Darmowy fragment publikacji:
Mentalizm
Kamil Galos
Mentalizm
Kompendium wiedzy o mechanizmach ludzkich
zachowań
darmowy fragment
2013
Karolina Jałocha z wykorzystaniem zdjęć nieba NASA na
Projekt okładki
licencji CC-BY-SA
Korekta i konsultacja
Piotr Deptuch
Copyright © by Krzysztof Galos, 2013
Pewne prawa zastrzeżone. Wolno kopiować, rozpowszechniać,
odtwarzać i wykonywać utwór oraz tworzyć utwory zależne na
następujących warunkach: należy umieścić wyraźny odnośnik
do strony internetowej autora, nie wolno używać tego utworu
do celów komercyjnych. Jeśli zmienia się lub przekształca
niniejszy utwór, lub tworzy inny na jego podstawie, można
rozpowszechniać powstały w ten sposób nowy utwór tylko na
podstawie takiej samej licencji CC BY-NC-SA.
Wydanie 2.0
ISBN 978-83-272-3963-1
Twoim rodzicom i nauczycielom.
Możesz obwiniać ich za wszystko, co z Tobą jest nie tak, nie
możesz jednak przy tym zapomnieć, że wszystko co w Tobie
najlepsze, również im zawdzięczasz.
1.3 Mnemonika
2 Vademecum mentalisty
Spis treści
Preludium
.......................................................................
8
1 Państwo to sobie dobrze przyswoją
11
.....................................
1.1 O nieefektywnym systemie edukacji
............................
14
Struktura rozdziału
.......................................................
14
1.2 Superczytanie
...............................................................
16
Struktura rozdziału
.......................................................
16
Co z tym czytaniem?
....................................................
17
Czytaj fotograficznie
....................................................
21
Jak zwiększyć szybkość czytania o 200 w ciągu 10
minut ćwiczeń
.................................................................
22
Sześć faz aktywnego czytania
......................................
24
...................................................................
28
Struktura rozdziału
.......................................................
28
Mnemoniczny System Podstawowy
.............................
39
Pałac Pamięci
................................................................
48
....................................
Mnemoniczny System Główny
56
Zapamiętywanie nazw własnych
..................................
66
Powtarzanie materiału
..................................................
75
1.4 Literatura uzupełniająca
...............................................
79
........................................................
80
..............................................
83
Struktura rozdziału
.......................................................
83
2.2 Socjologia mentalizmu
.................................................
85
Struktura rozdziału
.......................................................
85
2.3 Czy Jezus i Budda byli mentalistami?
..........................
87
2.4 Antynauka i pseudonauka
............................................
88
Struktura rozdziału
.......................................................
88
2.5 Literatura uzupełniająca
...............................................
90
3 Pozawerbalna komunikacja
.................................................
92
3.1 Zimny odczyt
................................................................
94
Struktura rozdziału
.......................................................
94
3.2 Przekaz podprogowy
....................................................
96
Struktura rozdziału
.......................................................
96
2.1 Psychologia mentalizmu
4 Hipnoza i sugestia
3.3 Mowa ciała
...................................................................
98
.......................................................
98
Struktura rozdziału
100
Naucz się czytać z ludzi
.............................................
107
Wykrywanie kłamstw
.................................................
Trening wykrywania kłamstwa
...................................
107
Portretowanie psychologiczne
....................................
108
108
Kiedy ktoś mówi prawdę?
..........................................
109
3.4 Literatura uzupełniająca
.............................................
..............................................................
110
4.1 Czym naprawdę jest hipnoza?
....................................
113
113
......................................................
Struktura rozdziału
118
...........................
Współczesne spojrzenie na hipnozę
.........................
Nadzwyczajne zjawiska hipnotyczne
126
130
Jak hipnotyzować
.......................................................
131
4.2 Programowanie Neurolingwistyczne
.........................
.....................................................
131
4.3 Zmiana własnej tożsamości
........................................
141
141
.....................................................
143
4.4 Literatura uzupełniająca
.............................................
........................................................
144
5 Praktyczny mentalizm
146
5.1 Zdrowy tryb życia
......................................................
146
Struktura rozdziału
.....................................................
Odżywianie a zdrowie
................................................
147
Aktywność fizyczna
...................................................
151
153
Aktywność umysłowa
................................................
155
5.2 Sztuka uwodzenia
.......................................................
Struktura rozdziału
.....................................................
155
5.3 Sztuka iluzji
................................................................
157
157
.....................................................
159
5.4 Literatura uzupełniająca
.............................................
.........................................................................
160
Epilog
161
...................................................................
Glosariusz
Bibliografia
.................................................................
164
Struktura rozdziału
Struktura rozdziału
Struktura rozdziału
Preludium
Jeszcze zanim Simon Baker wcielił się w rolę inteligentnego i
przystojnego konsultanta Kalifornijskiego Biura Śledczego w
popularnym dziś serialu, pojęcie mentalista oznaczało jedynie
iluzjonistę, znającego doskonale zawiłości ludzkiej psychiki i
wykorzystującego tę wiedzę w swoich estradowych trikach. Serial
stworzył jednak nowy paradygmat i od tej pory mentalistą nazywamy
osobę, którą cechuje przenikliwość, wykorzystującą umiejętność
hipnozy i sugestii dla wpływania na i kontrolowania myśli innych
ludzi. Idąc za ciosem stworzyłem niniejsze kompendium, będące
wyznacznikiem nowej, pragmatycznej dziedziny - mentalizmu. Masz
dziś więc okazję poznać drogi czytelniku, jakie mechanizmy kryją
się za działaniami fikcyjnego pana Patricka Jane, ale także tak
wielkich współczesnych mentalistów jak Derren Brown czy Keith
Barry.
Korzystając z osiągnięć współczesnej pedagogiki przedstawię Ci
w przejrzysty sposób wiedzę z zakresu psychologii, socjologii,
psycholingwistyki, a także tak kontrowersyjnych dziedzin jak
programowanie neurolingwistyczne czy hipnoza. Z łam tej książki
dowiesz się m. in. dlaczego edukacja w większości krajów jest
nieefektywna, jak zapamiętywać tysiące mnemonów, czyli jednostek
informacji, jak czytać przynajmniej dwukrotnie szybciej niż obecnie
i wreszcie jak wpływać na tożsamość swoją i znanych Ci osób, jak i
kogo można hipnotyzować, jak uwodzić, dlaczego pseudonaukowe
dziedziny wiedzy są tak popularne oraz wiele innych rzeczy.
Mogę Cię zapewnić, że dołożyłem wszelkich starań, aby zawarta
tutaj wiedza pochodziła z rzetelnych i sprawdzonych źródeł, w
pierwszej kolejności z mojego własnego doświadczenia i obserwacji,
następnie z uznanych dzieł i publikacji innych mentalistów,
8
mnemonistów i sawantów. Nie traktuj też tej książki jako
szczegółowy zbiór wszystkich dostępnych danych a raczej jako
punkt wyjścia, zawierający najważniejszą, skondensowaną wiedzę,
mający wzbudzić Twoją ciekawość i rozpalić w Tobie pasję. Dlatego
każdy rozdział kończy spis literatury z najwyższej półki, który
pozwoli Ci jeszcze lepiej poznać interesujący Cię temat.
Jednocześnie musisz pamiętać,
że ponosisz pełną
odpowiedzialność za konsekwencje swoich czynów. Dlatego
wszystkie informacje przeczytaj dokładnie i zrozum dobrze przed
próbą ich praktycznego wykorzystania.
Książkę niniejszą podzieliłem w sposób konstruktywny na kilka
głównych części, aby zoptymalizować proces zapamiętania
materiału. Dzięki temu łatwiej przyswoisz sobie praktyczną wiedzę z
szeroko pojętego mentalizmu. Rozdziały rozpoczęte są krótkimi
podsumowaniami, w których znajdziesz wszystkie istotne
informacje. W treść wplotłem pytania i praktyczne zadania, dzięki
którym jeszcze lepiej zaczniesz posługiwać się opisywanymi
umiejętnościami. Porządek rozdziałów nie jest przypadkowy, więc
zachęcam, abyś czytał je w kolejności przeze mnie wyznaczonej.
