Darmowy fragment publikacji:
Wiosenna bujność traw
Obrazy przyrody
w filmach o dorastaniu
Karolina Kostyra
Wiosenna bujność traw
Obrazy przyrody
w filmach o dorastaniu
Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego ■ Katowice 2019
Redaktor serii: Studia o Kulturze
Dobrosława Wężowicz-Ziółkowska
Recenzent
Łucja Demby
Patronat
Redakcja Anna Krasuska
Na okładce wykorzystano projekt Williama Morrisa
z kolekcji Brooklyn Museum
Projekt okładki Piotr Paczuski, Beata Klyta
Redakcja techniczna Małgorzata Pleśniar
Korekta Malwina Kaczor, Olga Nowak
Łamanie Bogusław Chruściński
Copyright © 2019 by
Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego
Wszelkie prawa zastrzeżone
ISSN 0208-6336
ISBN 978-83-226-3497-4
(wersja drukowana)
ISBN 978-83-226-3498-1
(wersja elektroniczna)
Wydawca
Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego
ul. Bankowa 12B, 40-007 Katowice
www.wydawnictwo.us.edu.pl
e-mail: wydawus@us.edu.pl
Wydanie I. Ark. druk. 11,5. Ark. wyd. 11,5. Papier
offset. kl. III, 90 g Cena 49,90 zł (w tym VAT)
Druk i oprawa: Volumina.pl Daniel Krzanowski
ul. Księcia Witolda 7–9, 71-063 Szczecin
Spis treści
Wstęp
Rozdział 1. Szałasy
Żółtą ceglaną drogą…
Stań przy mnie
Królowie lata
Dziewczynka w baśniowym lesie
Walkabout
Płyną tratwy
Trup w lesie
Rozdział 2. Letniska
Z historii filmowego lata
Zapamiętajmy to lato
Kobieta w oknie
Wycieczka na wieś
Czasy równoległe
Dancing w kwaterze Hitlera
Kolory lata
Zepsuty owoc
Dorastanie na prowincji
Nad rzeką, której nie ma
Bezkresne lato
Wiosenna bujność traw
Bibliografia
Filmografia
Indeks osób
Wykaz fotografii
Summary
7
21
27
28
39
47
51
67
73
77
82
85
97
98
109
109
116
118
131
133
149
153
161
169
173
179
183
Wstęp
O radosne lata
I szczęśliwe dni,
Jak wody wiosenne
Przemknęłyście wy…
(Ze starego romansu)1
W akademickiej refleksji filmy o dorastaniu nierzadko trakto-
wane są po macoszemu. O ile jeszcze bronią się w historii kina
wybrane wielkie tytuły, takie jak 400 batów (1959, reż. François
Truffaut) czy Absolwent (1967, reż. Mike Nichols), o tyle spojrzenie
na cały gatunek przejmuje poniekąd cechy bohaterów sportretowa-
nych w tych filmach. To gatunek drugiej ligi, w zasadzie podgatu-
nek. Czarujący – można pomyśleć – ale nie w pełni samodzielny.
Opowieść o pierwszej miłości doskonale nadaje się na reżyserski
debiut, w którym autor wyspowiada się ze swych przeżyć ini-
cjacyjnych, dzięki którym jest tym, kim jest, aby później w pełni
poświęcić się poważnym tematom. W gruncie rzeczy nie ma nad
czym dywagować: była kiedyś młodość, szaleństwo i wakacje,
a później człowiek zmądrzał.
W literaturze przedmiotu na próżno szukać wnikliwych analiz
zjawiska. W obrębie anglojęzycznych publikacji znajdziemy raptem
cztery monografie dotyczące kina coming of age, a każda z nich
skoncentrowana jest przede wszystkim na wyliczeniu kolejnych
tytułów wraz z krótkim streszczeniem bądź recenzją2. Przewodni-
1 I. Turgieniew: Wiosenne wody. W: Idem: Wiosenne wody. Pierwsza miłość.
Przeł. A. Jaworski. Warszawa 1950, s. 7.
2 D. Lort: Coming of Age: Movie Video Guide. Laguna Hills 1997; B. La-
cey: Coming of Age: Movie Video Guide: Volume 2. Companion Press 2002;
G. Krastev: Coming of Age Movies: Growing up on screen. CreateSpace Inde-
pendent Publishing Platform 2011; R. Uytdewilligen: The 101 Most Influential
Coming of age Movies. New York 2016. Dodatkowo można wyróżnić monografie,
8
kowe potraktowanie tematu może zadowolić miłośnika gatunku
poszukującego mniej popularnych realizacji, nie jest jednak sa-
tysfakcjonujące, jeśli interesuje nas głębsza refleksja. Pewne tropy
znajdziemy oczywiście w rejonach pokrewnych – wybrane filmy
coming of age omówione zostają przy okazji analiz high school
movies, teen movies, a część interesujących nas zagadnień zgłębiają
badania kultury młodzieżowej (youth culture)3. W tych przypad-
kach akcenty położone są jednak na inne kwestie. Nie zmienia to
zresztą faktu, że film o dorastaniu nie doczekał się na gruncie ang-
lojęzycznym tekstów wykraczających poza powierzchowny opis.
Nie inaczej jest na rodzimym gruncie. Nikłe zainteresowanie
polskiego filmoznawstwa problematyką kina coming of age prze-
jawia się już w samej nazwie gatunku (czy może raczej jej braku).
W anglojęzycznych publikacjach ten konkretny rodzaj kina określa
się właśnie jako coming of age movie lub coming of age story4, co
w wolnym tłumaczeniu przekłada się na „film o dorastaniu/doj-
rzewaniu” i „historię o dorastaniu/dojrzewaniu”. Bywa jednak, że
polski termin nie odsyła autorów do anglojęzycznego odpowied-
nika. Marek Hendrykowski w Leksykonie gatunków filmowych
poświęca dużo uwagi „filmowi o dojrzewaniu” – określa jego lite-
racką genezę, przywołuje liczne tytuły, a o samym gatunku pisze,
że jest jednym z bardziej wartościowych w kinie5. Wymieniając
anglojęzyczne odpowiedniki (adolescence picture, teenpic, a nawet
tak marginesowe nazwy jak film about growth i growth movie),
zapomina o konwencjonalnym nazewnictwie coming of age.
Sporadycznie spotyka się też termin „film inicjacyjny”, po-
chodzący od rozpowszechnionej na gruncie literaturoznawstwa
kategorii „powieść inicjacyjna”6. Na tym nie koniec. Autorzy,
nierzadko mając na myśli film o dojrzewaniu, piszą o „filmie
które ujmują film coming of age w bardziej szczegółowych kontekstach, np.
współczesnego kina kobiecego (S. Hentges: Pictures of Girlhood: Modern Female
Adolescence on Film. Jefferson–North Carolina–London 2006) czy kinematogra-
fii narodowych (Coming of Age on Film: Stories of Transformation in World Cine‑
ma. Red. A. Hardcastle, R. Morosini, K. Tarte. Cambridge 2009).
3 Youth Culture in Global Cinema. Red. T. Shary, A. Seibel. Texas 2007.
4 D. López: Films by Genre: 775 Categories, Styles, Trends and Movements
Defined, with a New Filmography for Each. Jefferson 1993, s. 59.
