Darmowy fragment publikacji:
LECZNICZE
ROŚLINY
DZIKO
ROSNĄCE
Cordelii, która wspierała mnie przez cały czas,
i roślinom – dziękuję, że mnie wybrałyście.
Redakcja: Magdalena Madura
Skład: Aleksandra Lipińska
PRojekt okładki: Aleksandra Lipińska
tłumaczenie: Anna Kłys
Wydanie I
BIAŁYSTOK 2018
ISBN 978-83-65846-37-2
Tytuł oryginału: The Herbal Apothecary. 100 medicinal herbs and how to use them.
Copyright © 2015 by JJ Pursell. All rights reserved. Original published in the United States
by Timber Press, Portland, OR
© Copyright for the Polish edition by Wydawnictwo Vital, Białystok 2016
All rights reserved, including the right of reproduction in whole or in part in any form.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej publikacji nie może być powielana
ani rozpowszechniana za pomocą urządzeń elektronicznych, mechanicznych,
kopiujących, nagrywających i innych bez pisemnej zgody posiadaczy praw autorskich.
Książka ta zawiera porady i informacje odnoszące się do opieki zdrowotnej. Nie powinny one jednak zastępować
porady lekarza ani dietetyka. Jeśli podejrzewasz u siebie problemy zdrowotne lub wiesz o nich, powinieneś
skonsultować się z lekarzem zanim rozpoczniesz jakikolwiek program poprawy zdrowia czy leczenia. Dołożono
wszelkich starań, aby informacje zaprezentowane w tej książce były rzetelne i aktualne podczas daty jej publikacji.
Wydawca i autor nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za jakiekolwiek skutki dla zdrowia mogące wystąpić w
wyniku stosowania zaprezentowanych w książce metod.
15-762 Białystok
ul. Antoniuk Fabr. 55/24
85 662 92 67 – redakcja
85 654 78 06 – sekretariat
85 653 13 03 – dział handlowy – hurt
85 654 78 35 – www.vitalni24.pl – detal
strona wydawnictwa: www.wydawnictwovital.pl
sklep firmowy: Białystok, ul. Antoniuk Fabr. 55/20
Więcej informacji znajdziesz na portalu www.odzywianie24.pl
PRINTED IN POLAND
Spis treści
Przedmowa ........................................................................................
13
OD TRADYCYJNYCH PRAKTYK DO WSPÓŁCZESNEGO ZIOŁOLECZNICTWA
WPROWADZENIE ................................................................................
Droga zielarza ....................................................................................
Starożytna medycyna ........................................................................
Od roślin do farmaceutyków .............................................................
PODSTAWY LUDZKIEJ ANATOMII ........................................................
Układ krwionośny ..............................................................................
Układ oddechowy ..............................................................................
Układ pokarmowy .............................................................................
Układ hormonalny .............................................................................
17
23
29
33
38
39
43
47
51
JAK ZA DAWNYCH LAT
56
PRZEWODNIK PO ROŚLINACH LECZNICZYCH .............................................
61
Zdobądź wiedzę o roślinach: jak korzystać z przewodnika ................
76
Babka zwyczajna ................................................................................
78
Bez czarny ..........................................................................................
81
Błyskoporek podkorowy ....................................................................
82
Bobrek trójlistkowy ...........................................................................
85
Bodziszek plamisty ............................................................................
86
Brodaczka właściwa ...........................................................................
89
Bukwica zwyczajna ............................................................................
91
Bylica piołun ......................................................................................
93
Centuria pospolita .............................................................................
95
Chamaelirium ....................................................................................
97
Chaparral ...........................................................................................
Chmiel zwyczajny ...............................................................................
99
Cykoria podróżnik .............................................................................. 101
Cytryniec chiński ................................................................................ 103
Czeremcha amerykańska ................................................................... 105
Dąb biały ............................................................................................ 108
Karbieniec .......................................................................................... 110
Dereń jamajski ................................................................................... 112
Drapacz lekarski ................................................................................. 113
Dziewanna drobnokwiatowa ............................................................. 116
Dzięgiel litwor .................................................................................... 118
Dziurawiec zwyczajny ........................................................................ 120
Epimedium wielkokwiatowe ............................................................. 123
Fenkuł włoski ..................................................................................... 125
Fiołek wonny ..................................................................................... 127
Glistnik jaskółcze ziele ....................................................................... 129
Głowienka .......................................................................................... 131
Głóg dwuszyjkowy ............................................................................. 133
Goryczka żółta ................................................................................... 136
Granicznik płucnik ............................................................................. 139
Gwiazdnica pospolita ......................................................................... 141
Hortensja krzewiasta ......................................................................... 143
Jałowiec pospolity ............................................................................. 144
Jemioła .............................................................................................. 147
Jeżówka purpurowa ........................................................................... 149
Jeżyna bezkolcowa ............................................................................ 152
Jodła balsamiczna .............................................................................. 154
Kalina śliwolistna ............................................................................... 156
Kasztanowiec zwyczajny .................................................................... 158
Kokoryczka ......................................................................................... 160
Koniczyna łąkowa .............................................................................. 162
Kosaciec różnobarwny ....................................................................... 164
Kruszyna pospolita ............................................................................ 167
Krwawnica pospolita ......................................................................... 169
Krwawnik pospolity ........................................................................... 172
Lakownica spłaszczona ...................................................................... 175
Lipa amerykańska .............................................................................. 177
Lobelia rozdęta .................................................................................. 180
Lubczyk ogrodowy ............................................................................. 183
Lukrecja gładka .................................................................................. 185
Łopian większy ................................................................................... 187
Macierzanka tymianek ...................................................................... 189
Mahonia pospolita ............................................................................ 192
Malina właściwa ................................................................................ 194
Marchew zwyczajna .......................................................................... 197
Mącznica lekarska .............................................................................. 200
Melisa lekarska .................................................................................. 203
Mięta polej ........................................................................................ 205
Mitchella płożąca............................................................................... 208
Modrzew ........................................................................................... 210
Nawłoć kanadyjska ............................................................................ 213
Obuwik pospolity .............................................................................. 215
Ogórecznik lekarski ............................................................................ 217
Oman wielki ....................................................................................... 220
Orzech czarny .................................................................................... 222
Owies zwyczajny ................................................................................ 225
Perz właściwy .................................................................................... 228
Pierwiosnek lekarski .......................................................................... 231
Pięciornik kurze ziele ......................................................................... 233
Pluskwica groniasta ........................................................................... 236
Pochrzyn włochaty ............................................................................ 238
Pokrzywa zwyczajna .......................................................................... 241
Przetacznikowiec wirginijski .............................................................. 244
Przytulia czepna ................................................................................. 246
Rauwolfia żmijowa ............................................................................ 248
Rdest wężownik ................................................................................. 250
Rozmaryn lekarski .............................................................................. 252
Rutwica lekarska ................................................................................ 254
Rzepik pospolity ................................................................................ 257
Sadziec przerośnięty ......................................................................... 259
Sadziec purpurowy ............................................................................ 261
Sangwinaria kanadyjska .................................................................... 263
Selenicereus wielkokwiatowy ............................................................ 266
Serdecznik pospolity .......................................................................... 268
Sumak szkarłatny ............................................................................... 271
Szałwia lekarska ................................................................................. 273
Szanta zwyczajna ............................................................................... 276
Szarłat szorstki ................................................................................... 279
Szczaw kędzierzawy ........................................................................... 281
Szczaw zwyczajny............................................................................... 283
Tatarak zwyczajny .............................................................................. 285
Topola balsamiczna ........................................................................... 288
Topola osikowa .................................................................................. 291
Tulejnik amerykański ......................................................................... 293
Twardnik japoński .............................................................................. 295
Werbena pospolita ............................................................................ 297
Wiązówka błotna ............................................................................... 299
Woskownica amerykańska ................................................................ 301
Żagwica listkowata ............................................................................. 303
Żywotnik zachodni ............................................................................. 305
PRACOWNIA ZIELARZA ........................................................................ 308
Stanowisko pracy zielarza .................................................................. 311
Tworzenie mieszanek ziołowych........................................................ 315
Sposób podawania ziół ...................................................................... 321
TERAPIE ZIOŁOWE ............................................................................... 385
Trądzik ............................................................................................... 389
Guzy, siniaki i inne dziecięce nieszczęścia .......................................... 393
Zmęczenie i funkcje mózgu................................................................ 397
Kobiece dolegliwości ......................................................................... 399
Stany zapalne i ból ............................................................................. 403
Bezsenność ........................................................................................ 407
Menopauza ........................................................................................ 411
Dolegliwości układu oddechowego ................................................... 415
Choroby skóry .................................................................................... 421
Stres i nadnercza ............................................................................... 425
Problemy żołądkowe i jelitowe .......................................................... 427
Obrażenia .......................................................................................... 431
Konwersja miar .................................................................................. 437
Dostawcy ziół ..................................................................................... 439
Bibliografia ........................................................................................ 441
Podziękowania ................................................................................... 445
Zdjęcia ............................................................................................... 447
Skorowidz .......................................................................................... 451
Przedmowa
Rośliny, liście i kwiaty fascynowały mnie od dziecka. Zbierałam żołędzie
i traktowałam jak skarby, a w wyobraźni przyjaźniłam się z mówiącymi
drzewami. Chociaż wielu z nas dorasta i zapomina o swoim prawdziwym
powołaniu, ja miałam to szczęście, że rośliny ciągle przypominały mi, czym
powinnam się zajmować. Zielarstwo jest dla mnie stylem życia. To świado-
me przeżywanie każdego dnia i wdzięczność za to, co nas otacza i zapewnia
przetrwanie. Podczas gdy współczesna medycyna popycha nas w kierunku
drastycznych rozwiązań, zioła wciąż oferują możliwość powrotu do łagod-
niejszego podejścia do zdrowia i dobrostanu.