W tekście ukryłem także kilka przykładów przekazów
podprogowych i innych narzędzi, celem których jest wzbudzenie
Twojej ciekawości, zwiększenie Twojej sympatii lub wzmocnienie
zapamiętywania. Nie będzie jednak żadnych tajemnic i wszystkie te
triki uczciwie ujawnię. Być może sam wykażesz się przenikliwością i
odkryjesz je osobiście. Jednym z tych sposobów na zwiększenie
Twojego zaangażowania emocjonalnego jest zwracanie się do Ciebie
bezpośrednio w drugiej osobie, na “ty”, dzięki czemu łatwiej mi
będzie wpłynąć na Twój nastrój i dzięki czemu lepiej zapamiętasz to,
co chcę Ci przekazać.
Jeszcze jedna sprawa tytułem wstępu. Większość dostępnych dziś
książek elektronicznych nie nadąża z duchem czasu i pozostaje w
tyle za rozwojem technologicznym. Przy dzisiejszych możliwościach
kopiowania materiałów nie ma potrzeby ich ochrony standardową
ustawą o prawie autorskim lub za pomocą technicznych ograniczeń,
9
które tylko zniechęcają czytelników. Wychodząc naprzeciw tym
potrzebom udostępniam to bogate kompendium na liberalnej licencji
Creative Commons, która pozwala Ci na rozpowszechnianie,
przedstawianie i zmienianie niniejszej książki jedynie w celach
niekomercyjnych oraz tak długo jak utwory zależne będziesz
obejmował tą samą licencją. Proszę też, abyś wykorzystując gdzieś
dostępną tutaj wiedzę umieszczał link do mojej strony internetowej
w Wikipedii. Jeżeli więc zakupiłeś tę książkę, to szczerze dziękuję,
gdyż jest to najwyższym wyrazem uznania dla mojej pracy.
Zapraszam do czytania.
10
11
Państwo to sobie dobrze
przyswoją
1
Pierwszą część książki podzieliłem na trzy niezależne moduły
opisujące różne zagadnienie, ciekawe z punktu widzenia mentalisty.
Część ta przeznaczona jest na opisanie i przybliżenie informacji
dotyczących standardowych błędów popełnianych w procesie
edukacji od lat najmłodszych, wytknięcie tych błędów oraz
skorygowanie ich z pomocą przedstawionej alternatywnej metodyki.
Dowiesz się z niej, w jaki sposób zaprogramować swój umysł, aby
zwielokrotnił swoją pojemność pamięci. Pamięć jest podstawą
inteligencji i kreatywności, dlatego jest to element niezmiernie
ważny z punktu widzenia mentalizmu.
Moduł 1.1 O NIEEFEKTYWNYM SYSTEMIE EDUKACJI pokazuje w
jakiś sposób przyzwyczajenia i konserwatyzm powodują, że wciąż
pozostajemy znacznie w tyle za najnowszymi osiągnięciami w
dziedzinie pedagogiki i nie wdrażamy ich na poziomie systemu
edukacji. Spośród wielu ciekawych alternatywnych i co
najważniejsze znacznie efektywniejszych rozwiązań wybrałem kilka
- pedagogikę antyautorytarną na przykładzie szkoły A.S. Neila w
Summerhill w Wielkiej Brytanii, gdzie demokratyczne i bardzo
liberalne metody, zwłaszcza zniesienie przymusu nauki, prowadziły i
11
wciąż prowadzą do wyrastania nonkonformistycznych ludzkich istot,
co jest procesem szczególnie niechcianym przez rządzące elity; dalej
przybliżę Ci nieco sposób notowania znacznie przyjaźniejszy i
dostosowany do współczesnej wiedzy o mózgu, tzw. mapy myśli
Tony ego Buzana, pod wieloma względami warte uwagi; pokażę Ci
też całą technikę studiowania i uczenia w której można wykorzystać
mapowanie myśli; dowiesz się jaki wpływ na naukę ma muzyka i na
koniec zajmę Cię nieco możliwościami i ograniczeniami, jakie
narzuca na nas wykorzystywanie najnowszych zdobyczy
technologicznych, zwłaszcza audiowizualnej techniki komputerowej.
Moduł 1.2 SUPERCZYTANIE zawiera informacje i ćwiczenia
dotyczące zwiększenia efektywności czytania. Podczas gdy
przeciętny człowiek czyta z prędkością zaledwie 200 słów/minutę,
Ty dowiesz się, jak można podwoić tę prędkość nie tracąc czytanego
wątku i to w ciągu kilkunastu minut ćwiczeń, eliminując
podstawowe błędy i wykorzystując takie pomoce jak wskaźnik.
czytania
Opowiem Ci też, na czym polega oszustwo tzw.
fotograficznego i przedstawię kilka sylwetek niezwykle efektywnych
czytelników, m.in. sawanta Kima Peeka. Na koniec pokażę metodę
zwiększającą zasób zapamiętanych informacji po czytaniu.
Moduł 1.3 MNEMONIKA ostatni moduł tej części jest dość
szczegółowym zbiorem informacji dotyczących fascynującej
dziedziny wzmacniania pamięci. Mnemonika stała się zapomnianą
metodą zwielokrotniającą pojemność pamięci i współczesny system
edukacji powinien wstydzić się, że nauczanie jej w szkołach nie jest
powszechnym elementem metodyki. W tym module pokażę Ci, jak
możesz zbudować swój własny pałac pamięci, oraz potężną matrycę
pamięciową, gdzie z łatwością umieścisz tysiące jednostek
informacji. Na wykorzystaniu mnemoniki opierają się dziesiątki
trików wykorzystywanych przez największych iluzjonistów i
magików, część z nich Ci ujawnię. Zachęcam Cię do wykorzystania i
trenowania tych technik nawet pomimo faktu, że na początku mogą
Ci się wydać dziwaczne i głupie - są jednak niezwykle skuteczne. Na
koniec modułu dam Ci listę bezpłatnego oprogramowania
12
komputerowego, wykorzystującego system powtórek wg zaleceń dr
Woźniaka, dzięki któremu jeszcze bardziej ugruntujesz wiedzę i
informacje, które chcesz pamiętać.
Ponieważ książka niniejsza w zamyśle miała być kompendium
poruszającym najważniejsze tematy, nie absolutnym ich zbiorem, na
zakończenie tej i każdej następnej części zaproponuję Ci dostępną w
opisywanych tematach, najlepszą moim zdaniem literaturę, dogłębnie
opisującą poruszane myśli.
13
1.1 O nieefektywnym systemie edukacji
Struktura rozdziału
1. Wady współczesnej edukacji
(a) przyzwyczajenia
(b) najważniejsze błędy
2. Alternatywne metody edukacji
(a) pedagogika antyautorytarna
(b) uwzględnienie stożka zapamiętywania Dale a
(c) mapy myśli Buzana i im podobne sprawy
(d) Organiczna Technika Studiowania
(e) Superlearning dr Łozanowa
3. Nowoczesna technologia i edukacja
(a) wyuczona bezradność
(b) wykorzystanie oprogramowania komputerowego
14
Moduł dostępny w pełnej wersji książki
15
1.2 Superczytanie
Struktura rozdziału
1. Jak szybko można czytać
a) czytanie integralne
b) skimirowanie
c) czytanie fotograficzne
2. Ćwiczenie: zwiększ prędkość czytania o 200 w kilkanaście
minut.
3. Sześć faz aktywnego czytania wg Robinsona.
16
Co z tym czytaniem?
np.
