Darmowy fragment publikacji:
W I E L K A H I S T O R I A Â W I ATA
PÓèNE ÂREDNIOWIECZE
tom 5
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
WIELKA HISTORIA
WIATA
tom V
pierwsze strony t.5.p65
1
2005-05-17, 13:52
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
KOMITET REDAKCYJNY
prof. dr hab. Józef Andrzej Gierowski
prof. dr hab. Stanis³aw Grodziski
prof. dr hab. Jerzy Wyrozumski
Pod patronatem naukowym
Polskiej Akademii Umiejêtnoci
pierwsze strony t.5.p65
2
2005-05-17, 13:52
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
WIELKA HISTORIA
WIATA
tom V
Póne redniowiecze
pod redakcj¹ naukow¹ Krzysztofa Baczkowskiego
Krzysztof Baczkowski
Jerzy Hauziñski
Wojciech Mruk
Wies³aw Olszewski
Danuta Quirini-Pop³awska
Janusz Smo³ucha
Stanis³aw Sroka
Krzysztof Stopka
Anna Wako
Piotr Wróbel
pierwsze strony t.5.p65
3
2005-05-17, 13:52
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Dyrektor
Ludwik Czopek
Redaktor naczelny
Jan Pieszczachowicz
Redaktor tomu
Magdalena Olkunik
Redaktor techniczny
Jacek Orzechowski
Korekta
Barbara Florczyk, Zofia Szymecka, Kacper ledziñski
Projekt graficzny ksi¹¿ki
Look Studio
Zdjêcie na ok³adce
Piotr Jamski
Projekt ok³adki
Ma³gorzata Karkowska
Wybór ilustracji
Krzysztof Baczkowski, Przemys³aw Gryc, Jerzy Hauziñski,
Wojciech Mruk, Wies³aw Olszewski, Danuta Quirini-Pop³awska,
Janusz Smo³ucha, Stanis³aw Sroka, Krzysztof Stopka, Anna Wako,
Piotr Wróbel
Mapy
Iwona Orzechowska, Jacek Orzechowski
Grafika i rysunki
Zbigniew M. Bielak, Dariusz Kronowski, Iwona Orzechowska,
Jacek Orzechowski, Ma³gorzata Sosnowska
Skanowanie zdjêæ
Andrzej Najder
ISBN 83-85719-80-6 komplet
ISBN 83-85719-89-X Tom 5
ISBN 978-83-7391-584-8
ISBN 83-7391-584-2
NR 4834
ã by FOGRA OFICYNA WYDAWNICZA, KRAKÓW 2005
ã for the book-club edition by Bertelsmann Media Sp. z o.o., Warszawa 2005
OFICYNA WYDAWNICZA
KRAKÓW, ul. Marsza³ka Józefa Pi³sudskiego 19
Warszawa, ul. Roso³a 10
pierwsze strony t.5.p65
4
2006-08-30, 17:09
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
S³owo wstêpne
Tom pi¹ty Wielkiej historii wiata obejmuje dzieje powszechne XIII, XIV i 1. po³.
XV w., tzn. czasy rozwiniêtego i pónego redniowiecza. Wyodrêbnienie wieków red-
nich jako epoki historycznej ma jednak uzasadnienie niemal wy³¹cznie w przesz³oci
Europy. W niewielkim stopniu da siê je odnieæ do dziejów Ameryki i Afryki, i to tylko
w ich okresie koñcowym. Schy³ek redniowiecza europejskiego zbieg³ siê bowiem
w czasie z wielkimi odkryciami geograficznymi, a te utorowa³y drogê g³êbokim prze-
obra¿eniom w rozwoju wy¿ej wymienionych kontynentów. Azja natomiast, zw³asz-
cza Daleki Wschód, nie mówi¹c ju¿ o pozosta³ych czêciach wiata, rozwija³y siê sa-
moistnie i wydarzenia europejskie mia³y nik³y lub zgo³a ¿aden wp³yw na ich losy.
Wczeniej, tzn. w redniowieczu (przynajmniej do po³. XV w.), cywilizacja euro-
pejska rozwija³a siê w zupe³nej izolacji od cywilizacji przedkolumbijskich obydwu
Ameryk, cywilizacji rodkowo- i po³udniowoafrykañskich czy cywilizacji Dalekiego
Wschodu. Wyj¹tek stanowi³y cis³e kontakty Europy z krêgiem kulturowym islamu
(Azja Przednia, Afryka Pó³nocna) oraz dosyæ efemeryczne zwi¹zki z Azj¹ Centraln¹
w dobie inwazji mongolskich. Powy¿sze wzglêdy spowodowa³y, ¿e w niniejszym to-
mie pisanym w Europie i dla Europejczyków, dzieje starego kontynentu potrak-
towane zosta³y obszerniej ni¿ historia krajów pozaeuropejskich. W periodyzacji
przyjêto te¿ cezury istotne dla spo³ecznoci europejskich, podporz¹dkowuj¹c im
z koniecznoci dzieje innych kontynentów.
Cezur¹ wyjciow¹ sta³ siê prze³om XII i XIII w., z którym ³¹cz¹ siê tak wa¿ne
wydarzenia, jak np. zdobycie Konstantynopola przez krzy¿owców w 1204 r., po-
wstanie zakonów mendykanckich, triumf Kapetyngów w walce z Plantagenetami
o panowanie na kontynencie (Bouvines 1214). Cezurê koñcow¹ po³. XV w. uza-
sadniaj¹ równie istotne momenty: zdobycie Konstantynopola przez Turków (1453),
koniec wojny stuletniej miêdzy Francj¹ i Angli¹ (1453), zjednoczenie Kocio³a
zachodniego po wewnêtrznych schizmach (1449), a nade wszystko wynalezienie dru-
ku przez Jana Gutenberga (ok. 1450), otwieraj¹ce nowe perspektywy dla rozwoju
kultury pimienniczej. Jednoczenie nabra³y tempa odkrycia portugalskie na Atlan-
tyku; towarzyszy³ im wspania³y rozwój w³oskiej kultury renesansowej w XV w.
Przy problemowym traktowaniu dziejów autorzy nie trzymali siê jednak cile
podanych wy¿ej cezur, siêgaj¹c w razie potrzeby do schy³ku XII w. lub wkraczaj¹c
w 2. po³. wieku XV. Niektóre wydarzenia o fundamentalnym znaczeniu dla wiêk-
szych czêci Europy musia³y byæ zasygnalizowane równoczenie w kilku roz-
dzia³ach.
pierwsze strony t.5.p65
5
2005-05-17, 13:52
5
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
pierwsze strony t.5.p65
6
2005-05-17, 13:52
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Cywilizacja europejska
w pónym redniowieczu
Dynamika rozwoju demograficznego Europy w okresie 1200-1450
Ilociowym i jakociowym rozwojem populacji ludzkiej na przestrzeni wieków zaj-
muje siê demografia historyczna, wykorzystuj¹ca do tego celu metody statystyczne.
O ile jednak s¹ one stosunkowo ³atwe do zastosowania przy analizie zjawisk ludno-
ciowych w czasach nowo¿ytnych i najnowszych, dla których istnieje mnogoæ róde³
masowych o charakterze statystycznym (chocia¿by powszechne spisy ludnoci), o tyle
w odniesieniu do epok odleg³ych, do których zalicza siê póne redniowiecze, sprawa
przedstawia siê zgo³a inaczej. ród³a s¹ wyrywkowe, u³omne, ma³o wiarygodne, a dla
niektórych epok i obszarów brak ich w ogóle. Skuteczna i przynosz¹ca wiarygodne
rezultaty naukowe mo¿e byæ zatem dzia³alnoæ badawcza prowadzona przez history-
ka-demografa w odniesieniu do rodu rycerskiego, miasteczka czy klasztoru, w których
akurat szczêliwym trafem zachowa³y siê pe³ne materia³y ród³owe o charakterze
statystycznym, natomiast analiza demograficzna ca³ego regionu, kraju czy wrêcz kon-
tynentu europejskiego jest z natury rzeczy u³omna, hipotetyczna i niepe³na, a w zwi¹z-
ku z tym musi nasuwaæ liczne w¹tpliwoci.
Europa XIII-XV w. daleka by³a od jednoci. Obok obszarów o wysokim, jak na owe
czasy, stopniu rozwoju cywilizacyjnego, dostarczaj¹cych stosunkowo bogatych róde³
wszelkiego rodzaju (pisanych i niepisanych), istnia³y terytoria nieucywilizowane, tra-
dycyjnie okrelane mianem barbarzyñskich; pochodz¹ce z nich lady czy pozosta³oci
ród³owe z trudem poddaj¹ siê wysi³kom interpretacyjnym historyka-demografa. Ba-
dacz ów musi wiêc stosowaæ metody porednie: obok obliczeñ wyczerpuj¹cych (tam,
gdzie s¹ one mo¿liwe), wprowadza obliczenia szacunkowe, reprezentacyjne, redni¹
arytmetyczn¹, ucieka siê do analogii, retrospekcji, a tak¿e wykorzystuje wyniki badañ
archeologicznych. Ostateczne rezultaty s¹ jednak wci¹¿ niepewne i wzbudzaj¹ polemi-
ki miêdzy najwiêkszymi autorytetami naukowymi. Jak dalece posuwa siê niekiedy ró¿-
nica zdañ, widaæ na przyk³adzie rozbie¿noci wyników badañ nad liczb¹ mieszkañców
Pary¿a w 1292 r.: Philippe Dollinger oszacowa³ j¹ na 72 tys., Roger Cazelles na 200 tys.,
a Ferdinand Lot na 213 tys. osób. Dlatego te¿ wszystkie podane ni¿ej liczby musz¹ byæ
traktowane jako w du¿ej mierze hipotetyczne, mog¹ce ulec korektom w trakcie dal-
szych badañ. Bardziej godne zaufania s¹ natomiast stwierdzenia na temat ogólnych
trendów rozwojowych, t³umacz¹ce okresy przyspieszeñ i zahamowañ w rozwoju de-
mograficznym Europy pónoredniowiecznej.
