Darmowy fragment publikacji:
Agnieszka Anna Chwast
Kuba Jałoszyński
STRACH — NARZĘDZIE
PRZEMOCY W RĘKACH
TERRORYSTÓW
Szczytno 2017
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Recenzja
dr hab. Tomasz Aleksandrowicz
Redakcja wydawcy
Agnieszka Kamińska
Małgorzata Popiało
Justyna Zaryczna
Projekt okładki
Agnieszka Kamińska
© Wszelkie prawa zastrzeżone — Wyższa Szkoła Policji w Szczytnie
ISBN 978-83-7462-570-8
e-ISBN 978-83-7462-571-5
Skład, druk i oprawa:
Dział Wydawnictw i Poligrafi i Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie
12-100 Szczytno, ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego 111
tel. 89 621 54 10, fax 89 621 54 48
e-mail: wwip@wspol.edu.pl
Objętość: 8,08 ark. wyd.
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Spis treści
Wstęp ........................................................................................................ 5
1. Terroryzm i jego istota ....................................................................... 9
1.1. Problemy defi nicyjne zjawiska terroryzmu ................................... 9
1.1.1. Terror, terroryzm a walka narodowowyzwoleńcza ............. 9
1.1.2. Przyczyny problemów defi nicyjnych ................................... 12
1.1.3. Defi nicje terroryzmu funkcjonujące na świecie .................. 16
1.1.4. Elementy defi nicji terroryzmu ............................................ 20
1.2. Cechy, cele i motywy terroryzmu .................................................. 23
1.2.1. Cechy terroryzmu jako metody prowadzenia walki ........... 23
1.2.2. Cele terrorystów i droga ich realizacji ................................. 26
1.2.3. Motywy terrorystów ............................................................ 27
1.3. Metody i formy zamachów terrorystycznych ................................ 30
1.4. Źródła i sposoby fi nansowania terroryzmu .................................. 32
1.4.1. Legalne źródła fi nansowania terroryzmu ............................ 35
1.4.2. Nielegalne źródła fi nansowania terroryzmu ....................... 40
2. Typologia terroryzmu ze względu na kryterium motywacji ........... 43
2.1. Podłoża działalności terrorystycznej ............................................. 43
2.2. Terroryzm separatystyczny ........................................................... 44
2.2.1. Ojczyzna Basków i Wolność ................................................ 45
2.2.2. Irlandzka Armia Republikańska .......................................... 48
2.2.3. Organizacja Wyzwolenia Palestyny ..................................... 50
2.3. Terroryzm rewolucyjny ................................................................. 54
2.4. Terroryzm lewacki ......................................................................... 54
2.4.1. Frakcja Armii Czerwonej .................................................... 56
2.4.2. Czerwone Brygady ............................................................... 58
2.4.3. Akcja Bezpośrednia ............................................................. 59
2.5. Terroryzm islamski ........................................................................ 60
2.5.1. Radykalny islam we współczesnym świecie ........................ 61
2.5.2. Hezbollah ............................................................................. 63
2.5.3. Al-Kaida ............................................................................... 65
2.5.4. Państwo Islamskie ................................................................ 67
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
4
Strach — narzędzie przemocy w rękach terrorystów
2.6. Terroryzm millenarystyczny ......................................................... 71
2.6.1. Sekta Świątynia Ludu ........................................................... 72
2.6.2. Sekta Najwyższa Prawda ...................................................... 73
3. Strach jako efekt działalności terorystycznej ................................... 77
3.1. Psychologiczne ujęcie strachu ....................................................... 77
3.2. Strach a lęk .................................................................................... 79
3.3. Wpływ strachu na człowieka ......................................................... 82
3.3.1. Wpływ strachu na organizm człowieka ............................... 82
3.3.2. Wpływ strachu na zachowanie człowieka ........................... 84
3.4. Wzbudzanie strachu jako metoda manipulacji ............................ 87
3.5. Wykorzystanie strachu przez terrorystów ..................................... 91
