Darmowy fragment publikacji:
Tytuł oryginału: Birth Order: What Your Position in the Family Really Tells You About Your Character
Tłumaczenie: Wojciech Białas
Projekt okładki: Magdalena Stasik
ISBN: 978-83-246-3654-9
Copyright © 2011 by Linda Blair
The moral right of the author has been asserted.
All rights reserved.
No part of this publication may be reproduced, stored in a retrieval system, or transmitted in any
form or by any means, without the prior permission in writing of the publisher, nor be otherwise
circulated in any form of binding or cover other than that in which it is published and without
a similar condition including this condition being imposed on the subsequent purchaser.
Polish edition copyright © 2012 by Helion S.A.
All rights reserved.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentu
niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci jest zabronione. Wykonywanie kopii metodą
kserograficzną, fotograficzną, a także kopiowanie książki na nośniku filmowym, magnetycznym
lub innym powoduje naruszenie praw autorskich niniejszej publikacji.
Wszystkie znaki występujące w tekście są zastrzeżonymi znakami firmowymi
bądź towarowymi ich właścicieli.
Autor oraz Wydawnictwo HELION dołożyli wszelkich starań, by zawarte w tej książce
informacje były kompletne i rzetelne. Nie biorą jednak żadnej odpowiedzialności ani za ich
wykorzystanie, ani za związane z tym ewentualne naruszenie praw patentowych lub autorskich.
Autor oraz Wydawnictwo HELION nie ponoszą również żadnej odpowiedzialności za ewentualne
szkody wynikłe z wykorzystania informacji zawartych w książce.
Materiały graficzne na okładce zostały wykorzystane za zgodą Shutterstock Images LLC.
Drogi Czytelniku!
Jeżeli chcesz ocenić tę książkę, zajrzyj pod adres
http://sensus.pl/user/opinie/kolnar
Możesz tam wpisać swoje uwagi, spostrzeżenia, recenzję.
Wydawnictwo HELION
ul. Kościuszki 1c, 44-100 GLIWICE
tel. 32 231 22 19, 32 230 98 63
e-mail: sensus@sensus.pl
WWW: http://sensus.pl (księgarnia internetowa, katalog książek)
Printed in Poland.
• Kup książkę
• Poleć książkę
• Oceń książkę
• Księgarnia internetowa
• Lubię to! » Nasza społeczność
Spis treści
Wprowadzenie ........................................................................................... 9
CzÚĂÊ I
Cztery gïówne pozycje porzÈdku narodzin
Rozdziaï 1. Pierworodni .......................................................................... 21
Rozdziaï 2. ¥rodkowe dzieci ................................................................... 43
Rozdziaï 3. Najmïodsze dzieci ............................................................... 65
Rozdziaï 4. Jedynacy ................................................................................ 89
Inne zasadnicze czynniki wpïywajÈce na charakter
CzÚĂÊ II
Rozdziaï 5. Twoi rodzice ....................................................................... 115
Rozdziaï 6. Twoje rodzeñstwo ............................................................. 133
Rozdziaï 7. WstrzÈsy w rodzinie .......................................................... 149
Rozdziaï 8. Inne waĝne relacje ............................................................. 171
8
KOLEJNOŚĆ NARODZIN A CHARAKTER
Rozdziaï 9. Temperament kontra doĂwiadczenie
— czyli natura kontra wychowanie ......................................................179
Posïowie ..................................................................................................193
Przypisy ...................................................................................................195
ROZDZIAŁ 6.
Twoje rodzeństwo
TEMPA WZROSTU RO¥LINY I TEGO, czy bÚdzie jej dane
w peïni siÚ rozwinÈÊ, nie moĝna przewidzieÊ jedynie na podstawie ob-
serwowania tej roĂliny w izolacji od innych. Konieczne jest równieĝ
wziÚcie pod uwagÚ jej otoczenia — czyli tego, co roĂnie wokóï niej
w tym samym czasie co ona. Przykïadowo: czy sÈsiednie roĂliny nie za-
sïaniajÈ sïoñca naszej roĂlinie, przez co moĝe ona dostawaÊ za maïo
Ăwiatïa? Czy inne roĂliny nie zabiorÈ jej wiÚkszoĂci skïadników odĝyw-
czych, które sÈ jej potrzebne do osiÈgniÚcia maksymalnej wysokoĂci?
Dobrze jest podejĂÊ w podobny sposób do kwestii rodzeñstwa.
W jaki sposób rodzeństwo może wpływać
na Twój charakter: kluczowe czynniki
Nie uda Ci siÚ dowiedzieÊ o wïasnym charakterze wszystkiego, czego
potrzebujesz, jeĂli nie zastanowisz siÚ nad osobami, z którymi miaïeĂ
w dzieciñstwie nieustanny kontakt, oraz nad relacjami ïÈczÈcymi CiÚ
z kaĝdÈ z tych osób. Aby móc dopracowaÊ swojÈ charakterystykÚ pod kÈ-
tem porzÈdku narodzin, naleĝy przyjrzeÊ siÚ wïasnemu rodzeñstwu.
134
INNE ZASADNICZE CZYNNIKI WPŁYWAJĄCE NA CHARAKTER
Różnice wieku między rodzeństwem
Przyszli rodzice czÚsto pytajÈ, jaka róĝnica wieku bÚdzie najlepsza dla
ich dzieci. Moja odpowiedě brzmi, ĝe bÚdzie to taka róĝnica, jaka najbar-
dziej odpowiada rodzicom, poniewaĝ kaĝda róĝnica wiekowa ma swoje
zalety i wady, a jedynym czynnikiem, który sprawia, ĝe zalety przewaĝajÈ
nad trudnoĂciami, jest nastawienie, jakie do róĝnic wiekowych miÚdzy
swoimi dzieÊmi majÈ rodzice. Na przykïad niektórzy rodzice mogÈ siÚ
skarĝyÊ na piÚcioletniÈ róĝnicÚ wieku, poniewaĝ bardzo zróĝnicowane
potrzeby ich dzieci bÚdÈ od nich wymagaïy podwójnego wysiïku, nato-
miast dla innych rodziców taka róĝnica moĝe byÊ ěródïem radoĂci, po-
niewaĝ pozwoli im na peïne skoncentrowanie siÚ na potrzebach kaĝdego
z dzieci wïaĂnie dlatego, ĝe te potrzeby bÚdÈ tak odmienne. Na podobnej
zasadzie niektórzy rodzice mogÈ uznaÊ, ĝe nieplanowana przez nich
trzynastomiesiÚczna róĝnica wieku jest czymĂ niekorzystnym, ponie-
waĝ obu dzieciom bÚdzie czÚsto potrzebna opieka w tym samym mo-
mencie — szczególnie nocÈ — natomiast innych rodziców uraduje taka
maïa róĝnica, poniewaĝ dzieci mogÈ wtedy korzystaÊ z tych samych ele-
mentów rodzicielskiej opieki.
