Wydawnictwo i Księgarnia Internetowa „Armoryka“
Książka dla wszystkich interesujących się historią i mitologią Słowian! „Słowo o wyprawie Igora”, którego pełny tytuł brzmi: „Słowo o wyprawie Igorowej – Igora syna Swiatosławowego, wnuka Olegowego” jest najbardziej znanym pomnikiem średniowiecznej ruskiej literatury. Opowiada on o niefortunnej i tragicznej w skutkach wyprawie ruskich książąt przeciw Połowcom. Odbyli ją pod wodzą Igora Swiatosławicza w roku 1185.
Bardzo ciekawa jest historia odkrycia i dalszych losów tego zabytku literatury. Został on odnaleziony w zbiorze rękopisów Spaso-Preobrażeńskiego monastyru w Jarosławiu nad górną Wołgą. Odkrycia dokonał hrabia A. I. Musin-Puszkin, który ten tekst wydał drukiem w Moskwie, w roku 1800. Oryginał „Słowa...” odnaleziony przez Musina-Puszkina spłonął podczas pożaru Moskwy w roku 1812 w czasie kampanii napoleońskiej. Od tego czasu istnieje tylko tekst drukowany.
Książka zawiera dwa przekłady – XIX-wieczny, wierszem Augusta Bielowskiego i współczeny, prozą, opatrzony przypisami – Andrzeja Sarwy
Darmowy fragment publikacji:
Słowo
Słowo
o wyprawie
o wyprawie
Igora
Igora
czyli
czyli
Wyprawa Igora
Wyprawa Igora
na Połowców
na Połowców
dwa przekłady:
dwa przekłady:
Augusta Bielowskiego –
Augusta Bielowskiego –
wierszem
wierszem
Andrzeja Sarwy
Andrzeja Sarwy
prozą
prozą
Armoryka
Armoryka
SSłowo o wyprawie Igora
łowo o wyprawie Igora
czyli
czyli
Wyprawa Igora na Połowców
Wyprawa Igora na Połowców
SSłowo o wyprawie
łowo o wyprawie
Igora
Igora
czyli
czyli
Wyprawa Igora
Wyprawa Igora
na Połowców
na Połowców
dwa przekłady:
Augusta Bielowskiego – wierszem
i Andrzeja Sarwy – prozą
Armoryka
Sandomierz 2009
Redaktor: Władysław Kot
Projekt okładki: Juliusz Susak
Na pierwszej stronie okładki: Виктор Михайлович Васнецов:
После побоища Игоря Святославича с половцами (1880),
(licencja public domain),
źródło: Internet –
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/6/6f/Igo
rsvyat.jpg/180px-Igorsvyat.jpg
Tytuł oryginału staroruskiego: „Слово о плъку Игорев ,ѣ
Игоря сына Святъславля, внука Ольгова”
Tytuł rosyjski: „Слово о походе Игоревом, Игоря,
сына Святославова, внука Олегова”
Copyright © 2009 by Wydawnictwo i Księgarnia Internetowa
„Armoryka”
Copyright © 2008 by for the Polish translation
by Andrzej Sarwa
Wydawnictwo ARMORYKA
ul. Krucza 16
27–600 Sandomierz
tel (0–15) 833 21 41
e–mail: wydawnictwo.armoryka@interia.pl
http://www.armoryka.strefa.pl/
ISBN 978–83–7639–029–1
Wyprawa Igora na Połowców
Bracia! nie pięknież piać staremi słowy
Trudne o pułku Igora powieści?
A więc pocznijmy pieśń wedle osnowy
Zdarzeń, nie wedle pieśni bojanowej;
Bo wieszczy Bojan, jeśli k czyjej cześci
Pieśń tworzył, myślą uganiał przez bory
Wilk ziemią, w wiatrach orzeł chyżopióry;
Jeśli bój wspomniał, w lot dziesięć sokołów
Puszczał na stado łabędzi — a wtedy
Poczesną pieśnią pierwszy zabrzmiał połów:
Wonczas Jarosław stary, Mścisław chrobry,
Co pośród pułków kazogskich, Rededi
Dziryt twardemi wskroś przepędził ziobry,
I krasny Roman w pierwszych brzmieli rzędzie.
Lecz nie sokołów na stada łabędzie
Bojan o bracia, wypuszczał ku walce,
Jeno na struny kładł swe wieszcze palce
I sławą książąt żywe brzmiały struny.
