Książka jest jednym z pierwszych w polskiej literaturze naukowej z dziedziny socjologii miasta przykładem zastosowania perspektywy antropologicznosocjologicznej oraz paradygmatów interpretacyjnego i socjologii życia codziennego, czyli metodologii jakościowej, stosowanych w badaniach antropologicznych i etnologicznych. Podejście to pokazane jest na tle teoretycznych ujęć tematyki zamieszkiwania, lokalnej społeczności i nowych ruchów miejskich, poszukiwań istoty miasta i wyobrażeń na jego temat.
Problematyka książki skupia się wokół dwóch wątków. Pierwszym z nich i wiodącym jest mikropolis - koncepcja osobistego sposobu widzenia i przeżywania trzech podstawowych wymiarów: fragmentów przestrzeni miejskiej, części zbiorowości mieszkańców i wybranych wyobrażeń w dziedzinie literatury, mitów i empirycznych badań społecznych postaw, odpowiadająca rzeczywistemu trybowi eksplorowania czy użytkowania miejskiej przestrzeni. Drugim wątkiem jest Łódź z okresu dzieciństwa i młodości autora, rodzinna kamienica, podwórko i miasto opisywane z osobistego punktu widzenia - retrospekcja pokazująca świat już nieistniejący, zasługujący na przypomnienie.
Niewątpliwie publikacja spotka się z dużym zainteresowaniem nie tylko socjologów, lecz także antropologów, urbanistów, geografów miasta oraz współdecydujących o jakości życia w miejskich strukturach.
Darmowy fragment publikacji:
Andrzej Majer – Uniwersytet Łódzki, Wydział Ekonomiczno-Socjologiczny
Katedra Socjologii Wsi i Miasta, 90-214 Łódź, ul. Rewolucji 1905 r. nr 41/43
RECENZENT
Małgorzata Dymnicka
REDAKTOR WYDAWNICTWA UŁ
Iwona Gos
SKŁAD KOMPUTEROWY
Munda – Maciej Torz
PROJEKT OKŁADKI
Łukasz Orzechowski
Zdjęcie wykorzystane na okładce: © Depositphotos.com/whitelook
W książce zamieszczono fotografie autorstwa Alicji Piotrowskiej
© Copyright by Uniwersytet Łódzki, Łódź 2015
Wydane przez Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego
Wydanie I. W.07061.15.0.M
Ark. wyd. 14,0, ark. druk. 11,25
ISBN 978-83-7969-856-1
e-ISBN 978-83-7969-857-8
Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego
tel. (42) 665 58 63
90-131 Łódź, Lindleya 8
www.wydawnictwo.uni.lodz.pl
e-mail: ksiegarnia @uni.lodz.pl
Spis treści
Wprowadzenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Rozdział 1. Mikropolis – miasto osobiste . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Mikropolis i jednostki . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Uwarunkowania miasta osobistego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Rozdział 2. Między swoimi . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Wspólnotowy modus vivendi . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Praxis kultury kamienicy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Rytuały . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Miasto młodej Łodzi . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Rozdział 3. Dom i mieszkanie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Dyskursywne znaczenie domu i mieszkania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Praktyki związane z mieszkaniem i domem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Zapachy i dźwięki . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Przywiązanie do miejsca zamieszkania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Rozdział 4. Lokalność i nowe ruchy miejskie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Lokalizm i ponowoczesność . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Odrodzenie się lokalizmu i sąsiedztwa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Sąsiedztwo i przemiany społeczności . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Rozdział 5. Teorie i alegorie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Lejtmotywy miast . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
W poszukiwaniu wzorca miasta . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Kulturowe cechy miast . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Rozdział 6. Miasto – struktura wyobrażona . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Figury i stereotypy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Świadomość miasta . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Wyobrażenia Łodzi . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Dziedzictwo i przyszłość . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Rozdział 7. Nowe mikropolis: miejsca kultury i nowe ruchy społeczne . . . . . . .
Miejsca kultury – definicje . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Łódzkie miejsce kultury . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Sami o sobie: miejskie ruchy społeczne . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Obywatelstwo miejskie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Bibliografia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
7
13
24
28
33
40
44
49
54
59
66
72
75
77
83
88
94
96
101
103
110
113
121
122
126
133
135
141
144
152
155
163
167
Wprowadzenie
Mowa pamięci jest rozwlekła: zwielokrotnia znaki,
aby miasto zaczęło istnieć.