4. Wybrane ataki terrorystyczne a poczucie strachu
w społeczeństwie międzynarodowym ............................................... 97
4.1. Zamach na World Trade Center .................................................... 97
4.2. Zamach na metro w Madrycie ...................................................... 109
4.3. Zamach na metro w Londynie ...................................................... 115
4.4. Ataki we Francji ............................................................................. 124
4.5. Zamach w Brukseli ........................................................................ 130
4.6. Ataki we Francji, Stanach Zjednoczonych
i Niemczech w 2016 r. ................................................................... 131
4.6.1. Francja — zamach „samotnego wilka” w Nicei ................... 132
4.6.2. Stany Zjednoczone — zamachy „samotnych wilków”
w Dallas i Baton Rouge ........................................................ 133
4.6.3. Niemcy — zamach „samotnego wilka” w pociągu
w Bawarii ............................................................................. 135
4.6.4. Niemcy — zamach „samotnego wilka” w Monachium ....... 135
4.6.5. Atak na kościół we Francji w Saint-Etienne-du-Rouvray ... 136
Zakończenie ............................................................................................ 139
Bibliografi a ............................................................................................. 141
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Wstęp
Kto żyje w strachu, nigdy nie będzie wolny
Horacy
Bezpieczeństwo jest jednym z głównych czynników, których osiągnięcie
daje podstawę do jakiegokolwiek postępu i rozwoju. Jest stanem pożądanym
i oczekiwanym przez społeczeństwo. Żyć w poczuciu bezpieczeństwa to żyć,
korzystając z dobrodziejstw cywilizacyjnych. Przez tysiąclecia zagrożenia
natury militarnej były postrzegane jako najbardziej destrukcyjne zarówno
dla państw, jak i dla całych społeczeństw. Aktualne postrzeganie bezpieczeń-
stwa z całą pewnością uległo zmianie, tak jak ogromnym zmianom uległa
rzeczywistość. Bardzo dynamiczny rozwój cywilizacyjny, gospodarczy, eko-
nomiczny, a wreszcie społeczny, oprócz całej gamy rozwiązań niewątpliwie
polepszających jakość życia, przyniósł ze sobą również transformację naj-
poważniejszych zagrożeń dla człowieka. Społeczeństwa dzisiejszych czasów
stoją przed wyzwaniem przeciwstawienia się coraz to nowym zagrożeniom,
które w ubiegłych stuleciach nie były znane bądź były tylko incydentalnymi
zdarzeniami. Rozszerzający się wachlarz realnych lub potencjalnych źródeł
zagrożenia bezpieczeństwa zmusza do stałego modyfikowania podejścia do
problematyki bezpieczeństwa, a także jego pojmowania oraz przeciwdziała-
nia wszelkim pojawiającym się zagrożeniom.
Ostatnie lata wyraźnie wskazują, że jednym z największych zagrożeń
bezpieczeństwa, zarówno w wymiarze wewnętrznym, jak i międzynarodo-
wym, jest terroryzm. Zamachy stają się coraz bardziej spektakularne, krwa-
we, coraz lepiej zaplanowane i wykonane. Terroryzm charakteryzuje się
inherentną cechą różnorodności, przejawiającą się przede wszystkim w do-
borze metod, form, środków, a także sfer życia społecznego, które swoim
niszczącym działaniem dotyka. Wszystko to sprawia, że coraz lepiej rozbu-
dowane systemy bezpieczeństwa okazują się, jak pokazuje najnowsza histo-
ria, niedostateczne.
Postępująca globalizacja w skali całego świata sprawia, że usprawnie-
niu podlegają praktycznie wszystkie aspekty życia człowieka. W ostatnich
trzydziestu latach ogromny postęp zauważalny jest zwłaszcza w technologii
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
6
Strach — narzędzie przemocy w rękach terrorystów
masowego komunikowania. Ma to ogromne znaczenie w kontekście za-
grożeń terrorystycznych, bowiem terroryści dążą do jak największego
rozgłosu medialnego, a zjawisko tzw. globalnej wioski znacznie im to
ułatwia. Mass media w obecnych czasach często nazywane są czwartą
władzą. I dzieje się tak nie bez przyczyny — wszak to media w znako-
mitej większości kształtują opinię publiczną światowego społeczeństwa,
wpływają zauważalnie na postawy ludzkie, pragnienia czy lęki. Nie należy
przy tym zapominać, że stacje telewizyjne, wydawnictwa gazet i pism, czy
portali internetowych to przedsiębiorstwa, których głównym celem jest
osiąganie jak największego zysku. Najcenniejszymi wiadomościami z ich
punktu widzenia są te, które wzbudzają skrajne emocje, epatują sensacją,
opowiadają o ludzkiej tragedii. Taki kontent przynosi olbrzymie dochody.