Wzrost liczby ludnoci, przeciêtny wiek cz³owieka i wzglêdnie pomylne warun-
ki jego bytowania, uzale¿nione by³y od czynników zewnêtrznych, takich jak: korzystne
trudnoci badañ
demograficznych
pónego redniowiecza
metody stosowane przez
historyka-demografa
1 rozdz - Cywilizacja europejska.p65
7
2005-04-25, 10:50
7
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Póne redniowiecze
warunki klimatyczne, postêp techniczny, d³u¿sze okresy wzglêdnego spokoju. Nie
bez znaczenia by³o te¿ uporz¹dkowanie stosunków gospodarczo-spo³ecznych,
wyra¿aj¹ce siê w rozwoju kontaktów miêdzy miastem a wsi¹ i w o¿ywieniu gospo-
darki towarowo-pieniê¿nej. Nie nale¿y jednak zapominaæ, ¿e rozwój Europy prze-
biega³ nierównomiernie obok centrów o cechach ekonomiki prekapitalistycznej,
istnia³y obszary zaledwie wychodz¹ce z prymitywnego stadium gospodarki natural-
nej. Wspomniany wszechstronny rozwój odnosi siê wiêc przede wszystkim do kra-
jów Europy Zachodniej, gdzie trwa³ on bez wiêkszych przerw od XI do ostatnich
dekad XIII w. Zahamowaæ go nie by³y w stanie ani migracje zwi¹zane z krucjatami,
ani najazdy mongolskie na Europê w XIII w. Spowodowane tymi najazdami ubytki
ludnociowe w Europie rodkowo-Wschodniej uzupe³nione zosta³y czêciowo przez
migracje pokojowe (osadnictwo) nadwy¿ek ludnociowych z Europy Zachodniej.
Spadek liczby ludnoci, skrócenie przeciêtnej d³ugoci ¿ycia ludzkiego i pogorszenie
jego kondycji materialnej i moralnej, wi¹za³o siê z kolei z szeregiem zjawisk obiekty-
wnych, takich jak: zmiany klimatu, wyja³owienie gleby, klêski g³odu, zarazy i epide-
mie, zaostrzenie siê przeciwieñstw spo³ecznych, nasilenie wojen wewnêtrznych
i zagranicznych. Pierwsze symptomy tych niekorzystnych zjawisk pojawi³y siê ju¿
w koñcu XIII w., ich apogeum za przypad³o na po³. XIV w., po czym nast¹pi³ d³ugi,
ponad stuletni okres wychodzenia z sytuacji kryzysowej. Za³amaniu gospodarcze-
mu towarzyszy³y ogromne ubytki demograficzne. I znów zjawiska te dotknê³y g³ównie
Europê Zachodni¹ i Po³udniow¹, dziêki czemu Europa rodkowo-Wschodnia mog³a
wydatnie zmniejszyæ dystans dziel¹cy j¹ od reszty kontynentu.
W zwi¹zku z tym materia³ historyczny zamkniêty w ramach chronologicznych
niniejszego tomu dzieli siê pod wzglêdem gospodarczo-demograficznym na trzy
podokresy: pierwszy (od ok. 1200 do ok. 1280-1290), charakteryzuj¹cy siê na za-
chodzie dalszym wszechstronnym rozwojem ekonomicznym i sta³ym przyrostem
liczby ludnoci, drugi (od ok. 1280-1290 do 1350), kiedy wyst¹pi³y pierwsze symp-
tomy kryzysu, a liczba ludnoci utrzymywa³a siê na mniej wiêcej sta³ym poziomie,
oraz trzeci, po tzw. czarnej mierci, bêd¹cej najwiêksz¹ klêsk¹ elementarn¹ jaka
dotknê³a ludnoæ w jej dziejach, nacechowany zjawiskami kryzysowymi we wszys-
tkich dziedzinach ¿ycia, gdy liczba ludnoci zmniejszy³a siê w niektórych krajach
zachodu o po³owê lub 1/3, a straty wyrównane zosta³y w najlepszym razie ok. 1500 r.
lub dopiero w czasach nowo¿ytnych.
Wszelkie dane liczbowe dla redniowiecza s¹ jednak jak wy¿ej wspomniano
hipotetyczne, a miêdzy badaczami wystêpuj¹ powa¿ne ró¿nice. Jeli jednak przyj¹æ
ustalenia tych uczonych, którzy liczbê ludnoci Europy w 1000 r. szacuj¹ na 36 mln,
a w 1340 r. na 75 mln, to uwzglêdniwszy przyrost w 2. po³. XI, w XII i w 3 pierwszych
æwierciach XIII w. mo¿na hipotetycznie przyj¹æ liczbê mieszkañców kontynentu ok.
1200 r. na 50-60 mln, a ok. 1300 na 70 mln. Po czarnej mierci i dalszych klêskach
zwi¹zanych z dob¹ kryzysu liczba ta spad³a ok. 1450 r. do 50 mln, by ok. 1500 r. ponown-
ie wzrosn¹æ do ok. 75-80 mln. W okresie poprzedzaj¹cym kryzys 4/5 ludnoci skupi-
one by³o (w umownie rozumianej) Europie Zachodniej i Po³udniowej, pozosta³a czêæ
(w równie¿ rozumianej umownie) Europie rodkowo-Wschodniej i Pó³nocnej. Ubytki
ludnociowe na zachodzie po 1350 r., przy sta³ym wzrocie demograficznym notow-
anym na wschodzie, pozwoli³y przejciowo zmieniæ te proporcje przypuszczalnie
na 3:2.
W XIII w. i póniej najgêciej zaludnionymi obszarami Europy by³y pn. W³ochy, Nider-
landy, pn.-wsch. Francja oraz Nadrenia. Ok. 1300 r. przeciêtna gêstoæ zaludnienia Italii
wraz z Sycyli¹ oraz pd. Niderlandów wynosi³a ponad 31 os./km2, Francji, Anglii, pn.
Niderlandów, Czech, Austrii i Szwajcarii zamyka³a siê w granicach miêdzy 21 a 30 os./km2,
Pó³wyspu Iberyjskiego, Polski, Wêgier i Danii miêdzy 10 a 20 os./km2, natomiast
nierównomiernoæ rozwoju
cywilizacyjnego Europy
w pónym redniowieczu
trzy etapy rozwoju
gospodarczego
i demograficznego
Europy w XIII-XV w.
ró¿ne szacunki liczby
ludnoci Europy
w pónym redniowieczu
gêstoæ zaludnienia
8
1 rozdz - Cywilizacja europejska.p65
8
2005-05-16, 10:38
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Cywilizacja europejska w pónym redniowieczu
Ryc. 1
Ogólny obraz gêstoci za-
ludnienia Europy w pónym
redniowieczu (na podstawie
obliczeñ Henryka Samsono-
wicza)
wzglêdne przeludnienie
tempo wzrostu
liczby mieszkañców
liczba ludnoci g³ównych
krajów Europy Zachodniej
Pó³wyspu Ba³kañskiego, Szkocji i Irlandii, Pó³wyspu Skandynawskiego oraz Europy
Wschodniej poni¿ej 10 os./km2 (J. Saltmarch 1941, J.C. Russel 1948). Na terenach na-
jgêciej zaludnionych wystêpowa³o zjawisko wzglêdnego przeludnienia, tj. sytuacja, gdy
przyrost liczby ludnoci wyprzedza³ mo¿liwoci jej wy¿ywienia, oparte na miejscowej
produkcji. Zjawisko to by³o z jednej strony przyczyn¹ migracji do krajów, które cierpia³y
na niedobór ludnoci w stosunku do mo¿liwoci jej utrzymania (Europa rodkowo-
Wschodnia), z drugiej za stymulowa³o import produktów ¿ywnociowych z krajów
dysponuj¹cych nimi w nadmiarze, a co za tym idzie o¿ywia³o wzajemne kontakty hand-
lowe. O tempie wzrostu liczby mieszkañców miast na zachodzie wiadcz¹ wybrane
przyk³ady, m.in. Metz z 5 tys. w IX w. do 30 tys. w XIII w.; Kolonia z 20 tys. w XI w. do
40 tys. w XIV w.; Londyn z 17 tys. w koñcu XI w. do 35 tys. w XIV w., chocia¿ nie wszêdzie
przyrost ludnoci by³ tak szybki. Wszystkie te obliczenia nie s¹ do koñca pewne, ale jak
wy¿ej wspomniano, s¹ uczeni, którzy liczbê mieszkañców Pary¿a w koñcu XIII w. sza-
cuj¹ na ponad 200 tys. osób. Stu tysiêcy siêga³a Wenecja, inne w³oskie metropolie jak
Genua, Mediolan, Neapol czy Palermo mieci³y siê ok. 1300 r. w przedziale 50-100 tys.,
a wyludniony na skutek upadku Bizancjum w latach 1204-1261 Konstantynopol
liczy³ ok. 50 tys. mieszkañców.
Dok³adniejsze dane dotycz¹ce liczby ludnoci poszczególnych krajów europejskich
istniej¹ tylko w odniesieniu do niektórych okresów ich dziejów, kiedy zachowane ród³a
pozwalaj¹ na precyzyjniejszy szacunek. Dodatkow¹ trudnoæ w tych ustaleniach sprawia
okolicznoæ p³ynnoci granic w redniowieczu; przy dokonywaniu szacunków nie zaw-
sze istnieje zgodnoæ, co do przynale¿noci tego czy innego terytorium do konkret-
nego pañstwa. Historycy zgadzaj¹ siê jednak, ¿e najludniejszym pañstwem Europy
pónoredniowiecznej by³a Francja. Liczbê jej ludnoci w 1. po³. XIV w. szacuje siê na:
20 mln (P. Guillbaume, J.-P. Poussain 1978), 18-19 mln (W Köllmann 1958), 15 mln
(F. Lot ). Na drugim miejscu sytuuj¹ siê Niemcy z 8 mln ok. 1200 r., 12 mln ok. 1301 r.
(W. Köllmann) i 14 mln przed po³. XIV w. (J. Leuschner 1985). Jednak Ferdinand Lot
oblicza ludnoæ Niemiec w 1328 r. na niespe³na 8 mln, ale bez Szwajcarii (600 tys. ok.
9
1 rozdz - Cywilizacja europejska.p65
9
2005-05-16, 13:54
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
liczba ludnoci krajów
Europy rodkowo-Wschod-
niej i Pó³nocnej
Ryc. 2
Kobieta w ci¹¿y na XIV-
-wiecznej miniaturze (ze zbio-
rów Bibliotheque nationale de
France, Pary¿)
`
Póne redniowiecze
1300 r. i tyle¿ w 1400 r. po stratach wywo³anych czarn¹ mierci¹) oraz bez ok. 1 mln
mieszkañców bardzo s³abo jeszcze okrelonych w swych granicach prowincji nider-
landzkich. Nastêpne miejsce zajmuj¹ W³ochy (traktowane jako pojêcie geograficzne),
których ludnoæ szacuje siê ok. 1340 r. na 8 (P. Guillbaume, J.-P. Poussain 1978),
7-9 (J.A. Gierowski 1986) lub 10,5 mln (W. Köllmann 1956). Sporne s¹ szacunki dla
Pó³wyspu Iberyjskiego; wed³ug jednych obliczeñ pañstwa, które wesz³y póniej w sk³ad
zjednoczonej Hiszpanii mia³yby liczyæ ok. 1350 r. 6-7 mln (W. Köllmann 1956), a Por-
tugalii niespe³na 1 mln, inne natomiast podaj¹ 8-9 mln dla ca³ego Pó³wyspu (P. Guil-
lbaume, J.-P. Poussain 1978), ok. za 10 mln w przededniu czarnej mierci (M. Rein-
hard, A. Armergaud 1961); s¹ równie¿ badacze, którzy twierdz¹, ¿e ludnoæ samej Ka-
stylii u progu XIV w. liczy³a 4,5 mln osób (M. Tunón de Lara, J.V. Baruque, A.D. Ortiz
1991, 1997). Zaludnienie Anglii, które wynosi³o w 1348 r. 3,8 mln, spad³o w wyniku
klêsk elementarnych do 2,1 mln w 1400 r., a dopiero ok. 1500 r. osi¹gnê³o 2,7 mln
(J.C. Russel 1948). Ludnoæ Szkocji szacowano w latach 1346 i 1377 odpowiednio
na 550 tys. i 350 tys., Irlandii w tych samych latach na 800 i 500 tys., Walii za na 200
i 130 tys. osób (W. Köllmann 1956).
