Darmowy fragment publikacji:
Rozdział I. Ratio ograniczeń czasowych
skarg w prawie rzymskim
§ 1. Wprowadzenie
Prawo rzymskie, nawiązując do słów G. Pugliese, służyło kontrolowaniu
i kierowaniu prywatną ochroną indywidualnych interesów1. Ogólnie rzecz uj-
mując, podstawowym środkiem tej ochrony prawnej była skarga, powództwo
(actio). Według zachowanej w Digestach justyniańskich definicji przypisywanej
Celsusowi (D. 44,7,51) Nihil aliud est actio quam ius quod sibi debeatur, iudicio
persequendi („Skarga jest niczym innym, jak prawem do dochodzenia na drodze
sądowej tego, co się należy”)2. Znano wiele różnorodnych skarg, z „(…) których
każda miała swój osobny zakres zastosowania, każda swoje określone wymaga-
nia i każda (…) zapewniała ochronę prawną tylko w pewnych oznaczonych gra-
nicach”3. Liczne przykłady i próby kategoryzacji skarg prezentowane są w źró-
dłach i literaturze4.
W ramach takiego sposobu myślenia o prawie prywatnym, wyjściowym py-
taniem rozstrzyganym w praktyce prawniczej było więc pytanie o to, czy w kon-
kretnym stanie faktycznym przysługuje skarga5. Na jednym z etapów rozwo-
ju rzymskiego procesu, w tzw. procesie formularnym, w postępowaniu in iure,
1 G. Pugliese, Actio e diritto subiettivo, s. 338.
2 Zob. także I. 4,6pr.
3 K. Czychlarz, Instytucje, s. 372.
4 Zob. np. G. 4,1-3; M. Talamanca, w: F. Santoro-Passarelli (red.), Enciclopedia, s. 46 i n.; M. Kaser,
K. Hackl, Das römische Zivilprozessrecht, s. 308 i n. O znaczeniu skarg może świadczyć także struk-
tura Instytucji Gaiusa oparta na schemacie personae, res, actiones, przejęta następnie do Instytucji
justyniańskich.
5 Zob. np. D. 9,2,7,8: Proculus ait, si medicus servum imperite secuerit, vel ex locato vel ex lege
Aquilia competere actionem (Prokulus stwierdza, że jeśli lekarz nieumiejętnie zoperował niewolnika,
to przysługuje przeciw niemu albo skarga z tytułu najmu dzieła, albo skarga akwiliańska); D. 13,6,18,1:
Sive autem pignus sive commodata res sive deposita deterior ab eo qui acceperit facta sit, non solum
istae sunt actiones, de quibus loquimur, verum etiam legis Aquiliae: sed si qua earum actum fuerit, aliae
tolluntur (Jeśli wartość rzeczy czy to zastawionej, czy użyczonej, czy oddanej w przechowanie stała
się mniejsza przez tego, kto ją przyjął, przysługują nie tylko te skargi, o których mówimy, lecz także
skarga przewidziana w ustawie akwiliańskiej. Jeśli jednak została wniesiona któraś z nich, wyklucza
to pozostałe).
1
Rozdział I. Ratio ograniczeń czasowych skarg w prawie rzymskich
w odpowiedzi na żądanie powoda udzielenia ochrony prawnej, pretor udzielał
bądź odmawiał udzielenia skargi6.
W następstwie pytanie o to, czy przysługuje skarga i jeśli tak, to czy sędzia
powinien na jej podstawie zasądzić dłużnika, prowadzi do postawienia bardziej
szczegółowego pytania o znaczenie upływu czasu. Innymi słowy, powstaje za-
gadnienie, czy skarga przysługuje, może być skuteczna, pomimo tego, że minął
już jakiś czas?
Charakterystyczną cechą skarg w prawie rzymskim, również na tle innych
praw antycznych, aż do V w. po Chr. była ich wieczystość7. E. Chevreau poda-
je, że: „To w świecie hellenistycznym znajdujemy zalążki przedawnienia skarg.
Grecja, później Egipt znały przedawnienie wierzytelności w terminie pięciu lub
dziesięciu lat”. Jeśli chodzi o Egipt, źródła zawierają świadectwa ochrony dłu-
gotrwałego niezakłóconego posiadania już w II w. przed Chr. Obowiązujący
w Egipcie w I w. po Chr. edykt prowincjonalny przewidywał 5- lub 10-letnie
przedawnienie wierzytelności. Jeśli chodzi o Grecję, to akceptowane w nauce
wyniki badań J. Partscha wskazują, że praescriptio w ramach procesu kognicyj-
nego została ukształtowana pod wpływem paragraphe, będącej w prawie attyc-
kim w częstym użyciu począwszy od IV w. przed Chr. Jej wpływ na prawo rzym-
skie miał miejsce głównie przez retorykę. Instytucja ta służyła m.in. zakreśleniu
granic czasowych możliwości wniesienia skargi – w odniesieniu do Aten prze-
widziany był okres 5 lat8.
Niemniej w prawie rzymskim – co do zasady – jeśli skarga przysługiwała,
jej skuteczność nie doznawała ograniczeń czasowych. Zasada ta była w toku roz-
woju prawa rzymskiego modyfikowana, ale jej odwrócenie i wprowadzenie re-
guły czasowości skarg dokonało się dopiero na mocy konstytucji Teodozjusza II
z 424 r. po Chr. (CTh. 4,14,1).
Ogólnie rzecz ujmując, w prawie rzymskim występowały różne katego-
rie terminów, dotyczących przykładowo wygaśnięcia procesu (mors litis)9,
6 Zob. np. K. Kolańczyk, Prawo rzymskie, s. 130.
7 Zob. np. M. Amelotti, La prescrizione, s. 23–24; E. Chevreau, Le temps, s. 132–133.
8 Zob. E. Chevreau, Le temps, s. 132; A. Piekenbrock, Befristung, s. 44 i n.
9 Zob. np. G. 4,103–104: 103. Omnia autem iudicia aut legitimo iure consistunt aut imperio conti-
nentur. 104. Legitima sunt iudicia, quae in urbe Roma uel intra primum urbis Romae miliarium inter
omnes ciues Romanos sub uno iudice accipiuntur; eaque e lege Iulia iudiciaria, nisi in anno et sex mensibus
iudicata fuerint, expirant. et hoc est, quod uulgo dicitur e lege Iulia litem anno et sex mensibus mori
(103. Wszystkie zaś postępowania sądowe oparte są albo na ustawie, albo na władzy. 104. Na ustawie
oparte są te, które odbywają się w mieście Rzymie lub w obrębie pierwszego kamienia milowego od
miasta Rzymu tylko między obywatelami rzymskimi przed jednym sędzią. One też z mocy lex Iulia
ulegają umorzeniu, jeśli nie zostaną zakończone wyrokiem w ciągu roku i sześciu miesięcy. To jest to,
o czym mówi się potocznie, że na podstawie lex Iulia po roku i sześciu miesiącach proces umiera).
Zob. także C. 3,1,13.
