Darmowy fragment publikacji:
Wojciech Robaczyński – Uniwersytet Łódzki, Wydział Prawa i Administracji
Katedra Prawa Cywilnego, 90-232 Łódź, ul. Kopcińskiego 8/12
RECENZENT
Przemysław Drapała
REDAKTOR INICJUJĄCY
Monika Borowczyk
OPRACOWANIE REDAKCYJNE
Joanna Balcerak, Katarzyna Gorzkowska
SKŁAD I ŁAMANIE
Munda – Maciej Torz
PROJEKT OKŁADKI
Katarzyna Turkowska
Fotografia wykorzystana na okładce: www.oldbookillustrations.com
Widok na Pałac Sprawiedliwości, Paryż 1844
W publikacji zamieszczono zdjęcie Prof. Biruty Lewaszkiewicz-Petrykowskiej
autorstwa Sebastiana Buzara
© Copyright by Authors, Łódź 2017
© Copyright for this edition by Uniwersytet Łódzki, Łódź 2017
Wydane przez Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego
Wydanie I. W.08237.17.0.K
Ark. wyd. 37,0; ark. druk. 37,0
ISBN 978-83-8088-873-9
e-ISBN 978-83-8088-874-6
Spis treści
Z uroczystej okazji (Małgorzata Pyziak-Szafnicka, Wojciech J. Katner) ......................... 9
Część I. Czynności prawne
Rafał Kasprzyk – Zastępstwo pośrednie a pozorność czynności prawnej ................................ 17
Przemysław Katner – Czy umowa faktoringu powinna stać się umową nazwaną? ............... 29
Wojciech J. Katner – Podstęp jako wada oświadczenia woli w czynnościach prawnych przed-
siębiorców ............................................................................................................................ 43
Paweł Księżak – Zdolność prawna sztucznej inteligencji (AI) ................................................ 63
Krzysztof Kurosz – Zawieranie umów przez sztuczną inteligencję (systemy autonomiczne)
a wady oświadczeń woli – wprowadzenie do problemu ...................................................... 73
Maksymilian Pazdan – Zawezwanie do próby ugodowej jako przyczyna przerwy biegu
przedawnienia de lege lata i de lege ferenda .................................................................. 99
Katarzyna Pfeifer-Chomiczewska – Błąd jako wada oświadczenia o wstąpieniu w związek
małżeński w prawie polskim i francuskim .......................................................................... 109
Wojciech Popiołek – Czynność prawna „sprzeczna z ustawą” .............................................. 127
Urszula Promińska – Umowa franchisingu jako umowa nienazwana .................................... 145
Magdalena Rytwińska-Rasz – Uwagi na temat podzielności świadczenia wykonawcy
w umowie o roboty budowlane w kontekście możliwości wykonania ustawowego prawa
odstąpienia od umowy ......................................................................................................... 167
Michał Wojewoda – O konsekwencjach naruszenia reguł reprezentacji łącznej osób praw-
nych ..................................................................................................................................... 181
5
Część II. Odpowiedzialność cywilna
Zbigniew Banaszczyk – W sprawie uznania klauzuli sumienia lekarza za okoliczność wyłą-
czającą bezprawność oraz cywilnoprawnych implikacji takiej kwalifikacji ........................ 205
Szymon Byczko – Wpływ rozwoju technologicznego na odpowiedzialność samoistnego po-
siadacza pojazdu mechanicznego opartą na art. 436 k.c. ................................................... 241
Richard Giesen – Rechtsgeschäftliche Haftungsbeschränkungen für den Fall der Verletzung
von Leben, Körper und Gesundheit .................................................................................... 251
Aleksander Kappes – Czy ujmowanie szkody jako bezpośredniej uniemożliwia dochodzenie
roszczeń odszkodowawczych przez wspólników spółek kapitałowych? .............................. 267
Bartosz Kucharski – Odpowiedzialność ubezpieczycieli w ubezpieczeniu podwójnym .......... 277
Ewa Łętowska – Odpowiedzialność „za” księży – dyskusja ciągle niezakończona .................. 295
Piotr Machnikowski – Delikt naruszenia prawa konkurencji według ustawy o roszczeniach
o naprawienie szkody wyrządzonej przez naruszenie prawa konkurencji .......................... 311
Wiktor P. Matysiak – Odpowiedzialność cywilna notariusza wykonującego zawód w formie
spółki partnerskiej – zagadnienia wybrane ......................................................................... 323
Mirosław Nesterowicz – Zadośćuczynienie pieniężne za naruszenie praw pacjenta i dóbr
osobistych osób bliskich ....................................................................................................... 333
Marek Safjan – Odpowiedzialność za niebezpieczny produkt w obszarze medycznym
w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ........................................ 345
Małgorzata Serwach – Roszczenie regresowe ubezpieczyciela w ubezpieczeniach OC ........... 365
Andrzej Śmieja – O dopuszczalnych granicach umownej modyfikacji zasad i przesłanek od-
powiedzialności odszkodowawczej ...................................................................................... 383
Część III. Zagadnienia interdyscyplinarne
Teresa Dębowska-Romanowska – Uwagi o statusie państwowych i samorządowych za-
kładów użyteczności publicznej, wymienionych w art. 9 ustawy o finansach publicz-
nych ..................................................................................................................................... 407
Beata Giesen – Prawo do nadzoru autorskiego – struktura i charakter prawny ...................... 421
Agnieszka Liszewska – Współsprawstwo jako forma współdziałania .................................... 439
Rafał Majda – Udział państwa w indemnizacji szkody jądrowej ............................................. 451
Andrzej Mączyński – Małżeństwo jako instytucja prawa konstytucyjnego ........................... 463
Włodzimierz Nykiel – Charakter prawny ustawy budżetowej – wybrane zagadnienia ......... 477
Małgorzata Pyziak-Szafnicka – Akcja pauliańska jako konstytucyjnie umocowane ograni-
czenie swobody umów ......................................................................................................... 489
Wojciech Robaczyński – Klauzula rebus sic stantibus i gospodarcza niemożliwość świad-
czenia a zamówienia publiczne ........................................................................................... 515
Anna Rzetelska – Propozycje układowe w zakresie restrukturyzacji zobowiązań przedsię-
biorcy ................................................................................................................................... 543
6
Bibliografia ................................................................................................................................ 557
Wykaz skrótów ......................................................................................................................... 583
Autorzy ....................................................................................................................................... 587
Spis treściTytuł niniejszej księgi jubileuszowej stanowi nawiązanie do wystąpie-
nia Pani Profesor Biruty Lewaszkiewicz-Petrykowskiej podczas uroczy-
stości nadania Jej tytułu doktora honoris causa Uniwersytetu Roberta Schu-
mana w Strasburgu w maju 2003 r. Pani Profesor powiedziała wówczas:
Il nous faut trouver des perspectives européennes, il nous faut chercher
des solutions européennes. Notre avenir commun s’inspire de notre passé
separé. Dans l’avenir le droit européen sera probablement la synthèse de
nos patrimoines juridiques. Nous sommes, en effet, tous les juristes engagés
dans la même entreprise: faire progresser le droit pour qu’il tient compte des
aspirations des citoyens, pour qu’il défende les valeurs de la société en même
temps qu’il les reflète.
