Monografia zawiera opis operatorów pytajnych występujących w historii polszczyzny, z uwzględnieniem ich zasobu, funkcji i genezy. Wprowadzenie krótko przedstawia aparat pojęciowy (m.in. terminy operator pytajny, zaimek pytajny, partykuła pytajna), a także relację zaimków pytajnych do równokształtnych zaimków względnych. Zasadnicza część analityczna składa się z dwóch rozdziałów: o operatorach pytań uzupełnienia oraz o operatorach pytań rozstrzygnięcia. Wewnętrzna typologia operatorów pytań uzupełnienia jest oparta na klasyfikacji części zdania, co ułatwia wykazanie podobieństw i różnic w sposobach pytania o różne składniki zdania. Przeprowadzony opis ukazuje zarówno ciągłość elementów językowych (co dotyczy podstawowego zasobu operatorów pytań uzupełnienia), jak i ich zmienność i zanik.
Darmowy fragment publikacji:
Rozdział I
Operatory pytań uzupełnienia
w perspektywie diachronicznej
Struktury semantyczno-syntaktyczne, jakimi są zdania pytajne, wspólnie
z podstawowymi typami zdań oznajmujących i rozkazujących, stanowią w polsz-
czyźnie dziedzictwo prasłowiańskie. Na podstawie kryteriów formalnego i odpo-
wiedzi na pytanie powszechnie wydziela się dwa typy zdań pytajnych – uzupełnie-
nia oraz rozstrzygnięcia. Wykładnikami zdań pytajnych są „intonacja wznosząca,
szyk wyrazów oraz tzw. wyrazy pytajne: niektóre zaimki, partykuły, przysłówki”
(Długosz-Kurczabowa, Dubisz 2013: 436). Zarówno oba typy zdań pytajnych, jak
i podstawowe, odmienne dla każdego z typów wykładniki to w polszczyźnie kon-
tynuanty stanu prasłowiańskiego, na co zwracają uwagę Krystyna Długosz-Kur-
czabowa i Stanisław Dubisz:
Są dwa typy zdań pytajnych: 1) zdania pytajne, pytające o uzupełnienie – nadawca
chce się dowiedzieć o pewien szczegół, np. o sprawcę czynności, o obiekt, o okoliczno-
ści. Zaczynają się one od zaimków, przysłówków pytajnych, np. kyjь, kotoryjь, jakyjь,
jako, kako, pol. który, jaki, jak; 2) zdania pytajne, pytające o rozstrzygnięcie – ich for-
malnym wykładnikiem była postpozycyjna partykuła li, która występowała po naj-
silniej akcentowanym wyrazie w zdaniu (Długosz-Kurczabowa, Dubisz 2013: 436–7).
Również operatory pytajne dzielą się na dwie główne grupy: zaimkowe pytań
uzupełnienia i partykułowe – wprowadzające pytania rozstrzygnięcia. O obu gru-
pach mówi Barbara Boniecka:
Zaimkowe i partykułowe funktory pytajne identyfikują jakąś pozycję w ciągu z nie-
dookreślonym podmiotem, orzecznikiem, dopełnieniem, przydawką, okolicznikiem
lub sygnalizują niedookreśloność (pod jakimś względem) całości konstrukcji i mogą
być uznane za składniki (komponenty) pomocnicze lub, innymi słowy, pomocnicze
podmioty, pomocnicze orzeczniki, dopełnienia itd. (Boniecka 1978: 149).
Do operatorów pytań uzupełnienia w przytoczonym zdaniu odnoszą się uwagi
o zaimkach identyfikujących jakąś pozycję w ciągu z niedookreślonym podmiotem,
orzecznikiem, dopełnieniem, przydawką, okolicznikiem. Jest to podział wyznaczo-
ny klasyfikacją składników zdania. Różne rodzaje pytań uzupełnienia to wówczas
36
pytania o: podmiot, orzecznik, dopełnienie, przydawkę bądź okolicznik. Podstawą
klasyfikacji pytań można uczynić nie kryterium składniowe, lecz semantyczne.
