Darmowy fragment publikacji:
Consolatio
* * *
Tropy i batuty filozoficzne
Warsztat filozoficzny Vagusa: Filozofia dla Każdego (FdK) jest
projektem autorskim, w ramach którego uprawia się filozofię na
możliwie jak najszerszym obszarze filozoficznej działalności
twórczej, który jest zarazem miejscem spotkania autora z Innymi.
Szewc szyje nowe buty, a praca jego respektuje z jednej strony
obowiązujące normy, a z drugiej aktualne oczekiwania ich nosicieli.
Następnie zajmuje się również naprawą uszkodzonego czy
zużytego obuwia, a może przecież także samodzielnie promować i
sprzedawać swoje wyroby.
Praca filozofa jest podobna: pisze on książki podług rozpoznanej
Prawdy i w sposób przystępny dla współczesnego czytelnika, które
same nie są niczym innym jak nośnikami konkretnych treści
światopoglądowych, które kształtują stan duchowy odbiorcy.
Następnie może również zajmować się prostowaniem tego, co w
duszy wykrzywione, a co nie pozwala żyć spokojnie. A przecież
tylko takie życie jest coś warte, które pozwala stawać się lepszym,
daje możliwość rozwoju pełni człowieczeństwa. Bo w to, że
podczas burzy każdy zmoknie, powątpiewać nie sposób.
Filozof jest zatem rzemieślnikiem, a jako rzemieślnik potrzebuje
swojego warsztatu, aby mógł w nim wykonywać swoją pracę.
Materiałem jego są słowa, w które uchwytuje myśli, i które
następnie przekuwa na świato-pogląd – ten dopiero pozwala
zrozumieć rzeczywistość, a zrozumienie jej jest niezbędne do tego,
aby w ogóle żyć, gdyż każda istota rozumna musi wpierw wiedzieć,
jak żyć się powinno, czyli po prostu uchwycić Sens Istnienia.
Ukazywać Cel i uskrzydlać duszę, aby mogła samodzielnie wznosić
się ku Niemu, lecz również krzepić ducha na trudnej drodze życia,
aby nie upadł i nie skarłowacił się – oto zadanie dla filozofa.
Vagus
Consolatio
* * *
Tropy i batuty filozoficzne
F d K
Warsztat filozoficzny Vagusa:
Filozofia dla Każdego
Milano 2013
Consolatio. Pocieszenie dla Magdy
oraz
Tropy i batuty filozoficzne
Prywatne szkice filozoficzne
Projekt okładki: Robert Akus
Zdjęcie na okładce: zbiory prywatne
Miejsce i rok powstania: Milano, 2010
Historia publikacji:
2012 – Wydanie pierwsze
2013 – Wydanie drugie, poprawione i uzupełnione
Copyright © by Robert Akus, 2012
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie, rozpowszechnianie części lub całości
bez zgody autora zabronione.
ISBN 978-83-935331-2-1
Milano 2013
Ebook dostępny w księgarni autorskiej: www.fdk.vagus.pl
www.vagus.pl
www.smashwords.com/profile/view/vagus
F d K
Warsztat filozoficzny Vagusa:
Filozofia dla Każdego
strona 7
Spis treści
Consolatio. Pocieszenie dla Magdy
............................................................................................................... 9
Posłowie
............................................................................................................. 31
Dodatek: Tropy i batuty filozoficzne
O duszy
............................................................................................................. 51
O istnieniu Boga
............................................................................................................. 55
O moralności
............................................................................................................. 60
O wolności
............................................................................................................. 71
O miłości
............................................................................................................. 80
O życiu
............................................................................................................. 92
Słownik terminów z indeksem
............................................................................................................. 97
Spis modeli
........................................................................................................... 181
Indeks osób i dzieł
........................................................................................................... 183
Wykaz istotnych zmian i uzupełnień
........................................................................................................... 185
Bibliografia
........................................................................................................... 187
Na marginesie: W ostatniej chwili dodam jeszcze kilka myśli z „Dżumy” Alberta
Camusa, której słuchałem właśnie w samochodzie, a które warto jest sobie gdzieś
odnotować po to, aby nie uleciały, i aby można było w wolnej chwili sięgnąć po nie i
zastanowić się nad nimi [Warszawa 1996, tł.: Joanna Guze].