2
§ 1. Wprowadzenie
wygaśnięcia użytkowania i służebności10. Utrata dostępności lub skutecz-
ności skargi w wyniku upływu czasu nie była powiązana w prawie rzym-
skim z żadną jednolitą konstrukcją, powstałą ze względu na jakąś jed-
ną główną ratio i poddaną kompleksowej regulacji11. Przypominając zatem
dla wygody czytelnika – istotnymi w kontekście tematu niniejszej rozpra-
wy, podstawowymi przykładami korelacji między skargą i upływem czasu
na przestrzeni rozwoju prawa rzymskiego były: usus auctoritas12, usucapio13,
10 Zob. np. PS. 1,17,1–2: 1. Viam iter actum aquae ductum, qui biennio usus non est, amisisse
videtur: nec enim ea usucapi possunt, quae non utendo amittuntur. 2. Servitus hauriendae aquae vel
ducendae biennio omissa intercidit et biennio usurpata recipitur. Praescriptio immemorialis (w prawie
kanonicznym i ius commune). Zob. także np. D. 24,2,6. Na temat różnorodnych kategorii terminów
w prawie rzymskim i odróżniania od nich przedawnienia skarg, jak również problemów terminolo-
gicznych na tym tle – zob. M. Amelotti, La prescrizione, s. 4 i n.
11 Zob. tamże, s. 1.
12 Na tablicy VI pochodzącej z V w. przed Chr. Ustawy XII tablic znalazły się następujące przepisy
(T. 6,3–4):
3. Cicero top. 4,32: usus auctoritas fundi biennium est, – ceterarum rerum omnium – annuus est usus.
4. Adversus hostem aeterna auctoritas [esto]. Wyznaczony został taki sam (2-letni lub roczny
w zależności od rodzaju rzeczy) czas trwania używania przez nabywcę przedmiotu nabytego w drodze
mancypacji, jak i gwarancji zbywcy na wypadek powództwa windykacyjnego osoby trzeciej względem
nabywcy. W następstwie rocznego/2-letniego trwania usus po pierwsze wygasała gwarancja zbywcy,
a po drugie gasł konkurujący ewentualnie z używaniem nabywcy usus osoby trzeciej, która nie wsz-
częła w tym czasie sporu dotyczącego rzeczy (zob. E. Chevreau, Le temps, s. 68). W efekcie od tej pory
mancypacyjny nabywca rzeczy uzyskiwał niezagrożoną zwycięską pozycję w ewentualnym procesie
windykacyjnym. Korzyścią płynącą dla nabywcy z usus auctoritas było więc to, że aby oprzeć się skardze
windykacyjnej wystarczyło, że przedstawił łatwiej dostępny dowód używania przez siebie w określonym
czasie, a nie zależny od innych osób (świadków mancypacji, a najlepiej zbywcy, który potrafił wykazać
nieprzerwany łańcuch poprawnych przewłaszczeń w przeszłości) dowód prawidłowego nabycia rzeczy.
Natomiast zbywca opisanego przedmiotu majątkowego, pod tymi samymi warunkami uwalniany
był od ciężaru gwarancji, a więc ryzyka zapłaty dwukrotnej wartości rzeczy. Drugi z zacytowanych
na początku przepisów, odnosił się do sytuacji, gdy nabywcą rzeczy był cudzoziemiec korzystający
z zawartych z Rzymem traktatów.
Zob. np. F. de Visscher, Role de l’auctoritas; F. Leifer, Mancipium und auctoritas, 1936, 1937;
H. Lévy-Bruhl, Nouvelles Études, s. 14 i n.; J. Roussier, „Jus auctoritatis”; A. Watson, The Origins of
usus; F.J. Casinos-Mora, Auctoritas; E. Chevreau, Le temps, s. 63 i n.; R. Brägger, Actio auctoritatis.
13 Termin „usus auctoritas” został ostatecznie wyparty przez słowo „usucapio”. Nie była to zmiana
tylko terminologiczna – usucapio prowadziła do przeniesienia własności. Za pośrednictwem Digestów
justyniańskich (D. 41,3,3) znana jest następująca definicja usucapio autorstwa działającego w III w.
po Chr. Modestyna: Usucapio est adiectio dominii per continuationem possessionis temporis lege defi-
niti („Zasiedzenie jest nabyciem własności poprzez ciągłe posiadanie rzeczy przez czas określony
prawem”). Wymogi, które w zmienionej postaci pozostały z usus auctoritas to wymóg rzeczy zdatnej
do zasiedzenia (res habilis), którą przede wszystkim nie była rzecz pochodząca z kradzieży, posiadania
(possessio) oraz odpowiedniego czasu (tempus) – rocznego dla ruchomości i 2-letniego dla nierucho-
mości. Z kolei następne dwa wymogi, dodane przez jurysprudencję rzymską, utrudniały zasiedzenie.
Wskazuje się, że ich wprowadzenie uzasadniał nabywczy charakter usucapio. Wymogami tymi był
słuszny tytuł (iustus titulus/iusta causa) i wyodrębniony z niego w początkach pryncypatu warunek
dobrej wiary (bona fides).
3
Rozdział I. Ratio ograniczeń czasowych skarg w prawie rzymskich
actiones temporales14, longi temporis praescriptio15 i ogólne przedawnienie skarg
wprowadzone na podstawie wspomnianej konstytucji teodozjańskiej16.
W niniejszym rozdziale wymienione ograniczenia czasowe zostaną omówio-
ne w perspektywie centralnego pytania o ratio/rationes ich istnienia. W pierw-
szym z poniższych podrozdziałów zebrane zostały przykłady źródłowych
rationes czasowych ograniczeń skarg. W drugim przeanalizowane zostaną ogra-
niczenia czasowe skarg występujące do przełomowego momentu, jakim było
przyjęcie w rzymskim prawie poklasycznym czasowości skarg. Ostatni podroz-
dział poświęcony jest regulacji ogólnego przedawnienia skarg od wydania owej
przełomowej konstytucji Teodozjusza II.
§ 2. Przykłady źródłowych rationes ograniczeń
czasowych skarg
Pod hasłem będącym tytułem niniejszego podrozdziału kryją się przekazy
źródłowe odnoszące się do uzasadnienia istniejących ograniczeń czasowych.
Mają one charakter ogólny i są w dużym stopniu samoistne, w tym sensie, że
stanowią wyjaśnienia sensu stricto, a nie jedynie pewne sformułowania wple-
cione w opinię czy regulację, z których odczytać można intencję towarzyszącą
wprowadzeniu ograniczenia. Tego rodzaju wypowiedzi, właśnie ze względu na
wskazane cechy, stanowią łatwe do wychwycenia i dalszego powtarzania, odpo-
wiedzi na pytanie o ratio przyjęcia danych ograniczeń czasowych. Taki też był
w większości ich los, co zostanie zobrazowane w kolejnych rozdziałach. W kon-
Zob. np. O. Karlowa, Römische Rechtsgeschichte, s. 387 i n.; E. Levy, Die nachklassische Ersit-
zung; M. Horvat, Réflexions; F. de Visscher, De la défense; tenże, „Auctoritas”; E. Volterra, Corso di
istituzioni, s. 410 i n.; Th. Mayer-Maly, Studien zum Frühgeschichte der Usucapio I; tenże, Studien
zum Frühgeschichte der Usucapio II; tenże, Studien zum Frühgeschichte der Usucapio III; tenże,
Studien zur Elementarliteratur; Y. Reuven, Reflections on usucapio; M. Kaser, Altrömisches Eigentum;
L. Vacca, w: F. Santoro-Passarelli (red.), Enciclopedia; G. Franciosi, Per la storia; E. Chevreau, Le temps,
s. 81 i n.; A. Piekenbrock, Befristung, s. 30 i n.; E. Cantarella, Diritto romano, s. 403–404; E. Pool, Die
Erbschaftsersitzung.
