Darmowy fragment publikacji:
NABYCIE PRAWA
NA MOCY DECYZJI
ADMINISTRACYJNEJ
Tadeusz Kiełkowski
Warszawa 2012
Publikacja dofi nansowana przez Uniwersytet Jagielloński.
Wydawca
Izabella Małecka
Redaktor prowadzący
Joanna Maź
Opracowanie redakcyjne
Agnieszka Bąk
Łamanie
Wolters Kluwer Polska
Układ typografi czny
Marta Baranowska
© Copyright by
Wolters Kluwer Polska Sp. z o.o., 2012
ISBN 978-83-264-3854-7
ISSN 1897-4392
Wydane przez:
Wolters Kluwer Polska Sp. z o.o.
Redakcja Książek
01-231 Warszawa, ul. Płocka 5a
tel. 22 535 82 00, fax 22 535 81 35
e-mail: ksiazki@wolterskluwer.pl
www.wolterskluwer.pl
Księgarnia internetowa www.profi nfo.pl
Spis treści
Wykaz skrótów / 11
Wstęp / 15
Rozdział I
Pojęcie prawa / 23
1.
2.
2.5.
Prawo w rozumieniu przedmiotowym / 23
Pozytywistyczny punkt widzenia / 23
1.1.
Struktura normy prawnej / 24
1.2.
Problem „norm zezwalających” / 26
1.3.
Normy pierwotne i reguły / 29
1.4.
Normy generalne i normy indywidualne / 32
1.5.
Obowiązywanie prawa / 36
1.6.
Prawo w rozumieniu podmiotowym / 39
2.1.
2.2.
2.3.
2.4.
Relacja do normy prawnej / 39
Zindywidualizowana i zaktualizowana powinność / 41
Prawo jako antyteza obowiązku / 43
Podstawowe postaci prawa w ujęciu teoretycznym / 46
2.4.1.
2.4.2.
2.4.3.
2.4.4.
2.4.5.
2.4.6.
2.4.7.
2.4.8.
Wnioski / 60
Wolność / 46
Dozwolenie / 49
Uprawnienie / 51
Przywilej / 53
Ulga / 55
Kompetencja / 56
Immunitet / 59
Ekspektatywa / 60
5
Spis treści
Rozdział II
Mechanizmy nabywania praw / 63
1.
2.
3.
Uwagi wstępne / 63
Podmiotowość prawna / 64
Zdarzenia skutkujące nabyciem prawa / 69
3.1.
3.2.
3.3.
Wejście w życie aktu normatywnego / 69
Ziszczenie się prawnie doniosłego stanu faktycznego / 72
Dokonanie prawnie doniosłej czynności
konwencjonalnej / 74
3.3.1.
Czynność konwencjonalna a normy pierwotne
i reguły / 74
Konstytutywna czynność konwencjonalna / 76
Deklaratywna czynność konwencjonalna / 82
3.3.2.
3.3.3.
4.
5.
Następstwo prawne / 86
Podsumowanie / 89
Rozdział III
Podmiotowość administracyjnoprawna / 91
1.
2.
3.
4.
Specyfika podmiotowości administracyjnoprawnej / 91
Zdolność administracyjnoprawna / 97
Zdolność administracyjnoprocesowa / 105
Podsumowanie / 110
Rozdział IV
Decyzja administracyjna jako konstytutywna czynność
konwencjonalna / 111
Normy pierwotne i reguły prawa administracyjnego / 111
1.1.
1.2.
1.3.
1.4.
Uwagi ogólne / 111
Normy pierwotne prawa administracyjnego / 112
Reguły prawa administracyjnego / 117
Interes prawny na tle związku normy pierwotnej i reguły
zmiany / 123
Relacja między interesem prawnym a prawem
w rozumieniu podmiotowym / 133
Czynności konwencjonalne w prawie administracyjnym / 134
2.1.
Reguły konstytutywne i kreowana przez nie forma
zachowania / 134
Czynności konwencjonalne inne niż decyzja
administracyjna / 139
2.2.
1.5.
1.
2.
6
Spis treści
2.3.
2.4.
Reguły konstytutywne decyzji administracyjnej / 144
2.3.1.
Reguły konstytutywne a decyzja administracyjna
– dwa zagadnienia / 144
Reguły wskazujące podmiot kompetencji
jurysdykcyjnej / 149
Reguły konstruujące substrat materialny decyzji
administracyjnej / 151
Reguły konsekwencyjne decyzji
administracyjnej / 160
Formalizacja decyzji administracyjnej i procesu
jej wydania / 163
2.3.2.
2.3.3.
2.3.4.
2.3.5.
„Prawdziwa nieważność” decyzji administracyjnej / 167
Sankcja za naruszenie reguł konstytutywnych / 167
2.4.1.
„Prawdziwa nieważność” a „nieważność”
2.4.2.
w prawie administracyjnym / 170
O przydatności konotacyjnej koncepcji reguł
konstytutywnych / 175
Wnioski / 177
2.4.3.
2.4.4.
Rozdział V
Nabycie prawa pośród skutków decyzji administracyjnej / 180
1.
2.
3.
1.4.
Skuteczność i skutek decyzji administracyjnej / 180
1.1.
1.2.
1.3.
Istota skuteczności i skutku decyzji administracyjnej / 180
Skuteczność mimo wadliwości / 183
Skuteczność decyzji zawierającej warunek, termin
lub zlecenie / 186
Wyjątkowa i prowizoryczna skuteczność decyzji
nieostatecznej / 192
Problem decyzji negatywnej (odmownej) / 203
1.5.
Nabycie prawa jako rodzaj skutku decyzji administracyjnej / 217
Decyzje administracyjne, na mocy których
nie nabywa się prawa / 221
3.1.
3.2.
Uwagi ogólne / 221
Decyzje niemające przymiotu skuteczności / 222
3.2.1.
3.2.2.
3.2.3.
3.2.4.
Decyzje nieostateczne / 222
Decyzje formalne / 223
Decyzje deklaratywne / 228
Decyzje negatywne (odmowne) / 235
7
Spis treści
3.3.
Decyzje o skutkach innych niż nabycie prawa / 238
3.3.1.
3.3.2.
3.3.3.
Decyzje nakładające obowiązek / 238
Decyzje znoszące prawo / 242
Decyzje stanowiące o sankcji
(karze administracyjnej) / 244
4.
Podsumowanie / 246
Rozdział VI
Postaci praw nabywanych na mocy decyzji administracyjnej / 248
1.
2.
Wprowadzenie / 248
Prawa o znamionach dozwolenia / 250
2.1.
2.2.
Uwagi ogólne / 250
Podstawa normatywna / 251
2.2.1.
2.2.2.
Ogólny zakaz i możliwość jego uchylenia / 251
„Wolnościowe” prawo podlegające
konkretyzacji / 252
Dozwolenie a właściwości normy pierwotnej
i reguły / 254
2.2.3.
2.3.
2.4.
Decyzje administracyjne skutkujące uchyleniem ogólnego
zakazu / 260
Charakterystyka wybranych praw / 263
2.4.1.
2.4.2.
Prawo zabudowy nieruchomości gruntowej / 263
Prawo prowadzenia reglamentowanej działalności
gospodarczej / 269
Prawo posiadania broni / 276
2.4.3.
Podsumowanie / 279
2.5.
Prawa o znamionach uprawnienia / 280
3.1.
3.2.
3.3.
Uwagi ogólne / 280
Podstawa normatywna / 282
Decyzje administracyjne skutkujące możnością żądania
świadczenia / 287
Charakterystyka wybranych praw / 288
3.4.1.
Prawo do świadczeń edukacyjnych w publicznej
szkole wyższej / 288
Prawo do odszkodowania za wywłaszczoną
nieruchomość / 291
Prawo do świadczeń z pomocy społecznej / 298
3.4.2.
3.4.3.
Podsumowanie / 302
3.4.
3.5.
3.
8
Spis treści
Prawa o znamionach ulgi / 303
4.1.
4.2.
4.3.
4.4.
Uwagi ogólne / 303
Podstawa normatywna / 304
Decyzje znoszące lub miarkujące obowiązek / 306
Charakterystyka wybranych praw / 307
4.4.1.
4.4.2.
4.4.3.
Ulga podatkowa / 307
Ulga w obowiązku szkolnym / 310
Zwolnienie z opłat za usługi edukacyjne / 313
Prawa o znamionach przywileju / 314
5.1.
5.2.
5.3.
5.4.
Uwagi ogólne / 314
Podstawa normatywna / 315
Decyzje zwiększające lub kreujące ekskluzywne prawo / 316
Charakterystyka wybranych praw / 318
5.4.1.
5.4.2.
5.4.3.
Prawo do stypendium sportowego / 318
Koncesja przyznana w warunkach konkurencji / 320
Prawo policjanta do lokalu mieszkalnego / 320
Uwagi ogólne / 323
Prawa rzeczowe / 324
Wierzytelności / 325
Prawa cywilne / 323
6.1.
6.2.
6.3.
Sytuacje prawne podobne do prawa / 330
7.1.
7.2.
7.3.
Uwagi ogólne / 330
Sytuacje prawne w sferze reguł / 331
Ekspektatywa / 332
4.
5.
6.
7.
1.
2.
3.
Rozdział VII
Funkcjonowanie praw nabytych na mocy decyzji
administracyjnej / 338
Wprowadzenie / 338
Wykonywanie praw i ich ochrona / 338
Trwałość praw / 344
3.1.
3.2.
3.3.
3.4.
