Darmowy fragment publikacji:
WRZESIEŃ 2012
Gazeta internetowa poświęcona
muzyce improwizowanej
3
4
1
3
-
4
8
0
2
N
S
S
I
Zbigniew Namysłowski, fot. Bogdan Augustyniak
SPIS TREŚCI
Od Redakcji
KONKURSY
Co w RadioJAZZ.FM
3 –
6 –
8 –
10 – Wydarzenia
14 – Płyty
14
RadioJAZZ.FM poleca
18
Nowości płytowe
26
Recenzje
Drugi kwartał na polskich jazzowych
płytach
Kuba Stankiewicz: powrót
32 – Przewodnik koncertowy
32
34
35
36
38
40
46
50
53
54
57
60
62
RadioJAZZ.FM i JazzPRESS polecaj ą
Przewodnik koncertowy
Nasi za granicą
RCK PRO JAZZ Festiwal
Mazzoll Tov Shanir Ezra Blumenkranz
Copenhagen Jazz Festival 2012
Stańko+
42 Międzynarodowy Festiwal Jazzu
Tradycyjnego Złota Tarka
– okiem 7 letniego słuchacza
3 Nights with Michael Zerang
Grażyna Auguścik – Próba
Gdańskie Noce Jazsowe
Adam Bałdych
w Piwnicy pod Baranami
Mokotów Jazz Fest
– Krzysztof Herdzin Trio
66 – Publicystyka
66
69
70
Archiwum Jazzu Polskiego
Michał Fogg
Leć w duet
74 – Wywiady
74
80
82
88
94
Zbigniew Namysłowski
Nigdy nie eksperymentowałem
Maciej Fortuna na Istanbul Jazz Festival
Igor Pudło
Na polskich płytach jazzowych jest
wiele ciekawych dźwięków
Wojtek Mazolewski
Roznosi nas energia
Grzech Piotrowski
Word Orchestra – spełnione marzenie
100 – BLUESOWY ZAUŁEK
100
102
Święto Bluesa
Rawa Blues Festival 2012:
plebiscyt internautów
103 – Kanon Jazzu
Loud Jazz – John Scofield
Spiritual Unity – Albert Ayler
Young Power – Young Power
106 – Sesje jazzowe
114 – Redakcja
2
JazzPRESS, wrzesień 2012
Od Redakcji
Ten sierpień stał się dla nas miesiącem pożegnań. W ciągu ostatniego miesiąca odeszło dwóch saksofo-
nistów: Tomasz Szukalski i Michał Fogg. Choć każdy z nas zna dokonania „Wujka”, to mało kto wie-
dział, że wielką miłością Michała był właśnie saksofon. I choć dopiero stawiał pierwsze kroki w opano-
wywaniu tego instrumentu, to jego miłość i pasja do grania starczyłaby dla 30 adeptów saksofonu. Gdy
zdiagnozowano u niego zespół MDS powiedział: „mam to, na co zmarł Brecker, teraz muszę więcej
ćwiczyć”. Jego drugim oczkiem w głowie była audycja „Rzazz.MF”, będąca wyrazem wielkiej miłości
do muzyki, a jazzu w szczególności. Dużo służbowo podróżował po Europie i zawsze był to pretekst do
poszukiwań nowych płyt. Gdy spotykaliśmy się czasem w redakcji zawsze mówił swoim dystyngowa-
nym głosem: „Jurku, nawet nie wiesz jaką ciekawostkę znalazłem w sklepie w ...”, po czym następowały
dykteryjki i anegdoty o poszukiwaniach jazzu w sklepach w Słowenii czy Genewie.
Odszedł od nas prawdziwy gentelman, wspaniały człowiek i wielki miłośnik jazzu.
Będzie nam go brakowało.
Jerzy Szczerbakow
Prezes RadioJAZZ.FM
Witamy po wakacyjnej przerwie, którą z jednej strony wypełniła radość uczestniczenia w niezliczonej
ilości jazzowych koncertów i festiwali, a z drugiej smutek i pamięć o tych, którzy odeszli do najwiękzej
orkiestry. To janusowe oblicze znajdziecie w najnowszym numerze magazynu. Zapraszam do lektury!
Ryszard Skrzypiec
Redaktor Naczelny
Możesz nas wesprzeć
Uruchomiliśmy konto PayPal,
aby ułatwić Ci wspieranie naszej
działalności.
3
Michał Fogg
(1952 – 2012)
Pożegnaliśmy
23 sierpnia po długiej chorobie odszedł nasz
redakcyjny kolega Michał Fogg, autor audycji
„Rzazz.MF”. Postać, która wnosiła do nasze-
go zespołu tak wiele, że nie jesteśmy w stanie
tego przybliżyć w krótkiej notce, toteż nie bę-
dziemy nawet próbować. Jedyne, co możemy
tutaj zrobić, to wyrazić nasz wielki żal. Będzie
nam brakowało tego czarującego dżentelmena,
skarbnicy anegdot, wiedzy muzycznej i tzw.
„życiowej”, który tak opisał swoją audycję:
„W nieskromności swojej będę starał się wska-
zywać, podpierając przykładami, opowieści
muzykowe. Jako że jestem Frankofilem, jazz
francuski dominuje w mojej estetyce pojmowa-
nia Świata. Za wszelkie smędzenia, żałośnie
krótkie opowieści przepraszam. Za muzykę nie
przepraszam...”
Redakcje RadioJAZZ.FM i JazzPRESS
Tomasz Szukalski
(1946 – 2012)
„Na tym polega wartość życia, że płaci się za nie nawet życiem”. Karel Čapek, notując te słowa gdzieś
w Czechosłowacji w dwudziestoleciu międzywojennym, pewnie nie spodziewał się, że będą one przywo-
ływane na całym świecie do tak wielu pożegnań. Rzeczywiście, ceną za tak „jazzowy” sposób bycia na
co dzień zwykle jest przedwczesna śmierć. Tomasza Szukalskiego wliczam do grona tych największych.
Bardzo subiektywnie i w tym pożegnaniu nie ma miejsca na racjonalne argumenty. Problem w tym, że
„Wujek” umierał dwa razy. Pierwszy raz, gdy wycofał się ze sceny, choć ta myśl nie docierała ani do niego,
ani do nas. Druga, to realna śmierć, która przyszła 2 sierpnia w szpitalu w Piasecznie. Tym razem na
powrót nie ma już żadnej nadziei.
W ostatniej drodze Saksofoniście, obok rodzimy i najbliższych, towarzyszyli zarówno starzy mistrzo-
wie, jak i młodsi muzycy, którzy choć nigdy z Szakalem nie grali, to jednak przybyli oddali pokłon jed-
nemu z przedstawicieli starszej gwardii polskich jazzmanów. Żegnali go także „oficjele” i dziennikarze.
W kościele przyjaciele Szukalskiego w przejmujący sposób oddali cześć Mistrzowi – Aga Zaryan wzru-
szająco wykonała „My One and Only Love”, „Bema Pamięci Żałobny Rapsod” przejmująco wybrzmiał
pod palcami Artura Dutkiewicza, którego pomoc Szukalskiemu w ostatnim czasie trudno przecenić, zaś
sekstet pod wodzą Piotra Wojtasika wręcz „rozrywał” ściany świątyni. Już na cmentarzu prochy To-
masza Szukalskiego do rodzinnego pomnika odprowadzały dźwięki „St. James Infirmary” grane przez
dixilendowe combo. Po zakończeniu ostatniego pożegnania wybrzmiało rzecz jasna „When The Saints
Go Marching In”. Razem z tymi dźwiękami uświadomiliśmy sobie, że „Wujek” dołączył do słynnej nie-
bieskiej orkiestry. Jak powiedział Tomasz Tłuczkiewicz różnicą między największymi z największych,
którzy grają tam – u góry, a Tomaszem jest wyłącznie różnica językowa. Saksofonista pośmiertnie został
uhonorowany Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis. Cóż więcej...
Słowa Čapka oddają wiele, jednak muzyka z pewnością jeszcze więcej. To, że warto wracać do nagrań
Tomasza Szukalskiego, chyba nie wymaga specjalnego polecenia.
Redakcje RadioJAZZ.FM i JazzPRESS
KONKURSY
Tym razem dla czytelników naszego magazynu
mamy:
3 pojedyncze bilety na koncert gitarzysty Jessego
Cooka we Wrocławiu 23 września. Żeby móc de-
lektować się tą muzyką wystarczy odpowiedzieć na
pytanie: W jakim popularnym serialu można usły-
szeć muzykę tego, uznawanego za drugiego po
Paco de Lucii, gitarzysty flamenco?
1 bilet na 32. Rawa Blues Festival, który odbędzie
się 6 października w katowickim Spodku. Osoba za-
interesowana otrzymaniem biletu musi podać tytuł
najnowszej płyty głównej gwiazdy festiwalu!
1 podwójną wejściówkę na startujący 10 październi-
ka 15. Wrocławski Festiwal Gitarowy GITARA
2012. Wejściówka trafi do osoby, która odpowie na
pytanie: Która z gwiazd tegorocznej edycji festiwalu
towarzyszyła Tinie Turner w jej trasie z 1987 roku?
3 podwójne na koncert John McLaughlin The
4th Dimension we Wrocławiu. Bilet na koncert
zdobędą osoby, które podadzą tytuł i rok wydania
debiutanckiej płyty McLaughlina i formacji The 4th
Dimension.
Płytę Marcusa Millera zatytułowaną Renai
ssance. Płyta trafi do osoby, która poda tytuł i rok
wydania poprzedniego krążka basisty.
Płytę formacji String Connection zatytułowaną
2012, która powędruje do osoby, która poda tytuł
debiutamckiej płyty formacji.