Ubytki tego rodzaju nie by³y widoczne w Europie rodkowo-Wschodniej. Ludnoæ
Wêgier osi¹gnê³a ok. 1200 r. liczbê 2 mln. £¹czn¹ liczbê mieszkañców Czech, Wêgier,
Polski i pañstwa krzy¿ackiego ok. 1340 r. szacuje siê na 6-7 mln, a Serbii, Bu³garii
i ksiêstw wo³oskich na ok. 3 mln. Zaludnienie Litwy i ziem ruskich oblicza siê na
3-6 mln, jednak wszelkie szacunki dotycz¹ce ziem Europy Wschodniej s¹ dodatkowo
utrudnione przez fakt, ¿e czêæ jej terytorium stanowi³y pó³pustynne stepy, przez któ-
re przemieszcza³y siê watahy koczowników o nieznanej liczebnoci, nie maj¹ce sta³ego
miejsca zamieszkania. Daniê ok. 1300 r. zamieszkiwa³o
ok. 800 tys. osób, prawdopodobnie tyle samo Szwecjê,
a Norwegiê ok. 400 tys. Szczegó³owym obliczeniom sta-
tystycznym nie poddaj¹ siê pd. krañce Pó³wyspu
Ba³kañskiego stanowi¹ce posiad³oci cesarstwa bizan-
tyñskiego, kolonie Franków i Wenecjan, ulegaj¹ce od
po³. XIV w. kolonizacji tureckiej. Zapewne obszar ten
zasiedlony by³ przez ok. 1,5 mln mieszkañców.
Jedn¹ z najbardziej charakterystycznych cech roz-
woju demograficznego Europy, szczególnie do po³.
XIV w., by³ sta³y wzrost liczby ludnoci miejskiej. W sto-
sunku do X w. wiêkszoæ miast podwoi³a lub potroi³a
sw¹ liczbê mieszkañców. Rozkwit ¿ycia miejskiego za-
znaczy³ siê najwyraniej na terenie W³och. Roger Mols
specjalizuj¹cy siê w zakresie demografii miast dostrze-
ga co najmniej 9 przyczyn tego zjawiska: 1. bezpored-
nie dziedzictwo cywilizacji grecko-rzymskiej i przetrwa-
nie ¿ycia miejskiego w dobie jej upadku, 2. koniecznoæ
skupiania siê ludnoci w miastach obronnych w obli-
czu inwazji morskich i walk wewnêtrznych, 3. rozdrob-
nienie polityczne stymuluj¹ce rozwój miast jako orod-
ków w³adzy i rezydencji ksi¹¿êcych, 4. brak centrum,
które by sprzyja³o powstaniu jednego orodka, 5. wiel-
ka liczba regionów oddzielonych naturalnymi bariera-
mi od innych i dziêki temu tworz¹cych dogodne ramy
dla rozwoju miast, 6. po³o¿enie Italii w centrum Morza
ródziemnego na skrzy¿owaniu najwa¿niejszych szla-
ków handlowych, 7. wczesny rozwój przemys³u dziêki
10
1 rozdz - Cywilizacja europejska_popraw skl.p65
10
2005-06-27, 22:09
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Cywilizacja europejska w pónym redniowieczu
kontaktom z Bizancjum i wiatem arabskim, 8. struktura agrarna sk³aniaj¹ca rycer-
stwo do przesiedlania siê do miast, 9. pozycja Italii jako centrum chrzecijañstwa
i wynikaj¹ca st¹d mnogoæ siedzib diecezjalnych, wokó³ których kszta³towa³y siê orodki
miejskie (R. Mols 1955).
Drugim obok Italii rejonem europejskim, gdzie urbanizacja poczyni³a najwiêk-
sze postêpy by³y Niderlandy. Tu decyduj¹ce znaczenie mia³o po³o¿enie na
skrzy¿owaniu dróg handlowych wiod¹cych z zachodu na wschód i z pó³nocy na
po³udnie, w pobli¿u kana³u La Manche i Wysp Brytyjskich oraz u ujcia wielkich
rzek zachodnioeuropejskich: Renu, Skaldy i Mozy. Miasta flandryjskie Brugia i Gan-
dawa w XIV w. osi¹ga³y 35-50 tys. mieszkañców i obok Pary¿a nale¿a³y do najwiêk-
szych orodków miejskich na pó³noc od Alp.
Relacje ilociowe miêdzy ludnoci¹ miejsk¹ i wiejsk¹ w ró¿nych regionach Europy
s¹ jednak bardzo trudne do ustalenia. Klêski elementarne, migracje i zniszczenia wo-
jenne prowadzi³y czêsto do gwa³townych zmian tych proporcji. Mo¿na jednak przyj¹æ,
¿e w rozwiniêtych krajach zachodnich procent ludnoci miejskiej w okresach prospe-
rity siêga³ 20-30 ogó³u mieszkañców (w niektórych czêciach W³och przekracza³ na-
wet 50 ). W Europie rodkowo-Wschodniej i Pó³nocnej by³ on znacznie ni¿szy i móg³
siêgaæ 15 , warto jednak podkreliæ, ¿e wynika³o to nie tylko z mniejszej liczby miast,
ale tak¿e z du¿o ni¿szej liczebnoci ich mieszkañców. W rejonie tym przewa¿a³y bo-
wiem miasta ma³e, licz¹ce po kilkaset mieszkañców, a te porównywalne z miastami
zachodnioeuropejskimi (20-30 tys. mieszkañców) nale¿a³y do zupe³nych wyj¹tków
i by³y albo stolicami pañstw (Praga, Kraków), albo cieszy³y siê nadzwyczaj korzystnym
po³o¿eniem geograficznym (Gdañsk, Nowogród, Kaffa).
Kolejna trudnoæ w ustaleniu proporcji miêdzy ludnoci¹ miejsk¹ i wiejsk¹ wynika
z p³ynnoci pojêæ prawnych i niedoinformowania na temat ró¿nic funkcji gospodar-
czych miêdzy orodkami jednego i drugiego typu. Gdzie przebiega³a granica miêdzy
miastem a wsi¹? Czy mog³a o niej decydowaæ liczba ludnoci? Czy rozstrzygaj¹cym kry-
terium by³o posiadanie prawa miejskiego? Wszak jeden system prawny nie ogarnia³ ca³ej
Europy. Czy decydowa³y zajêcia ludnoci (handel, rzemios³o, rolnictwo) i funkcja
gospodarcza danej miejscowoci? Wiadomo wszak¿e, ¿e w setkach ma³ych orodków
w Europie rodkowo-Wschodniej, posiadaj¹cych potwierdzony lepiej lub gorzej status
miejski, ludnoæ trudni³a siê w przewa¿aj¹cej wiêkszoci zajêciami typowo rolniczymi,
a jej obyczaj i styl ¿ycia nie odbiega³ od wiejskiego. Z kolei na wsi funkcjonowa³o rze-
mios³o, a wokó³ orodków górniczych i hutniczych itp. powstawa³y znaczne skupiska
ludnoci nie posiadaj¹ce praw miejskich. Nawet w silnie zurbanizowanych Niderlan-
dach w XIV w. drog¹ nak³adu upowszechni³a siê na wsi tzw. manufaktura rozproszona.
Problem stanowi równie¿ klasyfikacja tzw. podgrodzi zamkowych, w których rzemios³o
obok rolnictwa mia³o równe szanse rozwoju w ¿yciu gospodarczym. Natomiast w Euro-
pie Wschodniej wielkie skupiska ludnoci o charakterze typowo miejskim pozbawione
by³y praw autonomicznych i tych wszystkich wolnoci prawnych, które pozwala³yby
dok³adnie oddzieliæ stan mieszczañski od innych grup ludnoci.
Klêski elementarne powodowa³y gwa³towne zmiany proporcji ludnoci miejskiej
i wiejskiej. Epidemie dotyka³y przede wszystkim wielkich skupisk miejskich, gdzie stan
higieny by³ tragiczny, a co za tym idzie panowa³a ogromna zara¿alnoæ. Bezporednio
po wyganiêciu epidemii jej skutki podnosi³y stosunek procentowy na korzyæ lud-
noci wiejskiej. Straty jednak, w niektórych przynajmniej miastach, by³y szybko wy-
równywane przez nap³yw przybyszów z zewn¹trz, na wsi za wyludnienia bêd¹ce wyni-
kiem zarazy okazywa³y siê bardziej trwa³e, dostrzegalne w niektórych regionach do
dnia dzisiejszego.
Pod koniec XIII w., jak wspomniano, ujawni³y siê na zachodzie Europy pierwsze
zjawiska kryzysowe. Intensywna gospodarka rolna prowadzi³a do wyja³owienia ziemi,
wzrost liczby
mieszkañców miast
proporcje ludnoci
miejskiej i wiejskiej
kryteria klasyfikacji
miast i wsi
klêski elementarne
pierwsze zjawiska
kryzysowe
1 rozdz - Cywilizacja europejska_popraw skl.p65
11
2005-06-27, 22:10
11
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Póne redniowiecze
a rozszerzanie siê hodowli ogranicza³o w niektórych regionach area³ uprawny. Przy-
rost demograficzny przekroczy³ mo¿liwoci ekonomiczne i wy¿ywieniowe.