14 Szczegółowe omówienie tej kategorii ograniczeń w dalszej części niniejszego rozdziału. Zob.
np. P. Beretta, L’annualità, 1948, 1949; M. Amelotti, „Actiones perpetuae”; J.-D. Rodríguez-Martín,
La limitación anual.
15 Szczegółowe omówienie tej instytucji w dalszej części niniejszego rozdziału. Zob. np. J. Partsch,
Die longi temporis praescriptio; M. Amelotti, La prescrizione, s. 178 i n.; D. Nörr, Die Entstehung;
M. Kaser, Das römische Privatrecht. Erster Abschnitt, s. 418 i n.; P. Cornioley, De l’origine; L. Vacca,
La riforma di Giustiniano; P. Voci, Istituzioni, s. 261 i n.; E. Chevreau, Le temps, s. 107 i n.; A. Pieken-
brock, Befristung, s. 44 i n.
16 Szczegółowe omówienie tej instytucji w dalszej części niniejszego rozdziału. Zob. np. P. Pi-
chonnaz, Ursprung und Begründung.
4
§ 2. Przykłady źródłowych rationes ograniczeń czasowych skarg
tekście tych wypowiedzi warto następnie analizować konkretne elementy regu-
lacji prawnej i zestawiać z nimi odczytywane rationes.
Większość zebranych w tym podrozdziale wypowiedzi dotyczy usucapio.
Jedna z nich pochodzi z datowanej na ok. 69 r. przed Chr., mowy, żyjącego
w II–I w. przed Chr., Cycerona – z tzw. mowy za Aulem Cecyną (Cic., Caecin.).
W tej samej mowie znajduje się również przykład argumentacji, która pokazuje
praktyczną użyteczność wspomnianej instytucji.
Spór, w ramach którego Cyceron wygłosił swoją mowę, toczył się między
Cecyną a Ebucyuszem i dotyczył posiadania nieruchomości17. Fulcyniusz, któ-
rego żoną była Cesennia, w swoim testamencie dziedzicem ustanowił ich wspól-
nego syna, a żonie zapisał użytkowanie wszystkich swoich dóbr, aby korzystała
razem z synem. Syn, umierając niedługo potem, ustanowił dziedzica, zapisu-
jąc także żonie znaczną sumę pieniędzy, a matce większą część swoich dóbr.
Następnie doszło do podziału spadku. Uzyskane pieniądze matka postanowiła
przeznaczyć na zakup nieruchomości, co zleciła niejakiemu Ebucyuszowi, któ-
ry od jakiegoś czasu załatwiał dla niej różne sprawy. Po nabyciu nieruchomo-
ści, Cesennia objęła ją w posiadanie i wydzierżawiła. Potem wyszła za mąż za
Cecynę, którego ustanowiła swoim dziedzicem w jedenastu dwunastych i po-
łowie. Niewielką część spadku pozostawiła także Ebucyuszowi. Dawny manda-
tariusz kobiety, po jej śmierci zaczął twierdzić, że Cecyna nie może być spad-
kobiercą, gdyż pochodząc z municypium Volaterre utracił prawa obywatelskie.
Następnie, chcąc zwiększyć swój udział w dziedziczeniu, żądał działu spadku.
Nic nie osiągnąwszy tym żądaniem, na forum w Rzymie oświadczył Cecynie,
że dobra, o których była mowa, kupił w imieniu Cesenni, kupił dla siebie i że to
jego własność. Na uwagę zasługuje odpowiedź Cecyny, który miał powiedzieć:
Quid ais? tuus ille fundus est, quem sine nulla controversia quadriennium, hoc
est, ex quo tempore fundus veniit, quoad vixit, possedit Caesennia?18.
Cecyna nie powołuje się wprost na usucapio, ale zaprzecza twierdzeniu
Ebucyusza, że to on jest właścicielem, wskazując, że nieruchomość przez 4 lata,
tj. od momentu zakupu do śmierci, była w niezakłóconym posiadaniu Cesenni.
Sytuacja odpowiada przesłankom usucapio19. Na podkreślenie zasługuje, że we-
17 Zob. D. Nisard (red.), Cicéron. Oeuvres complètes, s. 379, 382 i n.; Cyceron, Mowy, s. 539–540,
545 i n.
18 P. VII, D. Nisard (red.), Cicéron. Oeuvres complètes, s. 383–384 (polskie tłumaczenie – zob.
Cyceron, Mowy, s. 547: „Co mówisz? twojaż to włość, którą Cesennia przez cztery lata, to jest odkąd
została przedaną aż do śmierci bez żadnego posiadała zaprzeczenia?”).
19 W przekazanym w mowie Cycerona stanie faktycznym brak informacji o tym, aby rzecz nie była
zdatna do zasiedzenia, Cesennia posiadała w sposób niezakłócony nieruchomość przez czas dłuższy
niż 2 lata na podstawie umowy kupna-sprzedaży (która była jednym z dopuszczalnych tytułów). Brak
także okoliczności, które mogłyby świadczyć o posiadaniu w złej wierze.
5
Rozdział I. Ratio ograniczeń czasowych skarg w prawie rzymskich
dług relacji Cycerona, w pierwszym odruchu Cecyna nie powołał się na niebu-
dzącą podobno wątpliwości okoliczność udzielenia zlecenia przez Cesennię, ale
od razu odpowiedział argumentem, który w największym stopniu dawał mu
przewagę w dyskusji. Łatwiejszy do wykazania fakt odpowiednio długo trwają-
cego niezakłóconego posiadania, pozwalał wykazać własność bez roztrząsania
okoliczności dokonania zakupu nieruchomości.
Na gruncie przedstawionego przypadku widać, że usucapio pozwalała ła-
twiej uciąć spór i przyczyniała się do zwiększenia pewności, co do nabytego pra-
wa własności. W taki sposób opisał też tę instytucję Cyceron. Jego wypowiedź
nie miała jednak bezpośredniego związku ze sporem, który jak już zaznaczyłam,
dotyczył posiadania a nie własności. Została bowiem zawarta w ramach argu-
mentu, dotyczącego doniosłego znaczenia prawa cywilnego i wielkiego dobro-
dziejstwa jakie ono ze sobą niesie20:
Quod enim est jus civile? quod neque inflecti gratia, neque perfringi potentia,
neque adulterari pecunia possit; quod si non modo oppressum, sed etiam desser-
tum, aut negligentius adservatum erit, nihil est, quod quisquam sese habere cer-
tum, aut a patre accepturum, aut relicturum liberis arbitretur. Quid enim refert,
aedes, aut fundum relictum a patre, aut aliqua ratione habere bene partum, si
incertum sit, quae tum omnia tua jure mancipii sint, ea possisne retinere? (…)
Fundus a patre relinqui potest; at usucapio fundi, hoc est finis sollicitudinis ac pe-
riculi litium, non a patre relinquitur, sed a legibus21.
