Darmowy fragment publikacji:
ZAGROŻONE DORASTANIE
WYZWANIA DLA WYCHOWANIA RODZINNEGO
I PROFILAKTYKI SPOŁECZNEJ
Koncepcja i redakcja naukowa
Mariusz Z. Jędrzejko • Adam Szwedzik
Można mieć także nadzieję, że opracowanie – które zaliczyć należy do wnikliwych
badań juventologicznych, czyli nad społecznymi problemami młodzieży – znaj-
dzie poczesne miejsce w polskiej literaturze naukowej i praktycznej, zarówno ze
względu na przytoczone zagadnienia, jak i ze względu na poruszoną tematykę.
Z merytorycznego punktu widzenia publikacja powinna być sztandarowa dla
osób zajmujących się młodzieżą. Widać w niej ogromną intuicję badawczą auto-
rów oraz praktyczny wymiar formułowanych wniosków.
dr hab. prof. prz EugEniusz Moczuk
katEdra nauk huManistycznych i społEcznych politEchniki rzEszowskiEj
Praca posiada zaletę rzadko spotykaną w publikacji zbiorowej – logiczny przejrzy-
sty wykład, a przystępna forma językowa ułatwia zrozumienie prezentowanych
treści przez przedstawicieli różnych grup społecznych i zawodowych. Wszystko
to sprawia, że praca dostarcza nam usystematyzowanej wiedzy na temat dyle-
matów i zagrożeń współczesnego wychowania dzieci i młodzieży, pobudza do
refleksji i podsuwa przykłady rozwiązań. Zaprezentowane konkluzje i delegacje
tworzą prototyp nowego modelu wychowania i profilaktyki dzieci i młodzieży
w kontekście społeczeństwa zmiany, moralnego funkcjonowania „sieciowego
człowieka” i rewolucji kulturowej.
dr hab. prof. ahE irEna Motow
akadEMia huManistyczno-EkonoMiczna w łodzi
Publikacja jest cennym źródłem wiedzy w przedmiotowej problematyce oraz sta-
nowi dużą wartość poznawczą i utylitarną. Ważność poruszanej problematyki,
jak też interesujący sposób jej przedstawienia mogą sprawić, iż publikacja spo-
tka się z dużym zainteresowaniem czytelników, którzy po jej przeczytaniu z nie-
cierpliwością oczekiwać będą na drugi jej tom. Ogromne zaangażowanie autorów
w treści poszczególnych rozdziałów pozwoliły uzyskać udokumentowany mate-
riał teoretyczny o cennych walorach poznawczych.
dr hab. toMasz bąk
wyższa szkoła inforMatyki i zarządzania w rzEszowiE
ISBN 978-83-7545-940-1
9 788375 459401
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Z
A
G
R
O
Ż
O
N
E
D
O
R
A
S
T
A
N
I
E
W
Y
Z
W
A
N
I
A
D
L
A
W
Y
C
H
O
W
A
N
I
A
R
O
D
Z
I
N
N
E
G
O
I
P
R
O
F
I
L
A
K
T
Y
K
I
S
P
O
Ł
E
C
Z
N
E
J
T
O
M
1
ZAGROŻONE DORASTANIE
WYZWANIA DLA WYCHOWANIA RODZINNEGO
I PROFILAKTYKI SPOŁECZNEJ
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
ZAGROŻONE DORASTANIE
WYZWANIA DLA WYCHOWANIA RODZINNEGO
I PROFILAKTYKI SPOŁECZNEJ
Koncepcja i redakcja naukowa
Mariusz Z. Jędrzejko • Adam Szwedzik
Zespół autorski
Mariusz Z. Jędrzejko • Adam Szwedzik
Józefa Matejek • Jarosław Bugajski • Marek Walancik
Małgorzata Grabowska • Tomasz Kozłowski
Paweł Siedlanowski
TOM 1
Milanówek–Warszawa 2019
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Recenzenci:
dr hab. prof. AHE Irena Motow (Akademia Humanistyczno-Ekonomiczna w Łodzi)
dr hab. prof. PRz Eugeniusz Moczuk (Instytut Socjologii Politechniki Rzeszowskiej)
dr hab. Tomasz Bąk (Wyższa Szkoła Zarządzania i Informatyki w Rzeszowie)
Wydawcy:
Akademia Humanistyczna
im. Aleksandra Gieysztora
w Pułtusku – Wydawnictwo
ul. Daszyńskiego 17
06-100 Pułtusk
tel. (23) 692 97 81
e-mail: wydawnictwo@ah.edu.pl
ksiegarnia.ah.edu.pl
ISBN: 978-83-7549-247-7
ISBN: 978-83-7545-940-1
ISBN: 978-83-951691-7-5
Oficyna Wydawnicza ASPRA
(ASPRA-JR F.H.U.)
ul. Dedala 8/44
03-982 Warszawa
tel./fax (22) 870 03 60
e-mail: oficyna@aspra.pl
www.aspra.pl
Centrum Profilaktyki Społecznej –
Oficyna Wydawnicza von Velke
ul. Staszica 21B
05-822 Milanówek
tel. +48 602 100 020
e-mail: mariusz@cps.edu.pl
www.cps.edu.pl
© Copyright by Oficyna Wydawnicza von Velke Oficyna Wydawnicza ASPRA
Wszystkie prawa zastrzeżone, szczególnie prawa do przedruku i tłumaczeń na inne języki. Żaden fragment książki
(tekst, ilustracje) nie może być w jakikolwiek sposób powielony albo włączony do jakiejkolwiek bazy odtwarzania elektronicznego
oraz mechanicznego bez uzyskania wcześniejszej zgody właściciela praw autorskich.
Rada Programowa Oficyny Wydawniczej von Velke:
prof. zw. dr hab. Zdzisław Kosyrz, prof. dr hab. n. med. Ewa Florek, ks. dr hab. Roman Sieroń, ks. dr hab. Stefan Radziszewski,
dr hab. n. med. Agnieszka Saracen, dr hab. Mariusz Jędrzejko, dr hab. Urszula Dudziak, dr Marzena Netczuk-Gwoździewicz,
dr Adam Szwedzik, dr Mirosław Rewera, dr Dariusz Sarzała, dr Tomasz Safjański, dr Jan Malinowski, dr Danuta Morańska,
dr Tomasz Kozłowski, dr Roman Solecki, mgr Agnieszka Taper, mgr Kaja Kasprzak
Zespół stałych recenzentów wydawniczych:
prof. dr hab. Stanisław Jarmoszko, dr hab. prof. AJD Irena Motow, dr hab. prof. UZ Mirosław Kowalski,
dr hab. prof. PRz Eugeniusz Moczuk, dr hab. prof. AB Marek Walancik, dr Sylwester Bębas, dr Wojciech Piestrzyński,
dr Tomasz Safjański
Tłumaczenia: Natalia Kuziak, Angelika Konieczna, Mariusz Z. Jędrzejko
Skład i łamanie, projekt okładki: Iwona Adamus
Zdjęcie na okładce: © Photographee.eu/Fotolia
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Obserwuj, słuchaj, rzadko osądzaj i nie chciej za dużo
PLATON
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Spis treści
Wprowadzenie – o zagrożeniach dorastania
w postmodernistycznym świecie wolności i dostępności . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9
Mariusz Z. Jędrzejko • Adam Szwedzik
CZĘŚĆ I.
RODZINA – KLUCZOWY CZYNNIK WPROWADZANIA
DZIECI I NASTOLATKÓW W DOROSŁOŚĆ . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Rozdział 1.1. Rodzina jako środowisko opiekuńczo-wychowawcze.
Teoria, rzeczywistość, potrzeby . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Józefa Matejek • Mariusz Z. Jędrzejko
1.1.1. Wprowadzenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
1.1.2. Rodzina, czyli pozytywny brak alternatywy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
1.1.3. Rodzina – ujęcie definicyjne, czyli przypominanie znanej
i zapominanej wiedzy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
1.1.4. Kluczowe funkcje rodziny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
1.1.5. Postawy rodzicielskie oraz więzi w rodzinie
jako elementy opieki i wychowania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
1.1.6. Konkluzje do rozdziału 1.1. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
39
41
42
46
49
58
63
71
Rozdział 1.2. Jakość profilaktyki w rodzinie a zachowania problemowe i ryzykowne
dzieci i młodzieży – wybrane problemy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Marek Walancik • Mariusz Z. Jędrzejko
1.2.1. Wprowadzenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
73
81
1.2.2. Wybrane metodologiczne problemy podjętych badań . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
1.2.3. Rodzina w „wektorze przesuniętego czasu” – wybrane wyniki badań . . . . . . . . .
85
1.2.4. Konkluzje . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 100
73
Rozdział 1.3. Wybrane problemy aksjologicznych podstaw wychowania
w dobie postmodernizmu. Wychowanie wobec „ideologii” gender . . . . . . . . . . . . . . . . . 105
Mariusz Jędrzejko • Jarosław Bugajski
1.3.1. Wprowadzenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 108
1.3.2. Wartości oraz ich sens społeczny i praktyczny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 112
1.3.3.