W 2. dziesiêcioleciu XIV w., szczególnie w latach 1315-1317, du¿e po³acie Europy
Zachodniej zosta³y ogarniête klêsk¹ g³odu. Przyczyn¹ by³y katastrofalne opady w zi-
mie i w lecie, a w rezultacie nadzwyczaj niskie zbiory zbó¿ i winoroli, w konsekwencji
za dalszy wzrost cen produktów ¿ywnociowych, spekulacja oraz ogromna zachoro-
walnoæ wyniszczonej populacji na dyzenteriê i inne choroby koñcz¹ce siê na ogó³
mierci¹. Ros³a fala rabunków, ¿ebractwa, gwa³tów, uciekano siê do spo¿ywania pro-
duktów niejadalnych, a nawet do kanibalizmu. Nast¹pi³o zahamowanie rozwoju de-
mograficznego, a w pewnych szczególnie dotkniêtych klêsk¹ regionach jego cofniêcie
siê, np. w Ypres od 1 V do 1 XI 1316 r. zmar³o 2800 osób, co stanowi³o 1/10 populacji
miasta. Klêska g³odu uderzy³a przede wszystkim w warstwy najni¿sze; miertelnoæ
by³a tu najwiêksza wród grupy wiekowej do 35 roku ¿ycia i stanowi³a w latach 1301-
-1325 a¿ 44,1 . Ta czêæ ludnoci, która prze¿y³a, sta³a siê nieodporna na pojawiaj¹ce
siê coraz czêciej epidemie. Sytuacjê pogarsza³ kryzys monetarny z lat 1335-1345, na-
cisk podatkowy warstw uprzywilejowanych i pañstwa oraz chaos gospodarczy. W tych
okolicznociach ludnoæ Europy uleg³a najwiêkszej pladze elementarnej wszystkich
czasów czarnej mierci (Guillbaume, Poussain 1978). By³a to d¿uma azjatycka (Pastu-
rella pestis), nieuleczalna wówczas choroba o niezwykle gwa³townym przebiegu i ogrom-
nej zara¿alnoci, objawiaj¹ca siê ropiej¹cymi i cuchn¹cymi wrzodami, prowadz¹ca do
nieuchronnej mierci w ci¹gu 5 dni. Pierwsze jej ogniska, bêd¹ce efektem stosunków
handlowych z Chinami, pojawi³y siê w 1347 r. w krymskiej Kaffie. Jeszcze w tym sa-
mym roku, drog¹ kontaktów morskich dotar³a ona do Konstantynopola, na Kretê i na
inne wyspy Morza Egejskiego. Od I 1348 r., przenoszona przez kupców i podró¿ników,
rozprzestrzeni³a siê z ogromn¹ si³¹ na wyspy w³oskie, Pó³wysep Apeniñski, pd. Francjê,
Aragoniê, Grenadê i pd. Portugaliê. We IX 1348 dotar³a do pn. Francji, Nadrenii, Styrii
i Karyntii. Od VI 1349 r. rozpowszechni³a siê w Anglii, Austrii, na Wêgrzech i w Nider-
landach, w XII tego roku objê³a Szkocjê, Irlandiê i Norwegiê. W 1350 r. ogarnê³a re-
giony hanzeatyckie, a w latach 1351-1353 dotar³a nawet w niektóre rejony pn. Rusi.
Tylko w bardzo niewielkim stopniu jej skutki da³y siê odczuæ w Europie rodkowo-
-Wschodniej, w tym w Polsce.
Nawroty epidemii mia³y miejsce jeszcze w latach 1360, 1369, 1375, a tak¿e
w 1. po³. XV w. ¯niwo czarnej mierci by³o ogromne. Z powodu braku dok³adnych
danych ród³owych wród badaczy istniej¹ spory, co do procentowej wysokoci strat.
Czêæ uczonych jest zdania, ¿e jej ofiar¹ pad³a 1/3 ludnoci Europy Zachodniej
(w poszczególnych regionach nawet 50 ), inni szacuj¹ straty na 1/4. Najlepiej
powiadczony ród³owo jest spadek liczby mieszkañców Anglii w XIV w. z 3,7 mln
ok. 1350 do 2,2 w 1377 r. W Wiedniu chowano 500 osób dziennie, a raz nawet ród³a
odnotowa³y 1200. W okolicach Awinionu w ci¹gu 3 zimowych miesiêcy naliczono
60 tys. zw³ok. W Brabancji liczba zamieszkanych domów wynosz¹ca w po³. XIV w.
92 tys., w koñcu XV w. obni¿y³a siê do 75 tys. W Katalonii liczba ognisk domowych
tylko od 1365 do 1378 r. zmniejszy³a siê z 95 300 do 77 980. W Artois liczba ludnoci
w 1477 r. stanowi³a zaledwie po³owê stanu z XIV w. Dane te mo¿na mno¿yæ. Obli-
czono, ¿e w 1400 r. ludnoæ Europy stanowi³a 75 stanu z czasów przed czarn¹
mierci¹ (Atlas of World Population History 1978-1979). Tam gdzie skutki czarnej mierci
i nastêpuj¹cych po niej epidemii by³y szczególnie dotkliwe, ubytki demograficzne
zosta³y wyrównane dopiero w XVI w. albo póniej.
To, ¿e epidemie w XIV w. prawie ominê³y kraje Europy rodkowo-Wschodniej,
zapewni³o im sta³y przyrost demograficzny. Wêgry pod koniec redniowiecza
osi¹gnê³y ok. 3,5 mln osób, Polska ok. 2,2 mln, Litwa etniczna 750 tys., Czechy wraz
z zale¿nymi od nich krajami (Morawy, l¹sk , £u¿yce) ok. 1,5 mln (tylko na tym
g³ód
czarna mieræ
gwa³towny spadek liczby
ludnoci Europy Zachodniej
przyrost demograficzny
w Europie rodkowo-
-Wschodniej
12
1 rozdz - Cywilizacja europejska.p65
12
2005-04-25, 10:50
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Cywilizacja europejska w pónym redniowieczu
Ryc. 3
Triumf mierci fragment
fresku Francesca Trainiego
z pizañskiego cmentarza
Camposanto, ok. 1350 r.
d³ugoæ ¿ycia ludzkiego
ma³¿eñstwo i rodzina
obszarze w wyniku wojen husyckich zaznaczy³ siê niewielki spadek liczby ludnoci
w porównaniu z 1400 r.).
Przeciêtna d³ugoæ ¿ycia ludzkiego by³a stosunkowo krótka, na skutek du¿ej mier-
telnoci panuj¹cej wród dzieci i niemowl¹t. Wród grup spo³ecznych, które ze wzglê-
du na stan róde³ mo¿na poddaæ badaniom statystycznym, tj. wród warstw uprzy-
wilejowanych, wynosi³a ona 30-33 lata. Po odrzuceniu wskanika miertelnoci dzieci,
doros³y ¿y³ przeciêtnie 40-45 lat. rednia ta spada³a gwa³townie w okresie epidemii
i klêsk elementarnych, nawet poni¿ej granicy 20 lat. Ludzie zdrowi byli jednak w stanie
do¿yæ 70-80 lat. Na skutek wojen, udzia³u w drobnych starciach zbrojnych i bardziej
wyczerpuj¹cego trybu ¿ycia, d³ugoæ ¿ycia mê¿czyzn by³a krótsza ni¿ kobiet. Z podob-
nych, jak siê wydaje, wzglêdów kobiety przewa¿a³y liczebnie nad mê¿czyznami.
Ma³¿eñstwa zawierano stosunkowo póno (w Anglii kobiety wychodzi³y za m¹¿
przeciêtnie ok. 24. roku ¿ycia, po zakoñczeniu okresu kryzysowego za wiek ten obni¿y³
siê do lat 20). Liczbê cz³onków przeciêtnego gospodarstwa domowego w tym okresie
szacuje siê zwykle na 5 osób (rodzice i 3 dzieci), trzeba jednak pamiêtaæ o du¿ej mier-
telnoci niemowl¹t. Tak wiêc w okresie pomylnego rozwoju demograficznego w prze-
ciêtnej rodzinie mieszczañskiej lub ch³opskiej na wiat przychodzi³o 4-6 dzieci. W gro-
nie panuj¹cych i arystokracji feudalnej wiek zawierania ma³¿eñstw by³ na ogó³ ni¿szy,
gdy¿ maria¿e by³y narzêdziem realizacji interesów politycznych i gospodarczych,
wzmacnia³y fortuny, sojusze itp. Ale i tu zdarza³y siê wyj¹tki. Nale¿a³a do nich np.
dynastia Jagiellonów, wród której cz³onków przeciêtny wiek zawierania ma³¿eñstw
wynosi³ 33 lata u mê¿czyzn, a 27 lat u kobiet. Oko³o 80 populacji wchodzi³o w zwi¹zki
ma³¿eñskie, czêsto kolejne wobec du¿ej miertelnoci tak¿e wród doros³ych. Wiele
1 rozdz - Cywilizacja europejska.p65
13
2005-04-25, 10:50
13
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Póne redniowiecze
osób samotnych obiera³o stan duchowny, ale nie rozwi¹zywa³o to do koñca problemu
braku zajêcia, st¹d np. popularnoæ wród kobiet tzw. begina¿u. Dalszym skutkiem
przyrostu naturalnego, któremu nie towarzyszy³o zwiêkszenie miejsc pracy, by³a du¿a
liczba tzw. marginesu spo³ecznego obojga p³ci.
O ile procent mieszczañstwa w stosunku do ogó³u ludnoci by³ w Europie Zachod-
niej wy¿szy ni¿ w Europie rodkowo-Wschodniej, to jeli chodzi o rycerstwo-szlachtê
rzecz siê mia³a odwrotnie. Pod koniec redniowiecza odsetek tej grupy ludnoci w Polsce
i na Wêgrzech wynosi³ ok. 5 , podczas gdy np. we Francji, prawdopodobnie ok. 1,5 .
W innych krajach zachodnich (Italia, Niderlandy, Anglia) podzia³y stanowe miêdzy
mieszczañstwem i szlacht¹ nie by³y ostre lub istnia³a pod tym wzglêdem du¿a p³ynnoæ.
Europê zamieszkiwa³y w przewa¿aj¹cej mierze ludy indoeuropejskie. Zachodnia
czêæ kontynentu (Italia, Francja, znaczna czêæ Pó³wyspu Iberyjskiego), ale te¿ enkla-
wy na Pó³wyspie Ba³kañskim i nad dolnym Dunajem zasiedlone by³y przez potomków
zromanizowanych mieszkañców cesarstwa rzymskiego. Ludy te mówi³y jêzykami
i narzeczami powsta³ymi na bazie jêzyka ³aciñskiego z silnymi nalecia³ociami miej-
scowymi i elementami jêzyków germañskich, bêd¹cych pozosta³oci¹ pobytu na tych
terenach ludów obcych, które uleg³y nastêpnie asymilacji. Te grupy etniczne stanowi³y
podwaliny póniejszych narodów romañskich. rodk.-zach. i pn. Europa zdominowa-
na by³a przez ludy germañskie (Niemcy, pn. Niderlandczycy, Skandynawowie, Angli-
cy), które z kolei przyswoi³y sobie (z wyj¹tkiem Skandynawów) sporo z tradycji i na-
rzeczy pónorzymskich. Europa rodkowo-Wschodnia i czêciowo Ba³kany to z kolei
Europa s³owiañska (J. K³oczowski 1995) z niewielk¹ enklaw¹ ugrofiñsk¹ (Wêgrzy)
porodku. Do S³owian zalicza siê: Polaków, Czechów, Serbo-£u¿yczan, Rusinów,
S³owaków, S³oweñców, Chorwatów, Serbów i Bu³garów (tych ostatnich z domieszk¹
elementu turskiego). Po³udnie Pó³wyspu Ba³kañskiego zajmowali Grecy, obok których
od po³. XIV w. coraz liczniej zaczêli siê osiedlaæ Turcy. Potomkowie ludów antycznych
przetrwali na peryferiach (np. potomkowie Celtów w Walii, Irlandii i Bretanii, Illirów
w Albanii). Pn. czêæ Europy Wschodniej zasiedla³y plemiona ugrofiñskie, pd., ste-
pow¹ koczownicy pochodzenia turecko-mongolskiego. W diasporze, w ca³ej niemal
Europie rozproszeni byli ¯ydzi, z g³ównymi centrami w okresie wczeniejszym w Hisz-
panii i w Niemczech, póniej za w Europie rodkowo-Wschodniej.
