Książka Abrahama Heschela, jednego z najwybitniejszych teologów żydowskich XX wieku, koncentruje się na zagadnieniu człowieczeństwa i stanowi doskonałe wprowadzenie do innych publikacji tego autora. Została ponadto opatrzona znakomitym wstępem profesora Stanisława Krajewskiego.
Wedle Heschela człowiek żyje w konflikcie między swoją egzystencją, a tym, czego oczekuje od siebie on sam oraz inni. Dlatego człowiek akceptuje fałszywą tożsamość, przyjmuje powierzchowną wiedzę o swoim istnieniu i udaje kogoś, kim nie jest. Prowadzi to do ignorowania tego, co tkwi u samych korzeni ludzkiego bytu.
Autor książki w przystępny, lecz pozbawiony uproszczeń sposób pokazuje, że samo stawianie pytań o człowieczeństwo i cele ostateczne stanowi wartość: „tragedia człowieka współczesnego wynika z faktu, iż jest on bytem, który zapomniał o pytaniu: Kim jest człowiek?”. Wedle Heschela nie doceniamy tego, że zajmujemy szczególną pozycję w świecie. Wyróżniamy się bowiem tym, że o istocie naszego bytu stanowi nie to, kim jesteśmy, ale to kim, możemy być, a zatem nasza wyjątkowość polega na ciągłym stawaniu się i rozwijaniu świata wewnętrznego.
Myśl Heschela jest głęboko zakorzeniona w tradycji judeochrześcijańskiej, zwłaszcza w Starym Testamencie, jednak refleksja autora książki Kim jest człowiek? okaże się wartościowa również dla czytelnika nieutożsamiającego się z jakąkolwiek religią, ponieważ Heschel pokazuje, że zadawanie pytań o cele ostateczne samo w sobie jest cenną i niesłusznie zapomnianą umiejętnością.
Darmowy fragment publikacji:
A B R A H A M
J O S H U A
H E S C H E L
Kim jest człowiek?
A b r a h a m J o s h u a
H E S C H E L
Kim jest
człowiek?
przełożyła Katarzyna Wojtkowska
Seria: Kim jest człowiek?
Tytuł oryginału: Abraham J. Heschel, Who Is Man?
Tłumaczenie: Katarzyna Wojtkowska
Redakcja: Jan Tomasz Lipski, Manana Chyb
Korekta: Katarzyna Gorzkowska
Projekt typograficzny, skład i łamanie, projekt okładki:
Maciej Matejewski · zecerstwo.pl
© Copyright by Uniwersytet Łódzki – Wydawnictwo Uniwersytetu
Łódzkiego, Łódź 2014
© Copyright by PUNCTUM, Warszawa 2014
All rights reserved. Used under authorisation
Wydane przez Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego
i Wydawnictwo PUNCTUM
Wydanie I. W.06688.14.0.M
ISBN Wydawnictwa Uniwersytetu Łódzkiego 978-83-7969-366-5
ISBN Wydawnictwa Punctum 978-83-61818-00-7
ISBN (ebook) 978-83-7969-444-0
Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego
90-131 Łódź, ul. Lindleya 8
www.wydawnictwo.uni.lodz.pl
e-mail: ksiegarnia@uni.lodz.pl
tel. 42 665 58 63, fax 42 665 58 62
Wydawnictwo PUNCTUM Pracownia Oświatowo-Wydawnicza
00-680 Warszawa, ul. Żurawia 43
www.punctum.pl · e-mail: kontakt@punctum.pl
tel. 22 300 01 97, kom. 784 684 533, 606 794 883
Polskie wydanie zostało przygotowane we współpracy z
Media Kontakt, sp. z o.o.