Dawno temu usłyszałam opowieść mówiącą o tym, jak rośliny zaczęły po-
magać ludziom. Kilka lat później, podczas spaceru w lesie, zorientowałam się,
że nie wiem, jak wrócić do domu. Godzinami próbowałam znaleźć drogę.
W pewnym momencie usiadłam, żeby się uspokoić i spojrzałam na piękny
zagajnik znajdujący się nieopodal. Patrząc na drzewa, poczułam na twarzy
ciepłe promienie słońca, które przywodziły na myśl matczyne objęcia. Widok
drzew przypomniał mi tamtą opowieść, wyjęłam więc notatnik, żeby ją zapi-
sać. Oto historia, którą zapamiętałam.
Dawno, dawno temu wszyscy by-
liśmy jednym – ludzie, zwierzęta,
woda, wiatr, rośliny i wszystko, co żyło
na Ziemi. Tworzyliśmy plemię i mó-
wiliśmy tym samym językiem. Byliśmy
w stanie porozumiewać się i utrzy-
mywać równowagę w naturze dzięki
związkowi opartemu na wzajemnym
szacunku i poszanowaniu granic.
Wtedy człowiek zabił niedźwie-
dzia i wszystko się zmieniło. Świado-
me odebranie życia zakłóciło równo-
wagę, a świat pogrążył się w żałobie.
Klan niedźwiedzia zebrał się, aby
zdecydować, co dalej. Większość
niedźwiedzi nie wiedziała, ponieważ
do tej pory coś takiego nigdy się nie
wydarzyło. Młode niedźwiedzie rwa-
ły się do działania, pragnęły zemsty.
Chciały użyć siły, z której wcześniej
nie korzystały w walce, aby zabić
człowieka i zetrzeć go z powierzchni
ziemi. Były przekonane, że takie dzia-
łanie przywróci równowagę i harmo-
nię. Starszyzna zgodziła się z nimi.
Wojownicy klanu postanowili zro-
bić łuk i strzałę, tak jak uczynił czło-
wiek. Od młodej brzozy dostali silną,
giętką gałązkę. Kiedy pozbawili ją
kory i wygięli w łuk, poszli szukać od-
powiedniej cięciwy. Próbowali wielu
rzeczy, ale żadna z nich nie była do-
13
statecznie wytrzymała. Zwrócili się
więc do starszyzny, pytając: „Z czego
człowiek zrobił cięciwę?”. Starsi spoj-
rzeli na wojowników wzrokiem peł-
nym łagodności i miłości, bo chociaż
wyrazili zgodę na plan młodych, to
wiedzieli, że nie przyniesie on pokoju.
Mimo to odpowiedzieli: „Człowiek
użył jelita martwego niedźwiedzia,
ponieważ było wytrzymałe i spręży-
ste”. Te słowa przeraziły wojowników.
Młodzi nie wiedzieli, co robić.
Wtedy jeden z najstarszych niedź-
wiedzi powiedział, że poświęci się,
aby wojownicy mogli zrealizować
swój plan. Stwierdził, że odejdzie
wraz z zachodem słońca.
I tak właśnie uczynił. Wojownicy
wyrazili swoją wdzięczność i z jelit
martwego niedźwiedzia zrobili cięci-
wy. Kiedy wszystkie łuki były już go-
towe, wojownicy zapragnęli ich użyć.
Spotkało ich wielkie rozczarowanie.
Naciągane cięciwy zrywały się pod
dotknięciem ostrych pazurów.
Co robić? Jeden z niedźwiedzi
stwierdził, że trzeba obciąć pazury.
Wtedy wkroczyła starszyzna i po-
prosiła, aby wszyscy zebrali się na
ponowne spotkanie. Wezwano na
nie każdą żywą istotę – pozostałe
zwierzęta, roślinność, mieszkańców
wód, robactwo, wiatr, babcię księżyc,
dziadka niebo i samą Matkę Ziemię.
Wszystkich zapytano, jakie rozwią-
zanie uważają za najlepsze. Młodzi
wojownicy upierali się, że należy zabić
mężczyznę, ponieważ to przywróci po-
kój i harmonię, i poprosili, aby wszyscy
się do nich przyłączyli. Ku wielkiemu
zdziwieniu, zdecydowana większość
się zgodziła. Odmiennego zdania była
tylko roślinność, która zwróciła się do
starego, mądrego żeń-szenia po radę.
Stary żeń-szeń podumał przez chwilę
i powiedział, że przez trzy dni będzie
medytował nad tym problemem w gór-
skiej jaskini. Po trzech dniach będzie
wiedział, co jest najlepsze dla świata.
Stary, mądry żeń-szeń udał się zatem
do górskiej jaskini, aby w niej medyto-
wać nad rozwiązaniem. Było to ciche
miejsce, ale każdego dnia przylatywał
komar i brzęczał nad żeń-szeniem, py-
tając: „Co masz zamiar zrobić? Jak mo-
żemy pomóc? Jaka jest twoja decyzja?”.
I każdego dnia żeń-szeń odpowiadał:
„Będę wiedział, co jest najlepsze dla
świata, kiedy skończę medytować”. Te
komary potrafią być takie denerwujące.
Po trzech dniach stary, mądry żeń-
szeń opuścił jaskinię. Wszyscy zebrali
się ponownie, niespokojnie wyczeku-
jąc jego decyzji. Stary żeń-szeń ode-
tchnął głęboko i powiedział: „Cho-
ciaż wszyscy stanowimy jedność ze
światem, nie możemy być jednomyśl-
ni w tej sprawie. Roślinność pomoże
człowiekowi, ponieważ jest niepo-
radny jak dziecko, potrzebuje opieki
i przewodnictwa. Od tego dnia rośli-
ny złożą człowiekowi siebie w ofierze,
z nadzieją, że ich uzdrawiająca moc
zapewni mu równowagę i zdrowie”.
14
LECZNICZE ROŚLINY DZIKO ROSNĄCEOD
TRADYCYJNYCH
PRAKTYK DO
WSPÓŁCZESNEGO
ZIOŁOLECZNICTWA
Wprowadzenie
Co w roślinach tak silnie do nas przemawia, że pragnie-
my poznać ich tajemnicze, uzdrawiające działanie? Praw-
dopodobnie to, że dawno temu wszyscy wiedzieliśmy, jak
je stosować, aby wyzdrowieć. Być może chodzi o pragnie-
nie pogłębienia naszej więzi z naturą poprzez naukę o jej
leczniczych właściwościach. Częścią z nas powoduje zwy-
kła ciekawość alternatywnego podejścia do medycyny. Bez
względu na powód twojego zainteresowania, powinieneś
wiedzieć, że ziołolecznictwo ma długą tradycję i może wie-
le zaoferować tobie, twojej rodzinie i społeczności.