Ponadto zdanie rodziców na temat wyboru danego odstÚpu czaso-
wego zdecydowanie przewaĝa nad innymi czynnikami do tego stopnia,
ĝe moĝemy bezpiecznie powiedzieÊ, iĝ nastawienie Twoich rodziców
do róĝnicy wiekowej miÚdzy poszczególnymi dzieÊmi miaïo zasadnicze
znaczenie dla tego, czy Ty sam uwaĝasz jÈ za dobrÈ, czy za zïÈ.
Jestem jednak pewna, ĝe dla osób, które nie majÈ jeszcze dzieci, a takĝe
dla tych z Was, którzy analizujÈ na nowo wïasne dzieciñstwo, rozpa-
trzenie tego, jak poszczególne róĝnice wiekowe sÈ postrzegane przez
rodzeñstwo, moĝe byÊ pomocne.
JeĂli sam masz rodzeñstwo, od którego wiekowo dzieli CiÚ niewielki
odstÚp czasu — czyli mniej niĝ dwa lata — oznacza to, ĝe miaïeĂ w dzie-
ciñstwie towarzystwo, poniewaĝ Wasze fazy rozwoju i zainteresowania
TWOJE RODZEŃSTWO
135
Porada wychowawcza: podkreĂlaj pozytywy
Niezależnie od tego, ile wynosi różnica wieku między Twoimi dziećmi,
szukaj zalet takiego rozłożenia w czasie i rozmawiaj o nich z dziećmi.
Możesz na przykład zauważyć, jakie to wspaniałe, że Twoje pierwsze
dziecko jest starsze od swojej małej siostry, ponieważ może jej pomagać
w tak wielu sytuacjach. Albo powiedz swoim urodzonym w niewielkim
odstępie czasu córkom, jakie to szczęście, że tak długo mogą być w tej
samej szkole. Pamiętaj o tym nawet wtedy, kiedy poszczególne odstę-
py czasowe nie były planowane, a pojawiły się pewne związane z nimi
problemy. Dzięki temu każde z Twoich dzieci będzie się czuło wyróż-
nione i kochane.
bez wÈtpienia siÚ nakïadaïy. JeĂli jesteĂ starszy, to jest maïo prawdopo-
dobne, byĂ czuï siÚ zdetronizowany i zazdrosny po pojawieniu siÚ nowego
brata lub nowej siostry — przynajmniej spoglÈdajÈc obecnie wstecz na
swoje dzieciñstwo — poniewaĝ trudno Ci byïo zapamiÚtaÊ dokïadny
moment, w którym utraciïeĂ wyïÈcznoĂÊ na uwagÚ swoich rodziców.
Jednak bliskoĂÊ wiekowa z kimĂ z Twojego rodzeñstwa oznacza teĝ,
ĝe mieliĂcie zapewne mniej wiÚcej te same potrzeby w tym samym czasie,
wiÚc byïo miÚdzy Wami duĝo rywalizacji. A to z kolei oznacza, ĝe
wzrastaïo miÚdzy Wami prawdopodobieñstwo wzajemnych kïótni i byïo
wiÚcej powodów do zazdroĂci.
Czteroipóïletni odstÚp (albo wiÚkszy) to zwykle wystarczajÈco duĝo, by
mieÊ pewnoĂÊ, ĝe potrzeby rodzeñstwa nie bÚdÈ na siebie zbytnio zacho-
dziÊ, wiÚc jeĂli taka wïaĂnie róĝnica wiekowa jest miÚdzy TobÈ a Twoim
rodzeñstwem, to rzadziej rywalizowaliĂcie o opiekÚ i uwagÚ rodziców.
Taka róĝnica wiekowa zwiÚksza teĝ prawdopodobieñstwo, ĝe mïodsze
dziecko — szczególnie jeĂli jest ono innej pïci niĝ jego starsze rodzeñ-
stwo — bÚdzie traktowane jak nastÚpny pierworodny, wraz ze zwiÈza-
nymi z tym wiÚkszymi oczekiwaniami i wzmoĝonÈ uwagÈ ze strony ro-
dziców. JeĂli jesteĂ wïaĂnie takim „drugim pierworodnym”, byïo to dla
136
INNE ZASADNICZE CZYNNIKI WPŁYWAJĄCE NA CHARAKTER
Ciebie korzystne pod tym wzglÚdem, ĝe mogïeĂ liczyÊ na wszelkie przy-
wileje zwiÈzane ze statusem pierworodnego, a jednoczeĂnie oszczÚdzo-
no Ci zwiÚkszonego niepokoju, jaki jest udziaïem pierworodnych. Staïo
siÚ to moĝliwe dziÚki temu, ĝe Twoi rodzice, którzy mieli juĝ doĂwiad-
czenie w zajmowaniu siÚ dzieÊmi, byli w kwestii opieki nad TobÈ bar-
dziej sprawni i mniej przejÚci.
Skutki kaĝdej z tych dwóch róĝnic wiekowych (tj. róĝnicy dwu-
i czteroletniej) zaleĝÈ w duĝym stopniu od podejĂcia rodziny — od te-
go, czy postrzega ona danÈ róĝnicÚ jako duĝÈ, czy jako maïÈ. Innymi
sïowy: ta sama róĝnica wiekowa moĝe oznaczaÊ w róĝnych rodzinach
odmienne doĂwiadczenia.