Aksjologia transcendentalna jako centrum kultury życia i jej zagrożenia . . . . . 129
1.3.4. Gender jako antykultura i kontrkultura . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 137
1.3.5. Konkluzje do rozdziału 1.3. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 144
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
CZĘŚĆ II.
ZAWIROWANE DOJRZEWANIE. RÓŻNE POMYSŁY, SZANSE I ZAGROŻENIA . . . . 147
Rozdział 2.1. Możliwości wykorzystania idei dobrostanu w wychowaniu dzieci i młodzieży . . . . . 149
Małgorzata Grabowska • Mariusz Z. Jędrzejko
2.1.1. Wprowadzenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 150
2.1.2. Potrzeba dobrostanu w życiu człowieka . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 152
2.1.3. Delegacje wychowawcze – rozwój dzieci i młodzieży w myśl idei dobrostanu . . . 161
2.1.4. Konkluzje do rozdziału 2.1. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 174
Rozdział 2.2. Globalizacja, wielokulturowość i dynamika zmian społecznych.
Wyzwania dla współczesnej pedagogiki społecznej
w kontekście dorastania dzieci i młodzieży . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 177
Mariusz Z. Jędrzejko • Jarosław Bugajski
2.2.1. Wprowadzenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 177
2.2.2. Wielokulturowy świat – od strachu do współobecności . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 180
2.2.3. Edukacja . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 191
Dynamiczne zmiany – w kierunku ryzyka wielowymiarowego i dostępnego . . . . 197
2.2.4.
2.2.5. Zadania pedagogiki i profilaktyki społecznej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 204
2.2.6. Konkluzje do rozdziału 2.2. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 210
Rozdział 2.3. Patostreaming – nowe wyzwanie profilaktyczne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 211
Paweł Siedlanowski • Mariusz Z. Jędrzejko • Tomasz Kozłowski
2.3.1. Wprowadzenie do problemu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 212
2.3.2. Patostreaming – istota zjawiska . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 221
2.3.3. Konkluzje i delegacje dla profilaktyki . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 224
CZĘŚĆ III.
KONKLUZJE I DELEGACJE . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 227
Rozdział 3.1. Fundamenty moralnego rozwoju człowieka – granice tego, co nieprzekraczalne . . . . 229
Mariusz Z. Jędrzejko • Jarosław Bugajski
3.1.1. Wybrane problemy uwarunkowań moralności . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 233
3.1.2. Wychowanie moralne – wybrane aspekty . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 237
3.1.3. Moralność w ponowoczesności . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 245
3.1.4. Wyzwania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 252
3.1.5. Konkluzje do rozdziału 3.1. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 270
Rozdział 3.2. Zagrożenia – bliższe i dalsze. Próba oceny problemu . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 281
Mariusz Z. Jędrzejko
Bibliografia
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 289
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Wprowadzenie –
o zagrożeniach dorastania
w postmodernistycznym świecie
wolności i dostępności
MARIUSZ Z. JĘDRZEJKO • ADAM SZWEDZIK
Młodzi ludzie przy swojej wielkiej kreatywności i zdolnościach
nie są w stanie zrozumieć wielu zjawisk, procesów
i postaw. Niektóre z nich mogą być dla nich destrukcyjne,
demoralizujące, negatywnie wzorujące. Obowiązkiem
pedagogów jest je ujawniać – nazywać po imieniu.
W rozwoju człowieka dorastanie odgrywa rolę fundamentalną (zob. Borkow-
ski, 2014, s. 153), nie tylko jako łącznik transmisji międzypokoleniowej, ale także
jako czas tworzenia „kwalifikacji do życia”. Uzyskanie ich ma związek z wielo-
ma perspektywami życia człowieka w celu osiągnięcia przez niego dobrostanu.
Analiza polskiego dorobku naukowego dotyczącego tego etapu rozwojowego
człowieka ukazuje nam wagę dorastania w co najmniej czterech perspektywach:
• nabywanie pierwszych kwalifikacji edukacyjnych i zawodowych nie tyl-
ko w ujęciu „jakieś wykształcenie”, ale uzyskanie ich ze zrozumieniem
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
10
wielkiej dynamiki dokonujących się zmian oraz roli wykształcenia w za-
pewnieniu jakości osobistego życia;
• dostrzeżenia znaczenia relacji społecznych, które w znaczącym stopniu
będą decydowały o jakości życia człowieka, aż do jego końca;
• przygotowania się do kluczowej funkcji każdego gatunku, jaką jest prze-
dłużanie jego istnienia poprzez posiadanie i wychowanie dzieci;
• zrozumienia swojego miejsca i roli pomiędzy innymi ludźmi, ze szczegól-
nym znaczeniem takich cech, jak empatia i umiejętność współistnienia.
Zrozumienie i internalizowanie przez człowieka prawa innych ludzi do od-
miennych poglądów, swoich ról społecznych, preferencji egzystencjalnych
w różnych sferach życia osobistego i zawodowego.
Proces ten jest wyjątkowo żmudny, obarczony wielkimi zmianami, jakie doko-
nują się w psychice i ciele młodych ludzi. Z dziecka skupionego na sobie i silnych
więzi z rodzicami powoli, ale nieodwracalnie nastolatki i nastolatkowie przekształ-
cają się w młode dorosłe kobiety i mężczyzn, cechujących się rosnącym oczekiwa-
niem samodzielności. Ich ruchliwość przestrzenna jest fenomenem trudnym do
opanowania przez setki tysięcy rodziców, a zdolność młodych do „transformacji”
i zaskakiwania …dowodem bogactwa gatunku ludzkiego oraz naszej kultury.
b MAMA 15-LATKI, KOORDYNATOR PRODUKCJI
W FIRMIE RYNKU SPOŻYWCZEGO:
W tym miesiącu ma już trzeci kolor paznokci i drugi włosów. Eksperymen-
ty, jakie dokonuje z sobą i na sobie, budzą raz śmiech, innym razem osłupienie.
Dajemy się jej „wyżyć”, choć nie do końca się nam to podoba. Jej pomysły i po-
stępowanie są trudne do wytłumaczenia na płaszczyźnie racjonalności. Po apli-
kacji w telefonie widać, że do domu wraca najdłuższą możliwą drogą. Niespełna
400 metrów zamienia na 3–4 kilometry. Dojrzewa.
Zrozumienie tych wielkich przeobrażeń dokonujących się w dziecku jest jed-
nym z kluczy powodzenia w procesie jego wychowania, a tym samym przy-
gotowania do funkcjonowania w bardzo złożonych i różnorodnych relacjach
społecznych. Wobec wielu nowych zjawisk, procesów społecznych, trudnych
do zrozumienia innowacji wprowadzanych do technologii wychowanie prze-
staje być procesem łatwym, przewidywalnym (o ile w ogóle nim było), dającym
się w pełni zaplanować. Jak sądzimy, wiek XXI wskazuje szczególne znaczenie
kompetencji rodziców i wychowawców, pozwalających zrozumieć im to, co ce-
chuje wewnętrzne dorastanie dziecka, jak i jakie czynniki będą na nie działały
od zewnątrz. Ta wiedza jest niezbędna wobec istotnych zmian obserwowanych
w przestrzeni dojrzewania oraz w świecie zewnętrznym dziecka.
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
MARIUSZ Z. JĘDRZEJKO • ADAM SZWEDZIK11
b LEKARZ PSYCHIATRA, KATOWICE:
Dzieci pod każdym względem rozwojowym są szybsze od swoich rodziców.
Wiedzą od nas szybciej, nawet o tych sferach, do których są całkowicie nieprzy-
gotowane; szybciej doświadczają chemii w jedzeniu, dostarczają swoim organi-
zmom więcej cukru. Ich głowy są nieustannie pobudzane informacjami.
Rozwój człowieka cechują fazy – od przyjścia na świat, po kres naszego ży-
cia. Ten ostatni jest absolutnym pewnikiem. Przebieg tych faz jest uwarunko-
wany wieloma czynnikami wewnętrznymi (biologiczne cechy człowieka, nasza
konstrukcja psychologiczna) i zewnętrznymi (środowisko naturalne, środowi-
sko społeczne, kompetencje wychowawcze rodziców, jakość procesu eduka-
cji szkolnej, kultura, warunki socjalne i ekonomiczne) – na część z nich mamy
duży, a na inne znikomy wpływ. Niektóre z nich podlegają modyfikacjom, inne
są raczej trwałe i niełatwe do zmiany.
b PROF. DR HAB. N. BIOL., TERAPEUTA, TORUŃ:
Przychodzi nam żyć i pracować w niezwykłym świecie, gdzie nauka podważa
wiele schematów, jakimi do tej pory posługiwały się ważne instytucje wycho-
wania moralnego. Tę wiedzę można wykorzystywać na wiele sposobów – dla
lepszego wyjaśniania świata albo do walki. Niestety ta druga metoda jest po-
wszechna. Walczymy ze sobą, nie przebierając w środkach i jakby bez świado-
mości, iż uczymy tego nasze dzieci. Choć jesteśmy najbardziej katolickim krajem
Europy, to równocześnie jesteśmy wyjątkowo awanturniczy, bezlitośni i w swo-
jej, wcale niemałej części, niezdolni do dialogu.
