Darmowy fragment publikacji:
Tomasz Domański – Uniwersytet Łódzki, Wydział Studiów Międzynarodowych
i Politologicznych, Katedra Marketingu Międzynarodowego i Dystrybucji
91-131 Łódź, ul. Narutowicza 59a
RECENZENT
Agnieszka Żbikowska
REDAKTOR INICJUJĄCY
Agnieszka Kałowska
OPRACOWANIE REDAKCYJNE
Aneta Tkaczyk
SKŁAD I ŁAMANIE
AGENT PR
TŁUMACZENIE I KOREKTA JĘZYKOWA (streszczeń oraz słów kluczowych)
Beata Połowińska
KOREKTA TECHNICZNA
Leonora Wojciechowska
PROJEKT OKŁADKI
Katarzyna Turkowska
Zdjęcie wykorzystane na okładce: © Depositphotos.com/anton_chalakov
Wszystkie teksty zawarte w publikacji są autorskimi opracowaniami
Zdjęcia pochodzą ze zbiorów autorów
© Copyright by Authors, Łódź 2017
© Copyright for this edition by Uniwersytet Łódzki, Łódź 2017
Wydane przez Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego
Wydanie I. W.08027.17.0.K
Ark. wyd. 9,6; ark. druk. 14,25
ISBN 978-83-8088-710-7
e-ISBN 978-83-8088-711-4
Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego
90-131 Łódź, ul. Lindleya 8
www.wydawnictwo.uni.lodz.pl
e-mail: ksiegarnia@uni.lodz.pl
tel. (42) 665 58 63
Spis treści
Wstęp
Tomasz Domański – Migracje – wybrane problemy i wyzwania
Rozdział I
Marek M. Dziekan – Ideologia i działalność Niemieckiego
stowarzyszenia PEGIDA
Rozdział II
Paulina Matera – Kwestia uregulowania statusu nieudokumento-
wanych imigrantów w Stanach Zjednoczonych w XXI wieku
Rozdział III
Tomasz Domański – Migracje zarobkowe Polaków w Unii
Europejskiej
9
23
45
67
Spis treści
Rozdział IV
Agata Włodarska-Frykowska – Dynamika zmian procesów
migracyjnych w republikach bałtyckich po 2004 roku
Rozdział V
Anna Kobierecka – Migracje jako czynnik wielopłaszczyznowej
destabilizacji na przykładzie Szwecji
Rozdział VI
Wojciech Lieder – Polityczno-społeczne implikacje kryzysu
imigracyjnego w krajach skandynawskich
Rozdział VII
Magdalena Żakowska – Powrót i potop. Migracje i polityka
migracyjna Federacji Rosyjskiej
Rozdział VIII
Tomasz Domański – Międzynarodowe migracje studentów
– obraz Polski na tle tendencji zagranicznych
89
111
135
161
191
6
Table of contents
Introduction
Tomasz Domański – Migracje – wybrane problemy i wyzwania
Chapter I
Marek M. Dziekan – PEGIDA (Germany): Ideology and
Activities of the Organisation
Chapter II
Paulina Matera – Attempts to Regulate Illegal Immigration
in the United States in the 21st Century
Chapter III
Tomasz Domański – Economic Migration from Poland to the EU
9
23
45
67
Table of contents
Chapter IV
Agata Włodarska-Frykowska – Migration Dynamics
in the Baltic Republics after 2004
Chapter V
Anna Kobierecka – Migration as a Factor of Multilayer
Destabilisation: The Case of Sweden
Chapter VI
Wojciech Lieder – Political and Social Implications of Migration
Crisis in Scandinavian Countries
Chapter VII
Magdalena Żakowska – Comeback and Flood: Migration
and Migration Policy of the Russian Federation
Chapter VIII
Tomasz Domański – International Student Migration:
Poland against the Background of Global Trends
89
111
135
161
191
8
http://dx.doi.org/10.18778/8088-710-7.01
WSTĘP
MIGRACJE
– WYBRANE PROBLEMY I WYZWANIA
Tomasz Domański
Pomysł na napisanie tej monografii pojawił się w związku z wyzwaniami, jakie
niosą ze sobą – w obecnej, bardzo trudnej sytuacji międzynarodowej – procesy
migracyjne. Drugim impulsem do powstania naszej książki był ogromny po-
tencjał naukowy pracowników Wydziału Studiów Międzynarodowych i Polito-
logicznych Uniwersytetu Łódzkiego, którym miałem przyjemność kierować
w latach 2008–2016. W naszym zespole jest wielu pracowników nauki, którzy
zajmują się problemami migracji w różnych regionach świata.
Analiza procesów migracji zachęca do prowadzenia badań interdyscypli-
narnych oraz regionalnych. Zaproszeni przeze mnie Autorzy przygotowali
teksty łączące zarówno ich wiedzę o wybranych regionach świata i Europy, jak
i osobne spojrzenie na wybrane problemy migracyjne. W swoich podejściach
badawczych wykorzystali ujęcia stosowane w analizie stosunków między-
narodowych, w naukach o polityce i o bezpieczeństwie, w naukach humani-
stycznych i międzynarodowych studiach kulturowych, w naukach ekonomicz-
nych i społecznych.
Przekazywana Państwu monografia jest więc naszym autorskim spojrze-
niem na wybrane problemy związane z migracjami i stanowi sumę doświad-
czeń badaczy zajmujących się tą tematyką.
Interesowały nas zarówno kwestie związane z migracjami zarobkowymi,
jak i konsekwencjami pojawienia się fali uchodźców szukających azylu w róż-
nych krajach. Obok tego analizowaliśmy także migracje studenckie łączące się
z mobilnością młodych ludzi oraz ich dążeniem do własnego rozwoju. Glo-
balizacja zachęciła ludzi do większej mobilności i do tworzenia grupy współ-
czesnych, dobrze wykształconych nomadów. Jednocześnie konflikty wojenne
oraz różnego rodzaju konflikty wewnętrzne zmusiły wiele osób do opuszcze-
nia swych krajów i szukania dla siebie bezpiecznych miejsc w Europie. Europa
– tradycyjnie otwarta, tolerancyjna i wielokulturowa – stanęła dzisiaj przed
nieznanymi wcześniej wyzwaniami, niesionymi razem z napływem wysokiej
fali uchodźców. Nie wszystkie kraje potrafią poradzić sobie z tymi problema-
mi, a radykalizacja nastrojów wobec imigrantów i określanie ich jako „obcych”
nie jest na pewno najlepszym rozwiązaniem. Problemy te analizowane są przez
11
Tomasz Domański
nas w kontekście różnych krajów oraz wyzwań politycznych, społecznych
i ekonomicznych, jakie towarzyszą procesom migracyjnym.
W latach 2015–2016 jednym z kluczowych miejsc docelowych dla rzesz mi-
grantów stały się Niemcy. Żywiołowy ich napływ nie zawsze był dobrze odbie-
rany i wywoływał wiele bardzo skrajnych reakcji. Profesor Marek Dziekan
– jako arabista, a jednocześnie obserwator mediów i procesów politycznych
– zainteresował się postrzeganiem problemu migracji w Niemczech w kon-
tekście ideologii oraz działalności niemieckiego stowarzyszenia PEGIDA.
Napływ migrantów z krajów Bliskiego Wschodu oraz z Afryki Północnej jest
niekiedy określany jako nowa „wędrówka ludów”. Ta ogromna fala migracyj-
na uświadomiła rządom europejskim, że nie są przygotowane – politycznie,
gospodarczo, logistycznie i kulturowo – na przyjęcie tak dużej i wewnętrz-
nie zróżnicowanej grupy ludzi. System proporcjonalnej alokacji uchodźców
w ramach Unii Europejskiej spotkał się z bardzo dużym oporem wielu państw
Europy Środkowej, w tym także Polski.
Największe konsekwencje skumulowanego napływu uchodźców poniosły
jednak Niemcy, co nieuchronnie musiało rodzić zróżnicowane reakcje. W bar-
dzo krótkim okresie, jak pisze M. Dziekan: „Niemcy przekształciły się w kraj
migracyjny, którym nigdy nie były…”. Wysoka fala migracji, w powiązaniu
z atakami terrorystycznymi w różnych państwach, doprowadziła do „wzro-
stu nastrojów antymuzułmańskich i antyimigranckich”. Zróżnicowana we-
wnętrznie grupa migrantów, która trafiła do Europy, ma jednocześnie ten-
dencję do przenoszenia dawnych konfliktów i podziałów z Bliskiego Wschodu
i innych części świata islamu na teren Niemiec.
W przypadku Niemiec przenoszenie tych konfliktów skutkowało m.in. za-
mieszkami między kurdyjskimi jezydami a muzułmanami z Czeczenii (Celle
2014) czy między Kurdami a salafitami (Hamburg 2014). Zamieszki te stały
się pretekstem do pierwszej demonstracji nowego niemieckiego ugrupowania
PEGIDA („Patriotyczni Europejczycy przeciw Islamizacji Zachodu”).
PEGIDA opowiada się bardzo wyraźnie przeciw imigrantom oraz muzuł-
manom, a zwłaszcza ich radykalnej ideologii i „kaznodziejom nienawiści”.
