Podróżujesz po ścieżkach życia. Pewnie co jakiś czas zatrzymujesz się na rozstajach dróg i zastanawiasz się, co dalej: podążać ścieżką pasji czy powinności? Rzadko kiedy wybór bywa prosty. Własne lęki, cudze opinie i oczekiwania, stereotypy i uproszczenia nie pozwalają na swobodne decydowanie. Czasem brakuje odwagi, aby rozpoznać chwilę, w której można wstąpić na ścieżkę pasji i marzeń. W efekcie wiele osób — stanowczo zbyt wiele! — odczuwa rozczarowanie, niezadowolenie, a nawet uznaje, że zmarnowało życie. Jak wybrać, by nie żałować? Jak sprawić, by każdy dzień przynosił intensywne, radosne doznania?
Jeśli szukasz prostych rozwiązań trudnych dylematów, nie znajdziesz ich tutaj. Znajdziesz za to mnóstwo pytań, z którymi możesz zmierzyć się samodzielnie. Pomogą Ci w tym prawdziwe historie ludzi zwykłych i niezwykłych, którzy któregoś dnia dokonali wyboru między obowiązkiem a powołaniem. Być może uda Ci się znaleźć ścieżkę, na której to, co jest „pracą”, i to, co jest „obowiązkiem”, stanie się „pasją” i „powołaniem”. Aby zwyciężyć w tej grze, potrzebujesz jeszcze szczerości, konsekwencji i odwagi — ale jeśli walczysz o szczęśliwe i spełnione życie, to warto, prawda?
Skąd się biorą obowiązek i powinność?
Czy warto szukać swojej pasji i zaryzykować porażkę?
W jaki sposób znaleźć własną ścieżkę do spełnionego życia?
Jak zmieniają się historie ludzi, którzy wybrali ścieżkę pasji?
Praca? Obowiązek? A może Pasja i Powołanie?
Elle Luna jest artystyczną duszą: maluje, projektuje i pisze. Bierze również udział w ciekawym projekcie związanym ze sztuką dekoracji tkanin i w jego ramach współpracuje z mistrzem techniki batiku mieszkającym na Bali. Wykonywała projekty dla wielu startupów. Chętnie przemawia na konferencjach i seminariach. Mieszka w San Francisco w stanie Kalifornia, prowadzi własną stronę elleluna.com.
Darmowy fragment publikacji:
Tytuł oryginału: The Crossroads of Should and Must: Find and Follow Your Passion
Tłumaczenie: Magda Witkowska
ISBN: 978-83-283-3207-2
Copyright © 2015 by Elle Luna
Illustrations copyright © 2015 by Elle Luna
Published by arrangement with Workman Publishing Company, Inc., New York
All rights reserved. No portion of this book may be reproduced — mechanically, electronically,
or by any other means, including photocopying — without written permission of the publisher.
WORKMAN is a registered trademark of Workman Publishing Co., Inc.
Polish edition copyright © 2013 by Helion S.A.
All rights reserved.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentu
niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci jest zabronione. Wykonywanie kopii metodą
kserograficzną, fotograficzną, a także kopiowanie książki na nośniku filmowym,
magnetycznym lub innym powoduje naruszenie praw autorskich niniejszej publikacji.
Wszystkie znaki występujące w tekście są zastrzeżonymi znakami firmowymi bądź
towarowymi ich właścicieli.
Autor oraz Wydawnictwo HELION dołożyli wszelkich starań, by zawarte w tej książce
informacje były kompletne i rzetelne. Nie biorą jednak żadnej odpowiedzialności ani za ich
wykorzystanie, ani za związane z tym ewentualne naruszenie praw patentowych lub autorskich.
Autor oraz Wydawnictwo HELION nie ponoszą również żadnej odpowiedzialności
za ewentualne szkody wynikłe z wykorzystania informacji zawartych w książce.
Drogi Czytelniku!
Jeżeli chcesz ocenić tę książkę, zajrzyj pod adres
http://sensus.pl/user/opinie/przypa
Możesz tam wpisać swoje uwagi, spostrzeżenia, recenzję.
Wydawnictwo HELION
ul. Kościuszki 1c, 44-100 GLIWICE
tel. 32 231 22 19, 32 230 98 63
e-mail: sensus@sensus.pl
WWW: http://sensus.pl (księgarnia internetowa, katalog książek)
Printed in Poland.