Uwagi ogólne / 344
Zasada trwałości praw nabytych / 346
Wygaśnięcie prawa na skutek zdarzeń faktycznych / 355
Zniesienie prawa za pomocą czynności
konwencjonalnej / 364
3.4.1.
3.4.2.
3.4.3.
Kolejna decyzja administracyjna / 364
Wyrok sądu administracyjnego / 370
Czynność cywilnoprawna / 373
9
Spis treści
Nabyte prawo a zmiany legislacyjne / 374
3.5.
Sukcesja praw / 375
4.
Zakończenie / 383
Bibliografia / 393
k.c.
Konstytucja RP
k.p.
k.p.a.
k.p.c.
k.s.h.
o.p.
p.p.s.a.
Wykaz skrótów
Akty prawne
ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywil-
ny (Dz. U. Nr 16, poz. 93 z późn. zm.)
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia
2 kwietnia 1997 r. (Dz. U. Nr 78, poz. 483 ze
sprost. i z późn. zm.)
ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy
(tekst jedn.: Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94
z późn. zm.)
ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postę-
powania administracyjnego (tekst jedn.: Dz. U.
z 2000 r. Nr 98, poz. 1071 z późn. zm.)
ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks po-
stępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296
z późn. zm.)
ustawa z dnia 15 września 2000 r. – Kodeks
spółek handlowych (Dz. U. Nr 94, poz. 1037
z późn. zm.)
ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja
podatkowa (tekst jedn.: Dz. U. z 2005 r. Nr 8,
poz. 60 z późn. zm.)
ustawa z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o po-
stępowaniu przed sądami administracyjnymi
(tekst jedn.: Dz. U. z 2012 r. poz. 270)
11
Wykaz skrótów
pr. bud.
pr. wod.
p.s.w.
u.b.a.
u.g.n.
u.p.e.a.
u.p.s.
u.s.d.g.
u.s.o.
ustawa o Policji
ustawa o PSP
ustawa o sporcie
12
ustawa z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane
(tekst jedn.: Dz. U. z 2010 r. Nr 243, poz. 1623
z późn. zm.)
ustawa z dnia 18 lipca 2001 r. – Prawo wodne
(tekst jedn.: Dz. U. z 2012 r. poz. 145)
ustawa z dnia 27 lipca 2005 r. – Prawo o szkolnic-
twie wyższym (Dz. U. Nr 164, poz. 1365
z późn. zm.)
ustawa z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji
(tekst jedn.: Dz. U. z 2004 r. Nr 52, poz. 525
z późn. zm.)
ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce
nieruchomościami (tekst jedn.: Dz. U. z 2010 r.
Nr 102, poz. 651 z późn. zm.)
ustawa z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu
egzekucyjnym w administracji (tekst jedn.: Dz. U.
z 2005 r. Nr 229, poz. 1954 z późn. zm.)
ustawa z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecz-
nej (tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r. Nr 175, poz. 1362
z późn. zm.)
ustawa z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działal-
ności gospodarczej (tekst jedn.: Dz. U. z 2010 r.
Nr 220, poz. 1447 z późn. zm.)
ustawa z dnia 7 września 1991 r. o systemie
oświaty (tekst jedn.: Dz. U. z 2004 r. Nr 256,
poz. 2572 z późn. zm.)
ustawa z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (tekst
jedn.: Dz. U. z 2011 r. Nr 287, poz. 1687
z późn. zm.)
ustawa z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej
Straży Pożarnej (tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r.
Nr 12, poz. 68 z późn. zm.)
ustawa z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie (Dz. U.
Nr 127, poz. 857 z późn. zm.)
AUMCS
AUW
Dz. U.
Dz. U. RP
GSP
KSP
M. Pod.
NP
OMT
ONSA
OSNC
OSP
OSPiKA
OSSG
OTK
PiP
POP
PPH
PPP
PS
RPEiS
RZN
SC
SI
St. Praw.
St. Pr.-Ek.
ST
Wykaz skrótów
Periodyki
Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska
Acta Universitatis Wratislaviensis
Dziennik Ustaw
Dziennik Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej
Gdańskie Studia Prawnicze
Krakowskie Studia Prawnicze
Monitor Podatkowy
Nowe Prawo
Organizacja, Metody, Technika
Orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyj-
nego
Orzecznictwo Sądu Najwyższego. Izba Cywilna
Orzecznictwo Sądów Polskich
Orzecznictwo Sądów Polskich i Komisji Arbitra-
żowych
Orzecznictwo Sądów w Sprawach Gospodarczych
Orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego
Państwo i Prawo
Przegląd Orzecznictwa Podatkowego
Przegląd Prawa Handlowego
Przegląd Prawa Publicznego
Przegląd Sądowy
Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny
Rzeszowskie Zeszyty Naukowe
Studia Cywilistyczne
Studia Iuridica
Studia Prawnicze
Studia Prawno-Ekonomiczne
Samorząd Terytorialny
13
Wykaz skrótów
ZNSA
ZNUG
ZNUJ
ZNUŁ
Zeszyty Naukowe Sądownictwa Administracyj-
nego
Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Gdańskiego
Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego
Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Łódzkiego
Inne
LEX
NSA
NTA
SN
TK
WSA
System Informacji Prawnej LEX
Naczelny Sąd Administracyjny
Najwyższy Trybunał Administracyjny
Sąd Najwyższy
Trybunał Konstytucyjny
wojewódzki sąd administracyjny
14
Wstęp
Termin „prawo” jest używany niezwykle często i w rozmaitych
kontekstach, w których uzyskuje coraz to nowe znaczenia. Pojawia się
zarówno w wypowiedziach opisowych o nim traktujących, odnoszących
się do jego desygnatu, tak czy inaczej rozumianego, jak i w wypowie-
dziach o charakterze normatywnym. Co więcej, nawet gdy patrzymy
nań osobno, z perspektywy języka, w którym formułowane są przepisy,
i z perspektywy języka prawniczego, od razu okazuje się, że ani
w pierwszym, ani w drugim przypadku niepodobna sformułować jego
uniwersalnej definicji; za każdym razem trzeba czynić zastrzeżenia, że
idzie o prawo w określonym znaczeniu i o określonej funkcji.
Występujący w przepisie prawnym termin „prawo”, jeżeli sytuuje
się w dyspozycji dekodowanej z tego przepisu normy, jest na ogół
operatorem nakazu bądź zakazu1. Operator ten jest wówczas wyrażony
opisowo i idiomatycznie, a wynikająca zeń powinność prawna bynaj-
mniej nie została przypisana do podmiotu, o którym prawodawca
wprost mówi; nie została przypisana do podmiotu, który „ma prawo”.
Powinność ta ciąży na innych podmiotach, aczkolwiek – co oczywiste
– ten, kto „ma prawo”, znajduje się w sferze jej oddziaływania; można
nawet powiedzieć, że przez wzgląd na niego nakaz lub zakaz został
ustanowiony. Zwrot „ma prawo” służy tedy do wysłowienia dyspozycji
normy prawnej przez nawiązanie do sytuacji powstałej w wyniku obo-
wiązywania tej normy po stronie podmiotu niebędącego jej adresatem,
a w każdym razie niebędącego adresatem powinności2. Wspomniana
1 Por. M. Zieliński, Interpretacja jako proces dekodowania tekstu prawnego, Poznań
1972, s. 50.
2 „Matka przed i po urodzeniu dziecka ma prawo do szczególnej pomocy władz
publicznych, której zakres określa ustawa” (art. 71 ust. 1 Konstytucji RP); „Pracownik
ma prawo do godziwego wynagrodzenia za pracę” (art. 13 zdanie pierwsze k.p.); „Osoba
lub rodzina ma prawo do schronienia, posiłku i niezbędnego ubrania, jeżeli jest tego
pozbawiona” (art. 48 ust. 1 u.p.s.).
15
Wstęp
sytuacja, w sposób tak znamienny w przepisie określona, będzie zapewne
egzemplifikacją pojęcia prawa w ogólniejszym, poszukiwanym przez
nas rozumieniu, ale – wbrew pozorom – chyba trudno w niej upatrywać
podstawy do sformułowania jakiejś uniwersalnej definicji tego pojęcia.
I nie chodzi tu tylko o to, że występujący w przepisie zwrot „ma prawo”
jest sam w sobie niejednoznaczny, ani nawet o to, że często łatwo go
zastąpić innymi zwrotami3, takimi jak „jest uprawniony”4, „wolno”5,
„może żądać”6 czy po prostu „może”7. Użyty przez prawodawcę zwrot
„ma prawo” może skłaniać – i to jawi się jako główne niebezpieczeń-
stwo, którego chcemy uniknąć – do przywiązywania zbyt dużej wagi
do treści samego przepisu i przechodzenia bezpośrednio od niego,
z pominięciem dekodowania pełnej normy prawnej, do charakterystyki
sytuacji prawnej wymienionego w nim podmiotu. Taki „skrót myślowy”,
choć bywa stosowany w argumentacji prawniczej, jest z teoretycznego
punktu widzenia niezwykle ryzykowny8.
Termin „prawo” występujący w przepisie prawnym może też pełnić
zgoła odmienne funkcje i w dekodowanej na jego podstawie normie,
pozostając nadal w jej dyspozycji, nie tyle statuować samą powinność
prawną, wyznaczoną wówczas innym operatorem nakazu lub zakazu,
3 Por. J. Nowacki, Z. Tobor, Wstęp do prawoznawstwa, Warszawa 2007, s. 45.
4 „Ryby oraz inne organizmy żyjące w wodzie stanowią jej pożytki, do pobierania
których jest uprawniony właściciel wody” (art. 13 ust. 1 pr. wod.). Zob. też np. art. 183
§ 1 zdanie drugie k.c., art. 57 ust. 1 u.s.d.g.
