Darmowy fragment publikacji:
1
© Copyright by Krzysztof Oczkowski
Projekt okładki Krzysztof Oczkowski
ISBN 978-83-939213-1-7
Wszelkie prawa zastrzeżone. Rozpowszechnianie i kopiowanie całości lub części publikacji
zabronione bez pisemnej zgody autora.
1
Spis treści
TRANSPORT ............................................................................................................................................. 3
1. Autostop .......................................................................................................................................... 3
2. Tanie linie lotnicze ........................................................................................................................... 8
3. Autokar, carpooling i inne ............................................................................................................. 10
NOCLEG ................................................................................................................................................. 14
1. Couchsurfing .................................................................................................................................. 14
2. Hostele i akademiki ....................................................................................................................... 16
3. Namiot, lotnisko, dworzec i inne sposoby dla zaawansowanych .................................................. 18
4. Wyjazdy zorganizowane ................................................................................................................ 21
POBYT .................................................................................................................................................... 24
1. Ubezpieczenie................................................................................................................................ 24
2. Darmowe zwiedzanie .................................................................................................................... 25
3. Helpx oraz Workaway .................................................................................................................... 26
4. Co zjeść? ........................................................................................................................................ 27
2
TRANSPORT
1. Autostop
Dla nieświadomych - podróżowanie „na stopa” jest nadal modne. We Wrocławiu i
innych miejscach w Polsce organizowane są coroczne zawody. Zwycięzcą zostaje osoba,
która „łapiąc liczne okazje”, jako pierwsza dotrze do jednego z europejskich miast. Z roku na
rok uczestników przybywa. Nie musisz jednak czekać na kolejną odsłonę konkursu. W każdej
chwili możesz zorganizować podobny wyjazd na własną
rękę. Nagrodą będzie
niezapomniana przygoda oraz piękne wspomnienia.
Jeśli właśnie podjąłeś decyzję o takiej wyprawie, przeczytaj uważnie wskazówki,
których Ci udzielę. Zapewne każdy doświadczony autostopowicz dorzuciłby coś od siebie. Nie
uważam się za wielkiego eksperta. Do tej pory z Wrocławia dojechałem „na stopa” między
innymi do Świnoujścia, Lwowa, Pragi, Wiednia i Budapesztu. Moje koleżanki, z którymi
miałem okazję podróżować, dotarły aż do Barcelony, Rzymu, Bukaresztu, Oslo i wielu innych
destynacji. Zawarte przeze mnie rady są po części wynikiem moich doświadczeń, ale także
wnioskami, które nasunęły mi się po wysłuchaniu opowieści innych. Miłej lektury.
Po pierwsze zabierz ze sobą niewielki namiot. Planując dotrzeć do celu w ciągu
zaledwie jednego dnia, lepiej się zabezpiecz. Znam osobę, która dojechała do Norwegii (przez
Niemcy, Danię i Szwecję), śpiąc pod billboardami przy autostradzie lub w mieszkaniu ledwie
poznanego kierowcy. Ty możesz jednak nie mieć tyle „szczęścia”, a jak wiadomo: przezorny
zawsze ubezpieczony. Namiot nie należy do najcięższych bagaży. W ten sposób możesz
dodatkowo zaoszczędzić pieniądze za nocleg, ale o tym w innym rozdziale.
Rozbijając namiot pamiętaj, aby ustawić go na płaskiej powierzchni. W przeciwnym
razie naprawdę się nie wyśpisz. Sprawdź dokładnie czy jest osłonięty od wiatru, nie znajduje
się w pobliżu mrowiska, a najlepiej niech będzie niewidoczny dla innych ludzi. Przerywano mi
już sen oddawaniem moczu na tropik, wizytą policjantów albo przeciwnie, nie mogłem się
obudzić, bo chorda mrówek odcięła dostęp światła. Najbezpieczniejszym miejscem są zarośla
3
w pobliżu stacji benzynowej. W razie potrzeby możesz wezwać pomoc, a odgłosy ruchu
drogowego sprawią, że poczujesz się pewniej.
Najbardziej niesamowite są noce spędzone pod namiotem podczas burzy. Z jednej
strony czujesz bardzo silny lęk, z drugiej pierwotny kontakt z naturą. W końcu jednak
zasypiasz, a gdy rano obudzą Cię promienie wschodzącego słońca, nic nie będzie wydawało
się straszne.