Większość populacji stosuje zioła, a jednak ziołolecz-
nictwo często jest postrzegane jako element folkloru,
a niektóre rośliny zakwalifikowano jako niebezpieczne
do ogólnego spożycia. Niektórzy twierdzą, że nie potrze-
bujemy ziół, ponieważ współczesna medycyna dysponuje
pigułką na każdą dolegliwość. Inni wierzą, że powinni-
śmy zapomnieć o dawniej stosowanych metodach, które
są ich zdaniem nieskuteczne, i opracowywać nowe, lep-
sze. W wyniku takich przekonań niegdyś powszechna
wiedza o ziołach jest teraz rzadkością. Ale czasy się zmie-
niają i coraz więcej osób słyszy wezwanie do powrotu do
korzeni.
Wiedzę o ziołach możesz zdobyć
na wiele sposobów. Jednym z naj-
lepszych jest uczenie się od ludzi,
którzy podzielą się historiami i war-
tościowymi informacjami. Mogą oni
zapewnić ci wnikliwą wiedzę na te-
mat ziół i ich wykorzystania. Znajdź
w swojej społeczności nauczycieli,
którzy praktykują dawne metody
ziołolecznictwa. Zapisz się na kurs
lub warsztaty albo znajdź miejsce,
w którym uprawia się zioła. Nawiąż
relację z mentorem, która zapewni ci
wgląd w sposoby wykorzystania ziół.
Ważne jest również spędzanie czasu
z tymi roślinami. Znajdź zioła rosnące
w twoim ogrodzie lub usiądź na ze-
wnątrz z kubkiem ziołowej herbaty. Co
widzisz? Jaki zapach do ciebie dociera?
Co czujesz, kiedy pijesz napar z ziół?
Dopóki nie dotkniesz, zobaczysz, po-
czujesz i nie posmakujesz rośliny, twoja
wiedza będzie niekompletna.
Potem możesz oczywiście zajrzeć do
książek o ziołach i o ziołolecznictwie. Na
szczęście mamy łatwy dostęp zarówno
do książek napisanych dawno temu, jak
i do tych, które zostały napisane później.
Zawierają one wiele aspektów
medycyny ziołowej oraz różnych
nawiązań (na przykład do astrolo-
gii) i większość z nich zgadza się co
do tego, jakiego zioła użyć w danej
sytuacji. Informacje te zostały ze-
brane na podstawie lat nauki, badań
i doświadczeń. Od czasu do czasu
zdarza się jednak, że wiedza zawarta
w jednym ze źródeł nie pokrywa się
z tym, czego dowiedziałeś się do tej
pory. Nieustannie bawi mnie roz-
pacz moich uczniów, kiedy w czasie
swoich badań natykają się na różne
opinie na temat danej rośliny. Ale
to dobrze! Każdy zielarz prowadzi
szczegółowy katalog własnych do-
świadczeń z ziołami i zastosowań dla
każdego z nich.
Ta wiedza wynika z czasu, jaki zielarz
spędził z rośliną. Twoje doświadczenie
dotyczące danego zioła może być zu-
pełnie inne i nie ma w tym nic złego.
Jedną z rzeczy, co do której zga-
dzają się profesjonaliści, jest to, że
zażywanie ziół sprzyja konkretnym
funkcjom organizmu.
• Zioła pomagają w detoksykacji.
W przypadku problemów z tra-
wieniem oraz oczyszczaniem orga-
nizmu zioła przyśpieszają przemia-
nę materii, usuwając stare i robiąc
miejsce nowemu.
• Zioła sprzyjają uzdrawianiu. Za-
warte w nich minerały oraz wita-
miny pomagają ciału wrócić do
zdrowia oraz przywracają mu wła-
ściwą formę i funkcje.
• Zioła zwiększają energię. Pomagają
ciału w odzyskaniu zdrowia i w de-
toksykacji, co podnosi codzienny
poziom energii.
PrzedmoWa
19
Niniejsza książka jest przeznaczo-
na dla początkujących zielarzy, którzy
szukają wielu informacji zawartych
w jednej pozycji. Książki o ziołach
koncentrują się zazwyczaj na jednym
aspekcie – albo na konkretnych ro-
ślinach, albo na przygotowywaniu
lekarstw, albo na historii zielarstwa,
ja natomiast chciałam napisać po
trosze o wszystkim, zarówno z trady-
cyjnej, jak i naukowej perspektywy.
Jako zielarz, który został biochemi-
kiem, a następnie naturopatą, jestem
kolekcjonerem informacji. Ta książka
stanowi próbę podzielenia się częścią
mojej wiedzy o ziołach. Wydaje mi
się, że zawarte tu informacje pomogą
ci zrozumieć medycynę ziołową z fi-
lozoficznego, naukowego i tradycyj-
nego punktu widzenia. Przeplatając
anatomię z opisem ziół i sposobów
ich wykorzystania, przekazuję ci wie-
dzę, która – mam nadzieję – pomoże
ci spojrzeć na ten dynamiczny system
z holistycznej perspektywy i zrozu-
mieć, w jaki sposób i kiedy użyć ziół
jako lekarstw.
Rozpoczynając naukę o ziołach,
pamiętaj, że tradycyjne ziołolecz-
nictwo jest daleko bardziej złożone
od tego, co opisuję w tej książce.
Ziołolecznictwo koncentruje się na
głębszym poziomie, który obejmuje
koncepcje stanu tkanek (pobudze-
nie, zapadnięcie, zanik, zastój, napię-
cie, odprężenie), czterech cech lub
właściwości (gorąco, chłód, suchość,
20
wilgoć), osobowość pacjenta i ener-
getykę (subtelne energie) rośliny. Jeśli
chcesz dowiedzieć się czegoś więcej
na ten temat, przeczytaj The Practi-
ce of Traditional Western Herbalism
Matthew Wooda (2004).
Powstało na ten temat wiele teorii,
ale tak naprawdę do końca nie wie-
my, w jaki sposób zioła leczą. Wiemy
jednakże, że robią to holistycznie,
oddziałując na cały organizm, a nie
na poszczególne objawy, oraz że od-
żywiają i przywracają równowagę
w ciele w taki sposób, by jego organy
odzyskały optymalną sprawność.
Kiedy ciało absorbuje roślinę, jest
ona rozpoznawana na poziomie ko-
mórkowym. Ciało nie tylko identy-
fikuje jej składniki, ale również wie,
gdzie będą one najbardziej potrzebne.
Chociaż zioła potrafią być skuteczne
w przypadku wielu fizjologicznych
przypadłości, współpracują z ciałem
w taki sposób, by rozpoznać obszar,
który tego najbardziej w danej chwili
potrzebuje i zacząć go leczyć. Mo-
żemy także posłużyć się kreatywno-
ścią i stworzyć mieszankę ziół, która
wzmocni to działanie.
Zioła są bogate w minerały, które
dostarczają ciału leczniczych kom-
ponentów potrzebnych do poprawy
regeneracji komórek, krążenia, wyda-
lania oraz funkcji organów. Możemy
naukowo potwierdzić skuteczność
działania ziół na funkcje fizjologicz-
ne organizmu. Oto kilka przykładów.
LECZNICZE ROŚLINY DZIKO ROSNĄCEImbir zawiera potężne przeciwza-
palne składniki zwane gingerolami.
Badania kliniczne na pacjentach
z artretyzmem wykazały, że ekstrakt
z imbiru wpływał na proces zapalny,
redukując ból i stan zapalny. Poziom
krwinek mierzony po zastosowaniu
ziół wzmacniających odporność wy-
kazywał wzrost leukocytów. Biopsja
wykonana po zastosowaniu ziół wy-
kazała pozytywne zmiany w struktu-
rze komórkowej.