5 „Rój pszczół staje się niczyim, jeżeli właściciel nie odszukał go przed upływem
trzech dni od dnia wyrojenia. Właścicielowi wolno w pościgu za rojem wejść na cudzy
grunt, powinien jednak naprawić wynikłą stąd szkodę” (art. 182 § 1 k.c.).
6 „Jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa,
poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych” (art. 24 § 2 k.c.).
Zob. też np. art. 48 ust. 2 ustawy o PSP, art. 73 § 2 k.p.a.
7 „Każdy może swobodnie opuścić terytorium Rzeczypospolitej Polskiej” (art. 52
ust. 2 Konstytucji RP). Zob. też np. art. 140 k.c., art. 14 ust. 1 u.s.d.g.
8 „Sformułowano wątpliwość dotyczącą tego, czy prawnik rzeczywiście (a przynaj-
mniej czy zawsze) dokonuje rekonstrukcji norm z rozważanych przepisów prawnych,
zanim sformułuje zdania opisowe o określonych sytuacjach prawnych. Wątpliwość tę
nasuwa zarówno lektura prac z zakresu dyscyplin szczegółowych, jak i analiza orzecznic-
twa sądów. Dlatego też wydaje się, że prawnicy postępują na ogół w sposób jeszcze mniej
skomplikowany (co nie znaczy prawidłowy) i w ogóle nie dokonują rekonstrukcji norm
z przepisów. Po prostu odczytują z przepisów prawnych od razu (bez rekonstrukcji
normy) opis określonej sytuacji prawnej jakiegoś podmiotu i sytuację tę nazywają
np. «uprawnieniem», danego podmiotu, «kompetencją», «możnością prawną» itp.”
(S. Wronkowska, Analiza pojęcia prawa podmiotowego, Poznań 1973, s. 41). Por. też
M. Matczak, Kompetencja organu administracji publicznej, Kraków 2004, s. 171.
16
Wstęp
lecz służyć do opisu treści powinnego zachowania9. Notabene tę funkcję
pełnią też terminy do „prawa” zbliżone, takie jak „uprawnienie” czy
„roszczenie”; w wielu kontekstach, choć nie zawsze, można by ich
używać zamiennie10. Często okaże się nawet, że termin „prawo” nie jest
już elementem dyspozycji normy, lecz należy do jej hipotezy i wyznacza
okoliczności, w których ma ona zastosowanie11.
Nietrudno zauważyć, że w obu tych przypadkach – zarówno wtedy,
gdy idzie o dyspozycję, jak i wtedy, gdy idzie o hipotezę – prawodawca
posługuje się terminem „prawo”, aby uniknąć konieczności opisywania
znamion jego desygnatów, przy czym, dodajmy od razu, nie chodzi tu
o kategorię jednolitą12. Obok przepisów traktujących o „prawie” jako
postrzeganym przedmiotowo systemie norm prawnych lub określonej
jego części13, są i takie, które tym terminem nawiązują do pewnej sytuacji
prawnej określonego podmiotu; do prawa w rozumieniu podmioto-
wym14. O ile odnośny system norm prawnych jest na ogół dość łatwy
do ustalenia, o tyle zidentyfikowanie relewantnej sytuacji prawnej
określonego podmiotu może nastręczać trudności. Wprawdzie nie po-
jawią się one wtedy, gdy mowa o prawie konkretnym, dookreślonym
czy nawet zdefiniowanym w innych przepisach, ale z pewnością zawsze
dają o sobie znać, ilekroć mowa o prawie w ogólności, bez bliższego
określenia. Jako najbardziej charakterystyczne z tego punktu widzenia
przepisy można wskazać na gruncie cywilistycznym – art. 5 k.c.15, a na
9 „Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych” (art. 31 ust. 2 zdanie
pierwsze Konstytucji RP). Zob. też np. art. 209 k.c. i art. 84 k.p.
10 „W przypadku niezłożenia wniosku o zwrot wywłaszczonej nieruchomości lub
jej części w terminie 3 miesięcy od dnia otrzymania zawiadomienia o możliwości zwrotu,
uprawnienie do zwrotu nieruchomości lub jej części wygasa” (art. 136 ust. 5 u.g.n.).
„Posiadaczowi nieruchomości przysługuje roszczenie o wstrzymanie budowy, jeżeli
budowa mogłaby naruszyć jego posiadanie albo grozić wyrządzeniem mu szkody” (art.
347 § 1 k.c.).
11 „Każdy ma prawo zabudowy nieruchomości gruntowej, jeżeli wykaże prawo do
dysponowania nieruchomością na cele budowlane, pod warunkiem zgodności zamierzenia
budowlanego z przepisami” (art. 4 pr. bud.).
12 Por. S. Wronkowska, Analiza pojęcia prawa..., s. 28.
13 „Rzeczpospolita Polska przestrzega wiążącego ją prawa międzynarodowego”
(art. 9 Konstytucji RP). Zob. też np. art. 23, art. 24 § 3 k.c. Tę samą lub zbliżoną funkcję
pełnią terminy „ustawa” (zob. np. art. 3, 41 i art. 58 § 1 k.c.) i „przepisy” (zob. np. art. 23
in fine, art. 33, 43 i 143 k.c.).
14 „Każdy ma prawo do własności, innych praw majątkowych oraz prawo dziedzi-
czenia” (art. 64 ust. 1 Konstytucji RP). Zob. też np. art. 50 i 54 k.c.
15 Zob. też art. 17, 34 i art. 83 § 2 k.c.
17
Wstęp
gruncie administracyjnym – art. 154 § 1, art. 155 i 163 k.p.a.16 Trudno
oprzeć się wrażeniu, że w tych przypadkach prawodawca świadomie
używa terminu „prawo” w bardzo szerokim znaczeniu, na określenie
różnych, choć mających też pewne cechy wspólne, sytuacji prawnych,
których nie da się objąć definicją legalną i których zdefiniowanie ma
być udziałem doktryny17.
W języku prawniczym termin „prawo” pełni poniekąd podobne
funkcje jak w przepisach prawa. Używamy go nieraz do referowania
w sposób pośredni powinności prawnych, a w wypowiedziach, w któ-
rych ma charakter stricte opisowy, wyraźnie rysuje się dystynkcja między
jego desygnatem rozumianym przedmiotowo, jako zespół norm
prawnych, i jego desygnatem rozumianym podmiotowo, jako pewna
sytuacja prawna określonego podmiotu. W tym drugim przypadku
mówimy zarówno o konkretnych prawach mających sprecyzowaną
treść, jak i – choć relatywnie rzadziej – o prawach w ogólności. Prawni-
cy, kierując się właściwą sobie intuicją, zwykli nazywać prawem przede
wszystkim te sytuacje prawne, które w teorii prawa kwalifikowane są
jako: dozwolenie, wolność prawnie chroniona, uprawnienie, kompeten-
cja, immunitet i przywilej18. Ale wspomniana intuicja nakazuje też
nierozerwalnie połączyć pojęcie prawa z elementem „korzyści” mającej
przypadać jego beneficjentowi, a to jest już źródłem metodologicznego
zamętu, choćby ze względu na jakościowo inny, pozanormatywny
charakter owej korzyści19.
Zależność między prawem rozumianym przedmiotowo a prawem
rozumianym podmiotowo jest nader złożona, niemniej jednak już na
pierwszy rzut oka można zauważyć, że ich geneza jest odmienna i na
ogół nie zbiega się w czasie. Choć to drugie w jakimś sensie wynika
16 Zob. też art. 253 § 1 i art. 253a § 1 o.p.
17 „W przepisach prawnych tego typu przypisanie znaczenia wyrażeniom złożonym,
w skład których wchodzi termin «prawo», wymaga każdorazowego odwołania się do
znaczeń tego zwrotu odpowiednio zrekonstruowanych (lub ustalonych) w języku praw-
niczym. Ze względu na to, że sytuacje prawne wyznaczane jakimś podmiotom przez
obowiązujące normy są na ogół sytuacjami pochodnymi i złożonymi opis tych sytuacji
(w tekście prawnym), za pomocą innych terminów niż termin (czyjeś) «prawo», byłby
wysoce zawiły” (S. Wronkowska, Analiza pojęcia prawa..., s. 44).
18 Por. Z. Ziembiński, Logiczne podstawy prawoznawstwa, Warszawa 1966, s. 106 i n.;
S. Wronkowska, Podstawowe pojęcia prawa i prawoznawstwa, Poznań 2005, s. 168–170.
19 Tymczasem „desygnaty pojęcia prawa podmiotowego nie mieszczą się w świecie
faktów” (M. Błachut, Pojęcie prawa podmiotowego we współczesnej liberalnej filozofii
prawa, RPEiS 2002, z. 1, s. 44). Por. też K. Opałek, Prawo podmiotowe, Warszawa 1957,
s. 229 i n.
18
Wstęp
z pierwszego20, samo ustanowienie generalnej i abstrakcyjnej normy
często nie rodzi od razu żadnych aktualnych powinności prawnych ani
nie determinuje sytuacji prawnej jakiegokolwiek podmiotu; aby tak się
stało, muszą jeszcze zaistnieć określone zdarzenia, które skutkują
uwolnieniem mocy wiążącej tej normy w danym przypadku. Zdarzenia,
które wchodzą tu w rachubę, mogą mieć zróżnicowaną postać, od
„zwykłych” okoliczności faktycznych po specyficzne czynności konwen-
cjonalne, nie wyłączając aktów autorytatywnych. Z takimi zdarzeniami,
a nie z ustanowieniem normy prawa przedmiotowego, skłonni jesteśmy
wiązać, przynajmniej w aspekcie temporalnym, powstanie prawa
w rozumieniu podmiotowym, co więcej, w nich – nie bez racji, choć
z pewnym uproszczeniem – upatrujemy nawet źródeł tego prawa.