„Cierpienie dziecka jest na pewno upokarzające dla umysłu i serca.” [s. 148]
„I doprawdy, nie ma na ziemi nic ważniejszego od cierpienia dziecka, lęku, jakie to
cierpienie przynosi, i racji, jakie trzeba dlań znaleźć.” [s. 147]
„Cierpienie dzieci jest naszym gorzkim chlebem, ale bez tego chleba dusza
zginęłaby od głodu duchowego.” [s. 148]
„[…] trzeba chcieć cierpienia, ponieważ Bóg go chce.” [s. 148]
„[…] miłość do Boga jest trudną miłością. Zakłada całkowite wyrzeczenie się samego
siebie i pogardę dla własnej osoby. Ale tylko ta miłość może zmazać cierpienie i
śmierć dzieci, tylko ona czyni ich śmierć konieczną, nie można jej bowiem rozumieć,
można jej tylko chcieć. Oto trudna nauka […]. Oto wiara, okrutna w oczach ludzi,
rozstrzygająca w oczach Boga, do którego trzeba się zbliżyć.” [s. 149-150]
„Trzeba tylko iść naprzód w ciemnościach, trochę na oślep i próbować czynić
dobrze. Jeśli zaś idzie o resztę, trwać i zdać się na Boga, nawet wówczas, gdy jest
to śmierć dzieci, i nie szukać pomocy dla siebie.” [s. 149]
„Trzeba przyjąć zgorszenie, ponieważ musimy wybrać – nienawidzić Boga czy go
kochać. A któż odważyłby się wybrać nienawiść do Boga?” [s. 149]
„Zło na świecie płynie niemal zawsze z niewiedzy, dobra zaś wola może wyrządzić
tyleż szkód co niegodziwość, jeśli nie jest oświecona. Ludzie są raczej dobrzy niż źli,
i w gruncie rzeczy nie o to chodzi. Ale nie wiedzą w mniejszym lub w większym
stopniu; jeśli zaś mowa o tym, co nazywa się cnotą lub występkiem, najbardziej
rozpaczliwym występkiem jest niewiedza, która mniema, że wie wszystko, i czuje się
wówczas upoważniona do zabijania. Dusza mordercy jest ślepa i nie ma prawdziwej
dobroci ani miłości bez największej jasności widzenia.” [s. 88]
„[…] każdy nosi w sobie dżumę, nikt bowiem, nie, nikt na świecie nie jest od niej
wolny. I trzeba czuwać nad sobą nieustannie, żeby w chwili roztargnienia nie tchnąć
dżumy w twarz drugiego człowieka i żeby go nie zakazić.” [s. 165]
„[…] trzeba walczyć w taki czy inny sposób i nie padać na kolana.” [s. 89]
strona 9
Consolatio
VAGUS
CONSOLATIO
POCIESZENIE DLA MAGDY
Filozofia ma usensawniać nasze życie, a to znaczy, że nie tylko ma
zaspokajać naszą ciekawość egzystencjalną, która ma podłoże bądź natury
intelektualnej (rozum chce wiedzieć), bądź psychicznej (wola pragnie
rozstrzygnąć), ale również ukierunkowywać życiowo. Człowiek potrzebuje
nie tylko działać sensownie, ale też żyć z sensem. Dyskomfort niewiedzy i
dyskomfort złego samopoczucia, które spowodowane są zagadkowością
naszego życia oraz jego surowością, sprawiają, że człowiek zadaje sobie
pytania egzystencjalne i poszukuje odpowiedzi na nie. I tylko znając swe
źródło, z którego zaczerpnąć można odpowiedź na pytanie o to, kim się jest,
będzie też można dowiedzieć się, dokąd się zmierzać powinno, po co to
wszystko, a zarazem też będzie można rozpoznać swój właściwy modus
vivendi. Bo nie jest to bez różnicy, czy uznamy człowieka za byt naturalny,
czy za twór boski.
Świat, który nas otacza, jest tym światem, jaki niewątpliwie sami sobie
stworzyliśmy. Nie chodzi o naturę, bo w zgodzie z nią już od dawna nie
żyjemy, lecz o ludzki świat. Jacy jesteśmy, taki też i on jest, i takie też jest
nasze życie. A jaki jest? To świat w głównej mierze egoistycznej chciwości,
która prowadzi do manipulacji, przewrotności, agresji, przemocy, a nawet do
Consolatio
strona 10
okrucieństwa, które są ceną, jaką trzeba nam płacić za przyjemność i
wygodę w życiu – niekoniecznie nasze własne. W takim świecie nie żyje się
wspólnie – jeden żyje często kosztem drugiego, a wielu też kosztem
innych…
Oczywiście, że cierpienie, jakie zsyła na nas sama natura, jest dla nas
tak samo uciążliwe, co cierpienie zadawane z ręki drugiego człowieka, tyle
że to drugie jest dla nas niepojęte. Bo jakże można chcieć jeszcze samemu
dokładać się do bezmiaru smutku i niedoli, jakie mogą stać się udziałem
każdego za sprawą nieprzychylnego losu? Życie jest zawsze ryzykiem,
nigdy nie można być pewnym tego, że się nam nic nie przytrafi, że do końca
naszych dni los będzie nam sprzyjał. Los jest bowiem przewrotny. Ale
dlaczego człowiek też jest taki? Natura nie ma świadomości tego, co czyni,
człowiek natomiast potrafi być świadomie bezwzględny!
Lecz jakże człowiek może przyczyniać się jeszcze sam do cierpienia?
Jakże może dopuszczać się jeszcze większego okrucieństwa? Ofiarą zwykle
padają słabsi: chorzy, kalecy, kobiety czy dzieci… Jakże można spokojnie
żyć, skoro smutek, ból i wszelka niedola nieodłączne są od życia? Gdzie
znaleźć ukojenie, aby móc spokojnie przeżyć swoje dni? Czy Bóg, który jest
wszechmocny, doskonały i dobry, nie mógł stworzyć lepszego świata,
chociażby takiego, w którym człowiek zła nie czyni? Dlaczego człowiek jest
skłonny do czynienia zła, pomimo tego, iż samemu nie pragnie go
doznawać?
Zadaniem filozofii jest zatem również dawać pocieszenie, aby wytrwale
można było naprzeciw takiemu bezwzględnemu wobec „mniejszych i
słabszych” światu realizować i urzeczywistniać odszukany w zamęcie
życiowym, jaki tu niewątpliwie panuje, sens, a dzięki temu, że się robi to, co
Consolatio
strona 11
się robić powinno, też odnaleźć względny spokój egzystencjalny, niezbędną
cierpliwość oraz wytrwałość. Dlatego filozofia tworzyć musi prawdo-podobne
obrazy świata, w których liczy się to, by życiu nadać właściwy kierunek
ujawniając jego piękno. Nie to jest bowiem ważne w sprawach znaczących
życiowo, jakie są fakty dotyczące naszego życia i świata, na ile są one
prawdziwe, lecz to tylko, jakie są powinności człowieka, które wyznaczane
są przez jego dobro, w którym się w pełni jako istota duchowa spełnia, a tym
samym za sprawą którego jego życie będzie można nazwać pięknym. A
znajomość owych powinności czerpać można jedynie z Zagadki Istnienia.