Płytę Keitha Jaretta Sleeper. Pytanie konkursowe –
w którym roku i gdzie został zarejestrowany mate-
riał na płytę?
Zapraszamy do udziału w zabawie. Odpowiedzi
prosimy przesyłać na adres redakcji
jazzpress@radiojazz.fm
Przypominamy o zasadzie, że jeden uczestnik zaba-
wy może wygrać tylko jedną nagrodę!
6
R E K L A M A
7
Co w RadioJAZZ.FM
W wakacje i tuż po nich w ramówce
RadioJAZZ.FM pojawiły się nowe audycje.
Poniżej krótkie informacje.
Radiowy Magazyn Filmowy FilmStar
FilmStar jest audycją dla miłośników filmu
w całej jego różnorodności, a także fanów mu-
zyki filmowej.
Miłośnicy kinematografi znajdą tu recenzje
premier kinowych i DVD, zapowiedzi nowoś-
ci, nieobiektywne dyskusje na tematy filmowe
i z filmem związane. Mówimy o hitach i kitach,
bez zadęcia, ale z pasją prawdziwych kinoma-
nów. FilmStar to także klasyki filmu, które nie-
koniecznie muszą pochodzić z lat 30.
Muzyka filmowa jest obok jazzu jedyną współ-
czesną muzyką popularną, która nie bazuje na 3
akordach i potrafi poruszyć. Chcemy zaprezen-
tować ją w całym bogactwie, zarówno znanych
tematów filmowych, jak i unikatowych brzmień
tła, które sprawiają, że nasze ulubione filmy są
tak wyjątkowe.
Zapraszamy w środy na wieczory filmowe
z RadioJAZZ.FM – Krystian Modrzejewski
Frajdek
Frajdek narodził się 26 lutego 2010 roku z naszej
wspólnej miłości i sentymentu do radia, które
przez lata (M – prawie 15, a G – prawie 40) uze-
wnętrznialiśmy w różnych formach w radio-
wej Trójce (z epizodami w Jedynce i Dwójce).
Nadeszły zmiany, z grupą znajomych wymy-
śliliśmy Radio Wnet i powstała nasza audycja,
którą mogliśmy na falach eteru internetowe-
go prowadzić z ogromną radością i w poczu-
ciu wolności. Trzy godziny muzyki wybieranej
przez G oraz rozmów (specjalność M) z kul-
turalnymi, ciekawymi i inspirującymi gośćmi.
Co tydzień przez ponad 2 lata Frajdek cieszył
uszy, a często i dusze (ślady są w przepastnym
internecie). Nadeszły zmiany i rozstania. Ale
uświadomiliśmy sobie (dzięki serdecznemu
kumplowi), że jest RadioJazz.FM, czyli miejsce
w internetowym eterze, gdzie nasze zamiłowia-
nia możemy bez skrępowania i w warunkach
wolności, życzliwości i sympatii – realizować
nadal. Stąd – reaktywacja Frajdka – oczywiście
w piątki (nowi Słuchacze poznają genealogię
nazwy). Zapraszamy od 11.00 do 13.00 – Mo-
nika i Grzegorz Wasowscy
FB: www.facebook.com/frajdek.wasowscy
7 urodziny Input Output Putput!
7 września audycja Input Output Putput DJa
Guiddo obchodzi swoje 7 urodziny !!! Z tej oka-
zji prosto z Berlina nadane będzie specjalne wy-
danie programu z udziałem wyjątkowego goś-
cia: Georga Levina (Sonar Kollektiv/BBE)! Nie
przegapcie: 7 września (piątek), 21:00-22:00!
Muzyka we Frajdku – każda dobra, od jazzu
po havy metal. Redaktor G nie ma w zasadzie
uprzedzeń (może oprócz disco polo, zaś z czuj-
ną rezerwą podchodzi do country i reggae).
Niezmiennie i bez przerwy chodzi po sklepach
muzycznych, słucha, przegląda internet, wyszu-
kuje i kupuje, kupuje. Chlubi się prawdopodob-
8
JazzPRESS, wrzesień 2012
jemy, których chcemy poznać, albo już znamy
– a zależy nam, aby i Sluchacze Frajdków byli
o znajomość z nimi bogatsi. Pytania najczęściej
zadaje M, bo jak mawia G – ona zawsze chce
o coś spytać...
Formuła – jak ją opisać? Mąż i żona – w pracy
razem. Zamiast odpoczywać od siebie choć kil-
ka godzin zajęć zawodowych – razem przygo-
towują i prowadzą program radiowy... Czasami
jest to pomysł sympatyczny, rodzinny, a czasa-
mi karkołomny... Często jest zabawnie.
nie największym zbiorem płytowym w Polsce
sfinansowanym z własnych funduszy;)
Goście Frajdka: i muzycy (Anna M. Jopek, Marek
Napiórkowski, Dorota Miskiewicz, Irena San-
tor, Elżbieta Towarnicka, Weronika Grozdew,
Karolina Cicha, Małgorzata Zalewska, Michał
Lorenc, Maciej Małecki, Piotr Polk, Edward Pał-
łasz), i aktorzy (Barbara Krafftówna, Zofia Ku-
cówna, Marek Kondrat, Maciej Stuhr, Grzegorz
Małecki, Ewa K. Bułhak, Wojciech Malajkat),
i pisarze (Jacek Dehnel, Agnieszka Błotnicka,
Małgorzata Strzałkowska, Marcin Szczygielski),
i pasjonaci z różnych dziedzin (Grzegorz No-
wik, Stanisław Leszczyński, Ryszard Baryliń-
ski, Dominik Jasiński, Wiesław Weiss, Dorota
Furman, Stefan Szczepłek, Czesław Apiecionek,
Dorota Serwa, Danuta Chmurska, Tomasz Ra-
dziwonowicz, Filip Jaślar, Stanisław Bukowski)
– nie sposób wymienić wszystkich naszych sza-
cownych dotychczasowych rozmówców. Za-
praszamy tych, których cenimy, lubimy i szanu-
9
Wydarzenia
Wydarzenia
»
9 czerwca w Londynie w wieku 38 lat zmarł ce-
niony nowoorleański trębacz, wokalista i kom-
pozytor Abram Wilson. Od dekady związany
z Wielką Brytanią. Nagrał trzy autorskie płyty
Jazz Warrior (2004), autobiograficzny koncept
-album Ride! Ferris Wheel to the Modern Day
Delta (2006) i Life Paintings (2009), które zy-
skały przychylność krytyków i słuchaczy, co
potwierdziły liczne nagrody dla muzyka, jak
BBC Jazz Award. W jego grze na trąbce słychać
Freddiego Hubbarda, Milesa Davisa czy Wyn-
tona Marsalisa, zaś w śpiewie Sammy ego Davi-
sa Jr. czy Cheta Bakera. Urodził się 30 sierpnia
1973 roku.
»
1 lipca w wieku 68 lat zmarł pianista Fritz Pau-
er. Był uważany za jednego z pionierów nowo-
czesnego jazzu w Austrii. Urodził się 14 paź-
dziernika 1943 roku.
»
Jednego dnia, 8 lipca br., świat jazzu zubożał
o dwie postaci. Tego dnia bowiem zmarli bęb-
niarz i wokalista „Uncle” Lionel Batiste oraz key-
boardzista Jose Roberto Bertrami. Urodzony 1
lutego 1931 roku Lionel Batiste karierę rozpo-
czął już w wieku 11 lat w formacji Square Deal
Social Pleasure Club. Od 1995 roku związany
był z nowoorleańską orkiestrą marszową Treme
Brass Band. Regularnie występował w seria-
lu Treme nadawanym przez stację HBO. Miał
81 lat. Natomiast keyboardzista Jose Roberto
Bertrami najbardziej znany jest z występów
z powstałą w 1972 roku grupą Azymuth, któ-
rej był głównym kompozytorem i liderem. Był
także cenionym sidemanem i występował solo.
W jego muzyce pobrzmiewa mieszanka samby,
bossa novy, jazzu, funku, folk rocka i swingu.
Ma na swoim koncie aranżacje m.in. dla Sarah
Vaughan, Elis Reginy, Joego Passa, Erasmo Car-
losa, Miltona Nascimento, Flory Purim i wielu
innych. Urodził się 21 lutego 1946 roku.
»
9 lipca w wieku 79 lat zmarł znany brytyjski
saksofonista Lol Coxhill. Karierę rozpoczął
w latach 60. towarzysząc amerykańskim wo-
kalistom bluesowym i soulowym. Dla szerszej
publiczności odkryty przez legendarnego dj-a
Johna Peela w 1968 roku. W tej i nastepnej de-
kadzie związany był ze sceną Cantenbury i wy-
stępował z z grupami jazz-rockowymi: Kevin
Ayers The Whole World czy Delivery. Grał
w ducie z pianistą Stevem Millerem, gitarzystą
G.F. Fitzgeraldem, a także Anthonym Braxto-
nem, Tommym Cooperem, punk rockową for-
macją The Damned, grupami reggae. Urodził
się 19 września 1932 r.
»
10 lipca w wieku 89 lat zmarła wokalistka Ma-
ria Cole. W latach 40. występowała z Countem
Basiem i Dukem Ellingtonem. Przez 17 lat aż
do śmierci pianisty była żoną Nat King Cole’a.
W 1966 roku ukazał się jej najbardziej znany al-
bum zatytułowany Love Is a Special Feeling. Ma-
rie Frances Hawkins (Maria Cole) urodziła się 1
sierpnia 1922 roku.