Doskonale zdają sobie z tego sprawę również organizacje terrorystyczne,
które, planując swoje zamachy, pragną oferowanej przez media w dobrej
wierze darmowej reklamy swoich poczynań. Coraz częściej jednak za-
równo sami dziennikarze, jak i rządy poszczególnych państw zauważa-
ją ogromną rolę mediów w pomocy w zwalczaniu zjawiska terroryzmu.
Postępujące szkolenia, doskonalenia kadr pozwalają sprawniej zarządzać
informacjami i kreować je w bezpieczny sposób. Taki stan rzeczy jest bar-
dzo pożądany ze względu na fakt, że zarówno tradycyjne media, jak i co-
raz nowsze drogi komunikacyjne docierają praktycznie do każdego oby-
watela w najbardziej odległe miejsca kuli ziemskiej. Jest to nie tylko oka-
zja do rozprzestrzeniania się informacji, edukacji, szerzenia kultury czy
ułatwiania dostępu do rozrywki. Jest to niezawodny sposób na straszenie,
zastraszanie, wprowadzanie lęku i obaw oraz zakorzenianie ich w społe-
czeństwie, czego sztukę do perfekcji opanowali terroryści.
Monografia poświęcona jest zagadnieniom związanym ze strachem —
czym jest dla współczesnego człowieka, jakie znaczenie odgrywa w co-
dziennym życiu, a jakie w sytuacjach kryzysowych. Zwraca uwagę na fakt
łatwości w zmanipulowaniu opinii publicznej, wywarciu z góry założo-
nego celu przez odpowiedni dobór słów, obrazów i dźwięków. Podnosi
problem odpowiedzialności mass mediów w kreowaniu ludzkich emocji,
postaw i zachowań. Jest to niezwykle istotna kwestia, bowiem może być
wykorzystana w przeróżny sposób przez wiele podmiotów — pomocna
nie tylko w osiąganiu celów służących dobrobytowi ogółu społeczeństwa,
lecz także może zostać narzędziem w rękach terrorystów. Ponadto opi-
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Wstęp
7
sane zostały metody manipulacji emocjami, a zwłaszcza wspomnianym
strachem.
Odwołanie się do następstw zamachów zobrazowało, że strach przed
terroryzmem na dobre zakorzenił się w sercach i umysłach ludzi całego
świata, a słowa starożytnego filozofa i pisarza Horacego: „Kto żyje w stra-
chu, nigdy nie będzie wolny”1 pomimo upływu tysiącleci wydają się wciąż
bardzo aktualne. Z tego też powodu mówi się, że jedną ze skuteczniejszych
dróg zwalczania terroryzmu może być zniwelowanie podstawowego efektu,
jaki terroryści chcą osiągnąć, czyli rzeczonego strachu.
1
J. Krókowski, Horacy. Wybór poezji, Wrocław 1975, s. 12.
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
1. Terroryzm i jego istota
1.1. Problemy defi nicyjne zjawiska terroryzmu
1.1.1. Terror, terroryzm a walka narodowowyzwoleńcza
W historii ludzkości terror istniał od zawsze i najczęściej kojarzony był
z władzą, która wykorzystywała siłę, przemoc i agresję do osiągania swoich
politycznych i ambicjonalnych celów2. Ciężko więc jednoznacznie stwierdzić,
kiedy narodził się sam terror, gdyż towarzyszył on ludziom wręcz od zawsze3.