W bogatym dorobku studiów i analiz rozwoju człowieka od dzieciństwa do
dorosłości znajdujemy niezwykle interesujące interpretacje obserwowanych
przez badaczy problemów, ujmowanych w perspektywie wiodącej dla autorów
dziedziny naukowej. Tym, co jest w nich widoczne, jest zgoda na postrzeganie
rozwoju człowieka jako procesu wielowymiarowego i wielopoziomowego (Ła-
pińska, Żebrowska, 1973) – odnosi się to tak samo do naszych życiowych sukce-
sów, jak i porażek, w tym problemu, dlaczego i jak chorujemy (Cierpiałkowska,
2006; Grzelak, 2007).
Dostrzegając liczne problemy i zagrożenia, z których część będzie przedmio-
tem naszych analiz, konieczne jest postawienie tezy podstawowej: najprawdo-
podobniej żyjemy dzisiaj w Europie w najlepszych czasach w dziejach ludzkości.
Za takim podejściem przemawiają twarde dane empiryczne: dłużej żyjemy, le-
piej jemy, konsumujemy coraz więcej, wdrożyliśmy masowy system edukacji,
a od 70 lat kontynent nie doświadczył pożogi wojennej.
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
WPROWADZENIE – O ZAGROŻENIACH DORASTANIA…12
Chociaż medialny obraz świata (zwłaszcza w TV) jest m.in. wizualizacją sil-
nych emocji, powszechnej agresji, wojen i wypadków, niekontrolowanej imigra-
cji, wypadków samochodowych, strajków ekonomicznych, napadów, informacji
o zanieczyszczeniu środowiska, skandali politycznych i obyczajowych, napięć
i konfliktów, to w rzeczywistości nasza przestrzeń społeczna jest nieporówny-
walnie lepsza od tej, jakiej doświadczały poprzednie pokolenia. Po prostu świat,
który nas otacza, jest dobry, ale strategie informacyjne są nakierowane na silne
bodźcowanie złymi emocjami.
Część doświadczanych przez społeczeństwo problemów
jest skutkiem fałszywego przekazu medialnego. Musi dziwić fakt,
że telewizja publiczna, powołana m.in. do misji edukacyjnej,
jest źródłem ciągłego przekazu negatywnego. Jej obraz Rzeczypospolitej
nie jest prawdziwy w tym sensie, że naruszono proporcję
przekazów złych do dobrych. Gdyby jako miarę przyjąć obraz Polski
w niektórych telewizjach, bylibyśmy najprawdopodobniej
najbardziej patologicznym krajem na świecie.
Jest przy tym oczywiste, że wokół
nas dzieją się rzeczy niepokojące, ale
nie w takiej skali, jak jesteśmy o tym
informowani – na każdy wypadek dro-
gowy możemy nałożyć setkę pozytyw-
nych zachowań kierowców, a na bójkę
nastolatek – ich sukcesy sportowe lub
edukacyjne.
DLACZEGO NIE MÓWIMY DZIECIOM,
ŻE OD 70 LAT NIE MA WOJNY, ŻE ŻYJEMY
W BEZPIECZNYM KRAJU, ŻE WSPÓŁCZESNY
ŚWIAT JEST NAJLEPSZYM OD POCZĄTKÓW
LUDZKOŚCI. PESYMIZM PRZEKAZU
ADRESOWANEGO DO MŁODEGO
POKOLENIA NIE SPRZYJA JEGO
Fakty są jednoznaczne – jest do-
brze, lepiej, nieporównywalnie bez-
pieczniej. Jeśli jest inaczej niż liczne narracje, to trzeba zadawać pytania
o ich przyczyny. Pewną częścią wyjaśnienia tego zagadnienia jest poniższa
wypowiedź:
PROGRESYWNEMU ROZWOJOWI.
b WYDAWCA, JĘZYKOZNAWCA I POLITOLOG,
EMERYTOWANY NAUCZYCIEL, WAWER:
Poprzez strach i niepokój lepiej się steruje ludźmi. Całe te zgiełki prowa-
dzą m.in. do zwiększenia zapotrzebowania na silną scentralizowaną władzę,
która „zapewni nam bezpieczeństwo”. A tak naprawdę to stara sprawdzona
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
MARIUSZ Z. JĘDRZEJKO • ADAM SZWEDZIK13
już w cesarstwie rzymskim zasada silnego oddziaływania „na lud”. Ten me-
chanizm był przez wieki doskonalony przez wielki kościół, możnowładców,
niezależnie, jakie tytuły nosili. Dzisiaj w świecie masowego wykształcenia
koniecz ny jest dialog, a ten wymaga zaakceptowania równości stron. Czego
nauczymy nasze wnuki, jeśli dalej będą obserwowały tę „nieboską komedię”.
Cofamy się z kompetencjami społecznymi?
A przecież takie dziedziny, jak edukacja, opieka medyczna, możliwość
uczestniczenia w kulturze, zdolność do zaspokajania potrzeb socjalnych i kon-
sumpcyjnych, pola rozrywki, ukazują, jak wielkiego postępu dokonały społe-
czeństwa europejskie, w tym polskie. W perspektywie naszego kraju ten skok
jest jeszcze bardziej jakościowy i dostrzegany wyraźnie przez pokolenia pa-
miętające miernotę ekonomiczno-ideologiczną socjalizmu oraz jego presje
ideologiczne. Ta teza, choć oczywista, nie przebija się jednak do świadomości
społecznej jako punkt odniesienia w wychowaniu i edukowaniu. To paradok-
salne, że przy tak wielu sukcesach oraz oczywistym progresie ekonomicznym
młode pokolenie masowo otrzymuje obraz świata pełnego ostrych sprzecz-
ności i konfliktów. Inaczej mówiąc, medialny obraz świata nie odpowiada jego
rzeczywistemu charakterowi i wymiarowi. Te „zaburzenia widzenia” dotyczą
także innych kwestii.
Media pokazują kanon piękności, którzy w rzeczywistości
jest szkodliwy dla człowieka. Przekaz medialny zniekształca
i koloryzuje rzeczywistość, która jest nie do osiągnięcia
przez większość ludzi. Tak presja może prowadzić do poczucia
zaniżonej samoceny, długotrwałego niezadowolenia,
poczucia niższości, a nawet depresji.
Taki stan jest związany m.in. z rozbieżnością celów właścicieli telewizji,
szczególnie komercyjnych, z celami ogólnospołecznymi – i ten rozdźwięk jest
coraz większy. Wydaje się wręcz, że niektóre media próbują kreować zachowa-
nia społeczne, zwłaszcza ludzi młodych, poprzez osiąganie celów wąskich grup
biznesowych oraz polityczno-„kulturowych” . Niestety ten patologiczny trend
dotyczy również telewizji publicznej, która już dawno przestała pełnić misję
edukacyjną opartą na wizji Polski za lat 20–30, uwolnioną od bieżących sporów
politycznych i ideologii. To, co miało edukować i dawać rozrywkę, stało się na-
rzędziem bieżących sporów.
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
WPROWADZENIE – O ZAGROŻENIACH DORASTANIA…14
Dlaczego w tak wielu programach TV po 2016 roku eksponuje się to,
co nas różni, a nie to, co łączy, ukazuje się nienawiść, agresję,
emocje i napięcie, relatywizuje część historii, naznacza
duże grupy społeczne, a przez to nasila wielkie podziały społeczne.
W te podziały wchodzą także młodzi ludzie, którzy podążają np. za zgubną
ideologią narodowców lub ruchów skrajnie lewackich. To zagraża
ich zrównoważonemu rozwojowi. Jest to rodzaj moralnego barbarzyństwa
na świadomości oraz przyszłości młodego pokolenia.
Jeśli przyjmiemy, że konflikt i spór są
naturalną częścią rozwoju (zob. CBOS,
2013), to zauważamy jednak ich rosnącą
przewagę nad koncyliacyjnymi formami
relacji społecznych i interpersonalnych.
Nietrudno także dostrzec stan coraz
bardziej ograniczonego dialogu, współ-
obecności, współdziałania i współpracy
dla dobra ogólnego, a przykładem tego
może być współczesna polityka. Jedno-
cześnie zacytowane przed chwilą dobro
ogólne jest coraz trudniej definiowal-
ne, tak samo jak postrzeganie szacunku
dla prawa do bycia innym i odmienno-
ści, w tym innych poglądów na państwo,
ekonomię, kulturę, wiarę.