00-532 Warszawa , ul. Wilcza 12c
S p iS tR Eś C i
I
I I
I I I
Abraham Joshua Heschel o naszym
człowieczeństwie · 7
Słowo od Tłumacza i Wydawcy · 17
Wstęp · 21
Myśleć o człowieku w kategoriach ludzkich · 22
Czy żyjemy zgodnie z tym, czym jesteśmy? · 27
Samowiedza jest częścią naszego bycia · 29
Implikacje bycia ludzkim · 34
Jaźń jako problem · 37
Troska o człowieka · 39
Logika bycia ludzkim · 44
Kilka definicji człowieka · 48
Co usiłujemy poznać? · 52
Zaćmienie człowieczeństwa · 59
Czym jest bycie ludzkim? · 63
To, co drogocenne · 70
Wyjątkowość · 75
Szansa · 79
Nieostateczność · 81
Proces i wydarzenia · 84
Samotność i solidarność · 87
Wzajemność · 89
• 5 •
I V
V
V I
Świętość · 92
Wymiar sensu · 95
Istota bycia ludzkim · 104
Byt i sens · 120
Byt i życie · 122
Kto jest sensem człowieka? · 128
Sens w poszukiwaniu człowieka · 130
Sens poza tajemnicą · 133
Transcendentny sens · 135
Manipulacja i uznanie · 140
Wyparcie się transcendencji · 144
Egzystencja i korzyść · 146
Poczucie tego, co niewysłowione · 150
Obecność · 153
Patos · 155
Jak żyć · 160
Być to być posłusznym · 164
Ciągłość · 167
Niepewność bycia ludzkim · 170
Bycie-wezwanym-w-świat · 175
Żądanie · 179
Wdzięczność · 181
Doświadczenie bycia poproszonym · 184
Podlegam rozkazom, więc jestem · 187
Zakłopotanie · 188
Świętowanie · 192
• 6 •
Abraham Joshua Heschel
o naszym człowieczeństwie
Czy da się odpowiedzieć na pytanie: ”Czym jest
człowiek?”, czy raczej: ”Kim jest człowiek?” Może
nie. Jednak, jeżeli w ogóle istnieje odpowiedź, to kto
mógłby ją sformułować?
Może naukowiec? Nauka opisuje nas jako zwie-
rzęta z dodatkowymi cechami, jako specyficzne
przedmioty świata fizycznego, a w czasach niedaw-
nych jako maszyny o szczególnych możliwościach.
To poszerza naszą wiedzę, ale przecież – mówi nam
Heschel – choć jesteśmy w pewnym stopniu rzeczami,
maszynami i zwierzętami, nikt z nas nie zechce zre-
dukować siebie do takiego opisu. A jakże wielu z nas,
ludzi współczesnych, przystaje na to, że tylko na-
ukowcy mogą podać poprawną definicję człowieka.
Opisują jednak coś mniej niż człowieka. Wydaje się
– pisze Heschel – ”że dziś poszukujemy dowodu na
istnienie człowieka”.
Czy zatem opisać istotę człowieka może filozof?
Wiele jest filozofii. Arystoteles twierdził, że chodzi
o zwierzę dwunogie bezpióre. Był w tym momen-
cie naukowcem. Kiedy indziej, że chodzi o zwierzę
rozumne lub społeczne. Wszystko to jest ważne, ale
• 7 •
nie wystarczy: rozum, tzn. jakiś rodzaj racjonalności,
będzie może niedługo przysługiwał robotom albo
na przykład sieci komputerów; istnieją społeczno-
ści zwierzęce. Co ważniejsze – przypomina nam He-
schel – chodzi nie o samo ludzkie bycie, ale o jego
sens. A ”egzystencja ludzka nie może wywieść swego
ostatecznego sensu ze społeczeństwa, ponieważ samo
społeczeństwo potrzebuje sensu”.
Są inni filozofowie. Kant mówi o ludziach jako
celach, a nie środkach. To robi wrażenie, bo wydaje
się zapobiegać uprzedmiotowieniu, instrumenta-
lizacji człowieka, czyli redukcji, która neguje czło-
wieczeństwo. Ale czy takie podejście wystarczy?