»
17 lipca zmarł producent muzyczny Ilhan Mi-
maroglu. Najbardziej znany ze współpracy
z kontrabasistą Charlesem Mingusem w latach
1970-1979 (wyprodukował dla wytwórni At-
lantic m.in. płyty Changes One i Changes Two,
1974). Współpracował także z Freddiem Hub-
bardem przy płycie Sing Me a Song of Songmy
(1971). Prowadził także własną wytwórnię Fin-
10
JazzPRESS, wrzesień 2012
nadar, w której nagrywał takie ikony muzyki
jak: John Cage czy Karlheinz Stockhausen. Uro-
dził się 11 marca 1926 roku.
»
18 lipca The National Endowment for the Arts
(agencja do spraw kultury rządu federalnego
Stanów Zjednoczonych) ogłosiła listę laureatów
najważniejszej amerykańskiej nagrody jazzowej
– NEA Jazz Masters. Na liście wyróżnionych
znaleźli się: pianista Mose Allison, saksofonista
Lou Donaldson, szef klubu Village Vanguard
Lorraine Gordon oraz pianista i bandleader Ed-
die Palmieri. Nagroda przyznawana jest za do-
robek całego życia. Do tej pory, począwszy od
1982 roku, NEA uhonorowała 124 muzyków
i osoby, które w inny sposób przyczyiły sie do
rozwoju jazzu. Ceremonia wręczenia nagród
odbędzie się 13 stycznia 2013 roku.
»
2 sierpnia zmarł saksofonista Tomasz Szukalski.
Biogram artysty »
»
9 sierpnia w Nowym Jorku zmarł znay polski
plakacista Jan Sawka. Był autorem wielu pla-
katów festiwalu Jazz nad Odrą. Urodził się 10
grudnia 1946 roku, od 1977 roku mieszkał
w Nowym Jorku.
»
11 sierpnia w wieku 88 lat zmał saksofonista
Von Freeman, właściwie Earl Lavon Freeman,
dla znajomych Vonski. Urodzony 3 października
1923 roku muzyk grał z największymi artystami,
jak: Charlie Parker, Dizzy Gillespie, Ahmad Ja-
mal, Sun Ra, Andrew Hill, Jimmy Cobb, Dianne
Reeves, George Cables, Jodie Christian, Jimmy
Reed czy Milt Trenier. Jego debiutancki album
zatytułowany Doin’ It Right Now wyprodukował
Rahsaan Roland Kirk dla firmy Atlantic w 1972
roku. Jako leader Von Freeman nagrał także pły-
ty: Have No Fear (1975), Walkin’ Tough (1989),
Never Let Me Go (1994), The Improviser (2002),
The Great Divide (2004), Good Forever (2006)
i Vonski Speaks (2009). W1982 roku uczestni-
czył w nagraniu płyty zatytułowanej Fathers
Sons — na stronie A znalazły się nagrania Ellisa
Marsalisa z towarzyszeniem synów: Wyntona
i Branforda, zaś na stronie B Freemana, które-
mu towarzyszył syn Chico na saksofoie teno-
rowym, pianista Kenny Barron, perkusista Jack
DeJohnette i basista Cecil McBee. Choć Von
Freeman całe życie spędził w Chicago, gdzie
często występował w New Apartment Lounge,
to jest znany także w Europie. Kilka miesięcy
temu artysta został uhonorowany najważniejszą
amerykańską nagrodą jazzową, czyli National
Endowment for the Arts Jazz Masters.
»
20 sierpnia zmarł Tadeusz „Erroll” Kosiński,
jeden z „ojców założycieli” Stowarzyszenia
Muzycznego Śląski Jazz Club. Tadeusz „Erroll”
Kosiński był jednym z prekursorów „polskie-
go” jazzu (w mrocznych latach pięćdziesiątych
popularyzował ten rodzaj muzyki). Znakomity
pianista, przez wiele lat związany z gliwickim
środowiskiem jazzowym. Współzałożyciel Ślą-
skiego Jazz Clubu i Międzynarodowego Krokus
Jazz Festiwalu.
»
23 sierpnia w wieku siedemdziesięciu lat zmarł
saksofonista, flecista i klarnecista Byard Lanca-
ster. Początkowo grał z Elvinem Jonesem i Ar-
chiem Sheppem, później dołączył do grupy
perkusisty Sunny’ego Murray’a, z którym zare-
jestrował swoje pierwsze nagrania w 1965 roku.
11
Wydarzenia
Z czasem podążył w stronę awangardy jazzowej
i grał z Billem Dixonem, Sun Ra, a w latach 70.
z McCoy Tynerem. Swoją debiutancką płytę
jako lider nagrał w 1966 roku, był to krążek za-
tytułowany It’s Not Up To Us (Atlantic Records).
Później nagrywał sporadycznie, najwięcej jego
solowych płyt ukazało się po roku 2000. Grał
także bluesa, m.in. z Memphis Slimem i innymi
muzykami. Urodził się 6 sierpnia 1942 roku.
»
W czerwcu amerykańska poczta (U.S. Postal
Service) w ramach serii „Forever” wypuściła
znaczek pocztowy upamiętniający trębacza Mi-
lesa Davisa, zaś francuska znaczek upamiętnia-
jący piosenkarkę Edith Piaf.
»
Formacja Szwec Wendt Quartet w składzie
Piotr Szwec – saksofon altowy, sopranowy, To-
masz Wendt – saksofon tenorowy, Łukasz Bzowski
– fortepian, Piotr Mazurek – kontrabas i Michał
Maliński – perkusja została wyróżniona nagrodą
publiczności na Getxo Jazz Festival 2012 w Hi-
szpanii. Pierwszą nagrodę zdobył Tobias Main-
hart Quartet z Niemiec, a drugą nagrodę – Piotr
Pawlak Sextet z Grazu. Tu można posłuchać na-
grania z występu kwartetu na festiwalu »
»
Laureatem pierwszej nagrody III Ogólnopol-
skiego Konkursu Muzyki Jazzowej RCK PRO
JAZZ została formacja Piasecki/Rak/Wendt
Trio, natomiast drugą nagrodę jury pod prze-
wodnictwem Macieja Sikały przyznało formacji
Tomasz Jędrzejewski Quartet. Ponadto indy-
widualne wyróżnienia otrzymali następujący
instrumentaliści: Kuba Marciniak (saksofon,
Gruszecki/Marciniak Duo), Maciej Milewski
(gitara, Unknown Quartet), Maciej Wojcieszuk
(perkusja, USG Trio) oraz formacja Threeism
(Andrzej Józefów – gitara, Piotr Lewańczyk –
kontrabas, Sławek Koryzno – perkusja). Kon-
kurs odbył się w ramach III RCK PRO JAZZ
Festiwal, który w pierwszy weekend sierpnia
odbywał się w Kołobrzegu.
»
Złotą Tarkę XLII Festiwalu Old Jazz Meeting
Złota Tarka 2012, który od 10 do 12 sierpnia
odbywał się w Iławie, otrzymała formacja Iwo
Dixie Jazz Band z Iwonicza Zdroju, a wśród wo-
kalistów Patrycja Jackowska. Wyróżniono także
dwóch pianistów: Grzegorza Tarwida i Bartosza
Kalickiego.
»
Laureatami zakończonej 26 sierpnia 5. edycji
Międzynarodowych Dni Jazzowych dla Muzyków
Śpiewających VOICINGERS w Żorach zostali:
Francuz Loïs Le Van – 1. nagroda, Polka Joanna
Kucharczyk 2. nagroda i Nagroda Publiczności
oraz Łotyszka Jekaterina Sarigina – 3. nagroda.
12
JazzPRESS, wrzesień 2012
y
n
ź
o
W
k
e
m
e
z
r
P
.
t
o
f
»
Do 10 września można zgłaszać kandydatury
do nagrody Koryfeusz Muzyki Polskiej w trzech
kategoriach: Osobowość Roku, Wydarzenie Roku
oraz Nagroda Honorowa. Nagroda powstała
z inicjatywy środowiska muzycznego i przez to
środowisko jest przyznawana najwybitniejszym
jej przedstawicielom. Gala wręczenia nagrody
będzie miała miejsce 1 października, w drugą
rocznicę działalności Instytutu Muzyki i Tańca,
przypadającą w Międzynarodowym Dniu Mu-
zyki. Po raz pierwszy nagrody przyznano w roku
ubiegłym. Więcej informacji o nagrodzie, regu-
laminie i sposobie zgłaszania kandydatów znaj-
dziecie na stronie www.koryfeusz.org.pl
»
W październiku rusza szósta edycja Urbanator
Days, czyli warsztatów dla utalentowanych mło-
dych wokalistów, jazzmanów, hiphopowców
i pasjontatów muzyki pod okiem wybitnych
artystów światowej jazzowej sceny muzycznej.
W tej edycji adepci będą pracować między in-
Wojciech Karolak
nymi z: Troyem Millerem (perkusista, kompo-
zytor, aranżer, pianista, finalista programuYoung
Musician Of The Year organizowanego przez
BBC), Xantonem Blacqem (wokalista i multiin-
strumentalista, grał z Nigelem Kennedym oraz
z Amy Winehouse), Frankiem Parkerem (per-
kusista), Otto Williamsem i Marcinem Pospie-
szalskim (basiści), Femim Temowo i Helmutem
Kegererem (gitarzyści) oraz Wojciechem Karo-
lakiem (wirtuoz organów Hammonda). War-
sztaty odbędą się w: Warszawie – Och-Teatr,
Oleśnie – Młodzieżowe Studium Muzyki Roz-
rywkowej i Gomunicach – Klub Bogart. Osoby
zainteresowane bezpłatnym udziałem w Urba-
nator Days proszone są o wysyłanie zgłoszeń na
adres mailowy: ubx@urbaniak.com.