W tym sensie mówi się też o nabyciu prawa na mocy decyzji admini-
stracyjnej.
W doktrynie problem nabycia prawa na mocy decyzji administra-
cyjnej pojawił się najwcześniej w kontekście rozważań o trwałości aktów
administracyjnych, ponieważ wielu autorów właśnie w tymże nabyciu
prawa upatrywało podstawowej przeszkody do dowolnego ich wzrusza-
nia21. Poglądy te, formułowane naówczas w ramach koncepcji teoretycz-
nych, obecnie znalazły odzwierciedlenie w przepisach prawa pozytyw-
nego, dzięki czemu zyskały na znaczeniu, a samo nabycie prawa na
mocy decyzji administracyjnej stało się pojęciem normatywnym22.
Warto jednak zauważyć, że we wspomnianych przepisach pojęcie to
pełni funkcję instrumentalną, przepisy te nie nadają mu treści, przeciw-
nie, to ich prawidłowa wykładnia uwarunkowana jest jego uprzednim
poznaniem. Ilekroć mówimy o nabyciu prawa w kontekście trwałości
aktów administracyjnych, tylekroć idzie nam nie tyle o jego istotę, ile
20 Tezę tę już w tym miejscu przyjmujemy za pewnik mimo świadomości, że wcale
licznych zwolenników mają koncepcje, w których „prawo podmiotowe występuje jako
pierwotniejsze w stosunku do prawa przedmiotowego i jest jednocześnie wyższe od tego
prawa” (G.L. Seidler, H. Groszyk, A. Pieniążek, Wprowadzenie do nauki o państwie
i prawie, Lublin 2008, s. 177). Por. też J. Nowacki, Z. Tobor, Wstęp..., s. 219–220.
21 Zob. T. Woś, Moc wiążąca aktów administracyjnych w czasie, Warszawa 1978,
s. 30–32; H. Maurer, Zasada ochrony praw nabytych w prawie państwowym i administra-
cyjnym (w:) Instytucje współczesnego prawa administracyjnego. Księga jubileuszowa
Profesora zw. dra hab. Józefa Filipka, pod red. I. Skrzydło-Niżnik, P. Dobosza, D. Dąbek,
M. Smagi, Kraków 2001, s. 467–469; V. Götz, Zasada ochrony praw nabytych. Uwagi
o uchylaniu niezgodnych z prawem uprawniających aktów administracyjnych (w:) Insty-
tucje współczesnego prawa administracyjnego..., pod red. I. Skrzydło-Niżnik, P. Dobosza,
D. Dąbek, M. Smagi, s. 198.
22 Zob. art. 154 § 1, art. 155 i 163 k.p.a.
19
Wstęp
o jedną z jego praktycznych konsekwencji. Niemniej jednak przy tej
właśnie okazji poczyniono w doktrynie najcenniejsze uwagi pozwalające
na identyfikację przypadków, w których to nabycie następuje23.
Nabycie prawa na mocy decyzji administracyjnej jest jednak zagad-
nieniem samym w sobie, zagadnieniem nierozerwalnie związanym
z jurysdykcją administracyjną i sięgającym jej sedna24. Wszak mecha-
nizm nabycia prawa musi się w tej jurysdykcji zamykać, a prawo ma
stanowić jej rezultat. Choć treść i postaci prawa nabytego na mocy de-
cyzji mogą być bardzo zróżnicowane, jego specyficzna geneza „nazna-
cza” je niejako i nadaje mu zawsze charakterystyczny i odmienny –
w porównaniu z prawami nabywanymi w innym sposób – status w za-
kresie wykonywania, ochrony, ewentualnej sukcesji i, nade wszystko,
bytu w czasie. Poznawszy uwarunkowania i konsekwencje odnośnego
mechanizmu nabycia prawa, można z kolei odpowiedzieć na pytanie
o granice jego przydatności, innymi słowy, można odpowiedzieć na
pytanie o prawa, co do których mechanizm ten powinien mieć zastoso-
wanie, co do których jawi się jako jedno z kilku wchodzących w rachubę
rozwiązań i co do których jest wykluczony. Będzie to, rzecz jasna, ocena
o charakterze teleologicznym, bo wybór w tej mierze należy do prawo-
dawcy25.
Gdy przystępujemy do rozważań na temat nabycia prawa na mocy
decyzji administracyjnej z zamiarem posłużenia się metodą dogmatycz-
ną, już na początku narzucają nam się dość oczywiste założenia, które
pozwolą bez większego ryzyka wyznaczyć granice relewantnego mate-
riału normatywnego; pozwolą nie tylko na utożsamienie, skądinąd za-
pewne kontrowersyjne, prawa przedmiotowego z prawem pozytywnym
(stanowionym), ale także na wyselekcjonowanie z tegoż prawa pozytyw-
nego określonej kategorii norm – norm wymagających dla uwolnienia
23 Zob. T. Woś, Moc wiążąca..., s. 125–138; J. Borkowski, Zmiana i uchylanie osta-
tecznych decyzji administracyjnych, Warszawa 1967, s. 11–30.
24 O pojęciu jurysdykcji administracyjnej – zob. J. Zimmermann, Polska jurysdykcja
administracyjna, Warszawa 1996, s. 5–10.
25 „Możemy tu np. stawiać pytanie, czy lepsze z punktu widzenia jednostki jest takie
rozwiązanie, że w drodze decyzji administracyjnej uzyskuje ona skierowanie do sanato-
rium, czy też lepsza jest sytuacja, gdy jednostka w drodze umowy cywilnej sama wybiera
miejsce i czas leczenia sanatoryjnego. W społeczeństwie bogatym to drugie rozwiązanie
wydaje się bardziej celowe, w społeczeństwie biednym – bardziej sprawiedliwe może się
okazać rozwiązanie pierwsze. Rzecz jasna, pytania takie można stawiać także w innych
dziedzinach” (Z. Leoński, Zmiany materialnego prawa administracyjnego w III RP
a ochrona praw jednostki (w:) Rola materialnego prawa administracyjnego a ochrona
praw jednostki, pod red. Z. Leońskiego, Poznań 1998, s. 17).
20
Wstęp
swej mocy wiążącej autorytatywnej konkretyzacji, dokonywanej
w drodze aktu administracyjnego26. Te normy będą głównym przedmio-
tem analizy, a do pozostałych sięgać będziemy raczej wyjątkowo, ilekroć
zajdzie potrzeba przyjęcia nieco szerszej perspektywy oraz czynienia
porównań27.
Temat rozważań implikuje też pewne założenia co do koncepcji
prawa w rozumieniu podmiotowym. Prawo to trzeba bowiem będzie
umiejscowić na ostatnim, następującym po jurysdykcji, etapie działania
wchodzących w rachubę norm i skojarzyć z sytuacją, w której normy
te mają już postać w pełni skonkretyzowaną28. Nie może ono istnieć
przed wydaniem decyzji administracyjnej, skoro właśnie ta decyzja ma
dać mu początek. Tradycyjne pojęcia używane do opisu jurysdykcji
administracyjnej, w tym zwłaszcza pojęcia stosunku administracyjno-
prawnego (podstawowego), interesu prawnego i sprawy administracyj-
nej, będą tedy adekwatne do badania i charakterystyki procesu nabycia
prawa, natomiast gdy idzie o istniejące i nabyte prawo, ich przydatność
będzie bardzo ograniczona. W chwili powstania prawa zarówno
wspomniany stosunek, interes prawny, jak i sprawa są już zaszłością.
Wspomniane założenia co do granic relewantnego materiału nor-
matywnego oraz co do koncepcji prawa w rozumieniu podmiotowym
zapoczątkują wywód i zdeterminują jego kierunek. Najbardziej frapu-
26 „Podejmując próbę budowy pojęcia normy prawa administracyjnego należy
przede wszystkim zdawać sobie sprawę z tego, że pojęcie to trzeba będzie formułować
na dwóch różnych obszarach norm prawnych, mianowicie z jednej strony, na obszarze
norm regulujących stosunki społeczne w sposób «bezpośredni» (wynikające z tych norm
prawa i obowiązki wiążą ich adresatów z mocy prawa), z drugiej zaś, na obszarze norm,
które regulują stosunki społeczne «pośrednio», tzn. w drodze decyzji ich stosowania
przez organy państwa. Powyższe założenie komplikuje niewątpliwie budowę określenia
normy prawa administracyjnego, nie można jednak go pominąć, jeżeli chce się traktować
całość zagadnienia w sposób dostatecznie poważny. Nie stoi to, rzecz jasna, na przeszko-
dzie umownemu ograniczeniu rozważań nad pojęciem normy prawa administracyjnego
tylko do zakresu norm reprezentujących jeden ze wskazanych wyżej «mechanizmów»
regulowania stosunków społecznych” (W. Dawidowicz, Pojęcie normy prawa administra-
cyjnego w świetle obowiązującego ustawodawstwa, PiP 1981, z. 4, s. 31). Zob. też
Z. Kmieciak, Skuteczność regulacji administracyjnoprawnej, Łódź 1994, s. 42–43.
27 Trafna wydaje się uwaga W. Dawidowicza (W kwestii pojęcia prawa administra-
cyjnego, PiP 1971, z. 6, s. 893 i n.), że nazbyt ogólne określenie prawa administracyjnego,
obejmujące normy różnego typu, jest nieprzydatne dla badań monograficznych.
