Darmowy fragment publikacji:
Dorota Rybarkiewicz – Uniwersytet Łódzki, Wydział Filozoficzno-Historyczny
Instytut Filozofii, Katedra Logiki, 90-131 Łódź, ul. Lindleya 3/5
RECENZENT
Jacek Malinowski
REDAKTOR INICJUJĄCY
Beata Koźniewska
REDAKCJA
Marzanna Dobosz
SKŁAD I ŁAMANIE
Zofia Jedynak
KOREKTA TECHNICZNA
Leonora Wojciechowska
PROJEKT OKŁADKI
Katarzyna Turkowska
Zdjęcie wykorzystane na okładce: © Depositphotos.com/grivina
Wydrukowano z gotowych materiałów dostarczonych do Wydawnictwa UŁ
© Copyright by Dorota Rybarkiewicz, Łódź 2017
© Copyright for this edition by Uniwersytet Łódzki, Łódź 2017
Wydane przez Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego
Wydanie I. W.07963.17.0.M
Ark. druk. 16,0
ISBN 978-83-8088-997-2
e-ISBN 978-83-8088-998-9
Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego
90-131 Łódź, ul. Lindleya 8
www.wydawnictwo.uni.lodz.pl
e-mail: ksiegarnia@uni.lodz.pl
tel. (42) 665 58 63
SPIS TREŚCI
Przedmowa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .7
Tło: podstawy metaforologii . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .11
Było to niegdyś paradoksem, ale w nowszych czasach okazuje się pewnikiem
Rozdział 1. Metafora jak tlen? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .13
Rozdział 2. Semiotyczno-kognitywna struktura metafory . . . . . . . . . . .27
Rozdział 3. Metafora jako narzędzie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .39
Metafora – forma . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 43
Cóż czytasz, mości książę? Słowa, słowa, słowa
Rozdział 4. Warstwa semiotyczna: jak mówimy? . . . . . . . . . . . . . . . . .45
Skutki metafor . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .69
Gdzie mnie prowadzisz? Mów!
Rozdział 5. Metafora – nośnik doktryny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .71
Rozdział 6. W ekonomii i medycynie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 101
Metafora w praktyce . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 133
Choć to szaleństwo, lecz jest w nim metoda
Rozdział 7. Problemy i ich rozwiązywanie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 135
Rozdział 8. Metafory w psychologii: O motywacji, psychoterapii
i metaforach temporalnych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 153
Rozdział 9. Metafory w edukacji . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 173
Rozdział 10. Perswazja i metafora . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 189
kognitywistyka
5
Zakończenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 209
Objaśnienie ważniejszych terminów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 215
Dodatek 1. MIP Procedura Identyfikacji Metafor . . . . . . . . . . . . . . . . . . 219
Dodatek 2. Krytyczna Analiza Metaforyczna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 221
Bibliografia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 223
Indeks osób . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 249
Indeks rzeczowy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 255
6
kognitywistyka
Spis treści PRZEDMOWA
Książka tropi metaforę w działaniu. Metaforę jako narzędzie myślenia moż-
na znaleźć w każdym obszarze życia; książka omawia wiele z nich: od poszcze-
gólnych dziedzin nauki (np. ekonomia, medycyna, biologia, fizyka, socjologia)
czy teorii (np. teoria umysłu, teoria motywacji), do praktycznych aspektów
życia (jak prawo, polityka, edukacja, psychoterapia, stawianie i rozwiązywanie
problemów, perswazja).