5 M. Hendrykowski: Leksykon gatunków filmowych. Poznań–Wrocław 2001,
s. 62–63.
6 A. Holland, M. Kornatowska: Magia i pieniądze. Z Agnieszką Holland roz‑
mawia Maria Kornatowska. Kraków 2002, s. 99.
WstępWstęp
9
młodzieżowym”7 lub, co gorsza, „filmie dla młodzieży”. Pod
niezbyt subtelną „młodzieżową” nazwą kryją się zresztą wszelkie
możliwe skojarzenia, jakie można wiązać z filmem skoncentrowa-
nym wokół kultury nastolatków. Do jednej szuflady wrzuca się
tym samym nie tylko high school movie (film o liceum), teen movie
(film o nastolatkach) czy sex comedy (seks -komedię), ale również
filmy muzyczne, subkulturowe, kontestacyjne i opowieści o dora-
staniu. Jeśli jeszcze jest sens bronić określenia „film młodzieżowy”
(wszak granica gatunkowa między teen movie a coming of age movie
bywa cienka), to niewiele znajdzie się na usprawiedliwienie „filmu
dla młodzieży”, który, bezpardonowo komunikując przeznacze-
nie filmu konkretnej grupie widzów, zawłaszcza gusta młodego
pokolenia oraz ogranicza docelową widownię do tej, która wie-
kowo odpowiada protagonistom filmowym8. W niniejszej książce
ograniczymy się więc do terminu coming of age oraz wymiennego
operowania polskimi odpowiednikami (filmy i opowieści o do-
rastaniu/dojrzewaniu), najbliższymi ścisłemu, anglojęzycznemu
pierwowzorowi pojęciowemu.
Niedostatek literatury przedmiotu może być dla zainteresowa-
nego tematem nieco frustrujący. Taka sytuacja ma też jednak swoje
dobre strony, bo pozwala początkującemu badaczowi na pewną
swobodę, pobudza inwencję i zachęca do zabawy z przedmiotem.
Jeśli czytelnik natrafi w dalszej części tekstu na nieco zuchwałe czy
autorytatywne stwierdzenia, to należy je zrzucić na karb wolności,
jaką przyznaje piszącemu filmoznawstwo niezainteresowane gatun-
kiem. Kiedy droga jest pusta, można przecież śmiało iść środkiem
jezdni. Niniejsza publikacja powstała z miłości do gatunku i opiera
7 Film. Kinematografia. Red. E. Zajiček. Warszawa 1994, s. 150.
8 W polskim filmoznawstwie i krytyce filmowej przyjął się niefortunny ter-
min „film dla młodzieży”, który dodatkowo często zostaje rozszerzony do „filmu
dla dzieci i młodzieży”. Marek Hendrykowski zestawia (Polski film fabularny dla
dzieci i młodzieży. Poznań 1994) ze sobą filmy o dorastaniu, baśnie i musicale,
biorąc, jak się zdaje, za wyznacznik jedynie nastoletniego lub dziecięcego boha-
tera. Autor zauważa na marginesie, że „filmy dla dzieci i młodzieży” mogą spo-
dobać się również dorosłym, konsekwentnie jednak ignoruje ten fakt w dalszej
analizie. Z kolei Jerzy Armata w Polskim filmie dla dzieci i młodzieży (Red. J. Ar-
mata, A. Wróblewska. Warszawa 2014) przedstawia rys historyczny tytułowej
problematyki, wyodrębniając przy tym tematykę dziecięco -młodzieżową obecną
w filmach „dla dorosłych”. Kryterium doboru tytułów (m.in. Nad rzeką, której
nie ma; Marcowe migdały, 1989, reż. Radosław Piwowarski; Yesterday, 1984, reż.
Radosław Piwowarski) związane jest z nostalgiczną tonacją emocjonalną, jaką
operują te dzieła.
10
się na filmografii składającej się z kilkuset tytułów coming of age,
obejrzanych przez autorkę. Być może rozległość materiału badaw-
czego częściowo legitymizuje śmiałość poczynionych uogólnień.
W kontekście uogólnień warto określić, czym w ogóle jest film
o dorastaniu. Przykładowa definicja z portalu allmovie.com, która
dobrze oddaje istotę rzeczy, głosi, że jest to: „rodzaj filmu, który
koncentruje się na nastoletnim bohaterze lub grupie bohaterów
i ich niełatwych rytuałach przejścia prowadzących od dojrzewania
do dorosłości. Filmy z często epizodyczną strukturą zasadniczo
dotyczą społecznej odpowiedzialności, jaka jest wymagana przy
dorastaniu oraz utracie dziecięcych marzeń i naiwności. Filmy
tego gatunku mogą być lekkie i pogodne lub emocjonalne i melo-
dramatyczne, czasem też tragiczne. Tematyka obraca się wokół sta-
rań romantycznych i zawodów miłosnych, dylematów przyjaźni,
samotności, identyfikacji seksualnej, przestępczości nieletnich,
eksperymentów z używkami i kwestii zatrudnienia”9.
Na potrzeby wprowadzenia zanotujmy, że kino coming of age
jest pochodną gatunku literackiego, którego początków upatruje
się w homerowskiej Odysei. Jedną z popularniejszych odmian
literackiej opowieści o dorastaniu jest niemiecka Bildungsroman –
powieść o formowaniu, w której opisuje się psychiczne, moralne
i emocjonalne kształtowanie osobowości młodego mężczyzny.
Terminu tego używa się niekiedy w odniesieniu do wszelkiego typu
filmowych czy literackich scenariuszy inicjacyjnych, nie mających
często wiele wspólnego ze sztywnym wzorcem powieści eduka-
cyjnej. Zwolennicy gatunkowego rygoryzmu zastrzegają jednak,
że Bildungsroman jest specjalnością niemal wyłącznie literatury
niemieckiej i nie pojawia się prawie na innym gruncie10.
Samo dojrzewanie jest procesem długotrwałym
i trudno
uchwytnym. Bywa, że filmowcy, bazując właśnie na tej płynnej,
wielofazowej strukturze dorastania, tworzą opowieści niepołączone
ścisłymi więzami przyczynowo -skutkowymi, lecz motywowane
pewną przypadkowością kierującą rozwojem protagonisty. W fil-
mach takich jak Boyhood (2014) Richarda Linklatera, Życie Adeli
(2012, reż. Abdellatif Kechiche) czy radzieckim nowofalowym Mam
9 http://www.allmovie.com/subgenre/coming -of -age -d959
[data dostępu:
20.05.2016].
10 H. Orłowski: Stereotyp fabularny niemieckiej „powieści rozwojowej” (En‑
twicklungsroman) okresu mieszczańskiego realizmu. W: J. Trzynadlowski: Poetyka
i historia. Konferencja teoretycznoliteracka w Połczynie. Wrocław–Warszawa–Kra-
ków 1968, s. 45–46.
WstępWstęp
11
20 lat (1965, reż. Marlen Chucyjew) wszystkie drobne zdarzenia
z życia młodego bohatera zatapiają się w epickiej długości dzieła.
W tradycyjnej opowieści kino radzi sobie jednak z dorastaniem
inaczej. Na ekranie ukazuje się „pierwsze razy” bohatera – pierwszy
papieros, pierwsze wagary, pierwsze upicie się i oczywiście pierw-
szy pocałunek, pierwszy kontakt seksualny, ale też pierwszy raz,
kiedy zauważyliśmy, że świat nie działa tak, jak nam się wydawało.