Choć tekst ten wygłoszony był w kontekście zadań stojących przed
prawnikami europejskimi, można – czerpiąc pomysł z jego fragmentu
− wykorzystać go jako motto prezentowanej księgi jubileuszowej. Dąże-
nie do harmonijnego rozwoju ustawodawstwa, orzecznictwa i doktryny
prawniczej charakteryzuje bowiem całą działalność zawodową Jubilatki.
Nie jest przy tym zaskoczeniem, że myśl Pani Profesor Biruty Lewasz-
kiewicz-Petrykowskiej, kształtująca pokolenia prawników, stała się także
inspiracją do sformułowania tytułu publikacji ofiarowanej Jej przez
uczniów i przyjaciół, w ten sposób towarzyszących Jubilatce w poszuki-
waniu właściwych dróg rozwoju prawa.
Redaktor
Z uroczystej okazji
9
W laudacji wygłoszonej 7 maja 2003 r. na cześć prof. dr hab. Biruty
Lewaszkiewicz-Petrykowskiej, podczas ceremonii nadania Jej doktoratu
honoris causa Uniwersytetu Roberta Schumana w Strasburgu, prof. Loren-
ce Depret powiedziała m.in., że Kandydatkę do tytułu wyróżnia wybitna
kultura umysłu i serca. Ta krótka, symboliczna formuła niezwykle trafnie
charakteryzuje dzisiejszą Dostojną Jubilatkę.
O kulturze Jej umysłu najlepiej świadczą powszechnie znane i często
cytowane dzieła naukowe. Gdy w siedemdziesięciolecie urodzin Pani Pro-
fesor grono uczniów i przyjaciół ofiarowało Jej księgę pamiątkową, za-
tytułowaną Studia z prawa prywatnego (1997), dorobek naukowy Jubilatki,
a także krąg wypromowanych przez Nią doktorów, był już imponujący.
Tymczasem minęło kolejnych dwadzieścia lat… Jest coś fascynującego
w konsekwencji i niezłomności, z jaką Pani Profesor nie tylko podejmuje
kolejne zadania, z każdym rokiem powiększając listę swych publikacji,
lecz także mobilizuje nas i młodszych pracowników do wysiłku intelektu-
alnego/naukowego.
Fundamentalne dla rozwoju polskiego prawa dzieła prof. Biruty
Lewaszkiewicz-Petrykowskiej, dotyczące winy i ryzyka jako podstaw
odpowiedzialności odszkodowawczej (Zakres niedbalstwa jako podstawy
odpowiedzialności cywilnej; Wina jako podstawa odpowiedzialności z tytułu
czynów niedozwolonych; Poczytalność jako przesłanka winy; Odpowiedzial-
ność cywilna prowadzącego na własny rachunek przedsiębiorstwo wprawiane
w ruch za pomocą sił przyrody (art. 435 k.c.)), wadliwości oświadczeń woli
(Wady oświadczenia woli w polskim prawie cywilnym), a także odpowie-
dzialności solidarnej (Wyrządzenie szkody przez kilka osób), zapewniają ich
Autorce miejsce wśród najwybitniejszych cywilistów przełomu XX i XXI
w. Nie ma potrzeby przywoływania licznych prac, studiów i artykułów,
poświęconych aktualnym problemom prawnym, które są na ogół znane
dzięki publikacji w polskich wydawnictwach. Warto natomiast zwrócić
10
uwagę na mniej dostępne opracowania, ukazujące się za granicą, a ściśle
związane z aktywnością Jubilatki na arenie międzynarodowej. Wśród
nich, m.in., opracowania poświęcone: wadom oświadczeń woli (Les vi-
ces du consentement en droit polonais, w: Etudes à la mémoire du professeur
Alfred Rieg, Bruksela 2000; La lésion: acte illicite ou vice du consentement,
w: Mélanges en l’honneur du doyen Georges Wiederkehr, Paryż 2009), zna-
czeniu francuskiego kodeksu cywilnego dla polskiej cywilistyki (Le Code
Napoléon et son héritage en Pologne, w: Mélanges offerts à Jacques Vander-
linden, Bruksela 2004), poczytalności jako przesłance odpowiedzialności
deliktowej (Le discernement en tant que condition de la responsabilité civile
délictuelle, w: Mélanges Xavier Blanc-Jouvan, Paryż 2005), odpowiedzial-
ności cywilnej osób wykonujących zawody prawnicze (La responsabilité
civile des professionnels du droit en Pologne, w: Les professions juridiques.
Travaux de l’Association Henri Capitant, Bruksela‒Paryż 2011). Jubilat-
ka wykładała na uniwersytetach francuskich (Paryż I, Lyon III, Stras-
bourg III) i kanadyjskim Laval-Quebec, przez wiele lat była profesorem
Międzynarodowego Wydziału Prawa Porównawczego w Strasburgu
(Faculté Internationale de Droit Comparé), została wyróżniona wyborem
do prestiżowych organizacji skupiających prawników-komparatystów
z całego świata: Towarzystwa Ustawodawstwa Porównawczego (So-
ciété de Légis lation Comparé) w Paryżu i Akademii Prawa Porównawcze-
go (Académie Internationale de Droit Comparé) w Hadze. Jest członkiem
Stowarzyszenia Henri Capitant Przyjaciół Francuskiej Kultury Praw-
nej, aktywnie włączającym się w prace polskiej sekcji. Z inicjatywy Pani
Profesor, od kilkudziesięciu już lat, polscy uczeni piszą raporty na or-
ganizowane co cztery lata światowe kongresy prawa porównawczego.
Opracowań dotyczących prawa polskiego nie zabraknie także w 2018 r.
w Japonii (Fukuoka), na zbliżającym się XX Międzynarodowym Kongre-
sie Prawa Porównawczego. Nad ich przygotowaniem czuwa niezmiennie
prof. dr hab. Biruta Lewaszkiewicz-Petrykowska, sama podejmując je-
den z tematów zaproponowanych przez organizatorów.