Wedle moich doĂwiadczeñ najsilniejsze i najtrwalsze przyjaěnie
wĂród rodzeñstwa tworzÈ siÚ miÚdzy dzieÊmi o najbardziej zbliĝonym
wieku, nawet jeĂli — zaryzykujÚ i powiem wrÚcz: zwïaszcza jeĂli —
w dzieciñstwie duĝo siÚ one kïóciïy i rywalizowaïy. Im czÚĂciej dzielimy
z kimĂ silne emocje (nawet gdy nie sÈ one pozytywne), tym wiÚkszÈ bli-
skoĂÊ z tÈ osobÈ odczuwamy i tym lepiej we wïasnym przekonaniu jÈ zna-
my. Na podobnej zasadzie: im wiÚcej wzajemnych konfliktów z kimĂ
przejdziemy, tym wiÚkszÈ bliskoĂÊ bÚdziemy odczuwaÊ z tÈ osobÈ. Dla-
tego teĝ jeĂli miaïeĂ rodzeñstwo w podobnym do Ciebie wieku, to prawdo-
podobnie jako doroĂli cieszycie siÚ bliskÈ i trwaïÈ przyjaěniÈ.
Rodzeñstwo, które dzieli duĝa róĝnica wieku, takĝe moĝe w póě-
niejszym ĝyciu pozostawaÊ ze sobÈ w bliskich stosunkach, choÊ natura
ich relacji jest inna niĝ u rodzeñstwa w zbliĝonym wieku. W przypadku
duĝej róĝnicy wieku wyksztaïca siÚ relacja, której uczestnicy grajÈ ra-
czej rolÚ opiekuna/podopiecznego — a niektórzy mogliby nawet po-
wiedzieÊ o rolach rodzica/dziecka. Mïodsze z rodzeñstwa czuje bezpie-
czeñstwo i opiekÚ ze strony starszego, natomiast starsze czuje siÚ silne
i potrzebne.
Maïa róĝnica wieku wpïywa na wyksztaïcenie siÚ u obojga rodzeñ-
stwa pewnych cech typowych dla Ărodkowych dzieci, poniewaĝ oboje
muszÈ znaleěÊ sposób na dzielenie siÚ uwagÈ rodziców i dobrami
TWOJE RODZEŃSTWO
137
materialnymi. WiÚksza róĝnica wieku, szczególnie w sytuacji, kiedy jedno
z rodzeñstwa jest pïci mÚskiej, a drugie ĝeñskiej, moĝe oznaczaÊ, ĝe
u obojga wyksztaïcÈ siÚ cechy pierworodnych. Szczególnie mïodsze z ro-
dzeñstwa nabÚdzie pozytywnych wïaĂciwoĂci kojarzonych z pierwo-
rodnymi, ale nie bÚdzie raczej tak niespokojne ani zazdrosne jak jego
starsze rodzeñstwo.
Płeć rodzeństwa
Rodzice traktujÈ synów inaczej niĝ córki, nawet jeĂli starajÈ siÚ tego nie
robiÊ i majÈ z góry przyjÚte przekonania na temat synów odmienne od
przekonañ na temat córek. Rodzice sÈ teĝ, co zrozumiaïe, podekscyto-
wani, kiedy urodzi im siÚ pierwsze dziecko innej pïci, wiÚc dziecko takie
bÚdzie pod wieloma wzglÚdami traktowane jak kolejne pierworodne. Poza
tym kiedy rodzina ma wiÚcej niĝ dwójkÚ dzieci, a jedno z nich jest od-
miennej pïci niĝ pozostaïe, dziecko to bÚdzie prawdopodobnie traktowane
w szczególny sposób i bÚdzie mogïo liczyÊ na wiÚkszÈ uwagÚ niĝ inne
dzieci, które moĝe byÊ czasem nazywane zbiorczym okreĂleniem „reszta”.
Nietrudno wiÚc zauwaĝyÊ, ĝe rozkïad pïci w grupie rodzeñstwa
wpïywa na to, jak traktuje siÚ kaĝdÈ osobÚ w rodzinie, i ĝe jeĂli w rodzi-
nie jest tylko jedno dziecko o pïci odmiennej od dzieci pozostaïych, bÚ-
dzie ono prawdopodobnie otrzymywaïo wiÚcej uwagi ze strony rodziców.
Moĝe to mieÊ jednak zarówno pozytywne, jak i negatywne konsekwencje!
Przykïadowo: gdybyĂ byï jedynym chïopcem wĂród swojego rodzeñ-
stwa, a jednoczeĂnie byïbyĂ najmïodszym z dzieci, mógïbyĂ dorastaÊ
rozpieszczany przez wszystkie otaczajÈce CiÚ kobiety, a w dorosïym ĝy-
ciu mógïbyĂ oczekiwaÊ od kobiet, ĝe to one bÚdÈ o Ciebie zabiegaÊ.
Natomiast gdybyĂ byï jedynym chïopcem wĂród rodzeñstwa, ale jedno-
czeĂnie byïbyĂ pierworodnym, mógïbyĂ dorastaÊ pod przesadnÈ presjÈ
osiÈgniÚÊ, szczególnie gdyby Twoi rodzice byli przekonani, ĝe chïopcy
majÈ wiÚkszÈ szansÚ na zrobienie kariery niĝ dziewczynki.
138
INNE ZASADNICZE CZYNNIKI WPŁYWAJĄCE NA CHARAKTER
Kolejnym przykïadem tego, ĝe pïeÊ moĝe wywieraÊ duĝy wpïyw na
dynamikÚ interakcji miÚdzy dzieÊmi, jest fakt, ĝe prawdopodobieñstwo,
iĝ para rodzeñstwa bÚdzie ze sobÈ rywalizowaïa, jest wiÚksze, jeĂli oboje
sÈ tej samej pïci, szczególnie jeĝeli jest miÚdzy nimi jednoczeĂnie nie-
wielka róĝnica wieku. Prawdopodobieñstwo, ĝe chïopak dorastajÈcy
z siostrÈ zdecyduje siÚ z niÈ rywalizowaÊ, jest mniejsze niĝ w przypad-
ku, gdyby jego jedynym rodzeñstwem byï brat.
Niektóre kombinacje mogÈ minimalizowaÊ rolÚ róĝnicy wieku miÚdzy
rodzeñstwem i pobudzaÊ je do rywalizacji — szczególnie para rodzeñ-
stwa o róĝnej pïci. Powodem takiego stanu rzeczy jest fakt, ĝe dziew-
czÚta dojrzewajÈ z reguïy szybciej niĝ chïopcy, szczególnie pod wzglÚdem
jÚzykowym. Dlatego teĝ gdybyĂ byï chïopcem majÈcym mïodszÈ siostrÚ,
mógïbyĂ siÚ przekonaÊ, ĝe nieoczekiwanie szybko przejawia ona wiÚk-
sze zdolnoĂci i wiÚkszÈ dojrzaïoĂÊ (przynajmniej z jÚzykowego punktu
widzenia, a niewykluczone, ĝe równieĝ ze spoïecznego) niĝ Ty. Mogïoby
to bez wÈtpienia doprowadziÊ do nasilenia rywalizacji z siostrÈ, a Ty
mógïbyĂ cierpieÊ z powodu niskiego poczucia wïasnej wartoĂci.