• Kup książkę
• Poleć książkę
• Oceń książkę
• Księgarnia internetowa
• Lubię to! » Nasza społeczność
OPUBLIKUJ
str. vii
CZĘŚĆ I.
str. 1
CZĘŚĆ II.
str. 39
iv
POWINNOŚĆ CZY PASJA. ZNAJDŹ SWOJE POWOŁANIE I PODĄŻAJ ZA NIM!Poleć książkęKup książkęEPILOG
str. 155
CZĘŚĆ IV.
str. 129
CZĘŚĆ III.
str. 59
v
OPUBLIKUJPoleć książkęKup książkęCZĘŚĆ I
Poleć książkęKup książkęPoleć książkęKup książkę2
POWINNOŚĆ CZY PASJA. ZNAJDŹ SWOJE POWOŁANIE I PODĄŻAJ ZA NIM!Poleć książkęKup książkęTo wszystko. Do tego sprowadzał się mój sen. Nic nadzwyczajnego, łatwo
by można o tym zapomnieć, gdyby nie to, że ten sam obraz pojawiał się co
noc przez wiele miesięcy. Pewnego dnia przyjaciółka zadała mi pytanie, za
sprawą którego moje życie nagle stanęło na głowie. Zapytała: Próbowałaś
kiedyś zrobić w prawdziwym życiu coś, co ci się śniło? Nagle poczułam się tak,
jak gdyby ktoś specjalnie dla mnie opuścił zwodzony most. Otrzymałam
zaproszenie do świata, który wydawał mi się jednocześnie fascynujący
i absurdalny. Z początku trochę się wahałam, ale to jej pytanie ciągle
pobrzmiewało mi gdzieś w głowie i w końcu zaczęłam się zastanawiać…
3
ROZDROŻAPoleć książkęKup książkęPoleć książkęKup książkę*
* Craigslist — amerykański internetowy serwis ogłoszeń drobnych — przyp. red.
Poleć książkęKup książkęDziwnie się czułam, przeglądając w internecie oferty mieszkań na wynajem.
Co właściwie powinnam wpisać w wyszukiwarkę? Nie bardzo wiedziałam,
czego konkretnie szukam. Nie wiedziałam też, co znajdę. Ostatecznie jednak
świetnie się przy tym bawiłam. Czułam się trochę tak, jak gdybym wyruszyła
na poszukiwanie jakiegoś ukrytego skarbu.
W końcu pewnego dnia znalazłam to, czego szukałam. Na jednej ze stron
internetowych dostrzegłam malutkie zdjęcie. Na ekranie komputera
wyświetlił mi się mój biały pokój. Mieszkanie do wynajęcia w San Francisco.
Do obejrzenia już następnego dnia. Oczywiście!
6
POWINNOŚĆ CZY PASJA. ZNAJDŹ SWOJE POWOŁANIE I PODĄŻAJ ZA NIM!Poleć książkęKup książkę7
ROZDROŻAPoleć książkęKup książkęPojechałam obejrzeć mieszkanie i z pewnym zaskoczeniem stwierdziłam,
że oprócz mnie przyszło również kilkanaście innych osób. Tego w moim
śnie nie było. Coś mi jednak mówiło, że to miejsce już należy do mnie, że
musi należeć do mnie. Właśnie tego miejsca szukałam. To miejsce szukało
mnie. Nie miałam pojęcia, co robię, chociaż dokładnie widziałam, co robię.
Wręczyłam pośrednikowi podanie i wyszłam.
Dwa tygodnie później — z dwiema walizkami i psem — wprowadziłam się do
białej przestrzeni z moich snów. Usiadłam na betonowej podłodze i zaczęłam
się rozglądać. Nagle ogarnęła mnie panika. Co ja najlepszego zrobiłam? O co
w tym wszystkim chodzi?
8
POWINNOŚĆ CZY PASJA. ZNAJDŹ SWOJE POWOŁANIE I PODĄŻAJ ZA NIM!Poleć książkęKup książkęOdpowiedział mi pokój: — Pora malować.
Następnego ranka rozpoczęłam najtrudniejszą podróż mojego życia.
Sięgnęłam po pędzel, aby urzeczywistnić mój sen.
9
ROZDROŻAPoleć książkęKup książkęMinęło prawie dziesięć lat, odkąd ostatnio malowałam. Poszłam więc
do sklepu plastycznego po brakujące sprzęty i materiały.