Wzbudzanie poczucia strachu czy też obawy i poczucia grozy było narzę-
dziem stosowanym przez władzę od zarania dziejów. Charakterystyczne dla
terroru jest stosowanie go przez większych, możniejszych (np. państwo)
wobec słabszych, mniejszych (np. obywatele)4. Co więcej, państwo, stosu-
jąc terror, często działa w majestacie prawa, traktując terror jako narzędzie
niezbędne do prawidłowego rządzenia. Dlatego też w sytuacji okupacyjnej
mówi się o terrorze stosowanym w stosunku do okupowanego, a nie o terro-
ryzmie5. Podobnie ma się sprawa, jeśli chodzi o brutalne ataki wojska, policji
czy wszelkich agentów na obywateli własnego państwa w przypadku np. woj-
ny domowej, chęci stłumienia zamieszek, buntów itp. Jest to podstawowa
różnica pomiędzy tymi pojęciami, bowiem terroryzm stosowany jest przez
jednostki czy organizacje niezwiązane z władzą i nakierowany jest na okaza-
nie sprzeciwu, osłabienie czy wręcz zdetronizowanie aktualnie rządzących6,
czy też wywarcie wpływu na inne jednostki7. Taką samą zasadę powinno
się stosować przy używaniu sformułowań, takich jak „akt terroru” czy „akt
terroryzmu”. Idąc powyższym tokiem rozumowania, aktem terroru będzie
B. Hołyst, Terroryzm, t. 1, Warszawa 2011, s. 51.
K. Jałoszyński, Siły i środki państwa zaangażowane w działania w obszarze przeciw-
działania i walki z terroryzmem [w:] J. Gryz, R. Kwećka (red.), Współczesny wymiar terrory-
zmu, przeciwdziałanie zjawisku, Warszawa 2007, s. 155.
P. Wars, Geneza i współczesny kształt terroryzmu. Ustalenia terminologiczne [w:]
K. Jałoszyński, B. Wiśniewski (red.), Terroryzm. Diagnoza, zadania administracji publicznej
w przeciwdziałaniu zjawisku, Bielsko-Biała 2007, s. 20.
4
K. Jałoszyński, Terroryzm czy terror kryminalny w Polsce?, Warszawa 2001, s. 8.
V. Grotowicz, Terroryzm w Europie Zachodniej, Warszawa–Wrocław 2000, s. 28.
R. Borkowski, Konflikty współczesnego świata, Kraków 2001, s. 115.
2
3
5
6
7
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
10
Strach — narzędzie przemocy w rękach terrorystów
pojedyncze zachowanie, jednostkowy zamach, którego inicjatorem będzie
z reguły organ państwowy, a skierowany na słabszych, najczęściej własnych
obywateli. Natomiast aktem terrorystycznym winno się nazywać incydental-
ne, jednokrotne zachowanie skierowane od słabszego do silniejszego8.
Terror jest klasyfikowany na różne sposoby; jednym z nich jest podział na:
— terror chroniczny — zachodzi w grupie, gdzie jedna jej część zyskuje
widoczną przewagę, dominację; istotne jest, że trwa to jedynie czasowo;
— terror ofi cjalny — kiedy państwo wykorzystuje terror do celów politycz-
nych, najczęściej w celu utrzymania władzy;
— terror indywidualny — skierowany przeciwko konkretnej jednostce,
ważnej, istotnej, decyzyjnej bądź groźnej;
— terror masowy — wymierzony w grupę przypadkowych osób, stosowany
w celu ukazania możliwości, wzbudzania lęku i grozy na dużą skalę9.
Drugie z pojęć, czyli „terroryzm”, jest relatywnie nowe, przeżyło rozwój
i swoisty rozkwit z ostatnich latach. Świat nie wypracował dotąd jednolitej
i ogólnie przyjętej definicji tego zjawiska. Do dziś znanych jest ok. 200 róż-
nych określeń zjawiska terroryzmu10, a sam termin pochodzi z języka ła-
cińskiego i oznacza używanie terroru, siły czy też przemocy w stosunku do
osób czy też własności z naruszeniem przy tym prawa, aby osiągnąć z góry
założony cel. Może być to cel polityczny11, próba wymuszenia czegoś albo
manifestacja siły ośmieszająca oraz wykazująca nieporadności aparatu wła-
dzy państwowej12.
