Darmowy fragment publikacji:
Pochwały dla książki
Książka doktora Pizzorno Wolni od toksyn jest całościowym kom-
pendium, które ukazuje związek wzrastającego zagrożenia toksyko-
logicznego z rozwojem chorób przewlekłych takich jak schorzenia
autoimmunologiczne, otyłość, nowotwory i wiele innych dolegliwo-
ści. Choć konwencjonalne środowisko medyczne zdaje się nie zauwa-
żać tego problemu, nagromadzenie szkodliwych substancji i wzrost
zachorowalności bezsprzecznie się ze sobą łączą. Po raz pierwszy
dysponujemy nie tylko przejrzystym omówieniem wpływu toksyn na
stan naszego zdrowia, ale również praktycznym planem zmniejsze-
nia ilości nagromadzonych trucizn i przyspieszenia tempa detoksy-
kacji. Ta książka powinna być obowiązkową lekturą dla przyszłych
lekarzy. Skorzystają z niej również wszystkie osoby, które pragną po-
prawić stan swojego zdrowia.
Mark Hyman, lekarz medycyny, dyrektor Cleveland Clinic Center for
Functional Medicine; autor bestsellerów; członek zarządu Pritzker Fo-
undation do spraw medycyny funkcjonalnej, Cleveland Clinic Lerner
College of Medicine; założyciel i dyrektor medyczny The UltraWell-
ness Center; członek zarządu Institute for Functional Medicine
Książka Wolni od toksyn jest kolejną przełomową publikacją ob-
darzonego niezwykłym przeczuciem uzdrowiciela i przywódcy. Choć
jej ton może wydawać się wyjątkowo prowokacyjny, książka prezen-
tuje rozwiązania najbardziej palących problemów dotyczących zdro-
wia. Miejmy nadzieję, że zmieni ona sposób postrzegania produkcji
żywności, metod uprawy i polityki środowiskowej.
Michael T. Murray, naturopata
Od dawna czekaliśmy na przełomową książkę eksperta w dziedzinie
medycyny naturalnej, jakim jest doktor Joseph Pizzorno. Środowisko
naukowe potrzebowało głosu takiego specjalisty, aby uporządkować
wiedzę dotyczącą zatrucia chemikaliami i detoksykacji. Ta ważna
publikacja zawiera informacje, których kompilacji i oceny mógł do-
konać jedynie prawdziwy ekspert. Co więcej, jej autor omawia pro-
blem toksyczności nie tylko w teorii, ale wskazuje także, jak możemy
wykorzystać tę wiedzę w praktyce. Książka stanowi obowiązkową
lekturę dla wszystkich osób zainteresowanych wpływem toksyn śro-
dowiskowych na ludzkie zdrowie oraz metodami zmniejszenia za-
grożenia wynikającego z obecności chorobotwórczych chemikaliów.
Jeffrey Bland, doktor, FACN, prezes Personalized Lifestyle Medicine
Institute, założyciel Functional Medicine oraz autor książki The Disease
Delusion
Książka zaskakująca i niepokojąca; dająca do myślenia i dająca na-
dzieję. Doktor Pizzorno, światowy ekspert w dziedzinie medycyny
naturalnej, prezentuje najnowsze wyniki badań, które wskazują,
w jaki sposób toksyny środowiskowe i zawarte w żywności wywołują
różnego rodzaju dolegliwości. Autor daje nam proste i zrozumiałe
instrukcje pozwalające na odwrócenie procesów chorobowych, po-
prawę samopoczucia i powrót do zdrowia.
James S. Gordon, lekarz medycyny, były członek White House Com-
mission on Complementary and Alternative Medicine Policy, autor
Unstuck: Your Guide to the Seven-Stage Journey Out of Depression
Uważa się, że codziennie każdy z nas wchodzi w kontakt z olbrzymią
ilością toksyn środowiskowych. W książce Wolni od toksyn doktor Jo-
seph Pizzorno prezentuje wyniki swoich wieloletnich dociekań w for-
mie pożytecznego poradnika, który pozwala na znaczące zmniejszenie
ilości nagromadzonych substancji wywołujących choroby przewlekłe.
Co ważne, autor stara się zmotywować czytelnika do podjęcia działań,
które zwiększą tempo wydalania niebezpiecznych związków. Dzięki
nim doświadczysz spektakularnego powrotu do zdrowia.
David Perlmutter, lekarz medycyny, autor bestsellerów
Doktor Joseph Pizzorno wnikliwie przejrzał naturę współczesnego
świata oraz pochylił się nad jego wpływem na nasz stan zdrowia
i długość życia. Autor tej zrozumiałej dla każdego i zajmującej
książki nie stroni od bezpośredniego przytaczania wyników badań
naukowych. Jedynie dysponujący doświadczeniem praktyk potrafi
zaprezentować taką ilość przydatnych i efektywnych technik uzdra-
wiania. Niniejsza pozycja będzie nieocenionym dodatkiem do twojej
kolekcji poradników dotyczących zdrowia.
Peter D’Adamo, naturopata, wykładowca nauk medycznych Univer-
sity of Bridgeport i autor książki Eat Right 4 Your Type
Redakcja: Magdalena Kuźmiuk
Skład: Krzysztof Nierodziński
Projekt okładki: Krzysztof Nierodziński
Tłumaczenie: Krzysztof Sołowiej
Zdjęcie Autora: dzięki uprzejmości dr. Josepha Pizzorno
Wydanie I
Białystok 2020
ISBN 978-83-8168-637-2
Tytuł oryginału: The Toxin Solution: How Hidden Poisons in the Air, Water, Food,
and Products We Use Are Destroying Our Health – AND WHAT WE CAN DO TO FIX IT
THE TOXIN SOLUTION. Copyright © 2017 by Joseph Pizzorno.
© Copyright for the Polish edition by Wydawnictwo Vital, Białystok 2019
All rights reserved, including the right of reproduction in whole or in part in any form.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Bez uprzedniej pisemnej zgody wydawcy żadna część tej książki nie
może być powielana w jakimkolwiek procesie mechanicznym, fotograficznym lub elektronicznym
ani w formie nagrania fonograficznego. Nie może też być przechowywana w systemie wyszukiwania,
przesyłana lub w inny sposób kopiowana do użytku publicznego lub prywatnego – w inny sposób niż
„dozwolony użytek” obejmujący krótkie cytaty zawarte w artykułach i recenzjach.
Książka ta zawiera porady i informacje odnoszące się do opieki zdrowotnej. Nie powinny one
jednak zastępować porady lekarza ani dietetyka. Jeśli podejrzewasz u siebie problemy zdrowotne
lub wiesz o nich, powinieneś skonsultować się z lekarzem, zanim rozpoczniesz jakikolwiek program
poprawy zdrowia czy leczenia. Dołożono wszelkich starań, aby informacje zaprezentowane w tej
książce były rzetelne i aktualne podczas daty jej publikacji. Wydawca ani autor nie ponoszą żadnej
odpowiedzialności za jakiekolwiek skutki dla zdrowia, mogące wystąpić w wyniku stosowania
zaprezentowanych w książce metod.
15-762 Białystok
ul. Antoniuk Fabr. 55/24
85 662 92 67 – redakcja
85 654 78 06 – sekretariat
85 653 13 03 – dział handlowy – hurt
85 654 78 35 – www.vitalni24.pl – detal
strona wydawnictwa: www.wydawnictwovital.pl
Więcej informacji znajdziesz na portalu www.odzywianie24.pl
PRINTED IN POLAND
Spis treści
Jak korzystać z tej książki . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 13
1. Jak toksyny niszczą twoje zdrowie . . . . . . . . . . . . . .
17
2. Źródła nadmiaru toksyn . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 67
3. Dwutygodniowa dieta na dobry początek . . . . . . . . . .
107
4. Oczyszczanie przewodu pokarmowego . . . . . . . . . . . . 157
5. Regeneracja wątroby . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 197
6. Ratunek dla nerek . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 247
7. Intensywna detoksykacja całego ciała. . . . . . . . . . . . . 271
8. Bądź zdrowy i wolny od toksyn . . . . . . . . . . . . . . . 283
Wstęp do dodatków . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 309
Dodatek A:
Konwencjonalne testy laboratoryjne na obecność toksyn. . . 315
Dodatek B:
Testy laboratoryjne na obecność konkretnych toksyn . . . . 321
Dodatek C:
Choroby związane z nadmiarem konkretnych toksyn . . . . 323
Dodatek D:
Objawy obecności konkretnych toksyn . . . . . . . . . . . 327
Dodatek E:
Diagnozowanie objawów. . . . . . . . . . . . . . . . . . . 331
Dodatek F:
Bezpieczne produkty . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 337
Dodatek G:
Dodatek H:
Podsumowanie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 341
Podziękowania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 345
347
Bibliografia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Inne źródła. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 339
Niniejszą książkę dedykuję nieznającym strachu pionierom, któ-
rzy rozwijali tę dziedzinę badań pomimo trwającego niemal sto
lat prześladowania ze strony medycyny konwencjonalnej. We
współczesnym świecie bezwartościowej żywności i wszechobecnego
zanieczyszczenia najważniejsze założenia naturopatii nabierają
dodatkowego znaczenia i wagi. To niesamowite, że badania na-
ukowe w końcu potwierdzają te niegdyś wyśmiewane idee, któ-
rych zwolennicy byli zamykani w więzieniach. Obecnie wydają
się one jedynym rozwiązaniem kryzysu opieki zdrowotnej.