JESZCZE W POŁOWIE LAT 90.
POPRZEDNIEJ DEKADY
CO DRUGI POLAK TWIERDZIŁ,
ŻE W NASZYM KRAJU NIE MA KONFLIKTÓW
SPOŁECZNYCH, W ROKU 2013 ODSETEK
RESPONDENTÓW NIEDOSTRZEGAJĄCYCH
KONFLIKTÓW ZMALAŁ DO 17 (CBOS, 2013),
A NA POCZĄTKU ROKU 2019 WYNIÓSŁ
NIESPEŁNA 9 (CPS, 2019, S. 4).
KONIECZNE JEST POSZUKIWANIE
ODPOWIEDZI, JAKIE SĄ KLUCZOWE
CZYNNIKI POTĘGUJĄCE AGRESJĘ
I NAPIĘCIE W SPOŁECZEŃSTWIE.
Jeśli zatem mamy uczyć młodych ludzi otwartości, wzajemnego szacunku,
trudno abyśmy to czynili językiem wicemarszałek Sejmu zwracającej się do po-
słanki opozycji takimi słowami:
Mam dużo cierpliwości i wyrozumiałości dla pani, szczególnie dla takich blondy-
nek jak pani (z wystąpienia marszałek Beaty Mazurek z 25.04.2019).
b LEKARZ PSYCHIATRA, BIELSKO BIAŁA:
Młodzi ludzie poddawani są ekspansji nienawiści, której autorami są coraz czę-
ściej ludzie publiczni, w tym politycy i dziennikarze. Najpierw takie zachowania
widzą, potem je sobie utrwalają, a następnie przenoszą do własnych relacji. Jeśli
w tej sferze nie nastąpią radykalne zmiany, poziom agresji może osiągnąć zakres
niebezpieczny dla relacji społecznych.
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
MARIUSZ Z. JĘDRZEJKO • ADAM SZWEDZIK15
b SOCJOLOŻKA, DZIAŁACZKA NGO, WROCŁAW:
Styl polityki i język interakcji społecznych niektórych polityków, zwłaszcza
tych uzurpujących sobie pozycje mentorów, takich jak Krystyna Pawłowicz
i Stefan Niesiołowski, jest odrażający. A przecież oboje obok statusu posła le-
gitymują się tytułami profesorskimi. Jestem tym zdumiona i przerażona, gdyż
rujnuje to nie tylko standardy polityczne, ale przede wszystkim kluczowe
normy społeczne.
Co zrobić, aby w debatach publicznych
i politycznych nie pojawiały się
wypowiedzi o tak silnych potencjałach
negatywnych emocji?
Czy ich autorzy uświadamiają sobie,
jak takie zachowania wpływają
na młodych ludzi?
Zdjęcia: Piotr Drabik, Wikimedia Commons, CC BY 2.0
(https://creativecommons.org/licenses/by/2.0);
Krzysztof Białoskórski, http://orka.sejm.gov.pl/media.nsf/photos/
EPIA-9SQHFN/$File/8C0A0316.jpg, dostęp: 2.04.2019.
b PSYCHOLOŻKA, NAUCZYCIEL AKADEMICKI, WROCŁAW:
Język debaty politycznej, sposoby prowadzenia sporów są coraz ostrzejsze i już
dawno przekroczyły granice dobrego smaku oraz zwykłej kultury osobistej. Lu-
dzie różnych obozów politycznych mają coraz większy problem ze stosowaniem
form dialogowych. Niestety ten model jest podsycany przez część dziennikarzy,
jakby lubujących się w zaognianiu konfliktów, a nie wyjaśnianiu spraw. Dotyczy
to niestety tak samo stacji publicznej, jak i kultowej stacji komercyjnej.
Może pojawić się pytanie, dlaczego nasz wstęp zaczynamy od medialnego ob-
razu świata i czy to zagadnienie może mieć istotny związek z zagrożeniem do-
rastania, a tym samym rozwojem dzieci i młodzieży. Jak się wydaje, ostatnie
20–25 lat znacząco zmieniły rolę czynników (środków i ośrodków) mających
wpływ na kształtowanie postaw ludzi, ich stosunek do otaczającego świata, cele,
aspiracje i potrzeby – dotyczy to także młodego pokolenia. Ten okres charakte-
ryzuje się zmianą polegającą na przejściu od decydujących wpływów rodziców
(wielopokoleniowej rodziny) i szkoły na wieloczynnikowy model kształtowania
osobowości i postaw dorastającego człowieka. Doszliśmy do czasów, w których
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
WPROWADZENIE – O ZAGROŻENIACH DORASTANIA…16
wpływy rodziców i edukacyjnych wychowawców są równoważone, a często
„przesilane” przez wpływy medialne i środowiskowe. Istota zmiany opiera się
nie tylko na poszerzeniu czynników wpływających, ale także na trudnościach:
• nie potrafimy zdefiniować, kto tak naprawdę, pod postacią nowych me-
diów i instytucji globalnych, wpływa na dzieci i młodzież oraz jakimi praw-
dziwymi celami się kieruje;
Czy umiemy powiedzieć, co jest celem ofensywy producentów napojów
energetyzujących albo jaki jest związek presji reklamowej środka „Sesja”
z rzeczywistymi wynikami edukacyjnymi młodzieży?
Jak mamy rozumieć sytuację, w której trener narodowej reprezentacji Polski
w piłkę nożną reklamuje alkohol?
• zapewnienia bezpieczeństwa oraz ochrony dzieci przed treściami szkodli-
wymi psychicznie i emocjonalnie w przypadku używania sieci internetowej;
Żaden z producentów smartfonów, aplikacji, gier sieciowych, Google
i Facebook nie podejmuje makroskalowych kampanii edukacyjnych
i profilaktycznych dotyczących bezpieczeństwa w sieci, przeznaczając
na to dużą część swoich ogromnych zysków finansowych.
Realizowane projekty są raczej „zamykaniem ust” oponentom i krytykom.
• określenia konsekwencji niepohamowanego ataku konsumpcji (konsume-
ryzmu) na społeczeństwo, w tym młode pokolenie (Borowska, 2009; Bau-
man, 2011).
Czy uzasadniona jest teza o masowym „małpowaniu”
przez świat amerykańskiego modelu konsumpcji,
bez jakiejkolwiek refleksji nad skutkami tego procesu?
Czy naprawdę nie potrafimy powstrzymać tego – w dużej części –
bezsensownego zalewu?
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
MARIUSZ Z. JĘDRZEJKO • ADAM SZWEDZIK17
Potęga mediów – poprzez ich dyna-
miczne formy i atrakcyjne treści – pro-
wadzi do sytuacji, w której tradycyjne
formy oddziaływania rodziców, po-
przez swoją powtarzalność, stosowa-
nie reguł, konieczną schematyczność,
bywają mało atrakcyjne dla informa-
cyjnie, chemicznie i cyfrowo pobudzo-
nych mózgów nastolatków.
WSPÓŁCZESNE MEDIA ORAZ KONCEPCJE
ROZRYWKI PRZEŚCIGAJĄ SIĘ W PODAŻY
PRODUKTÓW PRZESĄCZONYCH AGRESJĄ,
NIERZADKO NA GRANICY BRUTALNOŚCI
(NP. POKAZY MMA), NADMIERNĄ
SEKSUALNOŚCIĄ I WULGARNOŚCIĄ.
BOHATERAMI MEDIÓW STAJĄ SIĘ
INTELEKTUALNE „WYDMUSZKI” GOTOWE
Nieprzypadkowo też powszechnie
słyszane przez rodziców nastolatków
stwierdzenie, iż jesteśmy „z innej epo-
ki”, „zachowujecie się jak w średnio-
wieczu” lub „jaskiniowcy”, jest nam znane nie z telewizji, lecz setek spotkań
z rodzicami i nauczycielami. Poka zuje to również zmiany w relacjach dzieci – ro-
dzice, gdzie „bunt” tych pierwszych jest coraz ostrzejszy.
NA NASZYCH OCZACH ROZPOWSZECHNIA
PRZED KAMERĄ ZROBIĆ WSZYSTKO.
SIĘ KULTURA PROSTACKA.
b SOCJOLOŻKA, DZIAŁACZKA NGO, WARSZAWA:
Młodzież buntuje się od ponad 60 lat, ale te bunty są inne. Ponieważ młodzi lu-
dzie wiedzą coraz więcej, błyskawicznie wymieniają między sobą informacje,
konfrontują je, ich bunt nabiera nierzadko innego charakteru. Mówią: nie opo-
wiadajcie nam bajek o Adamie i Ewie, wyjaśnijcie, dlaczego my mamy prze-
strzegać norm moralnych, a gdański hierarcha już nie. Powiedzcie, dlaczego
kardynałowie służący „wielkiemu ubogiemu” są przykładami „przelewającego
się” bogactwa? Moim zdaniem brak tych wyjaśnień stanowi dzisiaj nie mniejsze
zagrożenie dla rozwoju nastolatków niż narkotyki i tytoń.