Natomiast kiedy w rodzinie sÈ zarówno chïopcy, jak i dziewczÚta,
wydaje siÚ, ĝe charakterystyczne dla danej pïci cechy jednej grupy wy-
wierajÈ wpïyw na drugÈ grupÚ. Na przykïad jeĂli w rodzinie jest wiÚcej
synów niĝ córek, te ostatnie bÚdÈ bardziej skïonne zachowywaÊ siÚ jak
chïopcy. Kiedy zaĂ w rodzinie jest wiÚcej córek niĝ synów, synowie bÚdÈ
czÚsto bardziej opiekuñczy i wraĝliwi emocjonalnie niĝ inni mÚĝczyěni.
Liczba dzieci w rodzinie
Im wiÚcej dzieci byïo w Twojej rodzinie, tym wiÚksze zdolnoĂci spo-
ïeczne udaïo siÚ im wszystkim przyswoiÊ i tym lepiej bÚdÈ sobie one ra-
dziïy — jeĂli zajdzie taka potrzeba — z forsowaniem swojego stanowi-
ska w kontaktach z innymi luděmi. To zwykïa zdroworozsÈdkowa
obserwacja. Jednak im wiÚcej dzieci mieli Twoi rodzice, tym mniej czasu
TWOJE RODZEŃSTWO
139
mogli poĂwiÚciÊ kaĝdemu z nich, z czego wynika, ĝe jest maïo prawdo-
podobne, by potrzeby któregokolwiek z Was zostaïy naleĝycie zaspokojone.
Rezultatem takiego ukïadu jest fakt, ĝe osoby dorastajÈce w wiÚkszych ro-
dzinach (majÈcych czworo albo wiÚcej dzieci) — a w szczególnoĂci
Ărodkowe dzieci — sÈ mniej od innych skïonne prosiÊ o speïnienie
swoich potrzeb i pragnieñ. Nie chodzi o to, ĝe czujÈ siÚ one w zwiÈzku
z tym zrozpaczone i zrezygnowane. Chodzi o to, ĝe za kaĝdym razem,
kiedy proĂby takich osób nie zostanÈ szybko speïnione, sÈ one skïonne
siÚ poddaÊ (albo przynajmniej iĂÊ na kompromis), co przychodzi im ïa-
twiej niĝ osobom pochodzÈcym z mniejszych rodzin, których proĂby byïy
zapewne w wiÚkszym stopniu wysïuchiwane i od razu speïniane.
Osoby, które dorastaïy w wiÚkszych rodzinach, z reguïy preferujÈ
towarzystwo rówieĂników, co nie powinno nas dziwiÊ. Nie ma to aĝ tak
duĝego wpïywu na Ărodkowe i najmïodsze dzieci, które (podobnie jak
Ărodkowe i najmïodsze dzieci z mniejszych rodzin) i tak preferujÈ to-
warzystwo rówieĂników. Ale ma to ïagodzÈcy wpïyw na skïonnoĂÊ pier-
worodnych do wybierania towarzystwa starszych osób. Tak wiÚc pierwo-
rodni pochodzÈcy z wiÚkszych rodzin mogÈ siÚ równie ïatwo zaprzyjaěniÊ
z rówieĂnikami, jak i z osobami starszymi od siebie, natomiast pierwo-
rodni pochodzÈcy z mniejszych rodzin czÚĂciej bÚdÈ wybieraÊ sobie
przyjacióï spoĂród osób starszych niĝ oni sami. Kiedy zaĂ doïÈczajÈ do
towarzystwa rówieĂników, z reguïy przewodzÈ, a nie podÈĝajÈ za grupÈ.
KolejnÈ cechÈ wielkich rodzin jest to, ĝe (jak zasugerowaïam juĝ
w czÚĂci poĂwiÚconej pïci) im wiÚcej dzieci tej samej pïci ma dana ro-
dzina, tym bardziej roĂnie prawdopodobieñstwo, iĝ bÚdÈ siÚ one za-
chowywaïy w sposób zgodny ze stereotypami. Przykïadowo: jeĂli dziec-
ko pïci mÚskiej dorasta w rodzinie z piÈtkÈ dzieci, a sÈ to, poza nim,
same dziewczynki, jest bardzo prawdopodobne, ĝe bÚdzie ono zacho-
wywaïo siÚ, myĂlaïo i czuïo w bardziej kobiecy sposób, niĝ gdyby przy-
szïo mu dorastaÊ z, powiedzmy, dwoma braÊmi i dwiema siostrami.
140
INNE ZASADNICZE CZYNNIKI WPŁYWAJĄCE NA CHARAKTER
Ciąże mnogie — bliźniaki, trojaczki itd.
Wiele z tego, co napisano o wpïywie porzÈdku narodzin na bliěniaki,
jest doĂÊ skomplikowane. Istnieje wprawdzie zaïoĝenie, ĝe jeden z bliěnia-
ków obejmie rolÚ pierworodnego, podczas gdy drugi bÚdzie siÚ zacho-
wywaï jak najmïodsze dziecko. Tyle ĝe to „odkrycie” wydaje siÚ oparte
gïównie na anegdotach i ïatwo znaleěÊ liczne wyjÈtki oraz przykïady
odwrócenia ról.
Moim zdaniem najwaĝniejsze w odniesieniu do bliěniÈt — i do
dzieci z wszelkiego rodzaju innych ciÈĝ mnogich — jest to, ĝe dorastajÈc,
próbujÈ siÚ one odróĝniÊ od siebie. To wszystko, co musimy wiedzieÊ,
a jeĂli spojrzymy na to pod kÈtem Darwinowskiej zasady rozbieĝnoĂci
(patrz str. 47 – 48), ïatwo zrozumiemy, dlaczego tak siÚ dzieje.