Na koniec chciałbym zadedykować tę książkę tobie – czytelniko-
wi, który nie zgadza się na nazywanie olbrzymiej zachorowalności
zjawiskiem „normalnym” i bierze sprawy w swoje ręce.
Jak korzystać z tej książki
Dzięki lekturze książki Wolni od toksyn dowiesz się, dlaczego nad-
miar toksyn jest główną przyczyną rozwoju chorób przewlekłych
i co możesz zrobić, by oczyścić swoje ciało. Niniejsza pozycja
wyczerpująco opisuje cztery działania prozdrowotne:
1. Poznanie źródeł toksyn i mechanizmu powstawania chorób.
2. Opracowanie planu szybkiej i bezpiecznej detoksykacji.
3. Przejście procesu intensywnej detoksykacji.
4. Zrozumienie prostych zasad pozwalających na życie bez toksyn.
Dwa pierwsze rozdziały prezentują naukowe uzasadnie-
nie potrzeby unikania i eliminacji toksyn. Tym niemniej przy-
swojenie tych idei nie jest konieczne do rozpoczęcia programu
stanowiącego główną część książki. Możesz od razu przejść do
praktycznych informacji zamieszczonych w dalszych rozdzia-
łach. (Inną możliwością jest wstępne zapoznanie się z poradami
prezentowanymi w Dodatku H). Nie zalecam przeskakiwania
do dziewiątego tygodnia programu – przed przystąpieniem do
uwalniania niebezpiecznych substancji z tkanek i złogów tłuszczu
należy odpowiednio przygotować organizm.
13
14
Krok 1. Przygotowanie do rozpoczęcia dziewięciotygodniowego
programu (rozdział 2) – Źródła nadmiaru toksyn
Przed rozpoczęciem dziewięciotygodniowego programu musisz
nauczyć się sposobów na ochronę ciała przed inwazją toksyn oraz
poprawić stan swojego zdrowia. Jeśli nie zahamujesz napływu
niebezpiecznych związków, jednorazowe przeprowadzenie detok-
sykacji okaże się mało skuteczne.
Krok 2. Tydzień 1. i 2. (rozdział 3) – Dwutygodniowa dieta na dobry
początek
Przeznacz dwa tygodnie na rezygnację ze spożywania źródeł tok-
syn. Naucz się zaopatrywać ciało w substancje odżywcze, które
pozwolą ci przeprowadzić skuteczną detoksykację.
Krok 3. Tydzień 3. i 4. (rozdział 4) – Oczyszczanie przewodu
pokarmowego
Z uwagi na niezdrowy charakter współczesnego stylu życia –
szczególnie przez wzgląd na wykorzystanie antybiotyków w me-
dycynie i rolnictwie – przewód pokarmowy większości z nas jest
przeciążony toksynami, które nadwerężają wątrobę. W trakcie
tych dwóch tygodni uda ci się wyeliminować niebezpieczne ga-
tunki bakterii jelitowych, wydalić toksyny uwalniane w przez ich
umierające kolonie, umożliwić rozwój pożytecznych drobno-
ustrojów oraz zregenerować przewód pokarmowy.
Wolni od toksynJak korzystać z tej książki
15
Krok 4. Tydzień 5. i 6. (rozdział 5) – Regeneracja wątroby
Zdrowa i poprawnie działająca wątroba potrafi wyeliminować
większość chemikaliów obecnych w naszym bezpośrednim oto-
czeniu. W trakcie tych dwóch tygodni nauczysz się przyjmować
składniki odżywcze i zioła, które oczyszczą ten organ i poprawią
jego właściwości detoksykacyjne.
Krok 5. Tydzień 7. i 8. (rozdział 6) – Ratunek dla nerek
Jako drugi najważniejszy organ detoksykacyjny, nerki cierpią
z powodu długotrwałego narażenia na kontakt z toksynami.
Poprawa efektywności ich działania jest kluczowym elementem
eliminacji nadmiaru niebezpiecznych substancji i procesu zdro-
wienia. W trakcie tych dwóch tygodni będziesz stosować się do
wyjątkowych instrukcji, które pozwolą ci na zwiększenie ukrwie-
nia nerek i poprawę ich funkcjonowania.
Krok 6. Tydzień 9. (rozdział 7) – Intensywna detoksykacja całego
ciała
Kiedy twoje ciało będzie gotowe, zaczniesz korzystać z sauny, su-
plementów i porad żywieniowych. Dzięki temu uwolnisz toksy-
ny uwięzione w komórkach i tkance tłuszczowej. Jeśli w trakcie
tego procesu poczujesz się wyjątkowo źle, powinieneś spowolnić
proces. (W razie potrzeby możesz ponownie przystąpić do de-
toksykacji w przyszłości – pamiętaj jedynie o zachowaniu dobrej
kondycji jelit, wątroby i nerek).
1
Jak toksyny niszczą twoje zdrowie
Choć na przestrzeni lat w dziedzinie medycyny i techniki dokonał
się ogromny postęp, ryzyko zachorowania na schorzenia o charak-
terze przewlekłym jest dzisiaj większe niż kiedykolwiek. Czy coś
umknęło naukowcom poszukującym recepty na wieczne zdrowie?
Czy zadania stojące przed nowoczesną medycyną uległy zmianie?
Przez większą część XX wieku praktycy medycyny integracyj-
nej, funkcjonalnej i naturalnej upatrywali przyczyn rozwoju cho-
rób przewlekłych w niedoborach żywieniowych i nadmiernym
spożywaniu niezdrowych pokarmów. Wszyscy słyszeliśmy o pro-
blemach związanych z niedostatecznym przyjmowaniem skład-
ników odżywczych oraz nadmiarem cukru i tłuszczów. Jednakże
jakieś sześćdziesiąt lat temu doszło do fundamentalnej zmiany –
nasze organizmy zaczęły być systematycznie zalewane przez olbrzy-
mią ilość niebezpiecznych toksyn. Niestety dopiero od niedawna
zaczynamy zdawać sobie sprawę z ich wpływu na funkcjonowanie
ludzkiego ciała. Napisałem tę książkę, aby przyspieszyć ten proces.
Według najnowszych badań, na które się powołuję, niebezpiecz-
ne substancje odpowiadają za rozwój wielu problemów zdrowot-
nych. Dzięki tej książce poznasz prawdziwe znaczenie tych odkryć
17
18
oraz sprawdzony program walki z zatruciem organizmu, który
zmniejszy twoje obciążenie toksynami i przywróci zdrowie. Kiedy
zacząłem oferować moim pacjentom całościowe plany detoksy-
kacji, nikt nie wiedział, na czym polega ten proces. Interesowała
ich jedynie kwestia pozbycia się problemów zdrowotnych. Nikt
nigdy nie powiedział im o potrzebie odtrucia ciała. Obecnie nie-
mal każdy dostawca usług medycznych oferuje jakąś formę tego
zabiegu. Tak bogaty wybór utrudnia pacjentom wybranie praw-
dziwych i skutecznych metod oczyszczania organizmu. Nie każdy
potrafi odgadnąć, co jest dobre dla zdrowia. Dzięki książce Wolni
od toksyn poznasz kluczowe informacje pozwalające zrozumieć
mechanizm detoksykacji oraz zdobędziesz bezpieczne i proste na-
rzędzie, którego skuteczność została potwierdzona przez badania
naukowe. W ciągu zaledwie ośmiu tygodni (po dodaniu ostatnie-
go tygodnia jest ich dziewięć) mój program uwolni twój organizm
od nadmiaru toksyn oraz pomoże ci wrócić do zdrowia.
Dlaczego idea kontaktu z toksynami rewolucjonizuje
opiekę zdrowotną
Toksyny osłabiają każdą funkcję naszego organizmu i odgrywa-
ją istotną rolę w rozwoju właściwie wszystkich chorób. Trują-
ce substancje nie działają w odosobnieniu, lecz współdziałają
z innymi czynnikami środowiskowymi i w wielu przypadkach
nasilają objawy dolegliwości przez nie wywoływanych. Prezen-
towane w niniejszej książce wyniki najnowszych badań sugerują,
że zanieczyszczenia odpowiadają za rozwój niemal wszystkich
chorób przewlekłych – w szczególności cukrzycy, chorób serca,
raka i demencji. Zachorowalność na wymienione dolegliwo-
ści ulega zwiększeniu we wszystkich grupach wiekowych. Tego
Wolni od toksynJak toksyny niszczą twoje zdrowie
19
niepokojącego zjawiska nie da się wyjaśnić, odnosząc się wy-
łącznie do naszego stylu życia, niedoborów żywieniowych czy
starzenia się społeczeństwa. Jako student, naukowiec, praktyk,
nauczyciel i wykładowca zajmuję się medycyną od niemal pół-
wiecza. Jako autor i mówca zabieram głos na szczeblu lokalnym,
stanowym, federalnym i międzynarodowym. Przeszkoliłem dzie-
siątki tysięcy studentów i lekarzy. Napisałem i współtworzyłem
dwanaście książek i ponad sto artykułów publikowanych w re-
cenzowanych czasopismach naukowych. Z moich zaawansowa-
nych programów wellness dla firm skorzystały dziesiątki tysięcy
osób.
