Darmowy fragment publikacji:
Krzysztof Sakowski – Uniwersytet Łódzki, Wydział Filologiczny
Katedra Językoznawstwa Niemieckiego i Stosowanego, Zakład Językoznawstwa Stosowanego
90-236 Łódź, ul. Pomorska 171/173
Łukasz Marek Plęs – Uniwersytet Łódzki, Wydział Filologiczny
Katedra Językoznawstwa Niemieckiego i Stosowanego, Zakład Językoznawstwa Niemieckiego
90-236 Łódź, ul. Pomorska 171/173
RECENZENT
Sylwia Firyn
REDAKTOR INICJUJĄCY
Urszula Dzieciątkowska
SKŁAD I ŁAMANIE
Munda – Maciej Torz
PROJEKT OKŁADKI
Studio 7A
Zdjęcie wykorzystane na okładce: © Depositphotos.com/Rawpixel
Publikacja bez opracowania redakcyjnego w Wydawnictwie UŁ
© Copyright by Authors, Łódź 2016
© Copyright for this edition by Uniwersytet Łódzki, Łódź 2016
Wydane przez Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego
Wydanie I. W.07146.15.0.K
Ark. wyd. 6,0; ark. druk. 11,625
ISBN 978-83-8088-104-4
e-ISBN 978-83-8088-105-1
Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego
90-131 Łódź, ul. Lindleya 8
www.wydawnictwo.uni.lodz.pl
e-mail: ksiegarnia@uni.lodz.pl
tel. (42) 665 58 63
SPIS TREŚCI
Wstęp . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
7
Rozdział 1.
Kiedy potencjalnie nieśmieszny tekst zaczyna bawić? Kilka
słów na temat wizualnych i werbalnych elementów memów
internetowych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Rozdział 2.
Dlaczego niektóre żarty są nieśmieszne? Analiza wybranych
przykładów ze strony www.decee.de . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Rozdział 3.
Intertekstualność polskich mediów internetowych . . . . . . . . . .
Rozdział 4.
Hipertekstowe przypisy tłumacza – rekonesans . . . . . . . . . . . . .
Rozdział 5.
Polscy gameplayerzy a trolling, czyli o zachowaniach antyspo-
łecznych na YouTube . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Rozdział 6.
Sonet jako aplikacja internetowa. Twórcza kontynuacja czy
degradacja gatunku? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
11
27
43
57
71
93
5
Spis treści
Rozdział 7.
Gra i/lub opowieść? O eksplorowaniu historii w Gone Home . .
109
Rozdział 8.
O czym chcemy powiedzieć światu? Socjologiczna analiza
hashtagów na Twitterze i Instagramie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Rozdział 9.
Komiks jako nowe medium wprowadzające na zajęciach
z języka obcego elementy języka, kultury i literatury . . . . . . . . .
Rozdział 10.
„Życie długie i szczęśliwe właśnie dobiegło końca” – renar-
racje baśni w grze American McGee’s Grimm . . . . . . . . . . . . . . . . .
Rozdział 11.
Nowe Media – nowy hiszpański . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
125
147
159
173
Autorzy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
185
Wstęp
Współczesny człowiek jest skonfrontowany z nieprzebraną ilością in-
formacji, które zasadniczo mają swe źródło w mass mediach. Książka
i prasa, radio i telewizja, a przede wszystkim Internet, uczyniły z ludzi
masowych konsumentów także w zakresie mówionych bądź też pisa-
nych tekstów. Kwestią sporną jest oczywiście relacja wymiaru ilościo-
wego tych informacji do ich aspektu jakościowego oraz wpływ owego
natłoku słów na mentalną kondycję ludzkości. Znany niemiecki pub-
licysta i popularyzator nauki Wolf Schneider zwraca w swojej książce
„Wörter machen Leute” (Jak cię słyszą, tak cię piszą) uwagę, że niegdyś
człowiek w swoim życiu mówił mniej więcej tyle samo, ile słyszał od
innych ludzi. Obecnie proporcje między aktywnym mówieniem a pa-
sywnym słuchaniem różnią się znacząco. Człowiek słyszy, czyta bądź
najogólniej rzecz ujmując recypuje w swoim życiu wielokrotnie więcej,
niż sam jest w stanie wypowiedzieć i napisać (zob. Schneider 1992: 10).