BliěniÚta bÚdÈ przejawiaïy wiele takich samych potrzeb równocze-
Ănie. Jeĝeli oprócz tego wyglÈdajÈ one tak samo, to kaĝde z nich bÚdzie siÚ
musiaïo naprawdÚ staraÊ — duĝo bardziej niĝ w przypadku rywalizacji
z dowolnym rodzeñstwem innego rodzaju — aby odróĝniÊ siÚ od tego
drugiego i ĝeby poinformowaÊ rodziców o swoich szczególnych potrze-
bach. JeĂli mama i tata uwaĝajÈ je po prostu za „bliěniaki”, to prawdo-
podobnie bÚdÈ one traktowane w taki sam sposób, ale otrzymujÈc tylko
poïowÚ uwagi. Moĝe siÚ okazaÊ, ĝe nie odpowiada to potrzebom dziec-
ka, a na pewno nie speïnia wszystkich jego pragnieñ.
Dlatego teĝ wiÚkszoĂÊ bliěniÈt dorasta z silnym pragnieniem odróĝ-
niania siÚ od swojego brata/swojej siostry pod kaĝdym moĝliwym
wzglÚdem. Wpïyw ich pozycji w porzÈdku narodzin na ich charakter
jest w porównaniu do wpïywu bliěniactwa duĝo mniej istotny.
MyĂlÚ, ĝe powyĝsze omówienie wyjaĂnia, dlaczego traktowanie bliě-
niÈt przez rodziców tak, jakby byïy one nie do odróĝnienia, jest niewïa-
Ăciwe. Kaĝdy z nas jest wyjÈtkowy, nawet jeĝeli nasz kod genetyczny
jest taki sam jak u innej osoby, i nawet jeĂli dwoje ludzi ma dokïadnie
takie same doĂwiadczenia w tym samym czasie, bÚdÈ one miaïy na nich
róĝny wpïyw i wywoïajÈ róĝne reakcje.
TWOJE RODZEŃSTWO
141
Mimo to, choÊ najpotÚĝniejszym skutkiem bycia jednym z bliěniÈt jest
to, ĝe w kaĝdym z nich budzi siÚ pragnienie odróĝnienia siÚ od drugie-
go, bliěniaki ïÈczy równieĝ z reguïy niezwykle bliska wiÚě. Dzieje siÚ
tak nie tylko dlatego, ĝe spÚdzajÈ one wspólnie tak wiele czasu, ale i dla-
tego, ĝe muszÈ zawziÚcie rywalizowaÊ ze sobÈ o uwagÚ rodziców. Tak
jak w przypadku dowolnej innej pary rodzeñstwa, im bardziej inten-
sywna relacja ïÈczy je w dzieciñstwie — niezaleĝnie od tego, czy miaïa
ona przewaĝnie pozytywny, czy negatywny charakter — tym bliĝsza
bÚdzie prawdopodobnie ich wiÚě w dorosïym ĝyciu.
Porada wychowawcza: traktuj swoje dzieci
jako odrÚbne jednostki
Jeśli wychowujesz bliźnięta albo trojaczki czy też jakąś inną grupę
dzieci w takim samym wieku, zawsze próbuj zwracać uwagę na ich
wyjątkowe cechy i staraj się je chwalić — chodzi o te cechy, które od-
różniają je od ich rodzeństwa. Unikaj nazywania ich zbiorowo, czyli
przy użyciu takich określeń, jak „bliźniaki” albo „trojaczki”. Spróbuj za to
zapewnić, aby każde z nich wyglądało inaczej od pozostałych, w sposób
podkreślający to, co w nim najlepsze. Potrzeba odróżniania się od swoje-
go rodzeństwa jest u dzieci niesamowicie silna, szczególnie kiedy są małe,
i daje im lepsze szanse na optymalne wykorzystanie swojego poten-
cjału. Dlatego też, mimo że koncentrowanie się na podobieństwach
między bliźniakami jest kuszące, ważniejszą sprawą jest podkreślanie
ich wyjątkowych zalet, tak jak w przypadku wszystkich innych dzieci.
Bliěniaki (albo trojaczki, a jeszcze bardziej czworaczki) wywierajÈ
ogromny wpïyw na swoje pozostaïe rodzeñstwo, jeĂli je majÈ, a szcze-
gólnie na te dzieci z rodzeñstwa, które urodziïy siÚ z ciÈĝy bezpoĂrednio
wczeĂniejszej lub póěniejszej. ChoÊ ciÈĝe mnogie zdarzajÈ siÚ w dzisiej-
szych czasach czÚĂciej niĝ dawniej, prawdopodobnie dlatego ĝe wiele ko-
biet decyduje siÚ na dzieci w póěniejszym wieku i moĝe z tego powodu
142
INNE ZASADNICZE CZYNNIKI WPŁYWAJĄCE NA CHARAKTER
potrzebowaÊ terapii hormonalnej dla polepszenia swojej pïodnoĂci, to
wciÈĝ sÈ na tyle rzadkie, by wzbudzaÊ zainteresowanie. Oznacza to, ĝe
dzieci z takich ciÈĝ bÚdÈ przyciÈgaïy wiÚkszÈ uwagÚ niĝ ich rodzeñstwo,
które moĝe siÚ w rezultacie poczuÊ pomijane — jakby nie byïo w nim
nic szczególnego ani waĝnego. W nastÚpstwie takiej sytuacji rodzeñ-
stwo to bÚdzie naraĝone na niskie poczucie wïasnej wartoĂci albo prze-
ciwnie — bÚdzie zmotywowane do przesadnego dÈĝenia do osiÈgniÚÊ,
w celu przyciÈgniÚcia uwagi i pochwaï, na które w swoim poczuciu zasïu-
guje, ale ich nie dostaje. Moĝe teĝ mieÊ przez caïe ĝycie problemy z kon-
trolowaniem uczucia zazdroĂci, szczególnie kiedy inne osoby w jego
otoczeniu bÚdÈ wyróĝniane i chwalone.
STUDIUM PRZYPADKU: RICHARD
Richard miał siedem lat, kiedy jego matka, Sarah, przyszła do mojego ga-
binetu. Według niej Richard był „wzorowym dzieckiem”, dopóki nie skończył
szóstego roku życia. Był postrzegany jako najbystrzejsze dziecko w swojej
klasie i wszyscy go lubili. Jednak w ciągu ostatnich sześciu miesięcy jego
zachowanie pogorszyło się zarówno w szkole, jak i w domu. Chłopiec
przejawiał skłonność do wybuchów gniewu albo płaczu, często zupełnie
nieoczekiwanych. Pojawiały się również doniesienia, że zastraszał inne
dzieci w trakcie zabawy, szczególnie dziewczynki.