Przez te wszystkie lata nauczyłem się, że nasze ciała posiadają nie-
samowitą zdolność do regeneracji i powrotu do zdrowia. W książ-
ce Wolni od toksyn oferuję sprawdzone metody detoksykacji oraz
autorski program pozwalający pozbyć się nadmiaru niebezpiecz-
nych substancji i uwolnić niesamowity potencjał do samoleczenia.
Co więcej, w miarę stopniowego oczyszczania komórek, tkanek,
warstw tłuszczu i organów, niniejsza pozycja nauczy cię sposobów
na unikanie kontaktu z truciznami (w miarę możliwości).
Z pomocą książki Wolni od toksyn w ciągu zaledwie 8 tygodni:
• Poznasz metody na unikanie toksyn.
• Wzmocnisz i poprawisz pracę organów detoksykacyjnych:
jelit, wątroby i nerek.
• Przywrócisz w swoim ciele normalne procesy detoksykacyjne.
• Ułatwisz swojemu organizmowi uwalnianie toksyn.
• Naprawisz uszkodzenia wywołanie działalnością toksyn.
Wiele osób błędnie zakłada, że z problemem zanieczyszczenia
nie da się nic zrobić. Jest to zwyczajna nieprawda. Przy zakupie
żywności i innych produktów wielu za nas nie bierze pod uwa-
gę zawartości toksyn. Dokonywanie właściwych wyborów może
20
chronić zarówno ciebie, jak i członków twojej rodziny. Książka
Wolni od toksyn prezentuje konkretne metody minimalizacji kon-
taktu z truciznami i ich szkodliwego wpływu na zdrowie.
Oto konkretny przykład: kiedy tankujesz samochód, czy sta-
jesz tak, by uniknąć przemieszczających się z wiatrem toksycz-
nych oparów? Zapewne tego nie robisz, gdyż nikt nigdy ci o tym
nie powiedział. Jeśli czujesz charakterystyczny zapach benzyny,
substancje chemiczne zawarte w paliwie (zwłaszcza benzen) do-
stają się do twojego organizmu. Właściwe umiejscowienie ciała
pozwala znacznie zmniejszyć ryzyko wejścia w kontakt z toksy-
nami. Tym niemniej, jeśli tak jak większość ludności mieszkasz
w mieście lub nie zważasz na kierunek wiatru, gdy tankujesz sa-
mochód, stale wdychasz niewielkie ilości unoszącego się w po-
wietrzu benzenu. To prawda, że jego stężenie nie może się równać
z ilością przyjmowaną w trakcie wizyty na stacji benzynowej, ale
wciąż dostaje się on do wnętrza twojego ciała – i robi to prawie
codziennie. Co to oznacza dla naszego zdrowia? Z uwagi na to,
że benzen potrafi uszkadzać łańcuchy DNA, stała obecność tego
związku zwiększa ryzyko zachorowania na raka. Choć może się
wydawać, że w ciągu pięciu minut potrzebnych na tankowanie
wdychamy bardzo niewielką dawkę tego gazu, benzen łączy się
z chemikaliami i metalami, które przyjmujemy dużo częściej.
Codziennie organizm każdego z nas pobiera niekończący się
strumień benzenu i innych chemikaliów pochodzących z prze-
tworzonej żywności, farb, materiałów drukarskich, środków
zmniejszających palność, chłodziw, lakierów pokrywających
drewniane podłogi, impregnowanych ubrań, kosmetyków, po-
jemników spożywczych, toreb z popcornem oraz kurzu. Powyższa
lista zawiera tylko niektóre rzeczy, w których składzie znajdziemy
niebezpieczne związki takie jak: PCB, PBDE, OCP, VOC, EMF
i PFC, nie wspominając o arsenie, kadmie, rtęci i ołowiu.
Wolni od toksynJak toksyny niszczą twoje zdrowie
21
Do drugiej połowy XX wieku nikt nie słyszał o setkach,
a nawet tysiącach rodzajów substancji chemicznych. Choć nasi
dziadkowie musieli zmagać się z wieloma czynnikami chorobo-
twórczymi, nie mogły się one równać z zalewem olbrzymich ilo-
ści chemikaliów, metali ciężkich, promieniowania, szkodliwych
częstotliwości elektromagnetycznych i zanieczyszczeń, z którymi
mamy do czynienia dzisiaj. Obecnie jesteśmy narażeni na taki
poziom toksyn konsumpcyjnych, rolniczych i przemysłowych, że
nasz organizm nie potrafi przezwyciężyć ich wpływu za pomocą
swojej wrodzonej zdolności do samoleczenia.
Lekarze dużo łatwiej rozpoznają przypadki ostrych zatruć
i nagromadzenia metali ciężkich. Takie dolegliwości najczęściej
dotykają osoby wykonujące prace wymagające kontaktu z che-
mikaliami przemysłowymi (pracowników kopalń, zakładów pro-
dukujących baterie i innych gałęzi przemysłu). Z drugiej strony
większość z nas przyjmuje niewielkie ilości toksyn przez długi
czas. Wywołuje to mniej zauważalne, ale szeroko rozpowszech-
nione objawy chorobowe.
Przykładowo w organizmach większości Amerykanów znaj-
dują się zdecydowanie wyższe poziomy substancji chemicznych
zakłócających gospodarkę hormonalną niż kiedykolwiek wcze-
śniej. Wszechobecny bisfenol A (BPA) wchodzi w skład wielu
opakowań żywności i puszek. Spożywanie zupy z puszki lub
mleka sojowego sprzedawanego w kartonie pokrytym powło-
ką z BPA zwiększa poziom tej niebezpiecznej substancji ponad
dziesięciokrotnie1. Jak wpływa ona na zdrowie? BPA zakłóca
funkcjonowanie hormonów regulujących metabolizm i wszyst-
kie aspekty działania ludzkiego organizmu. Rezultatem zalewu
tego typu substancji jest rosnąca liczba zachorowań na schorzenia
o charakterze przewlekłym i zwiększone tempo starzenia. Przy-
kładowo zawartość BPA w moczu wynosząca więcej niż 5 μg/l
22
(mikrogramów na litr) podwaja ryzyko rozwoju cukrzycy. Wyni-
ka to z tego, że opisywany związek blokuje receptory komórkowe
aktywowane przez insulinę, która reguluje stężenie cukru.
Wykres 1.1. Stężenie BPA w różnych rodzajach opakowań*
)
u
z
c
o
m
l
/
g
μ
(
A
P
B
25
20
15
10
5
0
Soja w opakowaniu
szklanym
Soja w puszce
Zupa domowa
Zupa z puszki
Chociaż obecnie ciężko nam sobie wyobrazić rezygnację z nie-
zdrowych opakowań, codzienna konsumpcja puszkowanej żyw-
ności powoduje czterokrotny wzrost stężenia BPA. Spożywanie
zaledwie dwóch porcji takich produktów tygodniowo podwaja
ryzyko zachorowania na cukrzycę. Osiemnaście procent Amery-
kanów wykazuje objawy zwiększonego poziomu BPA. Ich przy-
kładem może być nadciśnienie tętnicze. Najgorsze jest to, że jest
to zaledwie jeden rodzaj toksyn zagrażających naszemu zdrowiu.
Po przeczytaniu niniejszej książki dowiesz się, że BPA i inne
trucizny tego typu wyrządzają naszemu organizmowi liczne szko-
dy: stopniowo zatykają wątrobę, blokują receptory insuliny, nisz-
czą geny oraz zaburzają procesy naprawy i regeneracji DNA. Co
więcej, szkodliwe substancje powodują rozwój stanów zapalnych,
* Wykres 1.1. źródło: J. L. Carwile, X. Ye, X. Zhou, A. M. Calafat, i K. B. Michels,
Canned soup consumption and urinary bisphenol A: A randomized crossover trial,
Journal of the American Medical Association 306, numer 20 (2011): 2218–20.
Wolni od toksynJak toksyny niszczą twoje zdrowie
23
wpływają negatywnie na stężenie cukru we krwi, funkcjonowa-
nie układu pokarmowego, mitochondriów i hormonów, obniża-
ją poziom energii, osłabiają odporność i wywołują powstawanie
wielu innych problemów zdrowotnych. Gromadzące się w or-
ganizmie toksyny zaburzają jego działanie. Ich nagromadzenie
prowadzi do rozwoju schorzeń.
Skąd biorą się niebezpieczne substancje? Jakie wyróżniamy
ich źródła?
•
Jednym z elementów konwencjonalnej uprawy żywności jest
spryskiwanie roślin neurotoksycznymi pestycydami, które za-
bijają owady; produkty tego typu (zwłaszcza GMO) są zanie-
czyszczone niebezpiecznymi herbicydami stosowanymi w celu
eliminacji chwastów. Ryż, który rośnie w skażonej wodzie,
charakteryzuje się wysoką zawartością arsenu; soja uprawiana
z wykorzystaniem nawozów fosforanowych zawiera duże ilo-
ści metali ciężkich takich jak kadm; z kolei w produktach od-
zwierzęcych można znaleźć szkodliwe antybiotyki i hormony.