Spojrzenie na historię pozwala ponad to zaobserwować pewną prawid-
łowość, mianowicie, że każde nowe medium wzbudzało kontrowersje
i obawy, było postrzegane przez tradycjonalistów jako zaburzenie pew-
nego porządku rzeczy. Publicystyka miała uśmiercić literaturę w trady-
cyjnym rozumieniu, zaś pojawienie się radia, jak się powszechnie oba-
wiano, miało położyć kres czytelnictwu. Ekspansja telewizji w drugiej
połowie minionego stulecia miała niechybnie wyrugować pozostałe
7
Wstęp
media, a wielu dostrzegało i wciąż dostrzega zagrożenia z nią związane.
Bohater powieści „Telewidz na gościnnych występach” Kurta Oesterle,
wspomina, że w dzieciństwie rodzice zabraniali mu oglądać telewizję,
mówiąc, „że na początku szkodzi tylko oczom. Jednak temu, kto się od
niej w porę nie uwolni, wyżera duszę, wypalając w niej w końcu sine,
postrzępione na brzegach dziury, których już nijak nie da się zacero-
wać” (Oesterle 2005: 7). Dziś wiele autorytetów, podobnie jak wcześniej,
wieszczy koniec kultury (wyższej), upatrując źródła problemów w in-
ternetyzacji i digitalizacji mediów. Jak zauważa Stanisław Gajda:
Nowe media zalewają nas informacjami. Spełnia się prognoza
S. Lema o groźbie utonięcia w informacyjnej powodzi. Nasz mózg
jest zaprogramowany na ich gromadzenie, lecz ewolucja nie prze-
widziała takiej ilości masy informacji i tak szybkiego jej ruchu. Stąd
z jednej strony infoholizm, czyli chaotyczne, wręcz chorobliwe na-
sycanie mózgu informacjami, a z drugiej – problemy z ich selekcją,
oceną, przetwarzaniem oraz zapamiętywaniem i zapominaniem.
W rezultacie spłycamy myślenie, słabnie wytrwałość i zdolność
koncentracji. (Gajda 2010: 26)
Nastał swoisty dysonans, jako że z jednej strony dominujące jeszcze
do niedawna prasa, radio i telewizja ustępują pola wszechobecnemu
Internetowi, zaś z drugiej strony przywołane media funkcjonują w du-
żej mierze dzięki Internetowi właśnie, będącemu ich kanałem trans-
misyjnym. Trudno nie zauważyć, że niemal każdy wydawca i nadawca
utrzymuje własną witrynę internetową, przeważnie gazety i czasopis-
ma są dostępne w wersji elektronicznej, a audycje radiowe i telewizyjne
udostępniane także w formie podcastów. Jednakże wszelkie złowróż-
bne oceny dotyczące przyszłości mediów okazują się, tak jak i wiesz-
czono to naonczas, najczęściej przesadzone. Pomińmy w tym miejscu
stale podnoszoną kwestię normy i poprawności dyskursu prasowego,
radiowego, telewizyjnego czy internetowego, tym bardziej, że dostępne
są szczegółowe analizy tych zagadnień, a skupmy się na pozytywnym,
8
Wstęp
kreatywnym wymiarze amalgamacji mediów. Artykuły opublikowane
w niniejszej monografii stanowią doskonałą ilustrację takich właśnie
pozytywnych zjawisk, otwierających nowe i nieznane dotychczas per-
spektywy badawcze, zarówno te o charakterze inter- i transdyscypli-
narnym, tj. hashtagi, fuzje gier komputerowych i dzieł literackich, rów-
nież w postaci renarracji, ujęcia sonetów z aplikacjami internetowymi,
jak również te bliższe analizie lingwistycznej Nowych Mediów, czyli
kwestia komizmu w Internecie, hipertekstów oraz intertekstualności
internetowej, nie wyłączając negatywnych aspektów komunikacji in-
ternetowej w postaci trollingu oraz hejtingu. Nie bez znaczenia okazują
się Nowe Media w swym oddziaływaniu na formę języka, modyfikując
ją znacznie i to nie tylko na płaszczyźnie syntaktycznej, ale również
i fonologicznej, co początkowo mogłoby dziwić ze względu na charak-
ter komunikacji Nowych Mediów, jest jednak jak się okazuje upraw-
nionym kierunkiem zmian, o czym mowa w ostatnim rozdziale ni-
niejszego tomu. Chociaż poszczególne rozdziały monografii dotyczą
najróżniejszych płaszczyzn badawczych, to jednak należy podkreślić,
że publikacja nie ma ambicji kompleksowego i wyczerpującego ujęcia
problematyki Nowych Mediów. Jednakże mamy nadzieję, że będzie to
wartościowy, jakkolwiek skromny przyczynek, do badań nad tą tema-
tyką, stanowiący punkt wyjścia do kolejnych ciekawych analiz w rze-
czonym zakresie.