Pytania o poszczególne składniki zdania definiowane ze względu na kategorię se-
mantyczną niewiadomej pytania i w oparciu o semantyczną definicję składników
zdania to kolejno:
1) pytania o podmiot to pytania o wykonawcę czynności, a dokładniej
– w zgodzie z definicją podmiotu – o „osobę, rzecz lub zjawisko, o których
się orzeka i którym się przypisuje czynność (Dziecko skacze), stan (On śpi),
właściwość (Chłopiec jest pilny)” (Labocha, Tutak 2005: 51);
2) pytania o orzecznik to pytania o właściwość orzekaną w analitycznym pre-
dykacie zdania, tj. w orzeczeniu imiennym;
3) pytania o dopełnienie to pytania o taki określnik czynności, który „tworzy
z czasownikiem związek na zasadzie rządu, tzn. dostosowuje swoją formę
do wymagań czasownika” (Labocha, Tutak 2005: 58);
4) pytania o przydawkę to pytania o właściwość osoby, rzeczy lub zjawiska,
z wykluczeniem pytań o właściwość orzekaną w związku głównym zdania;
5) pytania o okolicznik to w strukturze informacyjnej pytania o „dodatkowe
dane na temat okol iczności akcji, sytuacji opisywanych przez czasow-
nik” (Nagórko 1996: 197), czyli o miejsce, czas, sposób, przyczynę, cel, wa-
runek, częstotliwość czy stopień i miarę czynności.
Operatory wprowadzające wskazane typy pytań są kolejno omówione.
1.1. Operatory pytajne w pytaniach o podmiot
W całej historii polszczyzny podstawowymi operatorami pytań o podmiot są:
1) rzeczowne zaimki pytajne kto?, co? w M.;
2) zaimki kto?, co? wzmocnione partykułami emfatycznymi, czyli:
– ktoż?, coż? – do przełomu XV i XVI wieku z samogłoską o długie, potem
ścieśnione, wreszcie utożsamione z głoską u, zapisywane jako któż, cóż19, ze
skróconą w pozycji posamogłoskowej partykułą że, jako operatory typowe
zwłaszcza w pytaniach retorycznych, a dziś nacechowane stylistycznie;
– ktoć?, coć? – rzadsze i obecne tylko w dawnej polszczyźnie zaimki
wzmocnione partykułą ci, skróconą w pozycji posamogłoskowej20;
– ktoli?, coli? – z rzadka występujące od końca XV wieku po wiek XVIII,
np. ktoli – czterokrotnie w SPJK, coli – czterokrotnie w RozmTK; w Cn
coli w zapisie co-li, ze wskazaniem: idem quod co i przykładem polskim:
Co-li ze mną będzie? Cn
19 Zapis z ó jest archaizmem graficznym od XIX wieku, tj. od czasu gdy samogłoska ścieśniona
ostatecznie utożsamiła się z samogłoską u.
20 Szczegółowo o tych operatorach dalej, tu warto wskazać, że wyrazy te przeważnie nie są reje-
strowane w słownikach czy kartotekach; haseł ktoć, coć nie ma np. w KarIntSXVII–1.p.XVIII.
Rozdział I37
Operatory pytajne przyłączające partykuły emfatyczne (afektanty) to warianty
operatorów podstawowych, nienacechowanych. Ich status jest niejasny. Współ-
cześnie partykułą wzmacniającą jest tylko -ż(e), a część zawierających ją wyra-
zów to operatory właściwie zleksykalizowane, „które jednak nie utraciły całko-
wicie związku ze swą podstawą” (Wajszczuk 2005: 93). Są one różnie traktowane
w słownikach dawnych i współczesnych, choć na ogół stanowią odrębne hasła, jak
np. ktoż czy ktoli w SPXVI. W SPXVI brak hasła ktoć, a przeszukanie słownika
z zastosowaniem wyszukiwarki Poliqarp wykazuje brak wyrazu pytajnego ktoć
w tekstach ilustrujących różne hasła. Ówcześnie występuje jednak zaimek oso-
bowy wzmocniony skróconą partykułą ci, niebędący operatorem pytajnym, jak
w cytacie pod hasłem chcieć:
Bo ktoć ná kogo iákie práwá stáwić chce, tedyć im i sam ma podleć (CzechEp 90;
SPXVI).