• Środki higieny osobistej i perfumy wykazują wysoką zawar-
tość ftalanów – związków zaburzających równowagę hormo-
nalną, które są nośnikami substancji zapachowych.
• Materiały budowlane, środki czyszczące, materace, meble,
odzież i inne tego typu produkty zawierają wciąż poszerzającą
się listę toksycznych chemikaliów.
• Zakłady przemysłowe zajmujące się przetwórstwem paliw
i produkcją energii elektrycznej uwalniają do atmosfery ol-
brzymie ilości metanu, dwutlenku węgla, lotnych związków
organicznych, ozonu, benzenu, toluenu, rtęci i siarki. Emisje
tych niebezpiecznych substancji zanieczyszczają środowisko
wokół miast, wsi i regionów rolniczych. Gazociągi przecina-
jące kraj uwalniają szkodliwy ksylen i n-heksan. Krótkotrwa-
ły kontakt z pierwszym z tych związków może powodować
24
mdłości i niestrawność. Z kolei długofalowe skutki jego
obecności w najbliższym otoczeniu obejmują rozwój scho-
rzeń neurologicznych.
Na podstawie powyższych przykładów widać, że zwyczajne
unikanie kontaktu z niebezpiecznymi substancjami nie wystar-
cza. Różne dawki zanieczyszczeń przedostają się do naszego naj-
bliższego otoczenia – naszych domów, żywności i naszego ciała.
Właśnie dlatego powinniśmy znać skutki działania i metody
eliminacji wszystkich zagrażających nam toksyn. Dzięki temu
będziemy potrafili zminimalizować ryzyko poważnego zatrucia.
Historia Jennifer
Sześćdziesięcioletnia Jennifer uważała się za osobę dość zdrową.
Wykazując zaangażowanie, pewnego dnia zapytała mnie o wska-
zówki dotyczące zachowania dobrej kondycji i zapobiegania roz-
wojowi chorób. Od razu zauważyłem, że miała wyraźne drgawki.
Kobieta myślała, że są to jedynie zwyczajne objawy starzenia się
organizmu. Wiele osób zakłada, że pogorszenie się stanu układu
nerwowego u osób starszych jest czymś normalnym. Choć tego
typu problemy występują powszechnie, nie oznacza to, że jeste-
śmy na nie skazani!
Poza lekką niedowagą badanie wstępne nie wykryło niczego
niepokojącego. W następnej kolejności zajrzałem w usta kobiety
i doliczyłem się ponad dziesięciu wypełnień amalgamatowych.
Od razu pomyślałem, że drżenie musi mieć bezpośredni związek
z postępującym uszkodzeniem neurologicznym spowodowanym
obecnością rtęci wyciekającej z wypełnień. Aby potwierdzić tę hi-
potezę, zleciłem przeprowadzenie kilku testów laboratoryjnych.
Wolni od toksynJak toksyny niszczą twoje zdrowie
25
Otrzymane wyniki wykazały na niebezpieczne nagromadzenie
rtęci i ołowiu.
Nie byliśmy w stanie zidentyfikować źródła toksycznego oło-
wiu. Najprawdopodobniej ten niebezpieczny pierwiastek dostał się
w przeszłości do kości pacjentki. Szkielet ludzi z pokolenia Jennifer
i starszych rozwijał się w czasach, gdy do farb i benzyny dodawano
ołowiu. Charakterystyczne dla menopauzy (i andropauzy) ubytki
kostne spowodowały uwalnianie się toksycznych metali.
Z uwagi na to, że Jennifer cierpiała na objawy wskazujące na
zatrucie ołowiem i rtęcią, poleciłem jej usługi ekologicznego den-
tysty, który usunął niebezpieczne amalgamaty. Co więcej, kobieta
zaczęła stosować się do moich porad dotyczących metod usuwa-
nia metali ciężkich – ta konkretna terapia musi być realizowana
wyłącznie pod bezpośrednim nadzorem personelu medycznego.
(Opiera się ona na bezpiecznym planie detoksykacji prezentowa-
nym w dalszej części niniejszej książki). Zachęcałem ją również
do zwiększenia spożycia owoców, warzyw, dziko żyjących ryb
oraz zawierających duże ilości błonnika strączków i fasoli.
W ciągu kilku pierwszych miesięcy terapii Jennifer doświad-
czała pewnych niepokojących objawów takich jak zmęczenie i ból
głowy. Tego typu pogorszenie samopoczucia wiąże się zazwyczaj
z uwalnianiem nagromadzonych latami toksyn. Na szczęście
pacjentka postanowiła kontynuować leczenie. Rok później po-
nownie wykonano testy laboratoryjne. Tym razem w organizmie
kobiety znaleziono dużo mniejsze ilości rtęci i ołowiu. Co naj-
ważniejsze, dręczące ją drgawki zniknęły (okazuje się, że nie jest
to normalny objaw starzenia), a jej poziom energii wzrósł. Na
tym etapie pacjentka czuła się znacznie zdrowsza i silniejsza.
Przed zawitaniem do mojego gabinetu Jennifer nie miała po-
jęcia o uwięzionych w jej organizmie toksycznych metalach stano-
wiących prawdziwą bombę z opóźnionym zapłonem. Obecność
26
tych niebezpiecznych substancji z czasem doprowadziłaby do
rozwoju groźnych schorzeń. Podobnie jak Jennifer, ty również
możesz doświadczać złożonych problemów zdrowotnych – lub
spodziewać się ich rozwoju – nie wiedząc, co jest prawdziwą przy-
czyną pojawienia się dokuczliwych dolegliwości. Nawet jeśli do-
piero od niedawna skarżysz się na pogarszający się stan zdrowia,
poznanie metod usuwania toksycznych substancji może ochronić
cię przed rozwojem pełnej listy objawów danej choroby.
Problem nie polega na tym, że wszyscy jesteśmy narażeni na
obecność znacznych ilości jednego rodzaju toksyn, które niszczą
zdrowie i powodują pojawianie się chorób. Najgorsze jest to, że
bez względu na to, gdzie mieszkasz, do twojego ciała dostają się
olbrzymie ilości różnych substancji. Każdego dnia mamy kon-
takt z wieloma toksynami, które wchodzą między sobą w skom-
plikowane interakcje. To niepokojące zjawisko odpowiada za
powstawanie jeszcze większych zniszczeń. Przeprowadzane obec-
nie badania wyraźnie pokazują, że za rozwój większości chorób
o charakterze przewlekłym odpowiada zalew toksyn, które dosta-
ją się do naszego organizmu każdą możliwą drogą.
Pomimo radykalnego przekształcenia naszego środowiska
niektórzy lekarze nadal ignorują potrzebę detoksykacji. Moja po-
nad czterdziestoletnia praktyka zawodowa pozwala mi twierdzić,
że wrodzone mechanizmy oczyszczania nie potrafią poradzić so-
bie z zagrażającymi nam obecnie toksynami – bez narzędzi opi-
sanych w książce Wolni od toksyn jest to zwyczajnie niemożliwe.
Geneza wielu powszechnie dziś występujących chorób pozosta-
je niezrozumiana – ich przykładem mogą być dotykające coraz
większy odsetek populacji dolegliwości neurologiczne lub prze-
wlekłe schorzenia niskoobjawowe, takie jak demencja, cukrzyca,
zmęczenie, depresja i otyłość. Za powstawanie – lub nasilenie
– objawów dużej części z nich odpowiada narażenie na kontakt
Wolni od toksynJak toksyny niszczą twoje zdrowie
27
z toksynami. Celem, który przyświecał mi przy pisaniu niniejszej
książki, było udzielenie ci pomocy, której potrzebuje twój oto-
czony toksynami organizm.
Droga praktykującego
Jestem certyfikowanym lekarzem naturopatą i edukatorem – za-
łożycielem i dyrektorem pierwszej szkoły medycyny naturalnej
w Stanach Zjednoczonych, Bastyr University. Przez ponad czte-
ry dekady przeszkoliłem wiele pokoleń praktyków leczenia inte-
gracyjnego oraz stawałem w obronie dobrego imienia medycyny
naturalnej, integracyjnej i funkcjonalnej. Od najmłodszych lat
wykazywałem zainteresowanie procesami leczenia opartymi na
dowodach. Wszystko to, co przekazuję w niniejszej książce, ba-
zuje na moim wieloletnim doświadczeniu klinicznym i faktach
naukowych. To zdumiewające, jak często odkrycia poczynione
przez pionierów naturopatii znajdują potwierdzenie w ustale-
niach nowoczesnej nauki. Na kartach tej książki omówię wiele
takich przykładów.
Tym niemniej nie powinniśmy spoczywać na laurach. Chciał-
bym zobaczyć wyniki jeszcze większej ilości badań dotyczących
związku pomiędzy toksynami a rozwojem konkretnych chorób,
jak również prac omawiających szczegóły procesu detoksykacji.