20 Zob. Cyceron, Mowy, s. 565. Kreśląc kontekst wygłoszenia omawianej wypowiedzi, należy
wskazać, że w dalszym toku wydarzeń, Ebucyusz zebrawszy sporą grupę uzbrojonych ludzi, przemocą
przeszkodził Cecynie wejść na sporną nieruchomość. Następnie pretor wydał „(…) zwyczajny inter-
dykt «o gwałcie przez uzbrojonych ludzi», bez żadnego zastrzeżenia, do tego tylko zmierzający «żeby
powrócił posiadanie, z którego wypędził»”. Ebucyusz się do niego nie zastosował i wtedy doszło do
sporu sądowego o posiadanie (złożenia sponsio) – zob. tamże, s. 549. Zaborca uważał, że interdykt nie
obejmuje go, gdyż nie było tak, że wypędził Cecynę z nieruchomości, a go do niej nie dopuścił – zob.
tamże, s. 563, 564. Aby odeprzeć argument dotyczący większego znaczenia woli, myśli, niż ścisłego
brzmienia wyrazów, Ebucyusz miał powiedzieć, że nie trzeba słuchać zdania prawników – zob. tamże,
s. 563, 564. W konsekwencji Cyceron podniósł, że jeśli ktoś sądzi, że „(…) nie należy słuchać biegłych
prawników, nie osoby obraża, ale prawa i ustawy wstrząsa” – zob. tamże, s. 565.
21 P. XXVI, D. Nisard (red.), Cicéron. Oeuvres complètes, s. 397 (polskie tłumaczenie – zob.
Cyceron, Mowy, s. 566: „Bo jakie jest prawo cywilne? Jest to takie prawo którego ani wpływ nagiąć,
ani przemożność złamać, ani pieniądze sfałszować nie mogą, które jeżeli, nie powiem obalone, ale
zaniechane i niedbalej strzeżone będzie, nic nie pozostanie, coby kto mógł spodziewać się z pewno-
ścią posiadać, lub po ojcu odziedziczyć, lub dzieciom zostawić. Na co się przyda dom lub grunt po
ojcu, lub jakimkolwiek sposobem dobrze nabyte mienie posiadać, kiedy jest rzeczą niepewną czy to
co prawem własności posiadasz, utrzymać potrafisz? (…) Włość może ci ojciec zostawić; ale objęcie
w posiadanie [zasiedzenie nieruchomości – J.K.K.], to jest koniec troski i obawy procesów, nie ojciec,
ale prawo ci nadaje”).
6
§ 2. Przykłady źródłowych rationes ograniczeń czasowych skarg
Wypowiedź Cycerona dotyczy generalnie dobrodziejstwa prawa cywilnego.
Jako zalety obowiązywania tego prawa mówca wskazał zagwarantowanie wła-
sności i dziedziczenia. Skupienie uwagi na tych aspektach jest zgodne z po-
trzebami wynikającymi z ówczesnego stanu rozwoju społeczno-gospodarczego
Rzymu. Usucapio wspomniana w tym kontekście in fine jako narzędzie pozwala-
jące uciąć troskę o własność i obawy procesów o nią, wzmacnia wskazaną wyżej
podstawową funkcję prawa.
Kolejne uzasadnienie usucapio zawarte jest we fragmencie księgi pią-
tej Pergaminów autorstwa prawnika okresu klasycznego, przywódcy szkoły
Prokulianów – Neracjusza22. Tekst ten jest znany za pośrednictwem Digestów
justyniańskich, a umieszczony został w ich księdze czterdziestej pierwszej, tytu-
le dziesiątym (Na podstawie objęcia w posiadanie bez żadnego szczegółowego ty-
tułu), fragmencie piątym (D. 41,10,5):
Neratius libro quinto membranarum: Usucapio rerum, etiam ex aliis causis
concessa interim, propter ea, quae nostra existimantes possideremus, constituta
est, ut aliquis litium finis esset. 1. Sed id, quod quis, cum suum esse existimaret,
possederit, usucapiet, etiamsi falsa fuerit eius existimatio. quod tamen ita inter-
pretandum est, ut probabilis error possidentis usucapioni non obstet, veluti si ob id
aliquid possideam, quod servum meum aut eius, cuius in locum hereditario iure
successi, emisse id falso existimem, quia in alieni facti ignorantia tolerabilis error
est23.
Wypowiedź ta dotyczy dwóch przesłanek zasiedzenia – tytułu i dobrej wia-
ry, przy czym centralne znaczenie ma interpretacja drugiej z nich. Jurysta wska-
zuje, że zasiedzenie rzeczy, co do których posiadacz uważał, że należą do niego,
nie jest dopuszczalne zawsze, ale jedynie wtedy, gdy ewentualny błąd po stro-
nie posiadacza jest usprawiedliwiony. Ratio tak ukształtowanego rozwiązania
dostrzegane jest w tym, że w pewnym momencie trzeba (użyteczne jest) uciąć
wątpliwości i położyć tamę sporom. Jest to zatem takie samo uzasadnienie, jak
u Cycerona. Jednak ten tekst, w stopniu większym niż dwa przytoczone powy-
żej, zwraca uwagę, że dopuszczenie takiego odcięcia w imię pewności następuje
22 Zob. W. Bojarski, W. Dajczak, A. Sokala, Verba Iuris, s. 141.
23 D. 41,10,5: Neratius w księdze piątej Pergaminów: Zasiedzenie dozwolone także w oparciu
o inne podstawy prawne jest niekiedy dopuszczone w odniesieniu do tych rzeczy, które posiadalibyśmy
w przekonaniu, że należą do nas, aby położyć jakiś kres sporom sądowym. 1. To zaś, co ktoś posia-
dałby, uważając, że należy do niego, uzyska przez zasiedzenie, choćby fałszywy był jego osąd. Należy
to jednak rozumieć w ten sposób, że nie przeszkadzałby zasiedzeniu dający się usprawiedliwić błąd
posiadacza, a więc na przykład jeśli posiadałbym coś z tego powodu, że pozostawałem w błędnym
przekonaniu, iż kupił to mój niewolnik albo niewolnik tego, w którego miejsce wstąpiłem zgodnie
z prawem opartym na dziedziczeniu. Niewiedza w odniesieniu do działań innych osób jest bowiem
błędem dającym się usprawiedliwić.
7
Rozdział I. Ratio ograniczeń czasowych skarg w prawie rzymskich
jedynie pod pewnymi warunkami. Warunkiem takim jest mianowicie właśnie
to, aby ewentualny błąd posiadacza był usprawiedliwiony. Pewność, wygaszanie
sporów nie jest więc wartością przeważającą w sytuacji, gdy zachowanie posia-
dacza, obiektywnie rzecz biorąc, nie jest prawidłowe. Uwypukla to kompromi-
sowy charakter usucapio.
W pewnym sensie nawiązuje do tego następne uzasadnienie pochodzące
od Gaiusa (II w. po Chr., okres klasyczny)24. W komentarzu drugim Instytucji
scharakteryzował on usucapio. Wychodząc od stwierdzenia, że w prawie ludu
rzymskiego własność uległa podziałowi, tak że można być właścicielem według
prawa Kwirytów (ex iure Quiritium dominus) oraz mieć rzecz w majątku (in bo-
nis habere), jurysta wyjaśnił w jakiej sytuacji usucapio znajduje zastosowanie.
