w 1911 r. wojna włosko-turecka,
a następnie w 1912 r. wojna koalicji państw bałkańskich – Bułgarii, Serbii, Grecji
i Czarnogóry z Turcją, popieraną dyplomatycznie przez Niemcy, które uzyskały
od sułtana koncesję na budowę linii kolejowej przez Anatolię, Mosul i Bagdad aż
do brzegów Zatoki Perskiej. Ekspansja gospodarcza i wojskowa Niemiec w Tur-
cji (niemieccy oficerowie mieli modernizować tureckie siły zbrojne) niepokoiła
Rosję, Francję i Wielką Brytanię, która uważała wschodnią część basenu Morza
Śródziemnego i Środkowy Wschód za strefę swoich interesów. Szybkie zwycięstwo
popieranych przez Rosję wojsk państw bałkańskich nad Turcją stanowiło klęskę
dyplomacji niemieckiej i austro-węgierskiej, którą pogłębiła jeszcze przegrana Buł-
garii w 1913 r. w wojnie z Serbią i Grecją o podział łupów. Do konfliktu dołączyła
się Rumunia oraz Turcja, która zdołała odzyskać część uprzednio utraconych tere-
nów. Rumunia od pewnego czasu coraz wyraźniej odchodziła od sojuszu z Rzeszą
i Austro-Węgrami, rozluźniał się również coraz bardziej sojusz obu tych mocarstw
z Włochami, podobnie jak Austro-Węgry zainteresowanymi w coraz większym stop-
niu ekspansją na Półwysep Bałkański. Jeszcze w 1900 r. Włochy zawarły z Francją
tajny układ o nieagresji i choć w 1912 r. odnowiły konwencję wojskową z Niemcami,
na mocy której w wypadku wojny zobowiązywały się do wysłania 3 korpusów nad
górny Ren dla osłony Alzacji, to ich udział w wojnie z Ententą francusko-brytyj -
ską po stronie państw centralnych stawał się coraz mniej prawdopodobny. Oży -
wiały się też coraz bardziej pretensje Włoch do Austro-Węgier, gdzie mieszkała
znaczna mniejszość włoska, licząca 700 tys. osób, tj. około 1,5 całej ludności
monarchii.
W drugiej dekadzie XX w., po niepowodzeniach na Bałkanach, dwukrotnej
klęsce dyplomatycznej Niemiec poniesionej w kryzysach marokańskich 1906
i 1911 r. oraz wobec przyspieszonych zbrojeń Rosji, Francji i Wielkiej Brytanii,
a także postępującego rozkładu własnego systemu sojuszów, w kołach kierow-
niczych Rzeszy zaczęło utrwalać się przekonanie, że odkładanie konfliktu
zbrojnego nie leży w ich interesie. Cesarz Wilhelm
II oraz niemiecki sztab generalny zaczęli nakłaniać
swego austro-węgierskiego sprzymierzeńca do bar-
dziej energicznej i stanowczej polityki wobec Serbii,
zagrażającej rzekomo pozycji państw centralnych
na Bałkanach. W Berlinie obawiano się, że w wy-
padku dezintegracji Austro-Węgier Niemcy stracą
swego głównego sojusznika. Jesienią 1913 r. cesarz
Wilhelm II podczas wizyty u austro-węgierskiego
następcy tronu arcyksięcia Franciszka Ferdynanda na
zamku w Konopiszte, a następnie w Wiedniu, starał
się przekonać kierownicze koła Austro-Węgier, by
energicznie działając całkowicie podporządkowały
Serbię monarchii naddunajskiej. Zapewnił przy
tym o pełnym poparciu Niemiec. Na ostatniej przed
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
10
Wielkie wojny XX wieku (1914-1945)Ryc. 2
Europa w 1914 r.
alians niemiecko−austriacki
Sarajewo i problem Serbii
austriackie ultimatum
wybuchem wojny konferencji szefów sztabów generalnych państw centralnych
w Karlovych Varach 12 V 1914 r. zarówno Helmuth von Moltke, jak i Franz
Conrad von Hötzendorf zgodnie stwierdzili, że wobec pogarszającej się sytuacji
strategicznej obu państw im szybciej Rosja zdecyduje się interweniować, tym lepsza
będzie pozycja Niemiec i Austro-Węgier. „Wyczekiwanie zmniejsza nasze szanse” –
powiedział wówczas von Moltke, a 1 czerwca 1914 r. stwierdził – „Jesteśmy gotowi
i im szybciej wojna wybuchnie tym lepiej dla nas…”.
Zamordowanie austro-węgierskiego następcy tronu arcyksięcia Franciszka
Ferdynanda w Sarajewie stworzyło wkrótce dla Austro-Węgier dogodny pretekst
do rozprawienia się z Serbami, bez względu na poparcie, jakiego temu państwu
udzielała Rosja. Niemcy zachęcały Wiedeń do śmiałej akcji. Podobnie jak w 1908 r.
w czasie kryzysu bośniackiego, tak i na początku lipca 1914 r. rząd niemiecki
zapewnił specjalnego wysłannika austriackiego hr. Aleksandra Hoyosa, że jeśli
Austro-Węgry uznają za konieczne wystąpienie przeciwko Serbii, to Niemcy osło-
nią je całą swą siłą i w pełni wykonają swoje obowiązki sojusznicze. Podsekretarz
stanu Artur Zimmermann stwierdził wówczas, że jeśli Austro-Węgry podejmą kroki
przeciwko Serbii, istnieje 90 prawdopodobieństwa wybuchu wojny światowej.
Kanclerz Rzeszy Bethmann-Hollweg dodał od siebie, że w jego przekonaniu, jeśli
wojna jest nieunikniona, to obecny moment jest bardziej korzystny niż jakikol-
wiek inny. Zachęciło to austriackich zwolenników akcji represyjnej przeciwko
Serbii do działania. Pomimo oporu premiera Węgier Tiszy i niechętnego wojnie
starego cesarza Franciszka Józefa I rząd Austro-Węgier zdecydował się skierować
do Serbii ultimatum sformułowane tak, iż jego przyjęcie musiałoby oznaczać
poważne ograniczenie serbskiej suwerenności państwowej. Ponieważ Serbia była
podtrzymywana przez carską Rosję, gdzie również panowały nastroje wojenne,
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
11
I wojna światowa 1914-18w oczekiwaniu
zwycięstwa
podbudowane fałszywym – jak się wkrótce miało okazać – przekonaniem o goto-
wości wojennej cesarstwa, wybuch wojny stawał się nieunikniony. Obie strony były
przekonane o swojej wyższości militarnej i oczekiwały szybkiego i decydującego
zwycięstwa. Możliwości wojskowe obu systemów sojuszów nie dawały po temu
żadnych podstaw, a nadzieje owe wkrótce okazać się miały kosztowną iluzją.