Współczesna medycyna dokonała
niezwykłej rzeczy, wyodrębniając ro-
śliny i części ciała, ale charakteryzuje
się poważnym brakiem dynamicz-
nych zasad holizmu i jedności ukła-
dowej. Myśląc czy to o roślinie, czy
o ludzkim organizmie, musisz brać
pod uwagę cały układ, a nie poszcze-
gólne jego części lub objawy. Stosując
zioła, skoncentruj się na całej rośli-
nie i holistycznie podejdź do tego,
w jaki sposób wpłynie na organizm.
Na przykład napar z wiązówki stoso-
wany jest często na problemy żołąd-
kowe i może być szczególnie pomoc-
ny w przypadku biegunki u dzieci.
Jednym ze składników (naukowo
potwierdzonym aktywnym kompo-
nentem zioła) herbatki z wiązówki
jest kwas salicylowy, który wchodzi
w skład aspiryny. Zażycie kwasu sa-
licylowego w wyizolowanej formie
może podrażnić
ścianę żołądka.
Wiązówka, oprócz kwasu salicylo-
wego, zawiera antyoksydanty zwane
polifenolami, które chronią ścianę
żołądka. To oznacza, że wiązówka
przynosi upragnioną ulgę w bólu bez
efektów ubocznych w postaci po-
drażnienia żołądka.
Rzadko zdarza się, żeby pacjent
uskarżał się na tylko jedną dolegli-
wość. Jeśli jeden układ lub organ nie
funkcjonuje prawidłowo, cierpią na
tym pozostałe układy lub organy. Sto-
sując zioła, musimy brać pod uwagę
kilka istotnych punktów i leczyć do-
legliwości z holistycznej perspektywy.
• Zidentyfikuj i lecz przyczynę. Mimo
że w nagłych sytuacjach, takich jak
poparzenia, zastosowanie ziół przy-
nosi szybką ulgę, długotrwałe skut-
ki dysharmonii wymagają uważ-
nego przestudiowania, a następnie
wsparcia w powrocie do równowagi
we wszystkich układach.
• Bierz pod uwagę cały organizm.
Jaki odczuwany przez ciebie dys-
komfort uważasz za normalny? Ja-
kie objawy utrzymują się tak długo,
że niemal przestałeś je zauważać?
Żyjemy tak szybko i jesteśmy tak
bardzo zajęci, że tracimy kontakt
z tym, co się dzieje w naszych cia-
łach, i przestajemy zwracać uwagę
na sygnały ostrzegawcze.
• Zaufaj potędze natury. Jeśli przyj-
rzysz się swojemu otoczeniu, zo-
baczysz, że lecznicze rośliny są
wszędzie. Wiele z tych, które ro-
sną w konkretnych miejscach, jest
szczególnie skutecznych w lecze-
PrzedmoWa
21
niu problemów charakterystycz-
nych dla danego regionu. Kiedy
mieszkałam w północno-zachod-
nim rejonie Pacyfiku, zauważyłam,
że jest tam pod dostatkiem roz-
marynu i żywotnika zachodniego.
Obie rośliny działają doskonale
w przypadku wszechobecnej wil-
goci, która wywołuje problemy
układu oddechowego i ból stawów.
• Najważniejsze jest zapobieganie.
Nie da się żyć długo i zdrowo, nie
robiąc nic, aby ten stan utrzymać.
Bądź adwokatem własnego ciała.
Traktuj je dobrze, rozpoznawaj sy-
gnały ostrzegawcze i naucz się słu-
chać go, gdy do ciebie przemawia.
Gdziekolwiek się znajdujesz na swo-
jej ziołowej drodze, cieszę się, że mogę
ci towarzyszyć. Z własnego doświad-
czenia wiem, że właściwe rozpoznanie
i zastosowanie na sobie leczniczej ro-
śliny może odmienić życie. Czytaj tę
książkę powoli, żeby przyswoić wszyst-
ko, co zostało w niej zawarte, i wracaj do
niej, aby ugruntować swoją wiedzę. Ale
przede wszystkim – wyjdź na zewnątrz,
pomiędzy rośliny. To one są najlepszy-
mi nauczycielami. Mam nadzieję, że ta
książka stanie się dla ciebie narzędziem
codziennego użytku i sprawi, że bę-
dziesz patrzył na życie i leczenie z bar-
dziej holistycznej perspektywy. Ucz się
i dziel z innymi. Odzyskaj wiedzę, któ-
ra należała niegdyś do wszystkich.
22
LECZNICZE ROŚLINY DZIKO ROSNĄCEDroga zielarza
Dawno temu, w obu Amerykach i na
całym świecie, wiedzę o leczniczych
ziołach zdobywano w domu i dzie-
lono się nią z otoczeniem. Chociaż
popularność współczesnej medycyny
zaowocowała spadkiem tych praktyk,
przynajmniej w Ameryce Północnej
masowo odradza się ziołolecznictwo,
a osoby je praktykujące odkrywają
przed innymi tajemnicę i potęgę ziół.
Trudno wskazać początki ziołolecz-
nictwa, wiemy natomiast, że kultury
plemienne używały leczniczych ziół
od wielu pokoleń. Zioła były z po-
czątku spożywane w postaci prostych
posiłków, jednak ciekawość skłoniła
ludzi do poświęcenia czasu i energii na
odkrycie korzyści ze stosowania roślin
dla zachowania zdrowia oraz w lecze-
niu. Już w czasach prehistorycznych
korzystano z ziół w chorobie, na ob-
niżenie temperatury, w przypadkach
złamań kości, chorób krwi i w wielu
innych dolegliwościach. Ostatecznie
ludzie zrozumieli, że stosowanie ziół
zapobiegawczo przynosi najlepsze
efekty, ponieważ wzmacnia ciało do
walki z chorobami. Jednym z przy-
kładów jest ocet siedmiu złodziei,
spożywany przez rabusiów z Marsylii
plądrujących domy ofiar epidemii
dżumy. Żaden ze złodziei, którzy co-
dziennie pili ocet, nie zachorował.
Dawno temu lecznicze zioła często
rosły w przydomowych ogrodach.
Były to między innymi proste zioła,
które stosowano w celu obniżenia go-
rączki, na rany oraz ukąszenia. Zioła
były w powszechnym użytku i jeśli
ktoś nie wiedział, które z nich bę-
dzie najlepsze w danym przypadku,
mógł pójść do domu, przy którym
rósł rozmaryn, wiedząc, że będzie
to dobre miejsce, by zasięgnąć infor-
macji. Podobnie jak inne opowieści,
receptury ziołowe przekazywano so-
bie z pokolenia na pokolenie. Nasze
babki przygotowywały ziołowe mik-
stury i przechowywały je w kreden-
sach. Z nadejściem ery współczesnej
medycyny lekarstwa ziołowe zaczęto
traktować jako środki o poślednim
znaczeniu – nie dlatego, że były szko-
dliwe czy niebezpieczne, ale dlatego,
że uznawano je za gorsze w stosunku
do syntetycznych lekarstw.
Jako początkujący zielarz będziesz
miał wiele kwestii do przemyślenia
i wiele powodów do radości. Rozma-
wiałam z ogromną liczbą osób o tym,
w jaki sposób rozwinęło się u nich za-
interesowanie ziołami. Wiele z nich
po prostu odkryło, że stosowanie
ziół jako lekarstw ma sens. W przeci-
wieństwie do często przytłaczającego
i skomplikowanego amerykańskiego
23
modelu współczesnej medycyny, zio-
łolecznictwo oferuje coś znajomego
i uspakajającego. Lubię myśleć, że zro-
zumienie podstaw ziołolecznictwa daje
nam poczucie, że w przypadku przezię-
bienia, grypy, problemów żołądkowych
lub naciągnięcia mięśni na przykład
będziemy w stanie w odpowiedzialny
sposób zatroszczyć się o siebie i o na-
szych bliskich. W ziołach szczególnie
podoba mi się związek pomiędzy czło-
wiekiem a rośliną. Dla każdego z nas ta
droga jest inna, do czego zachęcają nas
zresztą same zioła dzięki nieskończo-
nym możliwościom i więzi wynikającej
z wiedzy i doświadczenia.