Nazwa „metafora” ma wiele różnych odniesień. W rozważaniach jej po-
święconych należy uważać, aby nie wpaść w pułapkę rozmycia znaczenia tego
terminu. Uwzględnienie różnorodności, przy jednoczesnym zadbaniu o precy-
zję, stanowi wyzwanie; dlatego w tej książce zaproponowana została hybrydowa
definicja tego pojęcia. Stanowi ona punkt wyjścia, nawiązując do klasycznego
(arystotelesowskiego) opisu cech metafory i pozwala na uporządkowanie pre-
zentacji całej szerokiej panoramy zagadnień, nadając książce charakter inter-
dyscyplinarny. Metafora w działaniu nie jest zestawem poszczególnych teorii
metafor; koncentruje się na zaprezentowaniu rozmaitych obszarów ludzkiej
aktywności, które nie mogą się bez metafory obyć i opisuje te jej cechy, które
są w tym działaniu istotne. Zauważyć należy, że metafora, o której tu mowa,
kruszy ramy szkolnego stwierdzenia, że jest ona porównaniem, którego pozba-
wiono słowa „jak”. Tu metafora nie jest jedynie figurą retoryczną, ale zgodnie
z koncepcją przyjętą w badaniach kognitywnych, jest sposobem myślenia. Może
ujawniać się jako tradycyjnie rozumiana metafora słowna, jako model, analogia,
przypowieść. Co więcej, jej nośnikiem nie musi być wyłącznie język, lecz także
obraz, dźwięk i ruch.
Książka omawia temat w kilku etapach – każdy z nich charakteryzuje motto
zaczerpnięte z Hamleta.
kognitywistyka
7
Przedmowa „Było to niegdyś paradoksem, ale w nowszych czasach okazuje się
pewnikiem.1” – nawiązuje do swoistej kariery, jaką zrobiła metafora: od statusu
pariasa na salonach filozoficznych i naukowych wzniosła się do poziomu gościa
honorowego we wszystkich dziedzinach wiedzy. Świadczy o tym powstanie no-
wej dyscypliny – metaforologii – o niej i jej problemach traktuje część pierwsza.
Zawiera ona również semiotyczno-kognitywną definicję struktury metafory,
która będzie stanowiła punkt odniesienia dla dalszych rozważań, oraz krótką
charakterystykę trzech koncepcji metafor oraz ich funkcji.
„Cóż czytasz, mości książę? Słowa, słowa, słowa.” – analizuje rolę formy,
czyli semiotyczną warstwę metafory. Okazuje się, że forma wcale nie funkcjonu-
je jak przezroczyste opakowanie, ale jest zapalnikiem, który uruchamia proces
myślenia metaforycznego i, co więcej, wnosi swoje własne „znaczenie” w zna-
czenie metafory. Świadczą o tym metafory wizualne oraz obrazy metaforyczne.
„Gdzie mnie prowadzisz? Mów!” – pokazuje, jak głębokie są związki mię-
dzy metaforami a kulturą, archetypami oraz paradygmatami obecnymi w róż-
nych dziedzinach wiedzy. Nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę, tymczasem
zasiewają one w umysłach nie tylko treści powierzchowne, ale potrafią sięgnąć
samych podstaw przekonań, które decydują o życiowych wyborach i ścieżkach
postępowania. Przykłady dotyczą ważnych społecznie kwestii: małżeństwa, or-
ganizacji, dziennikarstwa oraz wybranych dyscyplin wiedzy: ekonomii i medy-
cyny.
„Choć to szaleństwo, lecz jest w nim metoda.” – prezentuje metaforę
jako użyteczne narzędzie, którym ludzie posługują się również na co dzień.
Omówione zostaną cztery obszary: problemy (ich stawianie i rozwiązywanie)
a metafora generatywna; psychologia i metafory temporalne; edukacja z meta-
forami eksplikacyjnymi i bootstrapingiem; oraz arsenał metaforyczny związany
z perswazją i reklamą.
Literatura na temat tu poruszony jest tak obszerna, że w sposób nieunik-
niony dokonany jej przegląd cechuje pewna doza arbitralności, a nawet przy-
padkowości. Pomimo tych ograniczeń wyrażam nadzieję, że tekst spełni swój
podstawowy cel, mianowicie zapozna z ostatnimi badaniami nad działaniem
metafory, przedstawi odpowiednio szeroką definicję samego pojęcia, i w końcu
1 Wszystkie cytaty pochodzą z: W. Szekspir, Hamlet, (tłum. Józef Paszkowski), Państwowy
Instytut Wydawniczy, Warszawa 1968.