Elementem dojrzewania może być więc demistyfikacja świętego
Mikołaja albo, dajmy na to, odkrycie, że nasi rodzice nie są tak
wspaniali, jak wcześniej myśleliśmy. Powtarzają się scenariusze,
w których bohater dowiaduje się, że któreś z rodziców ma romans,
albo takie, w których protagonista odkrywa, że ojciec prowadzi
brudne interesy albo nie jest znakomitym, dumnym pracownikiem,
lecz pomiatanym przez szefa niedołęgą. Przełomowe w rytuale
dojrzewania sytuacje niekoniecznie muszą więc być przeżywane
rzeczywiście po raz pierwszy, ale powinny posiadać moc „otwie-
rania oczu” bohatera. Bardzo często tego rodzaju momentem jest
doświadczenie śmierci: rodzica, przyjaciela, ukochanego zwierzątka
lub symboliczne zainscenizowanie własnego zgonu. Młodzi ludzie
w filmach o dorastaniu ustawicznie mdleją z nadmiaru wrażeń albo
piją do nieprzytomności, co w myśl koncepcji rytuałów przejścia
(rite of passage) Arnolda van Gennepa oraz teorii Mircea Eliadego
dotyczącej inicjacji łączy się z symboliczną śmiercią dziecka i na-
stępującymi po niej narodzinami dojrzałej jednostki.
Śmierć się opłakuje, a narodziny należy świętować. Nawet jeśli
scenariusz filmowy na pierwszy rzut oka nie uwzględnia symbo-
licznego zgonu i narodzin, to przeważnie zachowuje atmosferę to-
warzyszącą tym dwóm aktom. Mówiąc inaczej, kino coming of age
z jednej strony obraca się wokół nastroju tęsknoty, żalu, nostalgii,
które przyświecają pożegnaniu dzieciństwa i młodości, z drugiej
zaś korzysta z radosnego oczekiwania, jakie młody bohater łączy
ze swoją wymarzoną przyszłością. Rezygnacja i nadzieja nie są
w tym przypadku przeciwstawnymi afektami, lecz raczej emocją
o niejednorodnym zabarwieniu, słodko -gorzkim wspomnieniem
czy samą młodością, w której mieści się tyleż rozpaczy, co afirmacji
życia. Czasem wyraża się to wprost. W czechosłowackim Srebrnym
wietrze (1954, reż. Václav Krška) wrażliwy licealista w rozmowie
ze swoim wujem definiuje to wyjątkowe uczucie: „Wiatr wieje, a ja
go czuję i słyszę. Mówi coś do mnie, ale nie całkiem rozumiem.
Czuję zachwyt, ból i radość. Nie potrafię tego określić, ale chodzi
o coś wielkiego. Czasem coś mocno złapie mnie za serce… To jest
12
właśnie ten srebrny wiatr. Taki jakiś cudowny zew, kusząca obiet-
nica gdzieś z daleka. Jest odległy, choć prawie w zasięgu ręki”11.
Jego wuj dodaje, że sam już nie słyszy tego wiatru. Słyszą go tylko
młodzi.
Filmy o dorastaniu są oknem w przeszłość. Nostalgiczna poetyka,
jaką operują, skupia się na kilku poziomach, z których tym najbar-
dziej oczywistym jest osadzanie akcji w poprzednich dekadach. Filmy
rozgrywające się w przeszłości (tak zwane period films) działają na
zasadzie nostalgicznego samograja, uwodząc widza dawną muzyką,
modą i innymi elementami kultury młodzieżowej, która łączy się
z wyobrażeniem danej epoki12. Z drugiej strony kino nastoletnich
inicjacji przesiąknięte jest żalem za dzieciństwem i młodością, które
niezależnie już od epoki, w jakiej były przeżywane, jawią się jako
raje utracone. Kiedy było się młodym, inaczej smakował papieros,
inaczej szumiał las, a człowiek głupi i pełen nadziei rzucał się w ob-
jęcia tych niezwykłych nastrojów z przeświadczeniem, że zmienią
jego życie. Arthur Rimbaud pisał, że w siedemnastej wiośnie życia
„tak dobrze pachną lipy w czerwcowe wieczory”13. Opowieści o do-
rastaniu starają się dosięgnąć nastoletniego stanu ducha, w którym
wyczulona wrażliwość odpowiada na każde najmniejsze poruszenie
świata zewnętrznego, wzbierając wciąż nowym doznaniem. W ta-
kich chwilach upijania się młodością ma się wrażenie, że cały świat
należy do nas, a my już zawsze będziemy tacy szczęśliwi, odważni,
zakochani. Właśnie na bolesnym przeżywaniu chwili obecnej i żalu
za tym czasem „prawdziwego istnienia” bazuje kino, portretujące
młodzież żyjącą pełnią życia.
Punktem węzłowym książki będzie próba określenia istoty mło-
dości, jaką podają historie o dojrzewaniu, a także zdefiniowanie
tego, co czas adolescencji po sobie pozostawił. Stwierdzimy, że
młodość nie jest stanem, lecz procesem, i istnieje o tyle, o ile ciągle
przekracza samą siebie. W kinie wyraża się to często w scenach
ukazujących wędrówkę, radosną jazdę na rowerze czy nawet wspi-
nanie się na drzewo. Daje tu o sobie znać stara prawda, mówiąca
że cel podróży nie jest tak ważny, jak sama droga. Ostatecznie ta
przechodzona na własnych nogach młodość jest jak projekt, który
11 Część tekstu na podstawie: F. Šrámek: Srebrny wiatr. Przeł. J. Bułakowska.
Katowice 1972, s. 260.
12 F. Jameson: Postmodernizm, czyli logika kulturowa późnego kapitalizmu.
Przeł. M. Płaza. Kraków 2001, s. 18–21.
13 A. Rimbaud: Romans. W: Idem: Poezje wybrane. Przeł. J. Iwaszkiewicz.
Warszawa 1969, s. 27–28.
WstępWstęp
13
realizuje się jedynie, jeśli spojrzeć na niego z perspektywy czasu.
Wiosenna bujność traw prawdziwie zieleni się tylko we wspomnie-
niu. Nie jest to satysfakcjonujące zakończenie. Z perspektywy
bohatera nastoletnie lata zostawiają po sobie zadrę – tęsknotę
(bardziej słodką czy bolesną) albo palący wstyd kaca moralnego.
Stąd już niedaleko do sedna problemu.
Biorąc pod lupę większy wycinek kina o dorastaniu, spostrze-
żemy pewne prawidłowości, niezależne od epoki czy kinematogra-
fii narodowej, z jakiej dany tytuł się wywodzi. Zauważyliśmy już,
że opowieść obracająca się wokół scenariusza inicjacyjnego operuje
określoną tonacją, oferując widzowi nie tylko specyficzny nastrój
(nostalgii czy radosnego oczekiwania), ale i wizję wspaniałej, krót-
kiej młodości. Jej ulotność podkreśla się wyraźnie zaznaczonym
„tu i teraz”, w którym rozgrywa się główna część historii. Moment
zarysowuje się impresjonistycznie w głośnym kumkaniu żab, szu-
mie wiatru w liściach drzew albo ujęciach słońca wyglądającego zza
gałęzi. Rzecz jasna, taka estetyka nie musi ujawniać się w każdej
scenie (choć bywa i tak), ale jej obecność jest na tyle znacząca, że
można tu mówić o pewnej prawidłowości. Idąc dalej tym tropem,
stwierdzimy, że kino coming of age zwykle operuje konkretną ko-
lorystyką, oscylując w okolicach złocistosłonecznych (czasem jest
to nostalgiczna sepia) lub przeciwnie – zatapia się w intensywnych,
wilgotnych zieleniach.