Stan przygotowań militarnych i cele wojenne
Państwa centralne
Rzesza Niemiecka
Utworzona po zwycięstwie nad Francją II Rzesza obejmowała terytorium o po-
wierzchni 540 600 km2 zamieszkałe w 1913 r. przez około 67 mln ludzi. Mniejszości
narodowe stanowiły blisko 8,5 ludności. Nadal odgrywały jeszcze pewną rolę
podziały religijne na katolików i protestantów oraz różne partykularyzmy lokalne,
zmniejszające się jednak stopniowo pod wpływem rosnącej integracji ekonomicz-
nej i umacniania się rynku ogólnokrajowego. Niemieckie imperium kolonialne
obejmujące w chwili wybuchu I wojny światowej posiadłości w Afryce Zachodniej
(Togo, Kamerun), Południowo-Zachodniej (Namibia) i Wschodniej (Tanganika,
Ruanda, Burundi), Oceanii (Kraj Cesarza Wilhelma, Archipelag Bismarcka, Wy-
spy Salomona, Marshalla, Karoliny, Mariany i Samoa), część Nowej Gwinei oraz
Chin (Jiaozhou) posiadało łącznie obszar około 3 mln km2, który zamieszkiwało
prawie 13 mln ludzi.
Uprzemysłowienie Niemiec opierało się na rozwoju górnictwa (głównie wę-
glowego) oraz przemysłu metalurgicznego, maszynowego, chemicznego, elektro-
technicznego i lekkiego. W 1914 r. produkcja węgla osiągnęła 190 mln t, surówki
żelaza 19,5 mln t, stali 13,6 mln t (w 1912 r.). Jeśli idzie o wartość globalną
produkcji niemieckiego przemysłu, to w latach 1870-1913 wzrosła ona o 446
i stanowiła 15,5 światowej produkcji przemysłowej. Rozwojowi przemysłu towa-
rzyszyła jego większa niż w innych krajach koncentracja. Rozwijało się kolejnic-
two, śródlądowy i dalekomorski transport wodny, sieć połączeń telegraficznych
i telefonicznych. W 1914 r. na terytorium Rzeszy było zarejestrowanych ponad
83 tys. samochodów osobowych, 10 tys. samochodów ciężarowych i 22 tys. moto -
cykli. Przemysł wojenny, który posiadał w Niemczech długą tradycję, w XIX w.
rozwinął się głównie w Nadrenii i Westfalii, gdzie największą rolę odgrywał koncern
Kruppa, który prawie zmonopolizował produkcję dział różnych typów. Rozwinęły
się też zakłady produkujące broń ręczną i maszynową (karabiny typu Mauser). Dużą
rolę w produkcji zbrojeniowej Niemiec odgrywał ponadto koncern Thyssena po -
siadający własne stalownie, stocznie i wiele innych fabryk różnych typów. Rosła
też rola korporacji zrzeszających przemysł chemiczny, produkujący materiały
wybuchowe i użyte w czasie pierwszej wojny światowej gazy bojowe. Potrzebom
wojskowym służył też w coraz większym stopniu przemysł elektrotechniczny,
precyzyjny optyczny, itp.
Rozwojowi przemysłu towarzyszył rozwój banków, które udzielały gospodar -
ce kredytów, a które również ujawniały skłonność do koncentracji. Do 1914 r. banki
udzieliły w sumie pożyczek na ogromną kwotę 54 mld marek, z których korzystał
również rząd na pokrycie kosztów zbrojeń. Znaczne rozmiary przybrał wywóz ka-
pitałów za granicę, kierujący się głównie do Europy Wschodniej, Południowo-
-Wschodniej, na Bliski Wschód, do Afryki, Chin i krajów Ameryki Południowej.
12
posiadłości kolonialne
rozwój przemysłu
produkcja wojenna
banki
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Wielkie wojny XX wieku (1914-1945)Eksport kapitału niemieckiego oceniany był w 1913 r.
na ogólną sumę około 20 mld marek.
W początkach XX w., kiedy Wielka Brytania przy-
łączyła się do sojuszu francusko-rosyjskiego i podjęła
politykę okrążenia Niemiec, niemiecka ekspansja
gospodarcza natrafiała na coraz większe trudności.
Jakkolwiek przemysł niemiecki miał już nad brytyj-
skim ogólną przewagę, Anglia ciągle dysponowała
szerszymi rynkami zbytu i możliwościami uzyski-
wania surowców, a ponadto większymi niż Niemcy
środkami finansowymi. W walce o poten cjalnych so-
juszników poszukujących pożyczek i kredytów Wiel-
ka Brytania i Francja razem znacznie przeważały nad
Niemcami, które tak łatwo nie mogły szafować pie-
niędzmi. Z tych przyczyn po zakończeniu w 1913 r.
drugiej wojny bałkańskiej Rzesza – wobec konku-
rencji pożyczek francuskich i bry tyjskich – z trudem
zdołała utrzymać swoją pozycję jedynie w Turcji,
a kapitały zachodnie zaczęły penetrację w Rumunii
i Grecji, mimo dynastycznych powiązań tych krajów
z Niem cami. Mocarstwa zachodnie proponowały
pożyczki nawet Austro-Węgrom zdominowanym
już przez kapitał niemiecki, co wzbudziło obawy
Berlina o lojalność tego jedynego już pewnego sprzy-
mierzeńca. Narastała więc w stolicy Rzeszy psychoza
pogarszania się sytuacji, okrążenia przez wrogów
i izolacji oraz przeświadczenie, iż czas pracuje na
korzyść przeciwników. Rokowaniami w sprawie
ewentualnego podziału kolonii portugalskich
w Afryce próbowano doprowadzić do porozumienia
z Wielką Brytanią i zneutralizowania tego państwa,
jednak zabiegi te nie odniosły zamierzonych skut-
ków. Sztab generalny nie wierzył zresztą w możliwość
porozumienia z Anglią i liczył się z jej udziałem
w wojnie. Pomimo to w 1914 r. wierzono w Berlinie
w szybkie zwycięstwo, nie czyniąc też przygotowań do wojny długotrwałej, opartej
– wobec przewagi Wielkiej Brytanii na morzu i wynikającej stąd groźby blokady
– na własnym przemyśle i rolnictwie oraz środkowoeuropejskiej bazie surowcowej,
która zresztą była wyraźnie niewystarczająca.
Polityka finansowo-skarbowa rządu Rzeszy stopniowo zmieniała się na
korzyść rządu centralnego. Ogólnoniemiecki rząd Rzeszy prowadził tylko
politykę zagraniczną, sprawy wojskowe, poczty i sprawował administrację ko-
loniami. Wszystkie pozostałe dziedziny życia państwowego pozostawały w gestii
rządów krajowych. W 1913 r. wszystkie wpływy budżetowe rządu Rzeszy wyniosły
4121 mln marek, natomiast dochody krajów związkowych 6717 mln, a gmin
4400 mln marek. Wydatki wojskowe osiągnęły blisko 90 dochodów rządu cen-
tralnego, co stanowiło jednak tylko 4,5 dochodu narodowego. Pomimo iż były
to sumy niemałe, jak uczy doświadczenie wielu krajów z późniejszych lat XX w.,
udział wydatków zbrojeniowych w stosunku do ogólnego dochodu narodowego
mógł być bez większego uszczerbku dla ekonomiki niemieckiej jeszcze co najmniej
podwojony.