Osiem miesięcy wcześniej Sarah urodziła bliźniaczki. Myślała przedtem
o tym, że Richard może się czuć pomijany, więc zatrudniła do pomocy
nianię, która miała zajmować się głównie jej synem, aby zapewnić mu
dodatkową uwagę. Sarah założyła, że ponieważ nowe dzieci były dziew-
czynkami, Richard wciąż będzie się wyróżniał, jako jedyny chłopiec.
W trakcie naszej rozmowy Sarah uświadomiła sobie, że chociaż decyzja
o zatrudnieniu dodatkowej pomocy w sytuacji, kiedy wiedziała, że będzie
miała pełne ręce roboty, była dobra, to ona sama nie wykorzystała jej tak
mądrze, jak powinna. Zaczęła dostrzegać, że tym, czego brakuje Richardowi,
jest nie tyle uwaga w ogóle, tylko uwaga ze strony rodziców. Dotarło też
do niej, że mimo iż syn był rozgniewany na swoje nowe siostry, to jedno-
TWOJE RODZEŃSTWO
143
cześnie bał się zdenerwować rodziców, którzy je po prostu uwielbiali. Dlatego
też przeniósł swój gniew z bliźniaczek na koleżanki z klasy.
Rozwiązanie dla Sary było proste. Poprosiła nianię o to, by przejęła
część obowiązków wynikających z opieki nad bliźniaczkami, aby ona sama
i jej mąż mogli codziennie spędzać trochę czasu z Richardem. W rezulta-
cie chłopiec przestał dokuczać innym dzieciom, znowu dobrze się zacho-
wywał w szkole i generalnie był znacznie szczęśliwszym dzieckiem.
Rodzeństwo wymagające szczególnej uwagi
Kiedy jeden z czïonków rodziny zmaga siÚ z niepeïnosprawnoĂciÈ, ozna-
cza to oczywiĂcie, ĝe ta osoba potrzebuje szczególnej opieki i uwagi. Nie-
którzy teoretycy zajmujÈcy siÚ porzÈdkiem narodzin twierdzÈ, ĝe z tego
wïaĂnie powodu niepeïnosprawne dzieci tak naprawdÚ stajÈ siÚ „naj-
mïodszymi dzieÊmi z funkcjonalnego punktu widzenia”.
Wiem z doĂwiadczenia, ĝe takie twierdzenia nie majÈ ĝadnych pod-
staw. Na charakter niepeïnosprawnego dziecka wpïywajÈ o wiele moc-
niej jego wrodzone cechy, konkretne symptomy jego niepeïnosprawnoĂci,
sposób sprawowania nad nim opieki oraz postawa jego opiekunów wobec
tego kalectwa. Wszystkie te czynniki sÈ duĝo waĝniejsze niĝ zajmowa-
na przez te dzieci pozycja w porzÈdku narodzin. Na przykïad jednostki
cierpiÈce na autyzm i zespóï Aspergera nie sÈ towarzyskie i nie lubiÈ
byÊ w centrum uwagi; w gruncie rzeczy wiÚkszoĂÊ z nich preferuje tak
dalekie ograniczenie interakcji spoïecznych, jak to moĝliwe. BÚdzie tak
nawet wtedy, kiedy osoba dotkniÚta tymi zaburzeniami jest najmïod-
szym dzieckiem, mimo ĝe dla najmïodszych dzieci typowe jest pragnienie
pozostawania w centrum uwagi.
Kolejny przykïad. Wiele osób dotkniÚtych niepeïnosprawnoĂciÈ fi-
zycznÈ zdaje sobie sprawÚ, ĝe prowadzenie normalnego ĝycia bÚdzie je
kosztowaïo wiÚcej wysiïku. WiÚc jeĂli kochajÈcy opiekunowie zaszczepiÈ
w nich wiarÚ, ĝe majÈ prawo do takich samych przywilejów jak wszyscy
inni, a osoby te bÚdÈ miaïy w swoim otoczeniu zdrowe rodzeñstwo mogÈce
144
INNE ZASADNICZE CZYNNIKI WPŁYWAJĄCE NA CHARAKTER
sïuĝyÊ dobrym przykïadem, bÚdÈ one najprawdopodobniej niezwykle
zdeterminowane i pewne siebie, podobnie jak jedynacy. Dlatego teĝ nie
wierzÚ, by sama kolejnoĂÊ narodzin mogïa nam duĝo powiedzieÊ na
temat osób ze specjalnymi potrzebami.
Ale kiedy jedno z dzieci w rodzinie jest dotkniÚte trwaïÈ niepeïno-
sprawnoĂciÈ, jego obecnoĂÊ nieodparcie wywiera olbrzymi wpïyw na
rodzeñstwo. Bracia i siostry takiego dziecka bÚdÈ sobie prawdopodobnie
dobrze radzili z opiekÈ nad innymi luděmi i ze sprawowaniem odpo-
wiedzialnych funkcji — w rezultacie wszystkie upodobniÈ siÚ trochÚ do
pierworodnych. JednoczeĂnie mogÈ siÚ teĝ trochÚ upodobniÊ do Ărod-
kowych dzieci, w tym sensie, ĝe chÚtnie bÚdÈ orÚdownikami sïabszych
i pokrzywdzonych. BÚdÈ teĝ prawdopodobnie bardziej niĝ wiÚkszoĂÊ
ludzi wraĝliwi na potrzeby innych osób i bardziej skïonni ustÈpiÊ, byle
tylko nadaÊ tym potrzebom priorytetowy status.
STUDIUM PRZYPADKU: ANNA
Przypadek Anny jest dobrym przykładem tego, jak cechy związane z ko-
lejnością narodzin mogą być czasem przezwyciężone przez życie.
Anna została skierowana do mojego gabinetu w związku z „chronicz-
nym stresem, zmęczeniem i depresją”. Była prawniczką w małej firmie,
gdzie wypracowywała bardzo długie godziny i gdzie koledzy bardzo ją
poważali. Była znana z angażowania się w „beznadziejne” sprawy i wyka-
zywała się dużą sprawnością w pomaganiu swoim klientom w uzyskiwa-
niu pomocy lub odszkodowania.