Rozłożyste drzewa i reszta kwitnącej zieloności wpisują się
w ikonografię gatunku równie finezyjnie, jak bujana wiatrem
kępka chwastów w krajobraz westernu. Być może nie ma powodów
do nadmiernej ekscytacji tym faktem. Wszak obecność przyrody
w kinie nie jest niczym nadzwyczajnym – deszcz odpowiadający
na smutek bohatera czy sympatyczne słoneczko w komedii ro-
mantycznej realizują stereotyp pokrewieństwa człowieka i natury,
stale obecny w kulturze popularnej14. A jednak jest w tych gęstych
lasach, przez które przedzierają się dorastające dzieciaki, coś, co
sprawia, że przyroda nie daje się traktować jedynie jako podkładka
pod historię. Natura na progu dorosłości jawi się przeważnie jako
gęsta, płodna, żyjąca własnym (choć nierzadko zbieżnym z do-
świadczeniem „człowieczego” bohatera) życiem. Nie chodzi więc
tylko o obrazek w tle. Przyroda w tym ujęciu pozwala nastolatkom
odciąć się od znajomych obszarów i rzucić w objęcia nowych,
podniecających doznań.
14 Słownik literatury popularnej. Red. T. Żabski. Wrocław 2006, s. 586–587.
14
Niemała część opowieści o dorastaniu rozgrywa się w oto-
czeniu idyllicznej prowincji. Aby dorosnąć, nie trzeba jednak
mieszkać na wsi. Wystarczą przedmieścia z nieskolonizowanymi
przez deweloperów terenami, które zwiedza się po szkole (Nad
krawędzią, 1979, reż. Jonathan Kaplan) albo wysokie przydrożne
drzewa, służące za drabiny do pokoików dziewczyn z sąsiedztwa
(Cudowne lata, 1988–1993). Niezwykłe życie fauny i flory mani-
festuje się nawet w pozornie okiełznanej przez człowieka okolicy,
gdy bohaterowie po zmroku, niby przypadkiem, zostawiają ot-
warte okno, przez które słychać głośne cykanie świerszczy – odgłos
buzującego życia materii (Not Fade Away, 2012, reż. David Chase;
My American Cousin, 1985, reż. Sandy Wilson). W atmosferze tej
późnej godziny marzy się o cudownej przyszłości. Oczywiście,
znajdzie się dużo przykładów miejskiego dorastania, ale instynkt
gna młodego bohatera do wyjścia w las, krzaki lub gdziekol-
wiek poza dom, by tam, zgodnie z baśniową logiką, zagubić się
i odnaleźć na nowo. W miejskich filmach o dorastaniu atrybuty
przyrodnicze przejmują niekiedy ludzkie wytwory – basen służy
za jezioro (Coś za mną chodzi, 2014, reż. David Robert Mitchell),
światło ulicznej latarni imituje blask księżyca (Moonlight, 2016,
reż. Barry Jenkins).
Pojęcie przyrody czy natury, jakim będziemy operować, do-
maga się sprecyzowania. Na potrzeby naszych rozważań naturą
lub przyrodą będziemy nazywać te elementy świata, które są
zewnętrzne względem ludzkiego bohatera, a których istnienie jest
w pewnym stopniu autonomiczne w stosunku do działalności
człowieka. Natura w tym spojrzeniu jest dana. Zielone przestrzenie
i wszystko, co z nimi związane, niczym ambiwalentna Wielka
Matka mogą się przedstawiać zarówno jako obce, nieprzenik-
nione, wszechobejmujące, jak również gościnne i opiekuńcze.
Tego typu szerokie spojrzenie na przyrodę pozwoli nam zająć się
interesującym nas problemem w skali makro i mikro, to znaczy
będzie nas interesować zarówno bezkresny ocean, niebo i więzi
łączące wszelkie ziemskie i kosmiczne istnienie, jak i najmniejsza
mrówka czy listek. Przyrodę będziemy rozpatrywać od strony
konkretu i metafory, dosłowności i symbolu, a także estetycznej
fasady i natury rzeczy. Refleksja o takiej specyfice ma tendencje do
rozrastania się. Aby ją uporządkować, postaramy się pamiętać, że
busolą w tym odczytywaniu szyfrów przyrody zawsze będzie nam
protagonista – nastolatek, który odbywa swój rite of passage lub
grupa rówieśnicza stojącą na progu dorosłości.
WstępWstęp
15
Identyfikowanie natury czy przyrody z tym, co osobne i ze-
wnętrzne względem człowieka, jest (jak każde inne podejście) nie-
zwykle problematyczne i łączy się z wplątaniem w sieć dyskursów15.
Mamy oczywiście świadomość, że takie postrzeganie otaczającego
świata fauny i flory jest tylko jednym z wariantów spojrzenia
nań. W przypadku analizowanych przez nas filmów taki wybór
wydaje się jednak uzasadniony, gdyż odpowiada wizji, jaką kino
o dorastaniu prezentuje. W tej koncepcji – powtórzymy – przyroda
staje się odrębnym bohaterem, tajemniczym Innym (nawet wtedy,
gdy jest to tylko przydomowy ogród czy znajomy park), który
podszeptuje swe pomysły ludzkiemu bohaterowi. Bywa, że cechy
przyrody przejmuje też inny człowiek – przeważnie jest to obiekt
uczuć protagonisty – nie człowiek z krwi i kości, ale niepoznany,
pociągający, osobliwy przedmiot pożądania. Młody bohater, wraż-
liwy na głosy przyrody, na jej kuszenia i czarodziejskie sztuczki,
odpowiada ucieczką z domu w leśną głuszę albo całonocnymi wę-
drówkami wokół jeziora. Wszystkie te aktywności wykonywane są
niejako instynktownie, jak gdyby kierowała nimi wyższa instancja.
Przyroda.
Nie jest przypadkiem, że wizja przyrody, jaka wyłania się
z filmów o dorastaniu, odpowiada koncepcji romantycznej. Natura
jawi się w niej jako tajemnicza, działająca na nieznanych prawach,
a jednocześnie niezwykle bliska wrażliwym bohaterom. Podobno
prawdziwy dostęp do natury ma jedynie dziecko. Edith Cobb,
pedagog opierająca się w swej pracy na literaturze romantycznej,
stwierdziła, że jest taki okres w dzieciństwie, kiedy mamy wyjąt-
kową podatność na cudowność przyrody, na odkrywanie w niej
własnych światów16. W podobny sposób Gaston Bachelard opisuje
twórczą samotność dziecka. Dziecko potrafi z łupinki orzecha wy-
marzyć wielki statek czy łóżeczko elfa, w nierówności gleby widzi
fosę zamku, a każdą manifestację przyrody, jaką dorosły tłuma-
czy prawem fizyki, odbiera jako niesamowitość. Według Cobb te
chwile są kuźnią późniejszej twórczości artystycznej. Część pisarzy
mówi wprost o iluminacjach, których doznali w młodym wieku,
a które dały im inspiracje do wieloletniej twórczości. Nie chodzi
tylko o bogatą wyobraźnię, ale o bycie otwartym na cudowność,
magię i zadziwienie. Interesujący w tym kontekście jest chociażby
15 G. Böhme: Filozofia i estetyka przyrody. Przeł. J. Merecki. Warszawa 2002,
s. 89.