24
LECZNICZE ROŚLINY DZIKO ROSNĄCEBadania i medycyna ziołowa
W XVI i XVII w. lekarz i alchemik Paracelsus
oraz zielarz, lekarz i astrolog Nicholas Culpep-
per określili rolę ziół botanicznych, matematyki,
alchemii i astrologii w medycynie. Mimo że ele-
menty naturopatii w botanice oraz matematyka
zostały obecnie podniesione do rangi uznanych
dziedzin, astrologię i alchemię uważa się za za-
bobony. Ale to połączenie nauk jest niezbędne do
stworzenia zrównoważonego systemu nauki, zro-
zumienia i wykorzystywania medycyny ziołowej
w spójny sposób. Współczesna nauka umożliwia
nam badanie roślin, ich właściwości oraz lecz-
niczego działania. Ziołowe lekarstwa poddano
badaniom, które za każdym razem wykazywały
te same rezultaty. Wiele ziół zostało wnikliwie
zbadanych i nie ulega żadnej wątpliwości, że mają
lecznicze właściwości oraz że ich działanie jest
skuteczne i bezpieczne.
Badania i regulacje związane ze stosowa-
niem produktów ziołowych są obecnie gorącym
tematem, i powiem szczerze, że nie mam jasno
sprecyzowanego stanowiska w tej sprawie. Bada-
nia mogą okazać się przydatne w szerszym wy-
korzystywaniu leków ziołowych oraz w edukacji
i promowaniu świadomości o leczniczych wła-
ściwościach ziół. Pracuję z ludźmi i wielu z nich
codziennie odwiedza mój sklep z ziołami – od
takich, którzy nie mają pojęcia o ziołach, do
wysoce wykwalifikowanych zielarzy. Niektórzy
potrzebują naukowego wytłumaczenia dotyczą-
cego działania roślin na organizm, ponieważ bez
niego są sceptyczni w stosunku do ziołolecznic-
twa. Być może badania zachęcą te osoby, które
są mniej skłonne do pozyskiwania wiedzy o zio-
łach tradycyjnymi metodami.
Należy przy tym zaznaczyć, że nie wszystkie
badania są rzetelne. Czytaj uważnie. Kto prze-
prowadził badanie? Czy dotyczyło ono jedne-
go aspektu danej rośliny, czy wszystkiego, co
jej dotyczy? Czy badacz jest producentem lub
sprzedawcą produktu związanego z badaniem?
Te informacje mogą ci pomóc w określeniu,
czy wnioski z badania były pisane pod tezę, czy
też są obiektywne. Jeśli jesteś zainteresowany
badaniami nad ziołolecznictwem, zachęcam do
zapoznania się z pracami American Botanical
Council (abc.herbalgram.org) i jej założyciela –
zielarza Marka Blumenthala.
Zielarze przy pracy
Zielarze w naszym otoczeniu robią niesamowite
rzeczy. Wystarczy przyjrzeć się autorce, uzdrowiciel-
ce i nauczycielce Rosemary Gladstar i jej pracy jako
założycielki United Plant Savers. Organizacja ta pro-
wadzi badania, edukuje oraz podejmuje działania
zmierzające do ochrony natywnych ziół leczniczych
oraz ich środowiska. Dzięki swojej pasji Rosemary
stała się prawdziwą wizjonerką i przekroczyła gra-
nice określone przez ścieżkę kariery. W latach 70.
zaczęła tworzyć mieszanki ziołowe, ponieważ wie-
rzyła w ich lecznicze właściwości i czuła powołanie
do tego, aby dzielić się swoją wiedzą z innymi.
Mark Blumenthal to kolejny zaangażowa-
ny zielarz, który poświęcił się nauce, wymianie
informacji i badaniom nad medycyną ziołową
Ameryki Północnej. Jako założyciel American
Botanical Council zachęca opinię publiczną do
dokonywania
świadomych, odpowiedzialnych
wyborów dotyczących stosowania lekarstw zioło-
wych jako uznanej formy opieki zdrowotnej. Misją
jego organizacji jest edukacja poprzez przekazy-
wanie opinii publicznej, badaczom, nauczycielom,
przedstawicielom opieki zdrowotnej, przemysłu
oraz mediów naukowo potwierdzonych oraz
wynikających z praktyki informacji służących pro-
mowaniu odpowiedzialnego stosowania lekarstw
ziołowych. Mark rozpoczął swoją drogę jako hob-
bysta. Jako nastolatek w latach 60. kupował w osie-
dlowym sklepie z warzywami książki o ziołach,
a potem szukał w lesie opisanych w nich roślin.
Jego pierwsza działalność polegająca na sprzedaży
ziół lokalnym sklepom spożywczym przerodziła
się z czasem w firmę produkującą i dystrybuującą
ziołowe produkty Marka. Od tamtego czasu Mark
jest liderem regulacji związanych z dopuszczeniem
produktów ziołowych do obrotu. W ciągu lat
swojej pracy zrozumiał, że mieszkańcy Ameryki
Północnej nie mają wystarczającej wiedzy na temat
medycyny ziołowej, i postanowił poświęcić się
temu wyzwaniu.
Konsultant do spraw zdrowia Donnie Yance,
założyciel Mederi Centre for Natural Healing
w południowym Oregonie, jest doskonałym przy-
kładem zielarza i wizjonera. Po przeczytaniu Back
to Eden Jethro Klossa jego życie już nigdy nie było
takie jak wcześniej. Zafascynowany ziołami oraz ich
potencjałem, podjął naukę w Sequoyah College of
Herbology. W końcu otworzył Centre for Natural
Healing, specjalizujące się w ziołowych produktach
przeznaczonych dla osób chorych na raka.
Margi Flint jest właścicielką EarthSong Her-
bals, cenionej praktyki rodzinnej oraz szkoły
w Marblehead w Massachusetts. Ma ponadtrzy-
dziestopięcioletnie doświadczenie w zielarstwie.
Przyjmuje klientów na konsultacje i prowadzi
kursy. Jest również autorką podręcznika dla
zielarzy, The Practicing Herbalist: Meeting with
Clients, Reading the Body, wartościowego źródła
dla wszystkich zainteresowanych praktykowa-
niem zielarstwa.
Paul Berger założył North American Institu-
te of Medical Herbalism, a następnie Colorado
School of Clinical Herbalism, aby umożliwić
chętnym naukę zielarstwa oraz zdobycie klinicz-
nego doświadczenia, tak, aby mogli przekuć swo-
ją pasję w pozytywną i udaną karierę zawodową.
Phyllis Hogan, Linda Quintana, Mimi Kamp,
Matthew Wood, Sean Donahue, Hill Stansbury,
David Hoffman, Sarah Holmes, David Winston,
Karyn Sanders – lista inspirujących zielarzy ciągnie
się w nieskończoność, przy czym wszyscy mają ze
sobą coś wspólnego: iskrę wznieconą przez fascy-
nację medycyną ziołową. Jeśli nadal to czytasz, zga-
duję, że ta iskra została wzniecona również w tobie.
Zainteresowanie medycyną zioło-
wą ciągle rośnie, możliwości w tym
zakresie jest coraz więcej. Być może,
tak jak ja, zdecydujesz się poświęcić
swoje życie zawodowe studiowaniu
tej dziedziny. Zdecydowałam się na
naukę naturopatii, aby uzyskać dok-
torat z medycyny, co umożliwiło mi
zdobycie licencji na stosowanie ziół
w taki sposób, w jaki chciałam to
robić. Obawiałam się, że brak odpo-
wiedniego wykształcenia ograniczy
moje możliwości zawodowe
jako
zielarza. I chociaż szkoła była waż-
na dla mojego rozwoju osobistego,
to przekonanie o znaczeniu stopnia
naukowego w tym, co robię, okazało
się błędne. Wierzę w edukację, szcze-
gólnie jeśli chodzi o stosowanie ziół,
ale to one są najważniejsze – jeśli tego
właśnie chcesz, skoncentruj się na
nich – to najlepsze, co możesz zrobić.