Rezygnując z pełnej prezentacji dorobku naukowego Jubilatki, warto
wskazać pewne jego charakterystyczne cechy. Pierwszą jest sumienność
i skrupulatność w przedstawianiu zagadnień oraz dyscyplina w prowa-
dzeniu argumentacji i toku rozumowania. Jeśli do tego dodać oszczęd-
ność słowa i precyzję w wyrażaniu myśli, otrzymujemy obraz dzieł Pani
Profesor: zwartych, logicznych rozpraw, które – choć dotyczą trudnych
problemów prawnych – charakteryzuje duża przystępność wykładu.
Drugą cechą opracowań jest wykorzystanie metody prawnoporównaw-
czej. Pani Profesor mawia, że polski cywilista – ze względu na historycz-
ny proces kształtowania się naszego prawa – jest „skazany” na to, by
być komparatystą. Dlatego w Jej pracach prezentacja prawa polskiego
Z uroczystej okazjipoprzedzona jest zwykle obszernym wprowadzeniem dotyczącym ob-
cych porządków prawnych, które pozwala lepiej zrozumieć i ocenić kra-
jowe rozwiązania. Trzecią cechą charakterystyczną twórczości jest ścisły
związek z praktyką, zapewne będący pokłosiem, odległej już w czasie,
praktyki adwokackiej. Przejawia się on w doborze tematyki opracowań
Jubilatki i w ich treści: Autorka nigdy nie ogranicza się do stworzenia
konstrukcji teoretycznej, lecz przedstawia skutki jej stosowania w prak-
tyce. Trzeba wreszcie podkreślić, że cechą przenikającą wszystkie dzieła
prof. Biruty Lewaszkiewicz-Petrykowskiej, niezależnie od podejmowa-
nej tematyki, jest głęboka troska o to, by stosowanie prawa prowadziło
do rezultatów odpowiadających poczuciu słuszności. Pani Profesor zde-
cydowanie przeciwstawia się takiej wykładni przepisów, która czyniła-
by z nich wygodne narzędzie w ręku nieuczciwych uczestników obrotu
prawnego.
Ta ostatnia cecha, charakteryzująca twórczość Jubilatki, nie jest prze-
jawem li tylko wybitnego intelektu, lecz wynika z niezwykłej „kultury
serca”, której dowody bliżej są znane przede wszystkim Jej wychowan-
kom i współpracownikom, zwłaszcza czerpiącym z tego źródła od blisko
pół wieku. Podkreślając ową symboliczną „kulturę serca” należy wyja-
śnić, że nie ma ona nic wspólnego z sentymentalną pobłażliwością lub
czułostkowością. Pani Profesor jest osobą stanowczą, odważnie i bezkom-
promisowo prezentującą swoje poglądy, a kierując się wieloletnim do-
świadczeniem nauczyciela akademickiego mawia, że największą krzyw-
dę wyrządza się młodemu człowiekowi nie stawiając mu odpowiednio
wysokich wymagań.
Jubilatka jest i zawsze była uwielbiana przez studentów i doktorantów
nie tylko za jakość wykładu, ale przede wszystkim za otwartość i życzli-
wość dla każdego, kto potrzebuje wsparcia i pomocy. Studenci wiedzieli,
że egzamin z prawa cywilnego u Pani Profesor należy do najtrudniejszych
na studiach, ale jednocześnie nie mieli wątpliwości, że uzyskana ocena jest
sprawiedliwa. Magistranci i doktoranci wiedzą dobrze nadal, że Pani Pro-
fesor zawsze znajdzie dla nich czas, a pod Jej kierownictwem początkowy
„groch z kapustą” w projekcie przyszłej pracy, przy dołożeniu własnego
wysiłku, może zamienić się w pracę nagrodzoną w konkursie. Otwarcie
i życzliwość, z jaką Jubilatka odnosi się do osób ją otaczających, nie ogra-
niczają się do wsparcia w pracy naukowej. Mogą o tym zaświadczyć stu-
denci, którym pomogła wyjść z dramatycznych nieraz sytuacji życiowych,
a także pracownicy naukowi, których wspierała moralnie w czasie kryzy-
sów pracy twórczej, problemów rodzinnych i zdrowotnych.
Pozycja naukowa Pani Profesor oraz właściwe dla Niej poczucie
sprawiedliwości, lojalność i życzliwość wobec współpracowników, legły
u podstaw kilkakrotnego powierzania Jej funkcji w organach uniwersy-
11
Z uroczystej okazji12
teckich, w tym dwukrotnego wyboru na stanowisko dziekana Wydziału
Prawa i Administracji UŁ. Obie kadencje wypadły w okresach trudnych
dla Uczelni i Wydziału. Pierwsza kadencja (1981‒1984), to okres stanu wo-
jennego. Znana jest odwaga cywilna Pani Profesor, która w krytycznej sy-
tuacji, w warunkach realnej groźby pacyfikacji Wydziału ze strony wojska
i ZOMO, uchroniła przed represjami strajkujących w gmachu Wydziału
studentów. Jako dziekan stworzyła studentom zaangażowanym w dzia-
łalność opozycyjną możliwość nauki i uzyskiwania zaliczeń w warunkach
internowania. Druga kadencja dziekańska (1993‒1996) przypadła na okres
ogromnego wzrostu zainteresowania studiami prawniczymi. I tym razem
Pani Profesor wykazała kulturę umysłu i serca, stosowną do sytuacji. Ku
zaskoczeniu akademickiej społeczności okazało się, że bez problemu czy-
ta projekty budowlane i świetnie dogaduje się z ekipami wykonawców.
W rok po zakończeniu kadencji Pani Profesor studenci rozpoczęli zajęcia
w nowej, komfortowo urządzonej auli, do dziś największej, jaką dysponu-
je nasz Uniwersytet.
Nie ulega wątpliwości, że dokonany 19 listopada 1997 r. przez Sejm RP
wybór Pani Profesor na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego
był wyrazem uznania nie tylko dla Jej wiedzy prawniczej, lecz także dla
niezłomności charakteru i postawy moralnej, jaką prezentowała przez całe
życie. Praca sędziego konstytucyjnego stanowiła ukoronowanie aktyw-
ności zawodowej Jubilatki, która traktowała jej wykonywanie jako służbę
Państwu. W poczuciu odpowiedzialności za jego funkcjonowanie i w po-
szanowaniu roli jego organów, z największą rozwagą oceniała akty prawne
poddane kontroli Trybunału, istotnie współtworząc jego orzecznictwo.