Dopiero od drugiej połowy XIX w. zaczęto świadomie rozróżniać terror
i terroryzm, jednak już na długo wcześniej ludzie przejawiali zachowania mo-
gące dzisiaj za nie uchodzić. Jednym z pierwszych znanych historii zamachow-
ców jest Herostrates z Efezu, sfrustrowany, ubogi szewc marzący o wiecznej
chwale i sławie. Aby spełnić swoje pragnienia, w 356 r. p.n.e. podłożył ogień
pod świątynię Artemidy, uznawaną wówczas za cud świata. Za swój czyn ska-
zany został na śmierć w męczarniach, co więcej — zakazano wymawiać jego
imię, co miało przekreślić szansę na sławę rzemieślnika13.
S. Pikulski, Prawne środki zwalczania terroryzmu, Olsztyn 2000, s. 16.
B. Hołyst, Terroryzm, t. 1…, wyd. cyt., s. 55.
T. Aleksandrowicz, Terroryzm międzynarodowy, Warszawa 2008, s. 20.
S. Wojciechowski, Terroryzm na początku XXI wieku. Pojęcie, istota i przyczyny zja-
R.M. Barnas, Terroryzm. Od Asasynów do Osamy bin Ladena, Wrocław 2001, s. 11.
R. Borkowski, Konflikty…, wyd. cyt., s. 120.
wiska, Poznań 2011, s. 71.
8
9
10
11
12
13
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
1. Terroryzm i jego istota
11
Kolejną ważną datą w rozwoju tego zjawiska niewątpliwie był początek
naszej ery, mianowicie lata 66–73. Wtedy to w Egipcie oraz Palestynie dzia-
łała sekta Sicari, która wykorzystywała terrorystyczne sposoby do osiągania
celów politycznych podczas trwania konfliktu zwanego wojną żydowską.
Członkowie tej organizacji wyspecjalizowali się w skrytobójstwie, a swoją
nazwę wzięli od krótkiej broni — sici, której używali do mordowania swoich
wrogów znajdujących się zazwyczaj w tłumie modlącym się przed świąty-
nią. W ten sposób likwidowali osoby, które nie wykazywały według nich
dostatecznej wrogości w stosunku do Rzymian, były ich zwolennikami czy
też współpracownikami. Grupa ta, prócz wspomnianych zabójstw, wsławiła
się m.in. zniszczeniem pięknych pałaców należących do dynastii Heroda czy
też licznymi sabotażami, takimi jak spowodowanie zakłóceń w dostarczaniu
wody do Jerozolimy14.
Następną grupą był zakon skrytobójców perskich, zwanych asasynami.
Była to grupa działająca od ok. 1090 r. na terenie dzisiejszego Iranu, wzbu-
dzająca grozę zarówno wśród możnych tamtego świata, jak i wśród uczest-
ników licznych wypraw krzyżowych. W niedostępnej górskiej fortecy Orle
Gniazdo przywódca zakonu, zwany wielkim mistrzem, kierował wyszkole-
niem elitarnej grupy zabójców. Asasyni byli dobrze zorganizowani nie tylko
pod względem fizycznym, ale i psychicznym, a to dzięki wielu zabiegom
psychologicznym, sztuczkom czy po prostu długo powtarzanym kłam-
stwom. Posiadali tak dobre wyszkolenie i przygotowanie, że w krótkim cza-
sie dzięki brutalnym zamachom byli w stanie opanować muzułmański świat.
Co więcej, historia odnotowała przypadki, kiedy w obawie przed perskimi
skrytobójcami drżeli nawet władcy europejscy i wysyłali mistrzowi podarki,
aby zaskarbić sobie jego sympatię15.
Działalność tej grupy była tak znacząca, że dzisiaj termin „asasyn”
w wielu językach oznacza po prostu osobę trudniącą się morderstwem czy
zabójstwem i dokonującą tego w sposób niezwykle sprawny, cichy i dyskret-
ny w celu zarobkowym bądź też ze względów ideologicznych16.
Przykłady zachowań noszących znamiona aktów terrorystycznych
w ostatnim tysiącleciu można by mnożyć, jednak ciekawsze wydaje się to,
kiedy po raz pierwszy użyto samego określenia „terroryzm” dla oznaczenia
14
15
16
Tamże, s. 121.
R.M. Barnas, Terroryzm…, wyd. cyt., s. 32–34.
Tamże, s. 31.