Idź do lasu, poprzebywaj ze sobą sa-
mym i z roślinami, znajdź nauczycie-
li, bierz udział w kursach, zapisz się na
praktyki. Otocz się ziołami, poświęć
im swój czas i studiuj je uważnie.
Nauczycieli i szkoły zielarskie mo-
żesz znaleźć w swoim otoczeniu, ale
jeśli chcesz, aby twoja nauka miała
bardziej akademicki charakter, mo-
żesz pomyśleć o Maryland Universi-
ty of Integrative Health, Bastyr Uni-
versity oraz California Institiute of
Herbal Studies (o studiach i kursach
zielarskich w Polsce pisze na swo-
im blogu Klaudyna Hebda: http://
klaudynahebda.pl/studia-zielar-
skie-2/ – przyp. tłum.). Jeśli kochasz
zioła i chcesz pomagać innym, ucz
się o roślinach i zostań takim ziela-
rzem, jakim pragniesz być. Zielarze
nie mają prawa nikogo diagnozować
ani leczyć, mogą jednak doradzać
innym, jak zadbać o własne zdro-
wie dzięki stosowaniu ziół. Dziel się
swoją wiedzą, aby inni mogli z niej
skorzystać. Często słyszę, jak stu-
denci i pasjonaci zaprzeczają okre-
ślaniu samych siebie jako zielarzy.
Jeśli kochasz zioła i się o nich uczysz,
spieszę cię poinformować, że w rze-
czy samej jesteś zielarzem.
Co przyniesie przyszłość? To nie-
zwykłe czasy dla zielarzy. Jesteśmy
świadkami, jak sztuka zielarska gwał-
townie odzyskuje należne sobie miej-
sce wśród metod leczniczych. Jednak
rozkwit i powrót zielarstwa do głów-
nego nurtu wywołuje wyjątkowe
problemy i wątpliwości. Bądź świa-
domy istnienia tych zagadnień, abyś
mógł bronić przyszłości zielarstwa.
Musisz rozumieć konieczność odpo-
wiedzialnych zbiorów, wiedzieć, skąd
pochodzą twoje zioła, chronić środo-
wisko przed zniszczeniem, posiadać
dogłębną wiedzę o działaniu ziół na
organizm, zanim je zastosujesz, oraz
wspierać zielarzy poprzez uczestnic-
two w stowarzyszeniach. A przede
wszystkim, bądź życzliwy i spokojny
i ciesz się życiem – czy to jako hobby-
sta, entuzjasta, czy też profesjonalista.
droga zielarza
27
Starożytna medycyna
Historia roślin leczniczych jest staro-
żytną nicią łączącą kultury z całego
świata. Pierwsze lekarstwa przyjmo-
wały formę ziół, roślin, kwiatów i grzy-
bów. Archeolodzy odkryli na to różne
dowody, takie jak inskrypcje i skamie-
niałe osady opisywanych roślin, co wska-
zuje na to, że zielarstwo sięga ery pale-
olitu i liczy około 60 000 lat. Pierwsza
potwierdzona dokumentacja takich
terapii pochodzi od Sumerów ze sta-
rożytnej Mezopotamii (teren obec-
nego Iraku), którzy żyli tam 5000 lat
temu. Na glinianych tabliczkach ryli
oni receptury, zawierające sposoby
sporządzania medykamentów z około
250 roślin. Wyobraź sobie tę prawdzi-
wą roślinną utopię! Niektóre z tych
pism sugerują złożoną wiedzę na
temat części składowych poszczegól-
nych roślin, taką jak na przykład za-
wartość alkaloidów w maku, lulku czy
mandragorze. Te zioła musiały zostać
zbadane w szeregu eksperymentów,
jako że w tych czasach nikt nie mógł
znać wszystkich właściwości roślin.
Jestem pewna, że w niektórych przy-
padkach te lekcje były naprawdę trud-
ne. Sumerowie uznawani są za jedną
z najstarszych światowych cywilizacji.
Byli postrzegani jako społeczeństwo
matriarchalne, które na świat spogląda
z perspektywy natury, ze świadomo-
ścią, że to właśnie ona sprawuje nad
wszystkim kontrolę, a przy tym jest
nad wyraz hojna. Tak jak w naukach
taoistycznych, Sumerowie także ob-
serwowali przyrodę i jej cykle, w celu
zrozumienia tego, co dzieje się w ludz-
kim ciele, oraz opracowania leczni-
czych praktyk.
Chińczycy także eksperymentowa-
li z medycyną roślinną. Około 2500
roku p.n.e. powstał pierwszy chiński
zielnik Shen Nung Pen T’sao ching.
Został on napisany przez cesarza Shen
Nunga. Skupiał się na trawach i korze-
niach i opisał około 365 ziół. Nad wy-
raz interesujący i oddany sztuce zielarz
Shen Nung osobiście testował każde
z nich, co doprowadziło go – tak, do-
brze zgadujesz – do śmierci w wyniku
zatrucia. A wszystko to w imię medy-
cyny ziołowej. Pochodził z rolniczej
rodziny i był często opisywany jako
Cesarz Yan albo boski farmer. Jego
prace uznawane są za podstawy chiń-
skiej medycyny naturalnej, która jest
szeroko praktykowana w tym kraju
i uznawana na całym świecie. Wiele
tych ziół stosuje się do dziś, są to na
przykład: cynamonowiec kamforowy,
stopkowiec, bieluń dziędzierzawa,
kora cynamonowa, żeń-szeń, goryczka
i przęśl (to właśnie tej roślinie medy-
cyna zawdzięcza efedrynę).
29
tradycje ajur-
Wschodnioindyjskie
wedy (sztuki życia) i pisma Veda boga-
te są w opisy terapii ziołowych. Ajur-
wedyjscy zielarze Charaka (około 800
p.n.e.) i Sushurta (około 500 r. p.n.e.)
byli pierwszymi twórcami recept
preparatów leczniczych tworzonych
z roślin, minerałów i środków pocho-
dzenia zwierzęcego. Były to pierwsze
formuły czy mieszanki ziół, które
umożliwiały zrobienie lekarstwa. Su-
shutra podzielił rośliny na podgrupy
pod względem schorzeń, na które
pomagały. Tradycje ajurwedyjskie
niezwykle praktycznie podchodzą
do stosowania ziół z pożywieniem,
ponieważ zawierają zrozumienie fak-
tu, że jedzenie może być lekarstwem.
Lecznicze przyprawy, takie jak gał-
ka muszkatołowa, pieprz, goździki,
kminek czy kurkuma, mają początek
w medycynie ajurwedyjskiej. Są sze-
roko stosowane do dzisiaj.
W zupełnie innej części świata
Egipcjanie również stosowali medy-
cynę ziołową. Działo się tak głównie
ze względu na ich bliskie związki
z Babilonem i Asyrią. Ludy te dzieliły
ze sobą zasady medycyny naturalnej
i magiczną (ponadnaturalną) filo-
zofię, nie ma jednak wątpliwości, że
Egipcjanie cenili metafizykę medycz-
ną znacznie mniej. Większość naszej
wiedzy na temat lecznictwa prakty-
kowanego przez Egipcjan pochodzi
z pism historyków, zwłaszcza Man-
teo (około 300 r. p.n.e.). Kolejnym
30
cennym źródłem wiedzy są ścienne
zapiski na pomnikach i grobowcach.
Papirus Ebersa, napisany około 1550
r. p.n.e., wyróżnia ponad 700 gatun-
ków roślin, minerałów i zwierząt
i ponad 800 recept. Po odkryciu
i przetłumaczeniu stał się najwięk-
szą materia medica (zbiorem wiedzy
o wartościach terapeutycznych sub-
stancji używanej do leczenia) i pale-
tą recept stosowaną w owym czasie.
Wiele z tych przepisów zawiera takie
zioła i substancje jak owoc granatu,
senes, olej rycynowy, centuria, czo-
snek, kolendra, jałowiec i wierzba.
Pomimo niezbyt żyznej egipskiej gle-
by i pustyni wokół, Egipcjanie hodo-
wali bardzo wiele rodzimych roślin
o właściwościach leczniczych.