8
kognitywistyka
Przedmowa zaprezentuje metaforę jako kreatywne narzędzie poznania niezastąpione przy
rozwiązywaniu problemów, w przekazywaniu wiedzy, w perswazji czy tworze-
niu nauki. Wierzę też, że przyglądanie się podczas lektury tak wielu różnym me-
taforom sprawi, że wzrośnie u Czytelnika umiejętność wykorzystywania tego
narzędzia w życiu wraz ze świadomością zagrożeń z niego płynących.
W tekście przyjęto konwencję zapisywania metafor konceptualnych kapita-
likami zgodnie z przyjętą w literaturze tradycją. Przykłady podane są pomniej-
szoną czcionką, kursywą. Kursywą również zaznaczono wprowadzane po raz
pierwszy nowe terminy. Oprócz tego za pomocą kursywy pragnę czasem zwró-
cić uwagę na to, że napisane w ten sposób wyrażenia są metaforami martwymi,
a więc mają dwa znaczenia: dosłowne i przenośne. Z powodu zróżnicowania
pod względem związku z zasadniczym tematem rozważań niektórych fragmen-
tów pracy, w tekście zastosowane zostały dwie wielkości czcionki. Mniejszą,
oprócz dłuższych cytatów, zostały wydrukowane informacje, które rozwijają
temat w sposób bardziej szczegółowy i nie są konieczne dla zrozumienia toku
wywodu. Natomiast treści fakultatywne umieszczono w Dodatkach. Wszystkie
tłumaczenia z języka angielskiego, gdzie nie podano tłumacza, zostały doko-
nane przez autorkę. Ze względu na bogatą bibliografię, nie została ona podana
w przypisach, lecz na końcu książki.
Pragnienie napisania tej książki obudziło się we mnie, gdy razem z uczest-
nikami moich seminariów pochylaliśmy się nad różnymi aspektami metafor.
Jej przygotowanie poprzedziły liczne lektury, wiele omawianych w nich idei za-
padło we mnie tak głęboko, że dziś nie potrafię już wskazać na ich pierwotne
źródło. Czuję wdzięczność dla wszystkich, którzy poprzedzali mnie na drodze
do poznania tego zagadnienia. Dlatego w pierwszej kolejności dziękuję naukow-
com tak licznie reprezentującym różne dziedziny wiedzy, przede wszystkim:
filozofię, lingwistykę, filologię, psychologię i kognitywistykę, którzy wytrwale
badali tajemnicę metaforyczności. Ich publikacje, dyskusje i wywiady z nimi
były dla mnie inspiracją i motywowały do zgłębienia tego tematu. Profesorowi
Januszowi Maciaszkowi pragnę serdecznie podziękować za poświęcenie czasu
na lekturę niniejszej książki i podzielenie się cennymi uwagami. Szczególne po-
dziękowanie składam profesorowi Jackowi Malinowskiemu za wnikliwą i zara-
zem bardzo życzliwą ocenę. Dziękuję moim Bliskim, których miłość i wsparcie
były nieocenioną pomocą w trakcie pracy.
kognitywistyka
9
Przedmowa TŁO: PODSTAWY METAFOROLOGII
Było to niegdyś paradoksem,
ale w nowszych czasach okazuje się pewnikiem.
Szekspir, Hamlet
ROZDZIAŁ 1
ZDZIAŁ 1
METAFORA JAK TLEN?
Metafora jest uważana za jedną z najbardziej fundamental-
nych struktur języka i poznania.
Andrew Goatly
Co może pomóc ludziom w zrozumieniu nowości?
Co może pomóc w poznaniu nieznanego?
Co umożliwia „zobaczenie” tego, czego nigdy nie widzieli?
Co może ich zachwycić, zabawić?
Co z drugiej strony może ludzi zwieść? A czasem bywa świadomie i celowo
wykorzystane w tym celu?