5
Nuże wdzięczne im przebiegnijmy tony
Od Włodzimierza ku Igora czasom;
Co podniósł um swój sławą rozogniony,
Poostrzył serca, wojennym zapasom
Nadstawił ducha, i z pułki chrobremi
Szedł na Połowcach mścić krzywd ruskiej ziemi.
I spojrzał Igor ku słońcu — tumany
Zaćmiły wojsko, i rzekł do drużyny:
Lżej być pociętym niż dźwigać kajdany,
Na koń o bracia! wnet ujrzym Don siny.
Chęć sławy umu krępując mu władze,
Złowieszcze znamię zakryła źrenicy,
I rzekł: Don wielki taborem przesadzę,
Pokruszę kopie w Połowców ziemicy
Z tobą o Rusi! poddam moją szyję
Pod miecz — lub hełmem wielki Don wypiję...
Bojanie! czasów ubiegłych słowiku,
Obyś piał pułk ten; skacząc między wrzosy
Jak słowik, umem latałbyś w niebiosy,
Dzisiejszej sławy wiążąc struny obie
Tobie wznieść było w trop Trojana — tobie
Piać o Igorze jego plemienniku.
Nie burza niesie sokoły w głąb stepu.
Stadami kawek wielki ćmisz się Donie!
Bojanie wieszczy, krwi Welesa szczepu,
6
Piać ci to było! Za Sułą rżą konie
I trąbią trąby w murach Nowogroda,
Kijew brzmi sławą, w Putywlu sztandary
Wieją, i Igor czeka Wsewołoda;
I rzecze k niemu Wsewołod, tur jary:
Jedyny bracie! jak słońce beze ćmy
Swiatosławicze, świetną sławą świećmy:
Igorze! siodłaj rącze konie twoje,
Może już przodem w Kursku rżą na boje;
Kurszczanie moi w kres podążą szybko,
Trąby pieluchą, hełm był im kolebką,
Ostrze dzid jadło niosło im zwyczajne,
Znane im szlaki, jarugi nie tajne,
Napięte łuki lotną strzałą świszczą,
Z otwartem tuleni, z ostrą szablą, księciu
Jak płowe wilki lecą w step, aż zyszczą
Wieczną cześć sobie, wieczną sławę księciu.
I wstąpił książę Igor w złote strzemię;
Mgły ćmią mu drogę, ptactwa wrzask złowieszczy
Noc rozbudziła, zwierz w łożyskach świszcze,
A z wierzchu drzewa straszne dziwo wrzeszczy,
Wrzaskiem rozbudza nieznajome ziemie;
A Wołga, Suła, i dalekie morze,
Suroż i Korsuń, i ty w rozhoworze
Tmutorokańskie wtórzysz mu bożyszcze!
Wonczas Połowcy nieznanemi ściegi
7
K`wielkiemu Donu w chyżym biegą pędzie,
Skrzypią północą idące telegi,
Rzekłbyś, że lecą rozpierzchłe łabędzie.
Igor k Donowi młódź prowadzi męską,
A już się ptactwo przyszłą pasie klęską:
Wilk wyje groźno w jarugach ukryty,
Na żer się orły zwołują klekotem
I breszą lisy na czerwone szczyty.
O ruska ziemio! tyś za Szelomianem.
Długo noc mierzchnie, zorza z światłem złotem
W chmury zaparta, step ćmi się tumanem,
Zmilkły słowiki, kawek słychać gwary,
Kraśnemi szczyty szerokie obszary
Ruś przegrodziła, w stałem przedsięwzięciu:
Zjednać cześć sobie, zjednać sławę księciu.
W piątek z jasnemi rozbudzony świty
Strzałami pierzchnął pułk Połowców zbity,
A krasne dziewy połowieckiej ziemi
Padły zwycięzcom nagrodą, a z niemi
Drogie pawłoki, aksamit i złoto;
Ortmy, opończe z futrami drogiemi
Przez trzęsawiska, jarugi i błoto
Szerokim mostem drogę im usłały.
Czerwony sztandar przy chorągwi białej,
Czerwone czółko przy srebrnym oszczepie
Dla ciebie chrobry Swiatosława szczepie!
8
Pobierz darmowy fragment (pdf)