W XVI i w XVII wieku -ć przyłączane m.in. przez zaimki, w tym kto, jest poli-
funkcyjne: jest albo partykułą wzmacniającą, albo zgodnie z genezą skróconym C.
zaimka osobowego ty, przy czym najczęściej pełni drugą z funkcji, jak w w przy-
wołanym w SL przykładzie z XVII-wiecznego słownika Knapiusza: ktoć kazał? Już
słownik Trotza rejestruje zasadniczo tylko te podstawowe operatory pytań o pod-
miot, które występują do dziś, czyli w postaci zaimków – bez wzmocnienia lub
tylko z dołączoną do zaimków partykułą -ż(e):
co: co tu czynisz?, co będzie rozumiał?, coś widział?, co z nim mam począć?, coście po-
wiedzieli?, cośmy wam winni?, co się dzieje?, co się nawinęło?;
coż: coż było czynić?, coż to ma być?, coż mam robić?;
kto: kto mu to kazał?, kto Was pan?, kto był u mię?;
ktoż: ktoż lepiej jak on tańcuje?
W tym XVIII-wiecznym słowniku są też jednak jeszcze pojedyncze przykłady
zaimka co wzmocnionego partykułami: li i skróconą ci:
coć: coć nie słyszę?, coć nie mam?, coć nie wiem? Trotz;
coli: co, coli ze mną będzie? Trotz.
Wśród pytań o podmiot wyodrębniają się dwa podstawowe rodzaje: o podmiot
osobowy z jednej, oraz o podmiot nieosobowy – z drugiej strony. Jest to podział
warunkowany właściwościami zaimków pytajnych: osobowego kto i nieosobo-
wego co. Mają one systemowe ograniczenia: są defektywne w zakresie kategorii
liczby (brak liczby mnogiej). Są to zaimki rzeczowne, więc rodzaj – podobnie jak
w wypadku rzeczowników – jest dla nich kategorią selektywną: zaimek co jest ro-
dzaju nijakiego (w M. wchodzi w związki syntagmatyczne z tymi zróżnicowanymi
rodzajowo formami czasownika, które są rodzaju nijakiego), zaimek kto wymaga
od czasownika formy męskiej. Podobnie jak rzeczowniki męskożywotne odmianę
Operatory pytań uzupełnienia w perspektywie diachronicznej38
zaimka kto cechuje sykretyzm B. i D. lp., ale nieodmienność w liczbie mnogiej nie
pozwala na formalne wskazanie rodzaju męskoosobowego, którego wyznaczni-
kiem jest synkretyzm B. i D. lm. Jako osobowy i rodzaju męskiego, zaimek pytajny
kto jest jednak używany w odniesieniu do osoby płci męskiej, a w zdaniach ogól-
nych, generycznych – do osoby ludzkiej w ogóle, bez względu na płeć21. Z rzadka
te dystrybucyjne ograniczenia są przezwyciężane, zwłaszcza we współczesnej pol-
szczyźnie potocznej, gdy na forach dyskusyjnych czy blogach pojawiają się pyta-
nia, w których zaimek kto wykazuje łączliwość z czasownikiem w liczbie mnogiej,
typu:
Kto są: Kto są ci ludzie?; Kto są te oszołomy?; Kto są ci „my”?; Kto są ci wszyscy, którzy
wiedzą?
Nie zauważyłam łączliwości zaimka kto z orzeczeniem w liczbie mnogiej
w XVI-wiecznych Ewangeliach, a frekwencja formy M. tego zaimka w badanym
zbiorze Ewangelii wyraża się cyfrą 1915. Jest on głównie zaimkiem względnym
wprowadzającym zdania podmiotowe, jak przykładowe z wersetu Mt 11,15, który
w większości uwzględnianych tu tekstów ma postać:
Kto ma uszy ku słuchániu, niechaj słucha (MurzNT, SeklNT, SzarNT, BibRadz,
CzechNT, WujNT i WujBib; SPE),
a tylko w przekładzie Leopolity i obu translacjach Budnego są tu odpowiednio
zdania:
Słuchaj tego ten kto ma uszy ná słuchánie. Leop,
oraz:
Kto ma uszy słucháć, niech słyszy (BudBib, BudNT; SPE).
Tylko w przekładzie Leopolity jest tu bardziej naturalna polska składnia, z za-
imkiem anaforycznym, wobec obecnej w pozostałych przekładach katafory, po-
wielającej szyk łaciński: Qui habet aures audiendi, audiat22, i grecki: ο εχων ωτα
ακουέιν.