Przesuwając dłonią po drewnianych rączkach pędzli, przypominałam sobie
moje dzieciństwo z farbami. Pędzel był wówczas dla mnie jak magiczna
różdżka, za sprawą której patyki przyniesione z lasu przeistaczały się
w jaskrawe węże. Za sztalugi służyły mi kamienie, a portrety tworzyłam
na papierowych talerzach. Wraz z kolejnymi przedmiotami wrzucanymi do
wózka w mojej głowie odżywały coraz to nowe wspomnienia. Potem zapach
czerpanego papieru skusił mnie do odwiedzenia kolejnego rzędu regałów.
Zdjęłam z półek potrzebne rzeczy, po czym ruszyłam w stronę farb.
10
POWINNOŚĆ CZY PASJA. ZNAJDŹ SWOJE POWOŁANIE I PODĄŻAJ ZA NIM!Poleć książkęKup książkęW jednej chwili wszystko mi się przypomniało. Nazwy. Gęstość. To, co
się z nimi dzieje, gdy się je wymiesza z wodą lub werniksem. To, jak się
zachowują na folii, jak na brystolu, jak na niezagruntowanym płótnie.
Przypomniałam sobie, jak w wieku osiemnastu lat wyprowadzałam się
z domu. Wrzuciłam wówczas wszystkie moje ulubione ołówki i farby do
jednego pudła, które owinęłam grubą, samoprzylepną taśmą. To pudło
wylądowało później w bagażniku mojego samochodu. Pomachałam
rodzicom, wyjechałam na ulicę i wyruszyłam na północ.
Podjechałam sklepowym wózkiem pod półkę z białą farbą i zapakowałam
do środka duże wiadro. Przypomniało mi się, jak inne podobne wiadro
wnosiłam po schodach do mojego pierwszego mieszkania. A potem
do drugiego. A potem do dziewiątego i dziesiątego. To samo wiadro
trzymałam zawsze przy biurku, nigdy go nie otwierając. Próbowałam
je potem upychać do szafek, żeby mi nie wadziło, aż w końcu pewnego
dnia — wypełniałam akurat podanie na studia prawnicze — zniosłam je do
piwnicy starej kamienicy i postawiłam obok sztucznej choinki z lampkami
zainstalowanymi na stałe.
Myślami wybiegając już w przyszłość, zapłaciłam za wszystkie moje zakupy.
Wniosłam to nowe wiadro do mieszkania i zaczęłam malować z większym
zapałem niż kiedykolwiek wcześniej.
11
ROZDROŻAPoleć książkęKup książkęPoleć książkęKup książkęPoleć książkęKup książkę14
POWINNOŚĆ CZY PASJA. ZNAJDŹ SWOJE POWOŁANIE I PODĄŻAJ ZA NIM!Poleć książkęKup książkęMiałam wtedy zupełnie normalną pracę, więc przez ponad 40 godzin
tygodniowo moją uwagę pochłaniał start-up, na którym zresztą bardzo
mi zależało. Wraz z niewielką grupą współpracowników staraliśmy się
stworzyć coś, dzięki czemu można inaczej korzystać z poczty elektronicznej.
W skupieniu i z zaangażowaniem przez blisko rok pracowaliśmy nad
tym, aby na podstawie kilku pomysłów zapisanych na samoprzylepnych
karteczkach stworzyć konkretny produkt dostępny za pośrednictwem
App Store firmy Apple. Albo więc siedziałam nad tym projektem, albo
malowałam. To był niewątpliwie jeden z najbardziej twórczych okresów
mojego życia. Z całą pewnością jednak brakowało w nim równowagi
i wiedziałam, że tak się nie da żyć na dłuższą metę. Miałam poczucie,
że w szybkim tempie zbliżam się do życiowego rozdroża.
Opowiedziałam o tym jednemu z moich przyjaciół. On mnie wysłuchał,
a potem zapytał: — A widziałaś wystąpienie Stefana Sagmeistera z TED? —
Po tych słowach sięgnął po laptopa, usiadł obok mnie i powiedział: —
Musisz to obejrzeć, i to teraz.
Sagmeister, artysta i projektant z Nowego Jorku, definiował różnice między
pracą, karierą a powołaniem. Jakoś nigdy wcześniej nie przyszło mi do głowy,
aby w ogóle dokonywać takich rozróżnień.
15
ROZDROŻAPoleć książkęKup książkę16
POWINNOŚĆ CZY PASJA. ZNAJDŹ SWOJE POWOŁANIE I PODĄŻAJ ZA NIM!Kolejne postępy i awanse, które uzyskuje się z czasem w charakterze nagrody za pożądane zachowania.Zadania wykonywane zazwyczaj od dziewiątej do piątej za wynagrodzeniem.Działania podejmowane z własnej nieprzymuszonej woli, bez względu na sławę czy pieniądze, same w sobie stanowiące nagrodę za trud.Poleć książkęKup książkęZaczęłam się zastanawiać nad tym, jak to wygląda w moim życiu.