Stworzył Bóg człowieka podobnego sobie. Dla siebie go stworzył,
aby i ten mógł się również radować Jego doskonałością i głosić Jego
chwałę. Obdarzył zatem człowieka rozumem, aby ten mógł ją dostrzec
oraz wolną wolą, aby ta mogła go pociągnąć ku sobie, aby mógł ją
wybrać. W nich jest jednak wielkość i małość człowieka, jego upadek,
ale i odkupienie. Bo kiedy obdarzył człowieka wolnością, to tym samym
podarował go samemu sobie, aby mógł decydować o tym, co jest w
życiu ważne. Nie powiedział: „choć do mnie”, ale też nie powiedział:
„możesz odwrócić się ode mnie”. Byty czysto duchowe, podobnie jak
czysto cielesne, zawsze mają „wzrok” swój skierowany ku
Ostatecznemu Celowi. Nie są wolne na sposób ludzki, aby móc
skłaniać się zarówno ku dobru, jak i ku złu, stąd nigdy nie tracą Go z
oczu. Lecz wolność dana człowiekowi sprawić może, iż ten odwróci
swój rozum od Wartości Najwyższej. I tak też się stało…
Nie dość było bowiem człowiekowi życia u boku Boga, zapragnął
też świata, który go otaczał, zapragnął więcej czerpać z niego. Więcej
przyjemności i więcej wygody. Pomyślał: „To nie zaszkodzi.” A im
Consolatio
strona 12
częściej i na dłużej zwracać się zaczął ku światu, tym bardziej odwracał
się i oddalał od Boga, aż w końcu stracił Go z oczu, gubiąc swój wzrok
w rozmaitych dobrach przemijalnych, a nim się spostrzegł zapomniał
już, gdzie się znajduje Wartość Najwyższa i nie potrafił już rozeznawać
się w świecie. Nabył kompleks Eneasza i kompleks Parysa. Pod ich
ciężarem przyszło mu dalej żyć samotnie na ziemi, na której wraz z
powiększającą się wygodą i z coraz to nowszymi przyjemnościami
pojawiały się też coraz to liczniejsze niedole, już to powodowane
zmianą optymalnych dla istoty ludzkiej naturalnych warunków życia, już
to pochodzących od niej samej, albowiem „dobra”, które zaczęły się
pojawiać, nie dla wszystkich mogły starczyć, a każdy chciał ich mieć
jak najwięcej. Istota ludzka pod siebie zaczęła przekształcać tę
rzeczywistość, która już była optymalnie uformowana… A każda
nieodwracalna już zmiana na „dobre” niesie też z sobą
nieprzewidywalną zmianę na „złe”… Zapomniał człowiek o swoich
ograniczeniach, które regulowała Wartość Najwyższa, bez której traci
on w życiu orientację i błędy popełnia. Siebie samego spostrzegł jako
doskonałego. Zachłysnął się swoją wielkością już tylko doczesny
człowiek i zapragnął żyć na „swojej” ziemi tak potężnie, jak ów
domniemany już tylko dla niego Stwórca w niebie, nieskończenie…
Lecz nawet mimo tego, że w końcu człowiek odwrócił swój wzrok
od Boga i skierował go ku światu, to jednak Stwórca nigdy nie zerwał z
nim więzi. Jednym i tym samym wiecznym istnieniem się z nim
połączył. Nie Bóg, lecz człowiek oddalił się od tego źródła
nieśmiertelności. Stąd tak długo będzie się istota ludzka włóczyć po
ziemi, jak długo nie odnajdzie Tego szczęścia, które jedynie ugasić
może nękające ją nieustannie pragnienie, szczęścia, które jest właśnie
Consolatio
strona 13
źródłem nieśmiertelności. Bo kocha w głębi duszy człowiek siebie i
nieistnieć pragnąć nie może…
Zanim dusza dostąpi wcielenia, które jest jej drogą do odkupienia
winy, jaka ciąży na niej wskutek odwrócenia się od Boga, które
spowodowało właśnie zepsucie się wzroku duchowego, przez co
przestaje on wówczas dostrzegać Wartość Najwyższą, względem
której całe życie winno być zorganizowane, siedzi ona spragniona
szczęścia na rozległej polanie niebieskiej i czeka na swój kolejny
żywot, który sobie wybrała, a który da jej niezliczone okazje po temu,
by oczyścić swoje widzenie. Wiele robi już ten, który swoim życiem nie
dokłada się do Wielkiego Smutku Świata, ale nic tak dobrze nie czyści,
jak spełnianie dobrych uczynków. Od tego sposobu oczyszczania
lepsze jest tylko doznawanie cierpienia, które im większe ma
natężenie, tym szybciej uszlachetnia wzrok. Odważny to duch drzemie
w ludzkim ciele, który wybrał sobie znoszenie ogromnego bólu, ale też
na tyle brudny, że mocno go trzeba szorować. Bo im więcej plam ma
dusza na sobie, tym trudniej ją doczyścić, a każda przesłania jasne
widzenie Wartości Najwyższej. A jakimż to piekłem jest życie bez
widzenia Boga! Lepsze zapewne jest cierpienie, które wszak
krótkotrwałym jest w perspektywie wieczności i nieśmiertelności duszy,
której ciału, będącemu narzędziem oczyszczania się z plam,
przeznaczona jest nieuchronna śmierć, aniżeli życie z dala od Boga!