Ustalenia naukowców są oszałamiające. Według nich toksyny są
dużo bardziej szkodliwe niż jakiekolwiek inne czynniki choro-
botwórcze. Na łamach niniejszej książki przedstawiam grafiki
i tabele, które pomogą ci zrozumieć prawdziwe działanie tych
niebezpiecznych substancji.
28
Jako pionier medycyny integracyjnej śmiem twierdzić, że ist-
nieją trzy kluczowe czynniki decydujące o stanie twojego przy-
szłego zdrowia. Oto one:
1. Poziom narażenia na toksyny.
2. Twoja zdolność do neutralizacji i wydalania toksyn.
3. Twój stopień zaangażowania w proces detoksykacji.
Książka Wolni od toksyn pomoże ci zidentyfikować uszko-
dzenia powstałe w wyniku działalności toksyn oraz przekaże ci
narzędzia niezbędne do poprawy wyżej wymienionych kwestii
zdrowotnych. Moje podejście do leczenia składa się z następują-
cych elementów:
• Unikania kontaktu z toksynami.
• Regeneracji narządów odpowiedzialnych za detoksykację.
• Poprawy zdolności do detoksykacji.
• Aktywnego przeprowadzania procesu detoksykacji.
• Naprawy uszkodzeń.
Niniejsza książka ma za zadanie pomóc ci w wykonaniu czte-
rostopniowego planu. W rozdziałach 1 i 2 pragnę uczulić cię na
zagrożenia związane z występowaniem wszechobecnych toksyn.
Poprzez omówienie przykrych konsekwencji przebywania w za-
trutym środowisku chcę zmotywować cię do zmiany stylu życia
i zaangażowania się w aktywną detoksykację, którą proponuję
pod postacią dziwięciotygodniowego programu.
Początkowe oczyszczanie organizmu ma polegać na unikaniu
dwóch najważniejszych źródeł toksyn: kosmetyków (o których
dowiesz się w rozdziale 2) oraz żywności. Pełny dziewięcioty-
godniowy program rozpoczyna się od trwającej dwa tygodnie
diety (prezentowanej w rozdziale 3). Zaleca ona rezygnację z nie-
bezpiecznych pokarmów i włączenie do jadłospisu zdrowych
Wolni od toksynJak toksyny niszczą twoje zdrowie
29
i odżywczych produktów żywnościowych. Dzięki poznaniu
dwóch sposobów na unikanie kontaktu z toksynami (kosmetyki
i żywność) przygotujesz się do przejścia właściwego procesu de-
toksykacji. Jeśli nasze organy detoksykacyjne są uszkodzone lub
zawierają zbyt dużą ilość toksyn, nie uda się nam przeprowadzić
bezpiecznego i skutecznego oczyszczania. Niestety przeciążenie
tych narządów lub zaburzenie ich funkcjonowania to zjawiska
występujące dość powszechnie. Właśnie dlatego w ciągu najbliż-
szych dziewięciu tygodni niniejsza książka przeprowadzi cię przez
trzy dwutygodniowe terapie, które uzdrowią najistotniejsze ele-
menty twojego systemu wydalania i przywrócą twoją zdolność
do detoksykacji. Dzięki unowocześnionemu i naukowo potwier-
dzonemu programowi opartemu na klasycznych założeniach na-
turopatii stopniowo naprawisz swoje najważniejsze organy: jelita
(rozdział 4), wątrobę (rozdział 5) i nerki (rozdział 6). W trakcie
ostatniego, dziewiątego tygodnia terapii przeprowadzisz inten-
sywny program detoksykacji z pomocą kilku prostych, ale potęż-
nych technik, które zamierzam ci przedstawić.
Prezentowane metody leczenia naturopatycznego pomogą ci
zmniejszyć stężenie toksyn, które dostały się do twojego ciała.
To z kolei ułatwia detoksykację. Dzięki zastosowaniu się do mo-
ich rad unikniesz przeciążenia narządów wydalniczych i osłabie-
nia zdolności do oczyszczania. Pokażę ci również, jak aktywnie
przywrócić prawidłowe funkcjonowanie omawianych organów
i zwiększyć skuteczność detoksykacji.
30
Naturopatia
Medycyna naturopatyczna opiera się na wierze w zdolność do samo-
leczenia ludzkiego ciała. Osoby parające się tą dziedziną specjalizują się
w objaśnianiu pacjentom powodów rozwoju choroby oraz propagują
naturalne metody leczenia. Skupiają się na:
• Poszukiwaniu podstawowych przyczyn choroby i rozwiązań innych
niż tłumienie objawów.
• Postępowaniu w myśl zasady „po pierwsze nie szkodzić”.
•
Informowaniu pacjentów o metodach samoleczenia, pielęgnacji
i profilaktyce.
Indywidualnych cechach fizycznych, umysłowych, emocjonalnych, ge-
netycznych, środowiskowych i społecznych każdego człowieka oraz
wszystkim, co może wpływać na nasze zdrowie.
•
Chociaż styl życia, dieta i czynniki genetyczne w dużej mie-
rze kształtują nasze zdrowie, pojawienie się nieprzyjemnych obja-
wów i rozwój chorób o charakterze przewlekłym często ma swoje
źródło w obecności toksyn. W kolejnych rozdziałach niniejszej
książki dowiesz się, że niebezpieczne substancje chemiczne są czę-
sto bardzo trwałe. To prawda, że zdobycze współczesnej cywiliza-
cji ułatwiają nam codzienne życie. Tym niemniej różnego rodzaju
toksyny używane do ich produkcji stanowią ich ciemną i prze-
milczaną stronę. Przeciążenie organizmu szkodliwymi związka-
mi może polegać na nagromadzeniu jednej lub wszystkich niżej
wymienionych trucizn. Ich lista obejmuje:
1. Toksyny przemysłowe, takie jak metale ciężkie, zanieczysz-
czenia i promieniowanie emitowane przez fabryki.
2. Toksyny rolnicze, takie jak pestycydy, hormony i herbicydy.
3. Toksyny wchodzące w skład materiałów budowlanych, dywa-
nów, farb i środków czystości.
Wolni od toksynJak toksyny niszczą twoje zdrowie
31
4. Toksyny znajdowane w kosmetykach, perfumach i środkach
do pielęgnacji ciała.
5. Toksyny wykorzystywane przez przemysł spożywczy, takie jak
organizmy modyfikowane genetycznie (GMO), barwniki,
substancje smakowe i słodziki syntetyczne.
6. Toksyny wchodzące w skład innych produktów, takie jak
środki opóźniające spalanie osadzające się na dziecięcych
ubraniach i kocach; uszczelniacze służące do produkcji na-
czyń kuchennych i wiele innych substancji.
Choć używanie wielu tego rodzaju produktów traktujemy
jako coś oczywistego, substancje w nich zawarte (lub przez nie
emitowane) mogą szkodzić naszemu organizmowi na wiele spo-
sobów (patrz: tabela 1.1.).
Na szczęście nie każda toksyna zagraża wszystkim organom
i układom organizmu. Szkodliwe efekty działania trucizn mogą
być poważne lub ledwie zauważalne.
Tabela 1.1. Objawy i typy oddziaływania na organizm*
KATEGORIA
Oddechowa
Pokarmowa
Nefrologiczna
Neurologiczna
ZAGROŻONE NARZĄDY NAJCZĘŚCIEJ WYSTĘPUJĄCE OBJAWY
Nos, gardło, płuca
Żołądek, jelita
Nerki
Mózg, rdzeń kręgowy
Podrażnienie, kaszel, dławienie, ból klatki piersiowej
Mdłości, wymioty, biegunka
Ból pleców, częste oddawanie moczu
Ból głowy, zawroty głowy, otępienie, depresja,
śpiączka, drgawki, utrata pamięci
Anemia (zmęczenie), częste infekcje
Wysypka, świąd, zaczerwienienie, obrzęk
Bezpłodność, poronienie, zaburzenia cyklu
miesiączkowego
Hematologiczna
Dermatologiczna
Reprodukcyjna
Krew
Skóra, oczy
Jajniki, jądra, płód
* Tabela 1.1. źródło: Modyfikacja tabeli zamieszczonej na stronie http://pmep.cce.
cornell.edu/profiles/extoxnet/TIB/manifestations.html.
32
Choroby pojawiające się niegdyś stosunkowo rzadko doty-
kają obecnie coraz więcej ludzi należących do wszystkich grup
wiekowych. Tę zagadkową sytuację może wyjaśnić jedynie odwo-
łaniem się do wzrostu emisji toksyn. Przykładem takiego schorze-
nia może być cukrzyca, która sześćdziesiąt lat temu występowała
zaledwie u 1 procenta populacji. Obecnie diagnozuje się ją u 10
procent obywateli Stanów Zjednoczonych, a według szacunków
w przyszłości będzie na nią cierpiało ponad 30 procent wszyst-
kich Amerykanów. Wśród dwudziestolatków obserwuje się
wzrost zachorowań na dolegliwości układu krążenia i otyłość. Co
więcej, zarówno w przypadku mężczyzn, jak i kobiet, schorzenia
związane z procesami starzenia diagnozuje się nierzadko dzie-
sięć, dwadzieścia, a nawet trzydzieści lat wcześniej, niż wynika
to z normy. Zbyt wielu czterdziestolatków czuje się obecnie jak
pięćdziesięcio- lub sześćdziesięciolatkowie. Jak dowiesz się z ko-
lejnych rozdziałów tej książki, za powstanie tego niepokojącego
zjawiska w dużej mierze odpowiada wszechobecność toksyn.