Ty również zadaj sobie to pytanie.
17
ROZDROŻAPoleć książkęKup książkęTa sama myśl pojawiła się w mojej głowie, gdy czytałam biografię Pabla
Picassa autorstwa Arianny Huffington.
Autorka tak opisuje wysiłki artysty zmierzające do znalezienia równowagi
między życiem zawodowym a osobistym.
„Im więcej dowiadywałam się o życiu Picassa i im bardziej wgłębiałam się
w jego sztukę, tym bardziej i życie, i sztuka stawały się zbieżne. »Nieważne,
co artysta robi, ale to, kim jest«, mówił Picasso. Jego sztuka była jednak tak
całkowicie autobiograficzna, że to, co czynił, było tym, kim był”*.
* Arianna Stassinopoulos Huffington, Pablo Picasso. Twórca i niszczyciel, tłum. Irena
Lipińska, Wydawnictwo ALFA-WERO, Warszawa 1996, s. 14.
18
POWINNOŚĆ CZY PASJA. ZNAJDŹ SWOJE POWOŁANIE I PODĄŻAJ ZA NIM!Poleć książkęKup książkę19
ROZDROŻAPoleć książkęKup książkę20
POWINNOŚĆ CZY PASJA. ZNAJDŹ SWOJE POWOŁANIE I PODĄŻAJ ZA NIM!Owszem, Picasso miał niewiarygodny talent. Sekret jego geniuszu tkwił jednak w czym innym. Otóż jego życie i praca idealnie się przenikały.Nie mogłam oderwać się od tego zdania. Dostrzegłam w nim klucz, za pomocą którego można otworzyć tysiące drzwi. Nie potrafiłam stwierdzić, w którym punkcie kończyło się życie Picassa, a w którym rozpoczynała się jego twórczość. Nagle Picasso stał się dla mnie wielkim wirem walczących byków, plaż i pędzli.Poleć książkęKup książkęTo mnie skłoniło do sformułowania następującej hipotezy. Być może:
A może nasza tożsamość i nasze działania to w istocie jedno i to samo?
Co by było, gdyby praca miała tak autobiograficzny charakter, że nie
dałoby się oddzielić efektu od człowieka? W tym momencie wszelkie opisy
stanowisk i tytuły zawodowe przestają mieć sens. Ludzie już nie chodzą do
pracy. Ludzie stają się pracą.
21
ROZDROŻAPoleć książkęKup książkęPoleć książkęKup książkęPoleć książkęKup książkęWróćmy jednak do mojego start-upu. Był czwartek, 7 lutego, 9:00. To wtedy
świat miał okazję po raz pierwszy zobaczyć naszą aplikację. Odnieśliśmy
wielki sukces. Zapamiętam tę chwilę jako jedno z najbardziej niesamowitych
doświadczeń w moim życiu. Przez cały ten czas zastanawiałam się jednak,
jaki to wszystko ma związek z moimi snami o białym pokoju.
24
POWINNOŚĆ CZY PASJA. ZNAJDŹ SWOJE POWOŁANIE I PODĄŻAJ ZA NIM!Poleć książkęKup książkęPoleć książkęKup książkęPoleć książkęKup książkęPoleć książkęKup książkęPoleć książkęKup książkęPowinność to symbol oczekiwań, które inni ludzie formułują w odniesieniu
do naszego życia.
Powinność to zatem wszystko to, czego spodziewają się po nas inni. Czasem
chodzi o coś bardzo drobnego, pozornie nieszkodliwego — o prośbę, którą
łatwo jest spełnić. Na przykład: „Powinieneś koniecznie posłuchać tej
piosenki”. Równie dobrze może jednak chodzić o rozbudowany system
przekonań, który ktoś nam próbuje narzucić i który w skrajnych przypadkach
może stać się narzędziem służącym do podporządkowania naszego życia
woli innych ludzi.
Wybierając powinność, postanawiamy wyrzec się siebie w imię kogoś lub
czegoś innego. Taka droga często okazuje się łatwa, a na końcu czeka na
nas oczywista nagroda. Nierzadko zapewnia nam też szerokie możliwości
wyboru.
29
ROZDROŻAPoleć książkęKup książkę30
POWINNOŚĆ CZY PASJA. ZNAJDŹ SWOJE POWOŁANIE I PODĄŻAJ ZA NIM!Poleć książkęKup książkęZ przymusem sprawa wygląda inaczej.