Stąd dusze mocno zanieczyszczone poprzednimi żywotami, w których
jednak się nie doczyściły łagodniejszą metodą spełniania dobrych
uczynków, decydują się w końcu na tak srogi los. Biada tym, którzy
zadawać im będą cierpienia! Bo takich plam z łatwością potem nie
Consolatio
strona 14
zmyją, o ile w ogóle będzie to możliwe…
Więc siedzą dusze na rozległej polanie i czekają, aż się ich nowy
żywot na ziemi będzie mógł wypełnić. Bo gdzie upadek nastąpił, tam
musi z konieczności dokonać się odkupienie. Więc nikt bez winy się
tutaj nie pojawia. A skoro upadkiem podległego Bogu człowieka było
odwrócenie się od Niego, to jego odkupienie polegać musi na doznaniu
tego samego, aby poczuć mógł zarówno swoje przewinienie, jak
również sprawiedliwość zesłanej kary. W ten sposób ciało rządzi się
innym prawem, aniżeli dusza ludzka, będąc jej nieposłusznym, a
odkupienie winy nastąpić może wówczas, kiedy okiełzna ona to, przez
co doznała upadku, bo tylko w ten sposób może na nowo zawiązać
przymierze ze swym Stwórcą. Lecz to, czy się „plan oczyszczenia”
powiedzie, nie zależy tylko od samego wyboru żywota. Choćby nawet
najcięższą drogę odkupienia winy dusza dla siebie wybrała, to nigdy
nie może być pewna tego, jak potoczy się scenariusz życia, bo tak ona
sama, jak i wszystkie inne, które się w nim pojawiają, pozostają cały
czas w okresie jego trwania przy władzy wolnego wyboru, a więc
zawsze mają wpływ na to, jaki będzie jego faktyczny przebieg. Świat to
nieprzewidywalny rezultat będący sumą wszystkich wyborów wolnych
jednostek, które zawsze niosą też z sobą swe niezbywalne
konsekwencje. I pomimo tego, iż siedząc na polanie każda dusza
niczego innego nie pragnie, jak życia wiecznego, to wskutek
połączenia z ciałem zazwyczaj następuje takie „pomieszanie zmysłów”,
że o wieczności nikt już potem na ziemi nie rozmyśla, albo rzadko, a
znaczna większość pragnie jedynie wygodnego życia doczesnego. A
niestety, to w głównej mierze od tego, jakie decyzje dusza połączona z
ciałem w czasie trwania swego żywota podejmie, zależy to, czy w
Consolatio
strona 15
końcu oczyści się z plam i przywróci sobie widzenie Wartości
Najwyższej…
Człowiek zawsze pozostaje wolny. A wolność jest doświadczaniem
nie tylko dobrego, ale i złego, podobnie jak wiedza jest znajomością ich
obu. A tylko poprzez cierpienie wiedzie droga do błogości, podobnie jak
z mroku niewiedzy poczyna świtać zrozumienie coraz to jaśniejszym i
więcej obejmującym światłem. Po to nią został obdarzony, aby
dowiedział się, co jaką ma wartość. I niestety wolności nie można się
pozbyć. To ona nadaje kształt konieczności, która jedynie jako
konsekwencja się w życiu pojawia dopasowując się do tego kierunku,
jaki został w nim obrany. Po cóż jednak Bóg obdarzył człowieka taką
wolnością, która taki ogrom nieszczęścia na niego sprowadza, która
skierować go może ku boskości, ale też ku złu? A cóż to bowiem za
radość by była cieszyć się tym, czym się cieszyć trzeba z konieczności,
a nie dlatego, że się chce z siebie samego wiedząc, że to tym właśnie
cieszyć się można jedynie prawdziwie? I cóż to by była za wielkość
robić to, co się czynić powinno, chociaż się o tym nic zupełnie nie wie,
ani samemu się tego nie wybrało?
I tak człowiek chociaż rodzi się wolny i dobry, to z czasem skłania
się ku boskości albo ku złu, tracąc jednocześnie powoli naturalną
„intuicję dobra”, a nabywając w zamian albo mądrość albo głupotę,
które stają się dla niego vademecum w jego ziemskiej wędrówce…
Dorosłemu człowiekowi, który dysponuje już w pełni władzą rozumu,
można wytłumaczyć owo okrucieństwo, którego dopuszcza się człowiek.
Taki czy inny prawdo-podobny mit o życiu ma dla niego też tak
strona 31
Posłowie
VAGUS
POSŁOWIE
Umarliście bowiem i wasze życie
jest ukryte z Chrystusem w Bogu. Kol 3, 3
I.
Skoro Prawda jest niedostępna, przynajmniej dla większości, inaczej
przecież nie byłoby tylu różnorodnych rozwiązań-odpowiedzi odnoszących
się do Zagadki Istnienia, tylu wokół niej sporów, to wydaje się, że rozsądnie
jest przyjąć jakieś prawdo-podobieństwo. Przecież nie jest ono niczym
innym, jak tylko jakimś podobieństwem do poszukiwanej Prawdy, które
odnosić się zatem musi bezpośrednio do jakiegoś jej aspektu, poprzez który
próbuje się następnie ująć ją w całości w jakimś modelu czy systemie.
Dlatego dla jednych Najwyższą Wartością jest Mądrość, podczas gdy dla
drugich jest nią Wolność, w związku z czym przyjmują stanowisko albo
intelektualistyczne albo woluntarystyczne, wraz z ich konsekwencjami
odnoszącymi się do poddawanych refleksji obszarów, które uzyskują przez
to odmienne opisy i rozwiązania dla tych samych problemów, a także
wskazówki praktyczne dla naszego postępowania. Lecz w gruncie rzeczy
jakaż to różnica, która z nich jest de facto wyższą? Obie niewątpliwie są
rzeczywistym aspektem duchowości, a ich pierwszeństwo może być
Posłowie
strona 32
rzetelnie uzasadnione przez obie strony. W ten sposób wydaje się, iż wybór
stanowiska pozostaje kwestią wiary czy zaufania oraz jego zgodności z
naszym charakterem i adekwatności do naszej postawy życiowej. Poza tym,
skoro obie wartości zbiegają się jakby u szczytu w duszy ludzkiej, a w swym
największym natężeniu u Boga, który jest Bytem Najwyższym, a przez to
również Wartością Najwyższą, to oba ujęcia, niejako z różnych stron
opisujące to samo zjawisko, są słuszne i poprawne. Więc o cóż się spierać?
To wszystko wygląda tak, jakby dookoła jakiegoś nieruchomego bytu
siedziało kilku obserwatorów i każdy z nich widziałby tę samą rzecz z jednej
tylko strony, w jakimś jej jednym tylko aspekcie, i uważając go za
pierwszorzędny z takiej perspektywy budował swój model całości, w którym
wyakcentowany byłby właśnie ów widoczny dla niego element, o reszcie
niejako domniemając i opisując ją poprzez pryzmat tego najważniejszego
dla każdego z nich pierwiastka. Każdy taki model jest prawdo-podobny i już
wystarczająco dobry, jeśli daje wyjaśnienie całości, a więc usensawnia,
pozwala rozumieć zjawiska i jest niejako „roboczo” użyteczny pod względem
teoretycznym (wyjaśnianie) i praktycznym (kierowanie postępowaniem).