Po drugie uzbrój się w cierpliwość. Przygotuj dużą kartkę z wyraźnie wypisaną nazwą
miejscowości. Unieś rękę w górę, wyprostuj kciuk. Nie machaj otwartą dłonią. W niektórych
krajach taki gest wykonują prostytutki, aby przywołać klienta. Chyba nie chcesz zostać
nieopatrznie zrozumianym? Poza tym nie wygłupiaj się, bądź wyprostowany i patrz
kierowcom prosto w oczy z lekkim uśmiechem. Jeśli ktoś ma Cię podwieźć za darmo to
oczekuje, że podniesiesz go na duchu, rozweselisz. Będąc nawet zmęczony czekaniem,
postaraj się zrobić dobrą minę do złej gry. Czasem będziesz musiał stać przy drodze kilka
godzin; innym razem, ledwie wystawisz palec do góry, a samochód się zatrzyma. Prezentując
się, jako osoba radosna i pozytywnie nastawiona do życia, z pewnością zwiększysz swoje
szanse.
Po trzecie nigdy nie podróżuj zimą. Późna jesień i wczesna wiosna też nie są
odpowiednimi porami roku. W tym okresie lepiej skorzystaj z innych, tanich środków
transportu, opisanych w dalszej części rozdziału.
Pamiętam jak parę lat temu, pod koniec września, pojechałem z koleżanką do Lwowa.
W Polsce pogoda była idealna: bezchmurne niebo oraz temperatura powyżej 20°C. W
związku z tym uznałem, że średniej grubości bluza będzie wystarczającym zabezpieczeniem
przed zimnem. Wielkie było moje zdziwienie, gdy w drodze powrotnej spadł śnieg, a
temperatura obniżyła się do zera. Oczywiście niefortunna przygoda skończyła się bardzo
długo leczoną anginą. To nie nauczyło mnie jednak niczego. Musiało minąć kilka miesięcy,
żebym przekonał się na własnej skórze, że nie warto podróżować zimą.
Cała historia wydarzyła się tuż przed Nowym Rokiem. Sylwestra postanowiłem spędzić
nietypowo, a mianowicie we Włoszech. Wcześniej zarezerwowałem noclegi w Wiedniu i
Trieście. Na wyprawę namówiłem dodatkowo koleżankę i kolegę. Byli całkowicie zieloni w
kwestii podróżowania autostopem. Ja, o zgrozo, miałem być ich mentorem!
4
Wyjątkowo jak na tę porę roku, pogoda dopisywała. Tym razem na wszelki wypadek
postanowiłem zabrać cienką, wiosenną kurtkę. Do Nachodu, na granicy polsko-czeskiej,
podróż przebiegała wzorowo. Dalej mieliśmy wybór: „łapać okazję” na obrzeżach miasta lub
dojść do oddalonej o kilkanaście kilometrów stacji benzynowej. Wybraliśmy drugie
rozwiązanie. W międzyczasie zapadła noc, zrobiło się strasznie zimno, a na dodatek rozpętała
śnieżna zamieć. Byliśmy w kropce. Oddaliliśmy się od miasta o siedem kilometrów. Tyle samo
brakowało do stacji. Moje ręce zamieniły się w bryłę lodu. Usta przymarzły do tego stopnia,
że trudno było cokolwiek powiedzieć, a nogi odmawiały powoli posłuszeństwa. Mój kolega w
pewnym momencie usiadł na poboczu. Prosił, żebyśmy pozwolili mu spokojnie umrzeć, bo
nie da rady dalej iść. Choć z perspektywy czasu ta dramatyczność wydaje się kuriozalna, do
głowy przychodziły mi wówczas podobne myśli. Ostatecznie jednak zmobilizowaliśmy siły,
docierając w końcu do stacji. W tym miejscu nasz koszmar jednak nie dobiegł końca.
Wkrótce w dalszą drogę zabrał nas pozornie miły kierowca.
Zbliżając się do Pragi zapytał, w którym miejscu mamy zarezerwowany nocleg. Zgodnie
z prawdą odpowiedzieliśmy mu, że w żadnym. Wtedy z radością oznajmił, że jego zdaniem
najlepszym miejscem do spania jest... szopa! Na nic zdały się nasze protesty. Tej nocy
zjeździliśmy okoliczne wioski. Na szczęście wszystkie szopy były pozamykane na kłódki. W
przeciwnym razie szykowałbym się na najgorsze, choć kierowca twierdził, że 0°C to
temperatura wystarczająca do przeżycia. Ostatecznie noc spędziliśmy na praskim lotnisku.
Cała ta historia nauczyła mnie, że jeśli podróżować autostopem, to tylko latem i
wiosną. Lepiej nie zapomnij o tej ważnej zasadzie!
Po czwarte zabierz ze sobą prowiant. Brzmi banalnie, ale jedzenie to podstawa.