Opisany wy¿ej stan nie odznacza³ siê jednak stabilnoci¹. W Europie pónored-
niowiecznej mia³y miejsce migracje wywieraj¹ce wp³yw na zmiany etniczne i jêzykowe.
Nie przybiera³y one jednak charakteru wêdrówek ludów, typowych dla wczesnego red-
niowiecza. Dyktowane by³y wzglêdami gospodarczymi i militarnymi. Schy³ek krucjat,
a konkretnie IV wyprawa krzy¿owa, przyniós³ migracjê kilkunastu tysiêcy rycerzy
i osób im towarzysz¹cych z Francji i W³och na teren nowo utworzonego w miejsce
Bizancjum Cesarstwa £aciñskiego. Ok. 10-tysiêczna tzw. kompania kataloñska prze-
rzucona zosta³a na prze³. XIII i XIV w. w okolice Konstantynopola, a nastêpnie
przewêdrowa³a do rodk. Grecji, gdzie za³o¿y³a niezale¿ne pañstwo. Od po³. XIV w.
Turcy osmañscy w wyniku podbojów zaczêli osiedlaæ siê stopniowo na Pó³wyspie
Ba³kañskim i kolonizowaæ jego rodk.-wsch. czêæ. W 1410 r. na Ba³kanach by³o ju¿
wiêcej Osmanów ni¿ w Anatolii. Ludnoæ s³owiañska i wo³oska emigrowa³a w obawie
przed nimi na pó³noc. Na drugim krañcu Europy, na Pó³wyspie Iberyjskim, zakoñczy³a
siê w latach 1262-1266 (Kadyks, Murcja) rekonkwista, czyli odzyskiwanie przez
chrzecijan terenów zajêtych uprzednio przez muzu³manów. W rêkach tych ostatnich
pozosta³ (do 1492 r.) tylko emirat Grenady. W wyniku tych wydarzeñ nast¹pi³o
przesuniêcie czêci ludnoci Kastylii, Aragonii, Portugalii oraz ochotników (osadników)
francuskich na pd. Pó³wyspu, a jednoczenie emigracja czêci ludnoci muzu³mañskiej
do Afryki i innych krajów arabskich (chocia¿ podstawowa czêæ pokonanych pozosta³a
w dawnych miejscach zamieszkania).
stosunek procentowy
rycerstwa i mieszczañstwa
stosunki etniczne
migracje
rekonkwista
14
1 rozdz - Cywilizacja europejska.p65
14
2005-04-25, 10:50
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Cywilizacja europejska w pónym redniowieczu
Powa¿ne zmiany etniczne sprowadzi³ najazd Mongo³ów na Europê Wschodni¹
i rodkow¹ w latach 1236-1242; w jego nastêpstwie czêci kontynentu podporz¹dko-
wana zosta³a potomkom Czyngis-chana. Na stepy kaspijskie i czarnomorskie
nap³ynê³y z Azji nowe grupy nomadów pochodzenia mongolskiego i tureckiego, które
zmiesza³y siê z koczuj¹cymi tu plemionami, równie¿ pochodzenia tureckiego. Czêæ
tych koczowników (Kumanowie) w liczbie ok. 40 tys. przenios³a siê w obawie przed
Mongo³ami w 1240 r. na Wêgry. Wydarzenia polityczne nastêpnego wieku
powodowa³y przenikanie jednostek i grup wojskowych pochodzenia litewskiego na
tereny ruskie, przy równoczesnym rozszerzaniu panowania ruskiego (a co za tym
idzie tak¿e osadnictwa) na ziemie ugrofiñskie. Od XIII w. Szwedzi nie tylko podbija-
li, ale i kolonizowali Finlandiê.
Wiêksze znaczenie mia³a jednak niemiecka kolonizacja Europy rodkowo-Wschod-
niej prowadzona od XII do XV w., z najwiêkszym nasileniem w XIII i w 1. po³. XIV w.
By³y to migracje w zasadzie pokojowe, wspomagane przez miejscowych królów i ksi¹¿¹t,
w regionie nadba³tyckim wykorzystuj¹ce jednak militarne podboje ksi¹¿¹t nie-
mieckich (Po³abie) oraz zakonów rycerskich (Prusy, Pomorze, Inflanty). Osadnictwo
niemieckie objê³o wybrze¿a Ba³tyku od Lubeki do Narwy, ziemie s³owiañskie miêdzy
Odr¹ i £ab¹, l¹sk, pograniczne regiony Czech, czêci S³owacji oraz Siedmiogrodu,
w mniejszym za stopniu tak¿e Ma³opolskê, Wielkopolskê, Ru Halick¹, centralne
Wêgry i pn. Serbiê, siêgaj¹c po Mo³dawiê, Daniê i Szwecjê. Ogólna liczba emigrantów
niemieckich (wywodz¹cych siê w znacznym procencie z przeludnionych prowincji
Nadrenii i Niderlandów) udaj¹cych siê na wschód, szacowana jest dla ca³ego okresu
pónoredniowiecznego na ok. 400-500 tys. osób. Emigracja ta przyczyni³a siê w istot-
ny sposób do o¿ywienia gospodarczego i kulturalnego kolonizowanych terenów, ale
i do germanizacji s³owiañskiego pogranicza.
Wzglêdami czysto gospodarczymi podyktowane by³y natomiast wêdrówki paste-
rzy wo³oskich, którzy ze swymi stadami przemieszczali siê wzd³u¿ Karpat z Siedmio-
grodu, a nawet z Ba³kanów w kierunku Bramy Morawskiej. W Europie Zachodniej
zwyciêstwo krucjaty skierowanej przeciwko albigensom spowodowa³o nap³yw rycerzy
i urzêdników z pn. Francji do Langwedocji i Tuluzy. Z kolei podbój królestwa sycylij-
skiego przez Andegawenów w latach 1266-1268 poci¹gn¹³ za sob¹ przesiedlenie siê do
pd. W³och kilku tysiêcy Francuzów i Prowansalczyków. Podobny efekt da³o zajêcie
przez Aragoñczyków Sycylii (1282) i Neapolu (1442-1443).
Bardzo istotne ze wzglêdów gospodarczych i kulturowych, chocia¿ trudno uch-
wytne ród³owo, a co za tym idzie i liczbowo, by³y przemieszczenia ¯ydów z zachodu
(z Niemiec, ale nie tylko) zw³aszcza w wyniku ich przeladowañ po czarnej mierci
do Europy rodkowo-Wschodniej. Emigracja ta mia³a charakter ci¹g³y, ale jej szczy-
towy moment przypad³ na prze³. XV i XVI w., co by³o spowodowane wypêdzeniem
¯ydów z Pó³wyspu Pirenejskiego (1492). Wielu z nich znalaz³o wówczas schronienie
równie¿ w Turcji osmañskiej.
W XIV w. przesunêli siê z Bizancjum do centralnej Europy pochodz¹cy z Indii Ro-
mowie. W XV w. znani ju¿ byli w ca³ej Europie, jednak ze wzglêdu na ich koczowniczy
tryb ¿ycia trudno wskazaæ na centra ich pobytu oraz liczebnoæ.
Mimo du¿ej mobilnoci etnicznej rozwiniête i póne redniowiecze przynios³o ze
sob¹ wit narodów europejskich (B. Zientara 1985). Oznacza to, ¿e wród w¹skich
pocz¹tkowo elit, a z czasem szerszych grup spo³ecznych, pojawi³a siê identyfikacja ju¿
nie tylko z pañstwem, ale i z jêzykiem, szczepem, etnosem oraz narodem, do którego
nale¿a³y. Rozbudzeniu wiadomoci narodowej sprzyja³a konfrontacja z obcymi: An-
glików z Francuzami w dobie wojny stuletniej, Czechów z Niemcami w czasie wojen
husyckich, Polaków z Krzy¿akami, Rusinów z Mongo³ami, Hiszpanów z Maurami,
ludów ba³kañskich z Turkami. Nawet konflikt cesarstwa z papiestwem, maj¹cy z pozoru
zmiany etniczne
niemiecka kolonizacja
Europy rodkowo-
-Wschodniej
emigracja ¯ydów z Europy
Zachodniej na wschód
narodziny wiadomoci
narodowej
1 rozdz - Cywilizacja europejska.p65
15
2005-04-25, 10:50
15
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Póne redniowiecze
wymiar uniwersalny, sta³ siê dla Niemców po¿ywk¹ do rozbudzenia uczuæ patriotycz-
nych i pielêgnowania (przynajmniej wród jednostek) dumy narodowej.
G³ówne kierunki rozwoju spo³eczno-gospodarczego
Rewolucjê gospodarcz¹ na Zachodzie Europy wywo³a³o z jednej strony powstanie
miast i ich rozwój, z drugiej za rozszerzanie siê potrzeb i aspiracji duchownych, wiec-
kich oraz rycerstwa. Wzrost roli pieni¹dza i rozwój gospodarki towarowo-pieniê¿nej
prowadzi³y do rozsadzenia starego systemu gospodarowania, w którym w³aciciel ziem-
ski przewa¿nie rycerz w warunkach tzw. podzielonej w³asnoci ziemi, utrzymywa³
siê z danin i robocizny, wiadczonych przez osadzonych w jego maj¹tku poddanych
ch³opów. System ten okaza³ siê nieop³acalny. Upowszechni³a siê wiêc praktyka uwal-
niania ch³opów z poddañstwa za wykupem i zamiany ich dotychczasowych obci¹¿eñ
gruntowych na czynsz pieniê¿ny. Pozwala³o to zamo¿niejszym ch³opom na prowadze-
nie bardziej elastycznej gospodarki rolnej i, w miarê rozrostu miast, na kierowanie
czêci nadwy¿ek produkcyjnych na rynek. Z tych samych wzglêdów w³aciciel ziemski
(pan feudalny) dzieli³ swoj¹ rezerwê pañsk¹ (folwark, terra indominicata ziemia
pozostaj¹ca w bezporedniej gestii w³aciciela) miêdzy energicznych przedsiêbiorców
lub swych dotychczasowych poddanych, pobieraj¹c z tego tytu³u odpowiednio wysoki
czynsz pieniê¿ny. Pozwala³ mu on zaspokoiæ potrzeby w zakresie kultury materialnej,
umo¿liwia³ podejmowanie dalekich podró¿y czy podniesienie standardu ¿yciowego.