Postuluje zaostrzenie prawa imigracyjnego oraz wprowadzenie jakościowej
imigracji według wzoru szwajcarskiego lub kanadyjskiego – w miejsce prak-
tykowanej dotychczas masowej imigracji. Wiele haseł PEGIDY skierowanych
jest bezpośrednio przeciwko władzom Niemiec, w tym głównie kanclerz
Angeli Merkel – przedstawianej niejednokrotnie w hidżabie. Niepokojące
12
Wstęp. Migracje – wybrane problemy i wyzwania
są w tej retoryce tendencje prorosyjskie. Jak pisze M. Dziekan, wiele badań
pokazuje, że „antymuzułmańskie nastawienie zwolenników PEGIDA w nie-
wielkim stopniu odbiega od poglądów przeciętnego mieszkańca RFN”. Choć
ruch PEGIDA określany jest także jako „antysystemowy”, to jego działalność
pobudza bardzo mocno w Niemczech nastroje antyimigranckie, w tym także
ataki na obozy uchodźców.
Doktor hab. Paulina Matera, jako amerykanistka i politolożka, zajęła się
w swoim rozdziale problematyką regulacji statusu nieudokumentowanych imi-
grantów w Stanach Zjednoczonych w XXI w. Problematyka ta nabrała szcze-
gólnego znaczenia w czasie ostatniej kampanii prezydenckiej, a jeszcze bardziej
po jej zakończeniu i wyborze Donalda Trumpa na urząd prezydenta USA.
Stany Zjednoczone powstały jako kraj imigrantów, co powoduje, że dzi-
siaj przebywa tam blisko 47 mln migrantów. Ich obecność jest źródłem roz-
maitych konfliktów społecznych. Dla wielu polityków wiąże się to ostatnio
z rosnącą liczbą nielegalnych imigrantów. Skala tego zjawiska jest bardzo
duża, gdyż liczba nielegalnych imigrantów – według różnych szacunków
– ma sięgać już blisko 12 mln osób. Gros z nich pochodzi z krajów Ameryki
Łacińskiej i Środkowej, z wyraźną dominacją imigrantów z Meksyku (59 ).
Dodatkowym problemem, jak pisze P. Matera, są kwestie rodzinne. Szacuje
się bowiem, że ok. 17,5 mln (!) dzieci w Stanach Zjednoczonych ma przynaj-
mniej jednego rodzica przebywającego tam nielegalnie. Aż 15,4 mln dzieci
w tej grupie urodziło się już w USA, więc są formalnie amerykańskimi obywa-
telami. Stale grożąca ich rodzicom perspektywa deportacji powoduje, że ro-
dziny te funkcjonują w warunkach niepewności i braku stabilizacji. Sytuacja
ta wymaga pilnych decyzji, jako że wciąż pozostaje nie do końca uregulowana.
Paulina Matera dokonuje przeglądu działań podejmowanych przez kolejne ad-
ministracje amerykańskie w celu rozwiązania tego problemu.
Jak się dzisiaj okazuje, przyjęty przez Kongres amerykański w 2006 roku
tzw. Secure Fence Act – przewidujący wydatkowanie kwoty 1,2 mld dolarów
na budowę muru o długości 700 mil wzdłuż amerykańsko-meksykańskiej
granicy, też nie zahamował napływu migrantów z Meksyku. Amerykańska
granica z Meksykiem liczy bowiem 2 tys. mil, a meksykańscy imigranci za-
częli ją przekraczać w nowych miejscach, omijając wybudowane zabezpiecze-
nia. Temat ten wrócił z nową siłą w ostatniej kampanii prezydenckiej, choć
tekst tego rozdziału powstał jeszcze przed zakończeniem wyborów i wygraną
13
Tomasz Domański
Donalda Trumpa. Autorka pokazuje w swoim opracowaniu, że problem regu-
lacji dotyczącej nieudokumentowanych osób jest w USA przedmiotem stałej
gry politycznej obu partii. Wiele decyzji w tej materii podejmuje się pod naci-
skiem wyborców. Jednocześnie problem ten jest kluczowy dla amerykańskiego
społeczeństwa i wymaga kompleksowego rozwiązania.
Profesor Tomasz Domański zajął się zjawiskiem migracji zarobkowych Pola-
ków do krajów Unii Europejskiej po roku 2004, czyli bezpośrednio po akcesji
Polski do struktur unijnych. Polacy, podobnie jak obywatele innych krajów
– nowych członków Unii Europejskiej, w bardzo żywiołowy sposób wyko-
rzystali możliwości swobodnego dostępu do rynku pracy, jakie im wówczas
stworzono w wybranych krajach. Docelowymi kierunkami migracji zarobko-
wych stały się głównie Wielka Brytania oraz Irlandia, a później także Holan-
dia, Niemcy i kraje skandynawskie. Strumień migracji zarobkowych jest tym
większy, im większa jest różnica w poziomie zarobków, jakości życia i świad-
czeniach socjalnych między krajami starej i nowej Unii Europejskiej. Ponadto
przez młodych, często dobrze wykształconych absolwentów polskich uczelni
wyższych migracja zarobkowa traktowana jest jako atrakcyjny model mię-
dzynarodowej kariery zawodowej. Najnowsza fala polskich wykształconych
migrantów składa się bowiem coraz częściej z osób dobrze przygotowanych
do poruszania się na międzynarodowym rynku pracy. Znajomość języka an-
gielskiego plus możliwość odbycia części studiów za granicą są często dobrym
wstępem do przyszłych migracji zarobkowych. Migracje zarobkowe Polaków
stwarzają jednocześnie szereg zagrożeń dla gospodarki krajowej, która w re-
latywnie krótkim okresie została pozbawiona bardzo dużej grupy innowacyj-
nych i przedsiębiorczych jednostek.
Doktor Agata Włodarska-Frykowska z kolei zajęła się analizą procesów mi-
gracyjnych w republikach bałtyckich po 2004 r., po ich wstąpieniu do Unii
Europejskiej. Jej opracowanie ukazuje zagrożenia wynikające dla tych krajów
z rosnącej fali migracji zarobkowych w kierunku bardziej zamożnych państw
UE. W opinii Autorki wewnętrzne zjawiska demograficzne oraz regularne mi-
gracje są obecnie postrzegane jako największe problemy republik bałtyckich.
Równocześnie z tego samego powodu spora liczba ludności rosyjskiej oraz ro-
syjskojęzycznej, przede wszystkim z Białorusi i Ukrainy, wywiera znaczący
wpływ na funkcjonowanie krajowych rynków pracy oraz na relacje społeczne.
14
Wstęp. Migracje – wybrane problemy i wyzwania
Rodzi to także pytania dotyczące nowych imigrantów oraz ich statusu w spo-
łeczeństwach tych krajów.
Społeczeństwa państw bałtyckich są dzisiaj bardzo silnie podzielone et-
nicznie. Najbardziej jednolita pod względem narodowościowym jest Litwa.
Natomiast w Estonii i na Łotwie podziały etniczne są zdecydowanie szersze.
Wynika to z dużej roli rosyjskiej mniejszości narodowej – stanowiącej 25
populacji w Estonii oraz 28 populacji na Łotwie.
Łotwa, podobnie jak Estonia, nie przyjmuje wielu nowych imigrantów.
Głównym tego powodem jest brak korzystnych warunków na rynku pracy,
możliwości rozwoju zawodowego oraz sprawnego i efektywnego systemu
szkolnictwa dla dzieci imigrantów. Estonia, Łotwa i Litwa uznawane są jednak
powszechnie za państwa azylu – choć przyjmują bardzo niewielu azylantów.
Niski poziom imigracji do państw bałtyckich uwarunkowany jest niewątpli-
wie występującą tam wysoką stopą bezrobocia i trudnościami ze znalezieniem
pracy.
Państwa te próbują jednocześnie zachęcać do powrotu swoich obywateli,
którzy w ramach migracji zarobkowych wyjechali do krajów starej UE. Poli-
tyka ta pozostaje jednak mało skuteczna, gdyż nie uwzględnia systemowych
powodów i skutków emigracji. Dlatego też, podobnie jak w Polsce – dopóki
wewnętrzne warunki ekonomiczne, społeczne i polityczne nie poprawią się,
najlepiej wykształceni Estończycy, Łotysze i Litwini będą wybierali kraje starej
UE jako nowe miejsce zamieszkania i pracy.
Państwa bałtyckie, w porównaniu z państwami południowoeuropejskimi
oraz wysokorozwiniętymi krajami starej UE, są ciągle zdecydowanie mniej
atrakcyjne dla uchodźców. Wynika to głównie z niskiego poziomu świadczeń
socjalnych, dość restrykcyjnego prawa imigracyjnego oraz z podziałów
etnicznych. W tych warunkach kraje bałtyckie traktowane są głównie jako
kraje tranzytowe, nie jako docelowe miejsca do zasiedlenia przez migrantów.
Wszystkie trzy kraje nadbałtyckie bardzo mocno ucierpiały na skutek mi-
gracji zarobkowych swych młodych i wykształconych obywateli. Brak stabil-
nych i perspektywicznych programów rządowych wciąż nie zachęca młodych
Estończyków, Litwinów i Łotyszy do powrotów z migracji zarobkowej. Polityka
rządów w ich ojczyznach musi stawić czoła zachodzącym zmianom demo-
graficznym oraz rosnącym migracjom zarobkowym.
15
Tomasz Domański
Doktor Anna Kobierecka w swoim rozdziale spojrzała na procesy migracji
w Szwecji z perspektywy wielopłaszczyznowej destabilizacji kraju. Szwecja,
z uwagi na duże zainteresowanie, jakim się cieszy wśród migrantów, jest bo-
wiem narażona na szereg zagrożeń o charakterze politycznym, gospodarczym
oraz społecznym. W opinii Autorki kryzys migracyjny przyczynił się w dużym
stopniu do przyspieszenia procesu radykalizacji szwedzkiej sceny politycznej.