Jest sposób, aby uczynić to wszystko, ale nie od razu przychodzi nam do gło-
wy – ponieważ jest to metafora. Podobnie jak niewiele osób ma świadomość,
że tlen stanowi 65 masy ciała człowieka, tak mało kto dostrzega, że język, za
pomocą którego komunikuje się z innymi, przesycony jest metaforami. Powyż-
sze stwierdzenie może wywołać zdziwienie, ponieważ ani nie doświadczamy
w naszych ciałach „tlenowej” lekkości, ani nie możemy wskazać tak wielu meta-
for, aby uznać je za dominujące w języku. Porównanie metafor do tlenu bazuje
nie tylko na podobieństwie polegającym na niedostrzeganiu przez nas pewnych
zjawisk, lecz sięga dalej, ponieważ ma obrazować, że tak jak potrzebujemy tle-
nu, aby żyć, podobnie potrzebujemy metafor, aby się komunikować, a nawet
w ogóle myśleć.
W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat metafory w sposób oszałamiający
zmieniły status: z figur retorycznych pełniących jedynie rolę przyjemnych, ale
kognitywistyka
13
po prawdzie zbędnych ozdób stylu, na ważny, a może nawet główny mechanizm
myślenia. Kariera metafory zwieńczona została powstaniem nowej dyscypliny
wiedzy, metaforologii. Jej cele określił Hans Blumenberg (2010):
metaforologia usiłuje dokopać się do podstawowych struktur myśli, do podziemi, do od-
żywczych soków systematycznie krystalizujących, a także ma na celu pokazanie, z jaką
odwagą umysł zanurza się w swoich obrazach i jak jego historia rzutuje na odwagę jego
hipotez1.
Metaforologia, jak każda nowa dziedzina, staje przede wszystkim wobec
konieczności stworzenia własnego zbioru kategorii i własnego języka, w którym
mogłaby wyrazić swoje problemy. Z konieczności, jak zobaczymy, język ten jest
metaforyczny.
O definiowaniu metafory
W jednym z listów do brata Vincent van Gogh pisał: „Czekają mnie ciężkie
czasy, woda podchodzi wyżej, może dojdzie do ust, może jeszcze wyżej, trudno
to teraz przewidzieć”. Przedstawienie uczuć przez artystę, który po kłótni z ojcem
opuszcza dom rodzinny, nie posiadając żadnych środków do życia, oparte jest na
podobieństwie, analogii zachodzącej między dwiema sytuacjami: gdy człowiek
staje wobec przerastających go trudności i gdy czuje, jakby się topił. Van Gogh,
tak jak wielu z nas, zamiast rozpisywać się szczegółowo o swych uczuciach, przed-
stawia obraz przywołujący szereg skojarzeń i dzięki niemu, w sposób zwięzły, wy-
raża całe bogactwo swych stanów, myśli i emocji. Spojrzenie na sytuację artysty
poprzez pryzmat metafory grożącego mu potopu umożliwia pełniejsze i szybsze
jego zrozumienie.
Wszystkie metafory można potraktować jako spojrzenie na coś poprzez pry-
zmat czegoś innego. Jednocześnie można je nazwać wypaczeniem typowych sko-
jarzeń percepcyjnych (por. Ricoeur, 1978).
1
‘Metaphorology’ seeks to burrow down to the substructure of thought, the underground, the
nutrient solution of systematic crystallizations; but it also aims to show with what ‘courage’
the mind preempts itself in its images, and how its history is projected in the courage of its
conjectures (s. 5).
14
kognitywistyka
Tło: podstawy metaforologii Co pozwala nam rozpoznawać metafory i odróżniać je od języka dosłowne-
go? Zdolność rozpoznawania metafor jest niewątpliwie powszechna. Zapewne
tak, jak nauczyliśmy się rozpoznawać krzesła, psy, auta i inne obiekty czy zjawiska
w otaczającym nas chaosie bodźców, nasza zdolność rozpoznawania metafor zo-
stała nabyta dzięki temu, że ktoś podał dość powszechne przykłady metafor, np.:
Twoja mama jest aniołem – mówi tata, gdy mama przynosi mu kawę do łóżka;
Twój tata jest rycerzem – mówi mama, kiedy tata pomaga jej przejść po kładce;
oraz wyjaśnił nam, gdy prawdopodobnie protestowaliśmy, nie widząc białych
skrzydeł czy zbroi, że są to metafory. Te pierwsze w naszym życiu przykłady zde-
finiowane ostensywnie stają się wzorcami i stanowią punkt wyjścia do dalszego
porządkowania doznań. Umiejętność dostrzegania metafor (jak i krzeseł) ukształ-
towała się dzięki naszej zdolności do myślenia analogiami, czyli metaforami wła-
śnie, gdzie kluczowym momentem w rozpoznawaniu i klasyfikowaniu obiektów
jest uchwycenie pewnego podobieństwa do wzorca. Na tym też bazuje metafora.