28 Por. J. Filipek, Granice między normami prawa materialnego a normami postępo-
wania w prawie administracyjnym (w:) Administracja publiczna w państwie prawa.
Księga jubileuszowa dla profesora Jana Jendrośki, pod red. B. Adamiak, J. Bocia,
M. Miemca, K. Nowackiego, AUW nr 2154, Prawo CCLXVI, Wrocław 1999, s. 99.
21
Wstęp
jące i zarazem istotne dla nas wydaje się przy tym prawo postrzegane
jako antyteza obowiązku. Poświęcimy mu zatem sporo uwagi, a prze-
prowadzeniem zrelatywizowanej doń typologii sytuacji prawnych
przygotujemy grunt pod ulokowaną dalej charakterystykę rozmaitych
postaci praw nabywanych na mocy decyzji administracyjnej. Wysoki
stopień ogólności, właściwy ustaleniom wprowadzającym, będą mieć
również uwagi dotyczące mechanizmów nabywania praw.
Rozważania nawiązujące już bezpośrednio do specyfiki prawa ad-
ministracyjnego dzielić się będą na dwie niewyodrębnione wprawdzie
redakcyjnie, ale uchwytne części. W części pierwszej znajdą się zagad-
nienia, których zgłębienie okaże się niezbędne na początku do wykaza-
nia tezy – tylko na pozór oczywistej – że za przyczyną decyzji admini-
stracyjnej rzeczywiście można prawo nabyć, a potem także do wyjaśnie-
nia, w jakich uwarunkowaniach normatywnych, dzięki czemu i jak do
tego skutku dochodzi. Mierząc się z tymi zagadnieniami, docenimy
znaczenie koncepcji niepredyktywnej prawa oraz koncepcji reguł
konstytutywnych. Na ich tle bowiem decyzja administracyjna ukaże
się jako prawnie doniosła czynność konwencjonalna, znamienna sku-
tecznością i zdolnością kreowania nowych sytuacji prawnych.
Druga część rozważań poświęcona zostanie prawom nabytym na
mocy decyzji administracyjnej – już nie tyle samej ich genezie, ile ich
rodzajom i funkcjonowaniu. Chcąc nie chcąc, staniemy tam również
– mimo że nie jest to naszym głównym celem – wobec konieczności
dokonania wykładni przepisów, w których tytułowe pojęcie występuje,
sytuując się w opisie przesłanek warunkujących uchylenie lub zmianę
decyzji ostatecznej.
22
Rozdział I
Pojęcie prawa
1. Prawo w rozumieniu przedmiotowym
1.1. Pozytywistyczny punkt widzenia
Bezspornym elementem definicji prawa w rozumieniu przedmio-
towym jest, jeśli pominąć koncepcje realistyczne, przede wszystkim
wskazanie na to, że stanowi ono system norm29. Gdy idzie o dalszą jego
charakterystykę, mamy już do czynienia z zasadniczą rozbieżnością
poglądów, uwarunkowaną przyjmowaniem przez poszczególnych au-
torów odmiennych punktów widzenia, metod i celów badawczych,
a nawet odmiennych założeń natury ideologicznej; rozbieżność ta do-
tyczy zarówno źródeł oraz konstrukcji systemu jako całości, jak i nale-
żących doń norm30. Z tego względu niezbędne wydaje się wskazanie
już w tym miejscu przyjmowanej koncepcji prawa i jej podstawowych
konsekwencji, przynajmniej tych, do których przyjdzie nam się wprost
odwoływać w toku dalszego wywodu.
W pierwszej kolejności zauważyć wypada, że temat rozważań po-
zwala na zaakceptowanie pozytywistycznego punktu widzenia nakazu-
jącego utożsamiać prawo przedmiotowe z prawem stanowionym,
a w rezultacie zaliczyć do niego i pozostawić w polu widzenia wyłącznie
te normy, które powstały w drodze aktów stanowienia, wydanych przez
podmioty legitymujące się stosownymi kompetencjami31. Wszak wy-
łącznie te normy mogą być podstawą działań jurysdykcyjnych organów
29 Por. S. Wronkowska (w:) A. Redelbach, S. Wronkowska, Z. Ziembiński, Zarys
teorii państwa i prawa, Warszawa 1992, s. 94.
30 Por. G.L. Seidler, H. Groszyk, A. Pieniążek, Wprowadzenie..., s. 208 i n.
31 Por. tamże, s. 121–122 i 210.
23
Rozdział I. Pojęcie prawa
administrujących i właśnie ich zastosowanie ma skutkować nabyciem
prawa w rozumieniu podmiotowym. Przyjęcie pozytywistycznego
punktu widzenia jest tu zatem podyktowane nie tyle przekonaniem
o jego absolutnej wyższości czy przekonaniem o zasadności całkowitego
wyrugowania z nauk prawnych ocen o charakterze aksjologicznym, ile
wyborem metodologii i obszaru badań. Niekwestionowany obecnie
wymóg działania organów administrujących w sferze zewnętrznej na
podstawie przepisów prawa powszechnie obowiązującego pozwala
z kolei na dalsze ograniczenie wspomnianego obszaru i objęcie nim
tylko norm wynikających z tychże przepisów32. Prawem przedmiotowym
będzie tedy prawo powszechnie obowiązujące, zawarte w aktach nor-
matywnych uznanych za źródła tego prawa33.
Zważywszy na to, że sama norma prawna może być postrzegana
i konstruowana na wiele różnych sposobów, niezbędne jest poczynienie
również co do niej choćby podstawowych ustaleń. Antycypując proble-
my związane z tematem rozważań, istotne wydaje się wskazanie zakła-
danej struktury normy prawnej, a nadto zajęcie stanowiska wobec
kontrowersji dotyczących istnienia – obok norm, z których wynikają
obowiązki – także „norm zezwalających” („norm uprawniających”)
oraz wobec kontrowersji dotyczących relacji między normami general-
nymi a normami indywidualnymi i pytania o możliwość zaliczenia tych
ostatnich do systemu prawa.
1.2. Struktura normy prawnej
Struktura normy prawnej ma w dużej mierze charakter konwencjo-
nalny i zależy od przyjęcia określonego sposobu interpretacji prawa,
przy czym jako najważniejszy jawi się tu wybór między dwiema kon-
cepcjami: koncepcją przewidującą, że wspomniana struktura obejmuje
co do zasady trzy elementy, tj. hipotezę, dyspozycję oraz sankcję,
i koncepcją przewidującą, że w normie jest tylko hipoteza oraz dyspo-
zycja, a – zamiast mówić o sankcji – należy raczej odróżniać normę
32 Por. A. Zieliński, Podstawa prawna decyzji administracyjnej, PiP 1984, z. 3,
33 Zob. P. Sarnecki, System źródeł prawa w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,
Warszawa 2002, passim.
s. 26–27.
24
1. Prawo w rozumieniu przedmiotowym
sankcjonowaną od sankcjonującej34. Bez wahania opowiadamy się za
pierwszą z tych koncepcji35, albowiem druga – być może przydatna
w naukach penalnych – do naszych rozważań wniosłaby tylko niepo-
trzebny zamęt, mimo że ów kontrowersyjny ostatni element – sankcja
– właściwie i tak pozostanie poza sferą naszego zainteresowania.
W dokonanym wyborze bynajmniej nie dążymy do apoteozy sankcji36,
idzie nam raczej o to, że konstrukcja, na którą składać się mają norma
sankcjonowana i norma sankcjonująca, oparta jest na upraszczających
założeniach co do istoty stosowania prawa przez organ państwa, ponie-
waż sprowadza ją – nazbyt uogólniając jeden z możliwych wariantów
– do określonej reakcji na zachowania jednostek sprzeczne z obowiązu-
jącymi je normami37. Tymczasem można z łatwością zauważyć, że
w wielu wypadkach, ba, w zdecydowanej większości wypadków stoso-
wanie prawa ma zupełnie inny sens. Toteż doktryna, poza przedstawi-
cielami nauk penalnych, z rzadka przyjmuje dwuczłonową strukturę
norm prawnych i odwołuje się do ich podziału na sankcjonowane
i sankcjonujące, a ilekroć to czyni, zawsze wskazuje na potrzebę grun-
townej reasumpcji założeń tego podziału i dostosowania ich do specy-
fiki danej gałęzi prawa38.
Opowiadając się za trójczłonową strukturą normy prawnej, przyj-
mujemy jednocześnie, że przez hipotezę należy rozumieć określenie
warunków faktycznych, od których zależy zastosowanie normy, przez
34 Por. S. Wronkowska, Podstawowe pojęcia..., s. 18–19; L. Morawski, Wstęp do
prawoznawstwa, Toruń 2008, s. 53; J. Nowacki, Z. Tobor, Wstęp..., s. 79–84.
35 Mimo świadomości, że nie jest ona doskonała i implikuje w szczególności
„mocno podejrzane połączenie elementów dyskursu dyrektywnego i deskryptywnego”
– por. R. Sarkowicz, J. Stelmach, Teoria prawa, Kraków 1998, s. 55.
36 Krytykując koncepcję „trójczłonowej” struktury normy prawnej, formułuje się
czasem błędny – jak się wydaje – argument, że nadmiernie eksponuje ona zagrożenie
przymusem ze strony państwa – zob. Z. Ziembiński, Problemy podstawowe prawoznaw-
stwa, Warszawa 1980, s. 155.