Spośród średniowiecznych tekstów biblijnych fragment ten zawiera tylko Roz-
myślanie przemyskie:
Kto ma uszy słuchania, ten słuchaj (Rozm 316; STNT).
21 Ta właściwość obu zaimków ma wpływ także na sposoby wprowadzania pytań o rzeczowniko-
wy orzecznik.
22 To cytat z tzw. Wulgaty klementyńskiej, dostępnej na stronie internetowej http://www.drbo.
org/lvb/chapter/47001.htm, współczesne wydanie Nova Vulgata nie zawiera wyrazu audiendi. Polskie
XVI-wieczne tłumaczenia oddają go wyrażeniami typu ku słuchaniu, do słuchania.
Rozdział I39
Zaimek kto lub ktoż w M. w średniowiecznych i XVI-wiecznych przekładach
Ewangelii wprowadza ponadto pytania o podmiot, wprawdzie znacznie rzadziej
niż wskazane wyżej względne zdania podrzędne. Są to pytania, w których zaimek
pytajny przyłącza czasowniki tylko w 3. os. lp., w wypadku form czasownikowych
zróżnicowanych rodzajowo – w r.m., jak np. w wersecie Jn 12,38:
kto: tegodla by sie pismo napełniło Isaijasza proroka, ktory tako rzekł: Gospodnie, kto
uwierzył sł uch ow i naszemu? Moc boża komu zjawiona jest? (Rozm 468; SPNT);
kto: áby sie słowá Izájaszowe z_iściły, ktore mowił: Pánie, i kto uwierzył temu cośmy
słyszeli? A rámię Páńskie ko(mu) objáwiono jest? Leop; kto też w przekładach: BudNT
i BudBib (SPE);
ktoż: aby się rzeczenie Isajásza Proroka wypełniło, ktoré powiedziáł, Panie ktoż uwie-
rzył słuchowi naszemu, i ramię pańskié komu jest objawioné? SeklNT; ktoż też w prze-
kładach: SzarNT, BibRadz, CzechNT, WujNT i WujBib (SPE).
Łączliwości zaimka kto z orzeczeniem w liczbie mnogiej nie zauważyłam też
w Panu Balcerze w Brazylii, w którym frekwencja formy M. kto wyraża się liczbą
104, a sam zaimek występuje głównie w zdaniach względnych, rzadziej pytajnych,
jak przykładowe:
Na to Horodziej: „Ha, rządźże sam, Panie!| Kto wie, na co tu rzuciłeś to ziarno?| (IV,
577–8 PBwB).
Wskazane ograniczenia formalno-gramatyczne zaimka kto powodują, że
w wypadku pytań o podmiot osobowy wyrażony rzeczownikiem rodzaju żeńskie-
go bądź rzeczownikiem w liczbie mnogiej operatorem staje się odpowiednia forma
gramatyczna pytajnego zaimka przymiotnego który. Przykłady takie odnotowuje-
my w całej historii polszczyzny, a stan ten ilustrują z jednej strony formy współ-
czesne, jak w pytaniu zależnym:
którzy: Przecież nie wiem, którzy z nich są winni, a którzy niewinni (ISJP),
z drugiej zaś zdania pytajne z XVI-wiecznego zabytku, jakim jest tłumaczenie
Jana z Koszyczek Historii o siedmi mędrcach Poncjana. Zdania te są wprowadzane
zaimkiem która, gdy pytanie odnosi się do kobiety, lub zaimkiem ktoż, gdy mowa
o mężczyźnie:
ktora: Potym też przyszła i krolowa. Ktorą gdy krol uźrzał, i rzekł rycerzowi: – Ktora
to jest tako cudna, slachetna a wdzięczna oblubienica? Poncj 97;
ktoż: rzekł kapłan: – A ktoż ma oddawać tę panią temu rycerzowi? – I rzekł krol: – Ja
ją oddam mojemu rycerzowi (Poncj 99).