Potem wskazał sposób działania tego mechanizmu prawnego, jak również przy-
pomniał regulację Ustawy XII tablic dotyczącą czasu potrzebnego do zasiedze-
nia i przedstawił wymóg przyjęcia posiadanej rzeczy w dobrej wierze. Następnie
(G. 2,44) prawnik przedstawił uzasadnienie wprowadzenia do prawa tego roz-
wiązania:
Quod ideo receptum videtur, ne rerum dominia diutius in incerto essent, cum
sufficeret domino ad inquirendam rem suam anni anni aut biennii spatium, quod
tempus ad usucapionem possessori tributum est25.
W tonie nieco przypuszczającym jako ratio funkcjonowania usucapio Gaius
podaje pewność prawa własności (dominium) w dłuższej perspektywie czasu.
Jednocześnie tekst daje podstawę do tego, by sądzić, że nie jest to wartość nad-
rzędna, ale chroniona w takim zakresie, w jakim nie przynosi to uszczerbku dla
prawa własności jako prawa przysługującego konkretnej osobie – troszczącemu
się o swój majątek właścicielowi. Nabycie własności w drodze usucapio, sprzy-
jając pewności obrotu, staje się możliwe dopiero wtedy, gdy tracącemu rzecz
właścicielowi zapewniona jest wystarczająca ochrona w postaci odpowiedniego
czasu na dochodzenie swoich praw. Termin roku lub 2 lat, w zależności od ro-
dzaju rzeczy, wyznacza więc swego rodzaju punkt równowagi – granicę, za którą
ochrona pewności nie stanowi już nieakceptowalnego naruszenia sfery intere-
sów uprawnionego.
Kolejna wypowiedź Gaiusa na temat uzasadnienia usucapio utrwalona zo-
stała w Digestach justyniańskich. Została ona zaczerpnięta z księgi dwudziestej
pierwszej gajańskiego Komentarza do edyktu prowincjonalnego i otwiera tytuł
24 Zob. W. Bojarski, W. Dajczak, A. Sokala, Verba Iuris, s. 135–136.
25 G. 2, 44: Wydaje się, że takie rozwiązanie przyjęto, aby prawa własności rzeczy nie pozostawały
zbyt długo w niepewności, skoro właścicielowi wystarcza upływ roku lub dwóch lat, który to czas
przyznany został posiadaczowi do zasiedzenia.
8
§ 2. Przykłady źródłowych rationes ograniczeń czasowych skarg
trzeci księgi czterdziestej pierwszej poświęcony „częstym używaniom” i zasie-
dzeniom26 (D. 41,3,1):
Gaius libro vicensimo primo ad edictum provinciale: Bono publico usucapio
introducta est, ne scilicet quarundam rerum diu et fere semper incerta dominia
essent, cum sufficeret dominis ad inquirendas res suas statuti temporis spatium27.
Tym razem stanowcze wyjaśnienie ma zasadniczo taki sam wydźwięk, jak
poprzednie objaśnienie. Nowym elementem jest wskazanie, że pewność pra-
wa własności stanowi dobro publiczne. Jeszcze wyraźniej ukazuje to ratio zasie-
dzenia, które regulować ma napięcie między dobrem publicznym a interesem
prywatnym. W świetle tej wypowiedzi dobro właściciela nie jest poświęcane
w imię dobra publicznego – to ostatnie chronione jest od tego momentu, gdy
strata w tym zakresie stawałaby się nieproporcjonalnie większa niż uszczerbek
w usprawiedliwionych interesach właściciela. Zaprezentowana argumentacja
pokazuje tym samym, że indywidualne uprawnienie może mieć granicę, którą
stanowić będzie jego niewykonywanie w ogólnie przyjętym, rozsądnym czasie,
jeśli ma to znaczenie dla sfery publicznej. Nie jest więc tak, że uprawniony nie
jest niczym ograniczony, jeśli chodzi o decyzję co do dochodzenia lub niedo-
chodzenia swojego prawa. Innymi słowy, wolny wybór właściciela jest rzeczywi-
ście wolny, ale konkretna decyzja wiąże się z określonymi konsekwencjami, je-
śli w grę wchodzi dobro publiczne. Rewersem tego wydaje się być przekonanie
o powinności dochodzenia swojego prawa w stosunkowo szybkim czasie (nie-
mal „na bieżąco”).
Kwestia zapewnienia spokoju dzięki prawu, podobnie jak w przytoczo-
nych wyżej źródłach pochodzących z okresu przedklasycznego czy klasyczne-
go, pojawiła się także w okresie poklasycznym, już po wprowadzeniu ogólnego
przedawnienia skarg. Problematyka ta została poruszona w dotyczącej 30-letniej
praescriptio konstytucji cesarza Walentyniana z 449 r. po Chr., zawartej w tzw.
Nowelach Postteodozjańskich (Nov. Val. 27). Konstytucja ta adresowana jest do
pretora pretorianów, a rozpoczyna się od stwierdzenia, że najważniejszym na-
kazem jest zachowanie spokoju w prowincji. Deklaracja ta została uzasadniona
naturą człowieka, który doznaną wygodę odwzajemniać będzie wdzięcznością.
W związku z tym pozostaje zagadnienie, jakie ustawodawstwo ma temu celowi
służyć, a w szczególności jak bronić się przed nieuczciwymi procesami. W tym
26 Tytuł ten poprzedzają 2 tytuły o ogólnych nazwach – O nabywaniu własności rzeczy oraz
O nabywaniu i utracie posiadania.
27 D. 41,3,1: Gaius w księdze dwudziestej pierwszej Komentarza do edyktu prowincjalnego: Zasie-
dzenie wprowadzono dla dobra publicznego, aby mianowicie własność pewnych rzeczy nie pozostawała
przez długi czas, a nierzadko na zawsze, niepewna, wychodząc z założenia, że dla odzyskania swoich
rzeczy powinien wystarczyć właścicielom pewien ustanowiony okres.
9
Rozdział I. Ratio ograniczeń czasowych skarg w prawie rzymskich
kontekście lokuje się poniższy fragment (Nov. Val. 27,3), który stanowi element
nakreślonych rozważań:
Ad quam benevolentiam praecipue nos hortata est lex domini patris clemen-
tiae meae Theodosii perennis Augusti, qua virtutum suarum morem secutus hu-
mano generi profunda quiete prospexit constituens post triginta annos nulla peni-
tus iurgia, quae medio tempore mota non fuerant, excitari.
Wskazane w nim zostało, że do takiego dobrodziejstwa zachęca zwłaszcza
ustawa łaskawego ojca – Teodozjusza, który stosownie do swojej cnoty zapew-
nił rodzajowi ludzkiemu głęboki spokój ustanawiając, że po upływie 30 lat ża-
den wielki kłótnik, który w umiarkowanym czasie nie podjął się działania, nie
będzie mógł działać. Zatem tym razem już 30-letnia praescriptio powiązana zo-
stała ze spokojem i zamykaniem drogi do nieuczciwych procesów. W przedsta-
wionym kontekście wspomniane rozwiązanie wpisuje się pewnym sensie już
w politykę prawną cesarzy, stanowiąc jej narzędzie.
Z zapobieganiem nieuczciwości i praescriptio, choć w innym kontekście,
związana jest też konstytucja Justyniana z 535 r. po Chr., adresowana do ar-
cybiskupa i patriarchy Rzymu, a dotycząca 100-letniego terminu praescriptio
dla Kościoła rzymskiego. Została ona zachowana w Nowelach justyniańskich.