37 Zdaniem Z. Ziembińskiego (tamże, s. 159) „jedne z (...) norm nakazują zachowania
takie, których spełnienie jest zasadniczym celem stanowienia norm prawnych, natomiast
inne normy nakazują wyznaczonym organom państwa realizowanie określonych działań
sankcjonujących w stosunku do adresatów norm pierwszego rodzaju w przypadku, gdy
adresat takiej normy zachował się w sposób niezgodny z nią wtedy, gdy znalazła ona za-
stosowanie”. Te „inne” normy nazywane są „sankcjonującymi”.
38 Zob. J. Filipek, Sankcjonowane i sankcjonujące stosunki administracyjno-prawne
(w:) Księga pamiątkowa profesora Eugeniusza Ochendowskiego, Toruń 1999, s. 79 i n.;
Z. Kmieciak, Ogólne zasady prawa i postępowania administracyjnego, Warszawa 2000,
s. 121.
25
Rozdział I. Pojęcie prawa
dyspozycję – właściwy przepis postępowania, przez sankcję – wskazanie
skutków naruszenia normy39. Spośród tych elementów konstytutywny
charakter ma jednak właściwie tylko dyspozycja, jako że wyjątkowo
można mówić zarówno o normach pozbawionych hipotezy (normy
kategoryczne), jak i o normach pozbawionych sankcji.
1.3. Problem „norm zezwalających”
Zwykło się przyjmować, że norma prawna statuuje obowiązek,
powinność prawną, innymi słowy, nakaz lub zakaz określonego zacho-
wania, toteż w założeniu kontrowersyjne, choć spotykane w literaturze
całkiem często, jest posługiwanie się pojęciem normy także w odniesie-
niu do wypowiedzi traktujących o uprawnieniu czy też zezwoleniu
i w konsekwencji wyróżnianie „norm uprawniających” bądź „norm
zezwalających”40. Perspektywa możliwości odwoływania się do tego
typu norm, zwłaszcza w kontekście tematu rozważań, w pierwszej
chwili sprawia wrażenie niezwykle atrakcyjnej, niemniej jednak argu-
menty podniesione przeciwko ich konstruowaniu przy nieco bliższej
analizie zagadnienia okazują się wcale ważkie. Wszak prawdą jest to,
że ingerencja prawodawcy w dotychczas nieobjętą unormowaniem
dziedzinę zachowań może polegać wyłącznie na ustanowieniu nakazów
(zakazów). „Natomiast jeżeli po ustanowieniu nakazów (zakazów)
prawodawca zamierza przywrócić stan poprzednio występujący, to
czyni to niekiedy w formie zezwoleń na podejmowanie dotychczas za-
kazanych czynności. Fakt ten jednak nie daje wystarczającej podstawy
do wyróżnienia «norm zezwalających» z tego choćby względu, że taka
wypowiedź «zezwalająca» jest w istocie wypowiedzią performatywną,
przez którą w tym przypadku znosi się jedynie poprzednio wydany
nakaz lub zakaz. Przyjęcie odmiennych założeń, w szczególności zało-
39 Por. M. Borucka-Arctowa, J. Woleński, Wstęp do prawoznawstwa, Kraków 1995,
s. 63–64.
40 „Dyspozycja normy prawnej określa (...) treść powinnego zachowania. Owe po-
winne zachowania można sprawdzić do trzech form: zakazu, nakazu i dozwolenia”
(G.L. Seidler, H. Groszyk, A. Pieniążek, Wprowadzenie..., s. 127). „Normy uprawniające
(dozwalające) nie nakazują, ani nie zakazują żadnego postępowania. Przewidują zaś –
dla oznaczonej klasy podmiotów – możliwość wyboru zachowania” (A. Breczko,
A. Jamróz, S. Oliwniak, Wstęp do prawoznawstwa, Białystok 2007, s. 50). Por. też
L. Morawski, Wstęp..., s. 56.
26
1. Prawo w rozumieniu przedmiotowym
żenia, że zachowania się nieobjęte ingerencją prawodawcy są zachowa-
niami zakazanymi, czy też założenia, że są zachowaniami nakazanymi,
prowadzi do konsekwencji praktycznych jaskrawie niedorzecznych”41.
Powyższa konstatacja ma zasadnicze znaczenie dla naszych dalszych
rozważań, ponieważ przesądza o tym, że prawo w rozumieniu podmio-
towym, a w każdym razie prawo postrzegane jako antyteza obowiązku,
nigdy nie będzie statuowane bezpośrednio w normie prawnej; nigdy
nie będzie wpisane w jej treść. Wspomniane prawo będzie raczej, gdy
poruszamy się na obszarze działania prawodawcy, sytuacją powstałą
w konsekwencji obowiązywania normy. Narzuca się tu jednak kilka
dalszych spostrzeżeń, które nieco komplikują sprawę.
Mimo że norma nie stanowi wprost o prawie w rozumieniu pod-
miotowym, postrzeganym jako antyteza obowiązku, w poszczególnych
przepisach zamiast wyraźnego sformułowania nakazu czy zakazu często
znajdujemy opis sytuacji odpowiadającej temuż właśnie prawu42, co –
jak wyjaśniliśmy we wstępie – wprawdzie nie zmienia istoty rzeczy, bo
powinność prawna jest wtedy wyrażona idiomatycznie, ale można mieć
wątpliwości co do tego, czy o takim wysłowieniu normy decydują li
tylko względy redakcyjne. Posługiwanie się przez prawodawcę „przepi-
sami zezwalającymi” – o istnieniu takich, w przeciwieństwie do „norm
zezwalających”, z pewnością można mówić43 – ma jednak, jak się wydaje,
nieco głębszy sens44. Choć z logicznego punktu widzenia wypada nadal
upierać się przy swoim i konsekwentnie negować istnienie „norm ze-
zwalających”, jednocześnie trzeba przyznać, że dla interpretatora odno-
śnego tekstu prawnego – i być może właśnie o to nieraz idzie – sytuacja
postrzegana jako prawo wychodzi wówczas na plan pierwszy, a owa
konstytutywna dla normy prawnej powinność nabiera charakteru in-
41 K. Świrydowicz, S. Wronkowska, M. Zieliński, Z. Ziembiński, O nieporozumie-
niach dotyczących tzw. „norm zezwalających”, PiP 1975, z. 7, s. 58. O istocie wypowiedzi
performatywnych (dokonawczych) zob. F. Studnicki, Wypowiedzi dokonawcze, SC 1969,
t. XIII–XIV, s. 343 i n.; R. Sarkowicz, J. Stelmach, Teoria..., s. 46–49.
42 Zob. np. przepisy powołane w przypisie 2.
43 Typologię „przepisów zezwalających” prezentuje M. Zieliński (M. Zieliński,
Z. Ziembiński, Dyrektywy i sposób ich wypowiadania, Warszawa 1992, s. 120–123), przy
czym została ona poprzedzona zanegowaniem pojęcia normy zezwalającej. Zob. też
A. Malinowski, Prawna indyferencja czynu, PiP 2012, z. 5, s. 53–55.
44 „Przepisy prawne formułujące zezwolenia i uprawnienia zawierają istotne dla
adresatów prawa informacje, których nie da się przekazać przy pomocy zakazów i naka-
zów” (W. Lang, Zarys analitycznej teorii uprawnienia, St. Praw. 1985, nr 3–4, s. 184).
27
Rozdział I. Pojęcie prawa
strumentalnego. Z tego względu nie jest chyba zupełnie pozbawiona
wartości, mimo słusznej w dużym stopniu krytyki, koncepcja „dozwo-
lenia mocnego”, które miałoby, poza brakiem zakazu, oznaczać „coś
jeszcze”45.
Wypowiedzi wskazującej na dozwolenie czy też prawną indyferent-
ność danego zachowania nie uznajemy wprawdzie, w świetle przyjętych
założeń, za normę w ścisłym tego słowa znaczeniu, ale – z drugiej
strony – bacząc na wyniki choćby pobieżnej analizy systemowej, nie
możemy w procesach wykładni i stosowania prawa abstrahować od
pytania, dlaczego to zachowanie nie jest ani nakazane, ani zakazane;
nie możemy abstrahować od pytania, czy taki stan rzeczy wynika
z pierwotnego braku regulacji w odnośnej sferze, czy też powstaje na
skutek zniesienia relewantnej normy in genere albo na skutek wspo-
mnianej wyżej wypowiedzi performatywnej, dezaktualizującej uprzednio
istniejącą powinność w odniesieniu do oznaczonego adresata.
Wreszcie pojawia się jeszcze jedna wątpliwość, dla naszych dalszych
rozważań bodaj najważniejsza. Idzie o kwalifikację wypowiedzi dyrek-
tywalnych traktujących o doniosłych prawnie czynnościach konwen-
cjonalnych i statuujących kompetencję. Konkurują w tej mierze dwie
koncepcje: pierwsza zakłada potrzebę wtłoczenia tych wypowiedzi
w strukturę normy nakazującej, przy czym byłaby to norma adresowana
do podmiotu podległego kompetencji (podmiot ten w razie podjęcia
czynności konwencjonalnej ma obowiązek określonego zachowania
się czy też określonej reakcji)46, druga natomiast przypisuje im funkcję
samoistną, każe je traktować jako odrębne elementy systemu, które nie
muszą i nie powinny być ani na siłę dopasowywane do struktury normy
nakazującej (zakazującej), ani nawet stawiane z tą normą na tej samej
płaszczyźnie47. W myśl tej drugiej koncepcji trzeba po prostu zaakcep-
tować różnorodność wypowiedzi dyrektywalnych w systemie prawa
i liczyć się z tym, że występują co najmniej dwa ich typy, a mianowicie
wypowiedzi odnoszące do „zwykłych” zachowań faktycznych, których
45 Zob. G.H. von Wright, Norm and Action. A Logical Inquiry, London 1963, s. 86;
K. Opałek, J. Woleński, O tzw. słabych i mocnych dozwoleniach, Studia Filozoficzne 1974,
nr 18, s. 115–124; R. Sarkowicz, J. Stelmach, Teoria..., s. 155; J. Nowacki, Z. Tobor,
Wstęp..., s. 79–84; A. Malinowski, Prawna indyferencja..., s. 56.