Dotychczasowa polityka Szwecji względem migrantów opierała się na ele-
mentach polityki wielokulturowości i integracji. Akcentowano zwłaszcza po-
zytywny wpływ dialogu kultur oraz aspekt wzajemnego wzbogacania się przez
kontakty międzykulturowe. Szwecję uznawano za państwo otwarte, toleran-
cyjne oraz dobrze radzące sobie z rosnącym zróżnicowaniem etnicznym włas-
nego społeczeństwa, zwłaszcza na tle innych państw europejskich, które stały
się celem migracji spoza obszaru europejskiego.
W kontekście ostatniej fali uchodźców należy podkreślić, że Szwecja jest
w Europie krajem o najwyższej liczbie wniosków azylowych w relacji do licz-
by mieszkańców. W 2015 roku skumulowana liczba przyjętych uchodźców
wyniosła blisko 163 tys., w tym ponad 51 tys. Syryjczyków. Ogromna skala
strumienia uchodźców stanowi wyzwanie dla instytucji państwowych oraz
dla całego społeczeństwa. Przy ogólnej populacji liczącej 9,6 miliona w 2014 r.
rozpatrzono tam pozytywnie 33 tys. wniosków azylowych. Na każdy milion
mieszkańców Szwecji przypadło więc 3424 azylantów, co znacznie przekracza
analogiczne wskaźniki dla Niemiec (589) oraz Wielkiej Brytanii (218). Skala
tego zjawiska wywołała jednak także wiele negatywnych reakcji. Przyspiesze-
nie radykalizacji sceny politycznej wymaga postawienia pytania o przyszłość
szwedzkiej polityki wielokulturowości. Rosnąca niepewność zmusza rząd
do stopniowego ograniczania zakresu państwa opiekuńczego, zaostrzania pra-
wa azylowego i migracyjnego oraz częściowego „zamykania” granic, co stano-
wi istotne novum w polityce szwedzkiej.
Anna Kobierecka przeanalizowała szereg wyzwań, które stają dzisiaj przed
Szwecją – w kontekście zagrożeń związanych z polityką migracji. Zmiany
w preferencjach politycznych prowadzą do nowych podziałów społecznych,
zachowań ksenofobicznych i wzrostu nietolerancji. To wszystko destabilizuje
szwedzką scenę polityczną, która na tle innych krajów wyróżniała się zawsze
dużą stabilnością i przewidywalnością. Obserwuje się regularny wzrost roli
partii prawicowych, a w szczególności ugrupowania Szwedzkich Demokratów
(Sverigedemokraterna), głoszącego zagrożenie szwedzkiej tożsamości przez
16
Wstęp. Migracje – wybrane problemy i wyzwania
masową imigrację i postulującego zamknięcie granic dla obcokrajowców,
a także zwiększenie dofinansowania dla osób deklarujących chęć powrotu
do kraju pochodzenia.
Zmianom na scenie politycznej oraz zmianom nastrojów społecznych
i preferencji politycznych sprzyjają przeprowadzane w ostatnich latach
z większą częstotliwością zamachy terrorystyczne. Choć nie dotykają one
w sposób bezpośredni Szwecji, wzbudzają jednak strach i niepokój przed za-
grożeniem terrorystycznym, z reguły bezpośrednio wiązanym z kryzysem
migracyjnym.
Opisanym wyżej wyzwaniom politycznym towarzyszą wyzwania społecz-
ne. Szwedzkie społeczeństwo jest już wyraźnie zmęczone masową migracją
oraz nadmiernym zróżnicowaniem etnicznym mniejszości migracyjnych.
Jest to zjawisko zupełnie nowe w Szwecji, lecz wywołane niewątpliwie nad-
mierną skalą procesów migracyjnych. Problemy z tym związane rodzą często
nietolerancję oraz sprzyjają agresji względem ludności odmiennej kulturowo
i etnicznie.
Autorka wskazuje również na szereg wyzwań o charakterze finansowym
i gospodarczym. Kryzys uchodźczy jest bowiem także ogromnym obciąże-
niem dla budżetu kraju oraz testem dla organizacji instytucji państwa. Jest
nim przede wszystkim zapewnienie wystarczającej liczby dodatkowych lokali
mieszkalnych dla uchodźców. Wprawdzie Szwecja od lat przyjmuje znaczne
ich grupy, jednak nagły wzrost liczby szukających azylu w Szwecji spowodował
odczuwalne trudności w wydolności systemu azylowego.
Kryzys uchodźczy pokazuje osłabienie dotychczasowej otwartości Szwecji
wobec obcokrajowców. Przekłada się to zarówno na poparcie społeczne dla
poszczególnych partii politycznych, jak i rosnące niezadowolenie społeczne
i radykalizację nastrojów.
Doktor Wojciech Lieder również zajął się politycznymi oraz społecznymi
konsekwencjami kryzysu imigracyjnego w krajach skandynawskich. Autor
analizuje podejście różnych krajów skandynawskich do problemów migracji.
Warto przy tym dodać, że najnowsza fala migracji przybyszów spoza Unii Eu-
ropejskiej nakłada się na wcześniejsze procesy migracji zarobkowych związane
z przyjęciem nowych krajów, w tym także Polski, do UE.
Przykładowo w Norwegii – choć nie jest ona członkiem Unii Europejskiej
– prawdziwy „boom” migracji zarobkowych z nowych krajów UE nastąpił
17
Tomasz Domański
dopiero po 1 maja 2009 r., czyli po formalnym otwarciu tamtejszego rynku pra-
cy. W polityce imigracyjnej zauważa się istotne różnice między kluczowymi
krajami skandynawskimi. Polityki imigracyjne Danii i Norwegii są generalnie
bardziej restrykcyjne niż Szwecji. Liberalna polityka Szwecji z kolei doprowa-
dziła do szybkiego wzrostu liczby osób starających się o azyl, a jednocześnie
rzutowała także na sąsiednie kraje, czyli na Danię i Norwegię. Liberalne po-
dejście Szwecji oznaczało przyjmowanie wszystkich tych, którzy uciekli z Syrii
w obawie o swoje życie, zdrowie lub przed torturami. Z kolei w Danii tego typu
migranci mogli otrzymać prawo tymczasowego pobytu z opcją jego przedłu-
żenia w razie utrzymywania się warunków stanowiących zagrożenie w kraju
pochodzenia azylanta.
Liberalna polityka otwartych drzwi rządu szwedzkiego doprowadziła
do „efektu kuli śnieżnej”, który generował kolejną falę uchodźców (efekt łą-
czenia rodzin). W przypadku Szwecji ważnym stymulatorem procesów mi-
gracyjnych jest również bardzo korzystna polityka socjalna oferująca wspar-
cie dla osób rozpoczynających życie w tym kraju. Zakres pomocy jest szeroki
i obejmuje tymczasowe zakwaterowanie, zasiłek, ułatwienia w znalezieniu pra-
cy, bezpłatne kursy językowe. Dania i Norwegia również oferują uchodźcom
pakiet socjalny, ale jego wartość, w porównaniu z wysokimi kosztami życia
np. w Danii, jest daleko niewystarczająca i słusznie motywuje do szybkiego
podjęcia pracy lub dalszej migracji do hojniejszej Szwecji.
Charakterystycznym zjawiskiem dla krajów skandynawskich jest równo-
legły wzrost liczby migrantów z krajów zagrożonych wojną i konfliktami oraz
migrantów zarobkowych z krajów nowej UE. W latach 2010–2016 liczba Syryj-
czyków zamieszkujących Szwecję zwiększyła się z 4083 do 69 989, co uczyniło
ich najliczniejszą mniejszością narodową. Ponadto wielu migrantów – zwłasz-
cza z Iraku – otrzymało obywatelstwo szwedzkie.
Nadmiernie liberalna polityka migracyjna rodzi szereg reakcji na scenie
politycznej. Przykładem są wspomniani już wcześniej Szwedzcy Demokra-
ci, postulujący wdrożenie bardziej restrykcyjnych przepisów w odniesieniu
do możliwości uzyskania azylu, prawa pobytu i pracy oraz obywatelstwa
szwedzkiego. Sygnalizowali oni także konkretne problemy związane z trud-
nościami zasymilowania się wielu grup przybyszów. W Szwecji zauważa się
ponadto importowanie na jej obszar wewnętrznych konfliktów imigrantów
(m.in. konflikt Turków z Kurdami). Nie jest to rzadkie zjawisko, obserwuje się
18
Wstęp. Migracje – wybrane problemy i wyzwania
też w Niemczech i innych krajach. Konflikty te generują dodatkowe nieporo-
zumienia między samymi Szwedami oraz między Szwedami i imigrantami.
Kryzys imigracyjny obnażył słabości polityk migracyjnych stosowanych
w krajach skandynawskich. W Danii oraz w Norwegii zdecydowano się
na szereg zdecydowanych kroków zmierzających do przeciwdziałania nega-
tywnym skutkom wzmożonego napływu imigrantów, azylantów i uchodź-
ców. Prawicowe rządy, które obecnie sprawują władzę w tych dwóch kra-
jach, pojmują rację stanu zgoła inaczej niż socjaldemokratyczno-zielona
koalicja w Szwecji. W Szwecji jednak od 2015 r. także następuje stopniowe,
lecz zauważalne wyhamowanie nadmiernie liberalnej polityki migracyjnej.
Można tym samym zakładać, że rosnące na świecie zagrożenia będą zmu-
szały państwa skandynawskie do bardziej zdecydowanych działań w tym
zakresie.
