Czy wybitni politycy mogą rzeczywiście wpłynąć na to jak potoczą się dzieje reprezentowanych przez nich państw? Na ile silny i długotrwały może być ten wpływ? Czy istnieją zjawiska lub procesy, które ograniczają możliwość swobodnego działania nawet najpotężniejszym graczom sceny politycznej?
Te pytania przynależne historiozofii choć nie padają w tej publikacji wprost to nasuną się każdemu, kto zapozna się z przedstawionymi w niej zmaganiami cara Aleksandra II i cesarza Wilhelma I. Autor odsłania kulisy walki dyplomatycznej dwóch ówczesnych największych mocarstw europejskich poddając analizie rzeczywisty przebieg i sens zjazdu cesarzy, który jego współczesnym przedstawiany był jako nic nie znaczące spotkanie familijne.
Tymczasem rok 1879 był okresem walki nie tylko między głowami państw Rosji i Niemiec ale również pomiędzy Wilhelmem I i jego kanclerzem Bismarckiem. Wpływ na kierunek rozwoju wydarzeń miały też osobiste animozje ministrów spraw zagranicznych Gorczakowa i Bismarcka. Spór toczył się o kierunek przyszłych sojuszy, które jak się okazało ukształtowały konfigurację polityczną, która przetrwała aż do pierwszej wojny światowej. To ostatecznie doprowadziło spierające się strony niemal na krawędź upadku, a Polsce dało szansę na niepodległość.
Jedna z odsłon prowadzonego wtedy dramatycznego sporu, z którego kulisami możemy się zapoznać, miała miejsce w trakcie zjazdu dwóch cesarzy w małej miejscowości granicznej Aleksandrowo / Aleksandrów.
Darmowy fragment publikacji:
Zjazd cesarzy:
Aleksandra II i Wilhelma I
w Aleksandrowie
(3-4 września 1879 r.)
w kontekście polityki
międzynarodowej
Rosji i Niemiec
Robert Stodolny
Zjazd cesarzy:
Aleksandra II i Wilhelma I
w Aleksandrowie
(3-4 września 1879 r.)
w kontekście polityki
międzynarodowej
Rosji i Niemiec
Robert Stodolny
Projekt okładki: Robert Stodolny
Copyright © by Robert Stodolny
Wszelkie prawa zastrzeżone. Każda reprodukcja lub adaptacja
całości lub części niniejszej publikacji, niezależnie od
zastosowanej techniki reprodukcji (drukarskiej, fotograficznej,
komputerowej i in.) wymaga pisemnej zgody autora.
ISBN: 978-83-272-3226-7
Zjazd cesarzy:
Aleksandra II i Wilhelma I
w Aleksandrowie
(3-4 września 1879 r.)
na tle polityki międzynarodowej
Rosji i Niemiec
Aleksandrów Kujawski 2012
1
2
3
4
5
6
7
Spis treści
Tło historyczne
Bezpośrednie powody zjazdu
Przebieg i treść rozmów
Zjazd w Aleksandrowie w
kontekście polityki
międzynarodowej Rosji i
Niemiec
Zjazd w ocenie historyków
Epilog
Załączniki:
a) List Aleksandra II do Wilhelma I
(3/15 sierpnia 1879 r.)
b) List Wilhelma I do Aleksandra II
(28 sierpnia 1879 r.)
c) Zdjęcia udekorowanego dworca w
Aleksandrowie (po 1900 r. ?)
s. 5
s. 10
s. 26
s. 36
s. 46
s. 51
s. 55
s. 59
s. 63
5
1. Tło historyczne
się wtedy
Zjazd Aleksandra II i Wilhema I dwóch władców
najważniejszych obok Austro-Węgier
i Anglii potęg
ówczesnej Europy w małej miejscowości Alexandrowo1,
położonej po stronie Królestwa Polskiego przy granicy z
Niemcami, miał miejsce w samym sercu przełomowego roku
1879. Jego rangę, jako wydarzenia o dużym znaczeniu w
toczącej
rozgrywce politycznej, zauważają
jednomyślnie historycy dyplomacji i biografowie Bismarcka.