Nie zdołałabym się jednak niczego dowiedzieć o jej sukcesach i o sza-
cunku ze strony innych, gdybym wytrwale jej o to nie wypytywała. Anna
powiedziała mi, że postrzega siebie jako „prawdziwe rozczarowanie”, po-
nieważ nie udało jej się dostać posady w najbardziej prestiżowej firmie
prawniczej działającej w okolicy jej miejsca zamieszkania. Z własnej inicja-
tywy opowiedziała, że nie dostała się na pierwszy wybrany przez siebie
uniwersytet, na który uczęszczali wcześniej oboje jej rodzice.
Kiedy zapytałam, co najbardziej się jej podoba w pracy, ożywiła się i po
raz pierwszy okazała prawdziwy entuzjazm. Powiedziała, że bez wątpienia
TWOJE RODZEŃSTWO
145
najbardziej cieszy ją pomaganie osobom, które inni uważają za „przypadki
beznadziejne”. Dodała, że najbardziej satysfakcjonującą rzeczą w jej życiu
było oglądanie prawdziwego zadowolenia u ludzi, którym pomogła wy-
grać sprawę.
Sądząc na podstawie samego wywiadu, podejrzewałam, że Anna jest
albo pierworodnym (z racji jej wysokich ambicji i odwołań do sukcesu ro-
zumianego w taki sposób, jaki spodobałby się zapewne jej rodzicom), al-
bo środkowym dzieckiem (z racji jej chęci niesienia pomocy pokrzywdzo-
nym). Ale okazało się, że była czwartym dzieckiem, najmłodszym w swojej
rodzinie, a przy tym jedyną dziewczyną. Jej najstarszy brat również był
prawnikiem i wyprowadził się na Nową Zelandię, więc rzadko się z nim
widywała. Ale pomiędzy nią a jej bratem rodzicom Anny urodziły się bliźniaki,
obaj cierpiący na porażenie mózgowe. Duża część dzieciństwa Anny upły-
nęła na pomaganiu rodzicom w sprawowaniu opieki nad braćmi. Najwy-
raźniej kombinacja w rodzinie bliźniaków i rodzeństwa ze specjalnymi
potrzebami sprawiła, że Anna zaczęła wierzyć, iż jest „coś warta” jedynie wte-
dy, kiedy do upadłego walczy o prawa innych, a nie zajmuje się własnymi
potrzebami. Działo się tak częściowo dlatego, że była to rola, do której od-
grywania była przyzwyczajona, a częściowo ponieważ poszukiwała w ten
sposób uwagi i pochwał ze strony innych osób, których to pochwał i uwagi
nie otrzymywała w wystarczającym stopniu od swoich rodziców.
Śmierć któregoś z rodzeństwa
Jest zrozumiaïe, ĝe ĂmierÊ kogoĂ z rodzeñstwa moĝe wywrzeÊ gïÚboki
wpïyw na caïÈ rodzinÚ. Po poczÈtkowym przytïaczajÈcym ĝalu i ĝaïobie,
odczuwanych po Ămierci bliskiej osoby, naturalnÈ rzeczÈ jest wspomi-
nanie szczÚĂliwych chwil spÚdzonych z tÈ osobÈ i jej najlepszych zalet,
z pominiÚciem wad. Kiedy rodzice przechodzÈ przez ten proces po
Ămierci dziecka, wpïyw takiej selektywnoĂci wspomnieñ na wszystkie
inne osoby w rodzinie moĝe byÊ naprawdÚ gïÚboki. JeĂli miaïeĂ brata
lub siostrÚ, którzy zmarli, kiedy byïeĂ maïy, mogïeĂ poczuÊ, ĝe nie masz ra-
czej szans na dorównanie komuĂ, kto w oczach Twoich rodziców staje
siÚ wraz z upïywem czasu coraz bardziej doskonaïy.
146
INNE ZASADNICZE CZYNNIKI WPŁYWAJĄCE NA CHARAKTER
W przypadku rodzeñstwa zmarïego dziecka próby dorównania komuĂ,
kto jest idealizowany i kogo nie ma juĝ na Ăwiecie, wiÚc nie moĝe popeïniaÊ
bïÚdów, mogÈ byÊ totalnie demoralizujÈce. MogÈ podsyciÊ ambicjÚ osiÈga-
nia sukcesów — jej jedynym celem jest zwrócenie na siebie uwagi rodziców
i uzyskanie ich akceptacji, za którÈ takie dziecko oczywiĂcie niezwykle moc-
no tÚskni — ale nie zapewniÈ poczucia zadowolenia ani pewnoĂci siebie.
W jaki sposób przeïomowe momenty
mogÈ wpïynÈÊ na charakter
Jak widzieliśmy na stronie 119, przełomowe momenty mają przeróżną
postać. Poniżej przedstawiam przykład bardziej osobistego przełomo-
wego momentu, który wiąże się ze śmiercią kogoś z rodzeństwa.
Był to zwykły powszedni poranek. Gina szykowała się właśnie do pracy,
kiedy zadzwonił telefon. Na drugim końcu linii była jej matka. W jej
głosie pobrzmiewała histeria i Gina miała trudności ze zrozumieniem
tego, co matka mówiła. Było to coś o samolotach uderzających w bu-
dynki w Nowym Jorku.
„W Nowym Jorku”. To właśnie w tej chwili ten moment stał się dla
Giny przełomowy. Jedna z jej trzech starszych sióstr, ta, od której dzie-
liła ją najmniejsza różnica wieku, rok wcześniej przeprowadziła się do
Nowego Jorku, by pracować w firmie reklamowej. Jej śmiała decyzja
zainspirowała Ginę, która sama miała nadzieję znaleźć pracę w Nowym
Jorku, żeby dołączyć do siostry.
Kolejnych pięć minut zapisało się w pamięci Giny w najdrobniej-
szych szczegółach. Pamięta, że włączyła telewizor i dowiedziała się, co
się dokładnie wydarzyło, a następnie uświadomiła sobie z mrożącym
krew w żyłach przerażeniem, że jej siostra prawie na pewno nie żyje.
Począwszy od tego dnia, charakter Giny zmienił się. Poprzednio była
poszukującą przygód, towarzyską i raczej impulsywną młodą kobietą,
a teraz stała się niespokojna, zalękniona i mniej skłonna do próbowania
nowych lub niekonwencjonalnych rzeczy. Krótko mówiąc: zaczęła w mniej-
szym stopniu odpowiadać wizerunkowi typowego najmłodszego dziecka.