Cesarz wskazał, że zasadniczo ogólny termin praescriptio wynosi 30 lat, a w od-
niesieniu do skarg hipotecznych jest trochę dłuższy, i choć całkowite wyłączenie
Kościoła spod działania praescriptio nie jest jego zamiarem, to chce, aby w jak
najmniejszym stopniu prowadziło to do utraty przez Kościół rzeczy albo skarg.
Z tego powodu ustanowił 100-letni okres praescriptio w odniesieniu do praw
Kościoła. Po upływie takiego czasu kończy się bowiem z pewnością życie ludz-
kie. W konstytucji znalazł się również następujący tekst (N. 9,2):
Habeat itaque vestra sanctitas hanc legem catholicis totius occidentis ecclesiis
profuturam et in orientales partes propagandam in quas aliquid sacrosanctae ve-
strae ecclesiae possident: ut sit deo omnipotenti dignum donarium divinarum re-
rum tuitio, nec iniquis hominibus impium remaneat praesidium et tutus peccandi
locus etiam scientibus relinquatur, sed ille servetur innocens, qui re vera innoxius
sit, nec improba allegatione sese tueatur, tempus pro puritate praetendens.
Uzasadniając przyjęte rozwiązanie, cesarz pośrednio ocenił instytucję prae-
scrtiptio w pierwotnym kształcie. Wyjaśnił, że wydłużenie terminu spowoduje,
że majątek należący do Kościoła nie będzie naruszany przez niegodziwych lu-
dzi, gdyż z uwagi na upływ czasu z praescriptio będą mogły skorzystać jedynie
osoby niewinne. Nie będzie natomiast możliwe, że ktoś zamiast powołać się na
to, iż jest uczciwy (niewinny), powoła się jedynie na upływ określonego czasu.
Wyłączona będzie ochrona bezbożnych, którzy naruszyli majątek Kościoła. Co
istotne, w świetle powyższych słów, ochrony przed nieuczciwością upatruje się
10
§ 3. Zasadnicze przykłady korelacji między skargą i upływem czasu...
nie w samym istnieniu praescriptio, ale w przedłużeniu zwyczajnego terminu do
100 lat. 30-letnia praescriptio postrzegana jest więc nie jako mechanizm gwaran-
tujący pewność i wygaszający spory (choć m.in. tak długi termin, w porównaniu
z usucapio, został przyznany właścicielowi/wierzycielowi na wniesienie skargi),
ale jako narzędzie osób nieuczciwych, które korzystają jedynie z upływu cza-
su. W tym kontekście nastąpiła diametralna zmiana w stosunku do wypowiedzi
Gaiusa, który wskazywał, że usucapio wprowadzono, skoro właścicielowi wy-
starczy zakreślony okres na dochodzenie swych praw. Negatywnie oceniana jest
tu nie postawa właściciela/wierzyciela, a posiadacza/dłużnika.
Podsumowując, przytoczone wypowiedzi w większości łączy perspektywa
prawa własności. Ich główny wydźwięk w większości jest taki, że ograniczenie
czasowe (na ogół dotyczy to usucapio) przyczynia się do pewności stanu wła-
sności i pozwala uniknąć sporów. Uważna analiza wyjaśnień i kontekstu, w któ-
rym zostały sformułowane, pozwala dostrzec, że wymienione wartości nie są
bezwzględne (ważenie dobra publicznego i usprawiedliwionych interesów wła-
ściciela) oraz powiązane są z mniej lub bardziej wyraźnie artykułowanym ocze-
kiwaniem staranności w dochodzeniu swych praw. Zestawienie wszystkich
tekstów pokazuje również, że ocena powoływania się na upływ czasu nie była
jednolita (tj. jednolicie pozytywna).
§ 3. Zasadnicze przykłady korelacji między skargą
i upływem czasu do konstytucji Teodozjusza II
(CTh. 4,14,1)
Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, w niniejszym podrozdziale, ogranicze-
nia czasowe poprzedzające wprowadzenie ogólnego przedawnienia skarg, zo-
staną przeanalizowane pod kątem zakresu istniejącej w ich ramach elastyczno-
ści w uwzględnianiu upływu czasu. Ten czynnik może być bowiem probierzem
ratio ich przyjęcia w perspektywie sygnalizowanej we wstępie osi interes pu-
bliczny – interes prywatny.
I. Zakres uwzględniania upływu czasu i stosowane terminy
Problematyka ta wymaga bliższego przyjrzenia się rodzajom wymienionych
już ograniczeń czasowych. Zróżnicowanie i długość wiązanych z nimi terminów
może być nośnikiem informacji, czy istotne było ogólnie stawianie jakiejś grani-
cy czasowej, czy też dobór terminu był dostosowany do danego stosunku praw-
11
Rozdział I. Ratio ograniczeń czasowych skarg w prawie rzymskich
nego (co może świadczyć o jego użyteczności jako narzędzia modelowania rela-
cji prawnych i równowagi interesów).
Na przykładzie usucapio, której wymogi podsumowuje wyliczenie res ha-
bilis, titulus, fides, possessio, tempus28, widoczne jest, że sam upływ czasu nie
przekładał się automatycznie na nabycie własności. Konieczność spełnienia
wszystkich przesłanek sprawiała, że niełatwo było doprowadzić do zasiedze-
nia29. Przesłanka dobrej wiary oznaczała dokonywanie oceny stosunkowo trud-
no uchwytnego procesowo stanu świadomości posiadacza. Poza tym, chociażby
w odniesieniu do kwestii wymaganego tytułu istniały wśród jurystów wątpliwo-
ści (dotyczące katalogu tytułów, kwestii dopuszczalności tytułu mniemanego)30.
28 Zob. W. Dajczak, T. Giaro, F. Longchamps de Bérier, Prawo rzymskie, s. 421. Wymogi usucapio
opisuje Gaius. Teksty dotyczące przesłanki titulus zbierają kolejne tytuły księgi czterdziestej pierwszej.
Digestów justyniańskich (zob. D. 41,4–10).
G. 2,42–43 i 45–48: 42. Usucapio autem mobilium quidem rerum anno completur, fundi vero et
aedium biennio; et ita lege XII tabularum cautum est. 43. Ceterum etiam earum rerum usucapio nobis
competit, quae non a domino nobis traditae fuerint, sive mancipi sint eae res sive nec mancipi, si modo
eas bona fide acceperimus, cum crederemus eum, qui traderet dominum esse. (…) 45. Sed aliquando
etiamsi maxime quis bona fide alienam rem possideat, non tamen illi usucapio procedit, veluti si quis rem
furtivam aut vi possessam possideat; nam furtivam lex XII tabularum usucapi prohibet, vi possessam lex
Iulia et Plautia. 46. Item provincialia praedia usucapionem non recipiunt. 47. Item olim mulieris, quae
in agnatorum tutela erat, res mancipi usucapi non poterant, praeterquam si ab ipsa tutore auctore
traditae essent: id ita lege XII tabularum cautum erat. 48. Item liberos homines et res sacras et religiosas
usucapi non posse manifestum est. (42. Zasiedzenie rzeczy ruchomych natomiast następuje z upływem
roku, gruntu zaś i budynku z upływem lat dwóch; tak i to postanowione zostało w ustawie XII tablic. 43.