W 2010 roku działający przy urzędzie prezydenta Krajowy
Panel ds. Nowotworów ustalił, że „nowotwór zdiagnozowano
u około 1,5 miliona amerykańskich mężczyzn, kobiet i dzieci.
Na tę groźną chorobę zmarło łącznie 562 000 osób. Wraz z ro-
snącą liczbą dowodów łączących czynniki środowiskowe z roz-
wojem raka opinia publiczna staje się coraz bardziej świadoma
niedopuszczalnych kosztów społecznych wynikających z kontak-
tu z chemikaliami, których emisji można zapobiec”2.
Niestety od chwili opublikowania w 2010 roku powyższych
ustaleń nie podjęto żadnych kroków zmierzających do przepro-
wadzenia większej liczby badań bądź uchwalenia praw mających
na celu regulację tego niepokojącego zjawiska.
W rezultacie stężenie toksycznych substancji stopniowo wzra-
sta, a większość ludzi nie ma pojęcia, z jak poważnym problemem
Wolni od toksynJak toksyny niszczą twoje zdrowie
33
przyjdzie im się borykać w przyszłości. Nie mam tutaj na myśli
tylko raka – z obecności niebezpiecznych substancji wynika roz-
wój bądź nasilenie wszystkich chorób o charakterze przewlekłym.
Nie czekaj, aż dotknie cię poważna dolegliwość taka jak nowo-
twór. Już teraz przejmij kontrolę nad własnym losem.
Dlaczego postanowiłem napisać tę książkę
Koncepcja mówiąca, że toksyny wnikające do wnętrza naszego
organizmu wpływają na stan naszego zdrowia, nie jest niczym
nowym. Dzięki współpracy z tysiącami pacjentów pionierzy na-
turopatii, tacy jak doktor Rachel Carson, lekarz medycyny Bill
Rey, dentysta Hal Huggins, naturopata Walter Crinnion i wielu
innych odkryli, że możemy walczyć z przeciążeniem naszego ciała
toksynami. Cieszę się, że mogłem przyczynić się do rozwoju tych
badań oraz miałem możliwość przekazania lekarzom wiedzy na
temat metod detoksykacji.
Przez niemal pół wieku pracy z pacjentami obserwowałem
ciągły wzrost zachorowań na schorzenia o charakterze przewle-
kłym. Zmianie uległy również przyczyny, dla których zapadamy
na te groźne dolegliwości. Podobnie jak wielu lekarzy, początko-
wo nie do końca rozumiałem potrzebę przeprowadzania proce-
su detoksykacji. Tym niemniej na stosunkowo wczesnym etapie
przekonałem się do zbawiennych właściwości metody, którą pre-
zentuję na kartach niniejszej książki.
To, że dowiedziałem się o praktyce, którą później studio-
wałem i wykonywałem, było zwykłym przypadkiem. W 1970
roku zdecydowałem się opuścić uczelnię i rozpocząć przygodę
z badaniami medycznymi. Po przeniesieniu się z Nowego Jor-
ku do Seattle podjąłem pracę asystenta badawczego na Wydziale
34
Reumatologii Uniwersytetu Medycznego Stanu Waszyngton.
Uwielbiałem pracę w laboratorium i na oddziale klinicznym.
Zamierzałem napisać doktorat. To właśnie wtedy stało się coś
nieoczekiwanego.
Podobnie jak wiele ośrodków badawczych na całym świecie,
nasze laboratorium szukało lekarstwa na różne formy zapalenia
stawów. Kiedy narzeczona mojego współlokatora powiedziała
mi, że udało jej się wyleczyć rzekomo „nieuleczalne” dziecięce
zapalenie, byłem zdumiony. Zapytałem ją o szczegóły terapii.
„Postanowiłam odwiedzić naturopatę”, powiedziała.
„Że co?”, odparłem.
Z perspektywy czasu stwierdzam, że mój stosunek do medy-
cyny był naiwny – nie miałem pojęcia o istnieniu innych tradycji
leczenia, takich jak chociażby chiropraktyka.
Jako człowiek dociekliwy i ciekawski udałem się do poleco-
nego mi naturopaty i zapytałem o zabiegi, które wykonał on na
mojej znajomej. Jego odpowiedź brzmiała: „Odtrułem jej wątro-
bę, nauczyłem ją jeść i zaproponowałem przyjmowanie witamin”.
Z moich ust znowu wydobyło się niezbyt taktowne „Że co?”. Co
wątroba ma mieć wspólnego z opuchniętymi ramionami i kolana-
mi? Następnie spytałem, czy mógłbym przez kilka dni przyglądać
się jego pracy z pacjentami. Widziałem, jak ten wspaniały uzdro-
wiciel rozwiązuje kolejne przypadki „nieuleczalnych” chorób. Jego
metody były proste, bezpieczne, zdroworozsądkowe i „naturalne”.
Udało mu się mnie przekonać. Na szczęście ostatnia szkoła natu-
ropatii w Ameryce Północnej mieściła się w Seattle. To prawda,
że American Medical Association wychodziła zwycięsko z każdej
batalii i skutecznie zmniejszyła popularność zawodu naturopaty
– ale nie udało jej się wygrać wojny. Jak mawiał mój mentor, dok-
tor John Bastyr, parafrazując Szekspira: „Bez względu na stawiane
nam przeszkody, prawda o naszej sztuce w końcu wyjdzie na jaw”.
Wolni od toksynJak toksyny niszczą twoje zdrowie
35
Jako studiujący na początku lat 70. młody człowiek dowiedzia-
łem się o niebezpieczeństwach związanych z toksynami i zbawiennej
mocy detoksykacji. Chociaż zapoznano nas z kilkoma wspaniały-
mi programami oczyszczania, nie dysponowano wtedy dowodami
potwierdzającymi ich skuteczność. Mechanizmy działania toksyn
i szczegóły procesu wydalania były po prostu nieznane. Właśnie
dlatego, pomimo że wiedziałem o zaletach detoksykacji, nie po-
lecałem jej moim pacjentom. Dopiero w szóstym miesiącu mojej
praktyki dwoje pacjentów zmieniło moje podejście do sprawy.
Historie Petera i Dona
Pewnego dnia zawitał do mnie chory na białaczkę Peter. Choć
zastosowana w jego przypadku chemioterapia zdawała się przy-
nosić dobre rezultaty, pacjent zastanawiał się, jak to możliwe,
że w wieku trzydziestu lat padł ofiarą tej groźnej dolegliwości.
Podczas wywiadu dowiedziałem się, że dieta mężczyzny nie róż-
niła się od jadłospisu większości Amerykanów (oznacza to, że nie
była ona zbyt zdrowa). Ponadto Peter nie przyjmował witamin.
Poziom jego aktywności fizycznej był zadowalający – pracował
na farmie. Wstępne badania i testy laboratoryjne nie wykazały
żadnych nieprawidłowości. (Z perspektywy czasu uważam, że na-
leżało przyjrzeć się otrzymanym wynikom z większą dokładno-
ścią). Nie mogłem mu wtedy zaoferować niczego poza kilkoma
radami dotyczącymi diety i suplementacji.
Dwa tygodnie później do mojego gabinetu wszedł Don. Jego
historia była bardzo podobna. On również był pracownikiem
farmy. Na tym etapie zacząłem się zastanawiać, czy dokuczające
mężczyznom dolegliwości mogą mieć jakiś związek z używaniem
przez nich nawozów sztucznych, pestycydów i herbicydów. Na
36
moją prośbę obaj pacjenci dostarczyli mi etykiety produktów wy-
korzystywanych na ich farmach.
Aby dowiedzieć się o chemikaliach, którymi ci dwaj mężczyź-
ni opryskiwali swoje pola, otworzyłem podręcznik toksykologii.
Po przeczytaniu odpowiednich rozdziałów stwierdziłem, że osoby
pracujące na roli narażone są na zwiększoną zachorowalność na
większość nowotworów krwi. To ryzyko było silnie skorelowane
z częstością stosowania przez nich nowoczesnych chemikaliów. Po
chwili zastanowienia wydałem 150 dolarów (dla początkującego
praktyka zainteresowanego niepopularną dziedziną medycyny jest
to spora suma) na odpowiedni podręcznik i zacząłem czytać.
Odnajdywanie związków łączących rzekomo niegroźne che-
mikalia i nasze zdrowie otworzyło mi oczy. Właśnie temu za-
mierzałem poświęcić resztę życia. Chciałbym, aby lektura książki
Wolni od toksyn otworzyła również twoje oczy. Wielu ludzi woli
nie dostrzegać powiązania pomiędzy toksynami a zdrowiem,
gdyż fakty wydają im się zbyt przerażające lub boją się zmian.
Poznanie prawdy umożliwia nam dokonanie świadomego wybo-
ru. Kiedy wiesz, co ci zagraża, możesz:
1. Zmienić dietę i styl życia, aby zmniejszyć ilość wchłanianych
2. Przejść program prezentowany w niniejszej książce i uwolnić
toksyn.
się spod władzy toksyn.