16 E. Cobb: The Ecology of Imagination in Childhood. Columbia 1977.
16
epizod z biografii Williama Blake’a, kiedy to przyszły poeta jako
dziesięcioletni chłopiec położył się na wzgórzu Peckham Rye. Spo-
glądał na wysoki dąb, przez który przebijały promienie słoneczne,
i w jego gałęziach objawiły mu się błyszczące anioły ze świetli-
stymi skrzydłami17. Ta wizja była dla Blake’a czymś w rodzaju ilu-
minacyjnego przebudzenia. W późniejszym wieku, jak sam mówił,
stracił zdolność do takich objawień.
Ale dojrzewanie to nie dzieciństwo. Dorastanie jest mostem
łączącym dzieciństwo z dorosłością i prawdopodobnie ostatnim
czasem, kiedy rzeczywiście możemy rozmawiać z przyrodą. Kino
coming of age sugeruje, że w tej schyłkowej fazie głosy natury
słychać najintensywniej. W tym sensie dojrzewanie wiązałoby się
nie tyle z pierwszym razem, ile z ostatnim, bo później „nasze serce
umiera”, jak podpowiada Allison z Klubu winowajców (1985, reż.
John Hughes). W czasie adolescencji możemy bez oporów wypuścić
się w świat i przeżyć przygodę, która uczyni z nas pełnowartościo-
wych dorosłych.
Kino w tym wypadku jest odbiciem szerszej tendencji. W li-
teraturze, baśniach, folklorze, a także w opisach antropologów
dotyczących dojrzewania nieprzerwanie przejawia się ten sam
scenariusz rytualny. Należy oddalić się od domu, przeżyć próby
inicjacyjne, umrzeć i narodzić się na nowo. Dopiero wtedy mo-
żemy o sobie mówić jako o dorosłych. Zakorzenienie historii
o dorastaniu we wzorcu mitycznym sugeruje wybór konkretnej
metodologii. W pracy będziemy korzystać ze schematu rytów
przejścia opisanych przez antropologów, a także tekstów typowo
religioznawczych. Opierając się na klasycznych pracach Arnolda
van Gennepa i Mircea Eliadego, wykażemy, że filmowa opowieść
coming of age ma wiele wspólnego z inicjacyjną przeprawą nowi-
cjusza w kulturach prostych. Faza liminalna, w której dorastający
człowiek nie jest już dzieckiem, ale też nie jest jeszcze dorosłym,
domaga się odpowiedniej oprawy, dlatego inicjant oderwany
od matki i ciepłego bezpiecznego domu przechodzi swe próby
w otoczeniu dzikiej przyrody. To, co niebezpieczne, lokowane jest
zazwyczaj w obszarze okalającym wioskę – na skwarnej pustyni,
wśród żarłocznych zwierząt, w jaskiniach, w lesie. Podobne roz-
wiązanie proponują baśnie. W psychoanalitycznych analizach
Bruno Bettelheima i Ericha Fromma baśń jest właśnie opowieścią
o inicjacji, która rozgrywa się pod patronatem natury – w ciemnym
17 B. De Selincourt: William Blake. Escondido 2000, s. 78.
WstępWstęp
17
lesie, w górach, w samotnej chatce. Równie ciekawe są koncepcje
polemiczne względem psychoanalizy baśni, w których eksponuje
się raczej cudowność obrazów niż samą opowieść, mającą słu-
żyć – jak chce Bettelheim – zintegrowaniu ego. Pierre Péju pisze
o baśniowych ekranach, niepokojących ilustracjach, wycinkach
z historii umykających logice fabuły. W podobny sposób po-
staramy się spojrzeć na kino o dorastaniu, wybierając niektóre
sugestywne obrazy, które intuicyjnie kojarzą się z dorastaniem, choć
pozbawione są jego dosłownych atrybutów: ujęcie młodzieżowych
trampek, dzieciaki spacerujące wzdłuż torów czy obraz chłopca
płynącego na tratwie. Pomocne będą nam teorie dotyczące mitów,
symboli, a także wybrane gałęzie psychoanalizy ze wskazaniem na
jungowskie archetypy.
Książce przyświecać będą motywy słońca, lata i wakacji.
Skąd ten pomysł? Większość filmów coming of age rozgrywa się
w lecie, przeważnie w czasie wakacji, kiedy młody człowiek ma
dużo wolnego czasu i może sobie pozwolić na odkrywanie siebie.
Oczywiście są wyjątki. Istnieją niezliczone dzieła z inicjacjami
jesiennymi (Bezpłodna kukułka, 1969, reż. Alan J. Pakula) i zimo-
wymi (Mój wujek Antoine, 1971, reż. Claude Jutra). Reguła podaje
jednak lato jako czas młodzieńczych rytuałów przejścia. Lato,
kiedy przyroda rozrasta się, buzuje, kwitnie i pozwala młodemu
bohaterowi zatracić się bez reszty w pachnącej zieloności. W dwóch
obszernych rozdziałach przyjrzymy się dziewięciu filmom o dora-
staniu. W gruncie rzeczy podobną analizę można przeprowadzić
na dowolnej liczbie tytułów. Dziewięć to liczba dobra jak każda
inna, ale taki wybór pozwala ukazać filmy coming of age w ich
szerszym zakresie, obejmując osiemdziesiąt lat historii kina i sześć
kinematografii narodowych (Australia, Francja, Japonia, Polska,
USA, ZSRR).
Tym, co pragniemy wykazać, jest stała wizja dorastania, przy-
rody i cyklu życia człowieka, jaka zostaje zobrazowana w gatunku.
Mając na uwadze odrębność i wyjątkowość każdego z tytułów,
postaramy się wyjaskrawić to, co dany film łączy z gatunkiem co‑
ming of age, jak i z każdym podobnym scenariuszem inicjacyjnym.
Tym samym spróbujemy zarysować kulturowy obraz dorastania,
jaki odbija się w kinie. Wybrane przez nas egzemplifikacje filmowe
potraktujemy jako reprezentacje całości gatunku, a pisząc o mło-
dym bohaterze każdego z nich, będziemy mieli na myśli nie tylko
tę konkretną postać, ale młodego bohatera kina coming of age
w ogólności.