Niestety metoda ta okazuje się zawodna, gdyż „pewne podobieństwo” może
zachodzić w zasadzie między dowolnymi obiektami. W procesie nauki języka
u dzieci widać wyraźnie pułapki tej metody, choć jednocześnie ujawnia się ich
twórcze i świeże podejście do języka, o czym świadczą przykłady czterolatków:
Przy tej piosence moje usta tańczą;
Nie chcę mieć gołej głowy, kiedy dorosnę;
Nie chcę złamać ci serca, ale muszę już iść.
W pułapkę tą dali się złapać sami badacze, którzy wychodząc od własnych
intuicji, formułują definicje tak różne, że to samo wyrażenie według jednych jest,
a według innych nie jest metaforą, na przykład Philip Wheelwright (1968) uzna-
je za metafory tylko takie wyrażenia, których nie można sparafrazować, więc
według niego nie jest metaforą: Sally jest bryłą lodu, ponieważ posiada parafrazę:
Sally jest nieemocjonalna. Z drugiej strony zwolennicy podejścia substytucyjnego
jak John Searle (1980) uważają, że każde znaczenie metaforyczne może być wy-
rażone w sposób dosłowny, zatem powyższe zdanie jest przykładem metafory,
zresztą szeroko przez niego omawianym.
Podanie precyzyjnej definicji metafory nie jest łatwe także z tego wzglę-
du, że rozmaite podejścia reprezentują różne dziedziny wiedzy, w skutek czego
stosują odrębną terminologię i wychwytują odmienne cechy tego zjawiska.
kognitywistyka
15
Rozdział 1. Metafora jak tlen? Na wielką różnorodność wskazują chociażby poniższe określenia metafory:
Metafora jest wyrażeniem językowym, w którym wyraz lub fraza zastosowane są do czegoś,
do czego nie stosują się w sposób dosłowny, w celu zasugerowania podobieństwa2.
Metafora jest porównaniem nie wprost, implicite (Ortony, 1980, s. 1).
Metafora jest wyrażeniem językowym, w którym przynajmniej jedna część wyrażenia jest
przeniesiona z jednej dziedziny zastosowania (dziedzina źródłowa), gdzie jest powszechnie
spotykana, na inną (dziedzina docelowa), gdzie jest niespotykana, albo niezwykła w czasie,
kiedy metafora była nowa (Bailer-Jones, 2001, s. 114).
Metafora jest wyliczonym błędem kategorialnym. […] Metafora, jak się wydaje, jest kwestią
nauczenia starego słowa nowych sztuczek – zastosowania starej etykiety w nowy sposób
[…] metafora jest flirtem między predykatem z przeszłością a obiektem, który poddaje się,
protestując. […] Gdzie jest metafora tam jest konflikt (Goodman, 1976, s. 69).
Metafora jest specjalnym sposobem zmiany kategorii rzeczy, poprzez narzucanie im niezwy-
kłego i niespodziewanego kontekstu (Whittock, 1990, s. 19).
Metafora polega na opozycji werbalnej (przeciwstawieniu słów), w którym są dwa poziomy
znaczeń (Beardsley, 1962, s. 294).
Metafora jest albo porównaniem relacji, albo porównaniem atrybutów, albo jest wielowąt-
kowym powiązaniem między dziedzinami (Gentner, 1988, s. 171–173).