Italo Calvino Niewidzialne miasta
Problematyka tej książki skupia się wokół dwóch wątków. Pierwszym
z nich i wiodącym jest mikropolis. W ten sposób został nazwany sposób wi-
dzenia i przeżywania miasta w wymiarach odpowiadających percepcji jed-
nostek, czyli do skali mikro lub osobistej, zgodnej z rzeczywistym sposobem
eksplorowania miejskiej przestrzeni. Mikropolis to fragment miasta uznawa-
ny za „swój” i część jego mieszkańców – rodzina, przyjaciele, koledzy, znajomi,
sąsiedzi – również traktowani jako „swoi”. Innymi słowy to osobiste albo wła-
sne miasto w mieście, swego rodzaju pars pro toto (część w miejsce całości),
a zarazem przenośnia wyrażająca najbliższy rzeczywistości i najprawdziw-
szy sposób kontaktu z miejskim środowiskiem. Nie ma powodu ukrywać, że
to również moja własna wersja związku z miastem, wzmocniona wyobraźnią
i wypełniona empatią.
Przesłanką podjęcia tego wątku jest przekonanie, że większość uze-
wnętrznianych postaw wobec miast – od powielania obiegowych stereoty-
pów do głębokiego lokalnego patriotyzmu – realnie odnosi się tylko do części
rzeczywistości miejskiej. Ludzie pytani przez badaczy o stosunek do miasta
po prostu nie znają całości przedmiotu ich postaw i opinii. Dysponują niepeł-
ną wiedzą, a sposób ich myślenia zazwyczaj opiera się w mniejszym stopniu
na osobistej znajomości i własnych poglądach, w większym natomiast na po-
wtarzaniu schematów w społecznym obiegu, nierzadko stereotypów, bana-
łów, nieprawdziwych odczuć, uprzedzeń lub apologii. Rzadko są to wzorce
obiektywne. Ludzie mieszkający w miastach liczących co najmniej pół mi-
liona mieszkańców nigdy nie znają ich w całości. Nie są w stanie ich poznać,
ponieważ życie większości z nich rozgrywa się w większych lub mniejszych
fragmentach miast i określonych miejscach. To jednak daje prawo do uzna-
wania tego za bliski i znany, indywidualny (osobisty) zakres przestrzeni. Pra-
wie każdy ma w większym czy mniejszym mieście „swoje” miejsca, z którymi
łączą go subiektywne uczucia lub emocje i traktuje je jako własne (osobiste).
Podobnie jest z przestrzenią społeczną; to metaforyczne określenie dotyczy
zbiorowości liczącej wiele tysięcy, a w wypadku dużych miast – wiele milio-
nów ludzi, spośród których można osobiście znać czy choćby rozpoznawać
zaledwie niewielką liczbę. Niemal każdy ma jednak w zasięgu osobistych
8 || Mikropolis. Socjologia miasta osobistego
kontaktów wyłonione z tej zbiorowości grono osób, z którymi czuł lub czu-
je się nadal emocjonalnie związany. Fragmenty miejskiej przestrzeni i część
zbiorowości mieszkańców znane jednostkom to subiektywistyczne miasta
w miniaturze, limitowane autopsją, czyli mikropolis – dzielnice lub części,
w których się mieszka, pracuje, najczęściej przebywa lub są po prostu najle-
piej znane i rozpoznawane, oraz ludzie, z którymi były lub są utrzymywane
kontakty albo trwalsze więzi.
Inspiracją do podjęcia tej problematyki była metafora Stanisława Ossow-
skiego o „prywatnej ojczyźnie” i stale aktualna, chociaż niedostatecznie wyko-
rzystana w polskiej socjologii, teza Floriana Znanieckiego o tym, że przestrzeń
postrzegana jest przez ludzi przez pryzmat nieprzestrzennych systemów war-
tości. „Prywatna ojczyzna” to jeden z najbardziej znanych motywów utworzo-
nych przez polskiego socjologa. Znaczy w uproszczeniu terytorium najbliższe
jednostce, do którego jest przywiązana z racji osobistych losów i które traktu-
je jako wartość, o czym także pisał Znaniecki. Warto pojąć próbę uwspółcze-
śnienia tych klasycznych wątków z nieco odmiennej perspektywy.