Doktor Magdalena Żakowska w swoim rozdziale zajęła się procesami migra-
cji i polityką migracyjną Federacji Rosyjskiej. Autorka, jako rusycystka, a za-
razem politolożka, łączy analizę tych procesów w ujęciu historycznym oraz
współczesnym. Federacja Rosyjska 25 lat po rozpadzie ZSRR zmaga się ciągle
z wieloma wyzwaniami migracyjnymi. Pierwszym z nich jest ciągły napływ
etnicznych Rosjan z takich krajów, jak Łotwa, Estonia, Kazachstan czy obec-
nie wschodnia Ukraina; a drugim – narastająca imigracja zarobkowa z róż-
nych państw WNP. Wszystko to stymuluje obawy związane z rosnącą liczbą
cudzoziemców.
Magdalena Żakowska ukazała ewolucję polityki migracyjnej Rosji oraz jej
konsekwencje społeczno-ekonomiczne, polityczne i kulturowe. W jej ocenie
Federacja Rosyjska jest szczególnym przykładem państwa imigracyjnego.
W ostatnim okresie stała się ona także państwem o największej liczbie imigran-
tów na świecie – zaraz po USA, o czym się do tej pory niewiele mówiło. Z dru-
giej strony, różne efekty imigracji, takie jak gettoizacja czy lęk przed wzrostem
przestępczości, prowadzą do narastania ksenofobii wobec nie-Rosjan.
W wyniku rozpadu dawnego ZSRR miliony etnicznych Rosjan mieszkają-
cych w jego dawnych republikach utraciło uprzywilejowany status społeczny
i etniczny, a czasem, jak w przypadku krajów nadbałtyckich, również oby-
watelstwo. Dlatego też w latach 1991–2001 o rosyjskie obywatelstwo ubiegały
się miliony Rosjan z krajów byłego ZSRR. Przykładowo w 1994 r. w Federa-
cji Rosyjskiej zarejestrowano 1,15 mln przesiedleńców. W drugiej połowie lat
19
Tomasz Domański
dziewięćdziesiątych XX w. wśród imigrantów zaczęli natomiast przeważać
przedstawiciele nowych państw WNP, zwłaszcza z południowego Kaukazu.
Zgodnie z danymi Federalnej Służby Migracyjnej w latach 1992–2000 do Rosji
przybyło ok. 6,2 mln imigrantów, z których ponad 3,3 mln (ponad 66 ) stano-
wili etniczni Rosjanie.
Po roku 2000 polityka imigracyjna Rosji pozostaje w wyraźnym związku
z szerszą polityką. Opiera się ona na umacnianiu etosu jedności słowiańskiej
i rosyjskiego patriotyzmu etnicznego. Tam również obserwuje się ewolucję na-
strojów społecznych. Rosjanie zaczęli w coraz większym stopniu utożsamiać
się ze swoją etnicznością. Poczucie własnej tożsamości etnicznej odgrywa dla
nich obecnie większą rolę niż bycie, tak jak kiedyś, jednym z obywateli wie-
lokulturowego państwa. W przypadku Rosjan koncepcja wielokulturowości,
rozumiana w stylu zachodnim, niestety się nie sprawdza. Coraz bardziej wi-
docznym zjawiskiem w społeczeństwie rosyjskim jest wzrost nastrojów nacjo-
nalistycznych i ksenofobii.. Rozbudzeniu uczuć narodowych towarzyszy nasi-
lająca się niechęć wobec „obcych”. Wszystko to stworzyło sprzyjający klimat
dla propagandowego rozegrania problemu uchodźców z Ukrainy, napływają-
cych do Rosji po wybuchu konfliktu w Donbasie.
Najliczniejszą grupę migrantów w Rosji stanowią migranci zarobkowi.
W latach 2000–2005 było ich tam rocznie ok. 3–4 mln. Dlatego też w roku 2014
Rosja była światowym liderem, zaraz za USA, jeśli chodzi o liczbę przyjętych
migrantów zarobkowych (szacunkowo ok. 4,5–7 mln).
Jak pisze M. Żakowska: „immanentną cechą rosyjskiej polityki imigra-
cyjnej jest opieranie jej na zakazach, wymuszeniach i urzędniczej nieufności,
przemieszanej z niechęcią, który to system funkcjonuje niezależnie od aktual-
nego ustawodawstwa. Nawet gdy po 2006 r. weszło w życie nowe, bardziej libe-
ralne prawo imigracyjne, nie wpłynęło to znacząco na poprawę relacji między
imigrantami a przedstawicielami biurokracji rosyjskiej”. Systemem pracy imi-
grantów zarobkowych rządzą również prawa wyzysku i bezkarności. Dlatego
też średni zarobek migrantów w Moskwie był dwa razy niższy od średnich
dochodów statystycznego moskwianina.
Rosyjskie środki masowego przekazu oraz wielu polityków akcentu-
ją w swych wypowiedziach przede wszystkim zagrożenia towarzyszące
masowej imigracji. Takimi komentarzami przyczyniają się do umacnia-
nia nieprzyjaznych lub wręcz wrogich uczuć w stosunku do migrantów.
To społeczności imigrantów zarobkowych dotykają najczęściej szykany
20
Wstęp. Migracje – wybrane problemy i wyzwania
ze strony władz i niechęć otoczenia. Przykładowo w Moskwie migranci za-
robkowi z Kaukazu są często zatrzymywani „prewencyjnie” przez policję.
Osobnym problemem jest rosnąca przemoc wobec imigrantów, jako że do-
chodzi tam nawet do zabójstw na tym tle (przykład migrantów zarobkowych
z Tadżykistanu).
Oceniając sytuację migrantów w Rosji, należy bardzo mocno podkreślić
utrwalony już podział na „swoich” i „obcych” w kontekście etniczno-kultu-
rowym. W rosyjskim myśleniu potocznym do kategorii „swoich” zaliczani
są wszyscy etniczni Rosjanie, a także Ukraińcy i Białorusini jako przedstawi-
ciele „bratnich” narodów słowiańskich. Do kategorii „obcych” zaś – przed-
stawiciele ludów nieeuropejskich, nawet jeśli są oni obywatelami Federacji
Rosyjskiej.
Z badań M. Żakowskiej wynika, że problemy związane z imigracją
są w znacznie większym stopniu nagłaśniane przez Rosjan aniżeli samych
imigrantów. Dużą rolę odgrywają tu także względy finansowe, gdyż przykła-
dowo pieniądze zarabiane przez ukraińskich migrantów zarobkowych mają
11 udział w PKB Ukrainy, 20 w PKB Mołdawii i 48 w PKB Tadżykistanu.
Rosja, przypomnijmy, stała się w ostatnich latach drugim państwem o naj-
większej liczbie imigrantów na świecie (zaraz po USA). Jest ich tam obecnie ok.
11,4 mln, czyli 8 ogółu mieszkańców Federacji Rosyjskiej.
Profesor Tomasz Domański zaprezentował także osobny rozdział poświęcony
migracjom studenckim na globalnym rynku edukacyjnym. Migracje studen-
ckie, powiązane z wyjazdami na studia za granicę, stają się często punktem
wyjścia do podjęcia w przyszłości decyzji o pozostaniu w kraju odbywania
studiów. Interesującym problemem jest więc obserwowanie polityki różnych
krajów w zakresie wykorzystywania migracji studenckich do pozyskiwania
nowych źródeł przychodów oraz do budowania swoich przyszłych relacji
z różnymi krajami. Odpowiednie sterowanie procesami migracji studenckich
może być ważnym instrumentem kreowania w przyszłości strategicznych re-
lacji biznesowych, kulturalnych i politycznych z wybranymi krajami, z których
pochodzą zagraniczni studenci. Wydaje się, że w tym zakresie Polska może
i powinna czerpać z doświadczeń innych krajów, które doskonale wykorzystują
ten instrument.
21
http://dx.doi.org/10.18778/8088-710-7.02
ROZDZIAŁ I
IDEOLOGIA I DZIAŁALNOŚĆ
NIEMIECKIEGO STOWARZYSZENIA PEGIDA
Marek M. Dziekan
Rok 2014 upłynął w Europie pod znakiem tzw. kryzysu migracyjnego, którego po-
czątki wiążą się z sytuacją na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej wywołaną
„Arabską Wiosną” z 2011 r. i jej – dla większości obserwatorów nieoczekiwanymi
– następstwami. Przybysze z obszarów ogarniętych działaniami wojennymi zaczęli
forsować granice Europy na niespotykaną dotąd skalę, co skłoniło wielu dzienni-
karzy i polityków do nazwania tego zjawiska „nową wędrówką ludów”. Określenia
tego użył np. przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk. Zarówno politycy,
jak i media oraz przynajmniej część opinii publicznej w krajach Europy Zachod-
niej próbują ustosunkować się do tego bezprecedensowego problemu – uchodźcy
z krajów ogarniętych działaniami wojennymi to już bowiem nie tysiące, ale setki
tysięcy ludzi. Tylko w 2014 r. o azyl w krajach Unii Europejskiej ubiegało się ponad
pół miliona osób, a do końca 2015 r. fala uchodźców przekroczyła milion. Kraje UE
nie mogły przejść obok tych wypadków obojętnie. Podjęto decyzje, które dotyczyć
miały proporcjonalnie w tym samym stopniu wszystkich krajów Unii, co nie spot-
kało się z życzliwym przyjęciem ze strony niektórych państw, w tym Polski. Mo-
torem tych działań była m.in. kanclerz Niemiec Angela Merkel – nie tylko dlatego,
że Niemcy należą do gospodarczej i politycznej czołówki Unii, ale także w związku
z tym, że to właśnie ten kraj stał się jednym z najważniejszych, jeśli nie najważniej-
szym celem dla uchodźców. Największa fala szukających azylu dotarła do Niemiec
pod koniec 2015 r., obecnie notuje się systematyczny spadek ich liczby1, z pewnością
jednak nie oznacza to, że w najbliższej przyszłości można mieć nadzieję na całkowi-
te zahamowanie ruchu uchodźców.