Nasz toksyczny świat
Każdego dnia niebezpieczne substancje przedostają się do na-
szego organizmu za pośrednictwem żywności, którą jemy, wody,
którą pijemy, powietrza, którym oddychamy i kosmetyków, któ-
rymi pokrywamy nasze ciała. Niniejszą listę można uzupełnić
Wolni od toksynJak toksyny niszczą twoje zdrowie
37
o leki oraz zabiegi medyczne wykonywane przez lekarzy i denty-
stów. Jeśli nie zastanawiamy się nad tym, co wchodzi w kontakt
z naszym ciałem, sposób działania toksyn może wydawać się nam
tajemniczy i zaskakujący.
Przykładowo, czy zdarza ci się zamówić pizzę? Dla zwiększenia
ich trwałości i odporności termicznej, pudełka na pizzę pokry-
wane są substancjami perfluoroalkilowymi (PFAS). Dzięki temu
opakowania tego typu opierają się działaniu wody i tłuszczu. Małe
dawki PFAS zaburzają funkcjonowanie hormonów i układu od-
pornościowego3. Innymi słowy, kontakt z tymi substancjami
może tłumić lub osłabiać odpowiedź immunologiczną, zwiększa-
jąc tym samym ryzyko pojawienia się infekcji i dolegliwości au-
toimmunologicznych. Tego typu związki wchodzą w skład wielu
innych produktów, takich jak nieprzywierające patelnie, naczynia
kuchenne, „oddychające” kurtki przeciwdeszczowe, odporne na
plamy preparaty do czyszczenia mebli, śpiwory, urządzenia elek-
troniczne (telefony komórkowe i dyski twarde), plecaki, obuwie,
a nawet sprzęt wykorzystywany w szpitalach. PFAS można znaleźć
na powierzchni igieł, rozruszników serca, stentów, fartuchów szpi-
talnych lub oddzielających pacjentów parawanach.
Niebezpieczne substancje wnikają do ludzkiego ciała poprzez
to, co naukowcy nazywają „drogami kontaktu”. Niestety, jak wyni-
ka z opublikowanych w 2015 roku badań, karmione piersią dzieci
wchłaniają PFAS z mlekiem matki4. Częste podawanie naturalnego
mleka zwiększa stężenie tych substancji w organizmach niemowląt
i dzieci w wieku jedenastu miesięcy, osiemnastu miesięcy oraz pię-
ciu lat5. Przedmioty, których używamy i dotykamy, oraz substancje,
które jemy, wąchamy bądź wdychamy, trafiają do wnętrza nasze-
go ciała i mogą być przekazane kolejnym pokoleniom. Czy to nie
przerażające, że noworodki (a nawet dopiero kształtujące się płody)
wchodzą w kontakt z chemikaliami, które zalewają nasz świat?
38
Jak do tego doszło?
W ciągu ostatnich siedemdziesięciu pięciu lat odkrycia z dzie-
dziny chemii przyniosły Amerykanom i innym „cywilizowanym”
nacjom świata szeroki wachlarz pożytecznych produktów i usług,
do których zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Po tym jak uzależnili-
śmy się od fast foodów, substancji opałowych, koców dla niemow-
ląt i wielu innych wyrobów przemysłowych, zaczęliśmy o nich
myśleć w szczególny sposób. Większość z nas założyła, że wszyst-
kie te cuda techniki są „neutralne” – to znaczy, że nie wykazują
aktywności biologicznej, a ich używanie nie ma żadnego wpływu
na funkcjonowanie żywego organizmu. Niektórzy uznali, że skut-
ki wykorzystania przedmiotów produkowanych przez nowocze-
sny przemysł są znikome bądź nieistotne. A jednak już pół wieku
temu pionierka ekologii, Rachel Carson, w swojej przełomowej
książce Silent Spring ostrzegała przed chemikaliami dodawanymi
do naszej żywności. Badaczka pisała: „Poznanie działania tok-
syn powinno interesować nas wszystkich. Jeśli mamy zamiar żyć
w otoczeniu tych chemikaliów, dodawać je do żywności i wody
oraz pozwalać na ich przenikanie do samego szpiku naszych kości
– musimy wiedzieć coś o ich naturze i mocy”6.
Niestety pół wieku po napisaniu tych słów poziom naszej wie-
dzy nadal pozostawia wiele do życzenia. Na dodatek wszechobec-
ność toksyn jeszcze bardziej zagraża naszemu zdrowiu. W 2010
roku działający przy urzędzie prezydenta Krajowy Panel do spraw
Nowotworów ustalił, że „na amerykańskim rynku dostępnych
jest prawie 80 tysięcy różnych chemikaliów używanych codzien-
nie przez miliony obywateli. Pokaźna liczba tych substancji nie
przeszła wystarczających badań, a ich sprzedaż nie podlega żad-
nym regulacjom prawnym. Właśnie dlatego w Stanach Zjedno-
czonych kontakt z potencjalnie rakotwórczymi czynnikami jest
zjawiskiem powszechnym”7.
Wolni od toksynJak toksyny niszczą twoje zdrowie
39
Doktor Sanjay Gupta, neurochirurg i główny doradca me-
dyczny telewizji CNN, zauważa, że „w krwi płodów znajduje
się prawie 200 rodzajów substancji chemicznych. Konsekwencje
obecności tych wszystkich chemikaliów nie są znane. Obserwu-
jemy wzrost liczby zachorowań na schorzenia takie jak astma,
autyzm czy otyłość wśród dzieci. Aby poznać efekty stosowania
toksyn, konieczne będzie przeprowadzenie długoterminowych
badań na skalę krajową”8. „Tylko kilkaset z ponad 80 tysięcy che-
mikaliów stosowanych w Stanach Zjednoczonych zostało prze-
testowanych pod kątem bezpieczeństwa”, pisze publikujący na
łamach New York Timesa Nicholas Kristof i cytuje naukowców
pracujących dla Krajowego Panelu do spraw Nowotworów: „Wy-
korzystywanie wielu substancji uznanych za rakotwórcze lub po-
dejrzewanych o takie działanie nie jest regulowane przez prawo”9.
Kiedy wielu zaniepokojonych ludzi stara się ograniczyć kon-
takt z toksynami, Anje Miller, współautorka opublikowanego
w 2013 roku raportu stworzonego przez organizację Center for
the Environment and Health, zauważa, że „wiele szkodliwych
substancji chemicznych, które udało się wyeliminować ze skła-
du produktów konsumenckich, jest obecnie wykorzystywanych
w działalności przemysłowej, takiej jak szczelinowanie hydrau-
liczne (hydrofraking)”10.
Unikanie kontaktu z dużymi ilościami zanieczyszczeń sta-
je się coraz mniej możliwe. W opublikowanym w 2015 roku
badaniu przeprowadzonym przez Uniwersytet w Pittsburghu
stwierdzono, że „mieszkanie w pobliżu dużej liczby odwiertów
szczelinowych może prowadzić do zwiększenia ryzyka wydania
na świat dziecka cechującego się niską masą urodzeniową”11. To
niepokojące zjawisko może być spowodowane narażeniem na
kontakt z metalami ciężkimi, promieniowaniem i substancja-
mi rakotwórczymi wykorzystywanymi (lub uwalnianymi) przy
40
procesie wiercenia niekonwencjonalnych źródeł gazu ziemnego.
Nawet jeśli nie mieszkasz w pobliżu odwiertu szczelinowego,
tylko bardzo niewielkie społeczności mogą czuć się bezpiecznie.
Przykładowo mieszkańcy Nowej Anglii wykazują podwyższony
poziom rtęci pochodzącej ze spalania w elektrowniach zanie-
czyszczonego węgla. Jeśli tak jak 10 procent Amerykanów pijesz
wodę pochodzącą z komercyjnego źródła, możesz cierpieć na
konsekwencje podwyższonego stężenia arsenu. Wedle przepro-
wadzonego w 2000 roku badania aż pięćdziesiąt sześć milionów
Amerykanów korzysta z wody zanieczyszczonej tym szkodliwym
pierwiastkiem – liczba ta dotyczy tylko mieszkańców dwudziestu
pięciu przebadanych stanów12. Ponadto możesz nie zdawać sobie
sprawy, na jakie chemikalia narażasz się w swoim miejscu pracy.
Jedno z badań przeprowadzonych na Uniwersytecie Harvarda
wykazało, że Amerykanie stracili łącznie 41 milionów punktów
IQ w wyniku narażenia na działanie ołowiu, rtęci i pestycydów
fosforoorganicznych13. Pamiętaj, że podobnie jak organizmy
większości ludzi, twoje ciało zawiera pokaźną ilość toksyn, któ-
rych działanie opisuję w niniejszej książce. Są one przechowywane
w wielu miejscach – kościach, mózgu, krwi i tkance tłuszczowej.
Ich obecność nie jest czymś pożądanym. Niestety, dopóki nie
oczyścisz swojego układu wydalniczego i nie zabierzesz się do
pracy polegającej na systematycznym usuwaniu tych groźnych
związków, nigdy nie uwolnisz się od ich zgubnego towarzystwa.