W grudniu 2009 roku zmarł w swoim rodzinnym mieście, w Salt
Lake City w stanie Utah w USA Kim Peek. W wieku 58 lat zawał
serca zabrał niezwykłego człowieka z tego świata1. Kim był autystą
cierpiącym (a właściwie obdarzonym) przypadłością znaną w
medycynie jako syndrom sawanta. Choroba ta dotyka mniej więcej
co dziesiątego autysty2 i objawia się posiadaniem niezwykłych
umiejętności
liczenia
porównywalnego z kalkulatorem, super-pamięci lub szybkiego
czytania.
umysłowych,
umiejętności
Mózg Kima miał nietypową budowę, rozdzielone półkule nie
były ze sobą połączone pasmem neuronów jak w zdrowym mózgu.
Sprawiało to, że jego umiejętności były jeszcze bardziej niezwykłe i
zdarzało mu się czytać dwie strony książki jednocześnie - jedną
lewym okiem, drugą prawym. Czytał bardzo szybko, kilka,
kilkanaście sekund wystarczyło mu na przeciętną kartę książki, co
przedkłada się na prędkość kilku tysięcy słów na minutę. Jeszcze
bardziej zdumiewający był fakt, że Kim zapamiętywał ponad 90
przeczytanych informacji, czym zasłużył sobie na miano
super-sawanta. Znany był z tego, że przeczytaną raz książkę obracał
okładką na spód, aby już nigdy do niej nie wracać. Pod koniec życia,
jak oszacowano, musiał znać na pamięć około 8 tysięcy pozycji,
czyli całkiem sporą bibliotekę.
1
Jeżeli nie wiesz, kim był Kim Peek, polecam Ci obejrzeć nagradzany film
Rain Man z Dustinem Hoffmanem w roli tytułowej.
2 Niektóre nowsze badania pokazują, że ponadprzeciętne umiejętności są
znacznie częstsze u autystów, np. doświadczenia pod nadzorem Patricii
Howlin z Instytutu Psychiatrii Królewskiego College u w Londynie wykazały
takie umiejętności u około 28 spośród badanej grupy około 100 dorosłych
autystów.
17
Analizując podobne przypadki zespołu sawanta pozwalam sobie
na wysunięcie wniosku, że pomimo iż niektóre z tych osób posiadają
pewne specyficzne cechy budowy mózgu, to ich środowisko sprzyja
nieświadomemu wzmacnianiu umiejętności i narzędzi, które opiszę
w następnych rozdziałach. W ten sposób stają się mistrzami w
dziedzinach, które są bardzo interesujące z punktu widzenia
mentalizmu.
W tym momencie interesuje nas najbardziej sposób czytania
Kima i innych osób. W zależności od języka tekstu, stopnia edukacji
i zaangażowania, prędkość czytania przeciętnego człowieka
kształtuje się w granicach 180-250 słów/minutę. Kim musiał czytać
przynajmniej dziesięciokrotnie szybciej. Czy jest to osiągalne dla
przeciętnego człowieka?
Doświadczenie pokazuje twierdzącą odpowiedź na to pytanie.
Sam po kilku latach samodzielnej praktyki czytam swobodnie z
szybkością 800-1000 słów/minutę, co wciąż byłoby wynikiem
zaledwie poślednim wśród super-sawantów, ale już znacznie odbiega
od możliwości przeciętnego człowieka. Zdrowe osoby osiągają
dzisiaj prędkości rzędu 3000 słów na minutę w międzynarodowych
testach, polegających na szczegółowym opisaniu przeczytanego
opowiadania3. Wszystko to wydaje się więc być kwestią
intensywnego treningu.
Warto w tym miejscu spojrzeć krytycznie na coś, co znane jest
pod nazwą czytania fotograficznego, a co jest propagowane przez
niektóre szkoły programowania neurolingwistycznego (o tym będzie
dalej w tej książce) i akademie szybkiego czytania. W roku 2002
Polka pobiła rekord czytania na Mistrzostwach Polski w Czytaniu,
osiągając wynik ponad 46 tysięcy słów/minutę i zrozumienie na
poziomie 47 . Korzystała przy tym właśnie z metody, którą za
3 W organizowanych przez Tony ego Buzana mistrzostwach Sean Adam z USA
osiągnął szybkość 3850 słów/minutę. Jednakże przy takiej prędkości czytania
poziom zrozumienia treści pozostawia wiele do życzenia (kształtuje się na
poziomie rzędu 50 ), więc jest to przydatne jedynie do pobieżnego
przeglądania materiału.
18
chwilę oczernię, a jej wynik jest oficjalnym rekordem wpisanym w
Księgę Rekordów Guinnessa.
Wkrótce po tym, jak szumnie ogłoszono w masowych mediach
ten rekord, zajrzałem do internetu szukając jakiegoś testu szybkości
czytania. Żałuję, że nie miałem okazji zapoznać się z testem jaki
przeszła Kamila. Wiem jednak, że testy tego typu polegają na jak
najszybszym przeczytaniu narzuconej treści i odpowiedzeniu na
pytania (w tym konkretnym przykładzie było ich jedenaście). Część z
testów zawiera dodatkowo zestaw trzech lub czterech możliwych
odpowiedzi. W internecie znalazłem kilka takich sprawdzianów i
wszystkie wykonałem, bezmyślnie klikając na przyciski “start”,
“zakończ”, “przeczytane”, w ogóle nie zapoznając się z treścią.
Następnie odpowiedziałem na pytania i wynik tej zabawy potwierdził
moje przypuszczenia - w żadnym z testów nie osiągnąłem
zrozumienia mniejszego od 50 a prędkość czytania była
ograniczona jedynie szybkością, z jaką odnajdywałem przyciski
mówiące o zakończeniu czytania. Mój rekord to 20 tysięcy słów na
minutę i 100 zrozumienia. Zachęcam Cię do sprawdzenia tego na
własnej skórze - będziesz zszokowany lub zaskoczony.
Czy więc mistrzyni i inni, twierdzący, że czytają fotograficznie
oszukują? Większość z nich oszukuje prawdopodobnie także siebie
samych. To jedna z cech naszego umysłu - tworzymy sobie
złudzenia, w które wierzymy. Dlatego łatwo osiągnąć pozytywne i
zaskakujące wyniki w tego typu sprawdzianach szybkości, pytania
do treści bowiem są tendencyjne a odpowiedzi odnoszą się do
wiedzy, którą już możemy posiadać i w dodatku, jeśli mamy zestaw
możliwych odpowiedzi,
po naszej stroni stoi rachunek
prawdopodobieństwa, gdyż prawie zawsze osiągniemy jakiś poziom
zrozumienia rzędu kilkudziesięciu procent. Uczący czytania
fotograficznego skutecznie wmawiają, że coś takiego istnieje, a idzie
im to tym lepiej, im bardziej sami w to wierzą. Jestem jednak
skłonny założyć się o tonę zeszłorocznego śniegu z każdym kto
twierdzi, że potrafi skutecznie czytać z szybkością zaprezentowaną
przez wspomnianą rekordzistkę.
19
Czytaniem fotograficznym propagowanym przez szkołę NLP
interesowała się przez jakiś czas nawet NASA, jednak badania jej
naukowców tylko potwierdziły moje przypuszczenia - czytając
fotograficznie wcale nie czyta się super szybko. NASA określiła
nawet ograniczenie dla tzw. czytania integralnego, czyli z pełnym
przyswojeniem treści, na szybkość 400 słów na minutę (dla języka
angielskiego). Powyżej tej szybkości część słów umyka naszej
uwadze i bez dodatkowego treningu stopień zrozumienia treści
zmniejsza się. W praktyce jednak można znacznie przekroczyć tę
szybkość w związku ze zjawiskiem redundancji - większość tekstów
zawiera znacznie więcej informacji, niż jest niezbędne do
przekazania ich treści. Dlatego wytrenowany umysł potrafi
antycypować z potoku słów to, co najistotniejsze w procesie czytania
wybiórczego określanego jako skimirowanie. Stąd umiejętności
wspomnianego na początku rozdziału Kima Peeka i wymienione
wcześniej rekordy czytania z prędkością powyżej 3000 słów/minutę.
Skąd więc to całe zamieszanie związane z czytaniem
fotograficznym? Samą technikę zaprezentował na początku lat 90.