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
13
Ryc. 3
Działa produkowane w za-
kładach Kruppa
budżet
I wojna światowa 1914-18przekonanie
o doskonałości armii
Optymizm niemieckich najwyższych kół wojskowych w odniesieniu do szans
szybkiego zwycięstwa nad koalicją wynikał z pewnego przecenienia możliwości
własnych sił zbrojnych. Zwycięstwa w wojnach w 1866 i 1870 r. wykazały wyższość
pruskiej machiny wojennej nad ówczesnymi przeciwnikami i wyrobiły przekonanie
o doskonałości armii niemieckiej oraz jej dowództwa. Istniejący system uważano
za tak doskonały, że nie przejawiano chęci do przeprowadzenia większych inno-
wacji niezbędnych choćby z uwagi na postęp techniki wojennej. Przez pewien
czas w kierowniczych kołach wojskowych panowała nawet niechęć do powięk-
szenia armii na stopie pokojowej, co było wskazane zarówno z uwagi na rozwój
demograficzny Niemiec, jak i na wzrost liczebności sił zbrojnych Francji i Rosji.
Ryc. 4
Żołnierze niemieccy różnych
formacji
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
14
Wielkie wojny XX wieku (1914-1945)Kasta wojskowych przeciwna była związanemu z rozbudową wojska zbytniemu
rozszerzeniu kadry oficerskiej, co musiałoby osłabić przodującą dotąd pozycję
szlachty w armii, a wobec wzrostu sił socjaldemokracji niemieckiej obawiano się
również, że zbytnie powiększenie sił zbrojnych może osłabić ich charakter i rolę
wewnętrzną jako strażnika politycznego status quo. „Armię chcieli konserwatywni
generałowie – jak pisze Gerhard Ritter – widzieć jako gwardię cesarza, potrzebną
do zapewnienia Rzeszy wewnętrznego pokoju”. Wzrost liczebności sił zbrojnych
Niemiec był więc w zestawieniu z gospodarczymi możliwościami cesarstwa i zbro-
jeniami sąsiadów stosunkowo powolny. O ile w czasie wojny w 1870 r. Niemcy
zmobilizowały dwukrotnie większe siły niż Francja, przy prawie równej liczbie
mieszkańców obu państw, w okresie zbrojnego pokoju 1871-1914 Francja, której
ludność pozostała niemal na poziomie z lat 70., utrzymywała na stopie pokojo-
wej wojsko równe niemieckiemu lub nawet w chwili wybuchu wojny liczebnie je
przewyższające.
Dopiero na przełomie XIX i XX w. szef sztabu generalnego hr. Alfred Schlief-
fen, w związku z opracowywanym planem wielkiej ofensywy przeciwko Francji
poprzez terytorium neutralnej Belgii, podjął próbę powiększenia armii na stopie
pokojowej, a także wystawienia pewnej liczby dobrze uzbrojonych korpusów
i dywizji rezerwowych. Sprawa natrafiła jednak na trudności związane z brakiem
pieniędzy potrzebnych właśnie do usilnie popieranego przez cesarza programu
wielkich zbrojeń morskich. Dopiero w latach 1912-14 armia lądowa została nieco
zwiększona do stanu 761 tys. ludzi + 7 tys. wojsk w posiadłościach kolonialnych.
Liczba korpusów na stopie pokojowej wzrosła wówczas z 23 do 25, a dywizji pie-
choty z 48 do 50.
W skład niemieckiego korpusu w 1914 r. wchodziły: dowództwo, 2 dywizje
piechoty, dywizjon artylerii ciężkiej (4 baterie po 4 haubice 15 cm, czyli 16 dział),
batalion łączności, kompania reflektorów i kompania lotnicza (6 samolotów).
Dywizja piechoty składała się z dwóch brygad piechoty po dwa pułki. Każdy pułk
posiadał 3 bataliony i 1 kompanię karabinów maszynowych (6 sztuk). W skład
dywizji wchodziła również dwupułkowa brygada artylerii, posiadająca łącznie 12
sześciodziałowych baterii, a więc 72 działa. Dywizję uzupełniały trzyszwadronowy
oddział rozpoznawczy kawalerii, 1-2 kompanie saperów, kolumna mostowa i kom-
pania sanitarna. Razem w korpusie były więc 24 bataliony piechoty, 6 szwadronów
kawalerii, 28 baterii artylerii (160 dział), 48 karabinów maszynowych oraz służby
pomocnicze.
Plan mobilizacyjny zrealizowany w lecie 1914 r. przewidywał ponadto wysta-
wienie 13 dwudywizyjnych korpusów rezerwowych o identycznym jak w korpusach
liniowych składzie rezerwowych dywizji piechoty, jednak ze słabszą artylerią. Powo-
łano również pod broń dywizje i brygady obrony krajowej (Landwehr) oraz dywizje
i brygady wojsk zapasowych (Ersatzheer). Formacje te w porównaniu z dywizjami
liniowymi i rezerwowymi były nieco gorzej wyposażone zwłaszcza w artylerię, ale
i dla nich tworzono dowództwa korpusów (3 dowództwa korpusów Landwehry
i 1 dowództwo wojsk zapasowych). Łącznie w sierpniu 1914 r. Niemcy wystawiły
dowództwa 9 armii, 42 korpusów (25 liniowych, 13 rezerwowych, 3 Land wehry, 1
wojsk zapasowych) oraz 871/2 dywizji piechoty.
Kawaleria niemiecka, oprócz wymienionych dywizjonów kawalerii, przydzie-
lonych dywizjom piechoty jako oddziały rozpoznawcze, składała się z 11 dywizji
kawalerii, dla której istniały 4 dowództwa korpusów. W skład każdej dywizji ka-
walerii wchodziły 3 brygady złożone z 2 pułków jazdy po 4 szwadrony. Do dywizji
dołączono dywizjon artylerii konnej (3 baterie po 4 działa), kompanię karabinów
maszynowych, batalion strzelców, oddział saperów i łączności.
armia konserwatywnych
generałów
stan armii
niemiecki
korpus w 1914 r.
plan mobilizacyjny
kawaleria
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
15
I wojna światowa 1914-18Artyleria była w ogromnej większości rozdzielona
pomiędzy korpusy. W dyspozycji naczelnego do-
wództwa i dowództw armii pozostawały dodatkowe
pułki i dywizjony artylerii ciężkiej i najcięższej. Po
mobilizacji ogólna liczba dział polowych armii nie-
mieckiej sięgała 5 tys., a dział ciężkich i najcięższych
ponad tysiąc sztuk. Artyleria i prawie cały transport
sił zbrojnych opierał się na trakcji konnej; na dalsze
dystanse posługiwano się kolejami, których sieć – nie
bez wpływu sztabu generalnego – została rozbudo-
wana także pod kątem wojska. Od początku XX w.
rosnącą rolę zaczęły odgrywać samochody. Używano
ich najpierw na potrzeby dowództwa większych
jednostek, ale już przed wojną służyły także do trans-
portu zaopatrzenia. Od 1903 r. zaczęły się też pojawiać, w niewielkich na razie
ilościach, samochody opancerzone uzbrojone w karabiny maszynowe, używane
do akcji rozpoznawczych, zwłaszcza do wzmocnienia kawalerii.