Ofiarowana obecnie księga
jubileuszowa zawiera opracowania
uczniów i przyjaciół Pani Profesor, przede wszystkim zatrudnionych
w dwóch katedrach cywilistycznych Uniwersytetu Łódzkiego (Katedra
Prawa Cywilnego i Katedra Prawa Gospodarczego i Handlowego), na
których kształt Jubilatka wywarła wielki wpływ i których pracownicy
darzą Ją głęboką wdzięcznością, wielkim szacunkiem i niezmienną ser-
decznością. Cieszy nas, że do tego grona dołączyli także przedstawiciele
świata nauki spoza łódzkiego ośrodka, którzy w różnych okresach mieli
okazję spotykać się i współpracować z Panią Profesor. Autorzy opracowań
w różny sposób starali się nawiązywać do bliskich Pani Profesor tematów
badawczych, z perspektywy własnego pokolenia ukazując ich ewolucję.
Liczymy na życzliwe zainteresowanie pracami ujętymi w trzech grupach
problemowych: czynności prawnych, odpowiedzialności cywilnej oraz
zagadnień interdyscyplinarnych.
W końcowym zdaniu wstępu do wspomnianej Księgi Jubileuszowej
z 1997 r., w którym zarysowany został ówczesny dorobek naukowy i dy-
daktyczny Pani Profesor, znalazły się kierowane do Jubilatki życzenia
Z uroczystej okazjidalszych osiągnięć. Minione dwudziestolecie przyniosło ich tak wiele, że
mogłyby stanowić życiowy dorobek zawodowy niejednej osoby. Składa-
jąc więc serdeczne gratulacje i podziękowania za tamten czas, ponawia-
my złożone życzenia, uzupełniając je o nadzieję spotykania Pani Profesor
w zdrowiu i aktywności akademickiej przez wiele następnych lat, do ko-
lejnego jubileuszu.
W imieniu uczniów, współpracowników i wszystkich Autorów księgi
jubileuszowej
Małgorzata Pyziak-Szafnicka, Wojciech J. Katner
Z uroczystej okazjiCzęść I
CZYNNOŚCI PRAWNE
Rafał Kasprzyk
Zastępstwo pośrednie a pozorność
czynności prawnej
17
We współczesnej praktyce prawniczej coraz częściej znajduje zasto-
sowanie umowa o zastępstwo pośrednie. Nie jest traktowana jako instru-
ment służący do obejścia prawa, ani też nie ciąży na niej a priori podejrze-
nie o pozorność. Kwestia pozorności, towarzysząca umowie o zastępstwo
pośrednie, pojawia się jednak ze względu na to, że uczestnicy coraz bar-
dziej skomplikowanego oraz intensywnego obrotu prawnego – stosując
umowę o zastępstwo pośrednie – nie potrafią jej właściwie nazwać i nie
są świadomi wynikających z niej praw i obowiązków. Umowę taką nie-
kiedy „ubierają w szaty” innych umów lub otaczają pozornymi czynno-
ściami prawnymi w błędnym przekonaniu, że one dopiero nadają im moc
ważności i skuteczności, tudzież zabezpieczenia ewentualnych roszczeń.
Problem, który w orzecznictwie pojawia się w związku z zastępstwem
pośrednim, nie dotyczy zagadnienia, czy zastępstwo pośrednie dotknięte
jest pozornością, ale czy i które czynności prawne towarzyszące lub dy-
symulujące umowę o zastępstwo pośrednie, najczęściej źle nazwaną, są
albo nie są pozorne.
Analiza tego zagadnienia powinna być poprzedzona przypomnie-
niem podstawowych zasad, rządzących zastępstwem pośrednim. Polega
ono na działaniu we własnym imieniu, lecz w cudzym interesie (na ra-
chunek drugiego). Nie prowadzi do nawiązania przez zastępowanego
jakiegokolwiek stosunku prawnego z kontrahentem zastępcy. Zastępo-
wany otrzymuje umówioną korzyść bezpośrednio od zastępcy. Najpierw
więc korzyść tę uzyskuje zastępca od swego kontrahenta w ramach
tzw. stosunku zewnętrznego, a następnie „wydaje” ją zastępowanemu,
czyniąc to w wykonaniu umowy łączącej zastępcę z zastępowanym
(tzw. stosunek wewnętrzny). W ramach stosunku prawnego zastępstwa
pośredniego fakt, że świadczenie pod względem gospodarczym przezna-
czone jest dla innej osoby niż wierzyciel, w ogóle nie musi być znany
Rafał Kasprzyk
dłużnikowi1. U podstaw zastępstwa pośredniego leży umowa zlecenia.
Ze względu na cel i ramy niniejszego opracowania pomijam kwestie do-
tyczące zastępstwa pośredniego, unormowane wyraźnie w kodeksie cy-
wilnym, w szczególności umowę komisu i spedycji. Przedmiotem analizy
jest zastępstwo pośrednie, będące szczególnym rodzajem zlecenia lub do
którego stosuje się przepisy o zleceniu. Na mocy takiej umowy zastępca
pośredni ma obowiązek przenieść uzyskane prawa na dającego zlecenie,
a ten ma go zwolnić z zaciągniętych zobowiązań2. Zastępstwo pośred-
nie jest zbliżone do powiernictwa3, co uwidacznia się szczególnie na tle
nabycia fiducjarnego. W wyniku takiej umowy następuje przysporzenie
majątkowe na rzecz fiducjariusza dla osiągnięcia różnych celów gospo-
darczych, które tego rodzaju przeniesienia prawa nie wymagają. Naj-
prostszym przykładem będzie przeniesienie własności lub innego prawa
w celu zabezpieczenia wierzytelności. Innym przykładem może być prze-
niesienie zarządu masą majątkową. Istota umowy powierniczej polega
na tym, że przedmiot przysporzenia wchodzi do majątku fiducjariusza.
Zobowiązuje się on jednak do przeniesienia – pod pewnymi warunkami
– nabytego prawa na zbywcę. Fiducjariusz (powiernik) staje się niczym
nie ograniczonym podmiotem przeniesionego na niego prawa w stosunku
zewnętrznym, zatem wobec osób trzecich. Może rozporządzać nabytym
przedmiotem majątkowym. Natomiast w stosunku do fiducjanta (zwane-
go także powiernikiem) powinien zachować się zgodnie z treścią zawartej
z nim umowy. Stosunek wewnętrzny między tymi osobami jest oparty
na zaufaniu i ma charakter zasadniczo obligacyjny4. Konstrukcja powier-
niczego nabycia własności albo innych praw jest znana w orzecznictwie
od dawna5. W nowszym orzecznictwie przyjęto jednak, że tego rodzaju
nabycie należy traktować nie jako powiernicze, lecz jako dokonane w wy-
konaniu umowy zastępstwa pośredniego. Jest to umowa zobowiązująca
do związanych z tym zastępstwem świadczeń, polegających na dokony-
waniu nie tylko czynności prawnych, lecz także faktycznych, powinna,
stosownie do art. 750 k.c., podlegać przepisom o zleceniu (art. 734 i n. k.c.).