Nie tylko podmiot, ale również orzecznik może być ówcześnie wyrażany M.,
więc zaimek pytajny w M. może się pojawić nie tylko w pytaniu o podmiot, ale
także o orzecznik. Powyższe pytanie o oblubienicę jest zatem dwuznaczne; dziś
Operatory pytań uzupełnienia w perspektywie diachronicznej40
wskazana struktura jest równoznaczna bądź z pytaniem o podmiot: Kto jest tak
cudną, szlachetną a wdzięczną oblubienicą?, bądź z pytaniem o orzecznik: Kim jest
ta cudna, szlachetna a wdzięczna oblubienica?; szerszy kontekst i zaimek tako po-
zwala widzieć tu pytanie o podmiot. Samo zaś powyższe sformułowanie pytania
o podmiot z użyciem zaimka kto wskazuje, że formalne ograniczenia narzucane
przez defektywną pod względem morfologicznym formę kto nie są tak restryk-
cyjne. Już od okresu staropolskiego trudno też mówić, że użycie zróżnicowanego
rodzajowo zaimka który w pytaniach o podmiot wynika tylko z powyższych ogra-
niczeń i dotyczy tylko pytania o podmiot wyrażony rzeczownikiem w rodzaju
żeńskim lub w liczbie mnogiej. Już w Sstp zaimek pytajny w M. lp. r.m. ktory, także
ktoryć, wzmocniony skróconą w pozycji posamogłoskowej partykułą ci, występuje
w pytaniach o podmiot – w odniesieniu do mężczyzn, jak w zdaniach:
ktory: Ktory jest ten krol sławy? (Fl 23,8; Sstp);
ktoryć: Ktoryć jego moc może wypisać? (Gn gl. 102b; Sstp).
We współczesnych przekładach biblijnych wersetowi z Psałterza floriańskiego
zawierającemu zaimek ktory odpowiada werset z zaimkiem któż, wyraźniej wska-
zującym, że mamy do czynienia z pytaniem o podmiot:
któż: Któż jest tym królem chwały? (BT, BW).
Wymienność operatorów kto i który w pytaniach o podmiot osobowy ma pod-
stawy w genezie i znaczeniu obu zaimków. Zdaniem Anny Brożek,
pytajnik „kto?” jest skrótem pytajnika „który człowiek”, składającego się z dwóch czło-
nów: „który” i „człowiek” (Brożek 2007: 117).
Oba pytajniki odsyłają do zbiorów ograniczonych zakresowo, nie tylko dzięki
znaczeniu tworzących je wyrazów, ale także poprzez kontekst.
1.1.1. Operatory w pytaniach o podmiot osobowy
Pytania o podmiot osobowy przez cały okres polszczyzny wprowadzają ope-
ratory w postaci zaimków kto i który, zwłaszcza w XVI-wiecznej polszczyźnie
wzmacniane różnymi afektantami, jak że, ci, skróconymi w pozycji posamogło-
skowej do -ż i -ć, oraz rzadko li i to. Oba zaimki stanowią w polszczyźnie dzie-
dzictwo prasłowiańskie i w obu zachowany jest praindoeuropejski zaimek pytajny
*ku̯o-, w wypadku zaimka kto w języku prasłowiańskim ze wzmacniającą partyku-
łą *to, w wypadku prasłowiańskiego zaimka przymiotnikowego *koterъ : *kotorъ
: *kotrъ – z nieproduktywnym przyrostkiem -tero- : -toro- : -tro- (za SeSł). Podob-
nie Kopečný, Šaur, Polák (1980: 391–2 i 368–9) odpowiednio o ogólnosłowiańskich
zaimkach: kъto i – w wariantach – koterъ/kъterъ/kotorъ/kъtorъ, ukazując różne,
ale zbieżne poglądy badaczy o etymologii i zmianach form i funkcji obu zaimków
Rozdział I41
w językach i dialektach słowiańskich. Zaimek kъto jest tu scharakteryzowany jako
„pron. interog., indef. a kromě luž. sln. též relat.”, czyli zaimek pytajny, nieokre-
ślony oraz – w większości języków słowiańskich, w tym w polskim – względny;
podobnie drugi z omawianych zaimków – jako: „pron. interog,. relat. až indef.”
W dawnej polszczyźnie, a także we współczesnych gwarach, występująca w za-
imkach kto, który nagłosowa grupa spółgłoskowa złożona z dwóch spółgłosek
zwartych może ulegać albo rozpodobnieniu, w wyniku czego powstają warian-
ty fonetyczne chto, chtory, albo metatezie – jak w formach tkory, rejestrowanych
w Sstp. Nawet w dawnej polszczyźnie wyrazy po zmianach fonetycznych są bardzo
rzadkie: w SPXVI wariantywność postaci fonetycznej obu zaimków dotyczy tylko
zaimka ktory, występującego w postaciach: podstawowej ktory (95 290) i warian-
tywnych chtory (32) i ktery (3).