Wydarzenia te sprawiły, że Niemcy przekształciły się w kraj migracyjny,
którym nigdy nie były, mimo obecności sporej liczby gastarbeiterów z Bliskie-
go Wschodu i Maghrebu, głównie z Turcji i Maroka. Tymczasem po „Arabskiej
Wiośnie” w Niemczech pojawiły się także znaczne grupy Syryjczyków, Irakij-
czyków, Libijczyków czy Tunezyjczyków.
1 M. Leubecher, 200.000 Flüchtlinge aus Afrika? „Die Zahl ist zu niedrig”,
na podstawie: http://www.welt.de/politik/deutschland/article154154503/200-000-
Fluechtlinge-aus-Afrika-Die-Zahl-ist-zu-niedrig.html (dostęp: 2.07.2016 r.).
25
Marek M. Dziekan
Nowa fala imigracji, w powiązaniu z atakami terrorystycznymi w różnych
miastach Europy, doprowadziła do wzrostu nastrojów antymuzułmańskich
i antyimigranckich na Zachodzie, ale także spowodowała pewne wewnętrz-
ne konflikty wśród samych imigrantów, ponieważ ci przenosili polityczne
waśnie z Bliskiego Wschodu i innych części świata islamu na teren Niemiec.
W tym kontekście szczególnie istotne okazały się dwa wydarzenia z początku
października 2014 r. Szóstego października doszło do zamieszek między kur-
dyjskimi jezydami a muzułmanami z Czeczenii w miejscowości Celle, dwa
dni później zaś w Hamburgu do podobnych zamieszek doszło między Kurda-
mi a salafitami. Choć trudno uznać te wydarzenia za przełomowe dla islamu
w Europie, to właśnie one doprowadziły do zwołania za pośrednictwem Fa-
cebooka pierwszej antymuzułmańskiej demonstracji w Dreźnie. Szerszy kon-
tekst to także kwestia powiązań imigrantów kurdyjskich z uznaną za organi-
zację terrorystyczną Partią Pracujących Kurdystanu (PKK) oraz plany władz
miejskich Drezna i sąsiednich gmin dotyczące budowy miejsc schronienia dla
stale napływających do Niemiec azylantów2. Demonstracja ta odbyła się w sto-
licy Saksonii 20 października 2014 r. i uczestniczyło w niej około 300–350 osób.
Z tą datą wiąże się powstanie ugrupowania znanego jako PEGIDA – „Patrio-
tische Europäer gegen die Islamisierung des Abendlandes” (pol. „Patriotyczni
Europejczycy przeciw Islamizacji Zachodu”)3.
2 H. Vorländer, M. Herold, S. Schäller, PEGIDA. Entwicklung, Zusammensetzung
und Deutung einer Empörungsbewegung, Springer, Wiesbaden 2016, s. 5–6.
3 Ruch ten stał się w Niemczech przedmiotem wielu analiz, przede wszystkim so-
cjologicznych. Ich autorami są głównie badacze z Drezna i Lipska. Najważniejsze
publikacje na ten temat to wspomniane wyżej studium H. Vorländera i in. oraz:
L. Geiges, S. Marg, F. Walter, Pegida. Die schmutzige Seite der Zivilgesellschaft?,
transcript Verlag, Bielefeld 2015 i raport grupy badaczy pod kierownictwem
D. Ruchta Protestforschung am Limit. Eine soziologische Annäherung an Pegida, ipb
working papers, Berlin 2015 (na podstawie: https://protestinstitut.files. wordpress.
com/2015/03/protestforschung-am-limit_ipb- working-paper_web.pdf, dostęp:
15.06.2015 r.), współautorzy: P. Daphi, P. Kocyba, M. Neuber, J. Roose, F. Scholl,
M. Sommer, W. Stuppert, S. Zajak; W. Patzelt, J. Klose, PEGIDA. Warnsignale
aus Dresden, Thelem Verlag, Dresden 2016.. W języku polskim ukazało się jak
dotąd tylko kilka artykułów, głównie na początku 2015 r. Oprócz cytowanych
niżej artykułów D. Hermanna i R. Smentka warto wymienić: M. Tujdowski, Ruch
PEGIDA a kryzys migracyjny, „Biuletyn Instytutu Zachodniego. Seria Specjalna
– Uchodźcy w Europie”, Instytut Zachodni, Poznań 2015, nr 201, na podstawie:
26
Rozdział I. Ideologia i działalność niemieckiego stowarzyszenia PEGIDA
Początkowo była to zamknięta grupa na Facebooku, wkrótce jednak prze-
kształciła się w szerszy ruch społeczny, którego inicjatorem był Lutz Bach-
mann, postać dość niejednoznaczna. Urodził się w 1973 r. w Dreźnie. Ukoń-
czył zawodową szkołę gastronomiczną, po czym pracował w rzeźni swojego
ojca. W młodości został skazany na trzy lata więzienia za drobne kradzieże,
przed więzieniem uciekł do RPA. Deportowany w 2000 r., spędził 14 miesięcy
w więzieniu. Następnie założył w Dreźnie agencję reklamową, ale jego kon-
flikty z prawem się nie skończyły, m.in. zarzucano mu niepłacenie alimentów.
Zatargi z prawem mieli także inni członkowie dwunastoosobowej grupy inicja-
tywnej PEGIDA4. Związani byli m.in. z kibicami klubu piłkarskiego Dynamo
Drezno, jeśli zaś chodzi o sympatie polityczne, znaleźć wśród nich można zwo-
lenników i członków m.in. neonazistowskiej Narodowodemokratycznej Par-
tii Niemiec (Nationaldemokratische Partei Deutschlands – Die Volksunion)
i oczywiście Alternatywy dla Niemiec5. Związki te ukształtowały obraz ruchu
PEGIDA, szczególnie w pierwszym okresie jego działania. W ten sam sposób
– jako „pseudokibice” (Hooligans), skrajni prawicowcy i neonaziści opisywani
byli oczywiście również jej zwolennicy, co jednak, jak wykazały badania, nie
do końca jest uzasadnione, o czym będzie mowa później. Podkreślano także
(znowu przesadnie) związki PEGIDA z organizacją HoGeSa, czyli „Hooligans
genen Salafisten” („Pseudokibice przeciwko Salafitom”)6.
http://iz.poznan.pl/publikacje/ biuletyn-instytutu-zachodniego/ nr-201-ruch-pe-
gida-a-kryzys-migracyjny (dostęp: 20.06.2016 r.); K.A. Szubart, Wojna z Kalifatem:
front europejski – PEGIDA, FAE Policy Paper 2015, nr 5, na podstawie: http://fae.
pl/faepolicypaperwojnazkalifatempegida.pdf (dostęp: 20.06.2016 r.); M. Skóra,
PEGIDA: Powstanie zwykłych obywateli, Centrum Studiów Międzynarodowych,
„Biuletyn Niemiecki”, 27.02.2015, nr 56, s. 2–12, na podstawie: http://fwpn.org.pl/
assets/Publikacje/Biuletyn_Niemiecki/2015/BIULETYN_NIEMIECKI_NR_56.
pdf (dostęp: 20.06.2016 r.).
4 Por. H. Vorländer i in., dz. cyt., s. 14–15.
5 Na temat tej partii oraz jej związków z PEGIDA por. A. Häusler (red.), Die Al-
ternative für Deutschland. Programmatik, Entwicklung und politische Verortung,
Springer, Wiesbaden 2016.
6 Działająca głównie w Internecie antymuzułmańska organizacja powstała
w 2013 r. jako grupa na Facebooku, od 2014 r. organizująca demonstracje
antymuzułmańskie i antyimigranckie w rozmaitych miastach Niemiec, por.
P. Gensing, HoGeSa – Wie Hooligans rechte Brücken schlagen, Bundeszentrale
für Politische Bildung, na podstawie: http://www.bpb.de/politik/extremismus/
27
Marek M. Dziekan
Ryc. 1. Logo organizacji PEGIDA
Źródło: http://www.barenakedislam.com/2015/02/09/unprecedented-rise-of-pegida-the-anti-islamiza-
tion-movement-quickly-spreading-throughout-europe/ (dostęp: 30.06.2016 r.).
PEGIDA już 19 grudnia 2014 r. zyskała ramy prawne dla swojej działal-
ności i została zarejestrowana w Sądzie Rejonowym w Dreźnie jako „einge-
tragener Verein” (e.V. – „stowarzyszenie zarejestrowane”) pod numerem
VR 77507. Sąd nie dopatrzył się najwyraźniej w złożonej dokumentacji żad-
nych uchybień wobec prawa obowiązującego w Republice Federalnej Nie-
miec. Na początku marca powstała także fundacja, której celem jest wspie-
ranie działań stowarzyszenia (PEGIDA Förderverein e.V.)8. Początkowo
działalnością fundacji kierowała Kathrin Oertel, po jej odejściu z PEGIDA
kierownictwo objął sam Bachmann. Można zatem powiedzieć, że stowa-
rzyszenie szybko uzyskało wszelkie prawne możliwości funkcjonowania,
wzrastało również społeczne poparcie dla jego działań, początkowo w samej
Saksonii i jej największych miastach (Drezno, Lipsk, Chemnitz), następnie
zaś w miastach w całych Niemczech i innych krajach Europy oraz za ocea-
nem (np. USA i Kanada)9. Mniej więcej w połowie 2014 r. Lutz Bachmann
zapowiadał stworzenie partii PEGIDA, do czego jednak póki co nie doszło.
rechtsextremismus/199362/hogesa-wie-hooligans-rechte-bruecken-schlagen
(dostęp: 2.07.2016 r.).