Do przepisów tych należą w szczególności art. 740, 742 i 743 k.c. Według
pierwszego z tych przepisów, po wykonaniu zlecenia lub wcześniejszym
18
1 M. Bednarek, P. Drapała, K. Osajda [w:] System Prawa Prywatnego, t. 5: Prawo zobo-
wiązań – część ogólna, red. E. Łętowska, Warszawa 2013, s. 1035–1036; M. Smyk, Pełnomoc-
nictwo według kodeksu cywilnego, Warszawa 2010, passim.
2 K. Osajda, Kodeks cywilny. Komentarz, t. 3B, Warszawa 2016, uw. 16 do art. 734.
3 Literatura szwajcarska zdaje się utożsamiać zastępstwo pośrednie z powiernictwem
– A. Doliwa, Zastępstwo pośrednie i powiernictwo, MoP 2000/7, s. 98; P. Stec, Powiernictwo
w prawie polskim na tle porównawczym, Kraków 2005, rozdział III.2.1.
4 A. Szpunar, O powierniczych czynnościach prawnych, „Rejent” 1993/11, s. 13.
5 Ibidem i powołane tam dawniejsze orzecznictwo.
Zastępstwo pośrednie a pozorność czynności prawnej
rozwiązaniu umowy przyjmujący zlecenie powinien wydać dającemu
wszystko, co przy wykonaniu zlecenia dla niego uzyskał. W myśl zaś
drugiego z wymienionych przepisów, dający zlecenie powinien zwrócić
przyjmującemu wydatki, które ten poczynił w celu należytego wykona-
nia zlecenia, wraz z odsetkami ustawowymi; powinien również zwolnić
przyjmującego zlecenie od zobowiązań, które ten w powyższym celu za-
ciągnął w imieniu własnym. Z kolei art. 743 k.c. stanowi, że w sytuacji,
gdy wykonanie zlecenia wymaga wydatków, dający zlecenie powinien
na żądanie przyjmującego udzielić mu odpowiedniej zaliczki. Obowiązki
wymienione w tych przepisach powstają ex lege (art. 56 k.c.). Aby więc
przyjmujący zlecenie nabycia praw majątkowych na rachunek dającego
zlecenie stał się z chwilą wykonania zlecenia lub wcześniejszego rozwią-
zania umowy zobowiązany do przeniesienia tych praw na dającego zle-
cenie, nie jest konieczne zastrzeżenie tego w umowie zlecenia, ani tym
bardziej zawarcie odrębnej zobowiązującej go do tego umowy6.
Wydaje się, że elementem wyróżniającym powiernictwo od zastęp-
stwa pośredniego jest okoliczność, że powiernik (fiducjariusz) zostaje na
określony czas wyposażony w prawa nabyte na rachunek powierzające-
go (fiducjanta), zaś zastępca pośredni z reguły jest zobowiązany te prawa
niezwłocznie przenieść na zleceniodawcę. Granica między tymi stosun-
kami prawnymi jest płynna, a w zastępstwie pośrednim występuje czę-
sto element fiducji7. Ta kwestia nie ma jednak wielkiego znaczenia, skoro
umowa powiernicza według prawa polskiego jest umową zlecenia8, zaś
do zastępstwa pośredniego, które obejmuje swoim zakresem także czyn-
ności faktyczne, stosuje się przepisy o zleceniu, natomiast w wypadku
zastępstwa, polegającym na zobowiązaniu do dokonania tylko czynności
prawnych, mamy do czynienia wprost jest zleceniem.
Umowa o zastępstwo pośrednie jest zatem klasyczną umową zlecenia
albo przynajmniej umową o świadczenie usług, do której stosuje się prze-
pisy o zleceniu. Może być niewątpliwie w konkretnych okolicznościach
uznana za czynność prawną zmierzającą do obejścia ustawy i tym samym
19
6 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2014 r., II CSK 264/13, LEX nr 1458820.
Por. też A. Doliwa, op. cit.
7 Uzasadnienie uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 1 lutego 2011 r., III CZP
78/10, OSNC 2011/6/61 z glosą M. Margońskiego, „Polski Proces Cywilny” 2012/1, s. 165–
172; System Prawa Prywatnego, t. 9: Prawo zobowiązań – umowy nienazwane, red. W. J. Katner,
Warszawa 2015, s. 374–375; R. Morek [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, t. 2: Zobowiązania,
red. K. Osajda, Warszawa 2013; M. Gutowski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, t. 1‒2, red.
M. Gutowski, Warszawa 2016, uw. 4 do art. 734; M. Pazdan, Przedstawicielstwo, [w:] System
Prawa Prywatnego, t. 2: Prawo cywilne – część ogólna, red. Z. Radwański, Warszawa 2008,
s. 478. Por. też A. Doliwa, op. cit.
8 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 2003 r., IV CK 327/02, Legalis.
Rafał Kasprzyk
nieważną z mocy art. 58 § 1 k.c. W szczególności taką czynnością prawną
jest umowa, w której kontrahent cudzoziemca, niemogącego uzyskać ze-
zwolenia wymaganego przez ustawę o nabywaniu nieruchomości przez
cudzoziemców, zobowiązuje się do nabycia we własnym imieniu, ale na
jego rachunek, prawa objętego wspomnianym wymaganiem. Nieważna
byłaby wówczas czynność nabycia tego prawa na rachunek cudzoziemca.
Artykuł 58 § 1 k.c. stanowiłby podstawę sankcji nieważności9.
Zagadnienie obejścia prawa w zastępstwie pośrednim należy odróżnić
od kwestii pozorności. Przepisy art. 83 i 58 § 1 k.c. stanowią odrębne, sa-
modzielne i wykluczające się wzajemnie podstawy nieważności czynności
prawnej. Czynność zmierzająca do obejścia prawa nie może być zatem jed-
nocześnie czynnością pozorną z tego choćby względu, że pierwsza zostaje
rzeczywiście dokonana, druga zaś jest jedynie symulowana. Ważna może
być w świetle art. 83 § 1 zd. 2 k.c. czynność ukryta i dopiero wtedy jest moż-
liwe badanie jej treści i celu w świetle kryteriów wyrażonych w art. 58 k.c.