Je¿eli zostawia³ sobie rentê (czynsz w naturze), to i on spieniê¿a³ nadwy¿ki w miecie.
Nast¹pi³o wiêc ostateczne oddzielenie siê rzemios³a od rolnictwa, o¿ywi³a siê wymiana
miêdzy miastem a wsi¹. Trzeba jednak pamiêtaæ, ¿e proces ten dotyczy³ przede wszyst-
kim najbardziej rozwiniêtych gospodarczo i zurbanizowanych regionów Europy
(W³och, Francji, Niderlandów, Nadrenii, Anglii), a w wyniku klêsk elementarnych
po³. XIV w. i powsta³ych st¹d ubytków ludnociowych, nast¹pi³o przynajmniej
czasowo jego za³amanie.
Nie by³o jednolitego modelu gospodarczo-spo³ecznego dla ca³ego kontynentu.
Istnia³y obszary, gdzie wci¹¿ utrzymywa³y siê tradycyjne zale¿noci ch³opskie (z pod-
dañstwem i pañszczyzn¹ na czele), a jednoczenie terytoria, gdzie ch³opi zawsze cieszy-
li siê wolnoci¹, a nawet wchodzili do parlamentu.
Kiedy usta³a fala najazdów normañskich, muzu³mañskich i wêgierskich ludnoæ
Europy przyst¹pi³a do odbudowywania spustoszonej gospodarki. Z pocz. XII stulecia
nast¹pi³ wyrany rozwój gospodarczy, który na zach. kontynentu przyhamowany
zosta³ dopiero w po³. XIV w. W ówczesnym systemie, w którym ziemia by³a podsta-
wowym kapita³em i stanowi³a najwy¿sz¹ wartoæ, rozwój ten by³ zwi¹zany z ponownym
osadnictwem w miejscach wczeniej spustoszonych lub opuszczonych oraz z karczo-
waniem lasów, które porasta³y wiêksz¹ czêæ kontynentu. W ówczesnych warunkach
wyczerpywa³o to mo¿liwoci rozwoju rolnictwa metodami ekstensywnymi. Szczegól-
nie w Europie rodkowo-Wschodniej olbrzymi¹ rolê w tym procesie odegra³a wielka
w³asnoæ ziemska zainteresowana powiêkszeniem swoich dochodów i co za tym idzie
wzrostem swojego znaczenia.
Zamiast przymusowego pozyskiwania si³y roboczej, co dawniej by³o praktyk¹ nor-
maln¹, ludzi do pracy przyci¹gano stwarzaj¹c im atrakcyjne warunki prawno-ekono-
miczne. Przybysze osiedlaj¹cy siê w nowo zak³adanych osadach uzyskiwali szczególne
przywileje, w tym d³ugie okresy zwolnieñ z powinnoci feudalnych (na czas potrzebny
na zagospodarowanie siê na nowym miejscu) i prawa o wiele korzystniejsze ni¿ podda-
ni z dawnych maj¹tków. By³a to rekompensata za trudy dalekiej podró¿y, zerwanie
wiêzów rodzinnych, a czêsto tak¿e za pozbycie siê innej w³asnoci. Liczba lat tzw. wol-
przyczyny przeobra¿eñ
gospodarczych w Europie
pónoredniowiecznej
zmiana charakteru
dochodów z ziemi
brak jednolitego
modelu gospodarczo-
-spo³ecznego Europy
rozwój gospodarczy
w XII-XIV w.
nowy typ osadnictwa
wiejskiego
16
1 rozdz - Cywilizacja europejska.p65
16
2005-04-25, 10:50
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Cywilizacja europejska w pónym redniowieczu
nizny (od kilku do kilkudziesiêciu lat) by³a zazwyczaj wy¿sza tam, gdzie osady zak³a-
dane by³y na tzw. surowym korzeniu i ziemiê pod uprawê zdobywano karczuj¹c las lub
osuszaj¹c moczary. Zreformowana lub zak³adana na nowo wie by³a wiêksza, zwarta
i mia³a regularny uk³ad. Liczy³a najczêciej kilkudziesiêciu mieszkañców. Wolny kmieæ
gospodarowa³ na du¿ym, zazwyczaj kilkunastohektarowym gospodarstwie, z którego
zobowi¹zany by³ p³aciæ roczny czynsz w pieni¹dzu i dodatkowych wiadczeniach
w naturze. Samorz¹d ch³opski w nowo lokowanych wsiach pozwala³ nie tylko spraw-
nie rozwi¹zywaæ problemy gospodarcze, ale obejmowa³ równie¿ jurysdykcjê nad miesz-
kañcami wsi. Udana akcja kolonizacyjna zachêca³a do naladownictwa równie¿ lud-
noæ miejscow¹, która w zmianie swojego dotychczasowego statusu upatrywa³a po-
prawy swojej egzystencji.
Sukcesy akcji kolonizacyjnej by³y mo¿liwe dziêki postêpowi technicznemu i inno-
wacyjnoci ówczesnej gospodarki. Wprowadzono nowy typ zaprzêgu, który umo¿liwi³
lepsze wykorzystanie si³y poci¹gowej konia. Na wielk¹ skalê zaczêto stosowaæ tzw. trój-
polówkê, w miejsce dotychczasowej dwupolówki. Trójpolowa uprawa ziemi polega³a
na obsiewaniu zbo¿em dwóch kawa³ków ziemi i ugorowaniu trzeciego. Pierwsze pole
obsiewano zbo¿em ozimym, drugie jarym, trzecie natomiast stanowi³ ugór. Po trzech
latach, gdy ka¿de pole przesz³o kolejno przez wszystkie fazy uprawy, ca³y cykl siê
zamyka³. System ten pozwala³ zwiêkszyæ area³ ziemi uprawnej o 1/6 w porównaniu
z dwupolówk¹, spowodowa³ równie¿ wzrost wydajnoci o ok. 50 i w ten sposób lepiej
zabezpiecza³ przed nieurodzajem. Natomiast pojawienie siê tzw. ciê¿kiego p³uga
wyposa¿onego w asymetryczny lemiesz i odk³adnicê, a wraz z nim ulepszonej techniki
orki, umo¿liwi³o zwiêkszenie efektywnoci gospodarowania.
Zmiany w gospodarce rolnej w tym czasie zmierza³y do odejcia od ekosystemu
polegaj¹cego na wykorzystywaniu przez ludnoæ takich bogactw naturalnych, jak ryby,
miêso dzikich zwierz¹t, miód czy roliny uprawne i sz³y w kierunku monokultury rol-
nej uprawy zbo¿a. We wsiach, gdzie gospodarka zbo¿owa by³a najwa¿niejszym zajê-
ciem ludnoci, powstawa³y nieznane wczeniej m³yny wodne i wiatrowe. Chleb sta³ siê
podstawowym produktem ¿ywnociowym. Na nowych, powiêkszonych gruntach
ornych zaczêto uprawiaæ nowe gatunki rolin, w tym jarzyny i groch, co wp³ynê³o na
Ryc. 4
Orka wo³ami na XV-wiecznej
miniaturze (British Library,
Londyn)
samorz¹d ch³opski
trójpolówka
zmiany w gospodarce
zmierzaj¹ce do
monokultury rolnej
1 rozdz - Cywilizacja europejska.p65
17
2005-04-25, 10:50
17
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
spo³eczny podzia³ pracy
nowe szlaki handlowe
prawo sk³adu
Ryc. 5
Farbiarze flamandzcy, minia-
tura Jeana du Ries z 1482 r.
(ze zbiorów British Library,
Londyn)
Póne redniowiecze
urozmaicenie po¿ywienia i zwiêkszenie jego iloci. W ogrodach pojawi³y siê nieznane
wczeniej krzewy i drzewa owocowe. Uprawa winnej latoroli i produkcja wina
rozszerzy³a siê w tym czasie na prawie wszystkie kraje zach. Europy. Nadwy¿ki pro-
dukcyjne mogli ch³opi wymieniaæ na produkty rzemielnicze. W ten sposób pojawi³
siê spo³eczny podzia³ pracy, który by³ motorem rozwoju gospodarczego.
W omawianym okresie liczba ludnoci zwiêkszy³a siê do 75-80 mln. Obszar objêty
wp³ywami chrzecijañstwa ³aciñskiego uleg³ podwojeniu. Podboje na Pó³wyspie Pire-
nejskim i narzucenie wielu nowym terytoriom w Europie Pó³nocno-Wschodniej struk-
tur Kocio³a rzymskiego doprowadzi³y do stworzenia nowych silnych centrów polity-
cznych i gospodarczych. Rozwój gospodarki i wzrost popytu na towary eksportowe
spowodowa³ potrzebê w³¹czenia tych terenów do starej sieci dróg. Dotychczas g³ównym
szlakiem handlowym by³y drogi l¹dowe przebiegaj¹ce z pn. na pd., ³¹cz¹ce Flandriê,
Francjê i Niemcy z W³ochami. W XIII w. na znaczeniu zacz¹³ zyskiwaæ nowy szlak
ci¹gn¹cy siê od Lubeki, przez Wroc³aw i Wiedeñ do Wenecji. Krzy¿owa³a siê z nim,
powsta³a póniej, droga biegn¹ca przez Norymbergê, Pragê, Kraków, Lwów do Kaffy
i innych portów czarnomorskich. Budowa nowych dróg zwi¹zana by³a z wysokimi
nak³adami na infrastrukturê: wycinano lasy, utwardzano nawierzchniê, budowano
mosty i gospody. O bezpieczeñstwo podró¿uj¹cych dbali lokalni w³adcy. Oni te¿ zabie-
gali o to, by na swoim terytorium tworzyæ orodki targowe, gdzie kupcy mogliby wy-
stawiaæ towary. Wszystkie te przedsiêwziêcia przyczyni³y siê w nied³ugim czasie do
rozkwitu gospodarczego wielu europejskich regionów. Oprócz pozytywnych dzia³añ
pojawi³y siê jednak tak¿e praktyki hamuj¹ce rozwój gospodarczy. Nale¿a³y do nich
zarz¹dzenia ograniczaj¹ce swobodê transakcji na terenie miast oraz tzw. prawo sk³adu
i przymus drogowy. Prawo sk³adu np. nakazywa³o kupcom wystawiaæ w danym mie-
cie towar na sprzeda¿ przez okrelon¹ liczbê dni. Spec-
jalne oddzia³y miejskie wy³apywa³y kupców chc¹cych
omin¹æ miasto i mia³y prawo konfiskaty przewo¿onych
przez nich towarów. Utrudnia³o to wymianê towarow¹
i doprowadza³o do windowania cen. Przepisy te zawie-
szano jedynie na okres jarmarków, co t³umaczy popu-
larnoæ tych ostatnich w okresie redniowiecza.