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
12
Strach — narzędzie przemocy w rękach terrorystów
takiego właśnie zachowania. Otóż słowo to zostało użyte w 1795 r.
w Oksfordzkim słowniku języka angielskiego i pozwalało opisać zbrodnie,
jakie miały miejsce podczas rewolucji francuskiej17. Widać więc, że słowa
„terror” i „terroryzm” mają wspólną, nierozerwalną historię, która wza-
jemnie się przenika. Dzisiaj bowiem, określając wspomniane wydarzenia
we Francji, bez chwili wahania użyto by terminu „terror”, ze względu na
użycie siły przez rządzących w stosunku do obywateli. Co jednak warto
podkreślić, że w czasach wspomnianej rewolty francuskiej określenie „ter-
roryzm” było odbierane i rozumiane zupełnie odmiennie od dzisiejszego.
Wówczas wiązano je z nieco osobliwą, lecz jednak pozytywną polityką,
niezbędną do zaprowadzenia ładu i porządku w chaotycznej rzeczywistości
walk przewrotowych. Strategia działania rządu za pomocą terroru miała
na celu skoncentrowanie poczynań, aby zdławić coraz śmielsze poczynania
kontrrewolucjonistów18.
1.1.2. Przyczyny problemów defi nicyjnych
W czasach globalizacji i powszechnego dostępu do wiedzy coraz częściej
można spotkać się z nadużywaniem terminu „terroryzm” lub jego mylnym
stosowaniem. Do takiego stanu rzeczy niewątpliwie ogromnie przyczyniły
się mass media, które często przypinają wszelakim aktom przemocy etykietę
zamachów terrorystycznych, próbując tym samym wzbudzić sensację, zwięk-
szyć oglądalność i tym samym swoje wpływy. W efekcie, przeglądając prasowe
pozycje, często spotykamy się z sytuacją, kiedy w jednym tylko dniu wydarzy-
ło się kilka zamachów terrorystycznych19. Ponadto termin ten stał się nieja-
ko narzędziem w rękach polityków, którzy, umiejętnie nim szafując, potrafią
każde swoje działania nazwać walką przeciw terroryzmowi. Nie zawsze jest
to prawdą, jednak ze względu na tak jednoznacznie pejoratywne skojarzenia,
społeczeństwo jest w stanie przyjąć takie tłumaczenia z większym zrozumie-
niem20. Nie można także pomijać punktu widzenia drugiej strony. Również
ugrupowania uznawane za groźne i niebezpieczne używają sformułowania
17
18
19
Hasło: terrorism [w:] Oxford English Dictionary, 2nd Edition, CD Version 3, 2002.
B. Hołyst, Terroryzm, t. 1…, wyd. cyt., s. 68.
B. Hoffman, Oblicza terroryzmu, Warszawa 2001, s. 11.
S. Wudarski, Trudności definicyjne jako główny problem metodologiczny badań
nad terroryzmem, opublikowane 21 marca 2005 r., http://www.terroryzm.com/trudnos-
ci-definicyjne-jako-glowny-problem-metodologiczny-badan-nad-terroryzmem/ , dostęp:
19 września 2014 r.
20
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
1. Terroryzm i jego istota
13
„terroryzm”, lecz w odniesieniu do rządów, z którymi walczą. Palestyńczycy
o akcjach armii izraelskiej mówią wprost, że jest to terroryzm państwowy.
Podobnie reagowali przeciwnicy zbrojnej interwencji Stanów Zjednoczonych
Ameryki w Iraku. Posunęli się oni o krok dalej, nazywając ówczesnego prezy-
denta USA, George’a W. Busha terrorystą numer jeden na świecie21.
Przyczyn takiego stanu rzeczy niewątpliwie należy upatrywać w braku jed-
nej, ogólnie przyjętej definicji jasno interpretującej, czym jest terroryzm i jakie
są jego znamiona. Wiele znamienitych autorytetów od lat próbuje wypracować
wspólne stanowisko w tej sprawie, jednak — jak się okazuje — jest to zada-
nie bardzo trudne. Jednym z najsławniejszych cytatów, który może służyć jako
podsumowanie definicyjnych rozterek, są słowa Jasera Arafata, laureata poko-
jowej nagrody Nobla, przywódcy Palestyny, który podczas wygłaszania swojej
mowy w czasie Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych
w 1974 r. powiedział: „Różnica między rewolucjonistami a terrorystami leży
w sprawie, za którą walczą. Każdy, kto walczy o słuszną sprawę oraz o wolność
i niepodległość swojej ziemi, nie może zostać nazwany terrorystą”22.