46 Zob. Z. Ziembiński, Kompetencja i norma kompetencyjna, RPEiS 1969, z. 4, s. 33
47 H.L.A. Hart, Pojęcie prawa, przeł. J. Woleński, Warszawa 1998, s. 116 i n.;
M. Matczak, Kompetencja organu..., s. 100 i n.
i n.
28
1. Prawo w rozumieniu przedmiotowym
cechą konstytutywną jest kreowanie obowiązku (nakazu lub zakazu),
i wypowiedzi odnoszące się do czynności konwencjonalnych, które
same przez się obowiązku bynajmniej nie kreują, lecz jedynie ustana-
wiają pewne możności czy też narzędzia ingerencji w istniejący stan
prawny oraz reguły korzystania z tych narzędzi48. Termin „reguły” jest
zresztą w tym kontekście dość znamienny, jako że autorzy wskazujący
na wspomnianą różnorodność wypowiedzi dyrektywalnych proponują,
aby zarezerwować go właśnie dla wypowiedzi odnoszących się do
czynności konwencjonalnych i w ten sposób podkreślić ich odrębność
wobec „norm postępowania”49.
Argumenty przytoczone w literaturze na uzasadnienie założenia
o różnorodności, a przynajmniej dychotomii, wypowiedzi dyrektywal-
nych wydają się niepodważalne50, toteż założenie to przyjmujemy za
podstawę dalszych rozważań. Trzeba jednak podkreślić, że jego konse-
kwencje dadzą o sobie znać wyłącznie przy badaniu mechanizmu naby-
cia prawa, gdyż tam będziemy mieć do czynienia z owymi pozbawiony-
mi elementu powinności „regułami”; przy badaniu nabytych praw na-
trafimy już tylko na „normy postępowania”, a te z istoty rzeczy kreują
obowiązek. Innymi słowy, wyjściowego poglądu o konstytutywnej cesze
normy prawnej w postaci statuowania nakazu lub zakazu i tym samym
braku norm tej cechy pozbawionych nie odrzucamy wprawdzie całko-
wicie, ale będziemy go odnosić tylko do prawa w pełni skonkretyzowa-
nego, a nie do całości systemu.
1.4. Normy pierwotne i reguły
Zasygnalizowane wyżej założenie o różnorodności wypowiedzi
dyrektywalnych jest fundamentem mającej niezwykłe walory eksplana-
cyjne koncepcji systemu prawa, w której jawi się on jako związek reguł
48 Por. M. Matczak, Kompetencja organu..., s. 123–124.
49 „Pojęcie normy służyć będzie (...) standardowemu wyrażaniu treści obowiązków
prawnych, zaś pojęcie reguły (reguł) określać złożone drogi, warunki, jakie muszą być
spełnione w procesie dochodzenia do ustalenia, co jest tym obowiązkiem” (A. Bator,
Użycie normy prawnej w regulacji stosunków gospodarczych, Wrocław 2000, s. 134).
Por. też M. Matczak, Kompetencja organu..., s. 124.
50 Najpełniej wskazuje je chyba M. Matczak, Kompetencja organu..., s. 114–120.
29
Rozdział I. Pojęcie prawa
pierwotnych i wtórnych51. „Jeśli chcemy adekwatnie przedstawić złożo-
ność systemu prawa, powinniśmy wyróżnić dwa odmienne, choć wza-
jemnie powiązane typy reguł. Przez reguły jednego rodzaju, które
można z powodzeniem uważać za podstawowe lub pierwotne, ludzie
zostają zobowiązani do czynienia jednych rzeczy i powstrzymywania
się od innych, niezależnie od swej woli. Reguły drugiego rodzaju są
w jakimś sensie pasożytnicze lub wtórne wobec pierwszych, gdyż sta-
nowią, że ludzie mogą przez uczynienie lub powiedzenie czegoś wpro-
wadzić nowe reguły pierwotne, odwoływać lub modyfikować stare lub
też na różne sposoby określać ich zasięg i działanie. Reguły pierwszego
rodzaju nakładają obowiązki, a drugiego kompetencje publiczne
i możności prywatne. Te pierwsze dotyczą zachowań polegających na
ruchach i zmianach fizycznych, a te drugie określają działania, które
nie sprowadzają się tylko i wyłącznie do ruchów i zmian fizycznych,
ale prowadzą do stworzenia lub zmiany obowiązków czy powinności”52.
Wszystkie reguły wtórne mają to do siebie, że sytuują się na innej
płaszczyźnie niż reguły pierwotne, ale gdy idzie o bliższą ich charakte-
rystykę – nie stanowią już kategorii jednolitej, przy czym ich wewnętrz-
ne zróżnicowanie zaznacza się przede wszystkim w aspekcie funkcjo-
nalnym. Mając na względzie wspomniany aspekt właśnie, można wśród
reguł wtórnych wyróżnić reguły uznania, reguły zmiany i reguły orze-
kania.
Reguły uznania dostarczają kryterium identyfikacji, „oficjalnego
sprawdzianu” reguł pierwotnych i tym samym pozwalają na rozstrzyg-
nięcie co do nich kwestii walidacyjnej. Najprostsze reguły uznania
można by porównać do „autoryzowanej listy” reguł pierwotnych, ale
51 Koncepcję systemu prawnego złożonego z reguł pierwotnych i wtórnych prezen-
tuje H.L.A. Hart (Pojęcie..., s. 116–117).
52 H.L.A. Hart, tamże. W innym miejscu Autor pisze: „Reguły wtórne, chociaż
różnią się między sobą, mają też rozmaite rysy wspólne i są wzajemnie powiązane.
Można o nich wszystkich powiedzieć, że plasują się na innym poziomie niż reguły pier-
wotne. Reguły wtórne dotyczą pierwotnych w tym sensie, że na nich właśnie operują,
podczas gdy te drugie mają za przedmiot obowiązkowe działania jednostek. Reguły
wtórne określają sposoby, za pomocą których reguły pierwotne mogą być konkluzywnie
stwierdzane, wprowadzane, eliminowane, różnicowane, a fakty ich naruszenia wystarcza-
jąco ustalone” (tamże, s. 133–134). Podobny podział norm (reguł) prawnych, aczkolwiek,
jak się wydaje, nazbyt uproszczony, zwłaszcza gdy idzie o normy (reguły) wtórne,
przyjmuje J. Jakubowski, Pojęcia obowiązywania, realizacji i skuteczności normy prawnej
oraz podstawy ich rozróżnienia (w:) Studia z teorii prawa, pod red. S. Ehrlicha, Warszawa
1965, s. 317.
30
1. Prawo w rozumieniu przedmiotowym
w rozwiniętych systemach prawnych oczywiście przybierają one postać
bardziej złożoną. Niezmiennie pełnią jednak tę samą funkcję, która
polega na usuwaniu niepewności co do obowiązywania reguł pierwot-
nych53.
Reguły zmiany upoważniają określone podmioty do wprowadzania
nowych reguł pierwotnych, ich modyfikacji oraz eliminowania. Stano-
wią tedy o prawodawstwie rozumianym bardzo szeroko, bo obejmują-
cym nie tylko procedurę legislacyjną, ale także wszystkie inne czynności,
które wywierają skutek w sferze powinności dotyczących zachowań
polegających na ruchach i zmianach fizycznych. Reguły, o których
mowa, zapobiegają statyczności systemu; gdyby nie one, „nie tylko nie
byłoby środków świadomej zmiany reguł ogólnych, ale również nie
można by w konkretnych przypadkach różnicować i modyfikować
wypływających z tych reguł obowiązków przez świadomy wybór jedno-
stek. Każda osoba miałaby ustalone obowiązki czy powinności co do
czynienia lub nieczynienia czegoś”54.
Reguły orzekania upoważniają określone podmioty do autorytatyw-
nego rozstrzygania, czy jakaś reguła pierwotna ma zastosowanie bądź
została naruszona w danym przypadku, i nadają tym rozstrzygnięciom
specjalny status; stanowią też o wymierzaniu ewentualnej sankcji za
takie naruszenie, wskazują osoby mogące orzekać oraz procedurę,
która przy orzekaniu ma być wypełniona. Funkcją reguł orzekania jest
zapobieganie nieskuteczności reguł pierwotnych55.
Zarysowana tu koncepcja systemu prawa jako związku reguł pier-
wotnych i wtórnych rzeczywiście wydaje się „potężnym narzędziem
analizy”56, i to nie tylko teoretycznej, ale także dogmatycznej, zoriento-
wanej na rozwiązanie szczegółowych problemów interpretacyjnych.