XX wieku jeden z amerykańskich trenerów programowania
neurolingwistycznego, Paul Sheele, ówczesny dyrektor Learning
Strategies Corporation. Sheel tworząc swoją metodę wykorzystał
fakt, że mózg, a właściwie umysł jest rodzajem wielkiego filtra.
Odcedza większość dochodzących do niego przez zmysły bodźców
tak, że do świadomości dostaje się tylko ich część. Sporo jednak
dociera do tzw. podświadomości, czyli tej mitycznej wręcz części
naszego rozumienia. Badania związane z podświadomym umysłem
pokazują wyraźnie, że niektóre informacje, których świadomie nie
odbieramy, są analizowane przez nasz mózg i podświadomie
wpływają np. na nasze wybory czy zachowanie. Zresztą na tym
fakcie opiera się wiele mentalistycznych trików, o czym będzie
mowa w dalszych rozdziałach, zwłaszcza w module Percepcja
Podprogowa.
Shell wywnioskował z tego, że mózg gromadzi np. to, co
zobaczy, czyli cały czytany tekst, gdzieś w meandrach pamięci, ale
20
nie jesteśmy tego świadomi. W jego mniemaniu wystarczy
odpowiednia technika i możemy wydobyć te informacje na światło
dzienne naszej świadomości. W rzeczywistości jednak wpływ takich
podświadomych sygnałów jest raczej krótkotrwały i prawdopodobnie
wybiórczy, więc jego założenie było trochę na wyrost.
Czytaj fotograficznie
Spróbuj patrzeć na stronę dowolnego tekstu przez kilka,
kilkanaście sekund, niczego nie starając się czytać. Skup całą uwagę
na tej stronie, wodząc wzrokiem z góry na dół. Możesz pomagać
sobie palcami, za którymi podąży wzrok. Teraz poproś kogoś, aby
zadał Ci pytanie odnośnie treści, którą właśnie “przeczytałeś”
fotograficznie. Niech pytanie odnosi się do jakiegoś słowa z tego
tekstu lub konkretnej informacji. Weź czystą kartkę papieru i coś do
pisania, skup się przez chwilę spokojnie oddychając. W myślach miej
cały czas zadanie Ci pytanie. W Twoim umyśle będą pojawiać się
swobodne skojarzenia i obrazy, zapisuj je po kolei. Jeżeli Ci się
poszczęści, po kilku minutach powinieneś zapisać odpowiedź na
pytanie. Niesamowite? Niestety ten efekt nie utrzymuje się długo
i pewnie jutro nie odpowiesz na pytanie dotyczące tej strony.
Prawdopodobnie właśnie na tej cesze ludzkiej pamięci oparty został
mit czytania fotograficznego.
21
Jak zwiększyć szybkość czytania o 200 w ciągu 10
minut ćwiczeń
Powyższe ustalenia pozwalają przypuszczać, że nawet
najbardziej przeciętny człowiek bez zbędnych dodatków może
zacząć czytać z szybkością 400 słów na minutę, gdy przeciętna
szybkość to około 200 słów. Już za chwilę pokażę Ci, jak i Ty
możesz to zrobić w ciągu kilkunastu minut. Z tego też względu warto
mieć na uwadze nieszczere zamiary szkół i akademii szybkiego
czytania, nastawionych na zysk raczej niż na przekazywanie
praktycznych umiejętności. Naprawdę ubolewam, że pieniądz zajął
w naszym społeczeństwie tak wysokie stanowisko, ileż nieszczerości
i szalbierstwa rodzi się z tego powodu. Takie szkoły czytania za
niemałe pieniądze obiecują złote góry, a sporo uczestników kursów
kończy z frustracją i narzuconym poczuciem winy, że nie udało im
się osiągnąć obiecanych wyników.
Mając na uwadze regułę Pareto znaną pod nazwą 80/20, czyli
maksymalizując efekty i jednocześnie minimalizując wkład,
pozwoliłem sobie stworzyć poniższy mini poradnik. Dzięki niemu
osiągniesz co najmniej wyznaczoną badaniami NASA granicę
szybkości 400 słów/minutę podczas czytania, a jeśli zechcesz
potrenować więcej - będziesz czytać jeszcze szybciej. Nie będę
ukrywał, że tworząc ten poradnik skorzystałem w dużej mierze
z przekazanych przez Timoty ego Ferrisa informacji w jego świetnej
książce Czterogodzinny tydzień pracy. Już teraz obróć stronę,
poświęć kilkanaście minut i sprawdź, jak szybko możesz czytać.
Większość z ludzi jest w stanie zwiększyć szybkość czytania
o 200 bez zmniejszenia stopnia zrozumienia tekstu, korzystając
z tych czterech prostych wskazówek. Zanim przystąpisz do ćwiczeń
przygotuj jakąś beletrystyczną powieść lub inny tekst. Będziesz też
potrzebowała wskaźnika, np. długopisu ale wystarczy też Twój palec
wskazujący (lub inny). Większość kursów szybkiego czytania uczy
tylko tych kilku rzeczy i niczego więcej, więc nie warto abyś
angażowała w nie swój czas i pieniądze.
22
Przeczytaj jedną stronę wybranej książki i zmierz czas, jaki Ci to
zajęło. Następnie policz liczbę słów w dowolnych dziesięciu
wersach, podziel tę liczbę przez 10 i pomnóż przez liczbę wersów na
stronie. W ten sposób, jak już się domyśliłaś, otrzymasz średnią
liczbę słów na stronie. Zapamiętaj tę liczbę i swój czas. Teraz
wykonaj poniższy trening, który zajmie Ci nie więcej niż 10 minut:
1. Dwie minuty - czytaj tak szybko jak potrafisz, przesuwając palec,
ołówek czy kursor wzdłuż czytanych wersów. Nie cofaj
wskaźnika, ale przesuwaj go płynnym ruchem do przodu - w ten
sposób unikniesz regresji, która spowalnia czytanie.
2. Trzy minuty - rozpoczynaj ruch wskaźnikiem od trzeciego słowa w
wersie i kończ na trzecim wyrazie od końca. Wykorzystasz tak
widzenie obwodowe, przeczytasz całe zdanie przy krótszym
ruchu oczu.
3. Dwie minuty - czytanie odbywa się przy pomocy krótkich,
fotograficznych ujęć, zwanych sakadami (fiksacje wzrokowe).
Spróbuj ograniczyć liczbę takich ujęć w wersie do dwóch, na
trzecim wyrazie od początku i trzecim od końca. Jest to możliwe
prawie w każdym pisanym tekście.
4. Trening - poćwicz czytanie zbyt szybkie, aby w pełni zrozumieć
tekst, ale z wykorzystaniem powyższych trzech technik.
Przeczytaj tak np. pięć stron, a potem kontynuuj z wygodną dla
Ciebie prędkością. W sposobie, jaki postrzegamy, występuje tzw.
efekt kontrastu, często pokazuje się to na przykładzie jazdy
samochodem - kiedy jedziesz 80 kilometrów na godzinę, może
wydawać Ci się to dużo. Jednak gdy np. zjeżdżasz z autostrady,
na której jechałaś 120 kilometrów na godzinę, zwalniając do 80,
ta prędkość wyda Ci się bardzo wolną.
Po wykonaniu tych ćwiczeń jeszcze raz sprawdź prędkość
swojego czytania, mierząc czas czytania jednej strony i korzystając
z poznanych technik. Przeciętna szybkość czytania wynosi dla
23
tekstów w języku polskim około 240 słów/minutę. Jeżeli przed
treningiem czytałaś stronę, na której znajduje się 400 słów w minutę
i 15 sekund, oznacza to, że prędkość Twojego czytania wynosiła 320
słów/minutę ( 400
×60 ). Jeżeli teraz czytasz tę stronę w ciągu 30
75
sekund - Twoja prędkość zwiększyła się ponad dwukrotnie, a Ty
należysz do 1 najszybciej czytających ludzi na świecie.