Decydowała się wtedy kwestia odejścia Niemiec od
tradycyjnego sojuszu z Rosją i związania się trwałym
sojuszem z Austro-Węgrami. Pęknięcie żelaznego uścisku
przyjaźni Rosji i Prus, trzymającego w niewoli Polskę od
czasów rozbiorów, oznaczało z polskiej perspektywy, która
dla polskiego obserwatora jest najciekawsza, powstanie takiej
konfiguracji międzynarodowej, która dawała możliwość
odzyskania niepodległości. Naród pozbawiony możliwości
dysponowania swoimi zasobami nie mógł bowiem wyzwolić
się sam spod obcego panowania inaczej, jak jedynie w
przypadku otrzymania pomocy zewnętrznej, co było
całkowicie niemożliwe w sytuacji zgodnej współpracy państw
1 Alexandrowo - to ówczesna oficjalna nazwa wsi, pisana również
Aleksandrów. Czasami dla odróżnienia od innych miejscowości o tej samej
nazwie dodawano przymiotnik „pograniczny”. Nazwa pochodzi od imienia
jej założyciela Alexandra Sumińskiego herbu Leszczyc, który wyodrębnił
folwark Aleksandrowo ze swoich dóbr Ośno ok. 1841 r. Więcej zob.
R.Stodolny, Wokół dziejów Aleksandrowa Kujawskiego: nazwa, powstanie i
dzieje osady do powstania drogi żelaznej, „Ziemia Kujawska”, t.23, s. 131-
154.
6
rozbiorowych. Jedynie konflikt między zaborcami tworzył
realną szansę na odzyskanie wolności.
Do takiego pęknięcia w dotychczasowej współpracy
miało dojść właśnie w 1879 r. Najważniejszym elementem
rzutującym wtedy na układ sił w Europie było zakończenie
przez Prusy procesu jednoczenia Niemiec w 1870 r., co dało
początek powstaniu nowej potęgi europejskiej. Niemcy licząc
się z chęcią rewanżu ze strony pokonanej Francji, której
zabrano Alzację
i Lotaryngię, musiały dla utrwalenia
zdobyczy
trzymać się sojuszu z Rosją. Aby zapobiec
niebezpiecznemu dla siebie zbliżeniu Rosji do Francji,
Niemcy przystąpiły do tzw. sojuszu trzech cesarzy. Był to
sojusz trzech państw rozbiorowych czyli Rosji, Niemiec i
Austro-Węgier, który powstał w 1872
r., a został
potwierdzony formalnym porozumieniem rok później. Sojusz
ten zapewniał dominację umawiających się stron na
kontynencie
ruchami
narodowo-wyzwoleńczymi. Jednym z elementów spajających
strony porozumienia była również sprawa polska2.
i miał chronić monarchie przed
Wynikająca z sukcesów militarnych rosnąca pewność
siebie niemieckich wojskowych i Bismarcka powodowała
jednak chęć prowadzenia dalszych walk i wyniesienia Prus na
dominującą pozycję w Europie. W 1875 r. w Berlinie,
korzystając z pretekstu, jakim było reformowanie armii przez
Francję, wymyślono i rozpoczęto przygotowania do kolejnej
rozprawy z zachodnim sąsiadem. Prawdopodobnie nie chciano
do niej doprowadzić. Dążono jedynie do nastraszenia Francji i
zmuszenia jej do zaniechania naprawy armii by utrzymać ją
2 H. Wereszycki, Sojusz trzech cesarzy. Geneza 1866-1872, Warszawa 1965,
s. 343-385.
7
niezdolną do sprostania sile niemieckiej. Tym razem, wobec
niebywałej zupełnie sytuacji, dotyczącej groźby wojny ze
strony Niemiec, nie z powodów rzeczywistego zagrożenia, ale
dopiero przewidywanego, tzn. wobec planowania wojny
prewencyjnej, w której o stanie nie istniejącego, ale dopiero
mającego nastąpić niebezpieczeństwa, decyduje napastnik,
sprzeciwiła się stanowczo Rosja3. Car Aleksander II wraz ze
swym ministrem Aleksandrem Gorczakowem, tradycyjnie
udając się na wypoczynek do wód w Szwajcarii, zatrzymali się
w Berlinie. Następnego dnia - to jest 11 maja 1875 r. - doszło
do spotkania dwóch kanclerzy. Bismarck wobec twardego
stanowiska Rosji wycofał się ze wszystkiego co wcześniej
zapowiadano zapewniając, że nie ma żadnych planów najazdu
na Francję. Jeszcze przed wyjazdem z Berlina Gorczakow
wysłał do wszystkich rosyjskich ambasad telegram, w którym
informował o ugodowych nastrojach Niemiec i zapewniał
zachowanie pokoju. Informacja ta, mimo że zaszyfrowana,
przedostała się szybko do gazet. Artykuły w prasie były tak
zredagowane, że wyglądało jakby to car swoją interwencją
uratował pokój i był obrońcą Francji. Bismarck poczuł się tak
poniżony, że ten element osobistej urazy przewijał się w
dalszych wzajemnych relacjach między obu państwami.