Wraz z rozwojem elektrotechniki zaznaczył się rozwój łączności wojskowej.
Oprócz telegrafu używano już telefonów i stacji radiowych, tworzono też specjalne
oddziały łączności.
Wyłącznie dla celów rozpoznania ruchów wojsk nieprzyjaciela i łączności
używane było początkowo lotnictwo. Już w latach 90. XIX w. do obserwacji uży-
wano balonów, a następnie sterowców; broń ta została wkrótce rozbudowana
z zamiarem użycia jej do bombardowania obiektów wojskowych na zapleczu
przeciwnika. Dopiero tuż przed wojną wszystkie korpusy liniowe zostały zaopa-
trzone w eskadry lotnicze, zaczęto też zastanawiać się nad możliwościami walk
powietrznych samolotów oraz użyciem ich do bombardowań. W chwili wybuchu
wojny lotnictwo niemieckie było słabsze od francuskiego zarówno pod względem
ilościowym, jak i technicznym.
W sierpniu 1914 r. Niemcy posiadały 9750 tys. mężczyzn w wieku 17-45 lat
podlegających obowiązkowi służby wojskowej. Z tej liczby 4900 tys. osób otrzymało
przeszkolenie wojskowe. Nie wszyscy zostali jednak zmobilizowani. Do szeregów
powołano 3822 tys., z czego na wojsko frontowe przypadło 2147 tys. + około
10 tys. żołnierzy w koloniach (z tego 7-8 tys. „kolorowych”). Jak widać, nie zostały
wykorzystane wszystkie istniejące możliwości mobilizacji w krytycznym począt-
kowym okresie wojny. Rzesza mogła wówczas łatwo wystawić co najmniej o 60
dywizji piechoty więcej, skoro w końcowym okresie wojny, pomimo ciężkich strat,
dysponowała jeszcze 241 dywizjami piechoty.
W zestawieniu z ogromnymi możliwościami, jakie stwarzała armii niemieckiej
silnie rozwinięta baza przemysłowa Rzeszy, należy stwierdzić, iż nie zostały one
przed wybuchem wojny należycie wykorzystane. Dowództwo armii cesarskiej
okazało się dość konserwatywne w przyswojeniu nowych zdobyczy techniki na
potrzeby wojska, raczej opieszale rewidowało też swe poglądy na sposób walki
w obliczu nowych środków jej prowadzenia. Wydarzenia ostatnich wojen, zwłaszcza
rosyjsko-japońskich, wykazujące większą wrażliwość piechoty, a także kawalerii
na ogień broni ręcznej i maszynowej przeciwnika, jak również na działanie jego
artylerii, do której właśnie wprowadzono nowe typy rozpryskujących się w powie-
trzu pocisków – szrapneli, w małym tylko stopniu wpłynęły na regulaminy działań
poszczególnych broni. Nadal wierzono w skuteczność masowych ataków piechoty
wspartej ogniem artylerii, co do kawalerii zaś przewidywano wprawdzie możliwość
jej walki pieszo, ale nadal miała ona być używana do szarż i aż do wybuchu wojny
Ryc. 5
Niemiecki samochód pancer-
ny A5P Bussig
łączność
lotnictwo
możliwości
mobilizacyjne
przestarzałe
poglądy militarne
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
16
Wielkie wojny XX wieku (1914-1945)była wyposażona w lance. Nie tworzono zresztą, pomimo istnienia 4 korpusów
kawalerii, większych związków tej broni, choćby jednej konnej armii, zdolnej
do samodzielnego działania w wojnie manewrowej. Doktryna wojsk cesarskich
przewidywała wojnę manewrową, choć jednocześnie nie stworzono dostatecznych
środków do jej prowadzenia. Nie brano też pod uwagę wojny długotrwałej i sądzo-
no, iż do jej prowadzenia wystarczą istniejące zapasy broni i amunicji. Nie istniały
plany mobilizacji przemysłu i rolnictwa na potrzeby wojny, ani też racjonowania
surowców, a przecież należało się liczyć z blokadą morską i odcięciem Niemiec od
zamorskich źródeł surowców.
Niemieckie siły zbrojne podlegały cesarzowi, który był ich nominalnym naczel-
nym wodzem; nie miały one silniejszych powiązań z rządem Rzeszy, który podobnie
jak i parlament w ograniczonym tylko stopniu mógł ingerować w sprawy wojska,
głównie poprzez problemy finansowe. Cesarz był jednocześnie królem Prus i z tego
tytułu wynikała bezpośrednia zależność od niego wojsk pruskich. Władcy innych
ważniejszych państw wchodzących w skład Rzeszy utrzymali również część dawnej
władzy nad wojskiem. Pewną autonomię wojskową zachowała Bawaria, Saksonia
i Wirtembergia-Badenia. Zwłaszcza wojska bawarskie posiadały odrębny status;
istniały wyodrębnione korpusy bawarskie.
Sprawy organizacyjne, personalne i finansowe armii lądowej leżały w gestii
doktryna wojny
manewrowej
zależność
wojska od cesarza
Ryc. 6
Alfred Tirpitz
Ministerstwa Wojny (Kriegsministerium).
Planowanie operacyjne i faktyczne dowództwa nad wojskiem sprawował wiel-
ki sztab generalny i jego szef. W razie wojny stawał
się on główną instytucją kierowniczą wojska. Przez
wiele lat funkcję szefa sztabu pełnił feldmarszałek
Helmuth von Moltke, następnie (przez cztery lata
od 1888 r.) hr. Alfred von Waldersee i hr. Alfred von
Schlieffen, aż wreszcie, spokrewniony z feldmarszał-
kiem von Moltke, generał-pułkownik Helmuth von
Moltke (młodszy), który pełnił tę funkcję w chwili
wybuchu wojny.
Jak już wspomniano, pod koniec XIX w. Niemcy
podjęły wielki program rozbudowy floty wojennej.