Heschel dodaje przejmujący komentarz: ”Powiedz
komuś, że jest celem samym w sobie, a jego odpo-
wiedzią będzie rozpacz”.
Filozofia współczesna jest dla wielu uosobiona
przez Heideggera. Twierdził on, że sens ludzkiego
bycia wyłania się z autentycznej egzystencji, która
polega na przekroczeniu bytu ku byciu, w które je-
steśmy wrzuceni. Jednak ”być” – zauważa Heschel
– jest bierne, odnosi się samo do siebie. A nam cho-
dzi o życie, którego nie można zredukować do by-
cia. ”Życie jest walką o sens, którą można przegrać
albo wygrać, całkowicie lub częściowo”.
• 8 •
Heschel uważa, że jedyny sposób dotarcia do
sensu bycia człowiekiem to uwzględnienie wymiaru
religijnego. To jest główna teza niniejszej książki.
Tymczasem filozofia, której źródłem jest religia, bu-
dzi opór większości filozofów. Oni chcą mówić o rze-
czach, zwierzętach, maszynach, o idealnym ”ja”, o by-
ciu, o psychologii i o społeczeństwie, a jeśli o religii,
to w sposób, który ją sprowadza do tamtych katego-
rii. Heschel natomiast myśleniu greckiemu przeciw-
stawia myślenie biblijne. O co chodzi? Otóż wbrew
religioznawcom Heschel twierdzi, że Biblia dała nie
tyle wizję Boga, co wizję człowieka. ”Biblia nie jest
książką o Bogu; Biblia jest książką o człowieku”.
”Religia biblijna jest w pewnym sensie buntem
przeciw tyranii rzeczy”. Bo ”istota bycia ludzkim jest
wartością; wartością uwikłaną w byt ludzki”. Jednak
nie chodzi po prostu o jakąś wersję egzystencjali-
zmu, który konkretną jednostkę stawia w centrum
filozofii. Egzystencjalista może stwierdzić, że naj-
poważniejszym problemem filozoficznym jest sa-
mobójstwo. Heschel powie, że ”istnieje tylko jeden
prawdziwie poważny problem: a jest nim śmierć mę-
czeńska”. Owszem, jednostka musi wybierać, przez
to się staje, ale ponadto staje wobec wyzwania. ”Dla
umysłu biblijnego człowiek to nade wszystko byt
• 9 •
podległy rozkazom, byt, wobec którego można sta-
wiać wymagania. Głównym problemem nie jest:
»Czym jest bycie?«, lecz raczej: »Czego ode mnie
się żąda?«”. Chodzi o płynące z zewnątrz przykaza-
nia – z zewnątrz, a nie społeczeństwa czy samej jaźni,
chodzi o ”obiektywne wezwanie by przezwyciężać
nierówność, niesprawiedliwość, bezsilność, cierpie-
nie, beztroskę, ucisk”.
Kim jest więc człowiek? Otóż ”tajemnica bytu
ludzkiego nie tkwi w tym, czym on jest, lecz w tym,
czym jest w stanie być”. Człowiek to byt, który od-
biera wezwanie i w centrum swego bycia ”podej-
muje zobowiązanie, którego nie jest świadom”. Do
intencjonalności świadomości znanej z fenomenolo-
gii Heschel dodaje inny wymiar: ”samoświadomość
zakłada wezwanie”. Wbrew filozoficznym pozytywi-
stom zakazującym mieszania faktów z wartościami,
”nie da się samorozumienia sprowadzić do opisu fak-
tów, ponieważ sama jaźń to mieszanina faktów i za-
sad, zarówno tego, co jest, jak i świadomości tego, co
powinno być”. Ludzkie ”bycie jest posłuszeństwem,
odzewem”. Taki wgląd będzie odkrywczy dla jednych
i nieprzekonujący dla innych. Jednak każdemu może
dać do myślenia.