Łódź, w styczniu 2016 r.
Łukas Plęs
Krzysztof Sakowski
9
Wstęp
Bibliografia
Gajda S., 2010, Nowe media w perspektywie lingwistycznej, [w:] Styl
– dyskurs – media, red. B. Bogołębska, M. Worsowicz, Łódź 2010,
25–31.
Oesterle K., 2005, Telewidz na gościnnych występach, czyli jak uczyłem
che, München, Zürich.
się poznawać świat, tłum. M. Półrola et al., Łask.
Schneider W., 1992, Wörter machen Leute. Magie und Macht der Spra-
IROZDZIAŁ I
Arkadiusz Lorenc
Uniwersytet Łódzki
Kiedy potencjalnie
nieśmieszny tekst zaczyna
bawić? Kilka słów na temat
wizualnych i werbalnych
elementów memów
internetowych
Wstęp
Dotychczas w dyskursie naukowym niewiele zostało powiedziane na
temat memów internetowych. Trzeba jednak zaznaczyć, że memy in-
ternetowe stały się bardzo popularne w ciągu ostatnich lat. Mimo to
badanie humoru ogranicza się głównie do jego werbalnych form, takich
jak żarty. Celem niniejszego artykułu jest przeanalizowanie werbal-
nej części memów internetowych złożonych z grafiki i podpisu. Warto
zwrócić uwagę, że chociaż sam mem jako całość z reguły ma charakter
humorystyczny, to już jego część werbalna (analizowana w oderwaniu
od części niewerbalnej – obrazka) nie zawsze niesie ze sobą potencjał
wywoływania reakcji humorystycznej u odbiorcy.
W artykule zostanie podjęta próba wykazania, że istnieje interse-
miotyczny związek między obrazem i słowem, który powoduje, że mem
staje się zabawny.
13
Arkadiusz Lorenc
Aby w pełni zrozumieć problem, należy analizę rozpocząć od
przyjrzenia się definicji memu. Dawkins (1976: 192) zdefiniował mem
jako jednostkę kulturową (cultural unit) zdolną do tworzenia bardziej
skomplikowanych form-organizmów kulturowych (complex cultural
organisms). Tworząc pojęcie memu, Dawkins (1976: 192) odniósł się do
antycznej tradycji i greckiego słowa mimeme, oznaczającego to, co jest
imitowane.
Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że w przypadku analizy, któ-
rej wyniki przedstawione są w niniejszym artykule, posłużenie się
definicją memu zaproponowaną przez Dawkinsa nie jest wystarcza-
jące. Konieczny jest wybór nieco bardziej precyzyjnej definicji, która
uwzględnia nie tylko mem jako taki, lecz jego rodzaj: mem interne-
towy.
Na potrzeby niniejszej analizy definiuje się zatem mem internetowy
jako jednostkę złożoną z elementu wizualnego (obrazka, nazywanego
dalej także matrycą memu) oraz elementu werbalnego (podpisu) wraz
z wszystkimi jej wariacjami.
Podczas analizowania memu internetowego odbiorca w pierwszej
kolejności zauważa jego wizualną część. Dopiero później zapoznaje się
z treścią podpisu, by przeanalizować go w odniesieniu do obejrzanej
wcześniej grafiki.
Trzeba zaznaczyć, że najważniejszą częścią memu, konstytuującą
go, jest część wizualna. To na jej podstawie użytkownicy Internetu są
w stanie podzielić memy na poszczególne rodzaje, nadając im nazwy.
Wśród najpopularniejszych, zarówno w polskim jak i w światowym
Internecie, znajdują się między innymi Grumpy Cat, Insanity Wolf czy
Scumbug Steve. Nazwy memów nadawane są na podstawie postaci wid-
niejących na obrazkach.
Podając definicję memu internetowego warto zwrócić uwagę na
fakt, że istnieje z reguły wiele wariacji danego memu. Aby powstała
wariacja memu internetowego, należy dołączyć do wybranej matrycy,
przedstawiającej określonego bohatera, unikalny podpis. Innymi sło-
14
Kiedy potencjalnie nieśmieszny tekst zaczyna bawić?...
wy, to zmiana elementu werbalnego memu powoduje powstanie jego
wariacji. Gdyby doszło do zmiany elementu wizualnego, mielibyśmy
do czynienia z zupełnie nowym memem. Dlatego też uzasadnione jest
twierdzenie, że częścią definiująca i konstytuującą mem internetowy
jest jego element wizualny.