Wypracowanie spójnej definicji powinno być jednym z priorytetów za-
równo polityków, jak i naukowców. Nie można bowiem skutecznie zwalczać
jakiegoś zjawiska, nie ustaliwszy wcześniej, czym tak do końca ono jest. Już
samo znaczenie słowa „definicja” — „objaśnienie znaczenia wyrazu, wyraże-
nia lub pojęcia”23 czy czasownika „definiować” — „objaśniać znaczenie wyra-
zu, wyrażenia lub pojęcia, określać coś jasno i precyzyjnie”24 powinno zwrócić
uwagę na fakt, że ustalenie definicji winno być pierwszym krokiem na dro-
dze do badania, zwalczania czegokolwiek i nie należy tak istotnego procesu
pomijać25. Ponadto brak spójnego spojrzenia na tę tematykę w społeczności
międzynarodowej powoduje obniżenie poziomu bezpieczeństwa zarówno
wewnętrznego, jak i zewnętrznego26.
C. Flint, Wstęp do geopolityki, Warszawa 2008, s. 182.
21
22 S. Wudarski, Trudności definicyjne jako główny problem metodologiczny badań nad ter-
roryzmem, opublikowane w serwisie internetowym terroryzm.com 21 marca 2005 r., http://
www.terroryzm.com/trudnosci-definicyjne-jako-glowny-problem-metodologiczny-badan-
-nad-terroryzmem , dostęp: 17 września 2014 r.
23
Hasło: definicja [w:] Słownik języka polskiego [online], http://sjp.pwn.pl/sjp/defini-
cja;2554379.html , dostęp: 19 września 2014 r.
24
Hasło: definiować [w:] Słownik języka polskiego [online], http://sjp.pwn.pl/sjp/de-
finiowac;2554382.html , dostęp: 19 września 2014 r.
25
26
S. Wudarski, Trudności…, wyd. cyt.
S. Wojciechowski, Terroryzm. Analiza pojęcia, „Przegląd Bezpieczeństwa Wewnętrz-
nego” 2009, nr 1, s. 56.
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
14
Strach — narzędzie przemocy w rękach terrorystów
Brak jednolitej definicji terroryzmu, która byłaby przyjęta powszechnie
przez międzynarodową społeczność, jest istotnym problemem w walce prze-
ciwko temu zjawisku. Z racji swojego podobieństwa do walki narodowowy-
zwoleńczej, powszechnie przyjętej i uznanej przez prawo międzynarodowe
za legalną formę samostanowienia prawa przez narody, stwarza swoistą lukę
prawną skrzętnie wykorzystywaną przez rządy. Bez przyjętej w świetle pra-
wa definicji terroryzmu nie jest możliwe jednoznaczne określenie działań
uznanych za bezprawne, nielegalne, nie można też wskazać, które z nich sta-
nowią jedynie akceptowalną formę walki politycznej. Za przyczyny takiego
stanu rzeczy na świecie uznaje się:
— wygodną dla wielu państw swobodę interpretacyjną dotyczącą terro-
ryzmu, pozwalającą na dopasowywanie jej do swoich aktualnych inte-
resów;
— niejednolite refl eksje na temat zagrożenia terroryzmem swojego bezpie-
czeństwa;
— rozbieżności w ocenie działalności grup, które wykorzystują metody
terrorystyczne w walce narodowowyzwoleńczej przez państwa rozwi-
nięte i rozwijające się;
— stosowanie polityki lastoutrage, czyli inicjowanie radykalnych działań
wobec terroryzmu jedynie wskutek zaistnienia poważnych i groźnych
aktów terroryzmu27.
Zjawisko to jest bardzo dynamiczne. Organizacje terrorystyczne szyb-
ko przechodzą swoistą ewolucję, zmieniając techniki walki oraz jej taktykę.