Religijna filozofia, którą w natchniony sposób
wykłada Heschel, jest w pewnym sensie bardzo pro-
• 10 •
sta, prosta jak słowa proroków. I jak one jest zarazem
niezmiernie zobowiązująca. Nigdy nie jest moraliza-
torstwem ani nawet pouczaniem o potrzebie wiary:
”Podstawową sprawą nie jest wiara, lecz wrażliwość
i oddawanie czci, bycie gotowym do wiary”. Ale nie
chodzi o pomniejszenie ważności religijnej tradycji:
”Biblia utrzymuje, że pytanie o Boga jest pytaniem
Boga”. A Bóg pyta, ponieważ potrzebuje człowieka
jako partnera. Heschel tak właśnie wyraża podsta-
wowe przesłanie religijnej – a właściwie wszelkiej –
myśli żydowskiej: ”Bóg w poszukiwaniu człowieka”.
To tytuł innej jego książki.
Mówiąc o wizji biblijnej, Heschel zawsze myśli
o Biblii hebrajskiej, zwanej w tradycji chrześcijańskiej
”Starym Testamentem”. Mówiąc o Bogu, myśli o wi-
zji przekazanej przez judaizm. W niniejszej książce
często odnosi się do tradycji rabinicznej, choć jedy-
nie w kilku miejscach pisze o tym wprost. Kim więc
jest ten nasz nauczyciel?
•
Abraham Joshua Heschel urodził się w 1907 roku
w Warszawie w rodzinie chasydów, czyli skrajnie
ortodoksyjnych Żydów. Wśród jego przodków byli
najwięksi rabini ze świata polskich chasydów: Lewi
• 11 •
Icchak z Berdyczowa, Pinchas z Korca, Wielki Ma-
gid z Międzyrzecza, Izrael z Rużyna, ”Apter”, czyli
cadyk z Opatowa. Młody Heschel był wybitnie uta-
lentowanym młodzieńcem, który postanowił jednak
zdobyć świeckie wykształcenie. Uczył się w Wilnie,
studiował w Berlinie, uzyskał doktorat na podstawie
książki Proroctwo, wydanej (po niemiecku) w Krako-
wie w 1936 r. W roku 1937 Martin Buber mianował go
swoim następcą we frankfurckim ośrodku studiów
żydowskich Jüdische Lehrhaus, założonym przez
Franza Rosenzweiga. Jednak w 1938 roku Heschel zo-
stał wraz z innymi polskimi Żydami wydalony z Nie-
miec do Polski. Przez kilka miesięcy wykładał w In-
stytucie Studiów Judaistycznych w Warszawie. Tuż
przed wojną udał się do Anglii, a potem do USA. Prze-
żył więc, choć większość jego rodziny zginęła w Za-
gładzie. W 1945 roku został profesorem ”żydowskiej
etyki i mistycyzmu” w nowojorskiej uczelni Jewish
Theological Seminary. Zmarł w 1972 roku.
Heschel był rabinem i naukowcem, filozofem i pi-
sarzem, mówcą i poetą, nauczycielem i działaczem
społecznym. Pisał książki w jidysz, po hebrajsku, po
niemiecku i po angielsku. Nie mogę uwolnić się od
myśli, że gdyby historia Polski i Europy potoczyła
się inaczej, mógłby pisać także po polsku.
• 12 •
Jako działacz społeczny w Ameryce organizował
akcje przeciw wojnie wietnamskiej, był orędowni-
kiem zniesienia segregacji rasowej. Pod rękę z Marti-
nem Lutherem Kingiem szedł w 1965 roku w słynnym
marszu przeciw rasizmowi z Selma do Montgomery
w stanie Alabama. Nazwał to ”modlitwą stóp”.