Pakując ubrania nie zapomnij o dwóch parach spodni (krótkie i długie), bluzie, paru bluzkach
z krótkim rękawkiem i bieliźnie. Kolejną parę spodni, bluzkę i kurtkę załóż na siebie. Do tego
mydło i ewentualnie szampon. Resztę torby wypełnij pożywieniem. Oczywiście pomijam
scyzoryki, latarki, plastry i inne rzeczy, które zmieścisz w bocznej kieszeni plecaka. Ważne,
aby co najmniej połowę miejsca wypełniał prowiant.
Odpuść sobie wodę i chleb. Te rzeczy są nieporęczne i dużo ważą, więc dokupuj je na
bieżąco po jednej sztuce. Zabierz konserwy, zupki chińskie i inne produkty z długim
terminem ważności, łatwe w przechowywaniu. Kup koniecznie witaminy i minerały. Magnez,
witaminy „B Complex” oraz „C” w tabletkach są niezbędne. Osobiście zabieram też tran w
5
kapsułkach. Podczas podróżowania autostopem nie ma czasu na zdrowe odżywianie, więc
trzeba uzupełniać niedobory suplementami diety. Dodatkowo zakup wapno. Przyda się w
razie nagłej reakcji alergicznej, mogącej mieć wiele przyczyn podczas takiej wyprawy.
Oczywiście ta lista nie jest wyczerpująca. Ty wiesz najlepiej, co może Ci się jeszcze
przydać. Pamiętaj tylko, że podróżując masz prawo brzydko pachnieć i wyglądać. Nie wstydź
się tego. Najważniejsze jest dobre samopoczucie fizyczne i psychiczne.
Po piąte w kontaktach z kierowcami bądź całkowicie neutralny. Jesteś zdany na
obcych ludzi, których przed chwilą poznałeś. To oni wyświadczają Ci przysługę i mają nad
Tobą pewną przewagę. Wielokrotnie kierowcy będą zdradzać swoje frustracje, żale i poglądy.
Nie polemizuj z nimi, mając nawet inne zdanie. Jeśli nie musisz, nie odpowiadaj. Zapytany o
opinię, staraj się formułować ją w sposób dyplomatyczny, mówiąc na przykład: „Rozumiem,
co ma pan na myśli” albo „Nie mam wyraźnego stanowiska w tej sprawie”. Możesz też
spróbować zmienić temat. Często kierowcy mówią o bzdurach, aby w ogóle o czymś mówić.
Powspominaj dawne podróże albo poproś o radę, co warto zobaczyć w danym kraju.
Z pewnością zabronione są złośliwe żarty. Pamiętam dowcip koleżanki, opowiedziany
dwóm Ukraińcom. Brzmiał on następująco: - „Dlaczego w ukraińskich jeziorach giną kaczki i
ryby?” - „Bo ukraińskie dzieci płyną szybciej do chleba”. Nie muszę chyba wyjaśniać jej
oczywistego nietaktu.
Zdarza się też, że to zachowanie kierowców jest naganne. Przypominam sobie sytuację,
gdy pewien mężczyzna w średnim wieku opowiadał mi, że w jego sercu są dwie kobiety: 40-
letnia Kasia i jej 18-letnia kuzynka Ania. Prosił mnie o pisanie pikantnych smsów do młodszej
z nich. W najłagodniejszym dopytywał Anię czy nadal jest dziewicą. Nie będę zdradzał o czym
była mowa w pozostałych. W takiej sytuacji czułem się bardzo niezręcznie. Uznałem jednak,
że to jego telefon komórkowy, więc gdyby nie moja pomoc, i tak wysłałby wiadomości
samodzielnie. Ostatecznie potraktowałem całą sytuację z przymrużeniem oka. Pamiętaj
jednak, że to Ty ustalasz granice. Uznałeś, że zostały przekroczone? Poproś wówczas
kierowcę o zatrzymanie się na pobliskiej sytuacji benzynowej albo nawet na poboczu. Nie
zmuszaj się do niczego. W pozostałych przypadkach staraj się zachować neutralność.
Po szóste zachowaj podstawowe zasady bezpieczeństwa. Jeśli jesteś dziewczyną,
staraj się nie podróżować samotnie. Unikaj mało ruchliwych ulic. Po zmroku lepiej rozbij
6
namiot. Przyznaję szczerze, że wielokrotnie nie stosowałem się do tych zasad. Najczęściej
łapałem autostop właśnie w nocy. Szkoda mi było dnia, spieszyłem się do celu. Pamiętam
jednak historię koleżanki. Choć z jednej strony zabawna, mogła mieć tragiczne skutki.