Nie jest więc możliwe obejście prawa poprzez dokonanie czynności praw-
nej pozornej10. Problem pozorności w zastępstwie pośrednim, czy raczej
obok niego, jest zupełnie odrębny od zamiaru ominięcia prawa.
Kwestia zastępstwa pośredniego i jego stosunku do pozorności po-
jawia się w prawie francuskim. Nie posługuje się ono terminem „zastęp-
stwo pośrednie”, lecz „przedstawicielstwo niezupełne” (représentation
imparfaite). Generalnie pierwowzorem i prototypem takiego przedstawi-
cielstwa jest umowa komisu. Wywodzi się ona z umowy zlecenia (contrat
de mandat)11. W przeciwieństwie do unormowania art. 765 polskiego ko-
deksu cywilnego, francuski kodeks handlowy nie ogranicza komisu do
kupna i sprzedaży. W świetle obecnie obowiązującego art. L 132-1 k.h.
francuskiego, którego treść zasadniczo nie odbiega od treści poprzednio
obowiązującego art. 94, komisant działa generalnie (nie tylko w zakresie
kupna lub sprzedaży) w imieniu własnym (lub jego spółki), na rachunek
komitenta12. Umowa komisu jest szczególnym rodzajem zlecenia13. Ko-
misant działa jawnie na rachunek komitenta i w zasadzie ukrywa jego
tożsamość14. Reforma kodeksu cywilnego francuskiego w zakresie prawa
20
9 Orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 1938 r., II C 2350/37, OSNC 1938,
poz. 556; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2014 r., II CSK 264/13, LEX nr 1458820.
10 Między innymi wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 maja 2013 r., I UK 649/12,
Legalis.
11 M. Delamerre, M. Le Poitvin, Traité du contrat de commission, Paris 1840, s. 6 i n.
12 Podobne rozwiązanie przyjmuje prawo belgijskie: P. A. Foriers, Le droit commun des
intermédiaires commerciaux : courtiers, commissionnaires, agents, [w:] Les intermédiaires com-
merciaux, Bruxelles 1990, s. 32.
13 F. Collart-Dutilleul, Ph. Delebecque, Contrats civils et commerciaux, Paris 1994, s. 491 i n.
14 R. Houin, M. Pédamon, Droit commercial, Paris 1990, s. 795 i n.
Zastępstwo pośrednie a pozorność czynności prawnej
umów z 2016 r. wprowadziła ogólną instytucję przedstawicielstwa. Wy-
różniła w art. 1154 ust. 1 przedstawicielstwo zupełne (représentation par-
faite). Tylko reprezentowany jest zobowiązany z zawartej umowy, jeżeli
przedstawiciel działa w granicach umocowania w imieniu reprezentowa-
nego. Ustęp 2 tego artykułu stanowi, że w wypadku oświadczenia przed-
stawiciela działa na rachunek drugiego, lecz zawiera umowę we własnym
imieniu, to tylko on jest zobowiązany wobec kontrahenta. Jest to przed-
stawicielstwo niezupełne (représentation imparfaite). Umowa komisu unor-
mowana w kodeksie handlowym jest obecnie tylko przykładem takiego
przedstawicielstwa15.
Francuska praktyka kontraktowa jest jednak bardziej skomplikowa-
na, niż wynikałoby to z dychotomii zawartej w nowym art. 1154 kodeksu
Napoleona. Posługuje się ona również declaration de command. Kontraktu-
jący – najczęściej kupujący – oświadcza, że działa w imieniu mandanta,
lecz nie ujawni jego tożsamości do pewnego czasu od zawarcia umowy.
W razie ujawnienia tożsamości, przedstawiciel działa jako pełnomocnik
i reprezentowany staje się stroną umowy. W wypadku natomiast zanie-
chania ujawnienia w umówionym czasie tożsamości osoby, na której zle-
cenie działa, to on we własnym imieniu zaciąga zobowiązanie. Ta forma
zastępstwa może zatem przybrać postać przedstawicielstwa zupełnego,
jak i niezupełnego. Ten sam cel zostaje jednakowoż osiągnięty bez ucie-
kania się do declaration de command, lecz z zastosowaniem klauzuli umow-
nego podstawienia strony (clause de substitution)16. Podstawienie strony do
czasu reformy odbywało się głównie przez konstrukcję cesji umowy, która
zawierała zarówno przelew wierzytelności, jak i przejęcie długu, chociaż
tej drugiej instytucji kodeks cywilny francuski, aż do wspomnianej refor-
my nie przewidywał17. Do przejęcia długu orzecznictwo wykorzystywa-
ło konstrukcję przekazu18. W doktrynie zaś używano pojęcia cesji swojej
„pozycji kontraktowej” na osobę trzecią19. Reforma z 2016 r. w art. 1216 i n.
wprowadziła szczegółowe i autonomiczne unormowanie cesji kontraktu.
Strona umowy, cedent, może przenieść swoją „właściwość” strony umo-
wy (qualité) na osobę trzecią, cesjonariusza, za zgodą swojego kontrahen-
ta, cedowanego. Zgoda może być wyrażona na przyszłość, w szczegól-
21
15 C. François, Présentation des articles 1153 à 1161 du nouveau paragraphe 2 « La re-
présentation », [w:] La réforme du droit des contrats présentée par l’IEJ de Paris 1, https://iej.
univ-paris1.fr.
16 Ibidem.
17 Por. wyrok Sądu Kasacyjnego, Trzecia Izba Cywilna, z dnia 7 lipca 1993 r., nr skargi
91-12368, www.legifrance.gouv.fr.
18 Por. wyrok Sądu Kasacyjnego, Pierwsza Izba Cywilna, z dnia 15 lutego 2009 r.,
nr skargi 08-10230, www.legifrance.gouv.fr.
19 L. Aynès, La cession de contrat, « Droit et patrimoine » 2015/4, s. 73.
Rafał Kasprzyk
ności w umowie zawartej między cedentem a cedowanym, co wywołuje
skutek wobec cedowanego i jeżeli o umowie zawartej między cedentem
a cesjonariuszem cedowany jest zawiadomiony albo wziął w niej udział.
Zgoda cedowanego zwalnia cedenta na przyszłość. W braku takiej zgo-
dy lub w wypadku odmiennego zastrzeżenia cedent jest odpowiedzialny
solidarnie za wykonanie umowy. Umowa cesji kontraktu jest obecnie sto-
sunkiem prawnym trójstronnym i autonomicznym w stosunku do przele-
wu wierzytelności i przejęcia długu20.