Wybitny teolog chrześcijański Reinhold Niebuhr
określił go jako ”najbardziej autentycznego proroka
życia religijnego w naszej kulturze”. Szczególne za-
sługi ma Heschel w dialogu chrześcijańsko-żydow-
skim. Odegrał istotną rolę w przygotowywaniu De-
klaracji ”Nostra Aetate” wydanej przez Drugi Sobór
Watykański. W moim przekonaniu jest wielkim pre-
kursorem i ojcem duchowym żydowskiej deklara-
cji o chrześcijaństwie ”Dabru emet” z roku 2000,
w której podkreśla się wartość chrześcijaństwa z per-
spektywy żydowskiej (por. S. Krajewski, Tajemnica
Izraela a tajemnica Kościoła, Biblioteka Więzi, War-
szawa 2007).
•
Religijna filozofia, którą raczy nas Heschel, jest głę-
boko zakorzeniona w tradycji judaizmu, a zarazem
jest w pełni nowoczesna. Zwraca się do współcze-
• 13 •
snego człowieka, uczestnika cywilizacji liberalnej,
korzystającego ze zdobyczy nauki i techniki, peł-
nego wiedzy o świecie i wątpliwości co do spraw
fundamentalnych. Chce zwracać się do wszystkich
ludzi. Wierzy, iż każdy może zrozumieć, że ”istota
tego, czym jestem, nie należy do mnie”. Jednocze-
śnie do każdego kieruje żydowskie przesłanie: ”Oto,
co odkrył Izrael: Bóg przyrody jest Bogiem histo-
rii, a sposobem na poznanie Go jest czynienie Jego
woli”.
Jako filozof Heschel jest przenikliwym kryty-
kiem jednostronności filozofii akademickiej, co wi-
dać świetnie w niniejszej książce, np. w krytyce Hei-
deggera. Zbliża się do filozofii dialogu, którą rozwijali
religijnie motywowani filozofowie, w tym starsi ży-
dowscy koledzy: Martin Buber i Franz Rosenzweig.
Nasuwa się to na przykład, gdy czytamy w Buberow-
skim stylu: ”»Tyś jest« poprzedza »ja jestem«”. Uwa-
żam, iż sformułowanie ”Ty jesteś” w Heschelowskim
uniwersum odnosi się jednak, po pierwsze, do for-
muły rozpoczynającej żydowskie błogosławieństwo,
a po drugie – co nie znaczy mniej ważne – do napo-
tkanego drugiego człowieka, jak nauczają dialogicy.
Heschel, jak Rosenzweig, wprowadza kategorie teo-
logiczne do serca filozofii. O akcie stworzenia mówi:
”Filozoficznie wyższość tworzenia nad byciem ozna-
• 14 •
cza, że »powinno« poprzedza »jest«”. Heschel jest
bardziej niż prawie wszyscy inni filozofowie wyczu-
lony na bezpośrednio religijny wymiar egzystencji.
Można się doszukiwać zbieżności myśli z filozofią Le-
vinasa, co wynika zapewne ze wspólnych odniesień
do filozoficznie interpretowanej tradycji żydowskiej,
choć ich wychowanie było odmienne, a ponadto wy-
daje się, że Heschel i Levinas, czynni po różnych stro-
nach Atlantyku, nie poznali się.
Książka, którą mamy przed sobą, stanowi zna-
komite wprowadzenie do innych dzieł tego autora,
w tym filozoficznych traktatów o wiele mówiących
tytułach: Człowiek nie jest sam (Wydawnictwo Znak,
Kraków 2001), Bóg szukający człowieka (Esprit, Kra-
ków 2007), Człowiek szukający Boga (Znak, Warszawa
2008). Po polsku są także dostępne tyleż piękne, co
uczone medytacje: Szabat (Wydawnictwo Atext,
Gdańsk 1994), elegia o świecie tradycyjnych Ży-
dów Pańska jest ziemia (Wydawnictwo Tikkun, War-
szawa 1996) oraz fundamentalny dla dialogu między-
religijnego esej Żadna religia nie jest wyspą (w książce
pod tym tytułem, Wydawnictwo WAM, Kraków 2005),
a także antologia Prosiłem o cud (W drodze, Poznań
2001) oraz młodzieńcze wiersze Niewypowiedziane
imię Boga: człowiek (Wydawnictwo Szolem Alej-
chem, Kraków 2009).