Warto zaznaczyć, że istnieje wiele rodzajów memów internetowych
(obrazek, wideo, cytat, etc.). Nie są one jednak przedmiotem analizy,
której wyniki prezentowane są w niniejszym artykule, zatem zostaną
tu pominięte.
Kilka słów o metodologii
Analizie poddano 320 obrazków (wariacji memów internetowych)
zebranych 6 grudnia 2014 roku. Memy były publikowane na stronie
memegerenator.net (dlatego w ramach niniejszego artykułu omawiane
będą memy, których część werbalna napisana jest po angielsku).
Autor zdecydował się na powyższe źródło obrazków, ponieważ
znalazło się ono w „top 10” w wyszukiwarce internetowej Google po
wpisaniu w miejscu wyszukiwanej frazy „memes” (pol. memy) w dniu
kompletowania korpusu.
Strona internetowa memegenerator.net posiada obszerne archiwum
memów internetowych, które mogą być dalej oceniane przez użytkow-
ników serwisu. Na tej podstawie memy dzielone są na poszczególne
kategorie: newest images (6 tys. stron po 15 obrazków), most popular
images today (9 stron po 15 obrazków), most popular images this week
(40 stron po 15 obrazków), most popular images this month (22 strony
po 15 obrazków) oraz most popular images of all time (28 tys. stron po
15 obrazków).
Do celów badań wybrano kategorię most popular images this month,
ponieważ liczba obrazków zawartych w niej była stosunkowo duża
i jednocześnie nie było potrzeby samodzielnej selekcji obrazków, co
mogłoby zafałszować wynik badania.
15
Arkadiusz Lorenc
Zestaw 320 obrazków został następnie podzielony na kategorie
– w każdej z nich znajdował się jeden mem (kryterium podziału sta-
nowiła matryca memu). Oznaczało to, że w każdej kategorii znajdował
się przynajmniej jeden obrazek, będący wariacją memu internetowego,
a zatem posiadający odmienną od reszty matrycę.
Wyniki
Po dokonaniu podziału okazało się, że powstało 98 kategorii zawierają-
cych jedną lub więcej wariacji memu internetowego. Kategorii składają-
cych się tylko z jednego obrazka było najwięcej: 56. Trzeba podkreślić,
że połączenie ich w jedną wspólną grupę nie było możliwe, gdyż obraz-
ki posiadały różne matryce. Takie działanie spowodowałoby zafałszo-
wanie wyniów badania.
W 13 kategoriach znalazły się dwa obrazki, w siedmiu – trzy. Naj-
większa kategoria obejmowała w sumie 22 obrazki, będące wariacjami
tego samego memu. Trzeba zwrócić uwagę na fakt, że w wielu przypad-
kach matryce memów internetowych poddanych analizie były podob-
ne. Pomimo to konieczne było stworzenie oddzielnych kategorii także
i dla takich memów. Należy bowiem pamiętać, że to, iż dwa obrazki
przedstawiają przykładowo tę samą (lub: pozornie tę samą) postać, nie
oznacza, że w obu przypadkach kojarzone są z nimi takie same emocje.
Widać to dobrze na przykładzie obu wilków z memów:
16
Kiedy potencjalnie nieśmieszny tekst zaczyna bawić?...
W przypadku pierwszego z nich – Insanity Wolf – mamy do czynie-
nia raczej z wyrażeniem szaleństwa, dzikości, zaś w przypadku drugie-
go – Courage Wolf – odwagi, brawury.
Tylko w niektórych przypadkach można uznać dwa różne obraz-
ki za matrycę jednego memu. Jest tak wtedy, gdy na obu obrazkach
znajduje się ta sama postać, z którą kojarzone są takie same emocje,
np. Grumpy Cat:
Przedstawione powyżej przykłady pokazują, że z każdą matrycą
memu wiążą się określone emocje, składające się na przekaz współgra-
jący z elementem werbalnym memu.