Drugim z wiodących wątków książki jest pamięć i utrwalone w niej wy-
obrażenia miejsca urodzenia i wychowania – kamienicy w centrum Łodzi
i społeczności jej mieszkańców. Nostalgia za arkadyjską krainą dzieciństwa
i młodości sprawia, że podsuwane przez pamięć obrazy są mocno wyideali-
zowane. Mimo to, choćby ze względów kronikarskich, warto przypomnieć to,
co przynajmniej dla dwóch pokoleń jest już niewyobrażalne: miasto niegdyś
rozdwojone, złożone z nieprzystawalnych części. W jednej mieściła się fa-
bryczna Łódź, tętniąca rytmem trójzmianowej, wyczerpującej pracy tysięcy
kobiet, w drugiej – biegło szybko niefrasobliwe życie młodzieży rozkołysanej
bigbitową muzyką „szalonych” lat sześćdziesiątych. Nie ma już tego dualnego
miasta, a jego pozostałości zacierają stopniowo współczesne inwestycje.
Literatura o miastach, zarówno piękna jak i naukowa, stanowi zwykle
wciągającą lekturę. Ogromna większość jej utworów to wykładnie, co oczy-
wiste, poglądów ich autorów; w tym sensie są one także egzemplifikacjami
„miasta osobistego”.
Książka ta próbuje płynnie łączyć reminiscencje o Łodzi sprzed pół wieku
z teoretycznym dyskursem o miastach. Przypomina nieco pod tym względem
myśli starca z prozy Italo Calvino (2013). W Niewidzialnych miastach Calvino
zabiera czytelnika w pełną wrażeń podróż w głąb wyimaginowanych, baśnio-
wych krain i nieistniejących, egzotycznych miast. Miasto, o którym niegdyś
marzył starzec, obejmowało jego samego w młodości; do mitycznego mia-
sta Izydory przybywa, będąc już w podeszłym wieku. Na rynku jest murek,
gdzie przesiadują w rzędzie starcy, aby patrzeć na przechodzącą młodzież;
on także siedzi pośród nich, niepewny czy ktokolwiek z tej młodzieży będzie
zainteresowany nim i jego osobistymi wyobrażeniami.
Wprowadzenie || 9
Duński architekt Jan Gehl w naukowym wykładzie pokazuje, w jaki spo-
sób otaczająca ludzi w miastach przestrzeń wpływa na relacje i podejmo-
wane przez nich aktywności. Jego słynny motyw i jednocześnie tytuł książki
Miasta dla ludzi wpisuje się w rząd tysięcy rozpraw o miastach i ich rozwoju;
o tym, czym jest miasto, kto je tworzy i czym się przy tym kieruje, ukazywa-
nych w kontekście historii, architektury, urbanistyki i ekonomii. Mimo oczy-
wistych różnic, książki Calvino i Gehla łączy głęboko osobisty stosunek do
miasta . Problematyka miejska w ramach nauki o społeczeństwie odsyła do so-
cjologii miasta. Kategoria mikropolis oznacza pozostawanie w obrębie tej
subdyscypliny, ale niekoniecznie wpisanie się w jej najbardziej popularne pa-
radygmaty. W przeciwieństwie do wielu wybitnych dokonań w tej dziedzinie,
w niniejszej książce nie ma krytyki współczesnego miasta, nie uprawia się
politycznie zaangażowanego dyskursu o nim i nie rozważa projektów zmian.
Oba główne motywy tej monografii są w istocie ateoretyczne, a podejście
do problematyki miejskiej synkretyczne w tym znaczeniu, że rozważania
o mikropolis wychodzą poza zwyczajowe granice socjologii miasta w stronę
znacznie pojemniejszej, wielodyscyplinowej „nauki o miastach” i przyjmują
optykę mikrosocjologiczną. Ich przewodnią myślą jest subiektywizm ujmo-
wania codziennej rzeczywistości, minionej i aktualnej. Podejście to podąża
w ten sposób śladem ujęć jakościowych stosowanych w badaniach antro-
pologicznych i etnologicznych, ponieważ w obrębie dominującej orientacji
socjologii miasta perspektywy mikro i życia codziennego, będące z natury
kategoriami bliskiego dystansu, są prawie nieobecne. Jednym z głównych
przedmiotów analiz mikrosocjologii jest charakter codziennych ludzkich in-
terakcji społecznych i działań „twarzą w twarz” – z czego tworzy się następ-
nie „zagęszczony opis” praktyk codzienności (określenie Aleksandra Mante-
rysa i Janusza Muchy). Perspektywa mikrosocjologiczna bazuje na analizie
interpretacyjnej symboliki interakcji, wzorów kultury i związanych z tym
aspektów ludzkich zachowań. Na tym polu utrzymuje bliski związek z filozo-
fią fenomenologiczną i etnometodologią.