Metafora jest zjawiskiem związanym z poznaniem(Lakoff, Johnson, 1980).
Definicja metafory jako porównania implicite dwóch rodzajów zdarzeń lub rzeczy, zgodna
z Arystotelesem i Kövecsesem, prowadzi do poszukiwania słów lub fraz, które takie właśnie
porównanie implikują. Definicja metafory jako postrzegania, mówienia, myślenia lub do-
świadczania czegoś w kategoriach czegoś innego, zgodna z Semino i Burke, wymaga przyję-
cia jakiejś odmiennej strategii (Ritchie, 2013, s. 11).
Jonathan Dunn (2015) wyróżnił i opisał trzy rodzaje metafor, stosując dwa
kryteria: (1) stałości kontekstualnej oraz (2) istnienia odwzorowania (czyli rela-
cji miedzy dziedzinami). Żadnego z tych kryteriów nie spełniają wypowiedzi na-
zwane przez niego metaforami interpretywnymi. Oto kilka podanych przez Dunna
przykładów metafor interpretywnych:
2 Webster Dictionary.
16
kognitywistyka
Tło: podstawy metaforologii Tamta dziewczynka jest psem.
Plamy na dywanie przetrwały każdą zmianę imienia.
Lecz na horyzoncie jest obłok kurzu.
Metafory konceptualne (Dunn nazywa je Metafory Źródło-Cel) spełniają
obydwa kryteria:
Ogólnie nasza polityka powinna polegać na budowie naszego państwa cegła po cegle.
Teraz to będzie wielki skok naprzód.
W końcu znalazł klucz do problem.
W końcu metafory nazwane przez niego modulowanymi spełniają pierwsze
kryterium, to znaczy zachowują stabilność kontekstową, lecz nie spełniają dru-
giego, czyli brak w nich odwzorowania źródła w cel:
Policjant kierowca rzucił Janie badawcze spojrzenie.
Pielęgniarki są tak zapracowane, że zostały nazwane kijankami.
Nagle się uśmiechnął, ale w jego oczach wciąż utrzymywał się smutek.
Dunn zbadał eksperymentalnie, jaki rozkład rodzajów metafor jest cha-
rakterystyczny dla trzech głównych teorii: Teorii Relewancji (TR), Teorii Me-
tafory Pojęciowej (TMP) oraz Filozofii Języka (FJ). Okazuje się, że TR oraz
FJ badają głównie metafory interpretywne; a TMP, zgodnie z nazwą, zajmuje
się przede wszystkim metaforami pojęciowymi. Natomiast metafory modulo-
wane są w pewnym stopniu przedmiotem zainteresowania wszystkich trzech
podejść. Dunn przeanalizował dodatkowo inny podział metafor na werbalne
(Ceny wystrzeliły w górę), typu A jest B (Julia jest aniołem) oraz pozostałe (dia-
menty oczu). Tu także zarysowało się znaczne zróżnicowanie wśród analizowa-
nych przez poszczególne teorie przykładów. TR zdecydowanie lubi metafory
A jest B, unikając tzw. pozostałych, TMP skupia się w dużej mierze na metafo-
rach werbalnych, w końcu FJ poddaje analizie wszystkie, ale w różnym stop-
niu od A jest B, poprzez werbalne aż do pozostałych. Również Marcus Tendhal
(2009) zauważa, że:
różne perspektywy często koncentrują się na pewnych rodzajach metafor i ignorują inne,
czyli mają jedynie na myśli jeden szczególny rodzaj metafory, formułując uogólnione
stwierdzenia o metaforze (Tendhal, 2009, s. 139).
kognitywistyka
17
Rozdział 1. Metafora jak tlen? Powyższe spostrzeżenia wyjaśniają przynajmniej w pewnej mierze, dlaczego
istota metaforyczności zdaje się umykać, kiedy próbuje się dokonać syntezy po-
szczególnych teorii. Fakt, że liczne teorie metafor przyjęły różne punkty widzenia
i postawiły sobie odmienne cele sprawił, że znalezienie wspólnego mianownika
stało się często niełatwe. Stopniowo doprowadziło to do niemożności porozu-
mienia się co do istoty metaforyczności samych badaczy tego zjawiska. Na ten
fakt zwrócili uwagę między innymi Cameron (2003) oraz Semino et al. (2004).