Koncepcję rozbudowy potężnej floty okrętów linio-
wych (Hochseeflotte) lansował zwłaszcza admirał
Alfred von Tirpitz (w latach 1892-95 szef sztabu
admiralicji, w okresie 1895-97 dowódca eskadry na
wodach Dalekiego Wschodu), mianowany w 1897 r.
przez cesarza sekretarzem stanu do spraw marynar-
ki wojennej. Urząd ów piastował do 1916 r. i był
rze czywistym organizatorem i dowódcą floty nie-
mieckiej. W 1897 r. opracował on przedłożony
parla men towi w roku następnym projekt rozbudowy
floty do 19 pancerników, 9 pancerników obrony
wybrzeża, 12 dużych i 30 małych krążowników, nie
licząc mniejszych jednostek. W 1900 r. opracowano
jeszcze szerszy program zbrojeń morskich, uaktual-
niony kilkakrotnie w latach następnych. Realizacja
owych programów pochłaniała ogromne sumy, sta-
nowiące coraz wyższy procent wydatków na obronę
(w 1900 r. 19,2 , w 1906 r. 24,6 i w 1913 r. 31,8
całości budżetu sił zbrojnych). Rosły bowiem niepo-
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
17
I wojna światowa 1914-18flota i jej bazy
doktryna admirała Tirpitza
„program wrześniowy”
projekty
ekspansjonistyczne
miernie koszty wystawienia nowoczesnej floty, która przyswajała sobie cały szereg
wynalazków i usprawnień technicznych. Stale wzrastał tonaż okrętów liniowych
i ich uzbrojenie, ulepszono działa, torpedy, łodzie podwodne. Niemcom nie udało
się wygrać wyścigu zbrojeń morskich z Wielką Brytanią, niemniej ich flota w 1914 r.
zajmowała po brytyjskiej drugie miejsce w świecie. Niemcy posiadały już wówczas
35 wielkich okrętów liniowych, 8 mniejszych pancerników obrony wybrzeża,
4 potężne krążowniki liniowe, 50 innych dużych i małych krążowników, 143
kontrtorpedowce, 70 torpedowców, 10 kanonierek, 28 okrętów podwodnych
oraz wiele jednostek specjalnych, jak stawiacze i poławiacze min, itp. W budowie
znajdowało się 6 okrętów liniowych, 3 krążowniki liniowe, 6 krążowników lekkich,
23 kontrtorpedowce i 34 okręty podwodne. Ta potężna flota posiadała dobrze
rozbudowane bazy w Wilhelmshaven, na wyspach Helgoland i Sylt, w Kilonii,
Świnoujściu i Gdańsku. Kanał Kiloński łączący Morze Północne z Bałtykiem
umożliwiał admiralicji niemieckiej przemieszczanie sił pomiędzy obu akwenami
bez konieczności opływania Półwyspu Jutlandzkiego i cieśniny Sund. Na stopie
pokojowej w marynarce wojennej Niemiec służyło 79 tys. ludzi, a cały tonaż okrętów
wojennych wynosił 1019 tys. t. Na potrzeby marynarki używano również sterowców
i samolotów, których liczba w chwili wybuchu wojny sięgała kilkudziesięciu, a w
trakcie wojny poważnie wzrosła.
Doktryna użycia marynarki niemieckiej była ofensywna. Wobec niemożliwości
wygrania wyścigu zbrojeń z Wielką Brytanią admirał Tirpitz sądził, że wystarczy
uzyskanie tylko lokalnej przewagi na Morzu Północnym w celu pobicia sił brytyj-
skich na tym akwenie. Sądził, że Wielka Brytania posiadająca w swoim imperium
posiadłości we wszystkich częściach świata, nie zdoła zebrać całej floty u wschod-
nich wybrzeży Wysp Brytyjskich, a flota niemiecka w wybranym czasie i miejscu
uderzy wówczas wszystkimi siłami na Anglików i zdoła w jednej bitwie osiągnąć
decydujące zwycięstwo zapewniające Niemcom panowanie na morzu.
Teoria owej „Risikoflotte” została przez admiralicję i cesarza w pełni przyjęta,
choć zaczęły się też pojawiać głosy wskazujące na kosztowność tego rodzaju stra-
tegii i na zalety „małej” wojny morskiej, prowadzonej przy pomocy torpedowców,
kontrtorpedowców i okrętów podwodnych. Cele ewentualnej wojny nie zostały
przez władze niemieckie dokładnie sprecyzowane, aby przez ich przedwczesne
opublikowanie nie stworzyć sobie trudności zarówno na forum wewnętrznym,
jak i zewnętrznym. Starano się wskazywać raczej na obronny charakter wojny,
spowodowanej polityką okrążenia Niemiec i groźbami unicestwienia austro-wę-
gierskiego sprzymierzeńca. Niemniej 9 sierpnia 1914 r. kanclerz Rzeszy Theobald
von Bethmann-Hollweg w memoriale określonym jako „program wrześniowy”
(Septemerprogramm) stwierdził, że przyszłe granice Rosji należy przesunąć jak
najdalej na wschód, a zachodnie granice Rzeszy na zachód kosztem Belgii i Francji.
Dalej jeszcze szedł program cesarza Wilhelma II i niemieckich kół wojskowych oraz
przemysłowych, stwierdzający, że należy anektować terytoria belgijskie i francuskie
aż po rzekę Sommę, a na wschodzie Polskę i prowincje bałtyckie wcielić w strefę
wpływów Rzeszy. Spodziewano się również, że uda się poszerzyć niemieckie po-
siadłości kolonialne w Afryce Środkowej. W miarę rozwoju sytuacji militarnej na
frontach cele wojenne Niemiec ulegały modyfikacjom, m.in. wysuwano koncepcje
utworzenia środkowoeuropejskiej unii celnej oraz „Mitteleuropy” z dominują -
cą pozycją Niemiec w tym regionie. Koncepcje kół wojskowych w tym zakresie
sięgały na ogół dalej niż propozycje rządu Rzeszy i parlamentu, który w miarę
przedłużania się wojny wykazywał w sprawie ekspansji Niemiec coraz większe
umiarkowanie, skłaniając się nawet do realizacji postulatów socjaldemokracji –
„pokój bez aneksji”.
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
18
Wielkie wojny XX wieku (1914-1945)Austro-Węgry
Monarchia habsburska obejmowała obszar 676 616 km2 zamieszkały w 1914 r.
przez 52 523 tys. mieszkańców. Od 1867 r. istniał dualizm państwowy, czyli unia
dwóch państw cesarstwa austriackiego – Przedlitawii (300 006 km2 z 29 500 tys.
ludności) oraz królestwa Węgier, czyli Zalitawii (325 411 km2 i około 21 mln
ludności). Okupowana od 1878 r., a anektowana w 1908 r. i wspólnie zarządzana
Bośnia i Hercegowina zajmowała powierzchnię 51 199 km2 z 2 mln ludności.
Oba człony monarchii, Austria i Węgry, były związane ze sobą unią realną i oso-
bą wspólnego monarchy, który był jednocześnie cesarzem Austrii i królem Węgier.