Opracowania utrzymane w metodologicznej konwencji socjologii co-
dzienności można – za Piotrem Sztompką – nazwać przykładami „trzeciej
socjologii”. W przeciwieństwie do pierwszej, mającej za przedmiot zgene-
ralizowaną ludzkość, i drugiej, zajmującej się między innymi działaniami
społecznymi lub interakcjami, trzecia socjologia skupia się na analizach
sieci wielokierunkowych relacji między jednostkami. Te sieci to jednost-
kowo-społeczne pola, nieustannie zmienne i płynne, znajdujące się w pro-
cesie ciągłego stawania się – inaczej: zdarzenia społeczne, to jest działania
ludzi wobec siebie, w powiązaniu z innymi i w ramach pewnej wspólnej dla
działających sytuacji (Sztompka, Bogunia-Borowska, 2008, s. 18–24). Ramy
10 || Mikropolis. Socjologia miasta osobistego
klasycznych teorii tych zjawisk nie obejmują. Perspektywa antropologicz-
no-socjologiczna i paradygmat interpretacyjny w nawiązaniu do socjologii
życia codziennego, w przeciwieństwie do normatywnych odpowiedników
w metodologii naukowej, koncentrują się na jednostkach lub społeczno-
ściach i na ich działaniach.
Koncepcja miasta osobistego nie sięga jednak tak daleko i świadomie
nie wypełnia warunków uprawniających do konsekwentnego wykorzystania
analizy interpretacyjnej lub uwzględnienia wymogów socjologii codzienne-
go życia. Wykracza jednak poza nawias metodologii typowej dla socjologii
miasta, nie poddając także kanonom akademickiej narracji emocji towarzy-
szących retrospekcji w czasie. Opisuje i interpretuje okruchy życia w łódz-
kiej kamienicy czynszowej, z czym nie sposób uporać się inaczej, niż świa-
domie rezygnując z pozytywistycznych paradygmatów na rzecz niektórych
tylko elementów podejść charakterystycznych dla socjologii lub antropologii
codzienności i konwencji interpretatywnej. Zadaniem badacza codzienno-
ści, pisze Ewa Grażyna Karpińska, jest identyfikowanie typowych sytuacji
i ujawnianie szczegółowych elementów mocno z nimi związanych, a także
wyjaśnianie powiązania między nimi na płaszczyźnie znaczeń kultury. Ba-
dacz powinien interpretować związki między działaniem człowieka a sen-
sem, jaki mają dla niego przedmioty, zdarzenia, zachowania czy idee. Obej-
muje to również szczególną kategorię poznawczą, jaką jest doświadczenie
(Karpińska, 2000, s. 8). Paradygmat interpretacyjny umożliwia zrozumienie
świata takim, jakim jest lub też – co w tej książce powtarza się kilkakrotnie
– jakim był, w dodatku z poziomu subiektywnych doświadczeń. Skłania do
szukania jego wyjaśnień w zasobach świadomości indywidualnej uczestnika
zdarzeń i obserwatora. Taka postawa metodologiczna zbliża się do „badania
przez wspólne doświadczanie” opisanego przez Annę Wykę (1993, s. 29–30),
podczas którego realizuje się jedność okoliczności badawczych: podmiotu,
czyli badacza, podmiotów oraz przedmiotu badania, a jednocześnie spełnia
się warunek wspólnego doświadczania i podzielania świata badanego przez
podmiot poznający i podmiot badania.
Postawa metodologiczna przyjęta na użytek tych rozważań celowo nie
wypełnia założeń socjologii codzienności czy socjologii interpretatywnej, bo-
wiem – jak to ujął Ireneusz Krzemiński, charakteryzując te podejścia – to nie
życie społeczne, żywioł społeczny, którego centralny punkt stanowi wzajem-
ne powiązanie, oddziaływanie i współdziałanie ludzi, złożona, wielopiętrowa
sieć relacji i powiązań, jest przedmiotem rozważań. Nie są nim także mini-
procesy wypełniające codzienną, społeczną krzątaninę ludzi, ich codzienną
akceptację ustalonych reguł postępowania i uznanych schematów myślenia,
a także zastanych stosunków i przepisanych ról społecznych (Krzemiński,
2009, s. 11).