TWOJE RODZEŃSTWO
147
Kiedy umiera dziecko, kolejnym problemem dla jego rodzeñstwa
jest to, ĝe moĝe ono dorastaÊ w poczuciu odpowiedzialnoĂci za tÚ ĂmierÊ.
Dzieci w wieku poniĝej piÚciu lat wierzÈ, ĝe majÈ wiÚkszÈ moc, niĝ to
jest w rzeczywistoĂci, i trudno im sobie wyobraziÊ, ĝe coĂ moĝe siÚ wy-
darzyÊ bez zwiÈzku z ich wïasnymi ĝyczeniami i postÚpkami. Wzajemna
zazdroĂÊ miÚdzy rodzeñstwem jest czymĂ naturalnym, a bardzo prawdo-
podobne, ĝe brat lub siostra chorego dziecka byliby szczególnie zazdroĂni,
poniewaĝ dziecko to bez wÈtpienia otrzymuje mnóstwo szczególnej uwagi
ze strony rodziców, prawdopodobnie ich kosztem. JeĂli dziecko to nastÚp-
nie umiera, rodzeñstwu moĝe siÚ wydawaÊ, ĝe to ono spowodowaïo tÚ
ĂmierÊ poprzez swoje pragnienie, by usunÈÊ chorego brata lub chorÈ siostrÚ
z ich drogi. Wiem, ĝe dla nas, dorosïych, nie ma to ĝadnego sensu, ale maïe
dzieci z ïatwoĂciÈ uwierzÈ, ĝe spowodowaïy jakieĂ wydarzenie po prostu
dziÚki temu, iĝ ĝyczyïy sobie, by do tego zdarzenia doszïo.
Po pewnym czasie moĝe siÚ zaczÈÊ wydawaÊ, ĝe rodzina otrzÈsnÚïa
siÚ po Ămierci dziecka. Ale poczucie winy jego rodzeñstwa moĝe prze-
trwaÊ, ukryte gïÚboko w ich podĂwiadomoĂci. Kiedy takie osoby dorosnÈ,
mogÈ byÊ przesadnie opiekuñcze wobec swoich bliskich i odruchowo
poczuwaÊ siÚ do odpowiedzialnoĂci, cierpiÈc na skutek poczucia winy,
kiedy tylko coĂ pójdzie nie tak. Ten wzorzec zachowania moĝna przezwy-
ciÚĝyÊ, ale wymaga to subtelnej i profesjonalnej pomocy, dziÚki której
uda siÚ przywoïaÊ wspomnienia i uĂwiadomiÊ sobie faïszywe dzieciÚce
przekonania, aby cierpiÈca przez nie osoba mogïa stawiÊ im czoïo.
STUDIUM PRZYPADKU: VIC
Po tym, jak w wieku 46 lat przeżył zawał serca, Vic został przez swojego lekarza
skierowany na terapię z wykorzystaniem treningu mindfulness (w skład
którego wchodzi nauka relaksu, czasem medytacji, jak również doświad-
czania każdego momentu w sposób tak pełny i wolny od osądów, jak to
możliwe). Vic był prezesem rozwijającej się szybko firmy, bardzo dużo praco-
wał (czternastogodzinny dzień pracy nie był dla niego niczym niezwykłym)
i rzadko — jeśli w ogóle — wykorzystywał na urlop tyle czasu, ile mu się
148
INNE ZASADNICZE CZYNNIKI WPŁYWAJĄCE NA CHARAKTER
należało. Był żonaty i miał dwoje nastoletnich dzieci. Dwukrotnie już był
z żoną w separacji, ponieważ, jak stwierdził, nie spędzał z nią nigdy wy-
starczająco wiele czasu.
Potężna i nieustająca motywacja do działania nie była w przypadku Vi-
ca skutkiem tego, że jest on pierworodnym, odznaczającym się przesad-
nym pragnieniem odnoszenia sukcesów. W rzeczywistości był młodszym
z dwóch synów, a jego nadmierny popęd do sukcesu stał się bardziej zro-
zumiały, kiedy opowiedział mi o swoim dzieciństwie.
Swoich rodziców opisał jako „tradycjonalnych, surowych i trochę sta-
roświeckich”. Jedyny brat Vica, James, był od niego o cztery lata starszy.
Vic powiedział, że jego brat był „dużo bystrzejszy, bardziej wysportowany
— po prostu lepszy ode mnie”. Powiedział, że zawsze zdawał sobie spra-
wę, iż rodzice wolą jego starszego brata. Ale kiedy James miał szesnaście lat,
zginął w wypadku samochodowym. Vic stwierdził, że jego rodzice nigdy
się nie podźwignęli po tej stracie. Dodał też, że wszystkie jego osiągnięcia
wydawały się nie mieć znaczenia dla rodziców prawdopodobnie już przed
śmiercią Jamesa, a na pewno po niej. W centrum starań Vica leżało jego nigdy
niespełnione pragnienie zdobycia uwagi i akceptacji swoich rodziców.
Cechy związane z porządkiem narodzin a rodzeństwo:
podsumowanie
Mam nadziejÚ, ĝe ten rozdziaï pomógï Ci wyklarowaÊ i wyostrzyÊ obraz
wïasnych cech zwiÈzanych z kolejnoĂciÈ narodzin, kojarzonych z pozy-
cjÈ zajmowanÈ w rodzinie. RozwaĝajÈc bardziej szczegóïowo rolÚ swo-
jego rodzeñstwa i ïÈczÈce CiÚ z nim relacje, moĝesz lepiej zrozumieÊ,
dlaczego typowe cechy zwiÈzane z kolejnoĂciÈ narodzin nie odpowia-
dajÈ dokïadnie Twojemu charakterowi, a moĝe nawet dlaczego widzisz
u siebie jednÈ lub dwie cechy kojarzone zazwyczaj z innymi pozycjami
w porzÈdku narodzin niĝ ta, którÈ zajmujesz.
W kolejnym rozdziale przyjrzymy siÚ wpïywowi, jaki na rodzinÚ mogÈ
wywieraÊ separacja, rozwód i ponowne maïĝeñstwo, oraz temu, jak takie
doĂwiadczenia mogïy wpïywaÊ na cechy wynikajÈce z kolejnoĂci narodzin.
Pobierz darmowy fragment (pdf)