Dla obu członów państwa w Wiedniu i Budapeszcie istniały osobne dwuizbowe
parlamenty, które omawiając wspólne sprawy wyłaniały delegację obradującą na
zmianę w Wiedniu i Budapeszcie, liczącą po 20 przedstawicieli izb wyższych i 40
delegatów izb niższych. W Austrii i na Węgrzech działały też osobne rządy, wspólne
natomiast były polityka zagraniczna dwuczłonowego państwa, skarb oraz podległe
cesarzowi i królowi siły zbrojne. Tylko ich część – formacje drugiej linii: Land wehr
w Austrii i Honved na Węgrzech – były częściowo uzależnione od obu rządów,
w których istniały stanowiska ministrów obrony krajowej.
Monarchia habsburska była państwem wielonarodowościowym. Zarówno Au-
stria, jak i Węgry posiadały liczne, często przemieszane ze sobą i zantagonizowane
grupy narodowościowe, co stwarzało wewnętrzne i zewnętrzne problemy polityczne
komplikujące niekiedy również sprawy obronności państwa. Tabela ilustruje skład
narodowościowy Austro-Węgier na podstawie spisu ludności z 1910 r.
monarchia dualistyczna
państwo
wielonarodowościowe
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Ryc. 7
Cesarz Franciszek Józef I
wg akwareli A. Kowalczyka
19
I wojna światowa 1914-18Struktura narodowościowa Austro−Węgier
Austro−Węgry
Spis 1910 r.
w tys.
23,5
Niemcy (Austria) 12 010
19,5
10 061
Węgrzy
Czesi
6 435
12,5
Polacy
9,9
4 968
8,0
3 991
Ukraińcy*
6,3
3 224
Rumuni
6,4
2 881
Chorwaci**
Serbowie***
2 648
5,0
3,9
1 968
Słowacy
2,5
1 253
Słoweńcy
1,5
Włosi
768
50 207
Razem
99,3
Narodowości
Przedlitawia
w tys.
35,6
9 950
−
−
6 435
23,0
17,8
4 968
12,6
3 518
0,1
275
1,4
648
105
0,05
−
−
4,5
1 253
768
2,8
97,85
27 936
−
−
472
Zalitawia
w tys.
2 037
9,8
10 050 48,1
−
−
2,3
2 949 14,1
8,8
1 833
1 106
5,3
9,4
1 968
−
−
−
−
20 415
97,8
Bośnia−Hercegowina
w tys.
−
−
−
−
−
−
400
1 437
−
−
−
1 834
−
−
−
−
−
−
13
74,2
−
−
−
87,2
dążenia
separatystyczne
gospodarka
* W statystyce figurują jako „Ruthenen” (Rusini).
** Serbochorwatów katolików zaliczano do Chorwatów.
*** Serbochorwatów prawosławnych i muzułmanów zaliczano do Serbów.
Tak więc dwa narody panujące: Niemcy (Austriacy) i Węgrzy stanowiły tylko
około 44 ludności państwa. Pozostałe narodowości ujawniały w większym lub
mniejszym stopniu dążenia separatystyczne, co w miarę dojrzewania ich świado-
mości narodowej stwarzało zagrożenie dla stabilności monarchii. Teoretycznie
wszyscy obywatele jako poddani cesarza i króla posiadali te same uprawnienia,
ale w praktyce przewagę posiadali Niemcy i Węgrzy. W społeczności Niemców
austriackich ujawniały się zresztą w początkach XX w. dążenia do połączenia
z Rzeszą, a lansowane przez Habsburgów tendencje do równego traktowania
wszystkich poddanych, niezależnie od ich narodowości, budziły u Niemców au-
striackich wzrastającą niechęć.
Pod względem gospodarczym Austro-Węgry były znacznie słabiej rozwinięte od
Niemiec. Ponadto pomiędzy poszczególnymi prowincjami obu członów państwa
występowały znaczne różnice rozwojowe. Większość ludności utrzymywała się
jeszcze ciągle z rolnictwa. W 1910 r. w Austrii 53,1 ludności była zatrudniona
w gospodarce rolnej, a 24 w przemyśle; na Węgrzech odpowiednio 66,7 i 16,2 .
Przemysł skupiał się więc przede wszystkim w zachodnich prowincjach monarchii:
w Austrii właściwej, w Czechach, na Morawach i Śląsku. Prowincje wschodnie, w tym
także prawie całe Węgry, stanowiły zaplecze surowcowe i rolnicze państwa. Monar-
chia habsburska posiadała bogatą bazę surowcową. W 1913 r. wydobyto ponad
27 mln t węgla kamiennego i ponad 16 mln t węgla brunatnego. Dzięki Galicji
w 1910 r. państwo Habsburgów zajmowało trzecie miejsce w świecie (po USA i Rosji)
w produkcji ropy naftowej, której wydobycie wyniosło wówczas 2 086 242 t i stano-
wiło silną podstawę przemysłu rafineryjnego. Produkcja gazu ziemnego osiągnęła
w 1913 r. 356 mln m3. W Alpach i w prowincjach północnych państwa wydobywano
rocznie ponad 3 mln t rudy żelaznej, ponadto dość znaczne ilości metali koloro-
wych i szlachetnych. Istniały więc dogodne warunki, by rozwijać przemysł meta-
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
20
Wielkie wojny XX wieku (1914-1945)lurgiczny, maszynowy i chemiczny. Produkcja surówki żelaza w 1911 r. wynosiła
2150 tys. t, a stali 2327 tys. t. Powstały liczne zakłady produkcji sprzętu komuni-
kacyjnego. W 1913 r. w monarchii było zarejestrowane 12 234 samochody i 9486
motocykle, w znacznej części rodzimej produkcji. Znaczne były osiągnięcia kolej-
nictwa austriackiego, a sieć linii kolejowych monarchii w przeliczeniu na tysiąc
mieszkańców zajmowała czwarte miejsce w Europie (po Francji, Wielkiej Brytanii
i Rzeszy Niemieckiej). Rozwinęło się również budownictwo okrętowe i przemysł
elektroniczny zarówno pochodzenia rodzimego, jak i niemieckiego. Austro-Węgry
stały się bowiem terenem ekspansji przedsiębiorstw niemieckich.
Po klęsce Austro-Węgier w wojnie z Prusami w 1866 r. nastąpiła reorganiza-
cja austriackiego przemysłu zbrojeniowego. Uruchomiono masową produkcję
karabinów, a także dział i moździerzy odpowiadających ówczesnym wymogom
światowym. Rozwój tego przemysłu ograniczała, powodowana względami oszczęd-
nościowymi, szczupłość zamówień rządowych.
Ryc. 8
Tereny naftowe w Borysławiu
w Galicji
osiągnięcia kolejnictwa
reorganizacja przemysłu
zbrojeniowego
W strukturze przemysłowej Austro-Węgier główną
rolę odgrywała wytwórczość artykułów konsump-
cyjnych. Wielomilionowe obroty osiągnął przemysł
szklany, drzewny, meblarski, papierniczy, skórzany i tek-
stylny. Towarem eksportowym był cukier, piwo oraz
wyroby tytoniowe. Rozwojowi produkcji towarzyszyło
zwiększenie jej koncentracji. Rosła liczba towarzystw
akcyjnych i różnych związków monopolistycznych,
a także rola banków finansujących produkcję. Bi-
lans handlowy monarchii był przeważnie dodatni,
dopiero w ostatnich latach przed wybuchem wojny
– w związku ze zwiększonym napływem kapitałów
obcych – stał się ujemny.