Jednocześnie na błędy w dialogu, a nawet jego brak, na wzorcowanie medial-
ne – niestety coraz bardziej agresywne, negatywnie ekscytujące – dynamicznie
nakłada się wzrost wpływów środowiska rówieśniczego oraz zjawisk global-
nych (te ostatnie wykorzystują przede wszystkim globalny Internet).
Wynikiem tego jest zasadnicza zmiana czynników kształtujących osobowość
młodego pokolenia – na warunkujące je czynniki genetyczne, środowiskowe
i związane z własną aktywnością nałożyła się ogromna presja rzeczywistości
społecznej, mediów i związanych z nimi mechanizmów, prowadząc do ewident-
nych zaburzeń rozwojowych (zob. Braun-Gałkowska, 2002; Mazur, Radziewicz-
-Winnicki, 2013). Ta teza znajduje coraz więcej dowodów w postaci wzorcowania
postaw, zachowań, słownictwa, „ambicji” zaczerpniętych z tzw. kultury maso-
wej, medialnej i celebryckiej.
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
WPROWADZENIE – O ZAGROŻENIACH DORASTANIA…18
Grafika 1. Kształtowanie się osobowości dorastającego człowieka
Wpływy edukacyjno-
-wychowawcze rodziny
Edukacyjno-wychowawcze
wpływy szkoły
Wpływy
środowiska
rówieśniczego
WPŁYWY
TRADYCYJNE
Wpływy
kultury masowej,
tradycji religijnej
i instytucji
religijnych
Samoaktywność
dziecka – nastolatka
Warunki ekonomiczno-socjalne
Samoaktywność (nadaktywność)
dziecka – nastolatka
Wpływy edukacyjno-
-wychowawcze rodziny
Wpływy globalne –
presja konsumpcjonizmu
(konsumeryzmu)
Wpływy religijne
i nowe wpływy
ideologiczne
Warunki
ekonomiczno-socjalne
WPŁYWY W DOBIE
PONOWOCZESNOŚCI
Ukryci „modelarze” –
psycho-
i socjomanipulacje.
Nowe ideologie
Edukacyjno-
-wychowawcze
wpływy szkoły
Wpływy środowiska
rówieśniczego
Wpływy treści medialnych –
wzorce kultury masowej –
cyfryzacja relacji interpersonalnych
Źródło: opracowanie własne.
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
MARIUSZ Z. JĘDRZEJKO • ADAM SZWEDZIK19
Zasadnicza różnica polega nie tylko na zwiększeniu się liczby czynników, ale
także na ich pozycjonowaniu: od dominującej roli rodziny weszliśmy w etap
ciągle ważnych wpływów rodziny, coraz bardziej „równoważonych” przez
czynniki pozarodzinne.
Tym samym mamy do czynienia z przemodelowaniem czynników konstru-
ujących już nie pojedynczych ludzi, ale całe pokolenia.
Brak równoległej do cyfryzacji społeczeństwa edukacji
do mediów doprowadził do rewolucyjnych zmian
w modelach relacji interpersonalnych w młodym pokoleniu
oraz języka tych kontaktów.
Dochodzą do tego procesy, na które mamy coraz mniejszy wpływ, gdyż klu-
czowych czynnikiem je regulującym nie są reguły, normy, zasady wysokiej kul-
tury, lecz komercjalizacja. Ta zaś ze względu na swoje specyficzne cechy oraz
stosowanie złożonych, wielopoziomowych form oddziaływania na końcowego
odbiorcę jest coraz bardziej agresywna. I nie jest to jej „anomalia”, lecz cecha ją
konstruująca – bez takiej formy nie ma mowy o osiąganiu celów globalnej fazy
kapitalizmu. To z kolei przekłada się na konieczność wypracowania skutecz-
nych metod oddziaływania edukacyjnego na specyficzną grupę odbiorców, jaki-
mi są młodzi ludzie.
Towarzyszące temu głębokie zmiany w treściach i przejawach życia człowie-
ka ukazują, jak wielkimi dysponujemy potencjałami, które mogłyby stanowić
podstawę jakościowego skoku w kulturze życia człowieka, a tym samym byłyby
szansą na jego zrównoważony przebieg.
b LEKARZ PEDIATRA, EDUKATOR PORTALU INTERNETOWEGO,
WARSZAWA:
Byłbym daleki od mówienia rodzicom: nie idźcie do McDonalda, nie dawajcie
coli. Ale nie mogę nie protestować, gdy widzę tam 4-latkę zapychającą się fryt-
kami i hamburgerami, łykającą zimną colę. Tak samo, gdy widzę rodzica kupują-
cego „białą czekoladę”.
Takie zjawiska widzimy w wielu polskich rodzinach, które z procesu trans-
formacji i dynamicznych zmian przyswoiły sobie nie tylko te elementy, które
służą rozwojowi rodziców i ich dzieci, a więc tworzą homeostazę indywidualną
i społeczną, ale także zgoła odmienne.
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
WPROWADZENIE – O ZAGROŻENIACH DORASTANIA…20
Grafika 2. Globalne mechanizmy konstruujące młode pokolenie
Presja aktywności –
człowiek na wysokich obrotach
Konsumpcja jako sposób
na grupowe i indywidualne
funkcjonowanie
Nowa kultura spędzania czasu
wolnego – mniej rodziny, więcej
środowiska rówieśniczego
Wizualizacje –
presja logo
i zewnętrznego
obrazu człowieka
Marginalizacja
kryterium moralnego
w podejmowaniu decyzji
Relatywizacja
tradycyjnych wartości,
zanikanie więzi
i wpływów religijnych
Internet jako kluczowe
źródło wiedzy i informacji,
a niebawem wiodące narzędzie
transakcji finansowych
Filozofia sukcesu
jako kryterium oceny
znaczenia i wartości człowieka
Źródło: opracowanie własne.
Niestety modele zrównoważonego rozwoju na poziomie rodziny nie mają już
większościowego i dominującego potencjału – w coraz większej liczbie rodzin
zauważamy różnego rodzaju zaburzenia, patologie, dysfunkcje lub co najmniej
braki. Paradoksem epoki rozwoju jest to, że na niemal każdy progres odpowia-
damy regresem, każdy potencjał potrafimy zamieniać na destrukcję w postaci
chorób lub zaburzeń.
b LEKARZ PSYCHIATRA, KATOWICE:
To jest niepojęte, że trener narodowej reprezentacji Polski reklamował alkohol.
Owoce beztroskiego podchodzenia do promocji zachowań destrukcyjnych są
powszechnie widoczne.
Co więcej, epoka ponowoczesności poprzez swoich coraz liczniejszych kre-
atorów, gwiazdy i „ideologów” oraz nowoczesne narzędzia przekazu zbudowała
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
MARIUSZ Z. JĘDRZEJKO • ADAM SZWEDZIK21
wielopoziomowy aparat dekonstruowania człowieka, albo inaczej konstruowa-
nia człowieka podatnego na wpływy, bezwolnego w myśleniu, poddającego
się nowym wzorom bez refleksyjnego namysłu. W wyniku tych zmasowanych
kampanii „informacyjnych” część ponowoczesnej „publiczności” gotowa jest
bezrefleksyjnie uwierzyć w nie, zwłaszcza w upowszechniane „prawdy” i wzo-
ry. Spróbujmy to zobrazować następującymi danymi:
• alkoholizm z choroby jednostki stał się chorobą systemową – 680 tysię-
cy Polaków jest uzależnionych od alkoholu, a statystyczny obywatel pije
(w przeliczeniu na czysty alkohol) ponad 10 litrów spirytusu rocznie;
Czy trzeba większego paradoksu, aby w kraju określającym siebie
jako chrześcijański Episkopat kluczowego kościoła
ogłaszał ideę 100 dni trzeźwości
na 100-lecie odzyskania Niepodległości.
Czy zastanawiamy się nad konsekwencjami zdestygmatyzowania piwa
jako alkoholu i łączeniem reklam alkoholu z wielkimi masowymi
imprezami sportowymi?
b PEDAGOG W GIMNAZJUM W BELSKU DUŻYM:
Coraz więcej młodych ludzi nie umie się bawić bez alkoholu. Traktują go wręcz
jako warunek dobrej zabawy.
• narkotyki przestały być problemem niszowym, marginalnym, stały się
częścią zachowań ryzykownych nastolatków – prawie jedna czwarta osób
w wieku 17–18 lat ma za sobą doświadczenie z marihuaną;
b OJCIEC 17-LATKA, LEKARZ Z 26-LETNIM DOŚWIADCZENIEM,
WŁAŚCICIEL PRYWATNEJ KLINIKI GINEKOLOGICZNEJ,
WARSZAWA:
Syn nie przyjmuje do wiadomości, że marihuana uzależnia, przynosi nam do
domu tak absurdalne wyjaśnienia dla jej palenia, że „opadają nam ręce”. Nie-
ustannie powołuje się na gwiazdy popkultury, artystów i celebrytów, którzy
palą i jak mówi „odnoszą sukcesy”. Dla mnie jako lekarza to paraliżujące.