Idąc dalej, pomimo że wielu ziela-
rzy poczyniło bardzo ważne odkrycia
dla świata medycyny roślinnej, tylko
kilku z nich zdecydowało się poświę-
cić życie tej dziedzinie. Poniżej znaj-
dziesz ich skróconą historię.
Trudno byłoby myśleć o korzeniach
medycyny roślinnej bez wspomnienia
greckiego botanika Theophrastusa
(371–287 r. p.n.e.). Jest on uznawany
za ojca botaniki. W młodym wieku po-
bierał nauki u Platona. Po jego śmierci
dołączył do Arystotelesa. Nie trzeba
chyba wspominać, że jego zaintereso-
wania były nad wyraz szerokie, poczy-
nając od biologii i fizyki, na etyce i me-
tafizyce kończąc. Jednak jego miłość do
roślin zaowocowała napisaniem dwóch
LECZNICZE ROŚLINY DZIKO ROSNĄCEdzieł: De Causis Plantarum i De Hi-
storia Plantarum, co było początkiem
klasyfikacji ponad pięciuset roślin
leczniczych. Był to pierwszy dokument
tego rodzaju. Opisywał między inny-
mi istotność stopniowego zwiększania
dawek, w celu przyzwyczajenia organi-
zmu do kuracji. W ówczesnych czasach
była to nieoceniona informacja. Szcze-
gólnie w przypadku stosowania roślin
silnie toksycznych. Wiedza o tym, jak
używać ziół, mogła wyznaczać różnicę
między życiem a śmiercią.
Pedanius Dioscorides (40–90 r. p.n.e.),
pochodzący z rejonów obecnej Tur-
cji lekarz, farmaceuta i botanik, jest
najbardziej znany jako pierwszy na-
ukowiec, który uznał zielarstwo za
pełnoprawną gałąź nauki. Jako lekarz
wiele podróżował z rzymskimi woj-
skami, studiując zioła wszędzie, gdzie
nadarzyła się okazja. Jego dzieło De
Materia Medica było wielokrotnie
tłumaczone jako najważniejsza zioło-
wa encyklopedia od czasów średnio-
wiecza po renesans. Księga ta oferuje
nie tylko opisy roślin, ale równieżich
nazewnictwo, i przedstawia wyniki
dogłębnych poszukiwań. Wspomina
także takie procedury, jak ekstrakcja
poprzez macerowanie, odparowywa-
nie, pozyskiwanie świeżego ekstraktu
z roślin i zagęszczanie go w słońcu.
Była to także jedna z pierwszych
ksiąg opisujących sposoby przecho-
wywania ziół, co stało się podstawą
do stworzenia metod nowożytnych.
W trakcie tej historycznej podróży
napotykamy też rzymskiego leka-
rza Aeliusa Galenusa, czyli Galena
z Pergamonu, który rozszerzył na-
uki Hipokratesa na tyle, aby mogły
stać się podstawą zachodniej me-
dycyny. Galen stał murem za jedną
z idei Hipokratesa, o której często
pisał. Dotyczyła czterech humorów
(krwi, żółci, czarnej żółci i flegmy),
leczenia i ziół. Wierzył, że humory
tworzą się w ciele, a nie są spożywa-
ne. Sugerował, że ciało odpowiada
produkcją konkretnych humorów
na konsumpcję konkretnych pokar-
mów. Dla przykładu, ciepłe jedzenie
miało produkować żółć, a zimne –
flegmę. Inne aspekty także mogły
mieć wpływ na wytwarzanie humo-
rów. Były to na przykład pory roku,
wiek pacjenta, miejsce zamieszkania,
zawód, a nawet doświadczenia życio-
we. Korzystając z tego systemu, Ga-
len był w stanie mieszać zioła tak, aby
wyrównać nadmiary bądź niedobory
warunkujące samopoczucie pacjenta.
Doprowadziło go to do stworzenia
dzieła, w którym zestawił listę ziół
z opisem ich działania. Dzielił ro-
śliny na proste (mające tylko jedną
właściwość), złożone (mające więcej
niż jedną właściwość) i podmiotowe
(mające bardzo specyficzne właści-
wości, na przykład przeczyszczające,
przeciwwymiotne i trucizny). Ta kla-
syfikacja była wyjątkowo pomocna
ówczesnym zielarzom, głównie dlate-
Starożytna medycyna
31
go, że oferowała odsyłacze do innych
ziół bazujące na objawach i schorze-
niach. Przez 1500 lat księga Galena
była w powszechnym użyciu. Aż do
1858 roku, kiedy jej miejsce zajęły
teorie Rudolfa Virchowa dotyczące
patologii komórkowej.
Jednak jeszcze przed Virchowem
kilku wybrańców miało wpływ na me-
dycynę roślinną. Jedną z tych osób była
Hildegarda von Bingen (1098–1165),
która została odesłana do benedyk-
tyńskiego klasztoru w wieku ośmiu
lat z powodu doznawanych wizji. Jej
doświadczenie w klasztornych ogro-
dach, a także to wynikające ze świad-
czenia pomocy chorym, pozwoliło
na zgromadzenie bogatej wiedzy na
temat roślin i naturalnych metod le-
czenia. Jest autorką wielu książek trak-
tujących o naukowych i leczniczych
właściwościach roślin, kamieni, ryb,
gadów i innych zwierząt, między in-
nymi Causae et Curae, która na lecze-
nie ludzkich schorzeń kazała patrzeć
przez pryzmat natury i jej cyklów.
Podejście to pokrywało się z teoriami
taoizmu chińskiego, ponieważ łączyło
podejście holistyczne z ideą humorów
stworzoną przez Hipokratesa.
Między XV a XVIII stuleciem na-
turalne metody leczenia były szeroko
badane, dokumentowane i opisywa-
ne w wielu językach, co pozwalało na
ich rozprzestrzenianie się po świecie.
Wcześniej tradycyjne ziołowe lekar-
stwa były nadzwyczaj proste w for-
mie. Występowały jako herbatki, kro-
ple, okłady lub maści. Jednak wraz ze
wzrostem poziomu wiedzy i dostępu
do tekstów zielarze zaczęli tworzyć
mieszanki ziół i innych składników,
które błyskawicznie zawojowały ry-
nek. Po raz pierwszy powstała możli-
wość oparcia pracy na empirycznych
(bazujących na doświadczeniu) pod-
stawach, zamiast, jak dotychczas, na
eksperymentach. Z pewnością była
to wielka ulga. Następnie nadeszły
czasy Johna Gerarda, Nicholasa Cul-
peppera i Carla Linnaeusa. Pomimo
że Culpepper był dyskredytowany
przez żyjących ówcześnie lekarzy,
jego nauki cieszyły się ogromną po-
pularnością wśród „zwykłych” ludzi
i są wykorzystywane po dziś dzień.
Panowała powszechna zgoda co do
tego, że te nowo komponowane le-
karstwa są mocniejsze, a co za tym
idzie, skuteczniejsze. Ponieważ były
postrzegane jako bardzo wartościo-
we, ich ceny były okrutnie wysokie.
Przez to nie wszyscy mogli z nich
skorzystać. Brzmi znajomo?
32
LECZNICZE ROŚLINY DZIKO ROSNĄCEOd roślin do farmaceutyków
W XIX stuleciu medycyna roślinna
osiągnęła punkt zwrotny. Wraz ze
wzrostem zapotrzebowania na bardziej
wysublimowane lekarstwa, naukowcy
rozpoczęli poszukiwania składników
aktywnych zawartych w roślinach, co
doprowadziło do pierwszych ekspe-
rymentów zmierzających do ich eks-
trakcji. Dotyczyło to substancji takich
jak: alkaloidy (zawarte w maku), wy-
miotnica, strychnina czy chinina. Te
postępy stanowiły początek naukowej
farmacji, a medykamenty były pełne
pochodnych roślinnych.
• Azjatykozyd, pochodzący z wąkroty
azjatyckiej, pomaga w leczeniu ran.
• Berberyna, składnik berberysu po-
spolitego, ma właściwości przeciw-
bakteryjne i działa jak antybiotyk.