Zresztą przysługuje nam zasiedzenie zarówno co do tych rzeczy, które zostały nam wydane nie przez
właściciela, czy byłyby to res mancipi, czy res nec mancipi, jeśli tylko przyjęliśmy je w dobrej wierze,
ponieważ sądziliśmy, że ten co rzecz wydaje, jest właścicielem. (…) 45. Niekiedy jednak, choćby ktoś
posiadał rzecz cudzą w najlepszej wierze, zasiedzenie dla niego nie biegnie, na przykład, jeśliby ktoś
posiadał rzecz pochodzącą z kradzieży albo nabytą siłą, bo zasiedzenia rzeczy pochodzącej z kradzieży
zakazuje ustawa XII tablic, a zabranej siłą – lex Iulia i Plautia. 46. Analogicznie, nie dopuszczają
zasiedzenia grunty prowincjonalne. 47. Niegdyś nie podlegały zasiedzeniu res mancipi należące do
kobiety będącej pod opieką agnatów, chyba że zostały przez nią samą wręczone za przyzwoleniem
opiekuna, tak to postanowiono w ustawie XII tablic. Jest też oczywiste, że nie podlegają zasiedzeniu
osoby wolne ani rzeczy poświęcone, ani rzeczy religijne).
29 Zob. Stwierdza to np. Gaius (G. 2,50).
30 D. 41,3,27: Ulpianus libro trigensimo primo ad Sabinum: Celsus libro trigensimo quarto errare eos
ait, qui existimarent, cuius rei quisque bona fide adeptus sit possessionem, [pro suo usucapere eum posse]
nihil referre, emerit nec ne, donatum sit nec ne, si modo emptum vel donatum sibi existimaverit, quia
neque pro legato neque pro donato neque pro dote usucapio valeat, si nulla donatio, nulla dos, nullum
legatum sit. idem et in litis aestimatione placet, ut, nisi vere quis litis aestimationem subierit, usucapere
non possit (Ulpianus w księdze trzydziestej pierwszej Komentarza do pism Sabinusa: Celsus w księdze
trzydziestej czwartej Digestów twierdzi, że w błędzie są ci, którzy sądziliby, że nie ma żadnego
znaczenia to, czy dana osoba, która w dobrej wierze nabędzie posiadanie jakiejś rzeczy, kupi ją czy
też nie, zostanie obdarowana czy też nie, o ile tylko sądzić będzie, że rzecz kupiono lub podarowano,
ponieważ nie można zasiedzieć na podstawie zapisu, darowizny czy posagu, o ile nie miała miejsca
darowizna, ustanowienie posagu czy zapis. Tak samo i w przypadku sądowego oszacowania wartości
12
§ 3. Zasadnicze przykłady korelacji między skargą i upływem czasu...
Natomiast, przynajmniej według istniejącego w literaturze poglądu, długość ter-
minu 2-letniego zasiedzenia nieruchomości uzasadniona była okolicznościami
ściśle związanymi z tym konkretnym stosunkiem prawnym31.
1. Actiones temporales
Jak już wspominałam, aż do słynnej konstytucji Teodozjusza II z V w. po
Chr., w prawie rzymskim nie było zasady ograniczania skarg z uwagi na upływ
czasu. Niektórym przypisany był jednak jakiś termin. W źródłach zachowały się
próby wyznaczenia ogólnych kryteriów podziału skarg na czasowe i wieczyste.
W jednym z tekstów Paulus przytoczył stanowisko Cassiusa32 dotyczące tylko
skarg wywodzących się z ius honorarium (D. 44,7,35pr.):
Paulus libro primo ad edictum praetoris: In honorariis actionibus sic esse de-
finiendum cassius ait, ut quae rei persecutionem habeant, hae etiam post annum
darentur, ceterae intra annum. Honorariae autem, quae post annum non dantur,
nec in heredem dandae sunt, ut tamen lucrum ei extorqueatur, sicut fit in actio-
ne doli mali et interdicto unde vi et similibus. Illae autem rei persecutionem con-
tinent, quibus persequimur quod ex patrimonio nobis abest, ut cum agimus cum
bonorum possessore debitoris nostri, item publiciana, quae ad exemplum vindica-
tionis datur. Sed cum rescissa usucapione redditur, anno finitur, quia contra ius ci-
vile datur33.
przedmiotu sporu przyjmuje się, że można dokonać jego zasiedzenia tylko w przypadku, jeśli powód
w sposób niebudzący wątpliwości zgodzi się na przyjęcie oszacowanej sumy).
D. 41,4,11: Africanus libro septimo quaestionum: Quod volgo traditum est eum, qui existimat se
quid emisse nec emerit, non posse pro emptore usucapere, hactenus verum esse ait, si nullam iustam
causam eius erroris emptor habeat: nam si forte servus vel procurator, cui emendam rem mandasset,
persuaserit ei se emisse atque ita tradiderit, magis esse, ut usucapio sequatur (Africanus w księdze
siódmej Problemów prawnych: Opinia, którą się powszechnie powtarza, mianowicie że ten, kto sądzi,
że kupił, a w rzeczywistości nie kupił, nie może dokonać zasiedzenia na podstawie kupna, według
Iulianusa jest prawdziwa o tyle, o ile kupujący nie ma żadnego wiarygodnego usprawiedliwienia
swojego błędu. Jeżeli bowiem zdarzyłoby się tak, że niewolnik czy pełnomocnik, któremu zlecił
kupno rzeczy, przekonał go, że kupił i na tej podstawie rzecz mu przekazał, to raczej należy przyjąć,
że termin zasiedzenia biegnie).
31 J.-H. Michel wysunął hipotezę, że źródeł terminu 2-letniego należy upatrywać w rozwoju techniki
rolnej w czasie kształtowania się usucapio, a konkretnie we wprowadzeniu 2-letniego odłogu – zob.
J.-H. Michel, Pourquoi l’usucapion.
32 Prawnika, który żył w I po Chr. i był przywódcą szkoły Sabinianów – zob. W. Bojarski, W. Daj-
czak, A. Sokala, Verba Iuris, s. 134.
33 D. 44,7,35pr.: Paulus w księdze pierwszej Komentarza do edyktu pretorskiego: Cassius twierdzi, że
przy skargach opartych na ius honorarium należy kierować się taką zasadą, że skarg zmierzających do
odzyskania rzeczy udziela się także po upływie roku, pozostałych tylko w okresie roku. Co więcej,
skargi oparte na ius honorarium, które nie są udzielane po upływie roku, nie są również udzielane
przeciwko spadkobiercom, z wyjątkiem tych, które zmierzają do odzyskania uzyskanych przez nich
korzyści, co ma miejsce na przykład przy skardze z tytułu podstępu i interdykcie służącym do odzy-
13
Rozdział I. Ratio ograniczeń czasowych skarg w prawie rzymskich
Według relacji Paulusa, Cassius przyjął zasadę, że te spośród skarg opartych
na ius honorarium, które służą do odzyskania rzeczy, przysługują także po upły-
wie roku, natomiast pozostałe ogranicza termin roku. Niemniej w końcowej
części tekstu zawarte zostało zastrzeżenie, że wyjątkowo skarga służąca odzyska-
niu rzeczy (skarga publicjańska), czyli taka, która w świetle powyższej reguły nie
powinna być czasowa, w sytuacji, kiedy przyznaje się ją w celu przerwania zasie-
dzenia, staje się roczna (gdyż przyznawana jest wtedy wbrew ius civile).