Pierwotna funkcja obu zaimków to funkcja pytajna. Przyczyny uzyskania przez
nie również funkcji względnej wskazuje ostatnio Krystyna Data (2015: 70), przy-
wołując także stanowisko Stanisława Urbańczyka (1935: 22). O zwiększeniu zakre-
su użycia tych zaimków decyduje przede wszystkim ich nieokreślone znaczenie, ale
także występowanie w pytaniach zależnych, nazywanych przez Urbańczyka pyta-
niami zawisłymi. W wypadku zaimka który nowa w polszczyźnie funkcja względna
występuje już w tekstach XIV-wiecznych, na co wskazuje m.in. Joanna Senderska:
Ten pierwotnie pytajny zaimek już od XIV wieku występował w tekstach jako wskaź-
nik zespolenia zdania względnego z nadrzędnym, wypierając z nich stopniowo uży-
wany w funkcji względnej zaimek JEN/JENŻ(E), i utrzymuje się w tej funkcji w polsz-
czyźnie do dziś (Senderska 2013: 8).
Współcześnie zatem:
Leksemy kto i który są homonimami o znaczeniu pytającym i względnym. Z jednej
strony, jako pytające, służą tworzeniu pytań, a z drugiej, jako względne, uczestniczą
w tworzeniu zdań podrzędnie złożonych względnych. Kto i który pełnią też funkcje
zaimków nieokreślonych i wskazujących (Data 2015: 68).
Operatory pytajne kto i który i ich postaci wzmocnione partykułami są tu uzna-
ne za synonimy w zgodzie ze stanowiskiem Jurija Apresjana, który, przywołując
także innych badaczy, ustala, że o wyodrębnianej według kryterium dystrybucyj-
nego synonimiczności dwóch wyrazów decyduje
wzajemna zamienialność synonimów w tym samym kontekście, która nie powoduje
(zauważalnej) różnicy w znaczeniu przy możliwych różnicach stylistycznych (Apre-
sjan 2000: 207).
Te różnice stylistyczne między zaimkiem pytajnym kto lub który a tym samym
zaimkiem wzmocnionym partykułą (współcześnie jest to tylko skrócona w po-
zycji posamogłoskowej partykuła że) współczesne słowniki oddają, opatrując
Operatory pytań uzupełnienia w perspektywie diachronicznej42
zazwyczaj kwalifikatorami hasła typu któż, któryż. W USJP jest to kwalifikator
książk., jak w przykładach pytań o podmiot:
któż: Któż to do nas przyszedł? (USJP);
któryż: Któryż z was to zrobił? (USJP).
Różnice między takimi dystrybucyjnymi synonimami mogą być nie tylko sty-
listyczne. Dokładna analiza semantyczna konkretnych zdań pytajnych wprowa-
dzanych zaimkiem pytajnym kto (także co) „z dołączonym do niego operatorem
-ż(e)” (Sobotka 2009: 41) doprowadza Piotra Sobotkę do ustaleń, że:
modyfikator -ż(e) wpływa w znacznym stopniu na semantykę pytań: domaga się osadze-
nia pytania w kontekście; zmienia albo tylko modyfikuje kontur intonacyjny – w uży-
ciach z nim, ze względu na to, że stanowi element tematyczny dołączony do rematu py-
tania, dochodzi do zwolnienia tempa wypowiedzi i przesunięcia wzniesienia tonu od za-
imka ku prawej stronie pytania; osłabia, jednak nie niwelując go zupełnie, przesądzenie
o prawdziwości datī quæstionis, co powoduje, że przy odpowiedniej intonacji może być
blokowana pozycja odpowiedzi na zadane z jego użyciem pytanie. (Sobotka 2009: 41).
Autor, porównując różne wersje translatatorskie, m.in. XVI-wieczne i współ-
czesne, tożsamego pytania z Ewangelii św. Jana, ukazuje jednak także wzajemną
wymienność zaimków pytajnych i zaimków pytajnych z modyfikatorem -ż(e).