Doskonałym tego przykładem są powstające ostatnio i prężnie rozwijające
się nowe odłamy terroryzmu, takie jak ekoterroryzm, cyberterroryzm, bio-
terroryzm czy nawet globalny terroryzm28, o którym coraz głośniej w spo-
łeczności międzynarodowej. Taki stan rzeczy znacznie utrudnia zdefiniowa-
nie zjawiska, które zmienia i rozwija się w tak szybki sposób29.
Kolejną problematyczną kwestią jest wielość autorów badających tę te-
matykę. Zazwyczaj taki stan rzeczy powinien cieszyć, gdyż intensyfikuje
to postęp badań, jednak w tym wypadku czasem przysparza problemów.
Tematyce terroryzmu nieodłącznie towarzyszą duże emocje, co może nega-
27
28
M. Madej, Międzynarodowy terroryzm polityczny, Warszawa 2001, s. 62–70.
S. Wojciechowski, Global Terrorism [w:] S. Wojciechowski (red.), The Faces of Ter-
rorism, Poznań 2006, s. 29–31.
29
S. Wojciechowski, Terroryzm. Analiza…, wyd. cyt., s. 55.
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
1. Terroryzm i jego istota
15
tywnie wpływać na działalność badacza. Na efekty jego pracy mogą wpły-
wać upodobania, preferencje, indywidualne aspiracje czy naciski instytutów,
organizacji, polityków30.
Jednym z głównych problemów definicyjnych bez wątpienia jest rów-
nież trudność w rozróżnieniu działalności terrorystycznej od walki narodo-
wowyzwoleńczej. Takie nieścisłości sprzyjają zwłaszcza dyktatorom, którzy
dyskredytują partyzantów i dążą do przedstawienia ich działalności jako ata-
ku na praworządną władzę, chęci destabilizacji państwa, co z kolei prowadzi
do usprawiedliwiania daleko idących represji stosowanych wobec nich jako
terrorystów31. Różnice pomiędzy działalnością terrorystyczną a partyzancką
trafnie opisał Walter Laqueur — urodzony we Wrocławiu amerykański pu-
blicysta i historyk żydowskiego pochodzenia32. Wskazuje on na kilka istot-
nych różnic, mianowicie terroryści w odróżnieniu od partyzantów m.in.33:
— nie mają zamiaru tworzyć tzw. stref wyzwolonych, gdzie mogliby pro-
wadzić swoją działalność niepodzielnie;
— składają się zazwyczaj z małych grup; bojowników o wolność narodową
jest zwykle dużo, tworzą hierarchiczną społeczność;
— nie prowadzą otwartej działalności skierowanej na propagandę, zmiany
polityczne czy ustrojowe, charakteryzują się bowiem skrytą, utajoną
działalnością;
— jako główny cel swoich ataków wybierają przypadkowych ludzi, obiekty
cywilne, a nie obiekty rządowe czy siły wojskowe, policyjne itp., jak
robią to partyzanci;
— nie mają wsparcia społecznego, ich działalność jest wręcz potępiana34.
Zbigniew Cesarz wyodrębnił zbiór cech, które charakteryzują wyłącznie
ugrupowania terrorystyczne i są zupełnie obce wspomnianym partyzantom.
Najważniejszą kwestią wydaje się apoteoza siły i brutalności jako jedyne-
go środka prowadzącego do osiągnięcia założonego celu, najczęściej poli-
tycznego. Brak jakichkolwiek obiekcji moralnych podkreśla zarazem siłę
Tamże, s. 55.
K. Jałoszyński, Terroryzm i walka z nim we współczesnym świecie, Legionowo 2002,
30
31
s. 8–9.
32
Hasło: Walter Laqueur [w:] Wikipedia. Wolna encyklopedia [online], http://pl.wiki-
pedia.org/wiki/Walter_Laqueur , dostęp: 19 września 2014 r.
33
K. Jałoszyński, Terroryzm antyizraelski. Przedsięwzięcia kontrterrorystyczne w Izra-
elu, Warszawa 2001, s. 24–25.
34
K. Jałoszyński, Terroryzm i walka…, wyd. cyt., s. 9.
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Pobierz darmowy fragment (pdf)