• na 100 zawartych małżeństw przypada już 35 rozwodów – tylko w latach
2017–2018 liczba rozwodów wzrosła o kolejne 3 ;
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
WPROWADZENIE – O ZAGROŻENIACH DORASTANIA…22
Kluczowymi przyczynami rozwodów są „niezgodność charakterów”
oraz zdrady małżeńskie. Młodzi ludzie wychodzą za siebie
z majestatycznymi fajerwerkami i rozwodzą się w atmosferze
ostrych konfliktów i skandali. Paradoksem w katolickim kraju
jest wyższa trwałość małżeństw świeckich!
• Polska jest w czołówce europej-
skich krajów pod względem uży-
wania leków OTC. Lekomania jest
zjawiskiem rzeczywistym i coraz
częściej dotyczącym młodzieży
(Jackowska, Grzelczyk-Wielogór-
ska, 2014). W aptekach zostawia-
my rocznie ponad 20 miliardów
złotych, a używanie leków OTC na
ogół nie jest konsultowane z leka-
rzami.
JEDNA TRZECIA ZATRUĆ
TOKSYKOLOGICZNYCH SPOWODOWANA
JEST LEKAMI. NADUŻYWANIE LEKÓW
WYWOŁUJE WIĘCEJ PROBLEMÓW
MEDYCZNYCH NIŻ UŻYWANIE DOPALACZY.
JEST TO TAKŻE WYNIKIEM
MASOWEJ PROMOCJI REKLAMOWEJ
TYCH SUBSTANCJI, KTÓREJ NIKT
NIE CHCE POWSTRZYMAĆ.
b PIELĘGNIARKA ŚRODOWISKOWA, EDUKATORKA,
INSTRUKTOR UTH W RADOMIU:
Ponad połowa osób, którymi się opiekuję, prowadzi systematyczne samolecze-
nie, głównie jako następstwo oglądanych reklam oraz tzw. porad sąsiedzkich.
Widzę, jak na osoby w wieku podeszłym silnie działają mechanizmy reklamowe.
Ale też coraz częściej spotykam się z przypadkami samoleczenia się nastolat-
ków – samodzielnie decydują oni, kiedy i jakie leki OTC można przyjąć. „Kodują”
to po reklamach.
Moglibyśmy wymienić jeszcze wiele czynników obciążających dorastanie
i potęgujących różnego typu ryzyka. Jeśli głębiej przyjrzymy się obserwowa-
nym zjawiskom, dostrzeżemy, że widocznym potencjałom rozwojowym nieja-
ko „automatycznie” rzeczywistość społeczno-ekonomiczna, a także polityczna
przypisuje czynniki destrukcji. Część z badaczy określa to jako dychotomie roz-
wojowe. Problem ten podejmiemy szerzej w dalszej części pracy (także w to-
mie 2), a w tym miejscu jedynie go sygnalizujemy.
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
MARIUSZ Z. JĘDRZEJKO • ADAM SZWEDZIKTabela 1. Dychotomie rozwojowe – wybrane problemy
Potencjały rozwojowe
Ryzyka niekontrolowanego udziału w zmianach
23
Jakościowa i ilościowa
poprawa żywienia dzieci
i młodzieży
Rozwój edukacji,
w tym jej nowych form.
Szybki rozwój szkolnictwa
wyższego
Powszechny dostęp
do wiedzy –
nowe źródła wiedzy
Jakościowa poprawa
opieki zdrowotnej
Nowe technologie
cyfrowe i urządzenia
komunikacji
Jakościowy skok
socjalno-ekonomiczny
życia ludzi
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
1. Rosnące ryzyko otyłości dzieci (Oblacińska, Weker, 2008)
2. Masowe spożywanie żywności niskiej jakości,
o dużej zawartości chemicznych wypełniaczy
(Kowalczyk, 2009)
3. Masowe spożywanie napojów gazowanych i energetyzujących
przez dzieci
4. Nadużywanie cukru i soli (Null, 2005, s. 16)
5. Pojawienie się całej gamy produktów niezdrowych,
np. napoje energetyzujące (Cichocki, 2012, s. 857)
1. Presja rodziców na sukcesy edukacyjne dziecka –
masowe zjawisko korepetycji
2. Fikcja cyfrowego wspomagania szkoły
3. Niskie płace nauczycieli
4. Upadek jakości kształcenia na poziomie wyższym
w części uczelni prywatnych – patologie edukacji
na poziomie wyższym (NIK, 2018)
1. Mit wiarygodności wiedzy internetowej (Heuristic, 2019)
2. Upowszechnianie wiedzy płytkiej
3. Brak związku części ważnych decyzji politycznych
i społecznych ze stanem współczesnej wiedzy
(np. modele energetyki polskiej)
(Lorenz, 2005, s. 97–112)
1. Zaniedbania w diagnostyce medycznej –
np. badania profilaktyczne chorób układu krążenia,
wad serca
2. Patologiczne kampanie społeczne,
np. nieszczepienia noworodków
3. Patologiczny wymiar podaży leków OTC
(Szpringer i inni, 2015, s. 163–167)
1. Wymuszanie udziału w świecie cyfrowym
2. Przejmowanie danych – presja na odbiorców,
3. Naużywanie technologii cyfrowych przez dzieci i młodzież –
np. telemarketyzacja
cyberzaburzenia
4. Rozwój cyberprzestępczości
5. Działania hybrydowe wobec osób i instytucji
(Elak, Depczyński, Wrzosek, 2018)
6. Mediatyzacja agresji
7. Rosnąca skala komunikacji zapożyczonej
8. Cyberagresja
1. Kultura konsumpcji
2. Brak dalekosiężnych analiz skutków
błędnych decyzji społeczno-ekonomicznych
3. Upadek znaczenia państwa jako instytucji przewidującej
potencjalne zagrożenia
WPROWADZENIE – O ZAGROŻENIACH DORASTANIA…24
Potencjały rozwojowe
Ryzyka niekontrolowanego udziału w zmianach
Społeczno-polityczna
aktywność szerokich
rzesz ludzi.
Rozwój idei samorządności
i ruchów NGO
Rozwój mediów
komercyjnych
i społecznościowych
1. Agresywne formy uprawiania polityki połączone z językiem
i czynami nienawiści
2. Skrajnie nacjonalistyczne i skrajnie lewackie ruchy społeczne.
Destrukcyjne ideologie społeczne
3. Wykorzystywanie aparatu prawa i służb specjalnych
do osiągania celów politycznych
4. Niska jakość moralna znaczącej części elit politycznych –
upadek służby publicznej opartej o pro publico bono
1. Próby wpływania mediów na bieg zmian politycznych
i ekonomicznych
2. Wykorzystywanie mediów publicznych i społecznościowych
do atakowania, a nawet niszczenia ludzi
3. Niska jakość debat publicznych
Źródło: opracowanie własne – pełne źródła w bibliografii.
Tylko pozornie wymienione tu zagadnienia są oddalone od społecznej rze-
czywistości dorastających dzieci i nastolatków. Jest ona bowiem połączona ze
sobą nie tylko w sieciach widocznych, ale także wielu sieciach ukrytych.
b LEKARZ PEDIATRA, 22 LATA DOŚWIADCZENIA ZAWODOWEGO,
WARSZAWA:
Oczywiście nie znam wszystkich uwarunkowań bezpieczeństwa naszego kra-
ju, ale nie rozumiem, jak możemy wydawać miliardy dolarów na rakiety, a nie
mamy pieniędzy na poprawę jakości powietrza, dlaczego nie potrafimy wpro-
wadzić regulacji w ilości chemii w żywności. Dla mnie jest to niepojęte.
b PEDAGOG SZKOLNY, MAKÓW, WOJ. ŁÓDZKIE:
Dobrze wiemy, jakie formy i treści profilaktyki są dzisiaj potrzebne. Do tego są
niezbędni eksperci i pieniądze. Tych pierwszych nie brakuje, tych drugich ciągle.
Wymaga się od nas programów wychowawczo-profilaktycznych, ale za tym nie
idzie finansowe wspieranie szkoły.
Zauważmy w tym miejscu, że współczesne pojmowanie rozwoju jest pojmo-
wane jako każda zmiana, nawet ta, która ekscytuje. Prominentny prezydent
stolicy (2019) ekscytuje się zatem wizją świetlnej tęczy jako czegoś prorozwojo-
wego, nie widząc w tym kolejnego „pustego projektu”, antagonizującego ludzi.