18
Każdy z dwóch rozdziałów poprzedzony będzie krótkim wstę-
pem wprowadzającym w tematykę danej części. Ponadto pokusimy
się o niewielki przegląd filmów coming of age, które realizują
wybrany wzorzec dorastania. Pierwszy rozdział, zatytułowany
Szałasy, dotyczyć będzie historii, w których ważnym motywem jest
wędrówka ku dorosłości, czasem przymusowa, czasem zafundo-
wana na własne życzenie. Szkoła przetrwania mieści się w dziczy,
uczy samodzielności, odwagi i innych wartości, które przeważnie
łączą się z tak zwanym „byciem prawdziwym mężczyzną”. Dla
przekory przeanalizujemy także film o podobnej tematyce, w któ-
rym to kobieta zmuszona jest przeżyć inicjacyjną wędrówkę wśród
nieokiełznanej przyrody. Filmy obracające się wokół surwiwalo-
wego stylu dorastania zmuszają protagonistę do rozpalania ognisk,
polowania na zwierzynę – stawiania metaforycznych lub dosłow-
nych szałasów. W Stań przy mnie (1986, reż. Rob Reiner) chłopcy
z amerykańskiego miasteczka z końca lat pięćdziesiątych wybierają
się na wędrówkę wzdłuż torów, by odnaleźć ciało ich rówieśnika,
które podobno leży gdzieś samotnie w środku lasu. W Królach lata
(2013, reż. Jordan Vogt -Roberts) współcześni licealiści decydują się
na ucieczkę z domowej wygody do okolicznego lasu, gdzie budują
swoją chatę na wzór Henry’ego Davida Thoreau. W Walkabout
(1971, reż. Nicolas Roeg) nastoletnia bohaterka i jej młodszy
brat osieroceni przez ojca wędrują po australijskim outbacku, zaś
w polskim krótkometrażowym dokumencie Płyną tratwy (1962,
reż. Władysław Ślesicki) Mietek z augustowskiej wioski wybiera
się pierwszy raz do pracy przy flisie. Przytoczone historie w kon-
tekście naszego badania różnią się tylko powierzchownie. Zespala
je rytuał przejścia okupiony ryzykownymi próbami inicjacyjnymi
i przyroda – wielka, wzniosła, niebezpieczna.
Po szalonych przygodach należy się odpoczynek. Letniska –
drugi rozdział książki – skoncentrowany będzie na temacie
wakacji, letnich miłości i przyrodzie, która tym razem bardziej
niż gęstą dżunglę przypomina zarośnięty park lub zaczarowany
ogród. Natura okiełznana doświadczeniem letnika nie zachęca już
do szalonych wypraw, ale do spacerów i nieprzesypiania całych
nocy, „bo tak pięknie świeci księżyc”. W takich okolicznościach
bolesną inicjację miłosną przeżyją nastolatki z obozu pionierów
w Zapamiętajmy to lato (1974, reż. Siergiej Sołowjow). Podobna
rozmarzona atmosfera towarzyszy Wycieczce na wieś (1936). W fil-
mie Jeana Renoira pewnej niedzieli spędzonej na łonie przyrody
młoda dziewczyna oddali się na chwilę od rodziców, by pierwszy
WstępWstęp
19
i ostatni raz zakosztować prawdziwego uczucia. O letnich miłoś-
ciach w bardziej gorzkiej i gniewnej tonacji opowiadają Dancing
w kwaterze Hitlera (1968, reż. Jan Batory) i Zepsuty owoc (1956,
reż. Kô Nakahira). Filmem wieńczącym drugi rozdział, a w pew-
nym sensie całe rozważania, będzie Nad rzeką, której nie ma (1991,
reż. Andrzej Barański). Opowieść o marzycielach, którzy trochę już
się zestarzeli, w przewrotny sposób wykorzystuje opisane przez nas
motywy kina coming of age, nie odbiegając jednak od gatunku.
W filmie Barańskiego dorastanie realizuje się w pewnym uspokoje-
niu, daleko od wielkich eskapad czy nawet ekstazy romantycznych
letnisk.
Część szkolna za nami. Czas na wakacje.
Indeks osób
Abrams J.J. 83, 171
Adkinson Robert 113, 167
Adorno Theodor W. 95
Alberti Leon Battista 97
Alister Ian 130, 163
Anderson Wes 28, 85, 170
Andrews Brenda H. 81, 161
Andrews Tamra 73, 161
Anioł Michał 92
Antonioni Michelangelo 61, 172
Armata Jerzy 9, 166
Atkinson Michael 29, 161
Bachelard Gaston 15, 127, 130,
147, 161
Bąkowska Eligia 54, 162
Barański Andrzej 19, 134–135,
137–138, 141, 143–145, 147–
148, 170, 181
Barry John 61
Barthes Roland 108, 125, 161
Bataille Georges 112–113, 161
Batory Jan 19, 109, 111–112, 117,
169, 181
Baudelaire Charles 140
Beller Thomas 77, 161
Benedict Ruth 131, 161
Bereza Henryk 144, 161
Bergman Ingmar 82, 171
Bertolucci Bernardo 83, 171
Bettelheim Bruno 16–17, 131, 161
Beumers Birgit 89, 164
Beylie Claude 101, 161
Biały Beata 21, 167
Bielicka Emilia 70, 163
Bieńczyk Marek 108, 161
Blake William 16, 162
Blom Ivo 87, 97, 161
Błoński Jan 147
Bloom Harold 65, 161
Bly Robert 46–47, 70–72, 91, 128,
161
Böhme Gernot 15, 71, 161
Bonarek Paweł 129, 161
Boy-Żeleński Tadeusz 134, 166
Brando Marlon 118
Braudy Leo 106
Breillat Catherine 83, 170–171
Brook Peter 28, 172
Brown Bruce 149, 169
Brown Clarence 68, 171
Brycht Andrzej 109, 112–113, 116,
Bułakowska Jadwiga 12, 167
Bunin Iwan 80, 89, 91, 162
Buñuel Luis 110, 171
Bursa Andrzej 145, 162
Byron George Gordon 69, 87, 92,
161
162
Campbell Joseph 27, 162
Canby Vincent 66, 162
Caputi Jane 130, 162
Chase David 14, 170
174
Chopra Joyce 84, 169
Chucyjew Marlen 11, 170
Chudak Henryk 127, 161
Cieplińska Halina 43, 167
Cividino Andrew 38, 171
Cobb Edith 15, 54, 162
Companéez Nina 83, 169
Courteline Georges 153, 162
Crisp Colin 100, 162
Crowe Cameron 109, 171
Csetényi Korinna 37, 162
Cuarón Alfonso 83, 169
Cunningham Sean S. 85, 171
Czycz Stanisław 75, 134–136,
139–142, 144, 146, 162
Dalewski Zbigniew 46, 167
Danek Danuta 131, 161
Daves Delmer 82, 169
Deakin Roger 73, 162
Dean James 118
Deleuze Gilles 88, 104, 106, 162
Delumeau Jean 54–55, 162
Dewey John 78
Diamond Matthew 85, 169
Doane Mary Ann 113
Donner Richard 39, 169
Doroszowa Zofia 78
Draaisma Douwe 77, 162
Dresser Christopher 117, 162
Drozdowski Bogumił 72
Duffer Matt 38
Duffer Ross 38
Durczak Joanna 41, 43–44, 48,
162
Durgnat Raymond 108, 162
Durrant Geoffrey 157, 162
Eisenstadt Shmuel Noah 41, 162
Eliade Mircea 11, 16, 21–22, 36,
41, 48, 55, 120–121, 123–124,
162–163
Emerson Ralph Waldo 42, 155, 163
Ergüven Deniz Gamze 83, 170