Rzemielnicy skupieni byli w organizacjach cecho-
wych wspólnotach jednej specjalnoci, których struk-
turê okrela³y szczegó³owe przepisy zawarte w statu-
tach. Cechy pe³ni³y bardzo wa¿n¹ funkcjê w ¿yciu mia-
sta; w stosunku do swoich cz³onków odgrywa³y rolê
kontroln¹, szkoleniow¹, religijn¹, obronn¹, kulturaln¹
i filantropijn¹. Ustrój cechów charakteryzowa³a rów-
noæ i solidarnoæ ich cz³onków; ostro natomiast zwal-
czano nie zrzeszonych w cechu rzemielników, tzw.
partaczy. Uprzywilejowan¹ grup¹ w miecie rednio-
wiecznym by³ patrycjat najzamo¿niejsi kupcy, ban-
kierzy i posiadacze gruntów miejskich. W³anie
z nimi o w³adzê w miecie rywalizowali przywódcy naj-
wa¿niejszych cechów.
Motorem ówczesnego rozwoju gospodarczego
by³ handel miêdzynarodowy. Mo¿liwoæ zyskownej
sprzeda¿y wyprodukowanych dóbr sk³ania³a do zwiêk-
szania produkcji i szukania nowych rynków zbytu. Punk-
tem zwrotnym w dziejach handlu redniowiecznego by³y
wyprawy krzy¿owe. Zetkniêcie siê z cywilizacjami Blis-
18
1 rozdz - Cywilizacja europejska.p65
18
2005-04-25, 10:50
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Cywilizacja europejska w pónym redniowieczu
kiego Wschodu otworzy³o przed Europ¹ nowe rynki zbytu i poszerzy³o ofertê towarow¹.
Na zach. kontynentu zaczê³a tak¿e przenikaæ wiedza z zakresu rolnictwa i techniki. Wpro-
wadzono wówczas nawadnianie, uprawê drzew owocowych (moreli, brzoskwiñ, poma-
rañczy), hodowlê jedwabników, ale tak¿e zaczêto produkowaæ na du¿¹ skalê stal, szk³o
i papier, nauczono siê równie¿ budowaæ wiatraki. Pocz¹tek handlu miêdzynarodowego
na wielk¹ skalê nale¿y wiêc wi¹zaæ z epok¹ wypraw krzy¿owych. Krucjaty zintegrowa³y
zachodni¹ Europê ekonomicznie. Jednym ze skutków wypraw by³ szybszy i wiêkszy
przep³yw kapita³u. Du¿¹ rolê odegra³y w tej dziedzinie powsta³e na Wschodzie zakony
rycerskie. Joannici, Krzy¿acy, a przede wszystkim templariusze szybko zdobyli pozycjê
miêdzynarodowych bankierów, kieruj¹cych przep³ywem pieni¹dza w chrzecijañstwie.
Zakony rycerskie wykorzystywa³y m.in. przejête od Arabów rozwi¹zania zwi¹zane z udzie-
laniem kredytu. Porednikami w handlu miêdzy Europ¹ a krajami Wschodu (Lewan-
tem) sta³y siê miasta w³oskie na czele z Wenecj¹. Wa¿nym momentem w dziejach Europy
by³a czwarta wyprawa krzy¿owa, kiedy to w 1204 r. ³acinnikom dowodzonym przez
weneckiego do¿ê Enrico Dandolo uda³o siê zdobyæ Konstantynopol. Od tego czasu We-
necjanie, z którymi szybko zaczêli rywalizowaæ tak¿e Genueñczycy, zaczêli wygrywaæ
konkurencjê z kupcami arabskimi i bizantyñskimi. Otwar³y siê przed nimi wszystkie
szlaki w basenie Morza ródziemnego oraz pilnie dotychczas strze¿ona droga do Indii
i Chin, na wyspy korzenne. Sprowadzany stamt¹d pieprz, godziki, ga³ka muszkato³owa
i inne przyprawy by³y poszukiwane w Europie nie tylko ze wzglêdu na przydatnoæ
w konserwowaniu ¿ywnoci, ale tak¿e z powodu swoich walorów smakowych. To w tym
czasie zaczê³a siê kszta³towaæ tradycja kulinarna, która mia³a odegraæ wa¿n¹ rolê
w kszta³towaniu to¿samoci narodów Starego Kontynentu. Oprócz korzeni ze Wscho-
du przywo¿ono równie¿ jedwab i bawe³nê, porcelanê, a³un i kamienie szlachetne. Z Eu-
ropy za wywo¿ono przede wszystkim futra, we³nê, broñ oraz sukno z Flandrii. W zach.
czêci Morza ródziemnego kupcy chrzecijañscy handlowali g³ównie z Arabami oliw¹,
sol¹ i rybami oraz sycylijskim zbo¿em.
Przewaga flot chrzecijañskich na morzach by³a cech¹ charakterystyczn¹ pe³nego
i pónego redniowiecza. Na wybrze¿ach Pó³wyspu Ba³kañskiego i Peloponezu, nad
handel miêdzynarodowy
miasta w³oskie porednikami
w handlu z Lewantem
Ryc. 6
Rekonstrukcja XV-wiecznej
galery weneckiej na podsta-
wie róde³ sfragistycznych
19
1 rozdz - Cywilizacja europejska.p65
19
2005-05-11, 13:24
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Póne redniowiecze
Morzem Czarnym i w ³aciñskich pañstwach na Bliskim Wschodzie, w Palestynie i Sy-
rii, a tak¿e na zajêtych obszarach bizantyñskich powstawa³y faktorie miast w³oskich.
By³y one faktycznie koloniami, miejscami, w których nieliczna elita cile zwi¹zana
z metropoli¹ utrzymywa³a kontrolê nad niezadowolon¹ ludnoci¹ o odmiennym jêzy-
ku i religii. Koncentrowa³ siê w nich handel towarami wsch.: korzeniami, bawe³n¹
i jedwabiem, a tak¿e broni¹ i niewolnikami. W³osi upowszechnili u¿ycie pieni¹dza z³o-
tego oraz wzorowane na bizantyñskich i arabskich rozwi¹zania z dziedziny organiza-
cji i techniki handlu, jak spó³ki handlowe i instytucje maklerów. Potêpiane przez Ko-
ció³ operacje finansowe, a zw³aszcza trudny do pogodzenia z sumieniem chrzecijañ-
skim handel niewolnikami by³y powodem licznych fundacji ekspiacyjnych zapisywa-
nych w testamentach przez bogatych kupców.
Transport olbrzymich rzesz rycerzy i pielgrzymów na Wschód spowodowa³ potrzebê
powiêkszania i udoskonalania statków, co z kolei mia³o wp³yw na iloæ przywo¿onych
z Lewantu towarów i ich konsumpcjê. W okresie pe³nego redniowiecza wody Mórz
ródziemnego i Czarnego zdominowa³y dwa typy statków: tzw. statek okr¹g³y, napê-
dzany przy u¿yciu trójk¹tnego ¿agla i sterowany za pomoc¹ wiose³ sterowych umiesz-
czonych na rufie, oraz galera, która oprócz 2 lub 3 ¿agli ³aciñskich wyposa¿ona by³a
w nawet 26 par wiose³ wzd³u¿ ka¿dej burty. Statek handlowy móg³ zabraæ na pok³ad
do 500 ton ³adunku. Rozwój przemys³u stoczniowego, szczególnie w portowych mia-
stach Italii, oprócz oczywistych korzyci niós³ równie¿ nastêpstwa negatywne w posta-
ci niszczenia rodowiska naturalnego, spowodowanego m.in. masow¹ wycink¹ lasów
w regionach s¹siaduj¹cych ze stoczniami.
Na pó³nocy kontynentu handel miêdzynarodowy znalaz³ siê tymczasem w rêkach
kupców niemieckich z Hanzy lunej organizacji miast, która mia³a na celu opanowa-
nie róde³ zaopatrzenia i rynków zbytu w basenie Mórz Ba³tyckiego i Pó³nocnego (zob.
podrozdzia³ Gospodarka w krajach skandynawskich i pocz¹tki Hanzy). Pocz¹tkowo nale¿a³y
do niej tzw. miasta wendyjskie z Lubek¹ na czele, póniej objê³a tak¿e miasta po³o¿one
nad Renem oraz miasta krzy¿ackie, szwedzkie i polskie. Strefa hanzeatycka obejmowa³a
ca³y obszar Ba³tyku i Morza Pó³nocnego. Kupcy z tych miast przenikali do Skandyna-
wii a¿ po Bergen. W poszukiwaniu cennych skór i towarów lenych docierali a¿ do
Nowogrodu Wielkiego. Kierowali siê równie¿ na pd., na tereny u podnó¿a Karpat
obfituj¹ce w kruszec i dalej ku Morzu Czarnemu. Do Zatok Ryskiej i Fiñskiej zawija³y
kolonie w³oskie w obszarze
ródziemnomorskim
transport morski
Hanza
Ryc. 7
Przerysy statków handlowych
(kog) z XIV-wiecznych pie-
czêci miast hanzeatyckich
20
1 rozdz - Cywilizacja europejska.p65
20
2005-04-25, 10:50
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Cywilizacja europejska w pónym redniowieczu
Uchwa³a zjazdu miast hanzeatyckich w Lubece z 18 V 1447 roku
46. Nie wolno wywoziæ zbo¿a przez Öresund i Be³t ani
lejach lub uprawnieniach [...], to delegaci miasta, które w ten
znad £aby i Wezery inaczej ni¿ z miast hanzeatyckich. Je¿e-
sposób zosta³o pozbawione swojej [prawowitej] w³adzy, nie
li jaki szyper przekroczy [niniejsze rozporz¹dzenie], wówczas
mog¹ zasiadaæ na zjazdach razem z delegatami innych miast
w ¿adnym miecie hanzeatyckim nie wolno ³adowaæ towaru
hanzeatyckich. Nale¿y wówczas napisaæ do obywateli i miesz-
na jego statek ani nadawaæ mu frachtu. Jeli z³amie to roz-
kañców tego¿ miasta, aby przywrócili swoj¹ radê do rz¹dów,
porz¹dzenie kupiec nale¿¹cy do Hanzy, towary jego podle-
w³adzy i przywilejów, których j¹ pozbawili [...], a je¿eli tego
gaj¹ konfiskacie. Je¿eli za naruszy je kto nie nale¿¹cy do
nie uczyni¹, wówczas miasto to zostanie usuniête z Hanzy,
Hanzy, traci on prawo zawierania transakcji i prowadzenia
za inne miasta Hanzy nie bêd¹ z mieszkañcami tego mia-
handlu w miastach hanzeatyckich, a ktokolwiek nale¿y do
sta utrzymywa³y stosunków, tworzy³y spó³ek handlowych, ani
Hanzy, nie mo¿e z nim utrzymywaæ stosunków handlowych.
te¿ nie pozwol¹ im na pobyt u siebie i nie udziel¹ im glejtu,
47. Nie nale¿y cierpieæ w Hanzie ani te¿ obdarzaæ pra-
dopóki rada nie powróci do swych przywilejów, w³adzy i rz¹du
wami Hanzy nikogo, kto nie jest obywatelem jakiego miasta
[nad miastem].
hanzeatyckiego [...].