Z punktu widzenia rozważań o nabyciu prawa jej moc eksplanacyjna
ujawnia się choćby w tym, że uzmysławia ona konieczność uwzględnie-
nia różnych „poziomów” prawa przedmiotowego; przy badaniu mecha-
nizmu nabycia prawa będziemy mieli do czynienia z regułami wtórnymi,
natomiast nabyte już prawa sytuować się będą pośród reguł pierwot-
nych. Co więcej, na tle wewnętrznej typologii reguł wtórnych wyraźnie
rysuje się związek – mimo nieco mylącej w tej mierze terminologii –
53 Zob. H.L.A. Hart, Pojęcie..., s. 134–135.
54 Zob. tamże, s. 132.
55 Zob. tamże, s. 136–137.
56 Zob. tamże, s. 138; por. też N. MacCormick, H.L.A. Hart, Stanford 2008, s. 117 i n.
31
Rozdział I. Pojęcie prawa
jurysdykcji administracyjnej z regułami zmiany (a nie regułami orzeka-
nia), co tłumaczy konstytutywny charakter decyzji administracyjnej.
Inaczej jest w przypadku jurysdykcji sądowej, ponieważ ta stanowi
domenę reguł orzekania.
Skoro powyższa koncepcja i – szerzej rzecz ujmując – założenie
o różnorodności wypowiedzi dyrektywalnych ma być obecne w dalszych
rozważaniach, wypada jeszcze uściślić terminologię odnoszącą się do
tychże wypowiedzi. Otóż, jak już sygnalizowaliśmy wcześniej, konstru-
ując w teorii prawa tę terminologię, często albo w ogóle rezygnuje się
z określenia „norma” na rzecz określenia „reguła”57, albo czyni się
dystynkcję, w rezultacie której określenie „norma” zostaje przypisane
do wypowiedzi statuującej obowiązek („norma postępowania”),
a określenie „reguła” – do wypowiedzi mającej za przedmiot czynność
konwencjonalną („reguła kompetencyjna”)58. Skłoniwszy się raczej ku
temu drugiemu rozwiązaniu, mając na myśli reguły pierwotne, będziemy
mówić o „normach”, a mając na myśli reguły wtórne – po prostu
o „regułach”. Czyniąc to ustalenie terminologiczne, zastrzegamy sobie
prawo do pewnej niekonsekwencji, polegającej na opatrywaniu, ilekroć
wzgląd na przejrzystość wywodu da do tego asumpt, „norm” przydawką
„pierwotne”, a „reguł” – przydawką „wtórne”. Przydawkom tym przy-
pisujemy charakter konfirmujący, ich funkcja wyczerpywać się będzie
w skierowaniu uwagi na powrót w stronę przedstawionego tu podziału
wypowiedzi dyrektywalnych – zwłaszcza wtedy, gdy ukazywać się będą
jego rozliczne implikacje.
1.5. Normy generalne i normy indywidualne
Podział norm na generalne i indywidualne przyjmuje się w doktry-
nie niemal powszechnie, ale kryterium, na podstawie którego jest do-
konywany, pozostaje na ogół w sferze domysłów i intuicji. Mimo
świadomości szerokiego wachlarza alternatywnych rozwiązań w zakresie
wyboru tego kryterium59, także tu – mając na uwadze przejrzystość
57 Zob. H.L.A. Hart, Pojęcie..., passim.
58 Zob. A. Bator, Użycie normy prawnej..., s. 134; M. Matczak, Kompetencja organu...,
59 Wyczerpująco omawia je J. Wróblewski, Norma generalna i norma indywidualna,
ZNUŁ, Nauki Humanistyczno-Społeczne, seria I, Prawo, z. 23, Łódź 1962, s. 3 i n.
s. 124–125.
32
1. Prawo w rozumieniu przedmiotowym
wywodu – zmuszeni jesteśmy poprzestać na jego dość ogólnym i dale-
kim od precyzji, aczkolwiek wystarczającym na użytek dalszych rozwa-
żań, wskazaniu.
O charakterze normy decyduje – tak umownie przyjmujemy –
przede wszystkim określenie jej adresata, które w normie indywidualnej
jest dokonywane za pomocą nazw jednostkowych, a w normie general-
nej za pomocą nazw ogólnych, innymi słowy, norma indywidualna
odnosi się do oznaczonego podmiotu, a norma generalna – do klasy
podmiotów wyodrębnionych ze względu na określoną cechę lub cechy60.
Choć prawie zawsze zwykło się formułować w tym kontekście pomoc-
nicze kryterium podziału nawiązujące do przedmiotu normy, czyli
powinnego zachowania, które w normie indywidualnej ma być, inaczej
niż w normie generalnej, pozbawione elementu „powtarzalności” –
możemy z niego bez większego ryzyka zrezygnować, czyniąc jednak
zastrzeżenie, że jeżeli ów element powtarzalności okazałby się dla nas
z takich czy innych względów istotny, będziemy raczej mówić o nor-
mach abstrakcyjnych z jednej strony i normach konkretnych z drugiej.
W teorii prawa nie ma zgody co do usytuowania, wzajemnych re-
lacji i w ogóle możliwości zaliczenia obu kategorii norm – norm gene-
ralnych i norm indywidualnych – do systemu prawa. Z poglądem za-
kładającym tę możliwość konkuruje zarówno koncepcja, w myśl której
w skład wspomnianego systemu wchodzą tylko normy generalne61, jak
i koncepcja, w myśl której system ten jest zbiorem norm indywidual-
nych62. Pomijając szczegóły prezentowanej w tej mierze argumentacji,
przyjmujemy za oczywistą tezę o przynależności do sytemu prawa norm
generalnych, natomiast gdy idzie o normy indywidualne, celowe wydaje
się – nie tylko z punktu widzenia rozważanej tu kwestii – zwrócenie
uwagi na ich wewnętrzne zróżnicowanie czy też zróżnicowanie w spo-
sobie ich postrzegania. Z jednej strony można bowiem mówić, przynaj-
mniej hipotetycznie, o normach indywidualnych zawartych w wypo-
wiedziach prawodawcy formułowanych w sposób właściwy dla tworze-
60 „Ściśle generalna jest norma, która nie zawiera żadnych nazw indywidualnych,
ściśle indywidualna – która nie zawiera żadnych nazw generalnych w określeniu adresata
i okoliczności zastosowania. Adresat jednak może być określony indywidualnie, a oko-
liczności zastosowania – generalnie itp.” (Z. Ziembiński, Problemy podstawowe..., s. 129).
61 Zob. R. Sarkowicz, J. Stelmach, Teoria..., s. 151 i 153; G.L. Seidler, H. Groszyk,
A. Pieniążek, Wprowadzenie..., s. 125; A. Grabowski, Prawnicze pojęcie obowiązywania
prawa stanowionego, Kraków 2009, s. 460.
62 Zob. J. Wróblewski, Norma generalna..., s. 19–20 i cyt. tam literaturę.
33
Rozdział I. Pojęcie prawa
nia prawa, innymi słowy, w aktach normatywnych uznawanych za
źródła prawa, a z drugiej – o normach indywidualnych zawartych
w wypowiedziach organów podejmujących czynności jurysdykcyjne
lub kształtowanych w wyniku innych czynności konwencjonalnych
albo nawet nieartykułowanych przez nikogo, ale w jakimś sensie istnie-
jących na skutek ziszczenia się stanu faktycznego opisanego w hipotezie
normy generalnej i zaktualizowania się, wynikającej z tej normy, powin-
ności w odniesieniu do oznaczonego już podmiotu. Normy indywidu-
alne wymienione tu w pierwszej kolejności istotnie wydają się trudne
do sklasyfikowania, raczej skłonni bylibyśmy uznać ich przynależność
do systemu prawa, aczkolwiek bez szkody dla dalszych rozważań mo-
żemy uchylić się od stanowczego rozstrzygnięcia tego dylematu, i to
nie tylko dlatego, że w założeniu normy te mają charakter wyjątkowy,
ale także dlatego, że przez swą specyfikę pozostają poza sferą jurysdykcji
administracyjnej. Przedmiotem naszego zainteresowania będą natomiast
normy indywidualne drugiego typu, które z kolei na pewno nie należą
do systemu prawa, ale których bytu – oczywiście odmiennego w swej
naturze niż byt norm formułowanych w aktach normatywnych63 –
kwestionować nie chcemy; co do nich wypada zatem poczynić kilka
uwag.
Normy indywidualne, o których mowa, właściwie nie mają już
postaci hipotetycznej i jawią się po prostu jako aktualne powinności
przypisane do oznaczonych podmiotów. Wszak wypowiedź organu
podejmującego czynności jurysdykcyjne i inna prawnie doniosła
czynność konwencjonalna zawiera, wyjąwszy szczególne przypadki
dołożenia warunku, tylko elementy dyspozytywne, a gdy powołujemy
się na normę indywidualną powstałą niejako samoistnie na skutek
ziszczenia się stanu faktycznego, opisanego w hipotezie normy general-
nej, tenże stan faktyczny w założeniu traktujemy już jako dany, jako
swego rodzaju zaszłość.
W sytuacji gdy norma indywidualna ma powstać wskutek aktu ju-
rysdykcji względnie ma być takim aktem potwierdzona, trudno nie
63 Nawiasem mówiąc, słowo „byt” lub „istnienie” użyte w odniesieniu do normy
prawnej zawsze ma metaforyczny sens – por. Z. Ziembiński, Problemy podstawowe...,
s. 111–113.
34
1. Prawo w rozumieniu przedmiotowym
podjąć próby umiejscowienia jej w schemacie sylogizmu prawniczego64,
przy czym od razu narzuca się obraz, w którym jest ona konkluzją,
a norma generalna i stan faktyczny uznany za udowodniony – odpo-
wiednio przesłanką większą i przesłanką mniejszą; od razu narzuca się
też myśl, że norma indywidualna, skoro jest ową konkluzją, musi być
zgodna z odnośną normą generalną. Ch
Pobierz darmowy fragment (pdf)