Estes Jacob Aaron 38, 170
Evans David M. 38, 169
Faxon Nat 83, 170
Ferdman Veronika 88, 163
Ferguson Priscilla 103, 161
Flaherty Robert J. 68, 171
Flaubert Gustave 89
Fleming Victor 27–28, 169
Flisfeder Matthew 57, 163
Ford William 49, 51
Franz Marie-Louise von 23, 167
Freilich Seth 33, 163
Freud Zygmunt 66–67, 163
Friedberg Anne 97, 163
Fromm Erich 16
Frydryczak Beata 40–41, 95, 137,
163
Gabriel Fleur 103, 163
Gallagher Tag 106
Ganslandt Jesper 149, 171
Garbicz Adam 101, 164
Gateward Frances 30, 167
Gennep Arnold van 11, 16, 21, 167
Glatter Lesli Linka 83, 170
Gordon Rosemary 34, 163
Goretta Claude 83, 170
Gow Gordon 59, 163
Green Frank Hall 28, 169
Greenaway Peter 97, 163
Grimm Jacob Ludwig Karl 70, 163
Grimm Wilhelm Karl 70, 163
Guadagnino Luca 84, 171
Guerin Karen Elizabeth 23, 163
Gunning Tom 32
Gutfrański Krzysztof 78, 166
Haggard Piers 83, 170
Haltof Marek 49, 51–52, 58, 163
Handell Albert 117, 163
Hardcastle Anne 8, 162
Harper Graeme 32, 162
Hauke Christopher 130, 163
Indeks osóbHelman Alicja 110, 113, 163
Hemar Marian 77, 163
Hendrykowski Marek 8–9, 163
Henson Jim 27, 170
Hentges Sarah 8, 164
Heuscher Julius Ernest 23, 164
Hiltzik Robert 85, 171
Holland Agnieszka 8, 28, 164
Honoriusz z Autun 55
Hornaday Ann 85, 164
Housman Alfred Edward 65
Hughes John 16, 170
Hyams Jacky 78, 164
Ichikawa Kon 118, 170
Insdorf Annette 103–104, 164
Isakava Volha 89, 92, 164
Ishihara Shintarō 118
Iwaszkiewicz Jarosław 12, 166
Jackiewicz Aleksander 111, 121, 164
Jameson Fredric 12, 164
Janicka Anna 24, 164
Jarosiński Roman 23, 165
Jastrun Mieczysław 66, 166
Jaworski Kazimierz 7, 167
Jeancolas Jean-Pierre 100
Jenkins Barry 14, 170
Jenkins Henry 79, 167
Jones Owain 132, 164
Jopkiewicz Tomasz 137, 143, 164
Jung Carl Gustav 17, 23, 35, 130,
Jusewicz-Kalter Ewa 77, 162
Jutra Claude 17, 170
Kamionka-Straszakowa Janina 74,
163
164
Kania Ireneusz 112, 161
Kant Immanuel 33, 74
Kaplan Jonathan 14, 170
Kasprowicz Jan 69, 162
Kazan Elia 157–158, 172
Kechiche Abdellatif 10, 172
175
Kempna-Pieniążek Magdalena 133,
Kempnerówna Salomea 67, 163
King Stephen 28, 30, 34, 36–37,
163
164
Kita Barbara 133, 163
Kleiser Randal 28, 169
Klimow Elem 85, 172
Klinowski Jacek 101, 164
Knight Gladys L. 85, 164
Kocjan Krzysztof 21, 162
Konwicki Tadeusz 132, 164
Kornatowska Maria 8, 164
Kościuk Zbigniew 113, 167
Kral Wojciech 92
Krastev Georgi 7, 164
Krawczyk Mieczysław 68
Kreeft Peter 88, 164
Królicki Zbigniew Andrzej 28, 164
Krońska Irena 101, 166
Krška Václav 11, 171
Kryński Stanisław 157, 168
Kubiak Zygmunt 75, 168
Kudriawtsew Siergiej 92–94, 96,
164
Kurosawa Akira 86
Kuźniak Henryk 142
Kuźniarz Bartosz 147, 164
Kwapis Ken 83, 171
Lacey Brandon 7, 165
Laughton Charles 28, 170
Lautreamont Comte de 130
Levine Jonathan 84, 171
Lindsay Joan 51
Linklater Richard 10, 83, 171
Linson Art 83, 170
Lisanti Tom 82, 165
Loach Ken 85
Logan Joshua 82, 171
López Daniel 8, 165
Lort Don 7, 165
Loska Krzysztof 118–120, 165
Lucas George 83, 163
Indeks osób176
Łukasiewicz Małgorzata 78, 165
Lurker Manfred 22, 25, 31, 34,
36, 54, 121, 127, 165
Łuszczewska Jadwiga 98
Maciejewski Łukasz 138, 140,
143–144, 165
Magistrale Tony 37, 165
Malick Terrence 44, 61, 169, 179
The Mamas the Papas 63
Mann Chris 58–59, 165
Marczak Michał 148, 172
Marecki Piotr 134, 141, 144, 146,
148, 165
Margański Janusz 88, 162
Marley Warren 63
Marshall James Vance 51, 165
Marszałek Rafał 72, 115, 164
Mattsson Arne 82, 171
Maupassant Guy de 99, 106, 108,
162
Maxwell Ronald F. 85, 170
Mayron Melanie 83, 170
McCubbin Frederick 49–51, 179
Mead Margaret 33, 165
Melbye David 59–60, 165
Merecki Jarosław 15, 161
Meyer Rob 28, 169
The MGMT 43
Mitchell David Robert 14, 153,
169–170
Morawińska Agnieszka 22, 168
Morley Carol 158, 171, 181
Morosini Roberta 8, 162
Mosher Jerry 30
Mottola Greg 83, 169
Mulligan Robert 84, 169–170
Murgia Pier Giuseppe 83, 171
Myers Tony 57, 165
Nakahira Kô 19, 118, 123–124,
129, 172, 181
Nasiłowska Anna 144, 165
Nichols Mike 7, 169
North Mitch 130–131, 165
Nowak Andrzej 21
Nowosielska Monika 88, 164
Ochalski Andrzej 115
Orłowski Hubert 10
Ôshima Nagisa 118, 171
Ostolski Adam 41, 162
Owidiusz 96, 166
Pabiś-Orzeszyna Michał 97, 163
Pakula Alan J. 17, 169
Pawlikowski Paweł 84, 170
Peerce Larry 63, 172
Péju Pierre 17, 97, 154–156, 166
Perez Gilberto 100, 102, 106–107, 166
Perry Frank 83, 171
Piczuł Wasyl 84, 170
Pierce Peter 62, 166
Piotrowski Kazimierz 26, 167
Piwińska Marta 53, 74, 95, 166
Piwowarski Radosław 9, 170, 172
Pławuszewski Piotr 68, 73, 166
Płaza Maciej 12, 164
Płonka-Syroka Bożena 92, 165
Pluta Magdalena 97, 166
Pomerance Murray 30, 167
Popczyk Maria 97, 166
Pramaggiore Maria 65, 166
Pregill Philip 32, 166
Prokopiuk Jerzy 101, 166
Proust Marcel 111, 133–134, 166
Prus Bolesław 24–25, 164, 166
Puszkin Aleksander 66, 166
Pyrtek Edward 23, 166
Quemada-Diez Diego 38, 172
Rash Jim 83, 170
Rayner Jonathan 32, 162
Reiner Rob 18, 38–39, 171, 179
Reitman Ivan 85, 171
Rejniak-Majewska Agnieszka 97,
163
Indeks osóbRenoir Jean 18, 82, 98, 100–101,
103–104, 106, 108, 117, 172,
180–181
Resnais Alain 111
Reszke Robert 35, 164
Rich Jamie S. 56, 61
Rimbaud Arthur 12, 166
Roberts Tom 49
Rodak Magdalena 124
Rodak Paweł 124
Roeg Nicolas 18, 51, 55, 57, 59,
61, 64–66, 166, 172, 179–180
Rogowicz Wacław 91, 162
Rohmer Eric 83, 171
Rønde Jeppe 38, 171
Rovenský Josef 82, 171
Sáenz Benjamin Alire 80, 161
Santino Jack 81, 166
Sarkhosh Keyvan 66, 166
Schiller Fryderyk 100–101, 166
Schmidt Gary D. 79–80, 84, 166
Schulz Bruno 80, 144, 166
Seibel Alexandra 8, 168
Selincourt Basil de 16, 162
Sharp John R. 150, 166
Shary Timothy 8, 168
Shifrin Laurel 29, 161
Shone Tom 45, 167
Shortland Cate 28, 170
Siemek Marek J. 101, 167
Simmel Georg 78, 81, 165