7 Por. https://www.online-handelsregister.de/handelsregisterauszug/sn/Dresden/P/
PEGIDA+e.V./1940411 (dostęp: 27.06.2016 r.).
8 Por. https://www.online-handelsregister.de/handelsregisterauszug/sn/Dresden/P/
PEGIDA+F C3 B6rderverein+e.V./2038423 (dostęp: 2.07.2016 r.).
9 W kontekście europejskim o echach powstania ruchu PEGIDA w pierwszych
miesiącach jego działalności por. H. Geiges i in., dz. cyt., s. 163–177. Oddziały
PEGIDA w Niemczech przybierają nazwy nawiązujące do skrótowca, np.:
LEGIDA (Lipsk), CEGIDA (Chemnitz), FRAGIDA (Frankfurt), BÄRGIDA (Ber-
lin), BAGIDA (Bawaria) itp. Polski oddział nosi nazwę PEGIDA – Polska. Jej
przedstawiciel brał udział w „spacerze” 26 kwietnia 2015 r. i otrzymał osobiste
podziękowania od Bachmanna, por. http://pl.blastingnews.com/europa/2015/04/
bialo-czerwone-flagi-na-czele-pochodu-pegidy-bachmann-dziekuje-po-
lakom-00337925.html (dostęp: 2.07.2016 r.).
28
Rozdział I. Ideologia i działalność niemieckiego stowarzyszenia PEGIDA
Już pod koniec stycznia 2015 r. rozgorzał w kierownictwie PEGIDA spór
o kierunek dalszego rozwoju politycznego stowarzyszenia. Pretekstem do tej
dyskusji – która doprowadziła do podziału w kierownictwie ruchu i powstania
nowej organizacji, nie przetrwała ona jednak próby czasu – było ujawnienie
w mediach materiałów obciążających L. Bachmanna. Chodziło o jego wypo-
wiedzi na temat azylantów, w których określał ich jako „bydło, lumpów i szma-
ciarzy” (w wolnym przekładzie; dosł. „Viehzeug”, „Gelumpe” i „Dreckpack”)
oraz pojawienie się w Internecie zdjęcia Bachmanna ucharakteryzowanego
na Hitlera10. Wywołało to skandal w Niemczech, ale nie spowodowało zaniku
PEGIDA ani – jak się zdaje – nie wpłynęło na jej popularność.
Ryc. 2. Lutz Bachmann ustylizowany na Hitlera
Źródło: http://www.newslocker.com/de-de/region/grossenhain/ (dostęp: 30.06.2016 r.).
Równolegle kształtowała się ideologia ruchu PEGIDA, której sens nie ogra-
nicza się bynajmniej do hasła zawartego w nazwie ugrupowania. Istnieje kilka
dokumentów z tym związanych. Początkowo chodziło o osiem tez (Dresdner
Thesen) wygłoszonych podczas wiecu 10 listopada 2014 r. Miesiąc później przy-
brały one formę 19-punktowego tzw. Positionspapier11, którego zawartość tak
scharakteryzował Rafał Smentek:
10 L. Geiges i in., dz. cyt., s. 13–14.
11 Por. Positionspapier der PEGIDA, na podstawie: http://www.menschen-in-
dresden.de/wp-content/uploads/2014/12/pegida-positionspapier.pdf (dostęp:
29.05.2016 r.). Polski przekład w: D. Herrmann, Pegida w Dreźnie i innych mias-
tach – coś więcej niż prawicowy populizm?, Heinrich Böll Stiftung, Warszawa, s. 2,
na podstawie: pl.boell.org/sites/default/files/uploads/2016/01/polityka_protestu_
niemcy_herrmann.pdf (dostęp: 24.06.2016 r.).
29
Marek M. Dziekan
Postulaty zasadniczo dzielą się na dwie grupy: pozytywne, czyli to za czym opo-
wiada się PEGIDA oraz negatywne, czyli to przeciwko czemu protestuje. Całość kon-
centruje się wokół polityki azylowej, imigracyjnej oraz społecznej. Już pierwszy punkt
może wzbudzić pewne zdziwienie wśród tych, którzy przedstawiają sobie PEGIDA jako
grupę opowiadającą się w całości przeciw imigrantom oraz muzułmanom. Oto bowiem
PEGIDA w swoim oficjalnym dokumencie deklaruje pełne poparcie dla przyjmowa-
nia uchodźców z terenów objętych działaniami wojennymi oraz osób prześladowanych
z powodów politycznych i religijnych. Kolejne punkty przynoszą nam jednak doprecy-
zowanie stanowiska wobec polityki azylowej RFN. W dokumencie pojawia się szereg
propozycji usprawnień aktualnego prawa m.in. domaganie się wpisania do Ustawy Za-
sadniczej RFN obowiązku integracji (pkt 2), decentralizacji zakwaterowania uchodźców
(pkt 3), wzmocnienia Federalnego Urzędu ds. Migracji i Uchodźców (BAMF) i skróce-
nia czasu rozpatrywania wniosków o azyl (pkt 6) oraz natychmiastowego wydalania
azylantów i imigrantów popełniających przestępstwa (pkt 9). Podkreśla się również,
że PEGIDA występuje przeciw radykalnej ideologii i „kaznodziejom nienawiści”, a nie
integrującym się w duchu kultury zachodniej muzułmanom12.
Jak słusznie zauważa autor cytowanego artykułu, wśród tych postulatów
są także takie, które nie są powiązane z polityką azylową i imigracyjną. Jeszcze
wyraźniej takie punkty zostały wyartykułowane 13 lutego 2015 r. w tzw. Te-
zach Drezdeńskich (Dresdner Thesen – por. niżej), które traktowane są obecnie
jako właściwy program społeczno-polityczny ugrupowania13. Z tego względu
warto je przytoczyć w całości.
Wspólnie dla Niemiec
Tezy Drezdeńskie
PEGIDA to ruch polityczny, który, pomijając aspekty ideologiczne, chce zdefiniować i wraz
ze społeczeństwem rozwiązać i zlikwidować aktualne polityczne i społeczne problemy naszych
czasów.
W wyniku naszej polityki gospodarczej coraz bardziej ubożeje klasa średnia i klasa robotnicza.
Zarobki i emerytury stoją w coraz gorszym stosunku do kosztów życia. Zamiast dawać do dyspo-
zycji dofinansowania konieczne do wprowadzenia najpotrzebniejszych projektów, horrendalne
sumy gdzieś znikają.
12 R. Smentek, PEGIDA – „gorący kartofel” Angeli Merkel, na podstawie: http://blog.
centruminicjatyw.org/2015/01/pegida/ (dostęp: 25.06.2016 r.).
13 F. Korsch, Stichwortgeber in Nadelstreifen. Personelle und inhaltliche Konvergenzen
zwischen AfD und Pegida, [w:] A. Häusler (red.), dz. cyt., s. 140. Rozmaite oddziały
PEGIDA publikują także swoje własne, „pomniejsze” teksty programowe; A.-B. Grete-
meier, Sechs-Punkte-Plan soll Profil von Pegida schärfen, na podstawie: http://www.
stern.de/politik/deutschland/pegida-in-dresden--lutz-bachmann-stellt-sechs-punkte-
plan-vor-3459736.html (dostęp: 27.06.2016 r.).
30
Rozdział I. Ideologia i działalność niemieckiego stowarzyszenia PEGIDA
Wzrastająca przestępczość, zapalne punkty społeczne, jak i stale rozwijające się społeczeństwa
równoległe niepokoją ludzi. Poziom bezpieczeństwa ciągle spada, a konflikty globalne zaostrzają
się z powodu nieodpowiedzialnej polityki wewnętrznej i zagranicznej.
Pokojowa współpraca i współżycie wszystkich suwerennych narodów na całym świecie to pod-
stawa bezpiecznej przyszłości dla nas wszystkich.
Dlatego nieodzowne jest to, co następuje:
1. Ochrona, zachowanie i pełne szacunku odnoszenie się do naszej kultury i naszego języka.
Stop politycznemu lub religijnemu fanatyzmowi, radykalizmowi, islamizacji, genderyzacji i wczes-
nej seksualizacji. Zachowanie seksualnego samookreślenia.
2. Stworzenie i ścisłe wprowadzenie prawa imigracyjnego zgodnie z przewidywaniami demo-
graficznymi, gospodarczymi i kulturowymi. Jakościowa imigracja (zamiast obecnie praktykowa-
nej ilościowej masowej imigracji) według wzoru szwajcarskiego lub kanadyjskiego.
3. Zdecentralizowane rozmieszczanie uciekinierów wojennych i prześladowanych z powodów
politycznych lub religijnych, zgodnie z możliwościami poszczególnych jednostek administracyj-
nych i społeczną prognozą ubiegających się o azyl. Skrócenie okresu rozpatrywania wniosków
o azyl według wzoru holenderskiego i natychmiastowa deportacja negatywnie rozpatrzonych
wnioskodawców. Włączenie prawa i obowiązku integracji do Ustawy Zasadniczej.