Sześć faz aktywnego czytania
Jak próbowałem Cię przekonać wcześniej, mam nadzieję
skutecznie, czytanie fotograficzne w rzeczywistości jest czymś
zupełnie innym, niż jego nauczyciele próbują wmawiać. Sama
technika takiego czytania zawiera jednak sporo przydatnych nam
rzeczy, które możesz wdrożyć we własnym czytaniu. Aby zwiększyć
efektywność i stopień zapamiętania, należy zamienić bierne czytanie,
na czytanie aktywne. Do dziś się dziwię, dlaczego nie uczą tego
w szkołach.
W książce, którą się już tutaj chwaliłem o tytule Organiczna
Technika Studiowania] umieściłem własny algorytm nauki na
podstawie czytanej treści,
oparty głównie o założenia
zaproponowane przez Buzana. Ten prosty ebook jest dostępny
bezpłatnie w sieci a mimo to zrobisz mi wielką przyjemność, jeśli po
niego sięgniesz.
Inny ciekawy algorytm zademonstrował psycholog kształcenia,
Francis Robinson, który możemy nazwać sześciostopniowym
modelem aktywnego uczenia się z książki. Oto stopnie:
1. Przegląd wstępny.
2. Zadawanie pytań.
24
3. Czytanie.
4. Refleksja.
5. Powtarzanie.
6. Przegląd końcowy.
Przegląd wstępny
Mógłbyś sobie zepsuć przyjemność czytania fascynującej
powieści czy kryminału, gdybyś po prostu po kolei przejrzał treść,
dowiadując się o zwrotach akacji i wszystkich tajemnicach, jakie
autor dla Ciebie przygotował. Jednakże jeśli Twoim celem jest
przyswojenie jakiejś wiedzy, którą mógłbyś w praktyce zastosować,
takie rozwiązanie jest idealne. Można to porównać do Gestaltu, czyli
psychologii postaci, kierunku psychologii głoszonego przez
niemieckich psychologów w XX wieku, mówiącego o swoistej
formie całości, której nie można sprowadzić do poszczególnych
fragmentów. Albo jeszcze lepiej do układania puzzli - kiedy układasz
skomplikowany obraz, najpierw przystępujesz do utworzenia ram,
ułatwiając sobie pracę. Ponieważ mózg zapamiętuje fakty łącząc je
z tymi, które już zna, dobrym rozwiązaniem jest stworzenie sobie
właśnie szkieletu wiedzy i dopiero stopniowe doczepianie do niego
kolejnych, szczegółowych fragmentów.
Wiele dzisiejszych podręczników ułatwia czytelnikowi wstępny
przegląd, umieszczając przed kolejnymi rozdziałami i/lub po nich
krótkie opisy, o czym są te rozdziały i podsumowania. Nie inaczej
jest z tą książką. Dlatego jeśli chcesz więcej zapamiętać, najpierw
przejrzyj z grubsza, z czym masz do czynienia.
Zadawanie pytań
Jeszcze w latach osiemdziesiątych XX wieku Hamilton dostrzegł,
że w bardzo prosty sposób podnosimy stopień zapamiętania tekstu,
formułując przed jego przeczytaniem pytania, które mogą go
dotyczyć. Jeśli chcemy zbudować dom, najpierw robimy projekt.
Jeśli chcemy się czegoś nauczyć, zadajemy sobie pytania, na które
25
odpowiedzi chcielibyśmy poznać. I dziwi mnie, że skoro oczywistym
jest, że nieroztropnie jest przystępować do budowy domu bez planu,
dlaczego wciąż nie jest oczywistym zadawanie pytań przed
czytaniem tekstu, zawierającego informacje, które chcemy
zapamiętać.
Niektóre podręczniki zawierają już pytania, którymi możemy się
posłużyć. Jeżeli jednak sam wyrobisz w sobie tę umiejętność,
będziesz mógł jeszcze precyzyjniej ukierunkować się na wiedzę,
która Cię interesuje.
Czytanie
Mając ustalony zestaw pytań dotyczący studiowanej treści,
możemy wreszcie przystąpić do czytania. Wspomagając się
wskaźnikiem zwiększymy efektywność, ale nie jest to specjalnie
konieczne. W każdym razie przedstawiłem Ci już kilka ćwiczeń,
które mogą zwiększyć Twoją szybkość czytania.
Refleksja
Sporo ludzi intuicyjnie dokonuje refleksji, czytając jakąś treść.
Przypominając sobie coś, co już wiemy w podobnym temacie,
ułatwiamy sobie zapamiętanie bo tworzymy silniejsze asocjacje.
Powtarzanie
Kiedy skończysz czytać fragment tekstu - sprawdź pytania
i odpowiedz na nie. Powtarzając materiał konsolidujesz sobie
informacje w pamięci i niejako segregujesz je.
Przegląd końcowy
Przegląd końcowy to po prostu powtórzenie tego, co chcesz
trwale zapamiętać. Możesz wyznaczyć sobie regularne czasy
powtórek, np. pierwsza następnego dnia, druga po tygodniu, trzecia
po miesiącu i czwarta po pół roku. Łatwiej jednak będzie Ci
skorzystać z oprogramowania, które za Ciebie wyznaczy optymalny
czas powtórek synchronizując go dodatkowo z Twoimi
26
indywidualnymi możliwościami. Jest kilka takich bezpłatnych
programów komputerowych wartych Twojej uwagi, opiszę je
dokładniej w rozdziale o mnemonice.
Dowiedziałeś się już wielu ważnych informacji dotyczących
czytania i szybkiego czytania. Pokazałem Ci też kilka metod, które
można wykorzystać w edukacji własnej lub cudzej, do zwiększenia
jej efektywności i skuteczności. Jestem jednak pewien, że wiesz
swoje - żadna z metod nie jest Ci potrzebna, gdy tylko masz ochotę
i pasję. Jeżeli interesuje Cię dogłębnie jakiś temat, będziesz chłonął
wszelkie dane z nim związane niczym gąbka. Do dziś potrafię
wymienić dziesiątki łacińskich i polskich nazw dinozaurów, które
były obiektem moich zainteresowań w wieku sześciu lat. Wciąż
pamiętam też setki liczb i dat związanych z astrofizyką i astronomią,
bo to było moim konikiem, gdy byłem nastolatkiem. Nie
potrzebowałem żadnych metod, jedynie książki (niestety Internet taki
jak dziś, wtedy nie istniał).
Przejdźmy teraz do naprawdę fascynujących dla mentalisty
spraw. Pokażę Ci, w jaki sposób możesz zaprogramować własny
mózg, aby zapamiętywał naprawdę skutecznie. Pokażę Ci, jak
możesz zbudować Twój własny Pałac Pamięci.
27
1.3 Mnemonika
Struktura rozdziału
1. Proste systemy mnemoniczne
2. Pałac Pamięci
3. Mnemoniczny System Główny
4. Wpływ powtórek na zapamiętywanie
a) metoda SuperMemo
b) oprogramowanie komputerowe optymalizujące system
powtórek.
28
Jak tu nie zachwycać się produktami rozwoju technologicznego,
który w ostatnich latach następuje tak szybko, że trudno właściwie
nadążyć i być na bieżąco? Książkę tę spisuję sobie korzystając ze
średniej mocy laptopa, które to urządzenia jeszcze kilka lat temu nie
były tak rozpowszechnione, a dziś właściwie większość z nas
posiada na własność taki osobisty komputer. Właściwie jest bardzo
prawdopodobne, że Ty także czytasz ją na swoim laptopie lub
tablecie - jeszcze bardziej filigranowym i poręcznym sprzęcie. Albo
smartfonie, te niby telefony potrafią dziś tak wiele rzeczy, że
komputery stają się zbędne, ba! Zbędni stają się nawet ludzcy
asystenci, gdyż część niektórych technologii i oprogramowanie
urzeczywistnia wizję przedstawioną niegdyś w Star Treku - wydajesz
telefonowi polecenie, a ten interpretuje je i wykonuje, dodatkowo
umilając nam życie odpowiedzią w aksamitnym, kobiecym głosie.