Odwoływanie się do intuicji było traktowane jako ostateczna instancja rozstrzy-
gająca jeszcze w 1994, kiedy Goldblum i Margalit zastosowali test klasyfikacji
(open-class test) do metafor, natomiast w XXI wieku okazało się niewystarczają-
ce. Wspólne intuicje przestały istnieć, zabrakło jednocześnie zgody co do tego,
co można uznać za metaforę. Co gorsza, w gęstwinie rozmaitych podejść do tego
zagadnienia, rozmyły się nawet same kryteria identyfikacji metafor. Stan rzeczy
wrócił do punktu wyjścia, kiedy to Max Black (1979) stwierdził, że „Każde kryte-
rium na wykazanie obecności metafory nawet prawdopodobne, może się okazać
w pewnych sytuacjach zawodne” (s. 35). Black uznał, że metody poszukiwania
niezawodnego sposobu wykrywania metafor obciążone są błędem a problem jest
analogiczny do tego, jaki towarzyszy rozpoznawaniu żartów śmiesznych i odróż-
niania ich od nieśmiesznych:
Nawet jeśli dla jasności wprowadzimy konwencję, że podnoszę palec zawsze, gdy żartuję,
to przecież mogę zażartować, podnosząc palec, gdy wcale nie żartuję. I mogę użyć metafory
jako znaku, że mówię metaforycznie, co mogło znaczyć, że wcale nie mówię metaforycznie
(Black 1979, s. 34 ).
Wobec takiego stanu rzeczy, bez jednoznacznych odpowiedzi pozostaje cały
szereg pytań związanych z metaforą: od najprostszych, związanych na przykład
z częstotliwością ich występowania, do bardziej złożonych, jak pytanie o relację
między językiem metaforycznym a myśleniem.
Jedną z prób zaradzenia tej sytuacji jest MIP (Method for Identifying Metapho-
rically Used Words in Discourse) – metoda identyfikacji słów użytych metaforycz-
nie w dyskursie opracowana przez tzw. Pragglejaz Group (2007). Metoda ta polega
na dość żmudnym przejściu po kolei punktów procedury „identyfikacji metafor”.
Poszczególne punkty podane są w Dodatku 1. Na podwaliny każdej teorii skła-
dają się pojęcia przyjęte jako intuicyjne, czyli pojęcia pierwotne lub pojęcia zde-
finiowane. MIP ma wesprzeć i rozjaśnić intuicyjne rozumienie metaforyczności,
18
kognitywistyka
Tło: podstawy metaforologii zapewniając konkretny sposób postępowania, jeśli w danym przypadku akurat
dla różnych badaczy co innego jest metaforą. Propozycja ta może być dość de-
speracką próbą ratowania racji istnienia dziedziny nazwanej metaforologią. Oka-
zało się bowiem, że wyjęcie różnych koncepcji metafory z miejsca ich narodzin
i zestawienie razem nie stworzyło spójnej całości, o jakiej marzyli metaforolodzy.
Wręcz przeciwnie, przyniosło kłopoty związane z samym pojęciem metafory.
Wiara, że nowa dyscyplina (metaforologia) okaże się celowa i płodna każe
szukać dalszych środków zaradczych. Wydaje się, że w takiej sytuacji pomóc
mogą dwa rozwiązania, po pierwsze można sięgnąć do określenia metafory,
które jest już osadzone w tradycji i uwzględnia zarazem jej najistotniejsze ce-
chy – postulat ten zrealizowany jest w następnym rozdziale zawierającym opis
struktury metafory jako zjawiska semiotyczno-kognitywnego. Po drugie moż-
na stworzyć pojęcie nadrzędne, które swym zakresem obejmie rozmaite zjawi-
ska językowe i niejęzykowe nazywane w literaturze metaforą. Taka propozycja
stanowić będzie podsumowanie całości rozważań i przedstawiona zostanie na
końcu książki.