W każdym okresie polszczyzny oraz w każdym z badanych tekstów największą
frekwencję wykazują zaimki niewzmocnione partykułami. Przykładowo w najob-
szerniejszym zabytku staropolskim, jakim jest Rozmyślanie przemyskie, występuje
tylko zaimek niewzmocniony partykułą kto, poświadczony łącznie 239 razy we
wszystkich funkcjach i przypadkach fleksyjnych, w tym w M. w funkcji operatora
pytań o podmiot m.in. w przykładach:
kto: Kto mi to nędznej da, abych jeszcze uźrała me miłe dziecię żywo, iżbych się nad
nim płakała? (696/13–15 RozmTK);
I kto: I kto słyszał takie rzeczy? (532/12 RozmTK).
Słownik staropolski spośród operatorów pytań o osobowy podmiot uwzględnia tyl-
ko te, które są również we współczesnej polszczyźnie, rejestrując wariantywne hasła:
1) kto, chto – rozpodobnienie nagłosowej grupy spółgłoskowej jest rzadkie,
a i niepoświadczone w przykładowych pytaniach o podmiot:
kto: Kto zdradził Adama niewinnego? … Zaprawdę nikt, jedno niewiasta. Gloger (Sstp),
I kto ukazał tobie, żeś nag? (BZ Gen 3, 11; SStp);
2) któż – głównie w zdaniach względnych, poza tym tylko w dwóch pytaniach
retorycznych:
ktoż: Ach, miły Boże, ktoż u Ciebie być może? (413–4 JA XIV 502; Sstp),
A ktoż żyw będzie, gdyż to uczyni Bog? (BZ Num 24, 23; Sstp);
Rozdział I43
3) który, chtóry, ftóry, tkóry – wariantywne postaci w tekstach rzadkie, a sam
zaimek jest wówczas głównie zaimkiem względnym. Jako zaimek pytaj-
ny ponadto rejestrowany w Sstp we wspólnym znaczeniu ‘kto, który, jaki’.
W słowniku wyrazy hasłowe traktowane są jako leksemy, bez wyodrębnia-
nia kolejnych wyrazów gramatycznych. Wśród przykładów jest jednak kil-
ka, w których wyraz który ma znaczenie rzeczownego zaimka pytajnego
‘kto’ i wprowadza pytanie o podmiot, jak np.:
ktory: Ktory jeś ty, synu moj (BZ Gen 27, 18; Sstp).
W biblijnej historii o ślepym Izaaku i jego dwóch synach – pierworodnym
Ezawie i młodszym Jakubie, chcących otrzymać przedśmiertne ojcowskie błogo-
sławieństwo, przytoczone pytanie pojawia się ponownie w wersji wskazującej na
synonimię wyrazów ktory i kto:
kto: Tedy jemu Isaak rzecze: „Kto jeś ty?” A on jemu odpowiedział: „Ja jeśm pirworod-
ny twoj syn Ezau” (BZ Gen 27, 32; KTS).
W Sstp brak odrębnego hasła ktoryć, ale wśród przykładów w ramach hasła
ktory pojawia się wspomniany już cytat zawierający zaimek ktoryć wprowadzający
pytanie o osobowy podmiot:
ktoryć: Ktoryć jego moc może wypisać (Gn gl. 102 b; Sstp).
W Sstp jest także hasło: któryż, tkóryż, ale przykłady poświadczają jego użycie
głównie jako zaimka względnego; jako zaimek pytajny – tylko dwukrotnie wystę-
puje w Rozm w swym znaczeniu podstawowym, czyli w pytaniach o przydawkę
‘który, jaki’, jak w przykładzie:
ktoryż ‘jaki, który’: A ktoryż to jest początek, iż to Mojżesz pisał rzekąc, iże na począt-
ku stworzył Bog niebo i ziemię? (Rozm 164; Sstp).
W Słowniku staropolskim wskazywane są także użycia rzeczownikowe ‘kto’ za-
imka któryż – wszystkie we względnych zdaniach podrzędnych, jak np.:
ktoryż ‘kto’: Pakliby onemu bolącemu przygodziło się, że pomstę wziął w onem, ktoryż
winien jest i zbiegiem, tegdy … jimienie winien wrocić| (Sul 93; Sstp).