Wprowadzenie || 11
Charakterystyka miasta osobistego nie pretenduje także do generali-
zacji, jest bowiem osadzona we wspomnieniach określonej rzeczywistości,
której dziedzictwo i codzienność są subiektywnie odtwarzane. Współczesna
metodologia badań jakościowych toleruje takie ujawnianie własnych korzeni
i odsłanianie towarzyszących temu emocji. Przez analogię do metod badaw-
czych stosowanych w psychologii i socjologii interpretatywnej można ten
metodologiczny zabieg nazwać narracyjną retrospekcją lub ściślej: zasobem
przemyśleń na temat konkretnego miasta za pomocą egzemplifikacji elemen-
tów autobiografii i autonarracji. Refleksje mieszczące się w tak zakreślonych
ramach nie należą do rutyny socjologii miasta. Jednak, jak na poły humory-
stycznie określa to Ulf Hannerz (2006, s. 14), stosując elementy tej nietypo-
wej rutyny, zyskamy lepszą perspektywę spojrzenia na interesujący nas ob-
szar, jeśli wykorzystamy możliwość przyjrzenia się mu z ramion olbrzymów,
a czasem nawet z ramion takich niewielkich ludzi jak my sami.
Rozdział 1
Mikropolis – miasto osobiste
Co do mnie, zawsze piszę o Dublinie,
bo dochodząc do serca Dublina,
dochodzę do serca wszystkich miast świata.
W tym pojedynczym zawiera się to co uniwersalne.
James Joyce, Ulysses
Fot. 1. Fragment ulicy Piotrkowskiej w Łodzi
14 || Mikropolis. Socjologia miasta osobistego
Miasto osobiste to jeden ze sposobów widzenia miejskiego środowiska,
a w istocie propozycja wyobrażenia go sobie jako zredukowanego do wymia-
rów przestrzenno-społecznego układu odpowiadającego rozmiarom pozna-
nia jednostek, limitowanego z jednej strony przez autopsję, z drugiej – przez
zasięg ich osobistych kontaktów społecznych. Na układ ten składają się także
wartościujące sądy, przekonania i opinie czerpane z własnych doświadczeń
i szeroko rozumianej kultury. W pojęciu miasta osobistego zawierają się zna-
czenia określające stosunek do miasta i własnego życia w jego przestrzeni.
Wynikają stąd dwie istotne cechy, mianowicie to, że może ono mniej lub
bardziej świadomie łączyć różne, skoordynowane lub wzajemnie sprzeczne
treści, oraz to, że mikropolis jest zawsze „czyjeś”, a zatem sposób widzenia
miasta w tym ujęciu jest subiektywny i stronniczy.
W potocznym użyciu „miasto” to zurbanizowana przestrzeń będąca ce-
lem czyjegoś zainteresowania, a stwierdzenie „idę do miasta” oznacza zamiar
korzystania ze zgromadzonych tu pól interesów. W naukowym ujęciu kon-
cepcja mikropolis nawiązuje do klasycznych i nowszych perspektyw badaw-
czych zurbanizowanej przestrzeni, podobnie jak czyni to w jednym z jej natu-
ralnych punktów odniesienia, to jest głębokiej i subtelnej analizie post-polis
(miasta ponowoczesnego), Ewa Rewers (2005). Autorka stara się sugerować
wskazówki, które czytelnik może odnieść do własnego obszaru zaintereso-
wań i podążyć ich tropem. Przewijają się przez tekst tej książki próby opisu
doświadczania miasta oraz świadomości uczestnika miejskich procesów. So-
cjologia miasta osobistego podejmuje próbę zajęcia się zjawiskami społecz-
nymi towarzyszącymi tym procesom. Wiąże się to z kwestią ich zależności
od środowiska społecznego oraz zwyczajów, stosunków i oddziaływań mię-
dzyludzkich, będących odtwarzaniem i jednocześnie współtworzeniem kul-
tury miejskiej czy, patrząc na to szerzej, kultury w ogóle.