No cóż, wciąż jednak nie potrafią zawiązać krawatu czy zaparzyć
kawy, jednak i to wydaje się tylko kwestią czasu.
Czym jednak byłby mój laptop, gdyby nie posiadał systemu
operacyjnego i stosownego oprogramowania? Dziś używam głównie
tzw. wolnego oprogramowania, tworzonego w dużej mierze przez
ochotników, programistów non-profit (jeśli ktoś Ci kiedyś powie, że
nie ma nic za darmo, zapytaj go czy wie, czym jest Linux4).
Oprogramowanie to jest właściwie dostępne bezpłatnie i można je
legalnie pobrać z sieci i korzystać gdzie się ma ochotę bez obawy
o naruszenie patentów czy innych umów. W dodatku w wielu
przypadkach bije na głowę komercyjne systemy operacyjne o czym
świadczy chociażby fakt, że 90 najszybszych komputerów jest
obsługiwane przez systemy z jądrem Linux.
A co właściwie potrafiłby taki superkomputer, gdyby nie system
operacyjny? No nic lub co najwyżej niewiele, bo wciąż mógłby
służyć jako stolik, krzesło lub szafka na lampkę. Dlatego trzonem
działającego komputera jest jego oprogramowanie, pozwalające
4 Co prawda liberalne licencje, na jakich udostępnione są systemy GNU/Linux
czy ta książka nie oznaczają, że oprogramowanie jest bezpłatne, ale wiele
dystrybucji Linuksa i stosownego oprogramowania jest udostępniana za
darmo, więc pozwalam sobie tutaj na takie stwierdzenie.
29
maksymalnie wykorzystać jego możliwości.
Teraz porównajmy nasz mózg do komputera, do czego zresztą
miał przygotować wcześniejszy wywód. Jakby nie było, mózg w
Twojej głowie jest niezwykłą strukturą posiadającą możliwości
największych superkomputerów. Co prawda taki przeciętny
superkomputer jest dziś bardzo szybki i ma bardzo pojemną pamięć,
jednak wydajnością wciąż ustępuje przeciętnemu, ludzkiemu
mózgowi. Najszybszy superkomputer na początku 2012 roku miał
pojemność pamięci rzędu 30 biliardów bajtów, dla porównania
szacuje się, że ludzki mózg może pomieścić 3,5 biliarda bajtów (jest
to naprawdę duże uproszczenie zakładające, że gromadzimy
w mózgu wszystkie wspomnienia w postaci obrazów). K - bo tak
brzmi nazwa tego superkomputera firmy Fujitsu, przetwarza
informacje z prędkością 8,2 miliarda megaflopów, czyli czterokrotnie
szybciej niż ludzki mózg (2,2 miliarda megaflopów, znaczy
milionów operacji na sekundę). Niestety najszybszy z komputerów
potrzebuje prawie 10 milionów watów energii do swojej pracy,
natomiast Twój mózg pracuje w przeliczeniu na marnych 20 watach,
zakładając, że dostarczysz mu odpowiednią ilość witamin z grupy B,
kwasu askorbinowego, kwasów tłuszczowych omega-3 i kilku
mikroelementów, jak magnez (dzienną dawkę większości z tych
składników zawiera garść orzechów włoskich i dwa litry wysoko
zmineralizowanej wody).
Pomimo dużego potencjału i wielkich możliwości, ani komputer,
ani mózg nie byłby w stanie pracować wydajnie bez odpowiedniego
oprogramowania. Dla komputera to oprogramowanie stanowi
właśnie system operacyjny, czyli np. wspomniany przeze mnie
Linux, a właściwie GNU/Linux, jeśli mielibyśmy być bardzo
ścisłymi. System ten zawiera np. pakiet programów biurowych,
graficznych, matematycznych i jakichkolwiek innych nam
potrzebnych. W dodatku w tym przypadku, za darmo. Takim
oprogramowaniem dla mózgu jest np. umiejętność czytania, która
umożliwia przetworzenie symboli w jakąś konkretną informację,
którą ktoś w ten sposób zakodował. Dzięki temu programowi ja piszę
30
a Ty czytasz tą książkę.
Zapewne domyślasz się, że istnieją różne programy komputerowe
- jedne lepsze od innych, jedne lepsze dla innych i w końcu jedne
wymagające dużych nakładów, np. finansowych czy sprzętowych
inne - przeciwnie. Masz wybór, możesz zainstalować na swoim
komputerze dowolne oprogramowanie,
czy to świetnego
i bezpłatnego Linuksa, np. pięknego Linux Mint, nowoczesnego
Ubuntu, czy magiczną Mageię lub inne, komercyjne. Podobnie
możesz “zainstalować” oprogramowanie w swoim umyśle
i właściwie jednym z celów tej książki jest pomoc w stworzeniu
Twojego własnego, mentalnego, wydajnego systemu operacyjnego.
To szkoła i edukacja powinny zajmować się programowaniem
Twojego mózgu, ale nie czyniły tego tak, aby był on wydajny na tyle,
na ile to możliwe. Właściwie czyniły to jeszcze w XVI wieku
gdzieniegdzie w Europie, np. w Anglii dopiero purytańscy
reformatorzy skutecznie zapobiegli dalszemu rozprzestrzenianiu się
tego zwyczaju w roku 15845. Zresztą rozwodziłem się nad tym parę
rozdziałów temu,
przytaczając doświadczenie z rezusami
i prysznicem. W tym rozdziale zademonstruję Ci zestaw takich
programów, których celem jest maksymalne wykorzystanie Twojej
pamięci. “Program” o nazwie Mnemonika i jego moduły umożliwią
Ci bowiem tak efektywne zapamiętywanie rzeczy, o jakim Ci się nie
śniło, jeśli tylko poświęcisz mu odpowiednią ilość czasu.
Zanim zajmiemy się konkretną techniką i treningiem, pokażę Ci,
jakie są prawdziwe możliwości Twojej pamięci. Za przykłady
posłużą mi życiorysy i osiągnięcia niektórych ludzi. Chciałbym też
przybliżyć Ci dokładnie pojemność Twojej pamięci, abyś miał jakieś
odniesienie, ile wiedzy możesz pomieścić w głowie. No więc
popatrzmy.
Ile wiedzy może zgromadzić mózg, zwłaszcza korzystając
z pamięci semantycznej, czyli tej gromadzącej wiedzę konceptualną?
Bardzo trudno znaleźć jednoznaczną odpowiedź na to pytanie, gdyż
5 Napisałem trochę na ten temat w Wikipedii, możesz poczytać o tym pod
hasłem „Pałac Pamięci”, jeśli masz ochotę.
31
na chwilę obecną wciąż nie wiemy, w jaki sposób w ogóle tworzymy
wspomnienia. Dla uproszczenia mówi się, że są one w jakiś
biochemiczny sposób zapisywane gdzieś w neuronach (jako tzw.
engramy, czyli ślady pamięciowe), najpewniej w mózgu lub innych
komórkach tam występujących, w neurogleju. Nie wiadomo też jaką
strukturę mają wspomnienia, ale można przyjąć, że najmniejszymi
ich fragmentami są tzw. mnemony. Mnemon jest więc najmniejszą
jednostką informacji, jaką można zapamiętać. Pamięć robocza,
zwana niegdyś pamięcią krótkotrwałą, potrafi zmieścić 5,
w porywach 7 mnemonów (niektórzy szczęściarze nawet 9, ale nie
więcej). Jeżeli zmuszamy się aby szybko zapamiętać większą ich
ilość, są one wypierane z pamięci roboczej i zastępowane nowymi.
Mnemonem może być cyfra, wyraz, syntagm czy nawet całe
zdanie. To dlatego, że mózg prawdopodobnie zapamiętuje kolejne
mnemony korzystając z tych, które już pamięta, na zasadzie
asocjacji. Dla przykładu niewiele mówiące wyrażenie linuX35,
składające się z siedmiu liter i cyfr, możesz zmieścić w pamięci
roboczej jako jeden mnemon, gdyż w pamięci długotrwałej masz
zakodowane znaczenie poszczególnych mnemonów oznaczających te
cyfry i litery.