Przedstawiony powyżej obraz dostatecznie dobrze wyjaśnia,
przynajmniej dla mnie, zjawisko różnorodności rozwiązań znajdywanych dla
tych samych zagadnień, aby nie musieć dociekać dalszych przyczyn takiego
stanu rzeczy, lecz po prostu pominąć to wszystko jako nieistotne, i aby tym
samym nie musieć zastanawiać się nad prawdziwością spornych stanowisk,
lecz uznać je wszystkie za prawdo-podobne i odrzucić tym samym ich
roszczenia do bycia jedynie prawdziwymi. Natomiast samo to prawdo-
podobieństwo jest po prostu tutaj nieszkodliwym prawdo-upodobaniem z
racji tego, iż nie odnosi się do jakiejś istotnej sprawy egzystencjalnej, a więc
nie stanowi o naszym „być albo nie być”, które przecież jedynie jest
strona 51
Batuty. O duszy
VAGUS
DODATEK:
TROPY I BATUTY FILOZOFICZNE
O duszy. O istnieniu Boga. O moralności. O wolności. O miłości. O życiu
I
O duszy
1.
Zobaczmy najpierw, czy jakieś potoczne doświadczenie może nas
doprowadzić do tego, CZYM JEST DUSZA.
A więc każdy na pewno wie, czym jest trup – martwym ciałem, a to co
różni go od żywej istoty, która, powiada się, jest duszą złączoną z ciałem –
to życie. A zatem skoro mamy ciało, więc to czego brakuje trupowi, a co
posiada istota żywa – to będzie nasza dusza. Zatem powiedzmy sobie
ogólnie, że DUSZA JEST ZASADĄ ŻYCIA, tym, co udziela życia ciału, tym,
co sprawia, że dane ciało jest żywym człowiekiem. Proste. Teraz trochę
trzeba będzie „poeksperymentować” z naszym trupem… Dajmy mu ostro w
łeb: …ani się nie skrzywi z bólu, ani nie zajęczy, ani nie osłoni… Dlaczego?
Dlatego, że jego zmysły nie czują niczego, tak jakby brakowało mu pewnej
zasady, która wywołałaby jakąś reakcję. Teraz dajmy w twarz pierwszej
Batuty. O duszy
strona 52
lepszej osobie, która siedzi obok nas… hehe, żartowałem… Każdy powinien
wiedzieć, z jaką reakcją się spotka. A więc krótko mówiąc, to w duszy
znajdują się te wszystkie zasady, które sprawiają, że człowiek, istota żywa,
czuje, myśli i chce, czyli zmysły, rozum i wola. A zatem DUSZA JEST
ZASADĄ ŻYCIA I ORGANIZACJI ŻYCIA, albowiem człowiek chociażby
czuje, rozumuje, komunikuje się, a trup nie. Powiem więcej, DUSZA JEST
WOLNĄ I ROZUMNĄ ZASADĄ ŻYCIA.
Lecz dlaczego nie zmysłową? Bo zmysły, aby mogły funkcjonować,
potrzebują po prostu ciała: uszu, oczu, itd. A tych dusza nie posiada,
albowiem, skoro jest przeciwieństwem ciała, jak się powiada, to musi –
przeciwnie do niego – być NIEMATERIALNA (potencjalnie jednak ma w
sobie władzę zmysłową, która zaktualizuje się, gdy dusza połączy się z
ciałem). I tym, mówiąc ogólnie, jest duch.
Można by powiedzieć, iż bez ciała nie może być też rozumna, albowiem
wszelkie treści musi czerpać poprzez ciało, a wówczas rozum byłby też
niejako w niej uśpiony. Niektórym tak się wydaje, a innym – inaczej. Tak czy
owak na pewno jest wolitywną zasadą.
* * * * *
Milano, 2010
2.
Dobra, wyjaśnię raz jeszcze zatem, czym jest dusza czy duch – nie
czynię tu akurat różnicy z prostego powodu: aby nie pogmatwać wywodu.
Zresztą dla zrozumienia użyteczniejsze są prostsze modele.
Więc postaram się podać może bardziej obrazowe wyjaśnienie
dobierając sobie jakiś obrazowy przykład:
Każdy wie, czym jest auto. Samo w sobie nie jest niczym innym, aniżeli
Słownik z indeksem
strona 97
SŁOWNIK TERMINÓW Z INDEKSEM
A – alternatywa fundamentalna; aparat poznawczo-wykonawczy; B – boskość; Bóg;
brzytwa Ockhama; C – cel; charakter; ciało; ciemność; cierpienie; cnota; credo;
człowieczeństwo; człowiek; czyn; D – dążenie do Doskonałości; Dobro; dziecko;
duchowość; dusza; dusza ludzka; E – empatia; esse – ens; F – filozofia; G – głupota;
godność; H – Harmonia; I – iluzja; intuicja; istnienie; istota żywa; istota martwa; J; K –
kompleks Eneasza; kompleks Parysa; konieczność; kultura; L; M – Mądrość; męstwo;
Miłość; model; moralność; myśl; myślenie; N – namiętność; nauka; niegodziwość;
niepoznawalność; O – obyczaj; oczyszczanie; odpowiedzialność; ostrożność; P – pewność;
Piękno; pocieszenie; postawa życiowa; potrzeba sensu życia; powinność; pożądanie;
pragnienie; Prawda; prawdo-podobieństwo; prawo; R – refleksja; religia; rozsądek
egzystencjalny; rozum i wola; S – samotność; sens życia; skarłowacenie; spokój;
społeczeństwo miłości; sposób życia; sprawa znacząca; sprawiedliwość; sprawność;
swoboda; Szczyt Człowieczeństwa; sztuka; Ś – śmierć; świat; świato-pogląd; T – tolerancja;
Tradycja; troska o siebie; Trzeci Świat; U – uczucie; uczuciowość; usensawnianie; W –
wartość; wiara; wiedza; wola; wolność; wybór fundamentalny; Wzgórze Doskonałości; Z –
Zagadka Istnienia; zło; zmysłowość; Ż – życie; życie wieczne; życie ziemskie
A
ALTERNATYWA FUNDAMENTALNA (optio fundamentalis, optio principalis,
bivium)
Wybór drogi życiowej, postawy i sposobu życia, który jest determinujący dla
całego naszego postępowania, a ostatecznie również dla określenia nas samych, a
który polega na opowiedzeniu się „za” lub „przeciwko” istnieniu Boga.