• 15 •
Niniejsza książka dzięki swojej przejrzystości, ele-
gancji stylu i walorom literackim, a przede wszyst-
kim dzięki mądremu, nieoczywistemu przesłaniu
będzie stanowić lekcję dla każdego myślącego czło-
wieka, a zwłaszcza dla adepta filozofii – w równym
stopniu studenta, co profesora.
Stanisław Krajewski
• 16 •
Słowo od Tłumacza i Wydawcy
Ta książka jest objętościowo niewielka, ale pełna zna-
czeń. Heschel łączy dar poetyckiej syntezy z wyma-
ganiami rzetelnej refleksji filozoficznej. Taka kombi-
nacja każe zatrzymać się w biegu i zastanowić nad
najgłębszym sensem życia, własnego życia. Bo pyta-
jąc o człowieka, pytamy przede wszystkim o siebie,
o swoje własne życie i jego sens. Podejmując współ-
myślenie z autorem, odkrywamy umiejętność stawia-
nia pytań ostatecznych. Pytania ostateczne to esen-
cja bycia człowiekiem. Książka Kim jest człowiek?
pomoże nam powrócić do zapomnianej sztuki for-
mułowania takich pytań.
Jednym z ważniejszych wątków, których w skró-
cie dotyka autor, jest zagadnienie czasu, sposobu jego
przeżywania, doświadczania, mówienia o nim. Filo-
zofia XX wieku proponuje wiele kierunków refleksji
o czasie, ale propozycja Heschela jest na tyle istotna
i przejrzysta, że nie należy jej pomijać.
Każde doświadczenie wymaga specyficznego
dla siebie, jedynego w swoim rodzaju, odczuwania
czasu. Mogę w pełni uczestniczyć w doświadczeniu,
czyli być go świadomym (niekoniecznie świadomo-
ścią intencjonalną), o ile potrafię doświadczać czasu:
• 17 •
czasu dziejowego, czasu świętego, czasu miłości czy
czasu spotkania, czasu samotności, czasu wezwania
i objawienia, czasu cierpienia i cierpliwości…
A wszystko powinno ”pomieścić się” w czasie od-
mierzanym przez zegary. Ta konstatacja zdaje się być
dziś, w drugiej dekadzie XXI wieku, kwestią podsta-
wową, gdy stawiamy sobie pytanie: ”Kim jest czło-
wiek?”.
Schedą, jaką pozostawił w nas XX wiek jest całko-
wite zagubienie się w czasie jednowymiarowym, cza-
sie ekonomicznym. Zgodnie z jego dynamiką wciąż
przyspieszamy, biegniemy, choć często nie wiemy
dokąd i po co.
Lektura książki Heschela może nas otworzyć na
te zapomniane wymiary czasu, a dzięki temu po-
móc we własnej refleksji nad tytułowym pytaniem,
które dla nas znaczy przede wszystkim: ”Kim ja je-
stem/jako człowiek?”.
Oto co pisze sam autor:
Bycie ludzkim nie jest rzeczą, substancją; jest chwilą,
która się wydarza; nie jest procesem, lecz serią czynów
czy zdarzeń. Własne „ja”, którym jestem, do którego
docieram, posiada możność łączenia bogactwa funkcji
i zamiarów, po to, by realizować sens czy wartość tego,
co przekracza moją własną egzystencję.