Opierając się na założeniu, że mózg gromadzi w pamięci
długotrwałej mnemony i że zapisuje je w postaci chemicznych zmian
w komórkach nerwowych, kilkakrotnie pokuszono się o przeliczenie
objętości pamięci na liczbę neuronów w mózgu właśnie. Miałby on
wtedy pomieścić około 100 miliardów mnemonów. Liczba ta
prawdopodobnie nie jest słuszną, gdyż nie uwzględnia takich spraw
jak choćby obecność w mózgu innych komórek, komórek glejowych,
czy prawdopodobieństwa gromadzenia mnemonów w postaci ścieżek
w sieci neuronowej. Mimo to pozwolę sobie posłużyć się nią, jako
liczbą odniesienia, gdyż inną, dokładniejszą nie dysponuję. Załóż
więc proszę na chwilę, że Twój mózg może zmieścić te 100
miliardów mnemonów. Potrafisz sobie wyobrazić, jak wiele to
informacji?
Sięgam do moich bogatych zbiorów materiałów i wyszukuję kurs
32
szybkiego czytania, przedstawiony przez pana Szkutnika w kilku
numerach Wiedzy i Życia sprzed paru lat6. Szkutnik wygrzebał gdzieś
w starszych źródłach informację o tym, że mózg może zgromadzić
1000 miliardów jednostek informacji i próbuje przeliczyć on to na
jakąś rzeczywistą wiedzę. Człowiek wykorzystujący w pełni tę
pojemność miałby opanować sześć języków obcych, programy trzech
wyższych uczelni i dodatkowo ponad 80 tysięcy haseł powszechnej
encyklopedii. To spore rezerwy i pewnie większość z nas nawet nie
zbliży się do podobnych osiągnięć.
Jednakże już nawet 100 miliardów mnemonów jest liczbą
horrendalną. Wyobraź sobie, że zapamiętujesz jeden mnemon co
sekundę, bez przerwy przez 30 godzin na dobę i przez 100 lat. No
może przez 67, bo w tym wieku odejdziesz na emeryturę w Polsce7.
O ile mnie kalkulator nie oszukuje, daje to 30·60·60·365·67 sekund,
czyli ponad 2 miliardy 600 milionów mnemonów. Nawet przy tak
niedoścignionej prędkości zapamiętywania wykorzystasz zaledwie
kilka procent pojemności pamięci w ciągu całego życia!
Zanim zacznę przejdę do pokazania Ci możliwości Twojej
pamięci na przykładzie żyjących i nieżyjących postaci, no i zmartwię
Cię trochę. Okłamałem Cię bowiem. Oczywiście o tyle, o ile czytałeś
jeden z moich blogów lub wcześniejszych książek dotyczących
mnemotechnik. Mówiłem tam o tym, że Twoja pamięć jest
nieograniczona bo gromadzisz w niej wszelkie informacje od
początku swojego życia. Że jest w niej zapisane całe Twoje
doświadczenie, które miałeś dzięki swoim zmysłom. Tutaj będę
z Tobą szczery, jak w całej książce i pozwolę też sobie się
wytłumaczyć - zrobiłem to bowiem dla dobra Twojej pamięci.
Niektóre doświadczenia pokazują, że jeśli tylko uwierzysz, że masz
świetną pamięć, już poprawisz swoje wyniki w zapamiętywaniu.
W innym przypadku ograniczają Cię stwierdzenia typu “nie chcę
tego pamiętać, muszę oszczędzać swój mózgowy twardy dysk” itp.
6 Właściwie sprzed parudziesięciu lat, kurs był w numerach z roku 1990.
7
Przecież żartuję, pewnie nikt z nas tak młodo na emeryturę nie odejdzie, chyba
że sam o nią zadba zawczasu.
33
Niestety, nawet pomimo tak spektakularnych przypadków
hipermnezji, jak Jill Price, Brad Williams i czterech innych
szczęśliwców na świecie, wciąż nie ma dowodów na to, że nasza
pamięć autobiograficzna gromadzi wszelkie doświadczenie gdzieś
w swoich zakamarkach, przynajmniej u większości z populacji.
Wymienione przypadki charakteryzowała pamięć bliska absolutnej -
każdy z nich potrafił powiedzieć co i kiedy robił, zwykle począwszy
od wieku kilku lub kilkunastu lat. Pamiętał pogodę, datę, co jadł, jak
był ubrany. Dziś wiemy, że w jakiś sposób ma to związek z nerwicą
natręctw, ale wciąż brakuje szerszych informacji na ten temat.
A co z przypadkami doświadczeń z pogranicza śmierci, w skrócie
NDE? Jeśli starczy mi odwagi i chęci, to zajmę się nimi w dalszych
rozdziałach, ale nie obiecuję. W każdym razie niektórzy ludzie,
którzy doświadczyli np. śmierci klinicznej, utrzymują, że przed
oczami przewinęło im się całe ich dotychczasowe życie. Część z nich
twierdzi nawet, że był to bardzo wyraźny, szczegółowy,
panoramiczny obraz. Zresztą w naszym języku wciąż funkcjonuje
potoczne określenie na ten stan i często mawiamy, że byliśmy w
takiej sytuacji, że “życie przetoczyło nam się przed oczami”. Jeżeli
udałoby się dokładniej zbadać to zjawisko i potwierdzić je, byłby to
koronny dowód na istnieje ukrytej hipermnezji u ludzi.
Hipnozą zajmę się w dalszych rozdziałach, gdzie spróbuję m. in.
pozbawić Cię większość złudzeń na jej temat, które zakorzeniła
w Twoim myśleniu nasza kultura i sceniczne jej pokazy.
Doświadczenia pokazują, że podczas transu hipnotycznego jesteśmy
w stanie przypomnieć sobie więcej, niż pamiętamy normalnie. Stąd
wyrosło przekonanie, że hipnoza stanowi jakieś magiczne wrota do
podświadomej pamięci. Jednakże podczas seansu hipnotycznego
umysł jest w stanie wysokiej podatności na sugestie i w dodatku
bywa kreatywny, dlatego łatwo mu w tym stanie stworzyć jakąś
barwną historię o dzieciństwie, nawet sprzed okresu, gdy znał pismo
lub mowę, ba! nawet z okresu życia w łonie matuli. Sprawny
hipnotyzer jest w stanie zasugerować też wcześniejszy żywot -
dlatego wciąż wielu ludzi sądzi, że hipnoza może stanowić dowód na
34
reinkarnację. O reinkarnacji jeszcze ode mnie usłyszysz, tymczasem
powiem Ci, że hipnoza nie stanowi dowodu na jej istnienie.
Nasza pamięć najpewniej działa w sposób odtwórczy - proces
przypominania sobie czegoś zawiera jakiś mechanizm, tworzący
obrazy i wspomnienia na podstawie zgromadzonej wiedzy. Jeśli
jakieś fakty są niekompletne mózg “przypomina” je sobie
dopasowując brakujące elementy, które niestety nie muszą być
zgodne z rzeczywistymi zdarzeniami. Stąd skłonność naszej pamięci
do hiperbolizacji i częściowej amnezji, implikującej bardzo ciekawe
zjawiska psychologiczne o jakich każdy mentalista powinien
wiedzieć, dlatego już wkrótce dowiesz się tego ode mnie.