Trzy koncepcje metafory
Zanim przedstawiona zostanie semiotyczno-kognitywna struktura metafory
dobrze będzie zapoznać się z trzema głównymi nurtami badań nad metaforą:
Podejście semantyczne
W ujęciu semantycznym metafora przedstawiana jest jako wyrażenie języ-
kowe postaci „A jest B”, w którym sugeruje się istnienie podobieństwa między
A i B, co prowadzi do przeniesienia atrybutów związanych z B na A (zauważmy,
że Lakoff i Johnson nazywają ten typ metaforą językową, linguistic metaphor).
Warto podkreślić, że w powszechnej świadomości metafora funkcjonuje jako zja-
wisko semantyczne właśnie.
Począwszy od lat sześćdziesiątych XX wieku filozofowie i językoznawcy (np.:
Richards, 1936; Beardsley, 1962; Black, 1962) zaczęli zmieniać swoje nastawienie
do metafory. Szczególnym adwokatem metafory stał się Max Black, który
kognitywistyka
19
Rozdział 1. Metafora jak tlen? przekonywał, że ma ona swoje własne znaczenie. Dostrzegł, że znaczenie meta-
foryczne jest wynikiem interakcji dwóch systemów utartych skojarzeń (associated
commonplaces) związanych z pierwotnym i wtórnym tematem metafory. Z kolei
Monroe C. Beardsley uznał, że dosłowna absurdalność metafor wywołuje me-
taforyczny skręt (metaphorical twist). Uriel Weinreich (1966) i Samuel R. Levin
(1977) wskazali na fakt, że ta absurdalność włącza opcję ograniczania znaczenia,
czyli liczby obiektów, do których wyrażenia mogą się odnosić oraz rodzajów in-
nych wyrażeń, z którymi mogą się łączyć.
Podejścia semantyczne miały tą zaletę, że traktowały metaforę poważnie, ale
miały też wadę. Zakładały bowiem, że wszystkie metafory potraktowane dosłow-
nie są fałszywe i absurdalne. Jednak Ted Cohen (1976, s. 253) pokazał, że tak nie
jest, podając kontrprzykłady:
Żaden człowiek nie jest wyspą.
Anchorage jest zimnym miastem.
Ponadto nieprawdziwe też okazało się założenie, że znaczenie metafory to po
prostu pewne cechy „zawarte” w dosłownych znaczeniach wyrażeń wchodzących
w jej skład. Usiłując uniknąć tej pułapki, Black mówił o skojarzonych banałach.
W poszukiwaniu teorii uwzględniającej powyższe zastrzeżenia zwrócono się albo
w stronę pragmatyki (Grice, 1975; Searle, 1994; Martinich, 1984), albo tzw. teo-
rii non-kognitywnej3 (Davidson, 1978). Jako, że ta ostatnia odrzucała pojęcie
znaczenia metaforycznego4, przybliżymy tu jedynie podejście pragmatyczne.
Podejście pragmatyczne
Pragmatyczna analiza komunikacji za pomocą metafor zakłada, że mówią-
cy „koduje” za pomocą zdania metaforycznego to, „co ma na myśli”. A kiedy
odbiorca, dekodując dochodzi do tego, co mówiący „ma na myśli”, to cały proces
3 Według teorii non-kognitywnej (Reimer i Camp, 2006) metafora nie niesie ze sobą żadnej
treści poznawczej, tzn. jest beztreściowa. W prywatnej korespondencji prof. Janusz Macia-
szek zwraca uwagę na fakt, że teoria Davidsona jest teorią przyczynową, tj. metafora (oczy-
wiście językowa) oddziałuje na słuchaczy przyczynowo, co jest częściowo do pogodzenia
z przyjętą perspektywą.
4 Warto podkreślić, że D. Davidson skupił uwagę na zmianie perspektywy, jaką niesie ze sobą
metafora.
20
kognitywistyka
Tło: podstawy metaforologii
Pobierz darmowy fragment (pdf)