Ogólne dochody państwa w latach 1848−1913
w milionach guldenów
(1 gulden = 2 korony)
1848
1862
1870
1880
1890
1900
1910
1913
160,0
500,9
355,6
422,2
581,8
827,1
1447,7
743,0
21
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
I wojna światowa 1914-18
Rok
1848
1849
1854
1859
1866
1870
1910
66,15
151,20
183,25
139,65
256,00
80,20
227,50
25,4
48,3
51,8
40,4
47,4
24,1
15,7
Ryc. 9
Żołnierze austro−węgierscy
różnych formacji
Wydatki wojskowe Austro−Węgier
Kwota w mln
guldenów
Procentowy udział
w wydatkach państwa
W dwuczłonowym państwie habsburskim istniał
wspólny skarb. Jego dochody w czasie panowania
cesarza Franciszka Józefa I do 1913 r. ukazuje tabela
na str. 21.
Jak widzimy, w okresie 1900-13 dochody mo-
narchii zwiększyły się przeszło dwukrotnie. Budżet
centralny nie obejmował wydatków na cele specjal-
ne, które obciążały budżety poszczególnych krajów
monarchii.
Zauważamy, że w XX w., mimo wzrostu budżetu,
zmniejszał się w nim udział wydatków na cele militar-
ne. W obliczu nadchodzącej wojny i zaostrzającej się
sytuacji międzynarodowej Austro-Węgry nie podjęły
więc większego wysiłku finansowego, by wzmoc-
nić swoje siły zbrojne. Wydatki na cele wojskowe
utrzymywano na prawie nie zmienionym poziomie mimo wzrostu bogactwa
i dochodów państwowych. Na tle wydatków zbrojeniowych innych mocarstw
Austro-Węgry były pod tym względem wyjątkiem. Jak pisze jeden z historyków,
w 1903 r. ludność monarchii wydawała trzy razy więcej pieniędzy na piwo, wino
i tytoń niż na obronę. Owa pokojowa polityka finansowa miała katastrofalny wpływ
na stan przygotowań państwa Habsburgów do nadchodzącej wojny.
Podstawy austro-węgierskiego systemu wojskowego zostały stworzone po
przegranej wojnie z Prusami w 1866 r., zawarciu ugody z Węgrami i powstaniu
dualistycznego państwa w 1867 r. Komisja, której przewodniczył zwycięzca spod
Custozzy arcyksiążę Albrecht, zdecydowała się wpro-
wadzić powszechny obowiązek służby wojskowej.
W sytuacji państwa wielonarodowego stanowiło
to pewne ryzyko, jednak reforma zakończyła się
sukcesem i doprowadziła do tego, że w razie wojny
państwo mogło wielokrotnie zwiększyć swoje siły
zbrojne przez powołanie wielkiej liczby przeszkolo-
nych rezerwistów.
Armia składała się z dwóch, a właściwie trzech
członów. Wojska liniowe były wspólne dla obu
członów monarchii, wojska drugiego rzutu – obrona
krajowa – dzieliły się na austriacką obronę krajową
(Land wehr) i węgierski Honved. W trzecim rzucie
powoływano jeszcze jednostki pospolitego ruszenia,
głównie ze starszych roczników. Węgrzy dążyli do
zwiększenia Honvedu, który uważali za rękojmię
swojej niezależności w ramach dualistycznego pań-
stwa i dążyli do jak najlepszego wyposażenia tych
wojsk.
Oszczędności budżetowe powodowały braki w wy-
-posażeniu i rozbudowie wojska. Dopiero w 1906 r.
rozpoczęło się przezbrojenie artylerii w nowe typy
dział, a procesu tego na skutek braku funduszów nie
udało się zakończyć aż do początku wojny. Wobec
konieczności tworzenia nowych rodzajów wojsk,
głównie technicznych, do 1914 r. nie powiodło się
dowództwu austriackiemu zwiększenie liczby for-
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
22
Wielkie wojny XX wieku (1914-1945)macji bojowych. W 1914 r. na stopie pokojowej pod bronią znajdowało się 450 tys.
ludzi, co stanowiło mniej niż 1 ludności monarchii. Po mobilizacji w szeregach
znalazło się 3350 tys., jednak tylko 1 421 250 stanowiły wojska liniowe i to łącznie
z załogami twierdz.
W chwili wybuchu wojny całe terytorium monarchii było podzielone na 16 okrę-
gów wojskowych, w których w lipcu i sierpniu 1914 r. zmobilizowano dowództwa
6 armii, 18 korpusów, 50 dywizji piechoty, 19 brygad piechoty, 5 brygad górskich,
14 brygad marszowych, 5 brygad pospolitego ruszenia i 11 dywizji kawalerii.
W skład zmobilizowanego korpusu wchodziły w zasadzie dwie liniowe dywizje
piechoty i jedna dywizja Landwehr lub Honved. Artylerię korpusu stanowił dwu-
bateryjny dywizjon 15-centymetrowych haubic z 8 działami. W skład korpusu
wchodziły ponadto batalion saperów, oddziały łączności, oddziały sanitarne,
tabory i oddziały zaopatrzenia.
Dywizja piechoty składała się z dwóch brygad piechoty po dwa pułki każda,
artylerii dywizyjnej, złożonej z 1 pułku armat 7,65 cm po 5 baterii, 1 dywizjonu
haubic 10,4 cm po 2 baterie, dywizjonu rozpoznawczego kawalerii (2-3 szwadrony),
oddziału łączności, oddziału sanitarnego i oddziałów zaopatrzenia. W skład pułku
piechoty wchodziły 3-4 bataliony piechoty i oddziały karabinów maszynowych,
złożone z dwóch kaemów (w zasadzie po jednym oddziale na batalion). W sumie,
w zależności od liczby batalionów, zmobilizowana dywizja liczyła 12-16 tys. bagne-
tów, 8-10 oddziałów kaemów, 300-420 jeźdźców i 42 działa. Jak widzimy, dywizja
austriacka była wyposażona w artylerię słabiej niż liniowa dywizja niemiecka. Braki
w artylerii spowodowały też, że Austro-Węgry zmobilizowały znacznie mniejszą
liczbę dywizji piechoty niż pozwalał na to stan wyszkolonych rezerw.