Ale miałem mówić o możliwościach Twojej pamięci, podając Ci
przykłady niesamowitych mnemonistów. Zanim jednak to zrobię,
jeszcze ostatnia sprawa - pamięć fotograficzna. Warto o niej
wspomnieć, gdyż narosło wokół niej sporo mitów i błędnych
wyobrażeń. Wygląda bowiem na to, że wyobraźnia ejdetyczna (to
bardziej “naukowe” określenie pamięci fotograficznej; wyobraźnia
jest ściśle powiązana z pamięcią), która miałaby być domeną tylko
promila dorosłej populacji ludzi, nie jest tak naprawdę
szczegółowym i barwnym zapamiętywaniem obrazów, a opiera się
raczej o sprawne wykorzystanie technik, które zaraz poznasz. Nawet
jeśli część dzieci i trochę mniej dorosłych rzeczywiście posługuje się
na jawie tak barwną wyobraźnią, jaką doświadczamy podczas
marzeń sennych, to obrazy takie są podatne na subiektywne
zniekształcenia i raczej nietrwałe.
Pokazały to m. in. bardzo szerokie, długoletnie badania
prowadzone przez doktora Aleksandra Łurię, rosyjskiego naukowca,
który miał okazję poznać i przetestować niezwykłe umiejętności
jednego z największych mnemonistów, dziennikarza przeciętnej
inteligencji, Salomona Szereszewskiego.
Szereszewski w swoim fachu nie używał dyktafonu. Nie notował
też poleceń swojego przełożonego - po prostu zapamiętywał
wszystkie rozmowy. Potrafił nawet przywołać w pamięci ton i inne
cechy głosu swoich rozmówców. “S” powinien być idolem i ikoną
35
współczesnej młodzieży buntującej się przeciw absurdom systemu
edukacji. Na pewnym etapie życia jego pamięć bowiem stała się tak
dla niego nieznośna, że korzystał z niektórych rozpowszechnionych
w dzisiejszych szkołach technik i metod, aby... nie zapamiętywać.
Badania Szereszewskiego polegały m. in. na pokazywaniu mu
tabeli bezsensownych znaków, cyfr lub liczb, którą miał zapamiętać.
Niektóre obrazy pamiętał nawet po kilkunastu latach a jako bonus
przypominał osłupionym badaczom, jakie wtedy mieli ubrania.
Niestety tak doskonała pamięć stała się zmorą dla S i ostatnie lata
życia spędził w szpitalu psychiatrycznym. Nie potrafił bowiem
rozpoznać głosu znajomych, którzy do niego dzwonili, co
uniemożliwiały mu niezwykle żywe wspomnienia ich głosu sprzed
lat. Jakiekolwiek bodźce przywoływały łańcuch asocjacji i silne,
ejdetyczne wspomnienia,
że uniemożliwiały
tak barwne,
Szereszewskiemu normalne funkcjonowanie.
Nie musisz się jednak zbytnio tym martwić. Prawdopodobnie
nigdy nie osiągniesz poziomu, jaki reprezentowała pamięć tego
człowieka. Jego mózg zdawał się posiadać bowiem pewne
specyficzne cechy, nie występujące w przeciętnych mózgach,
a sprawiające, że Szereszewski doświadczał synestezji.
Synestezja jest niezwykłą umiejętnością, w wielkim stopniu
wzmacniającą zapamiętywanie. Jeden ze współcześnie żyjących
wielkich synestetów, mnemonistów i sawantów, Daniel Tammet,
patrząc na liczby widzi ich kolory, fakturę, gabaryty i wiele innych
cech. Odbiera wrażenia różnego typu przy bodźcu działającym tylko
na jeden z jego zmysłów, tego samego doświadczał też Szereszewski.
U Daniela zdiagnozowano łagodną formę autyzmu zwaną zespołem
Aspergera i syndrom sawanta, o którym pisałem wcześniej. Daniel
potrafi dokonywać w pamięci bardzo skomplikowane obliczenia,
zapamiętał kolejne 22 tysiące cyfr liczby pi, których recytacja zajęła
mu ponad pięć godzin8. Nauczył się języka islandzkiego w około
8
I dała jedynie tytuł mistrza Europy. Rekord świata w tej “konkurencji” należy
do Haraguchi Akiry, Księga Rekordów Guinnessa mówi o 100 tysiącach
kolejnych cyfr liczby pi, których recytacja zajęła mu szesnaście godzin.
36
tydzień na takim poziomie, że dość swobodnie przeprowadził
wywiad w jednej z islandzkich telewizji, na żywo. Tak w ogóle to
zna jedenaście języków obcych w tym jeden, który sam stworzył.
Ponieważ przypadki Szereszewskiego czy Tammeta były badane
w różnych ośrodkach na świecie, a oni sami dość swobodnie
wypowiadali się, jakie procesy zachodzą w ich umysłach, możemy
powiedzieć, że w pewnym stopniu korzystają oni naturalnie
z podobnych technik i “oprogramowania”, które zamierzam Ci
przedstawić w tym rozdziale. Wykorzystują je jednak po
mistrzowsku i dodatkowo mają pewne cechy mózgu, które im to
upraszczają. A co z osiągami ludzi, których mózgi mają normalną
budowę? Czy osiągają równie spektakularne wyniki? Oceń to sam.
Za chwilę przedstawię kilka rekordów z Ogólnoświatowych
Mistrzostw w Zapamiętywaniu. Profesor Anders Ericsson badał
mózgi osób, które osiągnęły pozornie nieosiągalne wyniki i nie
wykrył żadnych anomalii w ich budowie. Np. dwudziestoletni
Rüdiger Gamm po pięciu latach ćwiczeń przez cztery godziny
dziennie9 zmienił się w żywy kalkulator, potrafi w pamięci podnosić
liczby do dziesiątej potęgi czy wyciągać pierwiastki piątego stopnia
z dziesięciocyfrowych liczb i wykonywać inne działania,
z dokładnością kilkudziesięciu miejsc po przecinku.
Kilka interesujących rekordów świata w zapamiętywaniu,
aktualnych na rok 2011, należy do Simona Reinharda. Zapamiętał
w kwadrans 164 fikcyjne twarze i imiona, a także 300 losowych słów
(kwadrans liczy 900 sekund, co daje jedno słowo na trzy sekundy).
No i zapamiętał talię 52. kart w trochę ponad 20 sekund.
Z innych ciekawych rekordów - Ben Pridmore zapamiętał 28 talii
kart (1456) w ciągu godziny, a Wang Feng w tym samym czasie 2660
przypadkowych numerów. No i warto też wymienić rekord Johanessa
Mallowa - 132 fikcyjne daty zapamiętane w pięć minut i 385
abstrakcyjnych obrazów w ciągu piętnastu.
9 Co daje ponad 1200 godzin. Jak sugerują niektóre badania, osiągnięcie
mistrzostwa w jakiejś dziedzinie nie jest kwestią talentu, a wkładu pracy
właśnie. Np. dla skrzypków - 2000 godzin na osiągnięcie poziomu
nauczycielskiego, 4000 bardzo dobrego i 10 tysięcy na zostanie wirtuozem.
37
Uczestnicy międzynarodowych mistrzostw w zapamiętywaniu
mogą zdobyć tytuł Arcymistrza Pamięci, jeśli spełnią kilka
warunków: zapamiętają w ciągu godziny co najmniej tysiąc
kolejnych cyfr, w ciągu godziny zapamiętają dziesięć talii kart i będą
zdolni zapamiętać jedną talię pięćdziesięciu dwóch kart w czasie
krótszym niż dwie minuty. Spróbuj dokonać choćby jedną z tych
rzeczy a przekonasz się, że nie jest to proste zadanie. W każdym
razie oficjalna lista aktualna na wrzesień 2012 roku zawiera 122
nazwiska ludzi, którzy osiągnęli tytuł arcymistrza, w tym
siedemdziesięciu pięciu mężczyzn i siedmioro dzieci.
Jest jeszcze parę fajnych wyczynów, które dokonano dzięki
technikom, których zamierzam Cię nauczyć. Wspomnę mój
ulubiony, który dokonał Derren Brown w jednym ze swoich show.
Derren jest najwyższej klasy mentalistą i w jednym z programów
zademonstrował symultaniczną grę w szachy z dziewięcioma
przeciwnikami, mistrzami i arcymistrzami rangi światowej. Grają
Pobierz darmowy fragment (pdf)