Dla Bismarcka ważny był wniosek, jaki płynął z
całego zajścia. Otóż Rosja nie była gotowa dalej wspierać
rosnącej potęgi Niemiec i wolała w takim przypadku zbliżyć
się do Francji. Od tego czasu Bismarck lawirował pomiędzy
bliższą współpracą raz z Austro-Węgrami innym razem z
3 W. M. Chwostow, Historia dyplomacji 1871-1914, t. 2, Warszawa 1973, s.
40-45.
8
Rosją. Tymczasem
trwalszego osobnego sojuszu z Austro-Węgrami.
szykował ewentualność zawiązania
Zastanawiając się nad wyborem sojuszu pomiędzy
Austro-Wegrami i Rosją, Bismarck był świadom, że w
dłuższej perspektywie, ze względu na dużą ilość spornych
interesów, utrzymanie sojuszu trzech cesarzy było niezwykle
trudne. Trwanie w tym układzie wiązało się również z
uzależnieniem od Rosji. Musiał jednak w swoich kalkulacjach
uwzględnić fakt, że wiele elementów przemawiało za
podtrzymaniem tradycyjnego związku z Rosją.
tak
jednoznaczny
Należy zwrócić uwagę, że „tradycyjny związek” nie
był
i stały, czego przykładem było
zachowanie Rosji w 1875 r. Mimo to, za sojuszem z Rosją
przemawiał fakt, że łączył ją z Prusami problem antypolski.
Atrakcyjność Rosji co prawda zmalała po 1863 r. Po klęsce
powstania nie można już było Rosji straszyć niepokornymi
Polakami i wymuszać na niej potrzebną życzliwość w
stosunku do działań Niemiec. Zaletą związku z Rosją było to,
że Rosja nie miała żywotnych motywów parcia na zachód
Europy. Rosja widziała swoje interesy raczej na Bałkanach,
można było także skierować jej ambicje w kierunku wnętrza
Azji. W przeszłości, oparcie się na Rosji już nie raz ratowało
Prusy z opresji lub też dawało jej możliwości ekspansji w
Europie.
Pozostanie w tym związku wiązało się jednak dla Prus
z niebezpieczeństwem. Ryzyko to było związane z szerzeniem
się w Rosji panslawizmu. Jego rozwój, a jeszcze gorzej,
powstanie jakiegoś państwa ogólnosłowiańskiego pod egidą
Rosji, stworzyłoby zagrożenie dla całej Europy i zmusiłoby
Prusy do wyboru w przyszłej wojnie pomiędzy Austro-
Węgrami, które nie mogły dopuścić do powstania takiego
9
państwa u ich granic, a Rosją. Rosja była państwem słabym
wewnętrznie i wymagającym reform. Nie wiadomo było do
czego doprowadzą zmiany odgórne i czy nie zwyciężą
szerzące się nastroje rewolucyjne. Wiązanie się z tymi
ostatnimi nie wchodziło w rachubę. Istniejące w Rosji
samodzierżawie miało zaletę stabilności i przewidywalności,
ale wielkim minusem było to, że dotyczyło to określonego
władcy. Udany zamach na cara mógł wywrócić wszystko do
góry nogami. Brak parlamentaryzmu w Rosji oznaczał, że
polityka Rosji nie musiała odzwierciedlać interesów obywateli
i odwoływanie się do opinii wewnątrz Rosji nie miało sensu.
Bismarck obawiał się, że zmiana władcy lub nawet zmiana
jego poglądów, mogła niemalże z dnia na dzień doprowadzić
Rosję do sojuszu z Francją i spowodować niebezpieczną
izolację Prus. Związek z Rosją oznaczał także, że w przypadku
jakiś konfliktów w Europie, Prusy zawsze musiałyby
sprawdzać aktualne stanowisko Rosji i byłyby w ten sposób od
niej uzależnione.