Ta spersonalizowana perspektywa oglądu miasta wydaje się najbardziej
efektywna i najbliższa codzienności. Co prawda, jak zaznaczają Tomasz Ma-
ślanka i Konstanty Strzyczkowski (2012, s. 9), ustalenie definicji wielu pojęć
przy próbie wykorzystania do jej opisu konwencji socjologii codzienności
nastręczy zasadniczą trudność, bowiem codzienność jest zarówno pewną
strukturą doświadczeń czy przestrzenią subiektywności i relatywności, jak
i sferą zwyczajności lub oczywistości, co nieuchronnie rodzi pewną analitycz-
ną niejasność. Miasto osobiste, mimo że obarczone wieloznacznością, wydaje
się czymś, czego zrozumienie nie wymaga wielu starań. Samo „miasto” wy-
stępuje tu w funkcji desygnatu zarówno przestrzeni, jak i zbiorowości miesz-
kańców lub metonimii, gdy ma się na myśli jego społeczno-przestrzenną
strukturę. W zestawieniu z aspektem osobistym przestaje być ozdobną figurą
stylistyczną wówczas, gdy relacje z miastem i jego mieszkańcami próbuje się
oglądać z pragmatycznej perspektywy. Osobisty wybór fragmentów i spo-
łecznych partnerów nadaje wówczas bezkształtnemu terytorium i amorficz-
Rozdział 1. Mikropolis – miasto osobiste || 15
nej zbiorowości indywidualny wymiar, zyskując tym samym w pełni uchwyt-
ne i niealegoryczne znaczenie.
Symboliczna władza nad częścią urbanistycznej i społecznej przestrzeni
miasta otwiera wgląd w nieskończenie wiele ludzkich zachowań. Ich rozmia-
ry ani zawartość nie są, a nawet nie muszą być ściśle określone. Antropolog
Thomas F. Gieryn (2000, s. 466) mógł natomiast stwierdzić, powtarzając tyl-
ko rozpowszechniony w literaturze naukowej pogląd, że wszelkie życie spo-
łeczne jest „umiejscowione”. To obecnie nie wydaje się już pewne i traci walor
uniwersalnej prawdy .
Miasto osobiste może odnosić się do osobistych reminiscencji z prze-
szłości (na przykład wspomnień z kamienicy w centrum Łodzi) albo do lite-
rackiego czy naukowego dyskursu traktowanego jak zbiór i wyraz osobistych
poglądów. Dla celów analitycznych można wyobrazić sobie to jako konstrukt
złożony z podmiotu usytuowanego w centrum i trzech podstawowych wy-
miarów – płaszczyzn obiektywizacji. Dwa pierwsze z nich i najważniejsze
to wymiary przestrzenny i społeczny. Pierwszy oznacza przestrzeń ograni-
czoną przez autopsję i możliwości poznawcze, drugi, czyli społeczny wymiar,
identyfikuje część zbiorowości zajmującą wraz z podmiotem wspólną prze-
strzeń i oddziałujących na siebie, których przykładem jest grupa sąsiedzka
czy rówieśnicza. Niewidzialne granice tych wyodrębnianych z większych ca-
łości fragmentów przestrzeni i części zbiorowości wyznaczają cechy właści-
we każdemu człowiekowi zależnie od jego wieku i pochodzenia etnicznego,
pozycje i ról społecznych, typu aktywności, przynależności do określonych
struktur i rodzaju relacji utrzymywanych z innymi członkami zbiorowości,
wreszcie od lokalizacji i jakości miejsca zamieszkania. Wszystkie te cechy
zmieniają swój charakter i znaczenie w miarę upływu czasu i następstwa eta-
pów biografii. Dla dzieci mikropolis będzie ograniczoną przestrzenią i grupą
pierwotną – podstawową, uniwersalną dla wszystkich społeczeństw małą
zbiorowością, do której jednostki przynależą, jak rodzina czy krąg sąsiedz-
ki. Dalej granice poszerzą się o spontanicznie powstającą grupę rówieśniczą,
aktywną na terenie bliskim miejscu zamieszkania. Jeszcze później, w miarę
dorastania, miasto osobiste rozszerzy się jeszcze bardziej o uczestników krę-
gów społecznych lub członków zbiorowości połączonych podobieństwem
wieku, pozycji społecznej, poglądów i zainteresowań. Zależnie od osobowo-
ściowych predyspozycji, uczestników tych postaci zbiorowego życia społecz-
nego cechuje czynne lub bierne członkostwo w wielu grupach, dobrowolnych
zrzeszeniach czy stowarzyszeniach – wszelkich formach uczestnictwa, jakie
dostępne są mieszkańcom miast. Mogą także ograniczać swoją aktywność co
najwyżej do życia rodzinnego i zawodowego.
Więź sąsiedzka łączy terytorialną przynależność z doborem społecznych
partnerów, zwykle według podobieństwa lub komplementarności ról spo-
łecznych. W miejskich warunkach sąsiedztwo zmienia formę, ale nie zanika.
Pobierz darmowy fragment (pdf)