Skowron Agnieszka 80, 161
Sławek Tadeusz 40, 43, 167–168
Ślesicki Władysław 18, 67–69,
72–73, 171, 180
Smeins Linda E. 42, 167
Solondz Todd 28, 171
Sołowjow Siergiej 18, 85–86, 90,
92, 95, 97, 138, 172, 180
Spielberg Steven 45
Spigel Lynn 79
Šrámek Fráňa 12, 167
Stead Ezra 110, 167
177
Stevenson Robert 68, 172
Stevenson Robert Louis 32
Swancer Brent 120, 167
Swift David 85, 171
Szczepanik Piotr 148
Szczepański Tadeusz 135, 167
Szekspir William 89
Takahata Isao 83, 171
Tarnowski Marceli 70, 163
Tarte Kendall 8, 162
Tatarkiewicz Anna 127, 161
Taylor Astra 27, 172
Thoreau Henry David 18, 42–45,
Tittenbrun Jacek 46, 161
Tresidder Jack 46, 54–55, 125,
Truffaut François 7, 82, 85, 103–104,
47, 167
167
169–170
Trzynadlowski Jan 10, 166
Turgieniew Iwan 7, 167
Twain Mark 21, 26–27, 39, 70,
154, 167
Uytdewilligen Ryan 7, 167
Vogt-Roberts Jordan 18, 39–40,
43–44, 165, 170, 179
Volkman Nancy 32, 166
Vollmar Klausbernd 72, 167
Wachman Gay 125, 167
Wachowicz Barbara 68, 167
Wain David 85
Wajda Andrzej 132, 170
Wallis Tom 65, 166
Wątorski Andrzej 92
Weir Peter 49, 51, 171
West Cornel 26–27
White Claire 107, 168
Wierusz-Kowalski Jan 120, 163
Wilkoszewska Krystyna 36, 168
Wilson Sandy 14, 170
Indeks osób178
Wojnakowski Ryszard 22, 165
Wordsworth William 40, 74–75,
96, 157–158, 168
Wróblewska Anna 9, 166
Yates Peter 28, 171
Yi-Fu Tuan 22, 32, 80, 146, 168
Zajiček Edward 9, 163
Zaniewicki Witold 67, 163
Zawojski Piotr 97–98
Zeitlin Benh 28, 169
Žižek Slavoj 57
Żabski Tadeusz 13, 167
Życieńska Ewa 33, 165
Indeks osóbSplendor in the Grass
Nature Images in Coming-of-Age Films
Summary
This book analyzes the manifestation of nature in coming of age mov-
ies. The constitutive feature of the coming of age film is the presence of the rites
of passage into maturity. These rituals follow the initiation schemes described in
anthropological works. Usually it comes to them in nature: in forests, in deserts,
away from home. Drawing from Jungian psychoanalysis, religious studies and
theories concerning myths, tales, symbols, this work draws attention to the
symbiotic dependence that connects the film heroes with the life cycle present in
nature. Nature at the threshold of adulthood usually appears as a dense, fertile,
self-living (though often coincident with the experience of the human hero) life.
Nature in this approach allows teenagers to distance themselves from familiar
areas and embrace new, exciting sensations. Summer holidays allow to experience
adventure of adolescence – the background of most coming of age movies.
The first part of the book entitled Szałasy concerns stories in which the main
motive is a journey towards adulthood, sometimes forced, sometimes funded at
own request. The school of survival, which is located in the wilderness, teaches
independence and courage. Films revolving around the survival growing up type
force the protagonist to kindle bonfires, hunt animals – to create metaphorical or
literal huts. In Stand By Me (1986, directed by R. Reiner), boys from an American
town from the late 1950s are going on a trek along the railway tracks to see
the corpse of their peer hidden in the forest. In The Kings of Summer (2013,
directed by J. Vogt-Roberts), modern high school students decide to escape
from home comfort to the surrounding forest, where they build their hut styl-
ized for Thoreau. In Walkabout (1971, directed by N. Roeg) a teenage heroine
and her younger brother orphaned by her father wander through the Australian
outback, while in the Polish short documentary Płyną tratwy (1962, directed
by W. Ślesicki) Mietek from the Augustów village is goes for the first time to
work by the timber rafting. The stories quoted are bond by the rite of passage
with risky initiation attempts and nature, which is great, lofty and dangerous.
Letniska – the second part of the book – focuses on summer holidays, love and
nature, which more than a dense jungle resemble an overgrown park or an en-
chanted garden. Nature harnessed by the experience of a vacationer no longer
encourages crazy trips, but to walk and not to sleep all night long. In such circum-
stances, teenagers from the pioneer camp in One Hundred Days After Childhood
(1974, directed by S. Sołowjow) experience a painful love initiation. In A Day in
the Country (1936) by Jean Renoir, on Sunday spent in nature, a young girl leaves
184
her parents for a moment to experience the true feeling in love for the first and
last time. Dancing w kwaterze Hitlera (1968, directed by J. Batory) and Crazed
Fruit (1956, directed by Kô Nakahira) tell about summer love in a more bitter and
angry tone. The film crowning the second chapter, and in a sense the whole work,
is By the River Nowhere (1991, directed by A. Barański), which in perverse way
uses the motives of the coming of age cinema, but does not differ from the genre.
The book s focal point is the attempt to determine the essence of youth,
which is subject to the story of puberty, as well as to define what is left behind
by the time of adolescence. Youth is defined not as a state but as a process exist-
ing as much as it still exceeds itself. The story revolving around the initiation
scenario operates with a certain tonality, offering the viewer not only a specific
mood (nostalgia or joyful expectation), but also a vision of great and short youth.
Its volatility is emphasized by the clearly marked here and now in which the
main part of the story takes place. The moment is struck by impressionism in
the loud croaking of frogs, the sound of wind in the leaves of the trees or the
shots of the sun looking out from behind the branches.
Summary
Pobierz darmowy fragment (pdf)