Nie mamy zatem wątpliwości, że w procesach „upiększania świata” generujemy
coraz więcej inicjatyw i pomysłów, mnożymy projekty, a tak naprawdę kluczo-
we problemy ciągle pozostają nierozwiązane.
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
MARIUSZ Z. JĘDRZEJKO • ADAM SZWEDZIK25
Jakby tego było mało, młody odbiorca dowiaduje się o coraz to nowych pato-
logiach otaczającej go rzeczywistości. Słyszy zatem, że w przypadku ewident-
nego sprzeniewierzenia środków skarbu państwa z poręczeniem występuje
czołowy krajowy redemptorysta; że profesor – poseł oskarżany jest o korzysta-
nie z płatnego seksu; że prezes wielkiej państwowej spółki zostaje zatrzymany
przez CBA, natomiast syn idola popularnej muzyki jest notorycznym agresorem
i alkoholikiem. Wtedy pojawia się pytanie – w jakim stopniu obraz takiego świa-
ta może wpływać na jego partycypowanie, zrozumienie, różnego typu zaanga-
żowania przez ludzi młodych.
Sądzimy zatem, że rozwój nie może być traktowany jako każda zmiana, lecz
ta o charakterze progresywnym, gdy prowadzi do pozytywnych zmian jako-
ściowych lub co najmniej ilościowych w życiu człowieka, jego warunkach, we
wzroście potencjałów, umiejętności, wiedzy, pojawienia się nowych szans. Za-
tem ujęty w tabeli podział na potencjały rozwojowe i ryzyka zmiany nie jest
przypadkowy. Chodzi o wzrastanie, a nie „zwijanie” człowieka (Stepulak, 2009,
s. 22). Takie ujęcie nie jest oczywiście niczym nowym, pamięta je klasyczna pe-
dagogika (paidea) grecka, z której – za Arystotelesem – moglibyśmy powiedzieć,
że przy całej swojej złożoności i wielowymiarowej strukturze rozwój to zmiana
w określonym kierunku, celowa i polegająca na osiąganiu kolejnych etapów (po-
ziomów, jakości), od form niższych do wyższych.
Przypisujemy zatem rozwojowi jednoznacznie progresywny charakter i na-
dajemy mu (w podejściu pedagogicznym i moralnym) wyraźnie pozytywne zna-
czenie. Istotne jest także ujmowanie go w perspektywie rozwoju człowieka jako
bytu osobowego (Wojtyła, 2006). Takie podejście jest ważne, gdyż jako byt oso-
bowy osiągamy swój najwyższy poziom rozwoju strukturalnego i funkcjonalne-
go jako następstwo podejmowania różnych relacji interpersonalnych. Bez nich
rozwój jest niemożliwy – nasze znaczenie wynika właśnie ze spotkania i współ-
obecności oraz współdziałania z innym człowiekiem. W tym tkwi potencjał
rozwoju.
b DR PSYCHOLOGII, DUSZPASTERZ, TERAPEUTA,
NAUCZYCIEL AKADEMICKI, RADOM:
Uważam, i powtarzam to w każdym możliwym miejscu, że za dużo mówimy
o zagrożeniach, a za mało o potencjałach. Nakręciliśmy obraz świata jako czegoś
pełnego zła, wojen, wypadków, korupcji, dewiacji. Tymczasem do bezpośred-
niego oddziaływania na dzieci i młodzież koniecznie przywrócić należy język
miłości, dobrą nowinę, pokazywanie pięknego kolorytu otaczającej nas rzeczy-
wistości. Ale także zło musi być nazywane po imieniu.
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
WPROWADZENIE – O ZAGROŻENIACH DORASTANIA…26
W takim ujęciu rozwój będzie nam
się jawił nie tylko zmiana, ale przede
wszystkim jako zmiana służąca dobru
człowieka.
b DR HAB., PSYCHOLOŻKA,
TERAPEUTKA, NAUCZYCIEL
AKADEMICKI, WARSZAWA:
ODZIAŁYWANIE NA DZIECKO METODAMI
PROGRESYWNYMI, WZBUDZAJĄCYMI
JEGO POTENCJAŁY, NAGRADZAJĄCYMI
I WZMACNIAJĄCYMI PRZYNOSI WIĘKSZE
EFEKTY WYCHOWAWCZE NIŻ DOMINUJĄCA
ROLA ŚRODKÓW NAKAZOWO-
-RESTRYKCYJNYCH. REGUŁY, ZASADY
I NORMY DZIAŁAJĄ LEPIEJ, JEŚLI SĄ
ZROZUMIANE I PRZYSWOJONE ORAZ
Poszukując źródeł coraz słabszej
psychiki nastolatków,
szczegól-
nie dziewcząt, powinniśmy zwracać
uwagę, w świecie jakich zachowań
i treści się wychowują, co na nie działa, szczególnie wtedy, gdy nie radzą sobie
z obciążeniami przechodzenia od dziecka do młodej kobiety. Coraz stanowczej
przypominam mamom przychodzącym do poradni, że ich 13–14-letnie córki wy-
glądają jak kobiety po względem wizualizacji i makijażu.
WZMACNIANE ŚRODKAMI POZYTYWNYMI.
Te przemiany traktowane przez
dzieci jako rozwój, a przez dorosłych
jako zagrożenie, pokazują dychoto-
miczne podchodzenie do tego samego
zjawisko. Nie jest to tylko konflikt po-
koleń, choć i takie przejawy obserwu-
jemy, ale zjawiska o znacznie głębszych
przejawach i uwarunkowaniach. Tak-
że te związane z próbą redefiniowania
celów życia człowieka. Według stra-
tegii cywilizacji konsumpcji ma on być
w ciągłym ruchu jako napędzający po-
pyt, a co za tym idzie zyski.
Na znaczenie ujmowania rozwoju
CORAZ WIĘCEJ OFERT WSPÓŁCZESNEJ
KULTURY KONSUMPCJI I POPULARNEJ
ROZRYWKI JEST ZMIANĄ REGRESYWNĄ,
SZKODLIWĄ DLA PSYCHOFIZYCZNEGO
I SPOŁECZNEGO ROZWOJU CZŁOWIEKA.
TAK POWINNIŚMY OCENIAĆ
PSEUDOKULTURĘ FAST FOOD, KLUBY
ROZNEGLIŻOWANYCH CIAŁ, IDIOTYCZNE
W SWOIM PRZESŁANIU PROGRAMY TV
O „WIWISEKCJI LUDZKICH PROBLEMÓW”
ORAZ PROMOCJĘ PROSTACKICH FORM
ROZRYWKI TZW. KULTURY PIWNEJ.
w sposób progresywny zwraca uwagę wielu polskich badaczy, a wizję platoń-
sko-arystotelowską przypomniał przed ponad pięćdziesiąt lat temu Władysław
Tatarkiewicz (Tatarkiewicz, 1978). Takie podejście odnajdujemy także u Ma-
rii Tyszkowej, Marii Ziemskiej, Jadwigi Izdebskiej (2000), Marii Przetacznik-
-Gierowskiej (2006), w dorobku Marka Dziewieckiego, Andrzeja Zwolińskiego,
Anny Brzezińskiej (2005), w pracach Barbary i Leona Kiereś oraz Mariana No-
waka (2006). Podkreślenia przy tym wymaga, że polskie nauki społeczne od
wielu lat przywiązują ogromną wagę do budowania w wyobrażeniach dziecka
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
MARIUSZ Z. JĘDRZEJKO • ADAM SZWEDZIKpozytywnej wizji życia i świata. Zderza
się ona z wizją świata pędzącego w bo-
lidach, zmiennego nie tylko co do „to-
rebek i makijaży”, ale także stałości
kluczowych wartości.
Z tego pędu do zmiany, a nie roz-
woju, biorą się właśnie próby rede-
finiowania małżeństwa, promowania
nienormatywnych zachowań seksual-
nych oraz poszerzania sfer indywidu-
alizacji decyzji ludzi jako zasadniczego
kryterium wartości demokracji i wol-
ności. Ale mamy także do czynienia
z presjami formułowanymi przez inne
części kultury współczesności.