Kolejną próbę sformułowania jakiejś zasady w omawianym zakresie podjął
Gaius (G. 4,110–111):
110. Quo loco admonendi sumus eas quidem actiones, quae ex lege senatusue
consultis proficiscuntur, perpetuo solere praetorem accommodare, eas uero, quae ex
propria ipsius iurisdictione pendent, plerumque intra annum dare. 111. Aliquando
tamen et perpetuo eas dat, uelut quibus imitatur ius legitimum, quales sunt eae,
quas bonorum possessoribus ceterisque, qui heredis loco sunt, accommodat. furti
quoque manifesti actio, quamuis ex ipsius praetoris iurisdictione proficiscatur, per-
petuo datur; et merito, cum pro capitali poena pecuniaria constituta sit34.
Gaius wskazał, że ograniczenia czasowe nie dotyczą skarg przyznawa-
nych na podstawie ustaw i uchwał senatu (ius civile)35, natomiast te, które zo-
stały wprowadzone przez pretora, co do zasady, są roczne. Prawnik przedsta-
wił jednocześnie wyjątki od sformułowanej reguły. Jego zdaniem, jeden wyjątek
na rzecz braku ograniczenia czasowego wynikał z naśladowania postępowania
ustawowego, a drugi, dotyczący skargi penalnej, z faktu, że kara pieniężna zastą-
piła karę główną.
skania posiadania nieruchomości, z której ktoś został siłą wyzuty, i tym podobnych. Do odzyskania
rzeczy zmierzają zaś te skargi, za pomocą których staramy się odzyskać to, co ubyło z naszego majątku,
tak jak ma to miejsce w przypadku , kiedy pozywamy spadkobiercę naszego dłużnika, a także kiedy
pozywamy za pomocą skargi publicjańskiej, której udziela się na podobieństwo skargi wydobywczej.
Lecz kiedy skargi tej udziela się w związku z uchyleniem zasiedzenia, to wygasa ona po upływie roku,
ponieważ udziela się jej wbrew ius civile.
34 G. 4,110–111: 110. W tym miejscu musimy zauważyć, że te skargi, które wywodzą się z ustawy
lub uchwały senatu, zwykł pretor przyznawać bez ograniczeń czasowych, tych zaś, które są zależne od
własnej jurysdykcji, udziela przeważnie w ciągu roku. 111. Czasem jednak udziela się ich również stale,
na przykład, gdy naśladuje się postępowanie ustawowe, a takimi są skargi przyznawane posiadaczom
majątku spadkowego i innym, którzy zajmują miejsce spadkobierców, stale udziela się powództwa
z tytułu jawnej kradzieży, choć wywodzi się ono z jurysdykcji samego pretora, i to słusznie, kara
pieniężna bowiem została tu ustanowiona w miejsce kary głównej.
35 Zob. Legis actiones były wieczyste, w ramach procedury formularnej reguła wieczności dotyczyła
actiones civiles – zob. M. Amelotti, La prescrizione, s. 23–24. Wśród actiones civiles wyjątek na rzecz
czasowości – zob. G. 3,123; tamże, s. 25. Odwołując się jedynie poglądowo do ustaleń I. Koschembahr-
Łyskowskiego, w całym systemie rzymskich skarg przeważały liczebnie skargi oparte na ius honorarium:
„Mamy około 168 actiones, z których około 127 opiera się na prawie pretorskiem (…), a około 41 na
prawie cywilnem” – zob. I. Koschembahr-Łyskowski, Prawo rzymskie, s. 165.
14
§ 3. Zasadnicze przykłady korelacji między skargą i upływem czasu...
Z pewnymi modyfikacjami, wynikającymi m.in. z wprowadzenia ogólne-
go przedawnienia skarg, reguła sformułowana przez Gaiusa została zawarta
w Instytucjach justyniańskich (I. 4,12pr.):
Hoc loco admonendi sumus eas quidem actiones, quae ex lege senatusve con-
sulto sive ex sacris constitutionibus proficiscuntur, perpetuo solere antiquitus com-
petere, donec sacrae constitutiones tam in rem quam personalibus actionibus
certos fines dederunt: eas vero, quae ex propria praetoris iurisdictione pendent,
plerumque intra annum vivere (nam et ipsius praetoris intra annum erat impe-
rium). aliquando tamen et in perpetuum extenduntur, id est usque ad finem con-
stitutionibus introductum, quales sunt hae quas bonorum possessori ceterisque
qui heredis loco sunt accommodat. furti quoque manifesti actio, quamvis ex ipsius
praetoris iurisdictione proficiscatur, tamen perpetuo datur: absurdum enim esse
existimavit anno eam terminari36.
W
tekście zmienione zostały uzasadnienia omawianych rozwiązań.
Wskazano, że ograniczenie skarg wywodzących się z prawa pretorskiego wyni-
ka z rocznego okresu sprawowania urzędu pretora. Pomimo zdań przychylnych,
w literaturze prezentowana jest krytyka tego wyjaśnienia. Wskazuje się, że moż-
liwe, iż długość urzędowania stanowiła jedynie inspirację w tym zakresie37. Tak
czy inaczej, skoro w Instytucjach pojawiło się tak wątpliwe uzasadnienie, świad-
czy to raczej o tym, że powód takiego ograniczenia był w tamtym czasie nieja-
sny. Równie enigmatyczny jest motyw (niedorzeczność ograniczenia rocznego)
przypisany wyjątkowi od reguły czasowości skarg pretorskich (przy drugim wy-
jątku brak wyjaśnienia), czyli skardze z tytułu jawnej kradzieży.
Z uwagi na wiążące się z przytoczonymi tekstami wątpliwości (np. co do
prawdziwości tzw. reguły Cassiusa, rozbieżności poglądu Cassiusa i Gaiusa) tek-
sty te poddane zostały krytycznym analizom w literaturze38. Niezależnie od tych
zagadnień, pozostających jedynie w tle omawianej tu problematyki, z zacyto-
wanych źródeł, z ich liczby, zestawienia oraz z przeglądu stanowisk przywoły-
36 I. 4,12pr.: W tym miejscu musimy zwrócić uwagę, że te oto powództwa, które wywodzą się
z ustawy lub uchwały senatu, czy też ze świętych konstytucji, dawniej zwykły były przysługiwać bez
ograniczenia czasowego, dopóki święte konstytucje nie ustanowiły ścisłych granic zarówno przy
powództwach względem rzeczy, jak i względem osoby. Te zaś, które są zależne od własnej jurysdykcji
pretora, przeważnie mają trwałość na przeciąg roku (bo i władza pretora była na przeciąg roku).
Niekiedy jednak czyni się (ich trwanie) stałym, to jest rozciąga się je do granicy wprowadzonej przez
konstytucje. Takimi są te (powództwa), które przyznaje się posiadaczowi majątku spadkowego i innym
(osobom), które zajmują miejsce spadkobiercy. Takoż powództwo z tytułu jawnej kradzieży, choć
wywodzi się (ono) z jurysdykcji samego pretora, jest udzielane bez ograniczenia czasowego, uznał on
bowiem za niedorzeczne ograniczenie tego powództwa terminem rocznym.
37 Zob. M. Amelotti, La prescrizione, s. 51 i n.
38 Zob. np. tamże, s. 26 i n.
15
Pobierz darmowy fragment (pdf)