- wyłania się z Zagadki Istnienia – 45
Słownik z indeksem
strona 102
- dowód na istnienie Boga – 19-20, 55-60
- Franz Werfel – 55
- szlak, droga – 55
BRZYTWA OCKHAMA (novacula Occami)
Zasada ekonomii myślenia, zgodnie z którą w rozwiązywaniu problemów
należy dążyć do wystarczająco wyjaśniającej prostoty i unikać niepotrzebnej
wielości.
- zasada użyteczna w budowaniu modelu świata – 48
- zastosowanie – 56-57, 60-61, 83
C
CEL (finis)
Przedmiot dążenia (do czego?), sens wszelkiej aktywności życiowej:
poznawczej – Prawda oraz praktycznej – Dobro (które różnie mogą być jednak
ujmowane). Cel ostateczny (finis ultimus), czyli sens życia czy istnienia, jest
miejscem (albo stanem), do którego podąża (albo powinien podążać) każdy byt, i w
którym dopiero nastąpić może kres wszelkiego dążenia (spełnienie), podczas gdy
przeznaczenie – to tylko rola, jaką każdy byt ma do spełnienia w całości Planu
Istnienia.
- jako sens (dobro, wartość) realizowany w życiu leżący poza nim – 10, 29,
30, 40, 42, 44, 47-48, 54, 62
- przedmiot dążenia – 62, 66
- duchowy albo światowy – 62
CHARAKTER, ETOS (character, ethos)
Indywidualne usposobienie duszy wynikające z relacji pomiędzy władzami
(rozum/wola//zmysły) oraz stopnia ich uszlachetnienia (cnota/wada). Może być
uporządkowany lub nieuporządkowany, ordinatus lub inordinatus, a mniej właściwie
Słownik z indeksem
strona 103
– w zależności od ujawnianych głównie cech: prawy (dobry, cnotliwy, szlachetny)
lub nieprawy (zły, występny, zepsuty), bądź też rozumny lub gniewliwy lub
pożądliwy.
Słownik z indeksem
SWOBODA (licentia)
strona 157
Błędnie rozumiana wolność (= pozorna wolność), która sprowadzana jest do
niepohamowanego zaspokajania swoich potrzeb niższego rzędu w życiu
społecznym (= powierzchnia egzystencji), które jest efektem duchowego
skarłowacenia jednostki, postrzegającej siebie od strony ciała, a nie ducha.
- wartość mylona z wolnością (= sposób bycia) – 39, 54, 62, 72-73, 74-75, 76
- pochodna wolności – 62
- de facto: przestrzeń tego, co mogę – 65, 75
- błędnie: czynienie tego, co się chce – 38-39, 76
- odczuwana na powierzchni egzystencji w życiu – 54, 62, 72-73, 74, 86
- przyczynia się do zła – 54, 62, 78
- wymaga kontroli ze strony prawa i religii – 62, 76-77, 78
- ograniczana przez duchowość – 39, 40
- Fiodor Dostojewski – 59
SZCZYT CZŁOWIECZEŃSTWA, CZŁOWIECZEŃSTWO (Apex Humanitatis, Caput
Humanitatis, humanitas)
Symbol człowieczeństwa, który wskazuje, iż nikt nie rodzi się człowiekiem, lecz
może się nim stać, o ile podejmie się trudu wspinaczki (= naśladowanie autorytetu)
po szczeblach rozwoju duchowo-moralnego, który kończy się możliwą do
osiągnięcia wielkością ludzką: człowieczeństwem, czyli w pełni wolną istotą
rozumną (= dojrzałość ludzka), która samodzielnie realizuje ideę Dobrego Życia, a
więc nabyła umiejętność prawidłowego posługiwania się swoimi władzami:
umysłem, wolą i zmysłami, za sprawą których dostrzega i wciela w życiu idee
Prawdy, Dobra oraz Piękna.
- wielkość człowieka, szczyt ludzkich możliwości duchowych – 39, 45, 48, 68,
80, 81-83, 86, 91-92, 93
- osiągalny samodzielnie – 45
- „góra” (metafora) – 81-83, 91-92
Słownik z indeksem
strona 158
- sens ludzkiego życia = rozwój moralno-duchowy – 37, 47-48
- Mt 5.48 – 68
- Platon – 69
- Seneka – 69
- zrealizowana natura ludzka – 65
SZTUKA (ars)
Najprościej i najszerzej: umiłowanie Piękna i naśladowanie natury = wszelka
działalność ulepszająca naturę (duchowość) oraz dążąca do ułatwienia i
uprzyjemnienia życia (cielesność), wykonywana zgodnie z określającymi ją
regułami (nauka, twórczość artystyczna, rzemiosło). Ściślej: produkt kultury, wytwór
o walorach artystycznych (czyli indywidualna i oryginalna ekspresja, często
Słownik z indeksem
strona 167
życiową, a które to z kolei od zewnątrz znajdują swój wyraz w indywidualnym
sposobie życia jakiejś jednostki. Poszukiwanie sensu, usensawnianie życia jest
wywoływane przez niezaspokojoną potrzebę sensu życia, jest głodem duchowym,
który nie pozwala egzystencji spocząć, dopóki nie dojdzie Prawdy. Usensawnianie
nie ma jednak nic wspólnego z usprawiedliwianiem. To, co ma sens od strony
duchowej, nie musi też być zarazem usprawiedliwieniem od strony doczesnego
życia ludzkiego. Oceny i sądy muszą mieć zawsze ziemskie pochodzenie,
sprawiedliwość w swych wyrokach musi brać pod uwagę jedynie fakty, a nie sensy,
musi być odpowiedzią na ludzkie reakcje, choćby od strony ducha to wszystko
zupełnie inaczej wyglądało. Rozum potrzebuje sensu, aby ukierunkować swoje
życie, aby znosić niedolę. Usensawnianie służy przetrwaniu w niedogodnościach
oraz dążeniu do celu i ma swoje źródło w jądrze egzystencji (wola i rozum, który
musi wiedzieć), zaś usprawiedliwianie, które jest powodowane złym
samopoczuciem (psychika) – wybaczeniu sobie, bądź innym.