Historia Jacka
Mieszkający w Port Townsend w stanie Waszyngton Jack pra-
cował przy budowie drewnianych łodzi. W moim regionie, na
północno-zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, wielu
Wolni od toksynJak toksyny niszczą twoje zdrowie
41
szkutników do uszczelniania kadłubów wykorzystuje farby i pro-
dukty z włókna szklanego, w których składzie znajdują się szko-
dliwe substancje.
Chociaż Jack był jeszcze stosunkowo młody, jego organizm
stawał się coraz słabszy. Mężczyzna odczuwał ciągłe zmęczenie
i nie dysponował odpowiednią ilością energii, którą mógłby po-
święcić rodzinie. Z nieznanych powodów doświadczane przez
niego objawy zaostrzały się w okresie zimy. Na krótko przez zawi-
taniem do mojego gabinetu Jack był tak słaby, że ciężko było mu
wstać z łóżka. Podobnie jak wielu moich pacjentów, przed wizytą
w moim gabinecie rozmawiał z kilkoma lekarzami. Niestety nie
potrafili oni postawić żadnej znaczącej diagnozy i nie mieli mu
nic do zaoferowania. W trakcie wywiadu Jack odparł, że jego
objawy przypominają grypę. Z uwagi na konieczność utrzymania
żony i dzieci jego sytuacja była niezwykle ciężka. Na szczęście wy-
konanie odrobiny detektywistycznej pracy pozwoliło na odkrycie
prawdziwej przyczyny jego problemów.
Specjalne farby stosowane do malowania kadłubów łodzi za-
wierają lakiery chroniące drewno i metal przed rozwojem pąkli.
Choć Jack z łatwością znosił kontakt z tymi toksynami w lecie,
w sezonie grzewczym zamykał wszystkie drzwi i okna swojego
warsztatu. Pomimo zainstalowanych otworów wentylacyjnych
zwiększenie stężenia niebezpiecznych związków powodowało na-
silenie objawów. Mężczyzna wdychał zanieczyszczone powietrze
i notorycznie zapominał włożyć rękawice, które mogłyby zapo-
biec wchłanianiu chemikaliów przez skórę. Z uwagi na to, że
amerykański Urząd ds. Bezpieczeństwa i Higieny Pracy (OSHA)
nie zauważył niczego szkodliwego w jego miejscu pracy, Jack
uważał, że używane przez niego środki są całkowicie bezpieczne.
Rzadko nosił maskę ochronną. Co gorsza, jego dom znajdował
się tuż obok warsztatu i śmierdział rozpuszczalnikami!
42
Wątroba Jacka było powiększona i bardzo wrażliwa. Skóra
jego dłoni wyglądała jak wyblakły wosk. Zachęciłem pacjenta
do rozpoczęcia intensywnego programu detoksykacyjnego. Za
moją namową mężczyzna zrobił sobie tygodniowy urlop od pracy
i przeniósł się wraz z rodziną kilka ulic dalej, dzięki czemu udało
mu się zminimalizować kontakt z niebezpiecznymi chemikaliami.
Aby pobudzić ciało do rozpoczęcia procesu detoksykacji,
Jack przeszedł na tygodniową dietę polegającą na spożywaniu
surowych lub gotowanych owoców i warzyw – ten sam jadłospis
opisuję w dalszej części książki (patrz: rozdział 3). Przyjmował
on również te same suplementy, które polecam w rozdziale 5 do-
tyczącym wątroby. Co więcej, aby wydalić wraz ze stolcem uwal-
niane toksyny, zażywał on dodatkowe porcje błonnika.
Pozostające w stosunkowo dobrej formie ciało Jacka szybko
zareagowało na polecony przeze mnie program. W ciągu zaledwie
kilku tygodni jego wygląd i poziom energii wróciły do normy. Po
powrocie do pracy zainstalował on w warsztacie grzejnik oraz
otworzył wszystkie drzwi i okna. Zaczął także używać rękawic
i maski ochronnej. Dzięki zadbaniu o odpowiednią wentylację
pomieszczenia, ograniczeniu kontaktu z toksynami i przejściu
przez proces detoksykacji pacjent znowu mógł cieszyć się zdro-
wiem i energią pozwalającą na aktywne spędzanie czasu z rodziną.
Obecnie Jack bezpiecznie buduje swoje piękne drewniane łodzie.
W czasach gdy zaczynałem propagować detoksykację, większość
ludzi nigdy nie słyszała o tym procesie. Obecnie sytuacja wygląda
zupełnie inaczej! Bardzo często dobrze poinformowani pacjen-
ci sami poszukują najbardziej skutecznych metod oczyszczania.
Wynika to z rosnącego poziomu niepokoju związanego z coraz
większym narażeniem na działanie chorobotwórczych toksyn.
Bardzo się cieszę z takiego obrotu sprawy! Z drugiej strony samo
uświadomienie sobie konieczności przeprowadzenia procesu
Wolni od toksynJak toksyny niszczą twoje zdrowie
43
detoksykacji nie jest tożsame z poznaniem sposobów oczyszcze-
nia ciała. Warto również zauważyć, że nie wszystkie metody są
równie skuteczne. Gwałtowne uwolnienie dużej ilości toksyn,
które krążą następnie po organizmie, może pogorszyć twój stan
zdrowia. Na każdym etapie procesu detoksykacji należy mieć peł-
ną kontrolę nad sytuacją. Bezpieczeństwo zapewni nam regenera-
cja narządów wydalniczych – jelit, wątroby i nerek. Wymienione
organy muszą zostać naprawione w odpowiedniej kolejności.
W przeciwnym razie ciało uwolni zbyt dużą ilość toksyn, których
nie będzie umiało wydalić. Choć przeprowadzenie procesu de-
toksykacji jest koniecznością, na początek skup się na udzielaniu
wsparcia swoim organom. Tylko po wykonaniu odpowiednich
działań wstępnych będziesz mógł skutecznie oczyścić ciało. Wła-
śnie w tym pomoże ci niniejsza książka.
Niestety medycyna konwencjonalna nie podchodzi do kwestii
detoksykacji w sposób poważny. Właśnie dlatego osoby szukające
naukowo potwierdzonych metod oczyszczania pozostawione są
najczęściej same sobie.
Dlaczego zidentyfikowanie problemu nadmiaru toksyn
zajęło tak dużo czasu?
Być może do głowy przyszło ci następujące pytanie: Skoro tok-
syny stanowią tak duży problem, dlaczego nie ostrzega się o nich
na każdym kroku? Istnieje kilka powodów tego stanu – wszystkie
wiążą się z lekceważeniem tej kwestii przez zwolenników medy-
cyny konwencjonalnej.
Lekarze potrafią doskonale leczyć choroby, których mechanizm
rozwoju jest stosunkowo prosty. Przykładami takich dolegliwo-
ści mogą być różnego rodzaju infekcje zwalczane antybiotykami.
44
Niestety taki model leczenia zawodzi w przypadku chorób wy-
woływanych przez wiele różnych czynników. Problematyczne są
również zaburzenia związane z jedną konkretną przyczyną, która
odpowiada za rozwój wielu odmiennych schorzeń.
Co więcej, konwencjonalny model leczenia błędnie zakła-
da, że wszyscy jesteśmy w zasadzie jednakowi. W rzeczywisto-
ści organizm każdego z nas jest biochemicznie wyjątkowy – jest
to szczególnie widoczne, gdy przyjrzymy się indywidualnym
zdolnościom do detoksykacji ogromnej ilości trucizn. Niektóre
przykłady są zadziwiające: zdarzają się osoby niezwykle sprawnie
wydalające konkretne rodzaje toksyn – nieobawiający się raka
palacze, którzy dożywają ponad stu lat. Niestety większość z nas
doświadcza trudności z pozbywaniem się większej ilości szkodli-
wych substancji. Medycyna konwencjonalna nie interesuje się
mierzeniem stężenia toksyn (może z wyjątkiem wyjątkowo ska-
żonych zakładów pracy) i nie zwraca uwagi na naszą wrodzoną
zdolność do detoksykacji. Jeśli nie śledzimy poziomu obecnych
w środowisku chemikaliów, możemy łatwo odrzucić potrzebę
oczyszczania organizmu. Konsekwencje takiej postawy mogą być
jednak opłakane. Poza przypadkami wycieków, katastrof przemy-
słowych i oczywistego skażenia chemikaliami wykorzystywanymi
w zakładach pracy, lekarze rzadko wskazują na konkretnego wi-
nowajcę odpowiedzialnego za rozwój choroby.
Urzeczeni obietnicami medycyny konwencjonalnej wydajemy
pieniądze na opracowywanie nowych farmaceutyków, zaniedbując
tym samym badania zmierzające do odkrycia prawdziwych przy-
czyn rozwoju chorób. Warto zauważyć, że z powiązania schorzeń
z toksynami nie do się czerpać korzyści materialnych. Właśnie dla-
tego inwestycje na tym polu mają wymiar symboliczny, a naukow-
cy do niedawna nie byli zainteresowani oceną zagrożeń związanych
z obecnością w naszym środowisku szkodliwych chemikaliów.
Wolni od t
Pobierz darmowy fragment (pdf)