• Kamfora, z drzewa kamforowego,
rozszerza naczynia krwionośne
i poprawia cyrkulację krwi.
• Kodeina, otrzymywana z maku
lekarskiego, działa przeciwbólowo
i przeciwkaszlowo.
• Etopozyd, pochodzący ze stop-
kowca, wykazuje właściwości
przeciwnowotworowe.
• Skopolamina, z bielunia dzię-
dzierzawy, jest silnym środkiem
uspokajającym.
• Taksol, z cisu krótkolistnego, jest
stosowany w wielu typach raka.
Niestety, to wszystko sprawiło, że
medycyna roślinna została wyrwana
z rąk zwykłych ludzi i trafiła do tych,
którzy chcieli ją kontrolować.
Obecnie medykamenty pocho-
dzenia roślinnego stanowią niemal ¼
amerykańskiego rynku. Takie lekar-
stwa dostępne są w niemal wszystkich
aptekach. W wielu krajach, w tym
w Stanach Zjednoczonych, funk-
cjonują zarówno apteki stricte far-
maceutyczne, jak i ziołowe. W nie-
których miejscach na świecie oba te
rodzaje zajmują równorzędne pozy-
cje na płaszczyźnie terapeutycznej.
Na przykład w Rosji, Niemczech
czy w Wielkiej Brytanii ziołowe le-
karstwa są stałym elementem kon-
wencjonalnej medycyny. Informacje
o tym, jak i kiedy je stosować, są do-
stępne w każdej aptece.
Jednak pomimo to alopatyczni
(stosujący medycynę konwencjonal-
ną) amerykańscy lekarze nie mają
ani doświadczenia, ani wiedzy na
temat naturalnych terapii. Nie zna-
ją ich historii, właściwości ani też
przeciwwskazań do ich stosowania.
Wielu uważa, że medycyna roślinna
jest nieefektywna i niebezpieczna.
33
Zielarze wiedzą jednak, że kluczem
jest wiedza, a każdy dobry terapeuta
będzie także edukował swoich pa-
cjentów na temat poszczególnych
elementów leczenia.
Farmaceutyki zawierają zazwyczaj
tylko jeden składnik chemiczny, pod-
czas gdy w specyfikach roślinnych są
ich setki. Zazwyczaj dość łatwo jest
przewidzieć skutki uboczne, jakie
może wywołać jeden komponent.
W przypadku złożonych substancji
jest to o wiele trudniejsze. Co cie-
kawe, ta złożoność składnikowa jest
także powodem, dla którego niektóre
rośliny mają sprzeczne właściwości.
Zioła mogą działać jednocześnie po-
budzająco i relaksująco bądź obkur-
czająco i rozluźniająco. Dodatkowo
składniki roślinne często działają
wspólnie, aby doprowadzić do kon-
kretnego efektu fizjologicznego. Do-
brym przykładem jest kora czepoty
puszystej. Badania ekstraktu z czepo-
ty wykazały jej zdolności do zwięk-
szania możliwości ludzkiego układu
odpornościowego. Aby zrozumieć,
dlaczego tak się dzieje, naukowcy wy-
odrębnili kilka alkaloidów w nadziei
na odnalezienie konkretnego skład-
nika, który odpowiada za te efekty.
Mieli zamiar go replikować i umoż-
liwić sprzedaż. Okazało się jednak,
że działanie alkaloidów odseparowa-
nych od reszty rośliny było znacznie
słabsze. W przypadku czepoty alkalo-
idy działają wspólnie z taninami, aby
34
mógł zostać osiągnięty ten zbawczy
dla układu odpornościowego efekt.
Ludzie pracujący nad wytwarza-
niem nowych farmaceutyków mogą
napotkać na swojej drodze różne pro-
blemy. Przede wszystkim – nie mogą
opatentować preparatów roślinnych.
Po prostu nie można opatentować
natury. Co za tym idzie, producenci
leków stale poszukują pojedynczych
składników, które mogliby odse-
parować i subtelnie zmienić w celu
opatentowania. Pomyśl na przykład
o kumarynie, którą znaleźć można
w czerwonej koniczynie, anyżu, ko-
zieradce i innych ziołach. Kumaryna
poprawia krążenie krwi i redukuje
przepuszczalność kapilarną. Po wyizo-
lowaniu kumaryny z roślin biotechno-
lodzy dodali do niej maleńką moleku-
łę soli. W żaden sposób nie zmieniło
to jej właściwości, jednak był to spo-
sób na stworzenie nowej substancji,
którą można było opatentować.
Aktywność
biologiczna nowo
wyprodukowanych lekarstw nie jest
dla ich producentów istotna. Ich
moc może być kontrolowana przez
zmniejszanie bądź zwiększanie dawki
oraz częstotliwości przyjmowania. Po
identyfikacji i ekstrakcji składników
chemicznych można nimi dalej ma-
nipulować, aby zmienić sposób ich
działania poprzez dodawanie innych
składników chemicznych. To prawie
jak alchemia. Dozowanie jest kluczo-
we, jednak nie gwarantuje bezpieczeń-
LECZNICZE ROŚLINY DZIKO ROSNĄCEstwa specyfiku. Natomiast w przypad-
ku leków recepturowych określa się je
bardzo precyzyjnie. Nie zmienia to
faktu, że nawet jeśli pacjent przyjmuje
dokładnie przepisaną dawkę, specyfiki
takie mogą okazać się toksyczne, a na-
wet doprowadzić do śmierci.
W 2004 roku uczestniczyłam w kon-
ferencji Medycyna Ziemi, organizowanej
w Black Mountain w Karolinie Północ-
nej. Jest to jedna z moich ulubionych
konferencji ze względu na zróżnicowa-
nie tematów i prelegentów. Zazwyczaj
obfituje w wyniki badań i dowody
naukowe. W trakcie tej, o której wspo-
mniałam, czołowi światowi zielarze,
tacy jak: David Hoffman, Donnie
Yance czy Jill Stansbury, przedstawi-
li statystyki, które mnie poruszyły.
Tematem było bezpieczeństwo sto-
sowania. W trakcie dyskusji ktoś
wspomniał o setkach przypadków
hospitalizacji i zgonów wynikających
ze stosowania farmaceutyków. Jest to
liczba, która każdego roku wzrasta.
Melody Peterson, autorka Our Daily
Meds (2008), stwierdziła, że około stu
tysięcy Amerykanów umiera co roku
w wyniku stosowania poprawnie prze-
pisanych lekarstw. Przyczyną są znane
wcześniej efekty uboczne. Oznacza
to, że lekarz nie popełnił błędu, prze-
pisując lekarstwo. Żadnego błędu nie
popełnił również farmaceuta. To sam
specyfik zawiódł pacjenta i doprowa-
dził do jego śmierci.
Od roku 1983 American Association
of Poison Control Centers (Amerykań-
skie Stowarzyszenie Kontroli Toksyn)
zbiera dane na temat wszystkich przy-
padków zatrucia w Stanach Zjednoczo-
nych, również tych wywołanych ziołami
i suplementami diety. Pamiętaj, że więk-
szość zatruć tego typu jest wywoływana
przyjmowaniem zbyt dużych dawek
i niestosowania się do zaleceń. Nawet
przy tym założeniu liczba zgonów wy-
wołanych specyfikami ziołowymi oscy-
luje wokół jednego procenta!
Wiele komponentów farmaceuty-
ków zawiera substancje nieorganicz-
ne. Nasze organizmy mają trudności
z ich rozłożeniem albo w ogóle nie są
do tego zdolne. To z kolei powoduje
problemy w komunikacji międzyko-
mórkowej i zatrucia ustroju. Więk-
szość medykamentów podnosi też
kwasowość organizmu, co utrudnia
prawidłowe trawienie środków od-
żywczych. Naturalnie rośliny zawie-
rają wiele komponentów obecnych
również w ciele człowieka. Są one
zatem rozpoznawane na poziomie
komórkowym, a ciało ma wrodzoną
zdolność do ich rozbijania.
Na koniec, farmaceutyki
Pobierz darmowy fragment (pdf)