27
JEST SWOISTYM PARADOKSEM,
A MOŻE NAWET „CHICHOTEM HISTORII”,
ŻE GŁÓWNI IDEOLODZY „DOBREJ ZMIANY”,
TAK ZDECYDOWANIE UDERZAJĄCY
W MODELOWANIE WYCHOWANIA
MŁODEGO POKOLENIA, TO LUDZIE
SMUTNI, NIEZDOLNI DO UŚMIECHU, SŁÓW
POGODNYCH, MÓWIENIA O PRZYSZŁOŚCI
W JĘZYKU OPTYMIZMU. POGRĄŻENI
W CIĄGŁYCH TRAUMACH, ŻAŁOBACH,
SMUTKACH I MARTYROLOGII OPIERAJĄ
SWOJE MYŚLENIE NA PRZESZŁOŚCI, A NIE
WIZJI OPTYMISTYCZNEJ PRZYSZŁOŚCI.
b DR, SOCJOLOG, DUSZPASTERZ, DIECEZJA CZĘSTOCHOWSKA:
Gdybyśmy patrzyli przez pryzmat ideału, to ministerstwo edukacji powinno
być najbardziej radosnym resortem, gdyż jego działania odnoszą się do najbar-
dziej pogodnej części społeczeństwa – dzieci. To ta część administracji państwa,
która powinna na cała Polskę emanować nadzieją. Czy ktoś widział uśmiech-
niętą panią minister, słyszał od niej słowa o szczęściu, radości, pogodzie ducha,
nadziei?
b PROF. DR HAB., PEDAGOG, WARSZAWA:
W wielu momentach historii inteligencja zdobywała się na zrywy lub stanowi-
ska zdecydowanej dezaprobaty dla dziejącego się wokół zła. Przypomnijmy cały
dorobek Jerzego Turowicza, ks. prof. Tadeusza Pieronka, ks. prof. Józefa Krąpca.
Teraz też jest czas, aby z równą dezaprobatą mówić o idei „dożynania watahy”,
jak i „mordach zdradzieckich”. Jedna i druga „idea” rujnuje przestrzeń społeczną,
a ich kreatorzy dezorganizują ekosystem człowieka.
Tego typu podejścia, generujące napięcia i silne negatywne emocje, będą mia-
ły katastrofalny wpływ na wizje świata kształtujące się w umysłach (a następ-
nie czynach) pewnej części młodego pokolenia, które mogą być oparte o strach,
syndrom „oblężonej twierdzy”, świat zamkniętych wartości, blokadę otwartości
na nowe, przygotowujących się do obrony przed „mrocznymi siłami”. Taka wi-
zja nie jest doszukiwaniem się bytów mitycznych, lecz realną częścią mechani-
zmów oddziaływania na część społeczeństwa polskiego.
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
WPROWADZENIE – O ZAGROŻENIACH DORASTANIA…28
b DR, PSYCHOLOG, WROCŁAW:
Jak to możliwe, że w mieście tak wielkiej wielokulturowości jakim jest Białystok,
mógł nastąpić taki wysyp zachowań skrajnie nacjonalistycznych. Gdzie i co się
zawaliło w systemie edukacji? Jak to możliwe, że równie wielkie, a pewnie jesz-
cze większe, siły środowisk akademickich, duszpasterstwa, miejscowej inteli-
gencji nie stanęły w obronie swojej wielokulturowej tożsamości. Coś takiego we
Wrocławiu byłoby niedopuszczalne, niemożliwe.
b DR PEDAGOGIKI, NAUCZYCIEL
AKADEMICKI UMK TORUŃ:
PEDAGOGIKA ZMIANY MOŻE BYĆ TYLKO
PEDAGOGIKĄ OTWARTOŚCI NA INNYCH.
KAŻDY INNY MODEL TO WIZJA REALNEJ
KATASTROFY SPOŁECZNEJ.
Wpadamy w pewną pułapkę narzu-
cana nam przez real word. Ponie-
waż jest w nim coraz więcej treści
i zachowań nagannych poświęcamy
im coraz więcej uwagi, badań, ana-
liz – uprawiamy swoistego rodzaju
„pedagogikę ochrony przed strachem i patologia”. Tymczasem potrzeba ogrom-
nego wysiłku na budowanie pedagogiki nadziei.
OZNACZA ZGODĘ NA PATOLOGIE I DEWIACJE.
NIE JEST TEŻ PRAWDĄ, ŻE OTWARTOŚĆ
Gdy bliżej przyjrzymy się obrazowi otaczającego nas świata, nietrudno do-
strzec wielopłaszczyznowy charakter dokonujących się przeobrażeń, zwłaszcza
mnogość nowych form i idei. Dostrzegamy przy tym, że wiele z nich jest krótko-
trwałych, bardzo płytkich, a mimo to ekscytują one ludzi i potrafią wokół sztucz-
nie wykreowanych idei skupiać tysiące nie tylko młodych umysłów. Przykładem
mogą być sztucznie wygenerowane spory wokół wyższości niektórych „form”
patriotyzmu, tzw. idei gender lub wielokolorowych tęczy. Nierzadko mamy tak-
że do czynienia z medialnymi presjami, które ze sporów marginalnych czynią
osie konfliktujące całe wielkie grupy społeczne lub naznaczających niektórych
ludzi. Trudno jest zrozumieć ich sens, cel, a także motywy, jakimi kierują się „ge-
neratorzy emocji”. Być może chodzi o wysoki poziom emocji społecznych, w któ-
rych – jak wskazują na to studia psychomanipulacji – łatwiej jest sterować ludźmi
lub osiągać indywidualne (także finansowe) korzyści. Do tych kwestii wrócimy
szerzej w tomie 2, odnosząc się do wpływów przekazu medialnego na dojrze-
wające dziecko. Na wstępie możemy powiedzieć, iż nietrudno jest dostrzec, że
liczne trendy kulturowe oraz kampanie realizowane z zamysłem, innym ra-
zem powtarzane w dziele bezmyślności, są niczym innym jak próbą sprowadze-
nia człowieka do roli „maszyny uczestniczącej” np. poprzez pozbawienie go bytu
osobowego, który ma prawo decydować, współdecydować, podobnie jak ma pra-
wo do swojego zdania, nieuczestniczenia lub odmiennych poglądów.
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
MARIUSZ Z. JĘDRZEJKO • ADAM SZWEDZIK29
b M.Z. STEPULAK:
Zdarza się jednak, że człowiek w sytuacji nadmiaru relacji traci z pola swej świa-
domości to, że przedmiotem jego odniesień jest osoba (Stepulak, 2009, s. 25).
Nie musi zatem człowiek „mechanistycznie” i automatycznie uczestniczyć
w tym, co aktualnie modne, być wszędzie tam, gdzie inni, jak i być dyspozycyj-
nym w zakresie czyichś poglądów lub idei. Różnorodność – cecha fundamental-
na i niezbywalna naszego rozwoju – nie zawsze odpowiada ideom i ideologom
ponowoczesności. Jest ona przez nią akceptowana, jeśli odpowiada nowym mo-
dom i ekscytującym wizjom, jest przez nią ostro krytykowana, gdy tylko zmie-
rza do pewnej stałości, zwolnienia, ciszy wobec medialnego jazgotu. Te presje
są coraz silniejsze, szczególnie gdy są rozpowszechniane przez technologie cy-
frowe. To one generują znane wielu rodzicom słowa dziecko „mamo ja tam mu-
szę być, bo mnie wykluczą”. Do pojęcia muszę odniesiemy się szerzej w dalszej
części pracy, gdyż jest ono jednym z wykładniczych terminów dla zrozumienia
zagrożonego dorastania. Ale niebawem możemy się stać ofiarami zupełnie no-
wych cyfrowych zagrożeń:
Na razie jeszcze deepfake’i1 nie są powszechne, choćby dlatego, że można je roz-
poznać. Ale działający w Amsterdamie startup zajmujący się ich wychwytywa-
niem przejął w roku 2018 ponad 8 tysięcy takich filmików (A. Krzemińska, 2019).
W praktyce zawodowej dostrzegamy także pojawienie się nowy zjawisk
i tendencji, które – jak sądzimy – będą miały wpływ na ujawnianie się proble-
mów wychowawczo-rozwojowych nastolatków, a w dalszej perspektywie mogą
skutkować spotęgowanym ich przenoszeniem na funkcje wychowawcze kolej-
nego pokolenia rodziców. Być może jednak – i taką należy mieć nadzieję – obecne
refleksje dostrzegane m.in. w pracach Mieczysława Krąpca, Mariana Nowaka,
Marka Walancika, Mirosława Kowalskiego, Katarzyny Ostrowskiej, Haliny Ro-
manowskiej-Łakomy, Ireny Motow, Czesława Cekiery, Zbigniewa Gasia, Marii
Ryś, Heleny Sęk, Jana Malinowskiego, Barbary Kiereś, Beaty Ziółkowskiej, Ro-
mana Sieronia, doprowadzą do szerszej refleksji przechodzącej w dostrzegane
zmiany. Na razie, przy zachowaniu daleko idącej powściągliwości, możemy mó-
wić o konkretnych przykładach narastających problemów:
1 To nowe cyfrowe narzędzie pozwalające m.in. na manipulowanie głosem, co pozwala go
„podpiąć” pod każdą twarz i postać. Podobnie pod każdą „twarz” można podpiąć film lub zdję-
cie. Ofiarami takich cyberzabiegów (np. podpięcia twarzy do filmu pornograficznego) stali się
ostatnio m.in. Nicholas Cage i Scarlett Johansson.
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
WPROWADZENIE – O ZAGROŻENIACH DORASTANIA…
Pobierz darmowy fragment (pdf)