Przymus to symbol naszej tożsamości, naszych przekonań. Symbol tego,
co robimy, gdy zostajemy sami z naszym najgłębszym i najprawdziwszym
ja. To coś, co do nas najsilniej przemawia. To nasze przekonania, pasje,
palące potrzeby i pragnienia. To, co nieuniknione, niezaprzeczalne,
niewytłumaczalne. Podobnie jak powinność, również i przymus nie godzi
się na kompromisy.
Przymus wybiera ten, kto przestaje się podporządkowywać cudzym ideałom
i zaczyna dopuszczać do głosu własne, a w ten sposób odkrywa pełnię
swojego potencjału jako jednostki. Dokonując takiego wyboru, człowiek
zobowiązuje się do ciężkiej pracy i nieustannego wysiłku. Wyrusza w podróż
bez mapy i bez żadnych gwarancji. Godzi się na to, co Joseph Campbell
nazwał „doświadczeniem życia jako takiego, tak by nasze realne przeżycia
na płaszczyźnie czysto fizycznej wywoływały rezonans w głębi naszej
najbardziej wewnętrznej istoty i rzeczywistości, byśmy naprawdę doznali
upojenia faktem życia”*.
Wybrać przymus to najlepsze, co możemy zrobić ze swoim życiem.
* Joseph Campbell, Potęga mitu, s. 23.
31
ROZDROŻAPoleć książkęKup książkęVincent van Gogh wybrał przymus i dlatego konsekwentnie malował to,
co chciał malować, mimo że świat nie akceptował jego twórczości. Za
życia właściwie nie doczekał się uznania. W dzisiejszym świecie bliskich
relacji z ludźmi, którzy nieustannie coś „lubią”, komentują albo obserwują,
trudno sobie tak w pełni wyobrazić, jak to jest czuć się całkowicie i zupełnie
niedostrzeganym. Vincent van Gogh opisuje to uczucie w liście, który
w 1882 r. napisał do swojego brata Theo.
32
POWINNOŚĆ CZY PASJA. ZNAJDŹ SWOJE POWOŁANIE I PODĄŻAJ ZA NIM!Poleć książkęKup książkęPoleć książkęKup książkęPewien prawnik po trzydziestce przez długi czas wybierał przymus, gdy
każdego dnia wstawał o piątej rano, aby przed wyjściem do sądu pisać
opowiadania o straszliwych zbrodniach i występkach.
W końcu po trzech latach łączenia kariery pisarskiej z adwokacką wysłał do
wydawcy powieść, która powstała na podstawie tych jego opowiadań. Znów
musiał postawić na przymus, aby wytrwać pomimo odmowy i zabiegać
o zainteresowanie aż do skutku. Ponieważ jednak to zrobił, dzisiaj każdy
wie, kto to jest John Grisham.
34
POWINNOŚĆ CZY PASJA. ZNAJDŹ SWOJE POWOŁANIE I PODĄŻAJ ZA NIM!Poleć książkęKup książkęNa przymus postawiła też niewielka grupa przedsiębiorczych ludzi
z San Francisco. Ich pomysł na biznes — usługa najmu lokali o nazwie
AirbedAndBreakfast.com — nie chciał chwycić, a im kończyły się środki
na realizację projektu. Przedsiębiorcy wierzyli jednak w sukces, więc wpadli
na szalony pomysł. Umieścili logo Airbnb na opakowaniach płatków
śniadaniowych, które następnie sprzedawali podczas krajowej konwencji
Partii Demokratycznej w 2008 r.
Zespół opracował projekt kartonika z wizerunkiem Obamy, po czym
nawiązał kontakt z producentem płatków z Kalifornii. Pudełka zostały
zaklejone i ponumerowane — od 1 do 500 — a następnie trafiły do
sprzedaży internetowej, gdzie oferowano je po 40 dolarów z uwagi na walory
artystyczne. O pudełkach dla kolekcjonerów zaczęli opowiadać reporterzy
CNN i Good Morning America, pisała o nich prasa. „Z nadzieją w każdej
miseczce” to hasło, dzięki któremu młody zespół Airbnb w kreatywny sposób
zdołał w krótkim czasie pozyskać fundusze, mimo że zgodnie ze wszystkimi
konwencjonalnymi teoriami powinien dać sobie spokój.
35
ROZDROŻAPoleć książkęKup książkęPoleć książkęKup książkęPoleć książkęKup książkę
Pobierz darmowy fragment (pdf)