- wyjaśnianie całości – 32
- zadanie filozofii – 9, 11, 15-16, 47
- rozjaśnianie Zagadki Istnienia (pytania egzystencjalne) – 9, 45-46
- musi sięgać podstawy istnienia – 45
- potrzeba duchowa człowieka – 9, 45-46, 47
- św. Augustyn – 59
W
WARTOŚĆ (meritum, bonum)
Współczesne określenie dobra (wyższe i niższe): cel dążenia. Wartości są
dobrami w szerokim sensie: mogą nimi być same byty (Bóg) albo też
wyabstrahowane z bytu jego własności (Prawda, Dobro, Piękno), które ustanawia
się albo jako cele-idee regulatywne (prawdziwe, dobre, piękne) albo jako cele-cnoty
(Mądrość, Miłość, Umiarkowanie = maksimum poszczególnych własności: Prawdy,
Dobra, Piękna, które po zdobyciu i przyswojeniu stają się właśnie własnościami
Słownik z indeksem
strona 168
podmiotu, nazywanymi cnotami). Istnieją wartości wyższe, duchowe (wieczne,
obiektywne) oraz niższe, materialne (skończone, intersubiektywne) – pierwsze są
prawdziwymi dobrami (bonum) bezwzględnymi, drugie zaś pozornymi dobrami
(pretium) względnymi. Wartości duchowe są aspektami Wartości Najwyższej: Boga.
Prawdziwa wartość jest nieprzemijająca, a takie są jedynie dobra duchowe (Miłość i
Mądrość) – zdobyte udoskonalają naturę ludzką (cnota). Wartości niższe są
aspektami ludzkiego świata: wartości materialne czy cielesne są przemijające,
zmienne i subiektywnie istniejące, gdyż są cenne dla kogoś. Wartości stanowią
idee regulatywne dla działalności człowieka, w tym także dla jego samorealizacji.
Także w znaczeniu użytkowym: cena (pretium). Można powiedzieć: cena
Słownik z indeksem
strona 169
(użyteczność, ważność czy znaczenie społeczne) jest zewnętrzną wartością
samego człowieka, społeczną; godność (która zasadza się na wolności i
rozumności) – jego wartością wewnętrzną, metafizyczną.
- inaczej dobro – 16, 31-32, 54, 64, 68, 86
- dobro niewyczerpalne, dla każdego dostępne – 86, 93
- najwyższe tworzą jedność, która nazywa się cnotą – 82, 83, 92
- „góra” (metafora) – 81-83, 91-92
- cechy prawdziwej wartości: obiektywna i wieczna, nieprzemijalna i
nieodmienna – 93-94
- tworzą drogi (ścieżki) rozwoju duchowo-moralnego – 81-83, 86, 91-92
- decydują o wartości i jakości życia – 37, 93-94
- wyższe lub niższe dobra – 66
- mają regulować stosunki międzyludzkie – 85
- nadaje sens ludzkiej egzystencji – 37, 93-94
- cena, znaczenie – 15, 29, 34
WARTOŚĆ NAJWYŻSZA (Summum Bonum)
- Bóg – 11-13, 32, 64, 68, 69, 91, 93-94
WIARA (fides)
Wiarygodne przekonania prawdo-podobne („w coś”), często nabywane
poprzez zaufanie („komuś”), pozbawione jednak pewności, jaką daje tylko poznanie
prawdy. Te, które odnoszą się do Zagadki Istnienia, tworzą credo (np.: „człowiek
jest nieśmiertelną duszą”), które dopełnia w świato-poglądzie najistotniejsze
(dotyczące istnienia i istoty) prawdy (np.: „człowiek jest istotą śmiertelną”),
kształtując głównie postawę („za” lub „przeciw”). Treść wiary może być jednostkowa
(wiara filozoficzna), bądź powszechna (wiara sercowa, religijna); jest zależna od
wrażliwości i duchowości człowieka. Wiara może być mocna albo słaba, ale nigdy
pewna. Pewna wiara jest już wiedzą.
- dopełnienie wiedzy rozumu – 67
Słownik z indeksem
strona 176
- kontrast dla dobra, pozwalający je wyraźniej widzieć, pobudzający do dobra
– 70-71
- silniej działa od dobra – 18, 70-71
- poza Sensem Istnienia irracjonalne – 27-28, 44, 70-71
- nie można usprawiedliwić – 28
ZMYSŁOWOŚĆ (sensualitas) → UCZUCIOWOŚĆ
Ż
ŻYCIE (vita)
Pochodna istnienia (uczestnictwo w nieskończoności): fakt bycia realnym czy
rzeczywistym bytem ożywionym, tj. w którym następują procesy życiowe (ogólnie:
wegetatywne, zmysłowe czy mentalne). Jest ruchem, czyli nieustanną zmianą,
która następuje wskutek działania niezależnego, wewnętrznego źródła
zasilającego, jakim jest dusza: forma ciała – śmiertelna w świecie materialnym,
nieśmiertelna zaś w świecie niematerialnym. Przeciwieństwem życia jest śmierć
(cielesność) i unicestwienie (duchowość).