W podanych przykładach kwestia pozorności nie występuje. Dzia-
łanie we własnym imieniu, lecz na rachunek innej osoby, ewentualnie
możliwość podstawienia innej osoby we własne miejsce w umowie, jest
jawne, co wyklucza pozorność w rozumieniu francuskiego kodeksu cy-
wilnego.
Rodzajem zaś przedstawicielstwa, który wręcz się opiera na konstruk-
cji pozorności, jest umowa prête-nom. Jedna osoba zobowiązuje się do dzia-
łania na rachunek drugiego, rzeczywistego zainteresowanego zamierzoną
transakcją, ukrywając pod swoim nazwiskiem (nazwą) jego tożsamość.
Przyjmuje się, że jest to rodzaj pozorności. Pozorność polega na zamianie
osób. Umowę zawiera osoba podstawiona – według także prawniczego
nazewnictwa – homme de paille („słomiany człowiek”).
Zastosowanie pozorności wyda się w tym wypadku nawet szokujące
z naszego punktu widzenia, ale wynika z odmiennego od prawa polskie-
go unormowania tej instytucji. W tej konstrukcji wyróżnia się stosunek
zewnętrzny (wobec osób trzecich) i wewnętrzny między stronami. Oso-
by trzecie mogą powoływać się na akt zewnętrzny, jak i akt wewnętrzny
(dysymulowany), jeżeli jest im znany. Mogą dochodzić roszczeń zarówno
od osoby użyczającej nazwiska, jak i od rzeczywistej strony umowy. We-
wnętrzny stosunek między użyczającym nazwiska a jego zleceniodawcą
jest wiążący. Poddany jest reżymowi zlecenia. Użyczający zobowiązany
jest do przeniesienia na zleceniodawcę tego, co nabył dla niego i do zło-
żenia rachunku. Schemat zlecenia przedstawia się następująco: A zleca B
dokonanie czynności w interesie A, jednakże się nie ujawnia, lecz ukrywa
się pod cudzą tożsamością. Użyczający nazwiska pozostaje figurantem.
B zawiera umową z C, używając swojego nazwiska i we własnym imie-
niu, nie zaś jako pełnomocnik A. Umowa wywołuje skutek między B i C.
Osoba C ma roszczenia wynikające z umowy wobec B. Może jednak do-
chodzić także roszczeń wobec A, jednakże nie na tej podstawie, że jest on
mocodawcą, lecz ze względu na to, że wytworzył pozorność operacji co
20 C. François, Présentation des articles 1216 à 1216-3 de la nouvelle section 4 « La cession
de contrat » , [w:] La réforme du droit des contrats présentée par l’IEJ de Paris 1, https://iej.
univ-paris1.fr.
22
Zastępstwo pośrednie a pozorność czynności prawnej
do osoby. W każdym jednak wypadku zlecenie zawarte między A i B jest
ważne i skuteczne między nimi21.
Rozwiązanie to wynika wprost z konstrukcji pozorności w prawie
francuskim. Obecnie, po reformie z roku 2016, normuje ją art. 1201 ko-
deksu cywilnego Napoleona. W sytuacji, gdy strony zawarły umowę po-
zorną, która ukrywa inną umowę, ta druga, zwana także przeciwpismem,
wywołuje skutek między stronami. Jest jednak bezskuteczna wobec osób
trzecich, które jednak mogą się na nią powoływać. Reforma nie zrewido-
wała dotychczasowej konstrukcji pozorności, zawartej w kodeksie cywil-
nym. Wprowadziła tylko zmianę redakcyjną w stosunku do poprzedniego
art. 1321 k.c. W dalszym ciągu pozorność nie jest unormowana jako wada
oświadczenia woli, lecz w materii dotyczącej skutków umów wobec osób
trzecich. Zgodnie z dotychczasowym orzecznictwem osoby trzecie mogą
powoływać się według swojego wyboru zarówno na czynność pozorną,
jak i ukrytą. W razie jednak konfliktu pierwszeństwo przyznaje się temu,
który powołuje się na czynność pozorną (jawną) jeżeli pozostaje w dobrej
wierze, w szczególności, gdy nie wiedział o pozorności. Takie rozwiąza-
nie, z punktu widzenia doktryny francuskiej, dobrze odpowiada postula-
towi pewności obrotu22. Na marginesie tych uwag można zauważyć, że ten
sam cel w prawie polskim osiągnięty jest przez dyspozycję art. 83 § 2 k.c.,
chroniącego skuteczność czynności prawnej osoby trzeciej, dokonanej na
podstawie pozornego oświadczenia, nabywającej prawo albo zwolnienie
od obowiązku, chyba że działała w złej wierze. Umowa prête-nom wedle
prawa polskiego jest zwykłym zastępstwem pośrednim, ponieważ nie ma
u nas znaczenia, czy zastępca ujawnia osobę, na której zlecenia działa, czy
też nie.
Przechodząc do głównego nurtu rozważań, należy w pierwszej kolej-
ności zauważyć, iż na gruncie kodeksu cywilnego pozorność jako wada
oświadczenia woli dotyczy treści czynności prawnej, nie zaś osób, które są
czynnością zainteresowane. W wypadku pozorności chodzi o wywołanie
wrażenia o dokonaniu czynności prawnej, podczas gdy w rzeczywistości
w sferze prawnej stron nie zachodzi żadna zmiana albo ma ona inny charak-
ter, niż wskazywałaby treść złożonych oświadczeń. Pozorność natomiast
nie występuje, gdy strony dążą do wywołania na zewnątrz przekonania,
że w istocie działają inne osoby, niż rzeczywiście zainteresowane. Mamy
zatem w tym drugim wypadku do czynienia z podstawieniem strony lub
działaniem przez strony podstawione. Pozorność nie zachodzi, ponieważ
21 F. Collart-Dutilleul, Ph. Delebecque, op. cit, s. 490.
22 C. François, Présentation des articles 1199 à 1202 de la nouvelle sous-section 1 « Dispo-
sitions générales », [w:] La réforme du droit des contrats présentée par l’IEJ de Paris 1, https://iej.
univ-paris1.fr.
23
Rafał Kasprzyk
strony mają rzeczywisty zamiar wywołania skutków prawnych, to znaczy
takich, jakie normalnie złożone przez nie oświadczenia woli wywołują.