[Wiek V-XV w ród³ach. Wybór tekstów ród³owych z propo-
50. Jeliby rada w jakim miecie hanzeatyckim zosta³a
zycjami metodycznymi dla nauczycieli historii i studentów,
przez obywateli albo mieszkañców tego¿ miasta pozbawio-
oprac. M. Sobañska-Bondaruk, S.B. Lenard, Warszawa 1977,
na w³adzy, albo si³¹ i gwa³tem ograniczona w swych przywi-
s. 241-242].
najpierw statki handlowe i misjonarze, za nimi za rycerze krzy¿owi zainteresowani
podbojem Inflant.
Na zdobytych terenach nadba³tyckich zak³adano faktorie kupieckie, które wkrót-
ce zamienia³y siê w miasta, jak np. Ryga, Dorpat, Rewel. Tak¿e w istniej¹cych ju¿
wczeniej miastach i osiedlach powstawa³y wydzielone dzielnice niemieckie z kanto-
rami, sk³adami i mieszkaniami dla kupców i rzemielników. Ba³tyk w XIV w. sta³ siê
faktycznie wewnêtrznym morzem niemieckim, z Lubek¹ jako miastem centralnym.
Przedmiotem handlu oprócz towarów lenych, soli, piwa i solonych ledzi by³o zbo-
¿e, tekstylia, broñ oraz narzêdzia metalowe. Kupcy hanzeatyccy do przewo¿enia tych
towarów u¿ywali du¿ych, p³askodennych statków o prostok¹tnych ¿aglach, zwanych
koga. W XIII w. zaopatrzono je w ster zawiasowy i nadbudówki na rufie oraz dziobie.
Najwiêksze z nich mog³y przewoziæ towary o wadze do 80 ton. W XV w. do przewo-
¿enia wiêkszych towarów s³u¿y³y przede wszystkim tzw. holki o wypornoci do ok.
300 ton, które zaopatrzone zosta³y dodatkowo w 2 lub 3 maszty, a tak¿e dzia³a
do obrony (J. Schildhauer, K. Fritze, W. Stark 1977).
W redniowieczu monopol hanzeatycki w handlu ba³tyckim sta³ siê balastem dla
rozwoju gospodarczego wielu krajów [Uchwa³a zjazdu miast hanzeatyckich w Lubece
z 18 V 1447 r.]. Najbardziej widaæ to na przyk³adzie Norwegii, która uzale¿niona
ca³kowicie od niemieckich dostaw zbo¿a zgodzi³a siê przyznaæ kupcom hanzeatyckim
tak wiele przywilejów, ¿e doprowadzi³o to do zrujnowania nie tylko rodzimego hand-
lu, ale tak¿e kwitn¹cego wczeniej rybo³ówstwa. Dopiero w XV w., kiedy os³ab³
wspieraj¹cy Hanzê zakon krzy¿acki, a na Ba³tyku pojawili siê, jako jej konkurenci,
Holendrzy i Anglicy, sytuacja zaczê³a siê zmieniaæ.
Ogniwem ³¹cz¹cym pn. i pd. orodki handlu by³y s³ynne jarmarki odbywaj¹ce siê
w czterech miastach Szampanii: Provins, Troyes, Lagny i Bar-sur-Aube. Zlokalizowane
na skrzy¿owaniu dróg z Flandrii, Niemiec, W³och i Prowansji sta³y siê w XII i XIII w.
miêdzynarodowym rynkiem europejskim. Angielska we³na, korzenie i barwniki, nie-
mieckie futra i p³ótno oraz hiszpañskie wyroby ze skóry by³y g³ównymi artyku³ami
wymiany towarowej na jednym z szeciu (dwukrotnie w ci¹gu roku jarmarki odby-
Ba³tyk wewnêtrznym
morzem niemieckim
monopol hanzeatycki
jarmarki szampañskie
1 rozdz - Cywilizacja europejska.p65
21
2005-05-11, 13:25
21
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Póne redniowiecze
Ryc. 8
Brugia nazywana Wenecj¹
Pó³nocy nie tylko ze wzglê-
du na liczne kana³y, ale tak-
¿e na rolê gospodarcz¹, jak¹
miasto odgrywa³o w rednio-
wieczu
Szampania
rola gospodarcza Brugii
doktryna ekonomiczna
w. Tomasza z Akwinu
wa³y siê w Troyes i w Provins) tamtejszych jarmarków. Ka¿dy z nich trwa³ 49 dni.
W pierwszym tygodniu przyjmowano towar, w ostatnim regulowano rachunki.
Szampania sta³a siê równie¿ orodkiem operacji p³atniczych. W XIII w. w znacznej
czêci Europy przyj¹³ siê zwyczaj ustalania terminów p³atnoci zobowi¹zañ pieniê¿nych
zgodnie z terminem jednego z jarmarków szampañskich. Jarmarki podupad³y w koñcu
XIII w. wraz z rozwojem komunikacji morskiej miêdzy Europ¹ Pó³nocn¹ a krajami ród-
ziemnomorskimi. Szampania przy³¹czona do domeny królów Francji w 1284 r., a nastêp-
nie zniszczona w okresie wojny stuletniej utraci³a swoje dotychczasowe znaczenie. Cent-
rum handlu europejskiego przenios³o siê wówczas do Brugii, która trac¹c na znaczeniu
jako orodek sukiennictwa, wykorzysta³a nadarzaj¹c¹ siê okazjê i stworzy³a dogodne
warunki dla wolnej wymiany towarowej, przyci¹gaj¹c tym obcych kupców. Najwiêk-
szych operacji finansowo-handlowych dokonywali tam kupcy z W³och i Hanzy.
Koció³, który za zajêcie godne chrzecijanina uznawa³ dotychczas jedynie prace
rolnika i rzemielnika, stan¹³ przed problemem dostosowania swojej doktryny do
zmienionych okolicznoci gospodarczych. Dokona³ tego wybitny filozof, dominika-
nin w. Tomasz z Akwinu (1225-1274). Obok rozwiniêtej przez siebie teorii ceny spra-
wiedliwej, na któr¹ sk³adaæ siê mia³a iloæ i jakoæ pracy w³o¿onej w proces wytwarza-
nia produktu, zaj¹³ siê on zasadnicz¹ dla chrzecijanina kwesti¹ p³acy roboczej i zysku
kupieckiego. Uwa¿a³, ¿e wynagrodzenie za pracê powinno byæ uzale¿nione od jej iloci
oraz godnoci wykonywanego zawodu. Uznaj¹c handel za integraln¹ czêæ ¿ycia
gospodarczego dopuszcza³ zysk kupiecki, jako wynagrodzenie za poniesione nak³ady.
Krytykuj¹c lichwê zezwala³ jednak na pobieranie dodatkowych pieniêdzy od d³u¿nika,
gdy ten przed³u¿a³ termin zwrotu po¿yczki. Pogl¹dy Tomasza z Akwinu zosta³y zaak-
ceptowane przez Koció³ i przyczyni³y siê do rozwoju gospodarki towarowo-pieniê¿nej.
Obrót towarowy w skali lokalnej, jak i miêdzynarodowej wymaga³ w tamtym cza-
sie znacznych zasobów gotówki. W po³. XIII w. w miastach w³oskich, m.in. Genui,
Florencji i Wenecji, a tak¿e we Francji oraz kilku innych krajach przeprowadzono
22
1 rozdz - Cywilizacja europejska.p65
22
2005-04-25, 10:50
##7#52#aSUZPUk1BVC1WaXJ0dWFsbw==
Cywilizacja europejska w pónym redniowieczu
wielk¹ reformê monetarn¹. Mia³a ona zapobiec deprecjacji pieni¹dza i dostosowaæ
system pieniê¿ny do potrzeb szybko rozwijaj¹cej siê gospodarki. Reformê t¹ umo¿liwi³o
odkrycie, a nastêpnie eksploatacja na wielk¹ skalê z³ota i srebra oraz innych metali
szlachetnych w rodk.-wsch. Europie i na Ba³kanach. Na prze³omie XII i XIII w. na
wsch. kontynentu uda³y siê w poszukiwaniu kruszcu tysi¹ce górników niemieckich
z Turyngii i Tyrolu. Przynosili ze sob¹ na nowy teren lepsz¹ organizacjê i metody pra-
cy. Ciesz¹c siê poparciem miejscowych w³adców zak³adali w pobli¿u kopalñ nowe mia-
sta. Po wyeksploatowaniu p³ytkich z³ó¿ pojawia³y siê jednak problemy, z którymi drobni
gwarkowie nie mogli sobie poradziæ. Nadzór nad wydobyciem przechodzi³ wówczas
w rêce du¿ych spó³ek kapita³owych, finansuj¹cych odwadnianie kopalñ lub te¿ wpro-
wadzanie nowych metod oddzielania kruszcu z zanieczyszczonych g³êbszych pok³adów.
W miejsce gwarectw zaczê³y siê wiêc pojawiaæ spó³ki finansowane przez wielkich kup-
ców-bankierów. Miejscowa ludnoæ tak¿e czerpa³a korzyci z eksploatacji nowo od-
krytych z³ó¿. Pojawi³a siê dla niej bowiem nie tylko dobrze op³acana praca, ale tak¿e
mo¿liwoæ importu wielu nowych towarów z krajów s¹siednich. W okresie rednio-
wiecza stale wzrasta³o wydobycie ¿elaza, nastêpowa³ równie¿ rozwój hutnictwa.
G³ównymi orodkami produkcji by³y pd.-wsch. Niderlandy i s¹siaduj¹ce z nimi tereny
Nadrenii oraz Styria i Katalonia. W XIII i XIV w. pojawi
Pobierz darmowy fragment (pdf)