• 18 •
Być ludzkim to zamierzać coś, decydować, rzucać
wyzwanie, a nie tylko iść dalej, reagować czy być skut�
kiem czegoś. (…)
Bycie ludzkim to nie jednolita struktura czy pasmo
przewidywalnych faktów, lecz nieprzewidywalny ciąg
chwil i aktów. Jako proces człowiek może być opisany
biologicznie; jako wydarzenie można go jedynie twór�
czo, dramatycznie rozumieć. (…)
Pamiętajcie przede wszystkim o tym, że musicie bu�
dować swe życie tak, jakby to było dzieło sztuki – oto
przesłanie, które Heschel jeszcze za życia skierował
do młodych. Lektura książki Kim jest człowiek? może
być pierwszą wskazówką, jak to przesłanie zrealizo-
wać we własnym życiu.
Jako tłumacz tej książki pragnę zwrócić uwagę
na pewien kłopot translatorski, który przysparzało
słowo being. Na polski można tłumaczyć je albo jako
bycie, albo jako byt. W tekście oryginalnym te dwa
znaczenia czasem było bardzo łatwo rozróżnić, po-
siłkując się kontekstem, a czasem wyraźnie było wi-
dać, że autorowi chodzi właśnie o to tajemnicze opa-
lizowanie znaczenia bytu – bycia. W wersji polskiej za
każdym razem wybierałam jakąś według mnie naj-
właściwszą opcję, mając świadomość, że czasem sam
tekst na tym tracił. Dlatego Czytelnik, gdy trafi na
• 19 •
słowo byt lub bycie, powinien pamiętać o tym dru-
gim, skrytym w tle znaczeniu.
Książką Abrahama J. Heschela Kim jest człowiek?
zamierzamy rozpocząć serię, w której z różnych stron
będziemy podchodzić do tego pytania. Odpowia-
dać będą, w nieustającym dialogu, naukowcy i my-
śliciele XX-wieczni, obecni wśród nas jedynie du-
chem, zarówno filozofowie, teolodzy, politycy, jak
i biolodzy, fizycy, psycholodzy czy socjologowie. Do
dialogu tego zaprosimy również tych, którzy jeszcze
są wśród nas, a pytanie ”Kim jest człowiek?” jest dla
nich ważne. Seria nasza ma być platformą dialogu
skupionego wokół tego pytania, a każdy Czytelnik
aktywnym uczestnikiem tego dialogu.
Katarzyna Wojtkowska
• 20 •
Wstęp
Poniższe studium obejmuje w formie rozwiniętej
Raymond Fred West Memorial Lectures – wykłady
wygłoszone w maju 1963 roku na uniwersytecie stan-
fordzkim.
W pracy tej nie omówiono wielu ważnych aspek-
tów problemu człowieka, a niektóre zostały potrakto-
wane dość skrótowo. Można ją jednak potraktować
jako prolegomena do bardziej wnikliwych studiów,
które prowadziłem przez jakiś czas.
A.J.H.
Październik 1965
• 21 •
R Oz d z i A ł
p i E R wSz y
Myśleć o człowieku
w kategoriach ludzkich
Zadawanie pytań angażuje intelekt; mierzenie się
z problemem angażuje całą osobę. Pytanie wynika
z głodu wiedzy; problem odzwierciedla stan zmie-
szania czy nawet strapienia. Pytanie domaga się od-
powiedzi, problem domaga się rozwiązania (z łac.
solvere, złagodzić, poluzować, rozwiązać).
Żaden prawdziwy problem nie rodzi się z czy-
stej dociekliwości. Problem jest rezultatem sytuacji.
Pojawia się w chwilach, gdy jesteśmy w tarapatach,
w chwilach intelektualnego zakłopotania, w doświad-
czeniu napięcia, konfliktu, sprzeczności.
By zrozumieć sens problemu i ocenić, na ile jest
naglący, musimy mieć przed oczami sytuację napię-
cia i nacisku, w której się pojawia, jego genezę i bóle,
• 22 •
Pobierz darmowy fragment (pdf)