Więcej informacji na facebookowym profilu
UrbanatorDays oraz na stronie internetowej
www.urbanatordays.com
(rs)
13
Płyty – RadioJAZZ.FM poleca
Joey DeFrancesco – „40”
40 to klasyczne hammondowe trio z gitarą
i perkusją. Repertuar w większości stanowią
kompozycje lidera, niezłe, ale raczej nie w roli
standardów, które będą grywane przez innych,
a jedynie pozostaną w repertuarze lidera i z
pewnością usłyszymy je w najbliższym czasie na
koncertach. (...) To, że kompozycje Joey’a De-
Francesco standardami się raczej nie staną, sły-
chać, kiedy w programie płyty pojawia się kom-
pozycja Ray’a Charlesa – „I Got A Woman”. (...)
40 to świetna, wyluzowana, szczera i pogodna
wakacyjna propozycja dla wszystkich, zarówno
fanów Hammonda, jak i tych, którzy po jazzo-
we pozycje sięgają nieco rzadziej…
Płyty
Melody Gardot – „The Absence”
Ten album to również gratka dla tych, którzy
lubią sztukę orkiestracji. Za aranżacje odpowie-
RadioJAZZ.FM poleca
dzialny jest Heitor Pereira. Nie znajdziecie na
The Absence klasycznych sekcji smyczkowych
wypełniających przestrzeń pomiędzy dźwięka-
mi melodii. Nie znajdziecie potęgi orkiestro-
wego brzmienia. Ona nie była potrzebna. To
album kameralny, skupiony na głosie Melody
Gardot. Orkiestra została potraktowana impre-
sjonistycznie, ilustracyjnie. To podejście typo-
we dla kompozytorów muzyki filmowej, którzy
potrafią dopasowywać brzmienia do obrazów.
A Heitor Pereira jest mistrzem filmowych kom-
pozycji. Napisał muzykę do wielu filmowych
hitów. Potrafi wykorzystać wszystkie brzmienia
instrumentów z dużego składu orkiestrowego,
zna właściwe miejsce orkiestry przy wokalistce.
Nie wszyscy to potrafią, to wcale nie jest łatwe
zadanie, jeśli naprzeciwko wokalistki stoi kil-
kudziesięciu muzyków z głośnymi instrumen-
tami…
Anders Jormin – „Ad Lucem”
Zastanawiam się, czy dźwięki, które słyszę na
tym albumie, inspirowane afrykańskimi rytma-
mi, pieśniami religijnymi, polskim folklorem
góralskim, wokalizami fusion w stylu Urszuli
Dudziak z lat siedemdziesiątych, czy wreszcie,
co może najbardziej oczywiste – brzmieniami
14
JazzPRESS, wrzesień 2012
skandynawskimi to tylko autosugestia w mojej
głowie, czy celowy zabieg kompozytora i lidera
Andersa Jormina. Nie wiem, nie jestem pewien.
Czasem jest przecież tak, że kompozytorzy nie-
świadomie pożyczają sobie jakieś skrawki wy-
dobyte w procesie twórczym ze swojej podświa-
domej części muzycznej pamięci lub wymyślają
od nowa coś, co na drugim końcu świata zosta-
ło już wymyślone.
John Surman – „Saltash Bells”
John Surman nie rozpieszcza swoich fanów
dużą ilością autorskich projektów. Z tym więk-
szym zadowoleniem należy przyjąć jego nową
płytę Saltash Bells, którą nagrał sam, grając na
wszystkich instrumentach, w tym nie tylko na
saksofonach i klarnetach, ale również posługu-
jąc się brzmieniami syntetycznymi. (...)
Saltash Bells nie jest pierwszym solowym pro-
jektem Johna Surmana. Podobne w koncepcji
techniki realizacyjnej płyty nagrywał dla ECM
już w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku.
Bela Fleck And The Marcus Roberts Trio featuring
Rodney Jordan And Jason Marsalis – „Across The
Imaginary Divide”
Nie ma co dłużej ukrywać prawdy. Obu muzy-
kom wspólny projekt udał się nadzwyczajnie.
Across The Imaginary Divide to z pewnością
będzie murowany kandydat do jakiejś nagrody
Grammy za 2012 rok. Album wypełniają włas-
ne kompozycje Bela Flecka i Marcusa Robertsa.
Dodajmy – bardzo dobre kompozycje. Co nie
zdarza się często, nie faworyzujące kompozyto-
ra. Jeśli zamkniemy oczy i nie przeczytamy opisu
z okładki, trudno będzie zgadnąć, która z kom-
pozycji wyszła spod pióra każdego z nich…
Celem obu było napisanie muzyki sprzyjającej
splataniu się głosów ich instrumentów.
Adam Tvrdy Trio – „Doublewell”
Adam Tvrdy ma jeszcze przed sobą sporo pra-
cy, jednak album pełen jest doskonałych kom-
pozycji i świetnie zagranych gitarowych me-
lodii. Lider w części kompozycji używa gitary
akustycznej, w pozostałych elektrycznej. Są też
15
Płyty – RadioJAZZ.FM poleca
dwie sekcje rytmiczne, pewnie odbyły się dwie
sesje. Obie sekcje spełniają należycie swoje za-
danie, potrafiąc wpasować się zarówno w aku-
styczną, jak i elektryczną konwencję. Pozostają
jednak klasycznymi sekcjami rytmicznymi, po-
zostawiając całą muzyczną przestrzeń liderowi.
Wartym odnotowania wyjątkiem od tej reguły
jest solo na kontrabasie zagrane przez Tomasa
Barosa w utworze „Early Sunset”.
Louis Sclavis Atlas Trio – „Sources”
Album jest kolejnym muzycznym eksperymen-
tem Louisa Sclavisa nieustannie zmieniającego
składy i konfiguracje instrumentów towarzy-
szących mu w kolejnych nagraniach. Za każ-
dym razem, w zupełnie magiczny i właściwy
jedynie najlepszym liderom zespołów sposób,
potrafi nakłonić muzyków, z którymi nie łączą
go długie lata wspólnego grania do zespołowej
improwizacji, która brzmi tak, jakby znali się
od zawsze.
Sources to intrygująca, trudna do opisania
i skłaniająca do myślenia, pobudzająca wyob-
raźnię muzyka świata. Czy to jazz? Nie wiem,
choć to nieważne, jeśli takie określenie pomoże
Wam sięgnąć po ten album w sklepie, to przyj-
mijmy, że tak.
Bester Quartet – „Metamorphoses”
Metamorphoses – najnowszy album zespołu,
jest wydawnictwem wytwórni Tzadik, sprawnie
działającej w zasadzie na całym świecie oficy-
ny wydawniczej Johna Zorna, słynnej z popu-
laryzacji muzyki, której nie daje się przypisać
żadnej jednoznacznej stylistycznej metki skle-
powej. Tak też jest od zawsze z muzyką Bester
Quartet, zespołu, który w początkowym okre-
sie pozostawał, przynajmniej z marketingowe-
go punktu widzenia w kręgu muzyki klezmer-
skiej, co potwierdzała poprzednia nazwa – The
Crakow Klezmer Band. Od samego początku
jednak muzycy zespołu nie byli kustoszami
w muzeum na Kazimierzu. Zawsze improwi-
zowali i poszukiwali nowych brzmień, czerpiąc
inspiracje zarówno z muzyki jazzowej, współ-
16
JazzPRESS, wrzesień 2012
czesnej awangardy, dawnej żydowskiej tradycji,
nagrań wirtuozów różnego rodzaju instrumen-
tów akordeonopodobnych i wielu innych, nieco
trudniejszych do zidentyfikowania źródeł. To,
że ich płyty do dziś ukazują się w serii Radical
Jewish Culture może jednych zachęcić, a dru-
gich zniechęcić. Jeśli jesteście w tej drugiej gru-
pie – nie patrzcie na etykietki. Słuchajcie mu-
zyki. Warto.
Rafał Garszczyński
Tribal Tech – „X”
Od razu napiszę, że nie jest to słaba płyta do-
brych muzyków! Powiedzmy sobie szczerze,
zespół nie odkrywa tu ponownie Ameryki (czy
w przypadku Amerykanów należałoby napisać
Europy). Ale wiadomo, że ponieważ muzykami
(nie tylko w znaczeniu: instrumentalistami) są
wybitnymi płyta na dzień dobry musi być co
najmniej dobra. Na X muzycy wracają do po-
rzuconej po płycie Reality Check konwencji
mniej jamowego, a bardziej zaaranżowanego
grania. Szczerze przyznam, że ten powrót jest
bliski mojemu sercu, bo takich Tribali lubię
najbardziej. Na płycie jest wszystko co należy:
charakterystyczna, wypracowana przez lata bar-
wa zespołu, znakomite, o bluesowej nucie sola
Scotta Hendersona, przepotężny groove i melo-
dyjne, swingujące improwizacje Gary ego Wil-
lisa, utrzymane w duchu nieodżałowanego Joe
Zawinula, ale jednak bardzo osobiste brzmienia
keyboardów Scotta Kinseya oraz radośnie bez-
kompromisowe bębnienie Kirka Covingtona.
Instrumentaliści zachwycą się niedościgłą wir-
tuozerią muzyków Tribal Tech, fani różnych ga-
tunków muzyki znajdą w tej płycie coś dla sie-
bie, o ile nie będą szukać brzmień akustycznych,
bo tych ani na lekarstwo, za to sporo tu brzmień
z wykorzystaniem wsparcia elektroniki. Zresztą
pierwsze takty płyty pokazują czego można się
po niej spodziewać. Jest JAZZ! I to jaki!!!