Nie zastosowała się do żadnej w wyżej wymienionych rad. Samotnie, w środku nocy,
łapała stopa przy opustoszałej ulicy. W końcu zatrzymał się samochód, z którego wysiadło
dwóch młodych mężczyzn. Zaproponowali podwiezienie do miasta, ale za pewną sumę
pieniędzy. Moja koleżanka odmówiła słowami: „Sorry, no money”. Po chwili przeszli do
„konkretów”, proponując wymianę: transport za seks. Tym razem w odpowiedzi usłyszeli:
„Sorry, no fucking”. Na koniec, zdesperowani, chcieli zaoferować nocleg. Kusili wizją ciepłego
łóżka i orzeźwiającego prysznicu. Moja koleżanka przestraszyła się ich determinacji, ale z
zimną krwią dodała: „Sorry, no money, no fucking, no shower”. Na szczęście po krótkiej
naradzie tamci odpuścili, ruszając w dalszą drogę. Lepiej jednak nie kusić losu i zachować
trochę zdrowego rozsądku. Prawdą jest, że nawet w ciągu dnia możesz trafić na kierowcę, z
którym wolałbyś nie jechać. Nie wstydź się odmówić. Lepiej wcześniej wymyślić głupią
wymówkę niż później żałować. Posłuchaj intuicji, która być może wielokrotnie pomoże Ci
uniknąć tarapatów.
Na koniec małe podsumowanie. Podróżując autostopem, pamiętaj o:
• zabraniu namiotu;
• spakowaniu niezbędnych rzeczy, w tym jak największej ilości jedzenia;
• sprawdzeniu prognozy pogody przed wyjazdem. Unikaj podróżowania jesienią i zimą;
• pozytywnym nastawieniu oraz cierpliwości. Optymizm to podstawa sukcesu;
• życzliwym stosunku do kierowców. Bądź miły i oczekuj tego samego;
• przestrzeganiu podstawowych zasad bezpieczeństwa oraz słuchaniu intuicji.
7
2. Tanie linie lotnicze
W ciągu ostatnich kilku lat, latanie samolotem stało się w Polsce bardzo popularne.
Wśród przewoźników oferujących niskie ceny dominują Wizzair i Ryanair. Czasem wystarczy
odmówić sobie wyjścia z przyjaciółmi na imprezę albo wizyty u kosmetyczki, a za
zaoszczędzone pieniądze kupić bilet do
jednego z europejskich miast.
Jednak
niedoświadczony podróżnik patrząc na ostateczną cenę takiej wyprawy pomyśli, że tanie
linie wcale nie są takie atrakcyjne. Jeśli odnosisz podobne wrażenie, poniżej wyjaśnię Ci, jak
zminimalizować koszty.
Śledź promocje
Jeśli nastawiasz się na zakup biletów z dłuższym wyprzedzeniem, najlepiej skorzystaj z
oferty Wizzair’a. Zauważyłem, że im bardziej odległy termin wylotu, tym korzystniejsza cena.
W danym miesiącu nie oczekuj promocji, choć co jakiś czas zdarzają się wyjątki. Dodatkowe
bonusy przysługują przede wszystkim członkom Xclusive Club. Po opłaceniu wpisowego
możesz liczyć na zniżki i dodatkowe oferty nie dostępne dla innych. Udział w programie
zwraca się osobom korzystającym z linii przynajmniej kilka razy w ciągu roku.
Jeśli chodzi o połączenia lotnicze między Polską a innymi krajami europejskimi, to
najtańsze bilety znajdziesz do Norwegii. Poza sezonem, za zaledwie kilka złotych polecisz do
Oslo (pomijając fakt, że znacznie więcej wydasz na dostanie się do miasta, położonego
kilkadziesiąt kilometrów od lotniska). Nie dużo droższe jest szwedzkie Malmö. Pozostałe
kierunki też nie wypadają najgorzej. Korzystając z usług Wizzaira, przykładowo za lot do
Bolonii w obie strony zapłaciłem sześćdziesiąt złotych, do Amsterdamu sto złotych. Ciężko
natomiast znaleźć interesującą ofertę do Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. Zwykle większość
miejsc jest zarezerwowana, a ceny nieatrakcyjne dla oszczędnego podróżnika.
Na trochę innych zasadach funkcjonuje Ryanair. Wchodząc na stronę internetową tego
przewoźnika, natychmiast zauważysz kolorową reklamę z wyraźnie zaznaczoną ceną. Jest to
najniższy koszt biletu w jedną stronę, w określonym terminie (małymi literami na dole
banera), bez opłat administracyjnych. Jeśli widzisz kwotę dziewiętnastu złotych, oznacza to,
8
Pobierz darmowy fragment (pdf)