4. Zreformowanie polityki rodzinnej, a także systemu kształcenia, emerytalnego i podatko-
wego. Szczególnie istotne jest stałe wspieranie polityki rodzinnej, co powinno zahamować, a być
może nawet odwrócić trend zmian demograficznych. Pragnienie posiadania dzieci nie powinno
być ograniczane przez obawy o charakterze ekonomicznym.
5. Wprowadzenie referendum na poziomie republiki na wzór szwajcarski, aby równolegle
do systemu partyjnego ustanowić drugi filar demokracji.
6. Konsekwentne stosowanie przepisów prawa bez względu na polityczną, etniczną, kulturową
czy religijną przynależność oskarżonego.
7. Zwiększenie środków na policję i powstrzymanie redukcji zatrudnienia.
8. Natychmiastowe unormowanie stosunków z Federacją Rosyjską i zakończenie działań zmie-
rzających do wojny (Kriegstreiberei).
9. Dążenie do stworzenia pokojowego, europejskiego związku silnych, suwerennych państw
narodowych z zachowaniem wolnego politycznego i gospodarczego samostanowienia.
10. Odrzucenie TTIP, CETA, TISA i podobnych umów handlowych, które mogłyby zaszkodzić
samostanowieniu Europy i gospodarce europejskiej14.
Najbardziej widoczna działalność PEGIDA to przede wszystkim organizo-
wanie tzw. wieczornych spacerów (Abendspaziergang). Demonstracje te mają
zawsze taki sam przebieg. Zaczynają się wiecem, po którym następuje milczący
zazwyczaj przemarsz ulicami miasta, i kończą się kolejnym wiecem. Podczas
wieców występują z przemówieniami i odezwami członkowie przywództwa
ruchu oraz rozmaite postacie z politycznego życia Niemiec i Europy, zwią-
zane oczywiście z antyimigranckimi, antymuzułmańskimi i prawicowymi
14 Tekst oryginalny dostępny na stronie facebookowej PEGIDA oraz na http://
www.i-finger.de/dresdner-thesen.pdf (dostęp: 29.05.2016 r.).
31
Marek M. Dziekan
ideologiami, jak np. Geert Wilders, szef holenderskiej Partii Wolności. Badacze
zwracają uwagę, że demonstracje przebiegają przeważnie pokojowo, o co dbają
sami organizatorzy (niektórzy z nich zawodowo zajmowali się ochroną przez
znaczną część swojego życia15). Dzieje się tak, mimo że demonstracjom towa-
rzyszą zwykle kontrdemonstracje organizowane przez ruch zwany NoPEGI-
DA16. Czasem tylko, i to głównie poza Dreznem, zdarzają się (przede wszyst-
kim werbalne, dużo rzadziej fizyczne) ataki na muzułmanów. Dzieje się tak
np. w Berlinie17.
O ile demonstracje przebiegają raczej bez większych incydentów, o tyle nie-
pokój wzbudzają wznoszone podczas nich hasła. W interesujący sposób uzu-
pełniają one omówione wyżej i cytowane punkty programu, a jednocześnie
umieszczają może nie sam ruch PEGIDA, ale jego zwolenników w pewnym
kontekście historycznym i społecznym. Od początku charakterystyczne dla
PEGIDA było unikanie kontaktów z prasą, co wiązało się zresztą z rzeczy-
wistymi złymi doświadczeniami z mediami. Podczas jednej z pierwszych de-
monstracji dziennikarz renomowanej stacji telewizyjnej RTL podszył się pod
zwolennika ruchu i w fałszywy sposób przedstawił założenia demonstrantów,
co wkrótce wyszło na jaw. Stąd jednym ze stałych haseł towarzyszących de-
monstracjom jest „Lügenpresse” – „Prasa kłamie”, obok „Wir sind das Volk”
– „My jesteśmy narodem”. Oba te hasła można określić jako element pewne-
go „rytuału” typowego dla wszystkich demonstracji ruchu18. Nie są to jednak
hasła wymyślone przez PEGIDA. Pierwsze z nich pojawiło się jeszcze w cza-
sach I wojny światowej i skierowane było przeciwko tym, którzy nie opowia-
dali się za wojną, następnie zaś w okresie Republiki Weimarskiej stosowane
było przez narodowych socjalistów przeciwko prasie rządowej. W czasach
NRD z jednej strony używała go partyjna propaganda wobec prasy zachod-
niej, z drugiej zaś – opozycja wobec prasy reżimowej, przede wszystkim prze-
ciwko organowi SED „Neues Deutschland”19. Drugie z haseł nawiązuje, po-
15 H. Vorländer i in., dz. cyt., s. 47–49.
16 Ruch ten również doczekał się swojej monografii naukowej: S. Marg, K. Trittel,
Ch. Schmitz, J. Kopp, F. Walter, NoPEGIDA. Die helle Seite der Zivilgesellschaft?,
transcript Verlag, Bielefeld 2016.
17 A.-E. Younes, Islamophobia in Germany, [w:] E. Bayrakli, F. Hafez (red.), Euro-
pean Islamophobia Report 2015, SETA, Ankara 2016, s. 188.
18 H. Vorländer i in., dz. cyt., s. 49.
19 L. Geiges i in., dz. cyt., s. 100. Takie nastawienie do mediów powodowało, że po-
czątkowo członkowie i kierownictwo PEGIDA unikali jakichkolwiek kontaktów
32
Rozdział I. Ideologia i działalność niemieckiego stowarzyszenia PEGIDA
dobnie jak tradycja „spacerów”, do okresu końca NRD i działalności opozycji
antykomunistycznej20.
Oczywiście to nie jedyne hasła PEGIDA – niektóre z nich, jak powyższe,
stanowią stały element demonstracji, inne zaś pojawiają się w związku z aktu-
alnymi wydarzeniami politycznymi. Oto przykłady haseł antymuzułmańskich
i antyimigranckich: „Friedensvertrag Verfassung statt Scharia Dschihad”
(„Układ pokojowy i konstytucja zamiast Mekki i dżihadu”); „Lieber aurfecht zu
PEGIDA, als morgen auf Knien gen Mekka” („Lepiej od razu do PEGIDA, niż
jutro klęczeć w kierunku Mekki”; „Heimat und Identität bewahren, Asylbetrug
stoppen” („Zachować ojczyznę i tożsamość, powstrzymać oszustwo azylowe”);
„Mehr Geld für unsere Kinder, statt für Ausländer” („Więcej pieniędzy dla
naszych dzieci zamiast dla cudzoziemców”). Zwracają uwagę także hasła pro-
rosyjskie: „Frieden mit Rusland! Nie wieder Krieg in Europa!” („Pokój z Rosją!
Nigdy więcej wojny w Europie!”); „Gaspadin Putin! hilf uns, rette uns, vor
dem korrupten, volksfeindlichen BRD-regime sowie vor Amerika und Israel!”
(„Gaspadin Putin! pomóż nam, ratuj nas przed skorumpowanym, wrogim
narodowi reżimem RFN, a także przed Ameryką i Izraelem!”)21. Wiele haseł
skierowanych jest także wyłącznie przeciwko władzom Niemiec, w tym głów-
nie przeciwko kanclerz Angeli Merkel, przedstawianej niejednokrotnie w hi-
dżabie, szczególnie po decyzjach związanych z przyjęciem znacznych liczebnie
grup uciekinierów z Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki na teren Republiki.
Wyraźne są wśród pegidowców tendencje prorosyjskie i antyamerykańskie,
a także – rzadko wprawdzie, ale również pojawiające się wśród haseł na de-
monstracjach – antysemickie.
Jak więc widać, ideologia PEGIDA jest wielostronna, można powiedzieć,
że zasadniczo antysystemowa. Kwestia islamizacji, choć uwypuklona w nazwie
stowarzyszenia, jest tylko jednym z jej elementów, czasem można odnieść wra-
żenie, że nawet nie najważniejszym. Heinrich Vorländer zastanawia się, czy nie
należałoby PEGIDA włączyć do ruchów określanych jako postdemokratyczne
z mediami, później jednak przywódcy ruchu zaczęli wypowiadać się w prasie
i sieciach telewizyjnych. Jednak wśród uczestników marszów niechęć do prasy
trwała stosunkowo długo. Powodowało to problemy z przeprowadzaniem wy-
wiadów przez badaczy, których podejrzewano, że w rzeczywistości są przedsta-
wicielami mediów. Por. D. Rucht i in., dz. cyt., s. 46–47.
20 D. Rucht i in., dz. cyt., s. 22–23.
21 H. Vorländer, dz. cyt., s. 50–51.
33
Marek M. Dziekan
w rozumieniu Colina Croucha22. Słuszność takich opinii potwierdzać może
do pewnego stopnia obraz „typowego” zwolennika PEGIDA, o czym będzie
mowa później.
Jak wspomniałem, pierwsza demonstracja w Dreźnie zgromadziła do
350 uczestników. W kolejne poniedziałki liczba uczestników gwałtownie rosła,
12 stycznia 2015 r. osiągając maksymalną liczbę 25 tys. osób. Podobne rozmia-
ry miała demonstracja zorganizowana w rocznicę powstania stowarzyszenia
– 20 października, a w 2016 r. ustabilizowała się na poziomie ok. 2–3 tys.23
Dane te dotyczą Drezna, ale to właśnie tu organizacja się narodziła i tu ma naj-
więcej zwolenników. Poziom ich zaangażowania w „wieczorne spacery” moż-
na więc traktować jako poziom poparcia dla PEGIDA w całych Niemczech.