Jerzy Szczerbakow
JazzBOOK recenzje »
17
Nowości płytowe
W czerwcu nakładem Czeskiego Radia uka-
zała się nowa płyta amerykańskiego dyrygen-
ta Eda Partyki. Nagrany z towarzyszeniem
niemieckiej formacji nuBox oraz czeskim big
bandem Concept Art Orchestra krążek zatytu-
łowany Bigbandtronics – Prague Edition zawie-
ra kompozycje zatytułowane Six Movements of
Sonification autorstwa członków nuBox – kon-
trabasisty Aloisa Kotta i Petera E. Eisolda – łą-
czą w sobie elektroniczny dance z brzmieniem
jazzowej orkiestry. Zobacz film »
Także w czerwcu wydawnictwo NotTwo wy-
puściło na rynek płytę trio Dikeman – Kugel
– van der Weide zatytułowaną across the sky.
Muzyka oddaje ducha twórczości Alberta Ay-
lera, jego improwizację, temperament i sound.
Tego ducha oddają także tytuły kompozycji
zaczerpnięte ze znanego dzieła Thomasa Pyn-
chona zatytułowanego Tęcza grawitacji. Ma-
teriał został zarejestrowany w kwietniu ubie-
głego roku w Schauspielhaus Bergneustadt
w Niemczech.
10 lipca na rynku pojawił się nowy album wo-
kalisty Ala Jarreau zatytułowany Live. Tym
razem jest to zapis koncertu jaki z towarzy-
szeniem 53 osobowej orkiestry The Metropo-
le Orchest pod dyrekcją legendarnego Vince’a
Mendozy dał artysta w holenderskim mieście
Den Bosch w 2011 roku. Na płycie zarejestro-
wano znane utwory wokalisty, jednak w cał-
kiem nowych aranżacjach. Krążek wydała wy-
twórnia Concord Jazz.
Także 10 lipca ukazała się nowa płyta trzech
skandynawskich muzyków: grającego na for-
tepianie i kompozytora materiału Duńczyka
Carstena Dahla, który ma w swoim dorobku
współpracę między innymi z: Edem Thigpe-
nem, Bennym Golsonem czy Eddiem Gomez-
em oraz dwóch Norwegów – kontrabasistę
Arilda Andersena i perkusistę Jona Christen-
sena, którzy przez wiele lat tworzyli kwartet
Jana Garbarka. Krążek zatytułowany Space Is
The Place to, jak wskazuje tytuł, zaproszenie
do badania przestrzeni, którą otwierają kom-
pozycje wykraczające poza „klasyczny free
jazz”. Materiał został zarejestrowany 5 czerwca
ubiegłego roku w The Village Recoridng Stu-
dio w Kopenhadze.
12 lipca ukazały się dwie nowe płyty free jazzo-
wego saksofonisty Ivo Perelmana – The Foreign
Legion i The Passion According to G.H. Pierw-
sza nagrana została w trio, którego sekcję two-
rzyli Matt Shipp i Gerald Cleaver. Tytuł płyty
i poszczególnych kompozycji zaczerpnął Pe-
relman – podobnie jak robił to juz uprzednio
– z tytułów utworów brazilijskiej nowelistki
Clarice Lispector. Natomiasta druga pomimo,
że nagrana z towarzyszeniem smyczkowego
Sirius Quartet, to ma postać sześcioczęściowej
improwizacji wszystkich zaangażowanych do
nagrań muzyków. Dorobek płytowy Perelmana
obejmuje zatem już osiemnaście autorskich al-
bumów wydaych przez wytwórnię Leo. Wybra-
nych fragmentów obu płyt można wysłuchać
pod tym linkiem » Natomiast film z nagrania
jednej z improwizjacji saksofonisty i kwartetu
smyczkowego można zobaczyć tu »
e
e
w
w
o
o
t
t
y
y
ł
ł
p
p
i
i
c
c
ś
ś
o
o
w
w
o
o
N
N
18
24 lipca ukazała się nowa płyta Brubeck
Brothers Quartet zatytułowana Life Times. Al-
bum, w którego nagraniu obok braci Brube-
cków – multiinstrumentalisty Chrisa i perku-
sisty Dana tworzą „honorowi bracia” gitarzysta
Mike DeMicco i pianista Chuck Lamb – za-
wiera kompozycje Dave’a Brubecka, które jego
synowie grali z ojcem od lat 70. w różnych for-
macjach: Dave in Two Generations of Brubeck,
the New Brubeck Quartet czy Trio Brubeck.
Na krążku znalazły się zatem wykonania mię-
dzy innymi: „Jazzanians”, „Kathy’s Waltz”, „My
One Bad Habit”, „The Duke”, „Take Five”, a tak-
że skomponowane przez Lamba „Go Round”
i „The Girl from Massapequa” oraz autorstwa
DeMicco „Prezcence”. To pierwszy od wydane-
go w 2008 roku Classified album kwartetu.
31 lipca nakładem Rhino Records ukazała się
dwupłytowa antologia nagrań saksofonisty Da-
vida Sanborna. Na wydawnictwie zatytułowa-
nym Then Again: The David Sanborn Anthology
znalazło się 29 kompozycji z początkowwych
dwudziestu lat pracy muzyka od połowy lat 70.
17 lipca wytwórnia Multikulti wypuściła na
rynek album kwartetu Piotr Mełech / Fred
Lonberg-Holm / Witek Oleszak / Adam Go-
łębiewski zatytułowany Divided by 4. Materiał
na płytę został zarejestrowany w poznańskim
klubie Dragon w maju tego roku i zawiera 9
improwizacji – ponumerowanych od „One” do
„Nine”. Jak czytamy w materiale wydawcy „U
źródła samej muzyki, każdorazowo leży czysta
improwizacja: ani forma, ani struktura, ani ża-
den z pojawiających się elementów nie podle-
ga wcześniejszym rozważaniom.”
Również 17 lipca na rynku pojawił się nowy
album firmowany nazwiskiem organisty i trę-
bacza Joey’a Defrancesco, któremu towarzyszą
gitarzysta Larry Coryell i perkusista Jimmy
Cobb. Płyta zatytułowana Wonderful! Wonder-
ful! została nagrana 22 marca tego roku w Van
Gelder Recording Studio.
20 lipca premierę miało DVD z zapisem kon-
certu Leszka Możdżera i Tymona Tymańskiego
– Polish Brass Ensemble na Przystanku Wood-
stock w 2010 roku z programem zatytułowa-
nym Chopin Etiudy. Wydawnictwo ukazało się
nakładem wytwórni Złoty Melon.
J
J
a
a
z
z
z
z
P
P
R
R
E
E
S
S
S
S
,
,
w
w
r
r
z
z
e
e
s
s
i
i
e
e
ń
ń
2
2
0
0
1
1
2
2
e
e
w
w
o
o
t
t
y
y
ł
ł
p
p
i
i
c
c
ś
ś
o
o
w
w
o
o
N
N
19
14 sierpnia ukazała się płyta pianisty i kom-
pozytora Donalda Vegi. Krążek zatytułowany
Spiritual Nature to druga autorska płyta tego
pochodzącego z Nikaragui muzyka, a zarazem
pierwsza dla wytwórni Resonance Records.
Debiutancki krążek Vegi zatytułowany Tomor-
rows ukazał się w 2008 roku. Do nagrania płyty
udało się sidemanowi trio Rona Cartera zaan-
gażować tak świetnych muzyków, jak: kontra-
basista Christian McBride, perkusista Lewis
Nash, gitarzysta Anthony Wilson czy skrzypek
Christian Howes. Stąd też na albumie słyszmy
od trio po kwintet. Na krążku znalazło się 12
utworów, w połowie są to kompozycje lidera,
a pozostałe to standardy, jak na przykład „First
Trip” Rona Cartera, który w 1968 roku został
zarejestrowany na płycie Herbiego Hancocka
Speak Like a Child. W warstwie brzmienio-
wej mamy mamy tu mieszankę jazzu, muzyki
klasycznej i latynoskiej. Tu można posłuchać
kompozycji „Scorpion” »
31 sierpnia wyszła płyta duetu jazzowego pia-
nisty Bugge Wesseltofta i klasycznego skrzypka
Henninga Kraggeruda. Album zatytułowany
Last Spring jest zapisem wspomnień i impresji
muzyków związanych z klimatem norweskiej
wiosny. Płyta została nagrana w zupełnie od-
mienej aurze, bo 22 i 23 listopada ubiegłego
roku w Rainbow Studio w Oslo. Wyda ją nie-
miecka ACT.
e
e
w
w
o
o
t
t
y
y
ł
ł
p
p
i
i
c
c
ś
ś
o
o
w
w
o
o
N
N
Tego samego dnia, czyli 31 lipca Jazz Hut wydał
nową płytę saksofonisty tenorowego Michaela
Pedicina. Krążek zatytułowany Live at the Loft
to zbiór zarejestrowanych na żywo w Sandi
Pointe Bistro w New Jersey ballad skompono-
wanych przez mistrzów saksofonisty – Johna
Coltrane’a, Billy’ego Ecksteina czy Joey’a Calde-
razzo. Płyta została nagrana w kwintecie, któ-
ry tworzą wieloletni partnerzy lidera. 64 letni
saksofonista ma w swoim dorobku już 10 płyt
i współpracę z takimi tuzami jazzu, jak: Dave
Brubeck czy Maynard Ferguson. Opowieść li-
dera o powstającej płycie można zobaczyć tu »
W lipcu na czeskim rynku pojawiła się płyta
kwintetu Piotra Barona. Krążek Jazz na Hrade
został zarejestrowany podczas koncertu jaki
zespół dał na praskim Zamku 29 lutego bieżą-
cego roku. Na płycie znalazły się trzy kompo-
zycje: „Kaddish”, „Chrystus zmartwychwstan
jest” i „Modlitwa (Prayer)” – pierwsza i ostat-
nia pochodzące z wydanej rok temu płyty sak-
sofonisty zatytułowanej Kaddish.