Różne rodzaje podpisów w memach
internetowych
W wyniku analizy powstała propozycja podziału werbalnych części me-
mów internetowych na kilka kategorii. Kategoryzacja powstała w oparciu
o jedno kryterium – to, czy podpis memu jest potencjalnie zabawny, jeśli
zostanie zaprezentowany bez części wizualnej. Na tej podstawie analizo-
wane memy podzielone zostały na trzy główne kategorie:
A. Tekst potencjalnie humorystyczny jako podpis memu
B. Tekst potencjalnie humorystyczny jako podpis memu – tekst nie-
pełny
17
Arkadiusz Lorenc
C. Tekst nieposiadający potencjału wywoływania reakcji humory-
stycznej jako podpis memu
Do oceny śmieszności tekstu autor artykułu posłużył się modelem
„incongruity-resolution” zaproponowanym przez Sulsa (1972), który
jest powszechnie akceptowany przez badaczy humoru. Model ten po-
kazuje, że efekt humorystyczny wywoływany jest przez niespełnienie
oczekiwań odbiorcy tekstu w stosunku do tego, co dalej nastąpi. Ele-
ment powodujący niespełnienie owych oczekiwań występuje z reguły
na końcu tekstu.
Tekst potencjalnie humorystyczny jako podpis memu
W przypadku tekstów, które są potencjalnie humorystyczne i zostały
wykorzystane jako podpis memu internetowego, mamy do czynienia
przede wszystkim z krótkimi formami żartów, zwanymi po angielsku
one-liners (zob. Dynel 2009).
Można powiedzieć, że takie teksty są niejako pełne, w pełni wartoś-
ciowe – niosą ze sobą wszystkie niezbędne informacje, dzięki którym
odbiorca tekstu może zinterpretować go we właściwy sposób. Nie ma
potrzeby dołączania obrazka, który uzupełniałby tekst, a mimo to –
w przypadku memów internetowych opartych na takich właśnie teks-
tach – załączona jest grafika. Można podejrzewać, że jej obecność in-
tensyfikuje wywoływany efekt humorystyczny. Aby jednak stwierdzić
to z całą pewnością, należy poczynić dalsze badania.
Przykładem memu internetowego zbudowanego w oparciu o taki
tekst, może być:
18
Kiedy potencjalnie nieśmieszny tekst zaczyna bawić?...
W tekście I like my women the way I like my legos. In pieces in a box
under my bed narasta inkongruencja (pierwsze zdanie), która jest dalej
rozwiązana (drugie zdanie). Obrazek przedstawiający wilka (personi-
fikującego szaleństwo, dzikość; zob. wcześniej) jest tylko dodatkiem,
który współgra doskonale z treścią żartu, niosąc dodatkową treść – bę-
dąc zatem rozszerzeniem tekstu.
Tekst potencjalnie humorystyczny jako podpis memu
– niepełny
W niektórych przypadkach zdarza się, że część werbalna memu in-
ternetowego może być uznana za humorystyczną pod warunkiem, że
zostanie uzupełniona o dodatkowy element, umożliwiający pełne jej
zrozumienie (może to być na przykład podmiot logiczny). Pomimo
tego, że sam tekst jest niepełny (brakuje mu spójności syntaktycznej),
może być rozpatrywany w kategoriach żartu: zawiera bowiem element
odpowiadający za narastanie inkongruencji oraz element rozwiązujący.
Widać to na przykładzie następującego memu:
19
Arkadiusz Lorenc
Tekst Is in relationship with his hand jest potencjalnie śmieszny. Bra-
kuje w nim jednak podmiotu. Odbiorca nie jest w stanie prawidłowo
zrozumieć żartu. Co ważne, nawet jeśli ten tekst pojawiłby się w dłuż-
szej dyskusji, nadal byłby tekstem niepełnym – brakuje mu bowiem
podmiotu gramatycznego, niezbędnego w tym przypadku.
Rolę podmiotu w prezentowanym przypadku przejmuje bohater
przedstawiony na obrazku. Jego obecność umożliwia kognitywne zro-
zumienie tekstu, uzupełnia go i do pewnego stopnia rozszerza przeka-
zywane treści. Odbiorca jest w stanie docenić potencjał humorystyczny
memu dopiero po skojarzeniu ze sobą treści niesionych przez część wi-
zualną i werbalną.
Tekst nieposiadający potencjału wywoływania reakcji
humorystycznej jako podpis memu
W większości memów przeanalizowanych dla potrzeb niniejszego ar-
tukułu część werbalna nie miała potencjału wywoływania reakcji hu-
morystycznej. Nie mieściła się w ramach modelu Sulsa, nie zawierała
absurdu, nie była nonsensowna (te kategorie estetyczne także mogą
odpowiadać za wywoływanie reakcji humorystycznej).
20
Pobierz darmowy fragment (pdf)