Wspomniana największa demonstracja odbyła się zaraz po ataku terrorystycz-
nym na redakcję „Charlie Hebdo”, co usprawiedliwia jej rozmiar. Jednakże
szybko rosnąca pod koniec 2014 r. liczba uczestników „spacerów” zaniepokoiła
władze centralne Niemiec. Kanclerz zareagowała na te wydarzenia w swoim
przemówieniu noworocznym na 2015 r. Nie wymieniając z nazwy PEGIDA,
wzywała, by wyzbyć się uprzedzeń i nienawiści24. W maju 2016 r., na przemó-
wieniu z okazji Katholikentag w Lipsku, prezydent Joachim Gauck skrytyko-
wał wzniecanie zbędnego i nieuzasadnionego strachu w stosunku do obcych
– bez wątpienia miejsce, gdzie to przemówienie zostało wygłoszone, czyli jedno
z głównych miast Saksonii z silną LEGIDA, miało tu duże znaczenie25. Warto
zwrócić uwagę na sedno wypowiedzi niemieckiego prezydenta z tego choćby
powodu, że w wyniku aktywności mediów nastawionych na oglądalność we
wszystkich krajach Europy obywatele przekonani są o tym, że odsetek muzuł-
manów w społeczeństwie jest dużo wyższy niż w rzeczywistości. W Niemczech
w 2014 r. muzułmanie stanowili ok. 6 populacji, natomiast ludzie oceniali
ich udział na 19 26. Takie odczucie z pewnością sprzyja rozwojowi ruchów
o charakterze ksenofobicznym.
22 Tamże, s. 130.
23 Statistik zu Pegida in Dresden, na podstawie: https://durchgezaehlt.org/pegida-
dresden-statistik/ (dostęp: 2.07.2016 r.).
24 Aufruf zu Toleranz. Deutliches Zeichen gegen Pegida, na podstawie: https://www.
bundesregierung.de/Content/DE/Artikel/2014/12/2014-12-15-pegida-fluechtlinge.
html (dostęp: 2.07.2016 r.).
25 Gauck: Angst vor Fremden übergründet, „Freie Presse”, 27.05.2016 r.
26 Por. wykres: www.ipsos-mori.com/researchpublications/researcharchive/3466/
Perceptions-are-not-reality-Things-the-world-gets-wrong.aspx (dostęp:
2.07.2016 r.).
34
Rozdział I. Ideologia i działalność niemieckiego stowarzyszenia PEGIDA
PEGIDA ukształtowała się jako stały element społeczno-politycznego życia
Niemiec, podejmując rozmaite akcje, czasem wzbudzające dodatkowe kontro-
wersje. Do takich należy zaliczyć ostrą krytykę, jaką ugrupowanie skierowało
wobec koncernu Ferrero, który na krótko przed mistrzostwami Europy w piłce
nożnej wypuścił na rynek limitowaną serię czekoladek „Kinderschokolade”
ze zdjęciami dzieci byłych i obecnych reprezentantów niemieckiej drużyny
futbolowej. Wśród nich pojawili się synowie Jérôme’a Boatenga, którego ojciec
pochodzi z Ghany, i Ilkaya Gündogana, wywodzącego się z Turcji. Facebooko-
wa grupa „Pegida BW-Bodensee” umieściła na swojej stronie zdjęcia obu opa-
kowań z komentarzem: „Nie powstrzymają się przed niczym. Czy to naprawdę
można kupić? Czy to tylko żart?”27. Widać w tym przypadku, że charaktery-
styczna dla PEGIDA, a przynajmniej dla niektórych jej członków lub zwolen-
ników, jest nie tylko islamofobia, ale także negatywny stosunek do wszystkich
o odmiennym kolorze skóry.
Warto w tym miejscu przytoczyć wyniki badań niemieckich socjologów
i politologów dotyczących charakterystyki społeczno-politycznej i ekonomicz-
nej zwolenników PEGIDA. Badania takie przeprowadzało kilka grup badaczy,
a ich wyniki omawiane są szczegółowo w wyżej wymienianych pracach. Ba-
dania prowadzone były bezpośrednio podczas demonstracji (głównie w Dreź-
nie), w grupach fokusowych, a także za pośrednictwem ankiet internetowych.
Niezależnie od metodologii wyniki te są do siebie podobne.
Ze względu na ograniczone rozmiary niniejszego rozdziału odniosę się tyl-
ko do niektórych aspektów badań. Okazuje się, że sami demonstrujący umiesz-
czają się przeważnie „dokładnie w środku” sceny politycznej (około połowy).
Około 2–4 lokuje swoje poglądy na skrajnej prawicy i na skrajnej lewicy,
ok. 30 – „raczej na prawicy”, ok. 7 – „raczej na lewicy”. Ponad połowa an-
kietowanych nie czuje się powiązana z żadną partią, natomiast wśród tych,
którzy takie związki potwierdzają, najwięcej wskazuje AfD, na drugim zaś
miejscu wymieniana jest CDU. NPD wskazało tylko około 3 ankietowanych.
Podobnie kształtują się głosy w kontekście wyborów parlamentarnych. Warto
przy tym zwrócić uwagę, że często podnoszone związki PEGIDA z Die Al-
ternative für Deutschland nie są tak proste i bezpośrednie. W zasadzie oba
ugrupowania unikają otwartych powiązań, a ich wzajemne stosunki miały
swoje wzloty i upadki. Zasadniczo ani PEGIDA nie chce, żeby AfD była jej
27 Wirbel um Kinderbilder von Nationalspielern, „Freie Presse”, 26.05.2016 r.
35
Marek M. Dziekan
„parlamentarnym skrzydłem”, ani AfD nie życzy sobie, żeby PEGIDA była jej
społecznym zapleczem28.
Zaskakująco wygląda motywacja udziału w demonstracjach. Na pierwszym
miejscu wymieniane jest „niezadowolenie z polityki”, na drugim krytyka me-
diów, a dopiero na trzecim negatywny stosunek do imigrantów29. W bada-
niach dotyczących powodów udziału w manifestacjach tylko 24,2 , a w innych
badaniach ok. ⅓ uczestników wymieniło „islamizację” jako powód swojego
udziału w ruchu30. Dalsze szczegółowe badania ujawniają, że wśród owych
ok. 30 najwięcej badanych wskazuje na: zastrzeżenia wobec muzułmanów
lub islamu, strach przed dyskryminacją socjoekonomiczną, troskę o wysoką
przestępczość wśród azylantów, wreszcie obawę przed utratą tożsamości31.
Wyniki innych badań dowodzą jednoznacznie, że antymuzułmańskie na-
stawienie zwolenników PEGIDA w niewielkim stopniu odbiega od poglądów
przeciętnego mieszkańca RFN, zarówno zachodnich, jak i wschodnich landów.
Powierzchowne opinie na temat ruchu pozwalają stwierdzić, że PEGIDA
zaktywizowała ludzi zmarginalizowanych przez współczesną politykę, ubo-
gich i źle wykształconych. I tu znów zaskoczenie. Okazuje się, że – według
rozmaitych badań – przynajmniej ⅓ demonstrantów to absolwenci szkół wyż-
szych, a tylko 4–5 to ludzie z wykształceniem podstawowym32. Również
w kwestii dochodów sprawa nie jest tak prosta, jak się wydaje – przeważają
ludzie ze średnimi dochodami, a udział tych o najniższych dochodach (do 800
euro) i o najwyższych (ponad 3500 euro) jest równy i wynosi ok. 10 33. Więk-
szość uczestników demonstracji to mężczyźni (prawie 82 ) w wieku produk-
cyjnym. Blisko 30 to ludzie w wieku 46–55 lat, po ok. 10 liczą: najmłodsi
(16–15 lat) i najstarsi (powyżej 65 lat)34. Ponad 70 nie przyznaje się do żadnej
religii35.
28 Szczegółowo omawia to zagadnienie F. Korsch w artykule »Natürliche
Verbündete?« Die Pegida-Debatte in der AfD zwischen Anziehung und Ablehnung,
[w:] A. Häusler (red.), dz. cyt., s. 111–134.
29 H. Vorländer i in., dz. cyt., s. 66. W pracy tej uwzględniane są także badania
przeprowadzone w cytowanej wyżej pracy zespołu pod kierownictwem D. Ruchta.
30 Tamże, s. 77, 92.
31 Tamże, s. 92.
32 Tamże, s. 60.
33 Tamże, s. 60–61.
34 L. Geiges i in., dz. cyt., s. 66.
35 Tamże, s. 67.
36
Rozdział I. Ideologia i działalność niemieckiego stowarzyszenia PEGIDA
Pozostaje jeszcze jedno pytanie, na które duży nacisk kładą niemieccy ba-
dacze – dlaczego właśnie Saksonia i właśnie Drezno stały się matecznikiem
PEGIDA? Saksonia nie jest przecież tym landem, który imigranci wybiera-
ją najczęściej. Wprost przeciwnie – odsetek imigrantów jest tam bardzo ni-
ski. Wszelkie próby historycznego i społecznego wyjaśnienia tego fenomenu
(np. tradycyjny konserwatyzm Drezna, poczucie bycia ofiarą historii – w kon-
tekście alianckiego zbombardowania miasta w 1945 r. itp.) wydają się raczej
intelektualnymi wprawkami czy wprost spekulacjami i większość analityków
bezsilnie „rozkłada ręce”.
Wprawdzie przywódcy ruchu czasem wypowiadają się w sposób, który ka-
załby ich włączyć do ruchów prawicowo-ekstremistycznych, ale ogólne spoj-
rzenie na tę organizację wska
Pobierz darmowy fragment (pdf)