7 sierpnia na polskim rynku ukazała się płyta
pochodzącej z Malawi wokalistki Malia zaty-
tułowana Black Orchid. Malia z towarzysze-
niem francuskiego trio zarejestrowała kom-
pozycje autorstwa Simone, które odegrały
znaczącą rolę w walce o prawa obywatelskie
czarnoskórych mieszkańców Stanów Zjedno-
czonych w latach 60. Nagrywając płytę z takim
materiałem Malia chciała złożyć hołd Ninie
Simone, którą porównuje do czarnej orchidei:
„niezwykle rzadka, piękna, pełna mocy i silna,
tajemnicza i mistyczna”.
20
W najbliższym czasie nakładem monachijskiej
ECM ukaże się kilka interesujących płyt. Jesz-
cze pod koniec wakacji na rynku pojawił się al-
bum Enrico Rava PM Jazz Lab – On The Dance
Floor, natomiast prawdziwa ofensywa czeka
nas jesienią. Pod koniec września wyjdą albu-
my: Michael Formanek Quartet – Small Places
i Mark Johnson / Eliane Elias / Joe Lovano /
Joey Baron – Swept Away. Natomiast pod ko-
niec października płyty: Manu Katche – Manu
Katche i Bobo Stenson Trio – Indicum. Enrico
Rava po śmierci Michaela Jacksona postano-
wił „zagłębić się w twórczość artysty komplet-
nego”, jakim był Jackson i zarejestrować jego
kompozycje. Nagrania zrealizowano na żywo
w Rome Auditorium z towarzyszeniem Parco
della Musica Jazz Lab w maju i listopadzie 2011
roku. Obecnie trębacz prezentuje materiał na
europejskich festiwalach. Utworu „Speechless”
można wysłuchać klikając w link »
3 września premierę będzie miała solowa pły-
ta pianisty Marcina Maseckiego. Krążek zaty-
tułowany Die Kunst Der Fuge zawiera autor-
ską interpetację jednego z ostatnich utworów
Jana Sebastiana Bacha, kompozycji „Sztuka
Fugi” (Die Kunst der Fuge). Masecki pracował
nad jej opracowaniem od kilku lat. Publiczna
prezentacja utworu odbędzie się 6 września
w trakcie koncertu zamykającego cykl koncer-
towy Lado w Mieście 2012.
11 września nakładem wytwórni Palmeto Re-
cords ukaże się płyta formacji Fred Hersch
zatytułowana Trio Alive at the Vanguard. Na
krążkach znajdzie się siedem nowych kom-
pozycji Hersha oraz 11 standardów. W nagra-
niach obok lidera na fortepianie wzięli udział
kontrabasista John Hebert i perkusista Eric
McPherson.
Na początku września ukaże się pierwsza pły-
ta elektryczno–groove’owej
formacji Piotr
Schmidt Electric Group, w której muzyce
słychać fusion, R B, funk, przestrzenny jazz
i muzykę filmową. Na krążku zatytułowanym
Silver Protect znajduje się sześć autorskich
kompozycji – dwie leadera i trębacza Piotra
Schmidta oraz cztery pianisty zespołu – To-
masza Bury. Płyta charakterem wpisuje się
w założenia grupy i stanowi niejako wizytówkę
zespołu. Patronat nad płytą objęły RadioJAZZ.
FM i magazyn JazzPRESS. Tu można posłu-
chać tytułówego utworu z płyty »
15 września na sklepowych półkach pojawi się
nowa płyta pianisty Kuby Stankiewicza. Nowy
krążek zatytułowany Spaces został nagrany
z towarzyszeniem doborowych muzyków, jak:
Maciej Sikała – saksofon sopranowy, Wojciech
Pulcyn – kontrabas i Sebastian Frankie-
wicz – perkusja. Wyda go wyda KSQ Music/
Fonografika. W tym numerze publikujemy
recenzję autorstwa Adama Domagały. Tu
można wysłuchać kompozycji „Apokryf Part
I” autorstwa Stankiewicza »
J
J
a
a
z
z
z
z
P
P
R
R
E
E
S
S
S
S
,
,
w
w
r
r
z
z
e
e
s
s
i
i
e
e
ń
ń
2
2
0
0
1
1
2
2
e
e
w
w
o
o
t
t
y
y
ł
ł
p
p
i
i
c
c
ś
ś
o
o
w
w
o
o
N
N
21
Prawdopodobnie w połowie września nakła-
dem litewskiej wytwórni NoBusiness Records
ukaże się płyta Riverloam Trio formacji pod
taką samą nazwą w składzie Mikołaj Trzaska
– saksofon altowy oraz dwóch Anglików: Olie
Brice – kontrabas i Mark Sanders – perkusja.
Odpowiedź na pytanie czego możemy spo-
dziewać się na płycie znaleźć można w tym
fragmencie występu formacji Jazz Od Nowa
Festival w Toruniu w lutym tego roku »
Z okazji przypadających w tym roku 90. uro-
dzin kontrabasisty Charlesa Mingusa firma
Mosaic Records 18 września wypuści na rynek
box zatytułowany The Jazz Workshop Concerts
1964–65. Na 6 płytach znajdzie się w większo-
ści niepublikowany materiał zarejestrowany
przez formacje Mingusa, w których grali tak
znakomici muzycy, jak: Eric Dolphy, Charles
McPherson, Jaki Byard, Johnny Coles, Clif-
ford Jordan czy Dannie Richmond. Tylko 47
minut z występu w Town Hall zostało do tej
pory opublikowanych na oficjalnym wydawni-
ctwie. Jest to zapis koncertów jakie w ciągu 13
miesięcy, znaczących – tak dla Stanów Zjed-
noczonych, jak i samego muzyka – dał Min-
gus ze swoimi formacjami w Town Hall, Am-
sterdamie, Monterey i Minneapolis. Stanami
w tym okresie wstrząsnęły akcje Civil Rights
Movement i zabójstwo Johna Kennedy’ego,
zaś Mingus stworzył swój legendarny sextet,
przeżył śmierć najbliższego współpracownika
– Erica Dolphy’ego, zerwał współpracę z wy-
twórnią Impulse! Na płytach, obok najważ-
niejszych kompozycji w dorobku basisty, zna-
lazły się także trzy dotychczas nie publikowane
utwory.
Także 18 września znany między
innymi
ze współpracy z Jamesem Brownem saksofoni-
sta Maceo Parker wyda koncertową płytę. Krą-
żek zatytułowany Soul Classics to powrót mu-
zyka do współpracy z niemieckim WDR Big
Band, z którym w 2008 roku nagrał album Ro-
ots Grooves. Materiał na tę płytę został zareje-
strowany na żywo w trakcie Leverkusener Jazz
Festival w Leverkusen w listopadzie ubiegłego
roku, a saksofoniście, oprócz big bandu, towa-
rzyszył jego zespół z Christianem McBridem
i Corem Coleman–Dunhamem w składzie.
Kolejną nowością, która trafi na rynek 18
września – choć na razie tylko w Stanach Zjed-
noczonych i Azji – będzie płyta gitarzysty De-
ana Browna zatytułowana Unfinished Business.
To czwarty krążek muzyka, którego w charak-
terze sidemana można usłyszeć na ponad dwu-
stu płytach. W nagraniu płyty, na której znala-
zły się autorskie kompozycje Browna napisane
jeszcze w połowie lat 80., ale do tej pory nigdy
nie zarejestrowane, uczestniczyło grono znako-
mitych muzyków. Obok wieloletnich kolegów
gitarzysty – perkusisty Marvina „Smitty” Smit-
ha i keyboardzisty Gerry’ego Etkinsa – basiści
Hadrien Feraud, Jimmy Earl, Schuyler Deale
i Rene Camacho, hammondzista Bobby Sparks,
perkusjonista Joey DeLeon, trębacz Lee Thorn-
burg, wibrafonista Bernard Maseli, tenorzyści
Doug Webb i Kirk Whalum oraz perskusista
Dennis Chambers, który wystapił w jednym
nagraniu. Jak przyznał lider wszystkie nuty
zostały nagrane na żywo w studio, dzięki cze-
mu było dużo interakcji pomiędzy muzykami,
a mało nakładek. To ulubiony sposób nagrywa-
nia Browna – kiedy wszysko dzieje się w tym
samym momencie. Płycie towarzyszy trasa kon-
certowa po Japonii i Stanach Zjednoczonych.
e
e
w
w
o
o
t
t
y
y
ł
ł
p
p
i
i
c
c
ś
ś
o
o
w
w
o
o
N
N
22
J
J
a
a
z
z
z
z
P
P
R
R
E
E
S
S
S
S
,
,
w
w
r
r
z
z
e
e
s
s
i
i
e
e
ń
ń
2
2
0
0
1
1
2
2
e
e
w
w
o
o
t
t
y
y
ł
ł
p
p
i
i
c
c
ś
ś
o
o
w
w
o
o
N
N
Tego samego dnia, czyli 18 września wytwór-
nia Nonesuch Records wyda album trio Brada
Mehldau’a. Krążek będzie nosił tytuł Where Do
You Start i znajdzie się na nim 11 kompozycji,
w tym jedna autorska pianisty. Będzie to dru-
ga – po wydanej wiosną Ode (zobacz recen-
zję autorstwa Adama Domagały w numerze
JazzPRESS z maja tego roku – płyta Brad Meh-
ldau Trio w tym roku. Wydaniu płyty towarzy-
szy europejska trasa koncertowa. Szczegółowe
informacje o trasie na stronie wytwórni »
25 września nakładem wytwórni Pi Recordings
ukaże się płyta, zmarłego 26 grudnia ubiegłego
roku, saksofonisty Sama Riversa. Krążek za-
tytułowany Sam Rivers, Reunion: Live in New
York jest zapisem koncertu, jaki w 2007 roku
w the Miller Theatre na Uniwersytecie Co-
lumbia dało trio, w którym obok saksofonisty
wystąpili kontrabasista Dave Holland i perku-
sista Barry Altschul. Ten skład nie grał ze sobą
od 25 lat! Na program płyty składają się dwa
zestawy kompozycji zatytułowane jako części
1-5 w pierwszym zestawie i 1-4 w drugim.