- jako dusza = zasada ożywiająca ciało – 51-52, 53, 55-56, 58
- pochodna istnienia – 58
- „muzyka, dźwięk istnienia” – 58
ŻYCIE WIECZNE (vita aeterna)
Istnienie nieskończone w wieczności, dalsze trwanie po śmierci ciała poza
czasem i przestrzenią (światem), które przysługuje jedynie duchowym istotom
nieśmiertelnym. Domniemane przez człowieka na podstawie domniemania o
nieśmiertelności duszy ludzkiej i domniemania o istnieniu wiecznego Boga; stąd
będące aktem wiary śmiertelnego człowieka.
- pragnienie duszy – 12-13, 14
- miejsce stałego pobytu duszy – 42, 44
Słownik z indeksem
strona 177
- nadzieja i cel człowieka – 29, 42, 46-47
- życie (wieczne) po życiu (doczesnym), druga strona życia
doczesnego, życie pozaziemskie – 42
- usensawnia życie doczesne i cierpienie – 29-30, 42, 46-47
- lekceważenie, zapomnienie – 22
= Suchy Ląd – 24-27
Spis modeli
SPIS MODELI
strona 181
1 – s. 98 – model 48: Alternatywa i wybór fundamentalny
2 – s. 99 – model 7: Aparat poznawczo-wykonawczy [model klasyczny]
3 – s. 103 – model 28: Charakter
- posąg Parysa albo Perseusza ([w:] Narodowe Muzeum Archeologiczne w Atenach)
- posąg Ateny ([w:] budynek parlamentu austriackiego w Wiedniu)
- posąg Hery Borghese (Juno Barberini) ([w:] Muzeum Pio-Clementino w Watykanie)
- posąg Afrodyty z Kapui ([w:] Narodowe Muzeum Archeologiczne w Neapolu)
4 – s. 110 – model 34: Dążenie do Doskonałości
5 – s. 116 – model 25: Filozofia
6 – s. 121 – model 26: Kompleks Parysa i Eneasza
- posąg Parysa albo Perseusza ([w:] Narodowe Muzeum Archeologiczne w Atenach)
- posąg Ateny ([w:] budynek parlamentu austriackiego w Wiedniu)
- posąg Hery Borghese (Juno Barberini) ([w:] Muzeum Pio-Clementino w Watykanie)
- posąg Afrodyty z Kapui ([w:] Narodowe Muzeum Archeologiczne w Neapolu)
- posąg Zeusa albo Posejdona ([w:] Narodowe Muzeum Archeologiczne w Atenach)
7 – s. 122 – model 30: Kompleks Parysa
- posąg Parysa albo Perseusza ([w:] Narodowe Muzeum Archeologiczne w Atenach)
- posąg Ateny ([w:] budynek parlamentu austriackiego w Wiedniu)
- posąg Hery Borghese (Juno Barberini) ([w:] Muzeum Pio-Clementino w Watykanie)
- posąg Afrodyty z Kapui ([w:] Narodowe Muzeum Archeologiczne w Neapolu)
8 – s. 128 – model 45: Moralność i dziedziny na niej ufundowane
9 – s. 129 – model 42: Pochodzenie myśli
10 – s. 130 – model 31: Myślenie i odczuwanie
11 – s. 132 – model 32: Wymiary życiowe i ich dziedziny
12 – s. 138 – model 43: Postawa życiowa – status vivendi
Spis modeli
strona 182
13 – s. 140 – model 48: Powinność – podstawa wartościowania
14 – s. 142 – model 46: Układy motywacyjno-dążeniowe
15 – s. 152 – model 47: Sposób życia – modus vivendi
16 – s. 155 – model 49: Sprawiedliwość
17 – s. 158 – model 35: Szczyt Człowieczeństwa
18 – s. 160 – model 27: Rzeczywistość – świat – obraz świata
- waza grecka, na której widnieje Chiron i Achilles ([w:] Luwr w Paryżu)
19 – s. 162 – model 44: Świato-pogląd – imago mundi
20 – s. 166 – model 41: Zależności pomiędzy władzami człowieka
21 – s. 168 – model 8: Pochodzenie wartości i myśli
22 – s. 174 – model 14: Zagadka Istnienia w pytaniach egzystencjalnych
23 – s. 177 – model 50: Sprawiedliwość i miłosierdzie
24 – s. 179 – model 33: Wędrówka duszy
Wykaz zmian
strona 185
WYKAZ ISTOTNYCH ZMIAN I UZUPEŁNIEŃ
1. Wydanie drugie zostało uzupełnione o:
[1] słownik terminów z indeksem (s. 97-180) oraz
[2] indeks osób i dzieł (s. 183-184).
2. Korekty tekstu:
[1] Posłowie, s. 37
- było: „Jakości takie wprowadzają do naszego życia odpowiedzialność za
nie całe…”;
- jest: „Wartości takie wprowadzają do naszego życia odpowiedzialność za
nie całe…”.
[2] Posłowie, s. 45
- było: „Tym Szczytem ludzkich możliwości, który o własnych siłach osiągnąć
można, jest Mądrość i Wolność…”;
- jest: „Tym Szczytem ludzkich możliwości, który o własnych siłach osiągnąć
można, jest Mądrość i Wolność (Miłość)…”.
[3] Posłowie, s. 45
- było: „…na Wzgórze Doskonałości, na którym Sprawiedliwość i Miłość
jeden stanowią porządek.”;
- jest: „…na Wzgórze Doskonałości, na którym Sprawiedliwość i Miłosierdzie
jeden stanowią porządek.”
Wykaz zmian
strona 186
[4] Batuty. O miłości, s. 81
- było: „…i chociaż wzrok ich zdążył się już przyzwyczaić do panującego w
gęstym lesie mroku, to jednak nie znaczy to, iż postrzegają wyraźnie to, co
ich otacza.”;
- jest: „…i chociaż wzrok ich zdążył się już przyzwyczaić do panującego w
gęstym lesie mroku, nie znaczy to jednak, iż postrzegają wyraźnie to, co ich
otacza.”
www.vagus.pl
www.smashwords.com/profile/view/vagus
F d K
Warsztat filozoficzny Vagusa:
Filozofia dla Każdego
Pobierz darmowy fragment (pdf)