Brak tu pytań z zaimkiem ktoryż ‘kto’, ale takie pytania w okresie staropolskim
prawdopodobnie również występują. Na pewno natomiast występują w XVI wie-
ku, co potwierdza stan w SPXVI. Są tu następujące rzeczowne zaimki pytań
o podmiot osobowy:
– kto: „4. Pytajny. Wprowadza pytanie dotyczące podmiotu, dopełnienia, przy-
dawki i orzecznika (2 291)”, w tym niezależne – 1270 razy, zależne – 1119;
Operatory pytań uzupełnienia w perspektywie diachronicznej44
– ktoż – „zaimek rzeczowny osobowy «kto» wzmocniony partykułą «-ż(e)»:
1. Pytajny. Wprowadza pytanie dotyczące podmiotu, dopełnienia lub
orzecznika (766)”, w tym niezależne aż 756 razy.
Pytania o podmiot osobowy w XVI wieku wprowadza nie tylko zaimek kto
i jego wariant wzmocniony partykułą ktoż, ale także zaimek który i któryż, którego
dwie funkcje rejestrowane w SPXVI to:
który: I. Zaimek przymiotny (78 518), II. Zaimek rzeczowny (16 698), 1. wymienny
z zaimkiem „kto” (16 690), ale wówczas jednak głównie jako zaimek względny (15 533),
Jako zaimek pytajny o znaczeniu ‘kto?’ – 406 razy, w tym jako wprowadzjący zdanie
pytajne niezależne – 221;
któryż w drugiej z funkcji: II. Zaimek rzeczowny, wymienny z zaimkiem osobowym
„któż”, „kto” (86): 1. Względny (17), 2. Pytajny. Wprowadza zdanie pytajne niezależne.
Pytanie dotyczy podmiotu, dopełnienia, przydawki lub orzecznika; któż; (64).
W SPXVI jako odrębne hasło rejestrowany jest ponadto zaimek kto, wzmocnio-
ny partykułą li, a operator pytajny ktoli jest poświadczony tylko ośmiokrotnie. Cy-
taty pochodzą z twórczości Kochanowskiego i pojedyncze – z Czech-Ep i WujNT.
Zanim jednak uznamy, że wszystkie formy ktoli to zaimki pytajne ‘kto’ wzmoc-
nione partykułą li, trzeba wskazać ówczesne funkcje wyrazu li. Był on wówczas
głównie partykułą pytajną ‘czy’, spójnikiem ‘jeśli, jeżeli’ i – rzadko – partykułą
wzmacniającą, przyłaczaną m.in. przez partykuły i zaimki pytajne. Następujący
przykład jest wskazany w SPXVI jako zawierający zaimek kto w połączeniu z par-
tykułą -li w funkcji wzmacniającej: któż (SPXVI):
ktoli ‘kto, któż’: A to ktoli też pisał abo kto tego jawnie nauczał, nie Apostołowieli
i Ewanjelistowie? (Czech-Ep 211; SPXVI).
Powyższy fragment w szerszym kontekście w wydanym w roku 1583 dziele
Marcina Czechowica Epistomium na Wędzidło Jego Miłości X. Hieronima Powo-
dowskiego […] brzmi jednak następująco:
Jána Báptystę ták mowiącego, nie zárazli też na początku opisuje Ewánjelistá, w ty słowa:
Jam tedy widział i świadczę, iż ten jest on Syn Boży? Azaż i sam Pan Chrystus ták się nie
zwał? azaż teżcie i przed Kájáfaszem tegoż jaśnie, iż on jest Synem Bożym nie wyznał? A to
ktoli też pisał? ábo kto tego jáwnie náuczał, nie Apostołowieli i Ewanjelistowie? Ale iż na
tym mądremu spodziewam się będzie dosyć, przetoż dalej postąpię (Czech-Ep 210–211).
Mamy tutaj do czynienia z szeregiem pytań rozstrzygnięcia, wprowadzanych
już to partykułą azaż, już to partykułą -li. I takim pytaniem jest też pytanie: A to
ktoli też pisał?, które dziś brzmiałoby: A czy o tym ktoś też pisał? Operatorem
pytajnym jest tu tylko partykuła li ‘czy’, a zaimek kto ma znaczenie ‘ktoś’; to ów-
cześnie jedno z jego podstawowych znaczeń – na 18 107 wszystkich użyć aż 8 477
to użycia jako zaimka rzeczownego osobowego nieokreślonego ‘ktoś, ktokolwiek,
obojętne kto; nikt (przy zaprzeczonym orzeczeniu)’.
Rozdział I
Pobierz darmowy fragment (pdf)