Tego samego dnia, 25 września na rynek trafi
krążek zatytułowany Enfants Terribles, nominal-
nie firmowany przez saksofonistę Lee Konitza,
a faktycznie przez czterech wybitnych muzy-
ków, bowiem w nagraniu materiału na żywo
w nowojorskim klubie Blue Note obok Konitza
uczestniczyli: gitarzysta Bill Frisell, basista Gary
Peacock i perkusista Joey Baron. Kwartet wete-
ranów scen jazzowych zarejestrował wyłącznie
standardy jazzowe, jak między innymi : „Body
Soul”, „I Can’t Get Started”, „What Is This
Thing Called Love” czy „Stella By Starlight”.
23
Także 25 września ukażą się dwie nowe pły-
ty basisty Victora Wootena. Pierwsza z nich –
Words and Tones, to zbiór 14 utworów, w zde-
cydowanej większości napisanych specjalnie
na tę płytę, zaśpiewanych przez takie woka-
listki, jak: wieloletnie członkinie jego zespołu
Wootena Saundra Williams i Divinity Roxx,
Me’shell Ndegeocello, która śpiewa i gra na
basie w utworze „Get It Right”, 14. letnia córka
basisty Kaila Wooten, Cheryl Morse w duecie
z Joeyem Kibblem z grupy wokalnej Take 6
w utworze „Be What U Are (I Love U More)”,
Claudette Sierra z towarzyszeniem grającego
na kongach Pedro Martineza w utworze „Sword
and Stone” czy Krystal Peterson w utworze „A
Woman’s Strength”. Natomiast płyta Sword
and Stone w większości zawiera instrumental-
ne wersje kompozycji zaśpiewanych na pierw-
szej z płyt. Sam Wooten gra na basie fretlessie
i akustycznym, wiolonczeli, keyboardzie, in-
strumentach perkusyjnych. Jest także autorem
aranżacji na smyczki i wokalistą.
Kolejną premierą, która na rynek trafi 25
września jest krążek super trio Medeski Mar-
tin Wood zatytułowany Free Magic. Płyta
jest zapisem pierwszej aukystycznej trasy kon-
certowej jaką formacja odbyła w 2007 roku.
Płycie towarzyszy druga w historii akustyczna
trasa koncertowa trio.
U progu jesieni, 25 września, do sklepów tra-
fi od dawna wyczekiwany nowy krążek Diany
Krall zatytułowany Glad Rag Doll. Album uka-
że nowe oblicze artystki. Już dziś można po-
słuchać nowego nagrania pt. „There Ain’t No
Man That’s Worth the Salt of My Tears”
25 września Kind of Blue Records wyda płytę
wibrafonisty Bobby’ego Hutchersona zatytu-
łowaną Somewhere in the Night. Jest to zapis
koncertu jaki 10 października 2009 r. w Dizzy’s
Club Coca–Cola in Jazz at Lincoln Center
w Nowym Jorku zagrał legendarny wibrafo-
nista z towarzyszeniem trio organisty Joey’a
DeFrancesco. W latach 60. Hutcherson nagrał
dwie płyty z udziałem organów Hammonda –
Street of Dreams Granta Greena w 1964 roku
i Let ‘Em Roll Big Johna Pattona w 1965 r. Je-
dak kolejne nagrania w tym układzie instru-
mentalnym zrealizował dopiero po ponad 40.
latach przerwy – Organic Vibes Joey’a DeFran-
cesco z 2006. Płyta Somewhere in the Night jest
kontynuacją współpracy obu muzyków.
Na wrzesień zapowiada jest pierwsza po dzie-
sięciu latach przerwy płyta legendarnego,
krakowskiego saksofonisty Janusza Muniaka.
Album będzie zawierał autorskie kompozy-
cje muzyka, a jej producentem będzie Paweł
Kaczmarczyk.
Także we wrześniu ukaże się płyta Tom Trio.
Jest to autorski projekt trębacza Tomasza Dą-
browskiego nagrany z towarzyszeniem czoło-
wych muzyków duńskiej sceny jazzowej – kon-
trabasistą Nilsen Bo Davidsenem i perkusistą
Andersem Mogensenem – przed wyjazdem
trębacza do Nowego Jorku, ponad rok temu.
Na płycie znajdzie się 11 utworów, w większo-
ści napisanych specjalnie na to wydawnictwo.
Tu można posłuchać utworu „CPH Talk” »
W listopadzie ubiegłego roku kwartet sak-
sofonisty Macka Goldsbury’ego z perkusistą
Ricky’em Malichim, kontrabasistą Erikiem
Unsworthem i gitarzystą Shaun Mahoney
w składzie oraz gościnnie występującym z nimi
trębaczem Maciejem Fortuną nagrali album
Live At El Paso, który późnym latem wyda pre-
stiżowa nowojorska wytwórnia Cadenze Re-
cords. Nagrania zarejestrowane na płycie od-
powiadają „językiem improwizacji” na pytanie
o to, co „takiego kryje się wewnątrz na poły
amerykańskiego, na poły meksykańskiego
świata, przedzielonego rzeką Rio Grande, po
której obydwu stronach, w dwóch całkowicie
odmiennych rzeczywistościach kultury i zwy-
czaje krzyżują się od stuleci…” – we wnętrzu
pustynnego, Słonecznego Miasta – El Paso.
Płycie będzie towarzyszyć trasa koncertowa
po USA w październiku tego roku oraz kilka
koncertów w Polsce w grudniu.
e
e
w
w
o
o
t
t
y
y
ł
ł
p
p
i
i
c
c
ś
ś
o
o
w
w
o
o
N
N
24
i
k
a
n
y
t
s
u
g
u
A
n
a
d
g
o
B
.
t
o
f
J
J
a
a
z
z
z
z
P
P
R
R
E
E
S
S
S
S
,
,
w
w
r
r
z
z
e
e
s
s
i
i
e
e
ń
ń
2
2
0
0
1
1
2
2
e
e
w
w
o
o
t
t
y
y
ł
ł
p
p
i
i
c
c
ś
ś
o
o
w
w
o
o
N
N
18 października, obchodzący w tym roku 70.
urodziny, gitarzysta John McLaughlin wyda
nowy album zatytułowany Now Here This. To
będzie drugi, po nagranym dwa lata temu i ce-
nionym To the One, krążek zrealizowany z to-
warzyszeniem formacji The 4th Dimension,
w której zagrali: hinduski perkusista Ranjit
Barot, urodzony w Kamerunie, a mieszkający
w Paryżu, basista Etienne M’Bappe oraz klawi-
szowiec i perkusista Gary Husband. Na płycie
znajdzie się osiem kompozycji gitarzysty, któ-
re oddają wieloletnią fascynację McLaughlina
muzyką hinduską. Jak stwierdził lider płyta
Now Here This to kulminacja jego dokonań
artystycznych. Nagrań dokonano w Studio 26
w Antibes, we Francji. Wydaniu płyty towa-
rzyszyć będzie europejska trasa koncertowa,
w ramach której John McLaughlin The 4th
Dimension wystąpią 3 listopada we wrocław-
skiej Hali Orbita podczas 15. Wrocławskiego
Festiwalu Gitarowego GITARA 2012.
Jesienią ukaże się debiutancki album młodej,
z powodzeniem szturmującej krajową i zagra-
niczną scenę jazzową, krakowskiej formacji
High Definition. Na krążku znajdą się głównie
kompozycje pianisty Piotra Orzechowskiego,
znane w większości z działalności koncertowej
kwartetu. Album, który prawdopodobnie będzie
nosił tytuł High Definition, wyda Multikulti.
(rs)
25
Recenzje
Drugi kwartał na polskich jazzowych płytach
Początkiem tego roku spędziłem miesiączków
wiele niewiele w gościach u braciszków cyster-
sów ściślejszej obserwancji. Słynni są oni wśród
naszych zakonników z powodu dziwnie moc-
nych i smacznych miodów jakie w ich piwnicz-
kach dojrzewają. Osobliwie malinowy półtora-
czek, gęsty jak śmietana, a krzepki jak diabeł
tak mię przypadł do gustu, że nie przeszkadzała
mi nawet klauzula milczenia, która biednych
cystersów i ich gości przymusza do zachowania
całkowitej ciszy w czasie pobytu w klasztorze.
Słał Ci zatem mój opat Ryszardus list za listem
i gorzko pisał: „wracaj Wincentiusie, wracaj,
bo tu rośnie kupa jazzowych nowości i na Cie-
bie czekają i Ciebie wołają, abyś je wysłuchał
i swym gęsim piórem opisał”. Aliści bona fide
przyznam, żem się ruszyć zdołał dopiero gdy
ostatnia kropla maliniaczka stała się jeno remi-
niscencją. Wtedym wrócił, syn marnotrawny,
do swego opactwa. Wchodzę ja do mojej celki,
a tam płyty na łóżku, pod łóżkiem, dookoła łóż-
ka i taką to pokutę zadał mi ojciec opat, abym je
wszystkie czem prędzej przesłuchał i wybrał co
piękniejsze, a opisał ad maiorem Dei gloriam.
Najgłośniej chyba było o nowej płycie Pink
Freud Horse Power. Piękne melodie na tym
krążku przemówią zapewne do miłośników
rocka i popu, którzy z ciekawością spoglądają
w stronę jazzu w poszukiwaniu czegoś świeżego.
Jednak mnie ta płyta szczególnie nie zachwyca.