Związek z Austro-Węgrami, gdzie obowiązywała
konstytucja i funkcjonował parlament, nie był obarczony tak
dużym ryzykiem związanym z osobą panującego. Austro-
Węgry były państwem słabszym i Prusy mogły w tym związku
dominować. Austro-Węgry kierowały swoją ekspansję na
Bałkany, gdzie Prusy nie miały interesów. W przypadku
wojny z Francją czy Rosją wydawały się sojusznikiem
pewniejszym. Wydawało się, że połączone siły obu państw,
i bardziej
wobec dużo większej
uporządkowanych stosunków wewnętrznych, dawały
im
niezachwianą pozycję w Europie, nawet w przypadku
jednoczesnego konfliktu na dwóch frontach. Umożliwiało to
zatem Niemcom odgrywanie roli państwa pierwszoplanowego.
sprawności
armii
10
2. Bezpośrednie powody zjazdu
W opisanej konfiguracji międzynarodowej dochodzi
interwencji zbrojnej Rosji w stosunku do Turcji.
do
Pretekstem jest ochrona chrześcijan, którzy buntowali się
przeciw uciskowi państwa osmańskiego. Rosji chodziło o
opanowanie cieśnin Bosfor
i Dardanele, od których
uzależniony był handel morski, przez cieśniny te mogła także
przeniknąć obca flota wojenna, tak jak to miało miejsce w
trakcie wojny krymskiej. Rosja nie była pewna jak potoczą się
działania wojenne i chciała wysondować stanowisko Niemiec
w razie ewentualnego konfliktu z Austro-Węgrami. Okazją był
osobisty list cesarza Wilhelma I przekazany carowi, gdy
przyjechał na manewry wojskowe do Warszawy 3 września
1876 r. W liście tym cesarz Niemiec zapewniał, że pamięć o
przyjaznej dla Prus postawie Rosji w latach 1864-1871 będzie
kierować polityką niemiecką w
jej relacjach z Rosją
„cokolwiek by się zdarzyło”4. W odpowiedzi na ten list car
wysłał zapytanie czy może liczyć na pomoc Niemiec w
sytuacji
imperium
osmańskiemu samodzielnie tzn. bez zgody Austrii i narażając
się na konflikt z nią. Na to zapytanie nie przyszła żadna
odpowiedź. Trzeba było podejmować jakieś działania więc
zniecierpliwiony car zwrócił się do pełnomocnika cesarza
niemieckiego w Petersburgu o przyspieszenie odpowiedzi na
pytanie, czy Niemcy w przypadku wojny austriacko-rosyjskiej
zajmą takie samo stanowisko, jakie zajęła Rosja w 1870 r.,
podczas wojny Niemiec z Francją. Otrzymana odpowiedź
gdyby musiał wystąpić
przeciw
4 Ibidem, s. 89.
11
musiała wywrzeć silny efekt na dalsze relacje dwóch państw.
Jedynie w pierwszych zdaniach zapowiadano zachowanie
oczekiwanej neutralności. Dalej
jednak znajdowało się
stanowcze stwierdzenie, że „(…) równie głęboko byłyby
naruszone
interesy Niemiec, gdyby zagrożona została
monarchia austro-węgierska jako mocarstwo europejskie lub
jej niezależność: doprowadziłoby to do zniknięcia jednego z
czynników, na których opiera się równowaga europejska”5.
Było to w istocie pozostawienie sobie wolnej ręki pod
pozorem zachowania wstępnie neutralności. Był to też sygnał
zbliżenia Niemiec do Austro-Węgier.
Do kolejnego zadrażnienia w stosunkach Rosja-
Niemcy doszło w chwili zakończenia wojny przeciw Turcji
(1877-1878). Rosja wygrała pojedynek z Turcją, nie było to
jednak zwycięstwo błyskotliwe. Armia była wyczerpana, a w
kasie państwowej brakowało pieniędzy. Wojnę trzeba było
kończyć i nie ryzykować konfliktu z dwoma mocarstwami.
Zdecydowano się więc na zawarcie 3 marca 1878 r. w San
Stefano tymczasowego układu pokojowego z Turcją według
którego utworzono Bułgarię jako księstwo wasalne od Turcji.
Postanowieniom w San Stefano sprzeciwiła się Anglia
obawiająca się, że pozostająca pod wpływami Rosji Bułgaria,
z której terytorium łatwo będzie zaatakować tereny cieśnin,
uczyni w istocie z Rosji mocarstwo śródziemnomorskie.
Porozumienie to nie odpowiadało również Austro-Węgrom,
którym wcześniej obiecano, że nie dopuści się do utworzenia
wielkiego państwa słowiańskiego.
Wtedy pomoc zaoferował Bismarck, który 19 lutego
wygłosił w Reichstagu mowę, w której zaproponował swoje
5 Ibidem, s. 90.
Pobierz darmowy fragment (pdf)