Ukrycie stron najczęściej odbywa się w oparciu o umowę powierniczą
albo zastępstwo pośrednie23. Przemilczenie rzeczywistej roli przez zastęp-
cę, ani nawet intencjonalne wprowadzenie w błąd, nie kwalifikuje umowy
o zastępstwo pośrednie, jako akt pozorności24. Inną natomiast kwestią jest
możliwość zawarcia umowy na gruncie prawa polskiego przez pełnomoc-
nika, który oświadcza, że zamierza dopiero później ujawnić mocodaw-
cę. Zasada jawności pełnomocnictwa stoi temu na przeszkodzie. Umowa
nie dochodzi wtedy do skutku. Brak jest bowiem zgody kontrahenta co
do osoby drugiego25. Podobną funkcję, jaką pełni déclaration de command,
można by także osiągnąć przy zastosowaniu cesji kontraktu i zastępstwa
pośredniego. Konstrukcję cesji kontraktu należałoby de lege lata zakwali-
fikować jako trójstronny stosunek prawny, zawierający w sobie przelew
wierzytelności i przejęcie długu, ale nie autonomiczny, wobec braku wy-
raźnego unormowania ustawowego. Może przybrać postać umowy trój-
stronnej, ale niekoniecznie, ponieważ w myśl art. 520 k.c. zgoda osoby
uprawnionej może być wyrażona ex post. Umowa, którą zawierałby za-
stępca pośredni, mogłaby zawierać z góry udzieloną zgodę kontrahenta
na przeniesienie praw i obowiązków z umowy na osobę trzecią w okre-
ślonym terminie. Można by także zastrzec warunek rozwiązujący umowę,
że w wypadku braku przeniesienia praw i obowiązków w zastrzeżonym
terminie, umowa wygasa. Chroniłoby to zastępcę pośredniego.
Zastępstwo pośrednie jest znane także w prawie niemieckim. Zwa-
ne jest cichym, ukrytym, lub pośrednim pełnomocnictwem. Nie jest ure-
gulowane w BGB. Jest jednak instytucją powszechnie znaną i stosowaną
w praktyce. Definiuje się je w sposób następujący. O pełnomocnictwie
pośrednim można mówić wówczas, gdy ktoś dokonuje czynności we
własnym imieniu, ale w cudzym interesie i na cudzy rachunek. Czynność
prawna dokonywana przez osobę podstawioną ‒ Strohmann (figuran-
ta) ‒ jest, co do zasady, czynnością ważną. Taki „zastępca pośredni” bę-
dzie uprawniony i zobowiązany na podstawie dokonanej czynności tak-
że wówczas, gdy druga strona wie o tym, że to on występuje wyłącznie
24
23 B. Lewaszkiewicz-Petrykowska, Wady oświadczenia woli w polskim prawie cywilnym,
24 Por. M. Gutowski Kodeks cywilny. Komentarz, t. 1, red. M. Gutowski, Warszawa
Warszawa 1973, s. 56–57.
2016, art. 83, Nb 23.
25 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 1973 r., III CRN 77/73, OSNC 1974,
nr 2, poz. 31; z glosą M. Bączyka, PiP 1974/12, s. 159. Podobnie wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 8 maja 2001 r., IV CKN 359/00, LEX nr 550929. Zasadą jawności pełnomocnictwa
powszechnie przyjęta jest też w doktrynie – M. Smyk, op. cit., cz. 3, rozdz. II.4 i powołana
tam literatura.
Zastępstwo pośrednie a pozorność czynności prawnej
w charakterze „pośrednika”. Wyjątkiem sytuacja, gdy łącznie wystąpią
dwie okoliczności: po pierwsze, zastępca nie chce wziąć na siebie obo-
wiązków, wynikających z dokonywanej czynności prawnej także w sto-
sunkach zewnętrznych, po wtóre, druga strona wie o tym, że zastępca
nie chce być podmiotem obowiązków wynikających z zawartej umowy.
Mamy wtedy do czynienia z pozornością zawartej umowy26.
Powróćmy jednak do dalszych zagadnień, które bezpośrednio wiążą
się z zastępstwem pośrednim w prawie polskim.
Z dotychczasowych uwag wynika, że co do zasady zastępstwo po-
średnie nie jest w zasadzie czynnością prawną pozorną.
U źródeł nieunormowanego wyraźnie (tak jak ma to miejsce w umo-
wie komisu) działania we własnym imieniu, ale na cudzy rachunek,
leży stosunek zlecenia. Zarówno ogólne zastępstwo pośrednie, powier-
nictwo i podstawienie strony, ma swoją podstawę w umowie zlecenia.
Jest ona ważna i skuteczna między zastępcą a zastępowanym. Zgodnie
z art. 742 zd. 2 k.c. zleceniodawca powinien zwolnić przyjmującego zle-
cenie – zastępcę pośredniego, osobę podstawioną – od zobowiązań, które
ten w celu wykonania zlecenia zaciągnął w imieniu własnym. Nie ma po-
zorności tam, gdzie dokonujący czynności prawnej, działając w imieniu
własnym i na swoją rzecz dokonuje jej – choćby za wiedzą i zgodą drugiej
strony – dla osoby trzeciej, np. w wykonaniu umowy zlecenia nabycia nie-
ruchomości z obowiązkiem przeniesienia – po nabyciu – prawa własności
na dającego zlecenie27. Nie poruszam innych kwestii w postaci działania
in fraudem legis lub in fraudem creditoris, ponieważ wykraczałoby to poza
ramy tego opracowania.
Chociaż zastępstwo pośrednie z samej swej istoty nie jest czynnością
prawną pozorną, to w praktyce uczestnicy obrotu nieprawidłowo definiu-
ją lub nazywają łączący ich stosunek prawny albo dokonują towarzyszą-
cych czynności w próżnym przekonaniu, że dopiero one dadzą należytą
ochronę powołanej do życia relacji. Przykładem jest wyrok Sądu Apela-
cyjnego we Wrocławiu z dnia 5 kwietnia 2017 r., sygn. akt I ACa 95/17
(niepubl.), który zapadł na gruncie następującego stanu faktycznego:
Robert G. zamierzał wybudować przedsiębiorstwo, wykorzystując
środki unijne. Nie miał jednak pieniędzy, które mogłyby zostać zakwali-
fikowane jako tzw. wkład własny w procesie ubiegania się o dotację. Nie
miał także wystarczającej zdolności kredytowej. Alina S. na prośbę Rober-
ta G., zawarła w dniu 29 marca 2012 r. dwie umowy kredytu z Bankiem
– jedną na kwotę 295 tys. zł, drugą na kwotę 150 tys. zł na wspólny okres
kredytowania, wynoszący 96 miesięcy. Środki uzyskane z kredytu w kwo-
26 J. Ellenberger [w:] Palandt Bürgerliches Gesetzbuch, München 2017, s. 95, 185.
27 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 czerwca 1971 r., II CR 250/71, Legalis.
25
Pobierz darmowy fragment (pdf)