Zbyt mało w niej jazzowej swobody i sponta-
niczności. Dlatego spośród licznych projek-
tów Mazolewskiego wybrałbym raczej wydany
w Stanach winylowy singiel Wind Streak in Syr-
tis Major nagrany z wyśmienitym amerykań-
skim trębaczem Dennisem Gonzalezem. Za 10
minut tej muzyki oddam chętnie całe Horse
Power i jeszcze dorzucę Wojtka w Czechosłowa-
cji. Cieszy mnie bardzo, że Mazolewski i Gon-
zalez planują na ten rok trasę w Stanach, która
ma być zwieńczona nagraniem longplaya. Jeśli
tak się stanie odszczekam być może wiele z kry-
tyk jakie ostatnio kieruję w stronę Wojtka...
Równie głośno, i nie był to tylko PRowy szum,
było o pierwszej płycie Adama Bałdycha dla re-
nomowanej niemieckiej wytwórni ACT. Skład
jaki udało mu się zebrać (zapewne z pomocą
Siegiego Locha, szefa tej wytwórni) po prostu
oszałamia! Lars Danielsson, Jacob Karlzon,
Morten Lund, Verneri Pohjola, Marius Neset
i Nils Landgren. To jest po prostu śmietanka
skandynawskiego jazzu! Muzyka skompono-
wana przez Adama pięknie wybrzmiała na tym
gwiazdorskim tle. Jest głęboka, angażująca, peł-
na słowiańskiej rzewności, acz przystępna. Dla
mnie szczególnie wzruszające jest to, że Adam
nawiązuje do wielkich tradycji polskiej szkoły
jazzowych skrzypiec uosabianej przez tak cha-
26
JazzPRESS, wrzesień 2012
ryzmatyczne postaci jak Zbyszek Seifert, Mi-
chał Urbaniak czy Krzesimir Dębski. Płyta nosi
tytuł Imaginary Room.
A teraz o płytach, o których prawie nikt nie sły-
szał, a które są tak dobre, że będą walczyć o mia-
no najlepszych tegorocznych krążków. Pierwsza
z nich to drugi w karierze album Tomka Licaka
zatytułowany Trouble Hunting. Licak reprezen-
tuje środowisko młodych polskich muzyków
studiujących w Akademii Muzycznej w duń-
skim Odense. Podobnie jak jego debiutancki
Quintet (2011) album ten został nagrany w pol-
sko-skandynawskim składzie, przy czym przy-
nosi jednak o wiele bardziej swobodną, dojrza-
łą i spójną muzykę. O Licaku się nie mówi tyle
co o Baldychu czy Mazolewskim, jednak śmiem
twierdzić, że jest on co najmniej równie uzdol-
niony jak jego mający nieco więcej szczęścia do
mediów koledzy.
Licak to człowiek młody, wszystko przed nim,
może na sławę poczekać, z kolei Ryszard Pier-
nik to weteran naszych scen. Sława jakoś go
omija od lat, ale za to każdy projekt, w który się
angażuje zaskakuje. A przecież to zawsze była
immanentna cecha najlepszej jazzowej muzyki!
Nie inaczej jest z płytą Fromm, na której ten le-
gendarny tubista pojawia się wraz z Intuition
Orchestra, którą stworzył powracający na scenę
Ryszard Wojciul. Jednak „szoł” skradła tym Pa-
nom występująca na tej płycie gościnnie Graży-
na Auguścik, której wykonywane we freejazzo-
wym stylu wokalizy katapultowały ten materiał
do artystycznej stratosfery!
Nie myślcie, że to koniec wspaniałych płyt jakie
przyniósł drugi kwartał 2012. Zanim jednak do
nich przejdziemy zwolnijmy nieco. Latem bo-
wiem mieliśmy prawdziwy wysyp krążków in-
spirowanych muzyką żydowską. Znany z płyt
dla nowojorskiego wydawnictwa Tzadik Re-
cords Cracow Klezmer Quartet zmienił nazwę
na Bester Quartet (od nazwiska lidera), lecz nie
zmienił nic w swojej muzyce. Na ich najnow-
szym krążku zatytułowanym Metamorphoses
najmniej jest właśnie tytułowych „metamor-
foz”, ale wiele najwyższej jakości grania utrzy-
manego w inspirowanej muzyką klezmerską
stylistyce.
27
Recenzje
Krok dalej idzie Raphael Rogiński na swojej
płycie Total Gimel. Z jej okładki wyskakują do
nas półnadzy chasydzi w objęciach roznegliżo-
wanych dziewcząt śmigający na deskach sur-
fingowych! Nie jest to przypadek, bo w inten-
cji członków zespołu o nazwie Alte Zachen ma
to być żydowska muzyka surferska. Uchylam
rąbka kapelusza przed kreatywnością i odwagą
młodych artystów, którzy wymyślili ten projekt.
Jednak mnie bardziej podoba się wydana parę
miesięcy wcześniej inna płyta Rogińskiego za-
tytułowana Sisters. Bardzo oryginalne brzmie-
nie gitary Raphaela pięknie uwydatniają na niej
wysmakowane elektronicze efekty autorstwa DJ
Lenara. Brzmi to nowocześnie, lecz jest spokoj-
niejsze niż Total Gimel, a to lepiej odpowiada
mojemu temperamentowi czterdziestolatka.
W ogóle Rogiński jest superaktywny w tym
roku, bo pojawia się także na najnowszej płycie
Wacława Zimpela. Album ten zawiera waria-
cje na bardzo oryginalny (i modny na świecie!)
temat muzyki Żydów z Jemenu. Polską dwójkę
potężnie wsparli na tej płycie doskonały klarne-
cista amerykański Perry Robinson i perkusista
Micheal Zerang. Ten amalgamat nowoczesnej
muzyki improwizowanej i muzyki świata o od-
cieniu orientalnym prawdopodobnie nikogo
nie zostawi obojętnym. Płyta nosi tytuł Yemen
– Music Of The Yemenite News.
Na koniec dwie płyty, które do głębi mną
wstrząsnęły nie tylko muzycznie, ale i duchowo
– jak to się niekiedy zdarza w przypadku najlep-
szego jazzu. Pierwszym krążkiem jest Zikaron –
Lefanay nagrany przez Ircha Clarinet Quartet.
To trzecia płyta tej formacji, której kierunek na-
daje Mikołaj Trzaska wspierany dzielnie przez
młodych Zimpela, Górczyńskiego i Szambur-
skiego. Kiedy usłyszałem po raz pierwszy ten
materiał w zeszłym roku na koncercie w war-
szawskiej synagodze Nożyków oniemiałem.
Było to idealne połączenie duchowości obecnej
w muzyce o korzeniach żydowskich z językiem
nowoczesnego jazzu opartego na improwizacji
i swobodnej formie. Powstała muzyka czerpiąca
z najlepszych tradycji obu gatunków, a jedno-
cześnie zwrócona w przyszłość co zresztą suge-
ruje tytuł albumu, który można przetłumaczyć
„Wspomnienie przede mną”. Ta perełka kończy
jednocześnie przegląd licznych w ostatnim cza-
sie polsko-żydowskich asocjacji.
Równie potężnym ładunkiem duchowej ener-
28
JazzPRESS, wrzesień 2012
gii jak Trzaska raczy nas Piotr Baron na swo-
im najnowszym albumie Jazz Na Hrade. Ba-
ron otoczony świetnymi, młodymi muzykami
– Milwiwem-Baronem, Wanią, Adamczakiem
i Jaroszem – dał koncert na Praskim Zamku dla
Prezydenta Czeskiej Republiki Vaclava Klausa.
Na program występu złożyły się kompozycje
z jego ostatniej, zeszłorocznej płyty Kaddish i z
w wydanej kilka lat wcześniej Sanctus. Żarliwa
religijność Barona sprawia, że jego muzyka wi-
bruje od emocji, jest w niej i rozpaczliwy krzyk
i wszechogarniający zachwyt nad dziełem stwo-
rzenia, z nie najmniej ważnym jego elementem
czyli muzyką. Ta na płycie uniosła na swych
skrzydłach mą duszę prosto do Nieba tak, iż
przyznam, że całkiem już nie żałuję, że opuś-
ciłem gościnny dom braci cystersów z ich słod-
kim jak miód malinowym półtoraczkiem...
Maciej Nowotny
fot. Krzysztof Wierzbowski
29
Recenzje
Kuba Stankiewicz: powrót
Jakiś czas temu, błąkając się po dziale z muzyką
w jednym z centrów handlowych, kątem oka,
obok kosza z przecenionymi płytami, nieste-
ty, niestety, w miejscu mało prestiżowym, za-
uważyłem wznowienie albumu Northern Song
Kuby Stankiewicza – w szarej, niepozornej
okładce, jakby zdanej na cudowne znalezienie
przez przypadkowego nabywcę, bez reklamy,
bez informacji nawet w branżowych mediach,
mimo że z logo Polskiego Radia. Tak, to była ta
sama muzyka, którą kilkanaście lat wcześniej,
w skromnych studenckich czasach, kupiłem
sobie na kasecie magnetofonowej, potem zdar-
łem taśmę niemal do przeźroczystości, a jesz-
cze później bez skutku próbowałem upolować
edycję na CD. Teraz się udało za sprawą na poły
konspiracyjnego wznowienia; emocje towa-
rzyszące słuchaniu ciągle były te same – może
nawet większe, bo do głosu doszedł cudowny
element nostalgii za ważnymi, muzycznymi od-
kryciami z dawnych czasów.
W 1993 r., gdy Stankiewicz debiutował jako
lider, miał 30 lat, świetne wykształcenie (Ber-
klee College of Music w Bostonie) i już całkiem
przyjemny dorobek jako sideman. Swoją pierw-
szą auto
Pobierz darmowy fragment (pdf)