Kawaleria Austro-Węgier, oprócz szwadronów rozpoznawczych przydzielonych
dywizjom piechoty, tworzyła 11 dywizji (w tym 2 dywizje Honved). W skład każdej
dywizji kawalerii wchodziły 2 brygady jazdy po dwa pułki (1 pułk = 6 szwadronów),
jeden lub dwa oddziały karabinów maszynowych, dywizjon artylerii konnej (3
baterie po 4 armaty), oddział łączności i służby pomocnicze. Stan bojowy dywi-
zji wynosił 24 szwadrony (około 3600 jeźdźców), 4-8 karabinów maszynowych
i 12 dział. Kawaleria austriacka nie tworzyła samodzielnych korpusów, a tym bar-
dziej konnych armii, była szkolona dość tradycyjnie, głównie do walk konnych,
szarż i ataków, które wobec wzrostu siły ognia piechoty i artylerii narażały ją na
wysokie straty. Artyleria austro-węgierska była w ogromnej większości rozdzielona
pomiędzy dywizje piechoty i kawalerii oraz poszczególne korpusy. Dowództwa
armii i naczelne dowództwa posiadały tylko skromny odwód artylerii dla wzmoc-
nienia działań na wybranych kierunkach. Były to cięższe moździerze 30,5 cm
i 24 cm oraz pewna liczba haubic 15 cm i armat 12 cm, określonych jako artyleria
forteczna i oblężnicza.
W sierpniu 1914 r. monarchia zmobilizowała 483 baterie posiadające 2620
dział oraz 76 baterii fortecznych (ruchomych) z 280 działami. Łącznie 559 baterii
i 2900 dział.
Techniczne wojska saperskie i oddziały łączności nie były zbytnio rozbudo-
wane. Od 1909 r. zaczęto tworzyć wojska lotnicze. W 1914 r. istniał jeden oddział
sterowców, 15 kompanii lotniczych z 84 samolotami i 12 oddziałów balonów.
Samoloty miały zasięg 150 km i rozwijały szybkość 90-100 km/h.
Austro-Węgry posiadały na swym terytorium pewną liczbę twierdz i stałych
umocnień, które rozbudowywały w latach poprzedzających wybuch wojny. Na
przyszłym froncie północnym najsilniejszymi twierdzami były Kraków i Przemyśl,
ponadto umocnienia posiadał Lwów. Istniały też ufortyfikowane przyczółki (Jaro-
sław, Sieniawa, Mikołajów, Halicz i Niżniów), a na południu stałą obsadę wojskową
okręgi wojskowe
struktura dywizji
piechoty
kawaleria
artyleria
twierdze i umocnienia
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
23
I wojna światowa 1914-18posiadały niektóre twierdze i umocnienia (Pula, Kotor, Grad, Fort Sveti Nikole
i Kastel Stolac). Obsadzone wojskami były również umocnienia na pograniczu
włoskim w Tyrolu i w Karyntii.
Poważny problem dla armii austro-węgierskiej stanowił jej skład narodowo-
ściowy. Występował m.in. problem języka komendy. Język niemiecki, poza niewiel-
kim zakresem słów, znany był lepiej tylko przez 25 żołnierzy. Starano się więc
zachowywać możliwie jednolity narodowo skład formacji, zwłaszcza do szczebla
pułków, które były rekrutowane według zasady terytorialnej, aby w miarę moż-
liwości skupiać ludzi tej samej narodowości. Pomimo mozaiki narodowościowej
armia monarchii zachowała stosunkowo dużą spoistość i poczucie wspólnoty.
Skład narodowościowy korpusu oficerskiego przedstawiał się odmiennie. Znacznie
większy odsetek kadry dowódczej stanowili Austriacy, dla których język niemiecki
był językiem ojczystym. Dla zachowania spójności armii starano się unikać zadraż-
nień narodowościowych lansując ideę ponadnarodowego charakteru monarchii
i jej armii.
Doktryna wojenna wojsk austro-węgierskich była zdecydowanie ofensywna. Po-
mimo niedostatecznego wyposażenia w artylerię, która mogła udzielić atakującym
wojskom tylko stosunkowo słabego wsparcia, zarówno piechota, jak i kawaleria
były szkolone przede wszystkim w prowadzeniu działań zaczepnych. Wobec braków
w dozbrojeniu armii doktryna prowadzenia szybkich i rozstrzygających działań
ofensywnych miała więc w rzeczywistości tylko skromne podstawy. Nastawiano
się na wojnę krótkotrwałą zaniedbując przygotowania do mobilizacji przemysłu
i uruchomienia większej produkcji amunicji.
Ryc. 10
Koszary szyjowe w forcie XI
Duńkowiczki stanowiącym
część twierdzy Przemyśl
problemy
narodowościowe
w armii
ofensywna
doktryna wojenna
dowództwo
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
24
Głównodowodzącym sił zbrojnych monarchii austro-węgierskiej był sam
cesarz Franciszek Józef I. Poświęcał on armii wiele uwagi, osobiście uczestniczył
w manewrach, decydował o obsadzie personalnej wyższych stanowisk, uważał się
też przede wszystkim za żołnierza i dowódcę, choć ostatni raz osobiście dowodził
w bitwie pod Solferino w 1859 r. Organem pomocniczym cesarza była Kancelaria
Wojskowa (Militärkanzlei) utrzymująca łączność z Ministerstwem Wojny Monar-
chii (k.u.k. Reichskriegsministerium) oraz oddzielnymi dla Austrii i Węgier mini-
Wielkie wojny XX wieku (1914-1945)sterstwami obrony krajowej (Ministerium für Lan-
desverteidigung). Ponadto istniał sztab generalny,
inspektoraty poszczególnych broni i wiele innych
związanych z działalnością wojska inspektoratów
i komitetów.
W 1913 r. z uwagi na podeszły wiek Franciszek
Józef przekazał część uprawnień następcy tronu
arcyksięciu Franciszkowi Ferdynandowi, mianując
go inspektorem całych sił zbrojnych. Już od 1909 r.
był on predysponowany na naczelnego wodza
w wypadku wybuchu wojny. Po zamordowaniu
arcyksięcia Franciszka Ferdynanda na stanowi-
sko naczelnego wodza powołano innego członka
domu panującego, arcyksięcia Fryderyka. Było to
jednak stanowisko raczej formalno-reprezentacyj-
ne. Podobnie jak w Niem czech, także w monarchii
naddunajskiej faktycznym dowódcą sił zbrojnych
był szef sztabu generalnego, któremu arcyksiążę Fry-
deryk pozostawił całkowitą swobodę działania.
W 1906 r. szefem sztabu generalnego został miano-
wany gen. Franz Conrad von Hötzendorf, oficer będący wybitną indywidualno-
ścią, obdarzony wielką energią i żywotnością umysłu, a także pracowitością. Był
autorem wielu studiów i memo riałów, które kierował do cesarza, następcy tronu,
ministra spraw zagranicznych oraz swego niemieckiego kolegi. Decydował on
o planach wojennych. Sztab generalny posiadał kilka wydziałów, z których naj-
ważniejsze były trzy: operacyjny, personalny i wywiadowczy (Kundschaftsdinst).
Pobierz darmowy fragment (pdf)